Skocz do zawartości

Meble "Bodzio"


Recommended Posts

ODRADZAM!!!
Właśnie dokładnie jak wyżej koleszka zarejestrowałem się po to żeby przestrzec innych i tym żeby nie kupować nic w tej firmie bo jest to po prostu tragedia!powinni napisać o tym w gazetach albo jeszcze lepiej,pokazać w teleexspresie!!!
Kolega wyżej wyjął mi z ust prawie wszystkie wady o których chiałem napisać.ale to jeszcze nie wszyskie!
Otwory od kołków są nawiercone za krótko,podczas dobijania gumowym młotkiem kołek wyszedł mi drugą stroną i wykruszyła się dziura o średnicy ok 7cm!dobrze że jest to szafka przy ścianie więc nie widać tego,co do reklamacji nie robiłem tego z tego względu że meble kupił ojciec a ja je składałem.
Zapłacił za nie 6800zł ale lepsze bym sobie zrobił z kartonu!
żeby doprowadzić drziczki itd do wyglądu musiałem się nieźle nagimnastykować łamiąc zasady opisane w beznadziejnej instrukcji w,której jest mnustwo błędów.
Wykonanie jest beznadziejne,żle ponawiercane,różnice w łączeniu płut nawet po 2-3mm,możecie to sobie wyobrazić?
a co do tych mimośród to po prostu beznadzieja! bałem się dotknąć tego śrubokrętem żeby się nie rozpadło,łamią się
i w ogóle nie ściągają,stopki pod meblami TRAGEDIA odpadają,także nie polecam podnoszenia mebli do góry bo zostaną one na podłaodze!
MYŚLAŁEM ŻE PŁACĄC TYLE PIENIĘDZY TATA OTRZYMA DOBRE JAKOŚCIOWO MEBLE ALE SIĘ MYLIŁEM!!!
TO JEST PO PROSTU CHIŃSZCZYZNA!!!


I jwszcze jedno chciałemym Tacie życzyć żeby te meble posłużyły tyle lat ile poprzednie czyli 22 ale wiem,że to jest po prostu nie możliwe!!! w tym celu starych nie myrzuciliśmy i powiesiliśmy je w piwnicy przydadzą sie na narzędzia,muśle że z podniesionym czołem model z 1988r będzie mógł dalej konkurować z modelem z 2010 icon_smile.gif

mam nadzieje,że przyczynie się tym od odsunięcia myśli zakupu tych mebli choć jednej osoby icon_smile.gif
jeżeli tak będzie tzn że było warto to wszystko pisać icon_smile.gif
Link do komentarza
No nie wiem. mam całkiem fajne krzesła, o dziwo drewniane i z ładną stylową tapicerką. Nie były wcale takie tanie ale i tak w porównaniu do krzeseł z innych salonów kosztowały mniej, niż połowę ceny.
No ale nie musiałam ich skręcać, przyjechały gotowe.
było to 3 lata temu. Czyli albo bodzio w poszukiwaniu oszczędności poszedł za daleko przez ten czas, albo piszą tu ci, co mieli pecha..... Nie wykluczam jednak, że po prostu firma się zepsuła.

A co do składania mebli - te z Jyska to jest dopiero badzieiwe. Kupiłam córce szafę, bo na oko ładna była, drewniana. A okazało się, że drewniane w niej są cieniutkie listewki z przodu. Tylko. Ech, jaka cena, takie meble... Z krzesłami mi się udało.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Witam serdecznie, Kupię bs-13

Brak obrazka
Mam do Was ogromną prośbę, wycofali mi ze sprzedaży kredens z bodziosystem w kolorze front limba/tył orzech - bs13 - niski słupek -z witryną - wysokość 148 cm, na dole dwie szufladki .

Jeżeli toś z Państwa ma na zbyciu ten mebelek proszę o kontakt. Może komus nie pasuje lub zmienia meble i chce sprzedac. Chetnie odkupie . Kupiłam juz kilka mebelkow, brakuje mi tylko tego . Jeszcze tydzien temu byl w moim salonie i nagle przestali produkowac i w calej polsce nie maja nawet w magazynach tych z ekspozycji. na zamowienie nie produkują. Teraz to mogę resztę mebli wyrzucić jak nie zdobędę tego. icon_sad.gificon_sad.gificon_sad.gif pomocy icon_sad.gif hehe moze ktos potrafi zbudpwac to dla mnie icon_biggrin.gif icon_smile.gif bardzo mi zalezy , prosze o kontakt, e mail :marita_marczewska@wp.pl , tel 664 717 385 , 692 051 694
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
dla mnie meble Bodzio to taka sama porażka jak Ikea
miałem "przyjemność" składania mebli z obu tych firm
nic do siebie nie pasuje, najlepiej przed składaniem zaopatrzyć się w śrubki itp części
następnie trzeba sobie przeznaczyć z jeden dzień na spasowanie wszystkich drzwiczek
urządzając dom chyba sobie sam zrobię płyty
przynajmniej pretensje będę miał do siebie
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Podoba mi się stylistyka mebli kuchennych tej firmy. Zła opinia w powyższych wypowiedziach , sprawia, że teraz to dwa razy sie zastanowię zanim kupię. icon_sad.gif
Nawet jeśli trafi się słaba partia to traktowanie reklamacji klientów powinno być inne. To naprawdę dużo daje i klienci czują, że ktoś interesuje się jakością wyrobów a nie tylko kasą.


Na tym forum czytałem dziś o wspaniałych meblach o niebo lepszych w salonie Agata ,na forum Agaty jakie to te meble są beznadziejne (nie znam ich osobiście) Na kilku innych forach teksty są podobne aby nie powiedzieć identyczne. Naczytawszy się tak nie kupił bym żadnych mebli ze strachu że padnę ofiarą jakiegoś oszustwa lub po prostu będę miał pecha,do wystroju mieszkania musiałbym użyć pewnie snopków słomy,jakiś skrzynek i t.d.

Meble w Bodzio kupuję od lat mam za sobą także reklamacje wersalki zgłoszoną telefonicznie.Przyjęta od ręki ,w ciągu 7 dni przyjechał przedstawiciel obejrzał ów bubel spisał dokumentację zgłoszenia reklamacji i odjechał. Po kilku dniach przyjechał inny i wymienił na nową zgodnie ze wcześniejszym ustaleniem, ot takie chyba moje szczęście.

Pół roku temu kupiłem meblościankę i zgadzam się z przedmówcami że instrukcja montażu ma błędy lecz jako Polak najpierw składałem a potem czytałem i nie stanowiło to dla mnie problemu. Nie miałem problemów z luźnymi śrubami,gwoździe faktycznie nieco za długie oraz delikatne mimośrody.Nie żałując kleju na łączenia mebelki składałem wprawdzie kilka dni po jednej szafce dziennie w ramach relaksu odrywając się od remontów i dla świętego spokoju ku uciesze żony.Owszem przy składaniu trzeba było zastanawiać się co ,gdzie i z czym ale tragedii nie było nie mówiąc już o masakrze.Moje meble może nie są nadzwyczajne ale cieszą oko nie straszą gości i w relacji cena / jakość wypadają całkiem dobrze.

Natomiast w kwestii obsługi to miałem chyba szczęście (czytając wcześniejsze posty) nie paść ofiarą opryskliwej sprzedawczyni żywcem z PRLu.Dziś mogę polecić salon Bodzia na Bielanach Wrocławskich przy ulicy Czekoladowej.
Lecz co do jakości konkretnych mebelków to pozostaje faktycznie tylko szczęście i to bez względu czy zakupu dokonamy w Bodzio,Agacie,Ikei czy też na jakimś placu targowym.
Pozdrawiam i życzę wszystkim czytającym udanych zakupów , pełnego zadowolenia z wyboru i obsługi.
Link do komentarza
Cytat

Na tym forum czytałem dziś o wspaniałych meblach o niebo lepszych w salonie Agata ,na forum Agaty jakie to te meble są beznadziejne (nie znam ich osobiście) Na kilku innych forach teksty są podobne aby nie powiedzieć identyczne. Naczytawszy się tak nie kupił bym żadnych mebli ze strachu że padnę ofiarą jakiegoś oszustwa lub po prostu będę miał pecha,do wystroju mieszkania musiałbym użyć pewnie snopków słomy,jakiś skrzynek i t.d.

Meble w Bodzio kupuję od lat mam za sobą także reklamacje wersalki zgłoszoną telefonicznie.Przyjęta od ręki ,w ciągu 7 dni przyjechał przedstawiciel obejrzał ów bubel spisał dokumentację zgłoszenia reklamacji i odjechał. Po kilku dniach przyjechał inny i wymienił na nową zgodnie ze wcześniejszym ustaleniem, ot takie chyba moje szczęście.

Pół roku temu kupiłem meblościankę i zgadzam się z przedmówcami że instrukcja montażu ma błędy lecz jako Polak najpierw składałem a potem czytałem i nie stanowiło to dla mnie problemu. Nie miałem problemów z luźnymi śrubami,gwoździe faktycznie nieco za długie oraz delikatne mimośrody.Nie żałując kleju na łączenia mebelki składałem wprawdzie kilka dni po jednej szafce dziennie w ramach relaksu odrywając się od remontów i dla świętego spokoju ku uciesze żony.Owszem przy składaniu trzeba było zastanawiać się co ,gdzie i z czym ale tragedii nie było nie mówiąc już o masakrze.Moje meble może nie są nadzwyczajne ale cieszą oko nie straszą gości i w relacji cena / jakość wypadają całkiem dobrze.

