Skocz do zawartości

Domek na drzewie dla dzieci


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Osobiście nie mam dzieci, a domek zbudowałem sam dla Siebie.
Moim zdaniem im wyżej, tym lepiej. Oczywiście są pewne granice icon_razz.gif
Ten domek znajduje się około 6-7m. nad ziemią, lecz mam z niego piękny widok na morze i las...


Gratuluję! Bardzo imponują mi ludzie, którzy mają odwagę realizować swoje marzenia!
Napisano
Cytat

Gratuluję! Bardzo imponują mi ludzie, którzy mają odwagę realizować swoje marzenia!


Dobrze napisane. Mogę się tylko podpisać icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Osobiście nie mam dzieci, a domek zbudowałem sam dla Siebie.
Moim zdaniem im wyżej, tym lepiej. Oczywiście są pewne granice icon_razz.gif
Ten domek znajduje się około 6-7m. nad ziemią, lecz mam z niego piękny widok na morze i las...


A co w tym domku będziesz robił? icon_smile.gif
Napisano
Oj...
Można robić tam wiele różnych rzeczy; spotykać się ze znajomymi itp.
Oczywiście jeżeli uda się temu komuś wejść. Przyznaje, że narazie nie zajmowałem się budową łatwego wejścia ale na wszystko przyjdzie pora icon_wink.gif
Napisano

Witam,

Też się przymierzam do domku na drzewie. Początkowo chciałem go oprzeć na trzech drzewkach, ale po chwili namysłu i weryfikacji wagi materiałów, chyba sobie odpuszczę. Całość byłaby za ciężka i drzewka mogłyby tego nie unieść icon_wink.gif

Druga przymiarka jest do czegoś takiego, ale zadaszonego. Wygląda prosto i przejrzyście i można pokusić się o zrobienie tego bez projektu.
front.pngback.pngground.png

Myślę o zamianie tych ukośnych podpór na zwykłe słupki wkopane w ziemię. Boję się tylko ruchów drzewa. Czy ktoś ma jakiś pomysł na to jak zniwelować ruch drzewa przy silnych wiatrach? Mam przeczucie, że bujające się drzewo i sztywno stojące pale podtrzymujące spowodują, że całość się rozklekocze raz dwa.

Np. tutaj widzę, że nie przybijają konstrukcji bezpośrednio do drzewa, tylko opierają ją na metalowych bolcach.
port_kids_03.jpg

Napisano
Cytat

Osobiście nie mam dzieci, a domek zbudowałem sam dla Siebie.
Moim zdaniem im wyżej, tym lepiej. Oczywiście są pewne granice icon_razz.gif
Ten domek znajduje się około 6-7m. nad ziemią, lecz mam z niego piękny widok na morze i las...




I nasuwa sie pytanie o wiek forumowicza.... icon_biggrin.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Podpatrzyłem plan i sądzę ,iż dach nie jest aż taki trudny do wykonania.
Jeśli mamy stabilne ściany możemy na dach postawić kilka małych belek i płytę falistą icon_wink.gif
O ile się nie mylę to kosztowała ona około 25zł za 1,5m x 1m
Napisano
Cytat

Np. tutaj widzę, że nie przybijają konstrukcji bezpośrednio do drzewa, tylko opierają ją na metalowych bolcach.




Taka uwaga - z różnych wzgledów nie powinno sie "ranić" drzewa.
  • 3 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
Napisano


icon_smile.gif) Witam was, mam podobny problem. A wszystko zaczeło się od słodkiego głosu Kobiety. "Chciałabym domek na drzewie... No i tutaj zaczyna się zmartwienie moje;). Bardzo chcialbym spełnić jej marzenie, a jednocześnie coś razem z nią zbudować. . Przeglądałem wasze projekty i opinie, i zastanawia mnie taka myśl, czy nie można zrobic tego domku aby wyszło taniej z jakiś "pali" takich o średnicy 6/7cm, Wieksze mniejsze i z tego jakos zbudować domek. Osobiscie nei chce mi sie wydawac na to kasy, a jak mam pomachać siekierą, to czemu nie. Zdaje sobie sprawę, ze mogą być szczeliny, wiadomo taki pal krzywy, nie to co deska. ale można to uzupełnić. To jedno z 1 pytań, bedzie ich o wiele wiecej. Co prawda mam tartak blisko siebie, i kusi mnie o "oddanie Matce lasu, tego co jej" ;>...
z Góry dzieki Soban.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Pozdo ale cos wam nie idzie i dam tu moją instrukcje budowy domku
Miałem to na kompie

