Pomocnik Napisano 31 stycznia 2009 Udostępnij #1 Napisano 31 stycznia 2009 Instalację wykonaliśmy według schematu dołączonego do projektu gotowego. Kiedy jednak przyszedł elektryk i pokazał mi, gdzie mniej więcej będą puszki uznałam, że jest ich przynajmniej o połowę za mało. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/1089-zapomnieli-o-gniazdkach Link do komentarza
Gość elektrykus Napisano 31 stycznia 2009 Udostępnij #2 Napisano 31 stycznia 2009 Gdybyście Państwo byli bardziej ,,ogarnięci" w temacie to wiedzieli byście,że gotowy projekt jest roboiny przez projektanta w standardzie w oparciu o jego inwencję twórczą.W związku z powyższym każdy kożystający z gotowego projektu,przed jego realizacjż powinien dostosować jego kształt do indywidualnych potrzeb.Czyli wprowadzić ANEKS do projektu i na tej podstawie przystąpić do jego realizacji. Link do komentarza
mark01 Napisano 1 lutego 2009 Udostępnij #3 Napisano 1 lutego 2009 Mam takie rady dla innych z własnego doświadczenia.Po pierwsze-instalację elektryczną wykonujemy mniej wiecej z projektu - jednak dostosowujemy do własnych potrzeb. Zdroworozsądkowo planujemy, gdzie nam będą potrzebne gniazdka, punkty oświetleniowe rodzaje oświetlenia czy pojedyńcze czy podwójne, oświetlenie krzyżowe czyli klatki schodowe (niezależne zapalanie na parterze i na piętrze).Po drugie -po wykonaniu instalacji bezwzględnie robimy zdjęcia instalacji w całym domu. W dzisiejszych czasach każdego chyba stać na zakup aparatu zyfrowego za powiedzmy 150-200pln.A zdjęć można wykonać bez liku. Później wykańczając dom nie będziemy mieli problemów ze strachem czy wieszając obraz nie przewiercimy jakiegoś kabla. To samo się zresztą tyczy instalacji sanitarnych, rur, ogrzewania podłogowego.Po trzecie - przy tynkowaniu tynkarz powinien zaślepić puszki np. zwyczajnie zwiniętą kulką z papieru.Dla niego to żaden problem, w niczym mu nie przeszkadza a będziemy wiedzieć gdzie i ile jest gniazdek i przy okazji zabezpieczymy same kable przed zatynkowaniem.Mark01 Link do komentarza
Deggial Napisano 2 lutego 2009 Udostępnij #4 Napisano 2 lutego 2009 Tylko problem tej "bardzo" rozgarniętej pani polega na tym że oni pierw zrobili instalację a potem zaczęli montować puszki - porażka. Link do komentarza
Gość www.gatner.ovh.org Napisano 15 czerwca 2009 Udostępnij #5 Napisano 15 czerwca 2009 Jestem elektrykiem i to co ty czytam, i wiem z doświadczenia to własnie to, ze na rynku jest sporo firm wciskającym klientom przysłowiowy "kit", Robią oni tanio i niesolidnie. Ja klientom zaraz mówię że cena jest odzwierciedleniem jakości świadczonych usług. Kto chce sobie zrobić tanią elektrykę, to musi sie liczyć ze gdzieś siedzi "haczyk", a po czasie wszystkiego zaczyna brakować i oszczedności zaczynają sie ujawniać . . . itd Link do komentarza
tukaj Napisano 15 czerwca 2009 Udostępnij #6 Napisano 15 czerwca 2009 Witam,Dobrze , że chociaż w tym temacie mogłem sam sobie poradzić. Projekt gotowy, chociaż zawierał instalację elektryczną, to była ona baaaardzo uboga. Przeprojektowałem kompletnie całą instalację, zrobiłem rozdzelnicę główną i piętrową. Wyposażyłem rozdzielnicę główną w zabezpieczenia przepięciowe i rónicowe itd. Dodatkowo wszystkie łączenia kabelków w rozetach mam polutowane i zaizolowane ( przed lutowaniem każde polączenie było sprawdzone by uniknąć błędów). No i na koniec tak jak to już ktoś napisał przed tynkami wykonałem pełną dokumentację fotograficzną wszystkich instalacji. Mam nadzieję że mnie to uchroni przed problemami jak wyżejpozdrawiam:Darek Link do komentarza