Natomiast w kwestii obsługi to miałem chyba szczęście (czytając wcześniejsze posty) nie paść ofiarą opryskliwej sprzedawczyni żywcem z PRLu.Dziś mogę polecić salon Bodzia na Bielanach Wrocławskich przy ulicy Czekoladowej.
Lecz co do jakości konkretnych mebelków to pozostaje faktycznie tylko szczęście i to bez względu czy zakupu dokonamy w Bodzio,Agacie,Ikei czy też na jakimś placu targowym.
Pozdrawiam i życzę wszystkim czytającym udanych zakupów , pełnego zadowolenia z wyboru i obsługi.


Pocieszające! Odrobina optymizmu w tym nieco przygnębiającym temacie icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Dawno , dawno temu .... , wszedłem czy weszłem do salonu z meblami Bodzio . Po czem bardzo szybko wyszedłem i od tej pory już Bodzio mnie nie oglądał , ani ja jego . Jednak zawsze gdy jadę do centrum handlowego z niekłamaną niechęcią spoglądam na wielki napis przy drodze , obserwujący mnie jadącego autem i cieszę się że nie muszę tam niczego kupować .
Link do komentarza
Cytat

Dawno , dawno temu .... , wszedłem czy weszłem do salonu z meblami Bodzio . Po czem bardzo szybko wyszedłem i od tej pory już Bodzio mnie nie oglądał , ani ja jego . Jednak zawsze gdy jadę do centrum handlowego z niekłamaną niechęcią spoglądam na wielki napis przy drodze , obserwujący mnie jadącego autem i cieszę się że nie muszę tam niczego kupować .


Co cię wypchnęło ze sklepu? Jakość, wzornictwo...?
Link do komentarza
Cześć, założyłem konto żeby Was przestrzec przed meblami z Bodzia.

Trzy lata temu kupiłem zestaw Grześ w kolorach (jak dla mnie) "jasne fronty ciemny tył" czyli (oficjalnie) buk + jabłoń. Byłem w miarę zadowolony, meble wysokiej jakości nie są ale nawet dają radę. W tym roku postanowiłem dokupić nadstawki do szaf. I zaczęły się schody. Zobaczyłem na zdjęciach, że są nadstawki w zestawieniu "jasne fronty ciemny tył", tylko z innymi uchwytami. Zamówiłem przez telefon, umówiłem się, że wymienimy uchwyty na "stare", pojechałem po odbiór. Chciałem wymienić uchwyty, pan z obsługi stwierdził że nie ma sensu teraz rozpakowywać paczek bo będzie źle przewozić, jak nie mam daleko to podjadę z uchwytami kiedyś tam to mi wymieni od ręki. No dobra, zapłaciłem, załadowałem w samochód, zawiozłem do domu.
Rozpakowuję i co widzę - fronty są dużo ciemniejsze od moich. Okazuje się że mój "Grześ" jest z frontami w kolorze buk, nowy Grześ ma fronty w kolorze olcha. Dzwonię na drugi dzień że chciałbym albo wymienić drzwiczki albo zwrócić meble. Bodzio niestety już nie robi nic w kolorze buk więc mi frontów nie wymienią, a zwrot mebli jest możliwy tylko przy wymianie na inne meble, kasy do ręki nie dostanę. Ale ja innych mebli nie potrzebuję. Niby widziałem co zamawiam, ale nie jestem stolarzem żeby wiedzieć, czym się różni buk od olchy i nie pamiętam jaki kolor miały wpisany meble które zamawiałem trzy lata temu! Co więcej: kolor "jabłoń" na meblach sprzed trzech lat też się różni od teraźniejszego a poza tym nadstawki są pół centymetra głębsze niż podane wymiary w katalogu internetowym, czyli pół centymetra głębsze niż moje szafy. No nic, kupię okleinę meblową w kolorze buk, okleję drzwiczki i jakoś to będzie wyglądać. Pojechałem wymienić uchwyty, była niedziela (salon czynny, miałem po drodze) - się okazało, że owszem, wymienią od ręki, ale jak to pani powiedziała "chłopcy mają to w swojej kanciapie, ale ich dzisiaj nie ma a my nie mamy tam klucza". Bosko. Full profeska. No i pani zgłaszała ponoć te niezgadzające się wymiary firmie jakiś czas temu, firma olewa.
Podsumowując - jeśli już kupiliście i za rok czy dwa będziecie chcieli rozszerzyć Wasz zestaw z Bodzia to dajcie sobie spokój, szkoda czasu i nerwów.
To były moje ostatnie zakupy mebli Bodzio w życiu. Niby to tylko 170zł, ale nie lubię jak ktoś mnie w wała robi. Zagłosuję nogami i na drugi raz pójdę do konkurencji. Czego i Wam życzę.

Co do jakości mebli - trzy lata temu też jakość nie zachwycała, ale poskręcałem bez problemu. Teraz: za małe otwory na śruby od zawiasów, otwory gwintowane w zawiasach nie przegwintowane do końca, trzeba wkręcać śruby na siłę. Nigdy więcej taboretu tam nawet nie kupię.
Link do komentarza
Poszedłem wczoraj wymienić te uchwyty. Pan się mnie spytał kiedy to było zamawiane. Bardzo się zdziwił jak mu powiedziałem że mi obiecywał, że to wymieni od ręki. W końcu połaził po sklepie, wziął śrubokręt i wykręcił uchwyty ze stojącej na sklepie szafki... Nigdy więcej.
Link do komentarza
Tak się zastanawiam…………….
1. Pretensje do sprzedawcy o to, że sprzedał to, co klient chciał.
2. Obarczanie sprzedawcę winą, że odcień dobierany „na oko” przez kupującego był inny niż kupującego wyobrażenie o nim.
3. Wszędzie, meble „w paczkach” tylko na „podmiankę” – z bardzo prozaicznych przyczyn.
4. Sprzedawca winien, bo załatwił od ręki wymianę uchwytów, a nie kazał czekać aż „przyjdą” nowe.



Faktycznie skandal – a salon do d.py. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Cześć, założyłem konto żeby Was przestrzec przed meblami z Bodzia.

Trzy lata temu kupiłem zestaw Grześ w kolorach (jak dla mnie) "jasne fronty ciemny tył" czyli (oficjalnie) buk + jabłoń. Byłem w miarę zadowolony, meble wysokiej jakości nie są ale nawet dają radę. W tym roku postanowiłem dokupić nadstawki do szaf. I zaczęły się schody. Zobaczyłem na zdjęciach, że są nadstawki w zestawieniu "jasne fronty ciemny tył", tylko z innymi uchwytami. Zamówiłem przez telefon, umówiłem się, że wymienimy uchwyty na "stare", pojechałem po odbiór. Chciałem wymienić uchwyty, pan z obsługi stwierdził że nie ma sensu teraz rozpakowywać paczek bo będzie źle przewozić, jak nie mam daleko to podjadę z uchwytami kiedyś tam to mi wymieni od ręki. No dobra, zapłaciłem, załadowałem w samochód, zawiozłem do domu.
Rozpakowuję i co widzę - fronty są dużo ciemniejsze od moich. Okazuje się że mój "Grześ" jest z frontami w kolorze buk, nowy Grześ ma fronty w kolorze olcha. Dzwonię na drugi dzień że chciałbym albo wymienić drzwiczki albo zwrócić meble na wymiar warszawa. Bodzio niestety już nie robi nic w kolorze buk więc mi frontów nie wymienią, a zwrot mebli jest możliwy tylko przy wymianie na inne meble, kasy do ręki nie dostanę. Ale ja innych mebli nie potrzebuję. Niby widziałem co zamawiam, ale nie jestem stolarzem żeby wiedzieć, czym się różni buk od olchy i nie pamiętam jaki kolor miały wpisany meble które zamawiałem trzy lata temu! Co więcej: kolor "jabłoń" na meblach sprzed trzech lat też się różni od teraźniejszego a poza tym nadstawki są pół centymetra głębsze niż podane wymiary w katalogu internetowym, czyli pół centymetra głębsze niż moje szafy. No nic, kupię okleinę meblową w kolorze buk, okleję drzwiczki i jakoś to będzie wyglądać. Pojechałem wymienić uchwyty, była niedziela (salon czynny, miałem po drodze) - się okazało, że owszem, wymienią od ręki, ale jak to pani powiedziała "chłopcy mają to w swojej kanciapie, ale ich dzisiaj nie ma a my nie mamy tam klucza". Bosko. Full profeska. No i pani zgłaszała ponoć te niezgadzające się wymiary firmie jakiś czas temu, firma olewa.
Podsumowując - jeśli już kupiliście i za rok czy dwa będziecie chcieli rozszerzyć Wasz zestaw z Bodzia to dajcie sobie spokój, szkoda czasu i nerwów.
To były moje ostatnie zakupy mebli Bodzio w życiu. Niby to tylko 170zł, ale nie lubię jak ktoś mnie w wała robi. Zagłosuję nogami i na drugi raz pójdę do konkurencji. Czego i Wam życzę.