W tym przypadku gdy chodzi o domek na drzewie, sprawa nie jest wcale taka banalna. Jeżeli ktoś się już kiedyś bawił w coś takiego to wie że stabilność takiego domku jest bardzo trudna do osiągnięcia, sama zaś jego wytrzymałość to kolejny problem. Budując taki domek na przykład dla dzieci liczy się bezpieczeństwo ale i prostota wykonania. Opis ten bazuje na udanych próbach stworzenia czegoś takiego przez moją osobę.

Na początek najważniejsze jest jego usytuowanie, nie może być to wysoko nad ziemią przy górnej części korony drzew – powód jest prosty wiatr oraz słabsze konary nie służą takiemu przedsięwzięciu. Kolejnym elementem na który należy patrzeć jest sam rodzaj drzewa – czyli nie giętkie jak wierzba czy drzewa owocowe, ale twarde drewno. Tutaj wchodzą w grę praktycznie dwa rodzaje drzew Dąb i Topola (z czego topola w odmianie z konarami rozłożystymi). Wcześniej wspomniany domek na drzewie był wykonany na dębie – z racji na trwałość drewna i jego siłę udźwigu oraz dość grube konary rozłożone równolegle poziomo.

Do budowy domku niezbędne nam są deski (dość grube a im grubsze tym lepsze) oraz gwoździe. Deski czyli przyszłą podłogę obija się następująco: równolegle jedna przy drugiej pomiędzy konarami (powinny być gałęzie z każdej strony drzewa) lub zrobienie otoczki drewnianej na konarach do której przypinamy deski. W przypadku 1 niszczymy drzewo w 2 jest to humanitarne a same gałęzie na pewno nie uschną od tego. Deski nie mogę mieć prześwitu bez podpory dłuższego niż 1,5 metra. Całość powinna być zbita nie koniecznie szczelnie – na tą warstwę nakładamy i tak warstwę desek ułożonych w innym kierunku.

Ma to na cele uszczelnienie podłoża. Następnie w zależności czy domek jest dokoła drzewa czy na jego danej części w promieniu, należy na wysokości stojącego użytkownika domu przypiąć deskę wąską ale długą. Na tej desce będzie umocowanie ścianek – taki domek jest letni i ścianki robi się albo z płótna albo z maskującej siatki wojskowej. W przypadku siatki domek jest mocno zamaskowany i często ludzie się nie spodziewają że nawet coś takiego się kryje w liściach (w przypadku gęstych drzew). Do belki o której wspomnieliśmy wpinamy dowolne ścianki wiążąc je aby całość była do zdjęcia. Dechy można pociągnąć smołą lub impregnatem aby zabezpieczyć je przed wilgocią i niszczeniem. Do samego domku czy raczej przyczółku należy zrobić drabinę sznurkową lub zbijaną. Można zamiast spadzistego poszycia dać barierkę jeżeli chcemy mieć nasze pociechy na widoku oraz by były bezpieczniejsze. Wykonanie jest jak widać domyślne bo nie ma tutaj nic trudnego. Ważne jest same znalezienie dobrego miejsca o którym wcześniej było napisane.

Salvatole
Napisano
Cytat

Budując taki domek na przykład dla dzieci liczy się bezpieczeństwo ale i prostota wykonania. Opis ten bazuje na udanych próbach stworzenia czegoś takiego przez moją osobę.


