Skocz do zawartości

Jak daleko macie na budowę nowego domu?


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Jaka odległość dzieli miejsce waszego obecnego zamieszkanie od placu budowy nowego domu?



Witam,

U mnie jest to dokładnie 22 km, ale czasowo 35 min, bez korków , a gdy te niestety się tworzą to podróż wydłuża się nawet do 1 godz.

pozdrawiam:

Darek
Napisano
ok 5km ekspresówką do autostrady, autostradą 16 km, a potem niecałe 4km od zjazdu do domu. Czas przejazdu 15 - 20 min, w zależności od warunków, można jeszcze dojechać przez inne miasteczka wtedy wychodzi 20 km, ale czas dojazdu wydłuża się do 30 - 45 min.
Napisano
icon_smile.gif

My mamy tylko 3km icon_smile.gif i o ten odcinek wydłuzy mi się dojazd do pracy. Mąż będzie miał dalej o 1km, ale 2 km asfaltu zamienią mu sie na 3 km drogi polnej.
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 5 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Sonda ta służy ku temu aby zobaczyć jak ma sie odległość samej budowy od miejsca zamieszkania,czy ludzie wolą prowadzić budowę blisko czy daleko,lub nie ma to ogólnie znaczenia. A ja juz wiem,ze ma znaczenie-ogromne.Ja na początku chciałam kupić działkę z dala od miasta.Miałam wiele za i przeciw-reasumując wybrałam działkę w mieście (ale na obrzeżach). Przeraził mnie np. fakt,że budowa toczyłaby się poza moim zasięgiem.Fajnie jak mozna wpaść na chwilę, zobaczyć co i jak, dopilnować,wysłać Teścia na przeszpiegi icon_wink.gif lub poprosić go o "przypilnowanie" ekipy w czasie kiedy my pracujemy-nie stać nas na urlopy na czas budowy.Dowieźć jakiś materiał czy po prostu przespacerować się i popatrzeć na nowopowstające dzieło icon_biggrin.gif .Jednym słowem-odległość ma znaczenie!Szczególnie dla tych budujacych metodą gospodarczą.Ja teraz zamiast 6 km będe mieć około 500m. Przynajmniej na benzynę nie będę musiała wydawać dodatkowych pieniędzy icon_wink.gif
Napisano
A ja myślę, że nie ma to żadnego znaczenia. Chyba lepiej do końca życia mieszkać w miejscu które nam się podoba niż sugerować się tym, że przez 2 lata będzie się miało budowę "pod ręką".
Ja wybrałam teren położony niecałe 3km od obecnego miejsca zamieszkania a powodem wcale nie była odległość tylko takie aspekty jak:
1. walory krajobrazowe !!! (staw)
2. perspektywa, że nie będzie w okolicy uciążliwego przemysłu (wybrałam działkę w strefie "natura 2000")
3. brak starej zabudowy w najbliższej okolicy, domy są budowane dopiero od niedawna - to daletego, że zależało mi na ładnym otoczeniu i jak na razie podobają mi się powstające domki
4. uzbrojenie terenu
5. opcja powiększenia działki, czyli skrajna działka a nie środkowa