Co do jakości mebli - trzy lata temu też jakość nie zachwycała, ale poskręcałem bez problemu. Teraz: za małe otwory na śruby od zawiasów, otwory gwintowane w zawiasach nie przegwintowane do końca, trzeba wkręcać śruby na siłę. Nigdy więcej taboretu tam nawet nie kupię.




dzięki wielkie za takie rady, w sumie to takiej opinii można się spodziewać - nie ma co ukrywać, meble Bodzio są jednymi z najtańszych na rynku i nie można od nich wymagać zbyt wiele, jeżeli ktoś chce mieć porządne meble, które będą spełniały wszystkie jego wymagania to niech zakupi meble na zamówienie ale będą 10razy droższe ;]
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Cześć, założyłem konto żeby Was przestrzec przed meblami z Bodzia.

Trzy lata temu kupiłem zestaw Grześ w kolorach (jak dla mnie) "jasne fronty ciemny tył" czyli (oficjalnie) buk + jabłoń. Byłem w miarę zadowolony, meble wysokiej jakości nie są ale nawet dają radę. W tym roku postanowiłem dokupić nadstawki do szaf. I zaczęły się schody. Zobaczyłem na zdjęciach, że są nadstawki w zestawieniu "jasne fronty ciemny tył", tylko z innymi uchwytami. Zamówiłem przez telefon, umówiłem się, że wymienimy uchwyty na "stare", pojechałem po odbiór. Chciałem wymienić uchwyty, pan z obsługi stwierdził że nie ma sensu teraz rozpakowywać paczek bo będzie źle przewozić, jak nie mam daleko to podjadę z uchwytami kiedyś tam to mi wymieni od ręki. No dobra, zapłaciłem, załadowałem w samochód, zawiozłem do domu.
Rozpakowuję i co widzę - fronty są dużo ciemniejsze od moich. Okazuje się że mój "Grześ" jest z frontami w kolorze buk, nowy Grześ ma fronty w kolorze olcha. Dzwonię na drugi dzień że chciałbym albo wymienić drzwiczki albo zwrócić meble. Bodzio niestety już nie robi nic w kolorze buk więc mi frontów nie wymienią, a zwrot mebli jest możliwy tylko przy wymianie na inne meble, kasy do ręki nie dostanę. Ale ja innych mebli nie potrzebuję. Niby widziałem co zamawiam, ale nie jestem stolarzem żeby wiedzieć, czym się różni buk od olchy i nie pamiętam jaki kolor miały wpisany meble które zamawiałem trzy lata temu! Co więcej: kolor "jabłoń" na meblach sprzed trzech lat też się różni od teraźniejszego a poza tym nadstawki są pół centymetra głębsze niż podane wymiary w katalogu internetowym, czyli pół centymetra głębsze niż moje szafy. No nic, kupię okleinę meblową w kolorze buk, okleję drzwiczki i jakoś to będzie wyglądać. Pojechałem wymienić uchwyty, była niedziela (salon czynny, miałem po drodze) - się okazało, że owszem, wymienią od ręki, ale jak to pani powiedziała "chłopcy mają to w swojej kanciapie, ale ich dzisiaj nie ma a my nie mamy tam klucza". Bosko. Full profeska. No i pani zgłaszała ponoć te niezgadzające się wymiary firmie jakiś czas temu, firma olewa.
Podsumowując - jeśli już kupiliście i za rok czy dwa będziecie chcieli rozszerzyć Wasz zestaw z Bodzia to dajcie sobie spokój, szkoda czasu i nerwów.
To były moje ostatnie zakupy mebli Bodzio w życiu. Niby to tylko 170zł, ale nie lubię jak ktoś mnie w wała robi. Zagłosuję nogami i na drugi raz pójdę do konkurencji. Czego i Wam życzę.

Co do jakości mebli - trzy lata temu też jakość nie zachwycała, ale poskręcałem bez problemu. Teraz: za małe otwory na śruby od zawiasów, otwory gwintowane w zawiasach nie przegwintowane do końca, trzeba wkręcać śruby na siłę. Nigdy więcej taboretu tam nawet nie kupię.



Ponure icon_sad.gif Ja nie mogłem dogadać się w Bodziu co do kształtu asymetrycznego narożnika. Jeden sprzedawca twierdził, że to czego chcę jest "prawe", drugi, że "lewe". W końcu narysowałem i dołączyłem do zamówienia, a i tak przywieźli odwrotnie. Na szczęście już po tygodniu wymienili!
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Cytat

Co by nie napisać... "Bodzio" dostaje solidnie w skórę icon_smile.gif Ale jeżeli się należy... Nie powinno byc litości.




JAK DLA MNIE KTÓRZY NIE CHCĄ MIEĆ PROBLEMÓW TO SZCZERZE ODRADZAM.
NIE CAŁE DWA LATA TEMU KUPIŁAM MEBLE, ZŁOŻYŁAM JE OK. 3 MIESIĘCY PO DOSTAWIE. OKAZAŁY SIĘ TRAGEDIĄ. NIE DOPASOWANE, KRZYWE, POCHYLAJĄ SIĘ NA RÓŻNE STRONY, NIE STABILNE, OKLEINA POOBRYWANA W NIEKTÓRYCH MIEJSCACH W OGÓLE JEJ NIE BYŁO. NIESTETY REKLAMACJI NIE ZŁOŻYŁAM OD RAZU, CHOCIAŻ PEWNIE TO I TAK BY NIC NIE DAŁO. W ZESZŁYM ROKU W GRUDNIU PRZED ŚWIĘTAMI ZAMÓWIŁAM Z MAMĄ NAROŻNIK Z PUFAMI ORAZ STÓŁ Z KRZESŁAMI I SZAFKĘ Z LUSTREM. TYLKO TE OSTATNIE OKAZAŁO SIĘ W MIARĘ NORMALNE CHOCIAŻ FRONTY OD SZAFKI BYŁY WYMIENIANE.
"PRZY OKAZJI ZŁOŻYŁAM REKLAMACJE NA MEBLE, OCZYWIŚCIE JĄ ODRZUCILI TWIERDZĄC ŻE ZA PÓŹNO JĄ ZŁOŻYŁAM A DAJĄ PODOBNO DWA LATA GWARANCJI NA SWOJE NIBY MEBLE".
STÓŁ JEST POOBIJANY, KRZESŁO NA SIEDZISKU PRZEŁAMAŁO SIĘ PO MIESIĄCU, JEST KWIECIEŃ A ONI NADAL GO NIE WYMIENILI.
LECZ TO I TAK NIC W PORÓWNANIU Z NAROŻNIKIEM I PUFAMI GDZIE JEDNA JEST WYŻSZA DRUGA NIŻSZA. POCZĄTKOWO PRZYWIEŹLI INNE CZĘŚCI SKŁADAJĄCE SIĘ Z JASNEGO I CIEMNEGO BRĄZU. TEGO SAMEGO DNIA ZAREKLAMOWAŁAM TO DZWONIĄC DO SALONU. WYMIENILI TO NA KONIEC GRUDNIA, PRZYWOŻĄC ZNÓW NIE PASUJĄCE KOLORYSTYCZNIE ORAZ WYMIAROWO CZĘŚCI. ZŁOŻYŁAM KOLEJNĄ REKLAMACJĘ NA TĄ CZĘŚĆ ORAZ DOPATRZYŁAM SIĘ PORWANEGO MATERIAŁU ŁĄCZNIKA. PRZY DOSTARCZENIU KOLEJNYCH CZĘŚCI NA WYMIANĘ, KTÓRE OKAZAŁY SIĘ JESZCZE GORSZYM CHŁAMEM. MIAŁAM NIE PRZYJEMNĄ SYTUACJE Z PRACOWNIKIEM KTÓRY TO DOSTARCZYŁ. BYŁ BARDZO AROGANCJI I NIE PRZYJEMNY, ZACHOWYWAŁ SIĘ JAK GBUR I JAKBY TO WSZYSTKO BYŁO JEGO. PO CZYM DAŁ MI DO PODPISANIA KARTKĘ Z POTWIERDZENIEM ODBIORU WYMIENIANYCH CZĘŚCI I DODAŁ ZE SKORO ZNOWU COŚ SIĘ NIE ZGADZA TO MOGĘ ZŁOŻYĆ PONOWNĄ REKLAMACJĘ.
WIEC TAK ZROBIŁAM I ZŁOŻYŁAM REKLAMACJE, W ODPOWIEDZI DOSTAŁAM ODMOWĘ, BYŁAM WŚCIEKŁA. POSZUKAŁAM W NECIE FORUM I PRZECZYTAŁAM WYPOWIEDŹ BYŁEGO PRACOWNIKA SALONU BODZIO, KTÓRY NAPISAŁ ŻE W DZIALE REKLAMACJI PRACUJĄ TRZY OSOBY I NIE UWZGLĘDNIAJĄ REKLAMACJI A NAJLEPSZYM ROZWIĄZANIEM JEST SKIEROWAĆ SPRAWĘ DO RZECZNIKA PRAW KONSUMENTÓW.
NAJPIERW JEDNAK ZADZWONIŁAM DO KOLEJNEGO GBURA Z ICH DZIAŁU REKLAMACJI KTÓRY MIAŁ TO GDZIEŚ I POWIEDZIAŁ ZE PODPISAŁAM ODBIÓR GDZIE MAŁYM DRUCZKIEM JEST NAPISANE, IŻ WIEM CO BIORĘ I NIE MAM ŻADNYCH ZASTRZEŻEŃ DO TRZYMANEGO TOWARU. SZOK! NIESTETY NIE PRZECZYTAŁAM TEGO I PODPISAŁAM TEN ODBIÓR.
ZGŁOSIŁAM SPRAWĘ DO RZECZNIKA KTÓRY WYSŁAŁ DO NICH PISMO, LECZ ONI NA SWOJĄ OBRONĘ PRZEDSTAWILI MU PODPISANY PRZEZE MNIE ODBIÓR ODMAWIAJĄC WYMIANY. PONOWNIE ZGŁOSIŁAM SIĘ DO RZECZNIKA I JAK NA RAZIE CZEKAM NA ODPOWIEDŹ.