Salvatole



A te "udane próby" dobrze byłoby zobaczyć na fotkach icon_smile.gif
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Nie zaryzykowałbym dla "nie wiadomo czego" włażenia dzieci na drzewo.
Taki sam domek w krzaczorach niedstępnych za płotem będzie chyba nie gorszą alternatywą, a ja nie będę sie martwił o jakiekolwiek przypadkowe ze swojej winy - wyrzuty sumienia kiedyś............
Napisano
...No tak. Ten domek jest bezpieczniejszy ale nie wiem w jakim stopniu jest to domek na drzewie.
To jest jedynie kopia "domków" takich jakie są na placach zabaw.
A co do postu darthacill'a to myślę, że takie pale są za ciężkie jako materiał na ściany, lecz idealnie nadają się na szkielet domku.
Pozdrawiam
  • 1 miesiąc temu...
  • 10 miesiące temu...
Napisano (edytowany)
Cytat

Czy nad tym tematem ciąży jakaś zmowa milczenia? Nikt nie zbudował domku na drzewie? Wszyscy dopiero chcą budować? icon_smile.gif



OK, to ja się przyznaję. Zbudowałem. A precyzyjnie to buduję – bo nie zamierzam z tym skończyć. Zwykle jeden w sezonie. Jako nałogowiec jestem nieodporny na powtarzające się prośby dzieci i dorosłych.
Mam dwie zasady:
1. jako przerośnięty harcerz uważam że drzewo nie może na takiej budowli ucierpieć;
2. Każdemu kto odważy się zamarzyć o domku na drzewie na poważnie, trzeba pomóc, i nikogo nie można dyskryminować tylko z tego powodu że nie ma drzewa - mam koncepcję nawet jak zaczynamy bez drzewa icon_smile.gif

Jak stwierdziła moja żona, moje projekty i wykonania nabrały kształtu warsztatów dla 'tatów i dzieciów' (bo to nie zawsze są synkowie:) na temat 'budujemy domek na drzewie'
Trudno o tym inaczej opowiedzieć niż indywidualnie, kto dociekliwy niech pyta: bodi at gazeta pl
Na tematy bezpieczeństwa powiem tylko tyle, że domki każdemu umieszczam na wysokości jaką lubi, z dostępem takim jaki sam uznaje za bezpieczny. A obciążenie wytrzymują według wzoru: "dorośli do pełna" icon_smile.gif

DSC01446.jpg

Edytowano przez Bodi (zobacz historię edycji)
  • 4 lata temu...
Napisano
Witam!
Jestem Ciekaw, czy jeszcze ktoś tu zagląda:)
Dawno mnie tu nie było i całkowicie zapomniałem o tej rozmowie.
Tak jak wcześniej pisałem, swój domek dokończyłem icon_smile.gif

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

  • 1 rok temu...
Napisano (edytowany)

Witam serdecznie, teraz ja zaczynam budowę domku na drzewie i mam pytanie: czy domek jeszcze wisi/stoi. Po tak długim czasie jakie wady wyszły. Na co powinnam zwrócić szczególną uwagę. To pytania do konver, który chyba jako jedyny doprowadził projekt do końca

Edytowano przez anna007 (zobacz historię edycji)
Napisano

Jak dla mnie jedną z najważniejszych kwestii jest odpowiednie zabezpieczenie drewna, by to było jak najbardziej odporne na warunki atmosferyczne. Dzięki temu domek wytrzyma znacznie dłużej.

Napisano (edytowany)

Może podam trochę informacji. Domek będzie "wisiał" na dużej sośnie, średnica ok 70 cm, na wysokości do 2 m. Konstrukcja będzie wsparta na dwóch belkach 4 długie i przekrój 20x7 cm. Belki będą ściskały drzewo za pomocą 2 prętów  po każdej stronie drzewa, fi 14 (wytrzymałość 4-8 (mam nadzieję, że to nie za mało, ale w końcu będę wieszać drewno nie żelbeton). Aby konstrukcja się nie obsunęła, na samym dole przy korzeniu będą kolejne belki już krótsze, które także będą ściskały drzewo. Pomiędzy górne i dolne belki wstawię zastrzały o przekroju 12x8 cm. całość skręcona prętami  fi 12. Zastanawiam się na złączami ciesielskimi, ale wśród znajomych są podzielone zdania, a tu (nie ukrywam) znaczenie ma budżet. Na górnych belkach legary 4 m przekrój 15x8 cm. Dopiero na to podłoga z desek calowych. Dodatkowo legary podparte jednym zastrzałem (po obu stronach) na belkach wspierających. Drzewo będzie nienaruszone. Cała rodzina i znajomi ściągnięci na ten weekend.  W poprzedni weekend okazało się, że belki za ciężkie dla dwóch osób.