Gość Kazimierz57 Napisano 21 kwietnia 2013 Udostępnij #7 Napisano 21 kwietnia 2013 Mam taki zwyczaj: robię sesję zdjęciową miejsca pracy-remontu. Zdjęcia przed i po remoncie. Biorę pod uwagę normy obowiązujące w temacie i ŚPIĘ SPOKOJNIE! Nigdy nie miałem i nie mam problemów z odnalezieniem: gdzie kładłem przewód, jaki i jakiej długości. Jestem fanem Office-EXCEL! Ten z kolei, przyjmuje wszystko! Wszelkie dane:pomiary-przeliczenia-zdjęcia, jednym słowem pełane dane. Nic się nie ukryje, opracowannie jest "do bólu" zautomatyzowane w/g mojego upodobania.Pozdrawiam :))) Link do komentarza
Gość Nomad Napisano 19 września 2013 Udostępnij #8 Napisano 19 września 2013 Jestem instalatorem. ZAWSZE robię zdjęcia wykonanej instalacji. Jeszcze NIGDY nie darzyło mi się aby tynkarze nie zatynkowali jakiejś puszki. I ZAWSZE pomimo dokumentacji zdjęciowej podczas robot wykończeniowych przewiercą jakiś kabel. Pozdrawiam. PS. Lepiej przewiercić kabel niż rurę.:-) Link do komentarza
Gość pantadek52 Napisano 13 lutego 2016 Udostępnij #9 Napisano 13 lutego 2016 Mamy XXIw i do zaslepiania puszek stosujemy zaslepki z wasami!!!!!!!! Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 13 lutego 2016 Udostępnij #10 Napisano 13 lutego 2016 Cytat Mamy XXIw i do zaslepiania puszek stosujemy zaslepki z wasami!!!!!!!! Mamy XXI a co niektórzy są w epoce kamienia łupanego. Panie Tadku, przybądź pan do naszej ery a nie zostawiaj w epoce kamienia.Zaślepki z wąsami stosuje się do zatkania puszki przed tynkowaniem, a wąsy są po to aby po otynkowaniu łatwo namierzyć położenie puszki.Jak się nie ma pojęcia co do czego, to lepiej się nie wypowiadać coby z siebie guuupka nie zrobić. Link do komentarza
Gość IXI Napisano 20 marca 2016 Udostępnij #11 Napisano 20 marca 2016 Ja wyznaję zasadę, że gniazdek w pomieszczeniach nigdy nie jest za mało. Idealnie jest je montować tam, gdzie będą usytuowane konkretne odbiorniki. Oszczędzanie na ilości gniazdek to głupota. Najlepiej też zroic sobie gniazdka samemu. Link do komentarza
retrofood Napisano 20 marca 2016 Udostępnij #12 Napisano 20 marca 2016 Cytat Ja wyznaję zasadę, że gniazdek w pomieszczeniach nigdy nie jest za mało. Idealnie jest je montować tam, gdzie będą usytuowane konkretne odbiorniki. Oszczędzanie na ilości gniazdek to głupota. Najlepiej też zroic sobie gniazdka samemu. Słusznie, nawet ptaszki se robią gniazdka. Link do komentarza
Gość klon Napisano 5 listopada 2018 Udostępnij #13 Napisano 5 listopada 2018 Pamiętajcie że gniazdaw kuchni ZA SZFKAMI POWINNY BYC PRZY SAMEJ ZIEMI żeby zmieściły się pod szafkami za cokołem . Link do komentarza
solange63 Napisano 6 listopada 2018 Udostępnij #14 Napisano 6 listopada 2018 13 godzin temu, Gość klon napisał: Pamiętajcie że gniazdaw kuchni ZA SZFKAMI POWINNY BYC PRZY SAMEJ ZIEMI żeby zmieściły się pod szafkami za cokołem . Kolejna porada z doopy może za SZFKAMI, trzeba robić przy samej podłodze, bo za szafkami to jednak nie trzeba. Zawsze zostawia się kilka centymetrów pustki powietrznej. Standardowa dolna zabudowa ma głębokość 55 cm, a blat 60. 1 Link do komentarza