JEŻELI NIE CHCECIE MIEĆ TAKICH PROBLEMÓW TO SZCZERZE ODRADZAM TE MEBLE. NA OBRAZKU ZAWSZE WSZYSTKO WYGLĄDA ŁADNIE, LECZ RZECZYWISTOŚĆ JEST ZAWSZE INNA.
JAK DLA MNIE TO JEST WIELKI BUBEL GDZIE TYLKO TRACI SIĘ PIENIĄDZE.
LEPIEJ IŚĆ DO KONKURENCJI I MIEĆ LEPSZE DROŻEJ, NIŻ IŚĆ DO BODZIA I WYRZUCIĆ PIENIĄDZE W BŁOTO
A CI CO DOBRZE SIĘ WYPOWIADAJĄ NA TEMAT ICH MEBLI TO Z PEWNOŚCIĄ SĄ OSZUSTAMI PRACUJĄCYMI DLA BODZIA.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

W tej firmie "B" to chyba jacyś samobójcy pracują?! Przecież wiadomo, że jeden niezadowolony klient, to później cały tabun ludzi z dużym dystansem do firmy!


Zadowolony i niezadowolony klient Okazuje się, że zależność między poziomem satysfakcji klienta i prawdopodobieństwem ponowienia zakupu jest nieliniowa i ma w przybliżeniu charakter wykładniczy (Jones 1995). Oznacza to, że z obniżeniem poziomu satysfakcji klienta prawdopodobieństwo ponowienia zakupu mocno spada. Klient bardzo zadowolony pozostanie wierny dostawcy z prawdopodobieństwem rzędu 90%, gdy tymczasem szansa utrzymania klienta tylko zadowolonego osiąga przeciętny poziom 50%. Klient niezadowolony nie jest jeszcze stracony, ale przeciętna szansa, że nie odejdzie, redukuje się do kilkunastu procent. Więź klienta z dostawcą nie tylko stabilizuje rynek ale i go powiększa. Przeciętnie 25% zadowolonych klientów dzieli się swoimi korzystnymi opiniami o produkcie z innymi. Przynosi to w efekcie pozyskanie jednego klienta drogą promocji z ust do ust kosztem pięciokrotnie niższym niż innymi sposobami. Z drugiej strony prawdopodobieństwo, że potencjalny klient natknie się na opinie niezadowolonych klientów wynosi 10% (Kessler 1996).
Link do komentarza
Witam. Chciałbym PRZESTRZEC wszystkich którzy chcieliby zakupić meble z firmy "Bodzio".

Ostatnio kupiłam wersalkę z fotelami "bajka". Fotele na razie są bez zastrzeżeń bo są jeszcze nie skręcone, ale jak je skręcę to nie wiem czy nie wyląduję tyłkiem na ziemi. Natomiast wersalka ta istny horror. :x
Meble przywieźli do południa kiedy byłam w pracy, więc odebrała je moja teściowa.
Po przyjściu z pracy zaczęłam oglądać mój zakup. Wersalka miała trzy dziury w tym jedna była zacerowana na okrętkę (po prostu żenada)!!! Zdenerwowana zadzwoniłam do salonu w którym dokonałam zakupu. Sprzedawca spokojnie załatwił moją sprawę i kazał czekać na odpowiedź z miejsca w którym były wykonane meble. Dodam że reklamację złożyłam po kilku godzinach od przywiezienia.
już na następny dzień zadzwoniłam do producenta. pan w dziale reklamacji był bardzo chamski i nie uprzejmy w stosunku do mnie. Był nawet na tyle bezczelny, że zasugerował mi że to ja sama wycięłam te dziury bo oni nie używają noży. Powiedziałam mu że tej sprawy nie zostawię tak i pójdę do Rzecznika praw konsumenta bo wiem jakie mam prawa, a on mi na to że mogę robić co mi się żywnie podoba.
Zostałam oskarżona o pomówienia że są nieuczciwi, a ja natomiast widzę że wielu ludzi zostało oszukanych przez ta firmę. Produkują TANDETNA CHIŃSZCZYZNĘ !!! NIE MAM CO DO TEGO ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI!!!
Pan w dziale reklamacji powiedział ze moja reklamacja ie zostanie uwzględnioną i o tym zostanę poinformowana na piśmie. po tych słowach bezczelnie odłożył słuchawkę.A na koniec dodam ze nikt nie przyjechał oglądnąć tej wersalki jedynie zostały im wysłane zdjęcia. Dlaczego nie przyjechali sprawdzić? Czyżby wiedzieli co sprzedali?

Strzeżcie się tej firmy!
Link do komentarza
Ludzie do kogo macie pretensje nowe salony po 1000m2 na ekspozycji wystawiony cały asortyment wszystkiego można dotknąć zobaczyć pracowałem w tej firmie i OK jakość nie jest szczytem marzeń ale sorry m2 płyty meblowej kosztuje ok 30 -40zł policzcie ile będą kosztować jeżeli je sami zrobicie doliczcie cięcie oklejanie okucia Co rusz ktoś się skarży że wkręty się przekręcają że mimośrody nie dociągają (te u Bodzia nie mają dociągać tylko rozpierać tak są skonstruowane) gwoździe za długie za krótkie itp sami stolarze a po zdjęciach i wypowiedziach widać ze zielonego pojęcia nie macie o montażu no cóż ale jak ktoś skąpi kasy żeby ktoś zmontował to badziewie za was to trudno podam przykład klientowi za montaż kuchni 200zł to było za dużo mi zajęło by to ok 6 może 8 godz wychodzi 30 zł na godz z dojazdem z eksploatacją narzędzi (dużo???) i ryzykiem że w razie niespodzianek w paczkach będę musiał przejechać się jeszcze raz ale nie w odpowiedzi usłyszałem "coś pan z choinki się urwal" (myślał że frajera za pół litra znalazł przepraszam ale czasy gdy takie usługi świadczono za flaszkę dawno minęły) gość jeżdził trzy dni dopytywał się co i jak 100zł na paliwo stracił warto sami policzcie napewno nie zaoszczędził jedynie satyswakcja że sam poskładał Materiał i wykonanie rzeczywiście nie najwyższych lotów ale jak ktoś ma lewe ręce to niech się nie bierze za montaż tu trzeba delikatnie i z wyczuciem i trzeba wiedzieć jak oszukać to co producent zepsuł naprawdę trochę cierpliwości i się da. Wiem wiem płacę i wymagam ale jak mam w kieszei na piwo to nie łudzę się że szampana mi sprzedadzą
sprzedawcy najczęciej ze skóry wychodzą często łamiąc wewnętrzne procedury żeby tylko klient był zadowolony co do reklamacyjnych - sama prawda
ale sami klienci też nie raz nie są bez winy nie raz próbowano mi coś wmówić najczęściej to że kierowca z dostawą miał być o tej czy o tamtej godzinie i to po południu a na biurku przy komputerze kartka z informacją tłustym drukiem wymalowaną że nie umawiamy dostawy na konkretną godzinę będzie o której będzie co najwyżej nr tel możemy podać i taką informację już w trakcie rozmowy na salonie każdy sprzedawca jak mantrę wypowiada