Jakieś uwagi, ktoś coś chce dodać, krytyka mile widziana. Co myślicie o stabilności i zarazem bezpieczeństwie takiej konstrukcji. Nie jestem projektantem, architektem, do mój pierwszy domek na drzewie w życiu  i w ogóle. Oczywiście w tartaku drewno zostało zakonserwowane czymś tam na robaki i pleśń itp.

DSC07252.JPG

DSC07253.JPG

Edytowano przez anna007 (zobacz historię edycji)
Napisano

Będą 4 zastrzały, dwa pierwsze już mam. W ten weekend kolejne dwa i podłoga. Może uda się zrobić szkielet domku. Mam mały spadek, 2 cm. Zastanawiam się czy to regulować, czy dać podkładki.

IMG_5716.JPG

Napisano

Problemem nie będzie raczej wytrzymałość konstrukcji - choć nie wiadomo jakie ma być tam obciążenie - a przeżycie samego drzewa. Na zdjęciu widać okorowanie - u doły chyba na całym obwodzie - a utrata kory powyżej 50% obwodu prowadzi z reguły do obumarcia drzewa w wyniku przerwania przepływu asymilantów w zewnętrznej, "żywej" tkance i możliwości porażenia grzybami czy zasiedleniem przez owady.

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Jeżeli nie wiesz sam jak się do tego zabrać - może masz jakiegoś znajomego architekta czy inżyniera, który mógłby ci pomóc? Jeśli zaś czujesz się na siłach to warto spróbować samemu :)

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Witam Wszystkich na forum :) Musze przyznać, że efekt jest znakomity, taki domek na drzewie prezentuje się naprawdę bardzo fajnie, ciekawie.  Możesz wstawić również zdjęcia z wewnątrz?