retrofood Napisano 6 listopada 2018 Udostępnij #15 Napisano 6 listopada 2018 15 godzin temu, Gość klon napisał: Pamiętajcie że gniazdaw kuchni ZA SZFKAMI POWINNY BYC PRZY SAMEJ ZIEMI żeby zmieściły się pod szafkami za cokołem . A po co gniazda w kuchni za szafkami? Będziesz odsuwał szafki żeby coś podłączyć? Czy to dla myszy by se swoje sprzęty podłączały? Gniazdka w kuchni wykonuje się pod konkretne ustawienie mebli i sprzętu, nie pleć dyrdymałów. 1 godzinę temu, solange63 napisał: bo za szafkami to jednak nie trzeba. Zawsze zostawia się kilka centymetrów pustki powietrznej. Standardowa dolna zabudowa ma głębokość 55 cm, a blat 60. Czasem wykonuje się gniazdka w szafkach. Ja na przykład mam gniazdko pod zlewozmywakiem na młynek do odpadów, w szafce sąsiedniej dla zmywarki, no i za lodówką - tuż nad podłogą - dla lodówki. Można i inne, ale pod konkretne zastosowanie. Wszystkie inne są powyżej blatów. 1 Link do komentarza
demo Napisano 6 listopada 2018 Udostępnij #16 Napisano 6 listopada 2018 50 minut temu, retrofood napisał: A po co gniazda w kuchni za szafkami? Będziesz odsuwał szafki żeby coś podłączyć? Do podłączenia zmywarki, piekarnika, kawiarki i czort wie czego jeszcze. 1 Link do komentarza
ManfredBee Napisano 6 listopada 2018 Udostępnij #17 Napisano 6 listopada 2018 2 godziny temu, solange63 napisał: Standardowa dolna zabudowa ma głębokość 55 cm, a blat 60. Jeśli tak, to ów luz "idzie" na ukrycie uchwytów frontów pod blatem, więc tył i tak przylega, bądź prawie przylega do ściany. Obawiam się jednak, że standardowa (=w popularnych, nie koniecznie tanich, zestawach) głębokość skrzyni w zabudowie dolnej schodzi poniżej 50cm (np. 46cm) co daje luz nie tylko na wtyczkę tkwiącą w gniazdku, ale i na biegnącą po wierzchu ściany, choć za szafkami, rurę kanalizacyjną fi 50mm lub większą. Link do komentarza
solange63 Napisano 6 listopada 2018 Udostępnij #18 Napisano 6 listopada 2018 3 godziny temu, demo napisał: Do podłączenia zmywarki, piekarnika, kawiarki i czort wie czego jeszcze. Generalnie do wszystkich urządzeń "do zabudowy", których latami się nie wymienia. Link do komentarza
retrofood Napisano 6 listopada 2018 Udostępnij #19 Napisano 6 listopada 2018 43 minuty temu, solange63 napisał: Generalnie do wszystkich urządzeń "do zabudowy", których latami się nie wymienia. To są gniazdka w szafkach a nie za szafkami. Latami się nie wymienia ale czasem trzeba i wtedy potrzebny jest dostęp bez demolowania mebli. Link do komentarza
demo Napisano 6 listopada 2018 Udostępnij #20 Napisano 6 listopada 2018 (edytowany) Do wszystkich gniazdek które mam za szafkami, mam dostęp, mam bo są wycięte w tylnych ściankach otwory, bo tak musi być, by przy np. wymianie urządzenia nie było potrzeby odsuwania i demolowania wszystkiego. Choć nawet wtedy można to zrobić bez demolki odłączając kabelek na zaciskach urządzenia, niestety nie zawsze jest to takie proste. Gniazdka gdzieś przysrane do szafek to nie standard, ale raczej druciarstwo. Edytowano 6 listopada 2018 przez demo (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się