a tak przy okazji chciałbym wspomnieć że 14 dni sprzedawca ma na udzielenie odpowiedzi czy dana reklamacja będzie uznana czy też nie a nie na usunięcie usterki to już inna bajka i nie ma czegoś takiego jak zwrot towaru dopiero po którejś reklamacji można odstąpić od umowy kupna srzedaży rozmyślić to się można z zakupu dokonanego na pokazie lub allegro Ustawa o szczególowych warunkach srzedaży warto poczytać
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Ludzie do kogo macie pretensje nowe salony po 1000m2 na ekspozycji wystawiony cały asortyment wszystkiego można dotknąć zobaczyć pracowałem w tej firmie i OK jakość nie jest szczytem marzeń ale sorry m2 płyty meblowej kosztuje ok 30 -40zł policzcie ile będą kosztować jeżeli je sami zrobicie doliczcie cięcie oklejanie okucia Co rusz ktoś się skarży że wkręty się przekręcają że mimośrody nie dociągają (te u Bodzia nie mają dociągać tylko rozpierać tak są skonstruowane) gwoździe za długie za krótkie itp sami stolarze a po zdjęciach i wypowiedziach widać ze zielonego pojęcia nie macie o montażu no cóż ale jak ktoś skąpi kasy żeby ktoś zmontował to badziewie za was to trudno podam przykład klientowi za montaż kuchni 200zł to było za dużo mi zajęło by to ok 6 może 8 godz wychodzi 30 zł na godz z dojazdem z eksploatacją narzędzi (dużo???) i ryzykiem że w razie niespodzianek w paczkach będę musiał przejechać się jeszcze raz ale nie w odpowiedzi usłyszałem "coś pan z choinki się urwal" (myślał że frajera za pół litra znalazł przepraszam ale czasy gdy takie usługi świadczono za flaszkę dawno minęły) gość jeżdził trzy dni dopytywał się co i jak 100zł na paliwo stracił warto sami policzcie napewno nie zaoszczędził jedynie satyswakcja że sam poskładał Materiał i wykonanie rzeczywiście nie najwyższych lotów ale jak ktoś ma lewe ręce to niech się nie bierze za montaż tu trzeba delikatnie i z wyczuciem i trzeba wiedzieć jak oszukać to co producent zepsuł naprawdę trochę cierpliwości i się da. Wiem wiem płacę i wymagam ale jak mam w kieszei na piwo to nie łudzę się że szampana mi sprzedadzą
sprzedawcy najczęciej ze skóry wychodzą często łamiąc wewnętrzne procedury żeby tylko klient był zadowolony co do reklamacyjnych - sama prawda
ale sami klienci też nie raz nie są bez winy nie raz próbowano mi coś wmówić najczęściej to że kierowca z dostawą miał być o tej czy o tamtej godzinie i to po południu a na biurku przy komputerze kartka z informacją tłustym drukiem wymalowaną że nie umawiamy dostawy na konkretną godzinę będzie o której będzie co najwyżej nr tel możemy podać i taką informację już w trakcie rozmowy na salonie każdy sprzedawca jak mantrę wypowiada

a tak przy okazji chciałbym wspomnieć że 14 dni sprzedawca ma na udzielenie odpowiedzi czy dana reklamacja będzie uznana czy też nie a nie na usunięcie usterki to już inna bajka i nie ma czegoś takiego jak zwrot towaru dopiero po którejś reklamacji można odstąpić od umowy kupna srzedaży rozmyślić to się można z zakupu dokonanego na pokazie lub allegro Ustawa o szczególowych warunkach srzedaży warto poczytać


I co z tego icon_confused.gif: . Walisz reklamę BODZIOWI że rzygać się chce icon_exclaim.gif . Robi kaszane i tyle i nie wciskaj kitów. Prawda jest taka, że towar musi być (raczej tak było i będzie) i tani i drogi, choć nie zawsze cena idzie w parze z jakością. I jak ktoś kupi taniochę to niech się później nie wyżala na jakoś wykonania, bo gdyby dał za meble bardzo dużo i okazy by się kichą to uważam wtedy jak najbardziej jego pretensje będą uzasadnione. A z allegro to że oni piszą to przezpalce można przepuścić, ja tez miałem do czynienia jako kupujący i powiem jedno tylko piszą a co do ewentualniej reklamacji to zapomnij, oni są tylko do brania kasy a gdy zachodzi konieczność pomocy to doooppppaaaaa. Acha jeszcze jedno nie pierd........l że z robotą u BODZIA jest OK (dobrze mają tylko kapusie i przydupasy), bo znam temat mieszkam niedaleko i się dość naoglądałem i słyszałem.
Link do komentarza
Cytat

Materiał i wykonanie rzeczywiście nie najwyższych lotów ale jak ktoś ma lewe ręce to niech się nie bierze za montaż tu trzeba delikatnie i z wyczuciem i trzeba wiedzieć jak oszukać to co producent zepsuł naprawdę trochę cierpliwości i się da.


Pomijając resztę ten fragment z "podręcznika montażysty" najbardziej mi się podoba. icon_biggrin.gif
Wynika z niego jak byk, że trzeba być niezłym prestidigitatorem żeby poskładać to "coś" co jest sprzedawane jako meble
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Pomijając resztę ten fragment z "podręcznika montażysty" najbardziej mi się podoba. icon_biggrin.gif
Wynika z niego jak byk, że trzeba być niezłym prestidigitatorem żeby poskładać to "coś" co jest sprzedawane jako meble


Należy zacząć od tego co zrobił producent dobrze, bo będąc laikiem możemy usilnie próbować naprawić co w rzeczywistości jest dobrze zrobione icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Niby racja... tylko pisze to gość który zajmuje się składaniem mebli tej właśnie firmy i pobiera za to pieniądze mieniąc się "fachowcem"... on wie jak obejść brakoróbstwo producenta.


Mała poprawka do Twojej wypowiedzi- on już nie składa mebli bynajmniej u BODZIA, bo już tam nie pracuje.
Link do komentarza
Cytat

I co z tego icon_confused.gif: . Walisz reklamę BODZIOWI że rzygać się chce icon_exclaim.gif . Robi kaszane i tyle i nie wciskaj kitów. Prawda jest taka, że towar musi być (raczej tak było i będzie) i tani i drogi, choć nie zawsze cena idzie w parze z jakością. I jak ktoś kupi taniochę to niech się później nie wyżala na jakoś wykonania, bo gdyby dał za meble bardzo dużo i okazy by się kichą to uważam wtedy jak najbardziej jego pretensje będą uzasadnione. A z allegro to że oni piszą to przezpalce można przepuścić, ja tez miałem do czynienia jako kupujący i powiem jedno tylko piszą a co do ewentualniej reklamacji to zapomnij, oni są tylko do brania kasy a gdy zachodzi konieczność pomocy to doooppppaaaaa. Acha jeszcze jedno nie pierd........l że z robotą u BODZIA jest OK (dobrze mają tylko kapusie i przydupasy), bo znam temat mieszkam niedaleko i się dość naoglądałem i słyszałem.


nikomu reklamy nie robię no chyba że określenia badziewie i jakość niskich lotów bo takich sformułowań użyłem uważasz za reklamę tak jak wspominałem pracowałemw w tej firmie i doskonale zdaję sobie sprawę jak i z czego wykonane są te meble przesuniete otwory, braki w paczkach, uszkodzone elementy to wszystko prawda ale wiem też że jeżeli tyko się dało to robło się podmianki wadliwego elementu od razu na miejscu mimo że w firmie krzywo na to patrzyli (a ktoś miał tu pretensje że dostał uchwyty z ekspozycji no mógł dostać "nowe" i napewno by takie otrzymał ale dopiero za kilka dni) a ile się człowiek nasłuchał jeżeli okazało się że akurat czegoś nie jestem w stanie wydać już teraz zaraz tylko dopiero za trzy cztery dni (mimo że na ustosunkowanie się i tylko na ustosunkowanie a nie jest to jednoznaczne z usunięciem wady mamy 14 dni) owszem zdarzały sie sytuacje kiedy to dział reklamacji nie uwzględniał pretensji klienta co dla mnie jako sprzedawcy też niejednokrotnie było niezrozumiałe ale też sami klienci nieraz nie byli bez winy przytoczę jedną wypowiedz zamieszczoną na tym forum:"Należy zacząć od tego co zrobił producent dobrze, bo będąc laikiem możemy usilnie próbować naprawić to co w rzeczywistości jest dobrze zrobione" zdażały się takie kwiatki były też takie klient farbę olejną wylał sobie na meble tapicerowane i zdziwiony że reklamacja nie uznanai wtedy kombinacje że trzeszczy z(mimo że na ustosunkowanie się i tylko na ustosunkowanie a nie jest to jednoznaczne z usunięciem wady mamy 14 dni) szwy puszczają itp, po montażu została mu połowa części i meble nie stoją stabilnie pretensje do producenta, wbijał np bok szafy na "zamkniętych" mimośrodach i zdziwiony że mu "wylazły" naoglądał sie mebli za kilkadziesiąt tysiaków a kupił meble np za 2000 i zdziwiony że obrzeże nie jest z PCV że szuflady nie mają samodomykaczy że zmontować je sobie musi a na salonie "siedział "cztery godziny i się tego nie dopatrzył, źle pokój czy kuchnię zmierzył poskładał meble które nijak teraz się nie mieszczą i robi awanturę bo on ma prawo oddać towar guzik prawda to że niektóre sklepy przyjmują zwroty to tylko ich dobra wola nigdzie też nie napisałem że praca w Bodzio jest OK bo jest dokładnie tak jak napisałeś dlatego już tam nie pracuję poza tym w swojej wypowiedzi potwierdziłeś to co napisałem wcześniej zapłacić za piwo a oczekiwać że ktoś szampana przywiezie
chciałbym się jeszcze odnieść do określenia pestidigitator no cóż mam do wyboru albo pobawić się w magika i naprawić czyjąś fuszerkę albo zostawić klienta z rozgrzebanym mieszkaniem i przyjachać po raz kolejny dopiero jak reklamowany element zostanie dostarczony o ile ten nowy nie okaże się również wadliwy
montuję meble różnych producentów i Bodzio wcale nie należy do najgorszych ale jest firma równie znana można powiedzieć że z tej samej półki cenowej której meble skręca się z przyjemnością towar porządnie zabezpieczony wszystko pasujel płyta taki sam szajs (16mm) ale nic nie odstaje ponawiercane wszystko jak należy okucia gorszej jakości ale roboty naprawdę mniej nazwy specjalnie nie podaję żeby ktoś nie powiedział że znowu reklamę robię
a teraz puenta nie ma nic złego w tym że ktoś jest roszczeniowy i domaga się jakości za swoje ciężko zarobione pieniądze bo inaczej wszyscy będą buble produkować ale trzeba mieć też świadomość że jeżeli materiał na wykonanie danego towaru kosztuje 100zł a ktoś oferuje gotowy produkt za 90 zł to cudów nie oczekujmy
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Witam
A więc. Meble są z najgorszej płyty i okleiny. są krzywe, mają źle nawiercone otwory. w salonie meble są składane inaczej niż mebelki jakie jadą do klienta. np tylne dykta usztywniająca jest zszyta specjalnymi zszywaczami a klient dostaje zwykłe gwoździe i to jeszcze dużo za duże. łatwo uszkodzić mebel. pozatym w salonach meble są do siebie mocowane żeby były sztywniejsze i sie nie gibały. klient który złoży sobie mebel w domu ma zonka bo wszystko mu się telepie i zastanawia się co jest nie tak. składa reklamacje i po czym wkręcają mu że źle złożył i reklamacji nie uwzględnią. można samemu sprawdzić będąc na salonie że meble są "sztucznie" usztywnione. naprawde porażka z tych mebli. z resztą chyba daje to coś do myślenia czemu ta firma jest taka tania i tylko 3dni do realizacji zamówienia. bo gdyby ceny były takie jak u innych to firmy by już po prostu nie było. padła by jak kaczka. naprawdę niema co oszczędzać na mebelkach bo w końcu nie kupuje się ich co miesiąc tylko na lata. te jednak się nadaja tylko na umeblowanie mieszkania do wynajęcia żeby kaucję wynajmującemu zabrać pod pretekstem że popsuł meble które same się rozsypały. aha pozytywne komentarze moim zdaniem są pisane przez pracowników bodzia bo ja oraz kilku moich znajomych daliśmy się na te meble pokusić i wszyscy nie jesteśmy zadowolenie. byłem ostatnio w salonie pogadałem sobie z miłym Panem który mi wyznał że 80% zamówień jest reklamowanych. pewnie kolejne 20% pada na zawał serca po złożeniu
Link do komentarza
  • 5 tygodnie temu...
Cytat