Napisano

Wszystkim się podoba, w sobotę musiałam z wielkim bólem zlikwidować gniazda jakie zbudowały w środku ptaki, a wiewiórki znoszą tam zapasy na zimę. Ptaki nieźle nabrudziły :( Zostawiłam otwarte okna, aby był przewiew i już miałam dzikich lokatorów. Pozakładałam siatki, może będzie spokój :) 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chciałbym podzielić się opinią i kilkoma informacjami na temat zestawu Osmo 177, który świetnie sprawdza się przy pielęgnacji i odświeżaniu drewnianych blatów kuchennych. Jeśli posiadacie drewniane powierzchnie wykończone olejami Osmo lub innymi olejami do drewna, ten zestaw może okazać się bardzo przydatny. Co zawiera zestaw Osmo 177 ? Płyn czyszczący w sprayu (500 ml) – idealny do codziennego, delikatnego czyszczenia. Skutecznie usuwa zabrudzenia, nie niszczy powłoki i nie zostawia smug. Top-Olej 3058 (500 ml) – produkt regenerujący i chroniący drewno. Przywraca świeży wygląd, naturalny mat i zabezpiecza przed wilgocią. Rączka do pada – wygodny uchwyt do pracy z włókninami. Włóknina do aplikacji – umożliwia równomierne rozprowadzenie oleju. Włóknina do szlifowania – pozwala delikatnie przygotować powierzchnię do ponownego olejowania, usuwając drobne zmatowienia i ślady użytkowania. Dla kogo ten zestaw ? Osmo 177 sprawdzi się u wszystkich, którzy posiadają: drewniane blaty kuchenne, stoły i powierzchnie robocze z drewna, drewniane schody lub inne elementy wykończone olejami. Co warto podkreślić ? Zestaw zawiera wszystko, co potrzebne do pielęgnacji – nie trzeba dokupować żadnych akcesoriów. Proces odświeżania jest prosty i szybki, a efekty widoczne od razu. Po nałożeniu oleju drewno odzyskuje swój naturalny wygląd, a powierzchnia staje się odporna na zabrudzenia i wilgoć. Jak często stosować ? Zależnie od intensywności użytkowania – zabieg odświeżania można wykonywać co kilka miesięcy, a płynu czyszczącego używać na co dzień. Podsumowując – Osmo 177 to praktyczne i wygodne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą zadbać o trwałość i estetykę drewnianych blatów. Polecam każdemu, kto ceni sobie naturalne wykończenia i dbałość o detale.   Chętnie odpowiem na pytania i posłucham Waszych opinii.    
    • Czy to wszystko jest zgodne z projektem? Bo jeżeli tak, to projektanci się nie popisali. Osobiście jestem zwolennikiem innego układu: - górna powierzchnia ściany fundamentowej (w tym przypadku górna powierzchnia wieńca) jest na tym samym poziomie co chudziak;  - w efekcie izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ścianach fundamentowych oraz pod ścianami nośnymi oraz działowymi jest na tym samym poziomie. Łatwo jest dobrze ułożyć i zrobić duże zakłady; - na chudziaku mamy wówczas wszędzie warstwę izolacji przeciwwilgociowej, warstwę izolacji cieplnej, warstwę wylewki podłogowej (jastrychu).  Na tym etapie budowy można jeszcze wszystko zrobić w ten sposób. Ale uwaga! Trzeba przeliczyć ostateczną wysokość ścian, otworów okiennych, drzwiowych oraz schodów i tego wszystkiego pilnować.  W ten sposób unikamy problemów z układaniem izolacji przeciwwilgociowej, mostkami cieplnymi w otworach drzwiowych itd. Chociażby jak teraz zrobić przejście rur ogrzewania podłogowego w "progach", gdzie w wewnętrznych ścianach nośnych będą otwory drzwiowe?
    • Jeżeli już coś pęka  w takiej sytuacji, to właśnie ściana działowa. Warstwa 10 cm betonu spoczywającego na zagęszczonym piasku jest całkiem solidna. Tu zaś pod ścianami działowymi jest jeszcze pogrubiona i zbrojona.  Natomiast co do brakującej izolacji przeciwwilgociowej, to jej zrobienie będzie kłopotliwe. U dołu ściany trzeba będzie nawiercić otwory pod kątem i wsączyć w ścianę preparat uszczelniający. Ale to w sumie problem wykonawców, skoro popełnili błąd.
    • Witam, Jestem na etapie zamawiania okien do domu i z tego powodu urodziło mi się kilka pytań.  Na fundamencie z bloczków betonowych został wylany wieniec. Z zewnątrz cały fundament wraz z wieńcem został zaizolowany oraz ocieplony 10cm warstwą styropianu przeznaczonego na fundament. Wnętrze zostało już zasypane piaskiem i zagęszczone. W chwili obecnej sytuacja na posadzce wygląda tak, że wylany zostanie chudziak (10cm), 15cm styropianu (ogrzewanie podłogowe) 6cm wylewka i 1.5-2cm na płytkę/panel - co daje nam 33cm. Tyle też właśnie pozostało miejsca między "piaskiem" a górną krawędzią wieńca.Finalnie więc, docelowa posadzka zrówna mi się niejako z górną krawędzią wieńca oraz izolacją poziomą. Czy to jest poprawnie wykonane? W otworach okiennych natomiast  wychodzi, że okno balkonowe będzie osadzone bezpośrednio  na wieńcu (na widocznej izolacji). Czy to jest okej? Nie będzie się w tych miejscach tworzył koszmarny mostek termiczny? Jeśli przyszłaby podwalina to okno mi się podniesie, co za tym idzie powstanie próg? Nie będzie przemarzać? Inna sprawa, że wieńce na wew. ścianach są na tej samej wysokości, więc wszędzie tam gdzie mam próg, to albo docelowa posadzka (panel) przyjdzie odrazu na wieniec, albo będę musiał go podkuć?  Bardzo proszę o Państwa opinie.
    • Pojawiła się nowa naklejka na podrobionych narzędziach Hilti TE16.   Młot Hilti Hammer Drill TE 16 2200W / Nowy Lombard / Cz-wa    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...