icon_smile.gif
Napisano
Zgadzam się z Jętką, u mnie poza walorami pieniężnymi 1/4 ceny działki w bliskim sąsiedztwie aktualnego zamieszkania, przeważył ten fakt, że po prostu zakochałam się w tej działce. I za każdym razem gdy wracam do obecnego mieszkania już tęsknię za budowanym domem.
Napisano
U mnie niestety przeważyły aspekty finansowe.Dojazd do pracy tam i z powrotem z 20 km powiększyłby się do 32 km, apteka i tańszy dobrze zaopatrzony supermarket, ośrodek zdrowia,odprowadzenie dziecka do teściowe+odebranie-wszystko to poza zasięgiem-więc ciągle po wszystko samochodem...Mając to w perspektywie+ spłata kredytu-ja wymiękłam....Gdyby mnie było na to stać-nawet bym się nie zastanawiała co wybrać;nadal tęsknie patrzę na widoki jakie miałabym na upatrzonej wcześniej działce na wsi....A obecna działka jest w bardzo atrakcyjnej cenie jak na miasto.Za tę cenę co prawda miałabym zamiast 1500m2 w mieście -3000m2 na wsi...Ale cieszę się że na obrzeżach, w spokojnym miejscu-no i całkiem spora....Dodam,ze budowa blisko miejsca zamieszkania jest po prostu wygodniejsza.A to kto co woli to już inna sprawa....Mnie chodzi o sam aspekt nadzoru budowy.Każda lokalizacja ma swoje plusy i minusy i jestem tego świadoma.Tylko i wyłącznie własna kalkulacja da nam szanse na właściwy wybór....a z tego co wiem i tak wszystko wychodzi "w praniu" po wielu latach mieszkania już w nowym domu...
Napisano
Na szczęście szkoła, przedszkole, przychodnia, apteka, poczta, kościół, biblioteka, jest na miejscu do teściowej mam tak samo daleko jak teraz, a do pracy mimo, że 5 razy dalej to dojeżdżamy w 20 min., a z obecnego miejsca zamieszkania w godzinach szczytu 45 minut. Cena też zrobiła swoje moja działka kosztowała 42 000, a w lokalizacji obok teraźniejszego miejsca zamieszkania taka sama działka wyniosłaby mnie ok 170 000. Ale tak jak pisze Czapi punkt widzenia zależy głównie od miejsca siedzenia icon_wink.gif
Napisano
Ciekawe na czym do pracy to i tak trzeba codziennie jeździć, chyba, że ktoś się z niej zwolni. Bo jakoś sobie nie wyobrażam tego, żeby wynieść się do przyczepy z trójką dzieci.
Napisano
Cytat

Przy większej odległości np. 10 km, to warto zainwestować w przyczepę kempingową. Można kupić już za dwa tysiące, a oszczędza się wiele czasu.


Przyczepa powiadasz? można i tak, ale tylko latem i w pojedynkę bo jakoś sobie nie wyobrażam prowizorycznych kąpieli, gotowanie na maszynce i takie tam.
Napisano
Cytat

Ciekawe na czym do pracy to i tak trzeba codziennie jeździć, chyba, że ktoś się z niej zwolni. Bo jakoś sobie nie wyobrażam tego, żeby wynieść się do przyczepy z trójką dzieci.