Witam
A więc. Meble bodzio to największy syf i badziew jaki można kupić w naszym pięknym kraju. meble są z najgorszej płyty i okleiny. są krzywe, mają źle nawiercone otwory. w salonie meble są składane inaczej niż mebelki jakie jadą do klienta. np tylne dykta usztywniająca jest zszyta specjalnymi zszywaczami a klient dostaje zwykłe gwoździe i to jeszcze dużo za duże. łatwo uszkodzić mebel. pozatym w salonach meble są do siebie mocowane żeby były sztywniejsze i sie nie gibały. klient który złoży sobie mebel w domu ma zonka bo wszystko mu się telepie i zastanawia się co jest nie tak. składa reklamacje i po czym wkręcają mu że źle złożył i reklamacji nie uwzględnią. można samemu sprawdzić będąc na salonie że meble są "sztucznie" usztywnione. naprawde porażka z tych mebli. z resztą chyba daje to coś do myślenia czemu ta firma jest taka tania i tylko 3dni do realizacji zamówienia. bo gdyby ceny były takie jak u innych to firmy by już po prostu nie było. padła by jak kaczka. nikomu nie polecam tego syfu i naprawdę niema co oszczędzać na mebelkach bo w końcu nie kupuje się ich co miesiąc tylko na lata. te jednak się nadaja tylko na umeblowanie mieszkania do wynajęcia żeby kaucję wynajmującemu zabrać pod pretekstem że popsuł meble które same się rozsypały. aha pozytywne komentarze moim zdaniem są pisane przez pracowników bodzia bo ja oraz kilku moich znajomych daliśmy się na te meble pokusić i wszyscy nie jesteśmy zadowolenie. byłem ostatnio w salonie pogadałem sobie z miłym Panem który mi wyznał że 80% zamówień jest reklamowanych. pewnie kolejne 20% pada na zawał serca po złożeniu tego syfu.


Moim zdaniem... przesada. I to bardzo duża! Bywa różnie. Jednemu się rozsypują (przerabiałem), innemu dobrze służą też przerabiałem! icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Meble jak każde inne. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to najwyraźniej nie orientuje się w branży. Producenci surowców zazwyczaj są Ci sami a meble klienci składają sobie sami w domu, lub kogoś sobie do tego biorą (meble w zabezpieczonych paczkach nie uszkodzą się przy transporcie i można je wszędzie wnieść). Pracuję w tej firmie od 10 lat i się tych mebli nie wstydzę, nikt mnie nie zmuszał i nie mam w tym też żadnego interesu, by się tu udzielać. Wbiłem z ciekawości, by poczytać co piszą o naszych meblach. Szlak mnie trafia jak widzę naiwność ludzi, którzy sugerują się opinią kogoś kto się dopiero zarejestrował i nie ma zielonego pojęcia o tym co pisze. Śmierdzi na 100 kilometrów czarnym pijarem konkurencji.

Niska cena nie wynika z jakości ale z organizacji pracy, produkcji masowej i pewnie lepszych rabatach u dostawców (nie wnikam). Jakość przy takiej produkcji musi być zachowana, bo na tą skalę zjadły by reklamacje. Ludzie są ludźmi, tu pracuje ponad 2200 osób i każdemu się zdarzy popełnić gdzieś jakiś błąd, który pośrednio lub bezpośrednio odbije się na produktach. Klient jak wszędzie powinien być szanowany, a reklamacje (uzasadnione) szybko rozpatrywane. Jeśli tak nie jest to po prostu jakaś niekompetencja konkretnej osoby, a nie wina samych mebli czy marki. Nie mam zamiaru też pisać, że te meble są najlepsze na świecie, a obsługa super idealna bo pewnie tak nie jest.

Staram się być jednak obiektywny, bo wiem jak to wygląda w rzeczywistości. Nie ma co się kręcić w temacie, a meble można śmiało brać z powodzeniem. Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

Meble jak każde inne. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to najwyraźniej nie orientuje się w branży. Producenci surowców zazwyczaj są Ci sami a meble klienci składają sobie sami w domu, lub kogoś sobie do tego biorą (meble w zabezpieczonych paczkach nie uszkodzą się przy transporcie i można je wszędzie wnieść). Pracuję w tej firmie od 10 lat i się tych mebli nie wstydzę, nikt mnie nie zmuszał i nie mam w tym też żadnego interesu, by się tu udzielać. Wbiłem z ciekawości, by poczytać co piszą o naszych meblach. Szlak mnie trafia jak widzę naiwność ludzi, którzy sugerują się opinią kogoś kto się dopiero zarejestrował i nie ma zielonego pojęcia o tym co pisze. Śmierdzi na 100 kilometrów czarnym pijarem konkurencji.

Niska cena nie wynika z jakości ale z organizacji pracy, produkcji masowej i pewnie lepszych rabatach u dostawców (nie wnikam). Jakość przy takiej produkcji musi być zachowana, bo na tą skalę zjadły by reklamacje. Ludzie są ludźmi, tu pracuje ponad 2200 osób i każdemu się zdarzy popełnić gdzieś jakiś błąd, który pośrednio lub bezpośrednio odbije się na produktach. Klient jak wszędzie powinien być szanowany, a reklamacje (uzasadnione) szybko rozpatrywane. Jeśli tak nie jest to po prostu jakaś niekompetencja konkretnej osoby, a nie wina samych mebli czy marki. Nie mam zamiaru też pisać, że te meble są najlepsze na świecie, a obsługa super idealna bo pewnie tak nie jest.

Staram się być jednak obiektywny, bo wiem jak to wygląda w rzeczywistości. Nie ma co się kręcić w temacie, a meble można śmiało brać z powodzeniem. Pozdrawiam.


Meble jak każde inne icon_eek.gif Można powiedzieć to samo o samochodach, samochód jak każdy inny samochód ma kierownicę i cztery koła icon_biggrin.gif Producenci surowców może są i ci sami,ale wykonawcy mebli już nie!
Uważaj aby Cię jasny piorun nie trafił od tej reklamy, kto się tu sugeruje opinią , tu piszą ludzie którzy przypłacili swoją naiwnością i te meble kupili a piszą aby innych ostrzec.O reklamacjach to też nie pisz bzdur bo bywały czasy ,że reklamacja goniła reklamację.Kolego człowiek jest człowiek i ma prawo do popełnienia błędu,ale są jakieś granice i jeszcze jedno nie ważne czy pracuje 100 osób czy 5000 osób w zakładzie wszyscy powinni pracować na dobry wizerunek firmy i być dobrze wynagradzani a jak ktoś robi za psie pieniądze to o,lewa robotę bo mu nie zależy czy jutro tu będzie pracował i z stąd biorą się buble.

" nikt mnie nie zmuszał i nie mam w tym też żadnego interesu, by się tu udzielać. " icon_mrgreen.gif

Ale do Pana Bogdana telefonik był i mail z linkiem aby zajrzał.

" Nie mam zamiaru też pisać, że te meble są najlepsze na świecie, a obsługa super idealna bo pewnie tak nie jest.

Staram się być jednak obiektywny, bo wiem jak to wygląda w rzeczywistości. Nie ma co się kręcić w temacie, a meble można śmiało brać z powodzeniem. Pozdrawiam."

