Skocz do zawartości

Jeden grzejnik nie działa.


PiotruniA

Recommended Posts

Opukać zawór - może puści. Typowa usterka  - przyklejenie się grzybka. Jak nie pomoże zdjąć głowicę i  odkręcić zawór  (po spuszczeniu wody).

PS. Na lato głowice pozostawiać otwarte na max.

Edytowano przez Budujemy Dom - budownictwo i instalacje (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Czy da się sprawdzić od którego miejsca rura doprowadzająca wodę do tego grzejnika jest zimna? To układ z pionami i gałązkami odchodzącymi na boki czy z rozdzielaczem?  Jeżeli z rozdzielaczem to trzeba sprawdzić czy tuż przy rozdzielaczu rurka jest ciepła, parę razy zamknąć i otworzyć zawór, opukać go. Sprawdzić też przepływomierz, jeśli jest. One lubią się przyblokować osadami. 

Co do zaworów poza sezonem grzewczym to dobrze jest nie tylko zostawić je otwarte ale co jakiś czas ręcznie zamknąć i otworzyć ponownie. 

Link do komentarza
Dnia 21.10.2022 o 08:34, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Czy da się sprawdzić od którego miejsca rura doprowadzająca wodę do tego grzejnika jest zimna? To układ z pionami i gałązkami odchodzącymi na boki czy z rozdzielaczem?  Jeżeli z rozdzielaczem to trzeba sprawdzić czy tuż przy rozdzielaczu rurka jest ciepła, parę razy zamknąć i otworzyć zawór, opukać go. Sprawdzić też przepływomierz, jeśli jest. One lubią się przyblokować osadami. 

Co do zaworów poza sezonem grzewczym to dobrze jest nie tylko zostawić je otwarte ale co jakiś czas ręcznie zamknąć i otworzyć ponownie. 

Nie mam możliwości sprawdzenia w którym miejscu grzeje lub nie.Wychodzi rura tylko delikatnie poza ścianę i jest letnia,gdyż wszystkie grzejniki na dole są na full gorące.Dodaje zdjęcie jak to wygląda.

IMG_20221024_112433653_HDR.jpg

Link do komentarza

Na początek samo odkręcenie głowicy, jeszcze bez wykręcania zaworu, który jest pod nią. Wtedy można ruszyć kilka razy (wcisnąć) trzpień zaworu i opukać go. Do tego otworzyć nieco i opukać zawór na powrocie (ten jest pewnie na klucz imbusowy). 

Ponawiam pytanie o to co jest po drugiej stronie, na rozdzielaczu (mój poprzedni post). 

Jeżeli to nic nie da to wtedy trzeba będzie myśleć o spuszczaniu wody i zdejmowaniu zaworów. 

Link do komentarza

Pozostaje więc tylko jedno:

zakręć zawory górny i dolny

odkręć grzejnik i go przepłucz najlepiej pod ciśnieniem raz z góry na dół i odwrotnie.

Następnie delikatnie odkręcaj zawór dolny - tylko coś podstaw - powinna woda wyciekać pod ciśnieniem

i potem zrób to samo z górnym zaworem

Jeżeli z jakiegoś zaworu nie cieknie woda to tam jest zapchane.

 

Jak widać to chyba jest grzejnik aluminiowy - aluminium bardzo szybko koroduje w instalacji z innymi metalami.

Produkt korozji może zamulać instalację.

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Dnia 3.11.2022 o 01:07, animus napisał:

A na dolnej gałązce  odkręciłeś zawór? 

Trzeba go zdemontować i przepłukać grzejnik.

I instalację przepłukać też, trochę upuścić brudnej wody z gałązek do miski.

Wracając do tego tematu dalej nie grzeje ,czy po prostu pobawić się dolnym zaworem odpływowym ?Jest to ma imbus może to coś pomoże jak to zrobić ?

Link do komentarza

Mieliśmy taką sama sytuacje. Inne grzejniki z tego poziomu działaly a jeden nie działał. 

Mąz założył taka mala dodatkowa pompę w kotkowni na rurze prowadzacej do tego grzejnika. 

Okazalo sie,ze przez stare budownictwo rury mialy pierdyliard kolanek/zakretow i piec nie potrafil przepchac wody do tego grzejnika. Po zamontowaniu pompy problem zniknal. 

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...