Chyba, że przyczepa taka jak w USA icon_smile.gif Wielka! Całe kolonie tam powstają icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Czapi ja doskonale rozumie Twój wybór. Miałam działkę blisko rodziców- w miejscowości ladnie polożonej 16 km od miasta. Na miejscu wprawdzie szkola, przedszkole, sklepy (ale jak to na wsi- drogie!! i kiepski wybór) dojazd średni, w godzinach szczytu taki sobie. Sprzedałam ją i udało nam się w tej samej cenie kupic na obrzeżach miasta z wylotem na obwodnice - do pracy jadę 10 minut a nie 30, po drodze mam 3 supermarkety jak to przy obwodnicy- i samo to że robię codzienne zakupy w tanich sklepach po drodze do domu to juz spora korzyśc. Teraz okazalo się że do drugiej pracy mam super dojazd.
  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
A ja mam 133 km z mojego rodzinnego domu do mojej dzialki - tyle wskazywal licznik... Zamierzam sie tam przeprowadzic po wybudowaniu domku i w promieniu 40 km znalezc prace (tyle mam mniej wiecej z dzialki do centrum Wawy). Teraz do pracy mam odleglosc zalezna od tego jak daleko wynajme hotel...
  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Instrukcja olejowania nowego tarasu drewnianego z zastosowaniem produktów Osmo   Aby zapewnić trwałość, odporność na warunki atmosferyczne oraz estetyczny wygląd tarasu, niezbędne jest odpowiednie zabezpieczenie drewna jeszcze przed montażem. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób pracy z wykorzystaniem renomowanych produktów marki Osmo. 1. Gruntowanie – Osmo WR Aqua 4001 Wszystkie elementy drewniane – deski tarasowe i legary – gruntujemy preparatem WR Aqua 4001. Grunt aplikujemy z każdej strony, zwracając szczególną uwagę na krawędzie oraz spód desek. Po nałożeniu preparatu drewno musi schnąć przez minimum 24 godziny w suchym, przewiewnym miejscu. 2. Pierwsza warstwa Oleju Tarasowego Osmo – przed montażem Po wyschnięciu gruntu nakładamy pierwszą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Olej nanosimy: Z obu stron desek tarasowych (góra i dół), Na wszystkie powierzchnie legarów. Dzięki temu drewno jest zabezpieczone zarówno od strony ekspozycji, jak i od strony gruntu/wilgoci. 3. Montaż tarasu Po całkowitym wyschnięciu oleju deski i legary montujemy zgodnie z zasadami sztuki budowlanej. Prace należy prowadzić w suchych warunkach pogodowych. 4. Druga warstwa Oleju Tarasowego Osmo – po montażu Po zamontowaniu desek, na ich widoczną (górną) stronę nakładamy drugą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Zapewnia to pełną ochronę przed działaniem promieni UV, deszczem i śniegiem oraz nadaje drewnu piękne, naturalne wykończenie. 5. Zabezpieczenie końcówek desek – Osmo 5735 Impregnat do czoła deski Na zakończenie każdą czołówkę (końcówkę) deski zabezpieczamy specjalnym impregnatem Osmo 5735. Zapobiega to nadmiernemu wnikaniu wilgoci przez czoła, co jest szczególnie ważne, ponieważ właśnie tam drewno najbardziej chłonie wodę i jest narażone na pękanie.   Dodatkowe wskazówki: Drewno przed impregnacją i olejowaniem powinno mieć wilgotność poniżej 20%. Idealne warunki pracy: temperatura od +10°C do +30°C, brak opadów i wysoka wilgotność względna powietrza. Do aplikacji zaleca się używać pędzla do drewna, wałka lub specjalnych akcesoriów Osmo.  
    • Dzięki za podpowiedź. Osobiście, skupiam się na lepszych parametrach (choć tu różnica w nich jest niewielka) bo będę potrzebował ich później do świadectwa energetycznego przy wniosku o dofinansowanie pompy ciepła. Z trudnościami w układaniu jakoś sobie spróbuję poradzić.   Szukając jakiegoś "haczyka", myślałem właśnie o parametrach nie podanych w opisie ale skoro ich nie podali, to raczej są mniej istotne i do pełnej oceny tych produktów pozostaje tu pewnie to, co opisałeś, czyli wygoda w układaniu, rozwarstwianie, pylenie, itp. W międzyczasie spróbowałem porównać wełnę szklaną "piano", czyli tą którą używałem dotychczas, z "KT37", czyli jedną z tych, które chcę dokupić i wydają się jednakowe. Jedyna różnica poza długością w rolce i ceną to ta, że sprzedawane są w dwóch innych marketach budowlanych pod różną nazwą.   Podsumowując, jeśli nie ma zbyt dużych różnic między "Uni-matą 38" a "KT 37", to zamówię tą "KT 37". Jest tańsza za metr kw., delikatnie cieplejsza i ma takie same właściwości, jak "Isover Piano", którego używałem dotychczas.      
    • Docinamy na wymiar otwory drzwiowe oraz okienne. Murowany słup na tarasie oraz przed wejściem również doczekał się wymiarów projektowych :) Używamy piły szablastej Dewalt DCS382N  
    • Temat wraca. Niczego w nocy nie znajduję. Tym razem popryskane Mospilanem młode liście gdy ruszyła wegetacja. Niestety. Myślałem że znalazłem winnych, ale Google podpowiada że to larwy biedronki.               A te prócz mszyc,  nie żrą roślin. Kurcze....
    • Skąd taki pomysł? Bo kamień polny może ciekawie wyglądać, ale w zimie jest śliski (po deszczu też jak jest zakurzony). Żebyś słupków nie musiał prostować. Ja bym w kamień nie wchodził.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...