A to mnie powaliło :ih: dziękuję Ci bardzo żeś taki bardzo obiektywny :ih:
Pozdrawiam Cię serdecznie i Dalszej miłej pracy u Pana Bogdana Zyczę
Link do komentarza
No nic.
Rok minął od wrażeń z mebli bodzio - poduszka na kanapie - nie wiem, może wszystkie ekoskóry się tak zachowują.
Popękana cała wygląda jakby ją jakiś tygrys dopadł icon_evil.gif . Co dziwne tylko ta poduszka tak wygląda - reszta jest ok.
Właściwie to "ok" to pojęcie względne -córcia dorwała długopis i podpisała się "elegancko". Czym usunąć atrament z ekoskóry ? icon_smile.gif

Aha kuzyn też ma tą samą kanapę - ale u niego znowu wygląda jakby mu kotłownia w salonie wybuchła:)
Link do komentarza
Cytat

Meble jak każde inne icon_eek.gif Można powiedzieć to samo o samochodach, samochód jak każdy inny samochód ma kierownicę i cztery koła icon_biggrin.gif Producenci surowców może są i ci sami,ale wykonawcy mebli już nie!



Nie porównuj mebli z samochodami icon_lol.gif Nie każ mi wskazywać różnice - błagam !

Cytat

Uważaj aby Cię jasny piorun nie trafił od tej reklamy, kto się tu sugeruje opinią , tu piszą ludzie którzy przypłacili swoją naiwnością i te meble kupili a piszą aby innych ostrzec.O reklamacjach to też nie pisz bzdur bo bywały czasy ,że reklamacja goniła reklamację.



Nic nie reklamuje tylko mam swoją opinię i chyba po to są takie fora ? Czy tylko mają prawo tu pisać Ci co myślą źle o tych meblach ? Nie mam zamiaru tu z nikim niezadowolonym wchodzić w przepychankę słowną. Nie chcesz nie kupuj, ja nie zmuszam. Bronię swojego zdania a nie firmy BODZIO, Bogdana i całej reszty.

Cytat

Kolego człowiek jest człowiek i ma prawo do popełnienia błędu,ale są jakieś granice i jeszcze jedno nie ważne czy pracuje 100 osób czy 5000 osób w zakładzie wszyscy powinni pracować na dobry wizerunek firmy i być dobrze wynagradzani a jak ktoś robi za psie pieniądze to o,lewa robotę bo mu nie zależy czy jutro tu będzie pracował i z stąd biorą się buble.



Racja ja bym się nie patyczkował z takimi którzy są niezadowoleni z pracy i robią buble, potem kłopoty z jakością/ obsługą. Gdyby każdy niezadowolony z pracy by się po prostu zwolnił to nikt by za niego nie robił i jakość była by lepsza. Czy 100 czy 5000 osób, nie ma różnicy ? No cóż gratuluję, bo jak na logikę to 50 razy więcej pracy i więcej błędów, więcej niezadowolonych klientów. Ja nie o tym (co podkreślałem) większość z tych negatywnych opinii to moim zdaniem działanie konkurencji, pewnie nie wszystkie ale gdy ja jestem z czegoś niezadowolony to nie wylewam płaczu na forach tylko tego więcej nie kupuje, a gdy jest ok tez nie wchodzę i nie piszę jakie meble są super ohhh i ahhh. Dlatego chce ostrzec tylko ludzi, że takie opinie w internecie często odbiegają od rzeczywistości, niestety jesteśmy na nie podatni co wykorzystują pijarowcy, bo to tani sposób reklamy/ antyreklamy:( Można sobie popisać jak ktoś ma na to czas, ale to wszystko.

Co do pensji to jaka praca taka płaca czy też na odwrót, ale to takie błędne koło. W Polsce ciężko jest dobrze zarobić ;/ Jestem za tym by podnieść meble o 30% i pensje też o 30 % icon_lol.gif Ale pewnie jak ja był bym szefem to byśmy poszli z torbami icon_biggrin.gif

Cytat

" nikt mnie nie zmuszał i nie mam w tym też żadnego interesu, by się tu udzielać. " icon_mrgreen.gif

Ale do Pana Bogdana telefonik był i mail z linkiem aby zajrzał.

" Nie mam zamiaru też pisać, że te meble są najlepsze na świecie, a obsługa super idealna bo pewnie tak nie jest.

Staram się być jednak obiektywny, bo wiem jak to wygląda w rzeczywistości. Nie ma co się kręcić w temacie, a meble można śmiało brać z powodzeniem. Pozdrawiam."

A to mnie powaliło :ih: dziękuję Ci bardzo żeś taki bardzo obiektywny :ih:
Pozdrawiam Cię serdecznie i Dalszej miłej pracy u Pana Bogdana Zyczę



Obrażasz mnie icon_evil.gif Swoje domysły zachowaj dla siebie, bo siejesz herezję. No dobra może to co napisałem nie było zbyt obiektywne < bije się w pierś >. Nie mam zamiaru wchodzić w jakieś przepychanki tudzież gryzę się w język. Pozdrawiam Cię również no i też sobie tego życzę icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Nie porównuj mebli z samochodami icon_lol.gif Nie każ mi wskazywać różnice - błagam !


No to pokaz mi różnice, nie jednemu psu Burek ma imię a każdy inaczej wygląda.Ty takie porównanie dałeś meble jak każde inne - jakie inne?

Cytat

Nic nie reklamuje tylko mam swoją opinię i chyba po to są takie fora ? Czy tylko mają prawo tu pisać Ci co myślą źle o tych meblach ? Nie mam zamiaru tu z nikim niezadowolonym wchodzić w przepychankę słowną. Nie chcesz nie kupuj, ja nie zmuszam. Bronię swojego zdania a nie firmy BODZIO, Bogdana i całej reszty.


icon_biggrin.gif Oświeć mnie bo nie łapię . Opinia a reklama bliziutko obok siebie leża a w Twoim przypadku czy raczej w Twoim poście to idą w parze.
I tu nie chodzi o jakieś przepychanki tylko o oddzielenie plew od ziarna, i meble Bodzio jak dla mnie powinny być tańsze w stosunku do reprezentowanej jakości .
Link do komentarza
Cytat

Dlatego chce ostrzec tylko ludzi, że takie opinie w internecie często odbiegają od rzeczywistości, niestety jesteśmy na nie podatni co wykorzystują pijarowcy, bo to tani sposób reklamy/ antyreklamy:( Można sobie popisać jak ktoś ma na to czas, ale to wszystko.


Ja takich (pijarowców ) nazywam ich jednopostowcami nie biorę pod uwagę (do serca) zarówno opinii pozytywnych jak i negatywnych wystawionych przez nich.

Cytat

Co do pensji to jaka praca taka płaca czy też na odwrót, ale to takie błędne koło. W Polsce ciężko jest dobrze zarobić ;/ Jestem za tym by podnieść meble o 30% i pensje też o 30 % icon_lol.gif Ale pewnie jak ja był bym szefem to byśmy poszli z torbami icon_biggrin.gif



Obrażasz mnie icon_evil.gif Swoje domysły zachowaj dla siebie, bo siejesz herezję. No dobra może to co napisałem nie było zbyt obiektywne < bije się w pierś >. Nie mam zamiaru wchodzić w jakieś przepychanki tudzież gryzę się w język. Pozdrawiam Cię również no i też sobie tego życzę icon_lol.gif


Jak praca taka płaca a jak jest u Bodzia to dobrze wiem.
Sam siebie obrażasz icon_biggrin.gif I to nie są domysły bo zapewniam ,że wiem co piszę bo mam ,miałem styczność z firmą jak również nadal mam z pracownikami tak więc z grubsza wiem co i jak.
Miłego dnia icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

No choćby Kler-a icon_cool.gif icon_eek.gif icon_biggrin.gif



Kler robi drogie meble głównie ze skóry, dzięki temu są bardziej wytrzymałe. Taka filozofia firmy. Są porządne, a przynajmniej powinny być za tą cenę i z tych materiałów. Porównując meble najpierw patrzcie na to z czego są wykonane bo od tego głównie cena zależy, a jak się komuś coś po latach z ekoskórą dzieje (choć osobiście nie przepadam za takimi skóropodobnymi materiałami) to niech sobie kupi skórzane z Klera za 20k i trzyma kciuki by mu jakiś "tygrys" nie zrobił kuku.

mhtyl
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, dobrze poznać czyjeś zdanie i pogadać sobie, ale nie przesadzaj. Zawsze będziesz kimś z boku ze swoim widzimisie (masz takie prawo), ja w tym siedzę od ładnych paru lat i wiem co mówię opierając się na własnych doświadczeniach a nie kogoś komu tu nie pasowało.
Link do komentarza
Jakoś nie widziałem mebli skrzynkowych, stołów itp. wykonanych ze skóry. Meble „siedzące” i „leżące”, także wykonuje jako tapicerowane (tkaniną).

No ale po kilku latach siedzenia w „branży” powinieneś o tym wiedzieć – czyli stwierdzenie „meble, jak każde inne”, raczej nie wyrobiło się. icon_biggrin.gif

Te „Twoje”, to są meble z dolnej półki jakościowej , przy niezłych „aspiracjach” rynkowych (w tym cenowych - bo nie są najtańsze).
Link do komentarza
Nie skrzynkowe tylko skrzyniowe się mówi jak już bądź meble twarde. Użyłem słowa głównie - czytanie ze zrozumieniem się kłania , bo z tego Kler jest znane najbardziej. Pewnie drewno sprowadzane z Egiptu, pianka z księżyca a robią to niezawodni ludzie z Marsa dlatego one są takie super ! icon_lol.gif Jak ktoś lubi płacić za markę z poczuciem dobrego zakupu to dobrze trafił. Po paru latach jak się komuś znudzą to kupi sobie nowe jeśli go na to stać - a co icon_cool.gif
Link do komentarza
Cytat

mhtyl[/b] punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, dobrze poznać czyjeś zdanie i pogadać sobie, ale nie przesadzaj. Zawsze będziesz kimś z boku ze swoim widzimisie (masz takie prawo), ja w tym siedzę od ładnych paru lat i wiem co mówię opierając się na własnych doświadczeniach a nie kogoś komu tu nie pasowało.


Dobrze napisane bo jak inaczej mogło by być jeżeli siedzisz (czytaj dla jasności pracujesz) u Bodzia to się nie dziwię ,że tak piszesz ,ale poczekamy jak się zwolnisz albo jak Cę wyleją to inaczej będziesz śpiewał.
I nie mam takiego widzimisię tylko jak już napisałem wyżej miałem styczność z firmą i nadal do mnie docierają od czasu do czasu niusy od znajomych co jeszcze pracują u "Bodzia" .
A co do innych to daleko nie szukać wymienię choćby Wajnerta z Międzyborza,Gawina z Królewskiej Woli a nawet przebijają jakością wykonania choć można rzec z tej samej półki meble BRW. I w meblach nie chodzi o materiał jaki zostanie użyty do ich wykonania tylko staranność i dokładność ich wykonania.
Ale do brze ,że meble "Bodzio" są na rynku bo taki towar też jest potrzebny i ma swoich nabywców mniej lub bardziej zadowolonych a przede wszystkim jest o czym popisać icon_lol.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ja nie narzekam nawet miłość to bezcenny dar.
    • Według mnie te panele już na tyle napuchły, że lada moment je po prostu rozsadzi. W rodzinnym domu ojciec za dokładnie parkiet ułożył, taki gruby z 15mm klepki są, z tego co mówił nie zrobił w ogóle, albo za małą dylatację przy ścianie, przynajmniej dwie ściany rozsadziło i przesunięte są kilka centymetrów nad podłogą w głąb kilka mm. Podobnie teściowej za dobry fachowiec, bo też za dokładnie położył panele na ścianach i na suficie, była wtedy zima i teściowa wywiesiła pranie, na następny dzień panele na suficie wydęło o 5cm. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • U mnie odwrotnie, bo ja kupiłem 300L ziemi, perlit i specjalnie zostawiłem dziury w pustakach pod kostrzewę, ale rośnie zacnie, a mech rozsiewa się sam. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Pamiętam jak raz w Krynicy się zatrzymaliśmy, obok głównej drogi były tory i całe te tory kolejowe były zarośnięte takim, tylko 10cm mchem, chodziło się jak po dywanie, a ten mech się nie łamał, tylko podnosił spowrotem. Mega mi się to wtedy podobało.
    • Panowie - ojcowie, czy przodkowie, nie ma znaczenia. I tak jest mi wszystko jedno, na czym jadali. Czy co tam nam dali .     Ale nie za wszelka cene. Wyobrazasz sobie ogrom tej pracy - zmiana ph gleby ? Z niewiadomym skutkiem? Wszelkie duze roboty u mnie zakonczone. Finito. Moge poprobowac przeszczepu mchu w kilku miejscach, jak bedzie chcial i mogl sie rozwijac, to swietnie. Jak nie, to trudno, pogodze sie z losem. Zostalo mi troche nasion mikrokoniczyny, jak wyrwe kostrzewe, to je tam posieje. Juz raz zrobilam takie male, doswiadczalne poletko. Pieknie wzeszla i rosla, ale potem musialam wyjechac i teraz jest tam sama kostrzewa. Tak à propos zmiany warunkow glebowych: zagladam czasami na "Ogrodowisko", i jest tam babka, ktora ma dzialke z lasem sosnowym. I ona wymienila cala glebe, nasadzila mnostwo roznych roslin wokol tych drzew. Jest taras dookola domu, z ktorego mozna ten ogrod podziwiac, jak rowniez sciezki do spacerowania. Ale po co w takim razie kupowac dzialke lesna? Nie wiem, moze odziedziczona?
    • Szanowni,   Odpowiadając na pytania:   1. wentylacja jest grawitacyjna   2. są nawiewniki, wszystkie powinny być otwarte teraz?   3. z tą wilgotnością w powietrzy nie zwróciłem uwagi   4. panele przed ich położeniem były składowane w temp pokojowej kilka dni     Wróciłem właśnie z lokalu, raczej nie ma wątpliwości, że na piętrze została woda w posadzce.   1/ Poniżej link z badania higrometrem w przejściach drzwi gdzie ściągnąłem panel, wartości w innych miejscach od 45 do nawet 60, to wzrosło bo podbiło wilgoć z dolnych warstw:   https://drive.google.com/file/d/1sSSEXTJFl3cpUKNj4aRw0wWlceAEo65w/view?usp=sharing   Na parterze pomiary jastrychu dają wartość 30-40, ponieważ po tym jak deweloper nas zalał, suszył podłogę miesiąc w tym podpodłogowo na podciśnieniu, a od miesiąca podłoga jest ogrzewana i niezamknięta. Wydaje mi się, że jastrych nie powinien się odkształcić, na parterze jest prosty w rogach, a deweloper grzał tą posadzkę podpodłogowo dość mocno, do tego 4 nagrzewnice działały i pochłaniacze wilgoci, z 40 stopni w pomieszczeniu. Szczęśliwi parter obecnie nie ma szczególnych spękań posadzki, jest jedna kreska ale bardzo wąska odpowiada dylatacjom w jastrychu. C.O. miałem maks na piecu 29 stopni. Na piętrze można sprawdzić tylko po demontażu paneli, ale one w przejściach między pomieszczeniami też się bujają.    2/ Zdjąłem listwę w jednym miejscu gdzie się mocno bujają panele, wygląda to jak poniżej:   https://drive.google.com/file/d/1FxtqxwOuPXJ7x3VxZZ5MtThem_dMTa_q/view?usp=sharing   Raczej nie mam wątpliwości, że podłoga do demontażu i wygrzewanie, a potem folia, pianka i ponowne położenie.   Czy problematyczne jest ponowne odtworzenie ułożenia paneli?   One są położone nieregularnym wzorem, różnie podocinane, bez zachowania symetrii (tak woleliśmy wizualnie). Powinno się numerować panele w poszczególnych pomieszczeniach, żeby wrócić do tego samego? I jak je składować? Jeden na drugim? Muszą dojść do siebie.   3/ Czy w zaistniałej sytuacji wyłączyć ogrzewanie i zostawić uruchomione pompy mieszające na rozdzielaczach? Z dobę będzie spadała temperatura sama z siebie w zamkniętym budynku.   4/ Zgodnie z moją wiedzą, deweloper wydając lokal nabywcy, jest obowiązany wydać go w stanie nadającym się do wykończenia i zamieszkania. Mokry budynek jest wadą, która została zatajona przed nami. Zgłosiłem wilgoć do protokołu odbioru, wskazując, że wartości wilgoci jastrychu to 4,5-7% zależności od pomieszczenia. Osuszali dodatkowo tydzień i zapewnili, że wydali osuszone (fuszerka i ignorancja). O procedurze wygrzania posadzki dowiedziałem się przypadkowo, niedawno, deweloper odpowiedział mi, że "oni tego nie robią". W instrukcji obsługi lokalu nie ma słowa o konieczności przeprowadzenia podobnego procesu. Czy zgodzicie się ze mną, że mam podstawę do:   a) zgłoszenia wady lokalu i wezwania do wygrzania posadzki na koszt dewelopera - pójdzie kilkaset m3 gazu na to to jest koszt;   b) dochodzenia pokrycia kosztów najmu lokalu z uwagi na niemożność wprowadzenia się, gdzie z rozmysłem i ignorancją wprowadzono nas w błąd co do warunków budynku.   5/ położenie paneli bez foli na tej posadzce to już inna para kaloszy, zawinił wykonawca wykończeniówki, powinien zażądać protokołu wygrzania i mieć miernik wilgoci, a położył to na podkładzie XPS (nie XPRS) bez foli, bo mu na oko było sucho, jestem teraz pewien, że facet po prostu nie zna się na tym ogrzewaniu (porażka), więc jest obowiązany zdemontować teraz te panele i zwrotnie je zamontować po wygrzaniu.    https://www.obi.pl/podklad-pod-panele/home-inspire-podklad-pod-panele-xps-floor-protect-2-mm/p/6963565?wt_mc=gs.pla.Mieszkać.Podłogi.Panelepodłogoweipodłogidrewniane&wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=?wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=&wt_mc=gs.pla.smart.mieszkac.&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAire5BhCNARIsAM53K1gNgPjmuvVrz-nH2cpsIg-II41wX4Q1sZEezCCQIwwLe3X36eW7gBoaApk7EALw_wcB      
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...