Skocz do zawartości

Wymiana okna balkonowego w bloku


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam

 

Jestem na etapie planowania wymiany okna balkonowego w mieszkaniu znajdującym się w bloku z wielkiej płyty. Jeżeli chodzi o formalną stronę, pytałem o zgodę w zarządzie wspólnoty i takową otrzymałem. Zdjęcie okna poniżej.

 

30ca7fdb53d56ec9med.jpg

 

Na chwilę obecną są to dwa otwierane skrzydła balkonowe. Zdecydowałem się zamontować okno z drzwiami przesuwnymi slide firmy Oknoplast. Zdjęcie poniżej

 

06cf37264fddc1c0med.jpg

W trakcie pomiaru montażysta z firmy zasugerował wyburzenie niewielkiego murka (wysokość ok 12cm) na którym zamontowane jest okno. Na pierwszych dwóch zdjęciach zaznaczyłem ten murek na czerwono. Montażysta stwierdził, że wielokrotnie wyburzał takie podmurówki i nie będzie z tym problemu. Zaznaczam, że nie zaburzy się estetyka elewacji gdyż ten murek jest niewidoczny za barierek. Proszę o poradę czy można wyburzyć ten murek.

 

23c315faaa5743c6med.jpg

 

Z góry dziękuję za poradę

Edytowano przez GlenQ (zobacz historię edycji)
Napisano
11 godzin temu, GlenQ napisał:

 Proszę o poradę czy można wyburzyć ten murek.

 

Oprócz kwestii estetyki elewacji, zwróć uwagę na sprawy wody i deszczu. Czy brak tego podwyższenia nie wprowadzi jakichś zakłóceń.

 

A tak na marginesie, podejrzewam, że podczas budowy bloku, zaopatrzeniowcy nie mogli zdobyć okien o prawidłowych wymiarach. Ale niższe były dostępne. Więc dorobiono murki i finito.

Czas więc te murki zlikwidować.

Będą drzwi.

Napisano
Dnia 24.08.2021 o 08:46, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Czy chodzi o wymiar nowego okna przesuwnego i zlicowanie z posadzką z obu stron?

 

Dokładnie tak, chodzi o zlicowanie okna przesuwnego z podłogą w salonie. Dzięki temu, że wyburzę murek nie będę miał takiego progu do przechodzenia. Jeżeli chodzi o poziom balkonu i podłogi w mieszkaniu postaram się to zmierzyć. Wydaje mi się że płytki na balkonie są delikatnie na wyższym poziomie.

 

Dnia 24.08.2021 o 09:17, retrofood napisał:

Oprócz kwestii estetyki elewacji, zwróć uwagę na sprawy wody i deszczu. Czy brak tego podwyższenia nie wprowadzi jakichś zakłóceń.

 

 

Balkon jest dość głęboki i właściwe nie zdarza się, aby w czasie deszczu woda spływała po oknach. Z drugiej strony jeśli sami proponują taki montaż to chyba okno jest jakoś przygotowane, aby było szczelnie? Czy jednak się mylę i może być coś nie tak.

 

Proszę jeszcze o poradę czy kwestia ciepłego montażu jest potrzeba/możliwa do wykonania. Pojawił się również wątek poszerzenia podprogowego. Proszę o opinie

Napisano

Ciepły montaż zapewni szczelonść połączenia na styku mur-okno. Dla zasady powinno się zastosować taki montaż w całym domu czyli wszystkie okna w ten sam sposób. Przy ciepłym montażu są też ciepłe parapety i progi w tym przypadku. Jedna z metod to SWS czyli Soudal Window System ale na rynku jest jeszcze kilka rozwiązań innych firm. W domach energooszczędnych i pasywnych (wkraczaja małymi krokami do Polski) to standard).

Jeden artykuł nie za długi https://budujemydom.pl/irbj/aktualnosci/91873-firma-soudal-partnerem-strategicznym-ogolnopolskiej-kampanii-spolecznej-wymiana-stolarki-dobry-montaz

Fotka z drugiego artykułu.

410847-0cec-1100x0-sc2x04_imgp0702.jpg

 

Napisano (edytowany)
16 godzin temu, GlenQ napisał:

Dzięki temu, że wyburzę murek nie będę miał takiego progu do przechodzenia. Jeżeli chodzi o poziom balkonu i podłogi w mieszkaniu postaram się to zmierzyć. Wydaje mi się że płytki na balkonie są delikatnie na wyższym poziomie.

Po likwidacji tego progu, trwałe uszczelnienie przestrzeni pod oknem, bez zrywania płytek ułożonych przed nim, może być trudne.

I jeszcze jedno dość zasadnicze pytanie - na jakiej wysokości w stosunku do powierzchni płytek na balkonie wypadną otwory odwadniające w ramie okna (po likwidacji progu oczywiście)?

Edytowano przez Budujemy Dom - działka i dom (zobacz historię edycji)
Napisano

W dniu dzisiejszym sprawdziłem dokładnie różnicę poziomów. Jednak moje oko jest zawodne. Okazało się, że panele w salonie są wyżej o ok 0,3cm od poziomu płytek. Płytki na balkonie ułożone są ze znacznym spadkiem. Przy krawędzi balkonu płytki są już niżej od poziomu parkietu o 4cm. 

 

10 godzin temu, Budujemy Dom - działka i dom napisał:

Po likwidacji tego progu, trwałe uszczelnienie przestrzeni pod oknem, bez zrywania płytek ułożonych przed nim, może być trudne.

 

Jeżeli chodzi o płytki na balkonie, najprawdopodobniej w całości zostaną wymienione w trakcie remontu wiec akurat ta kwestia nie stanowi problemu.

 

No i szczerze mówiąc ciągle mam dylemat z tym murkiem i jego pierwotną funkcją...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
    • Nie warto w żaden. Ja się już wyleczyłem z tego.
    • Cześć,   trafiłem ostatnio na jednej ze stron na dwa systemy, które mnie zaciekawiły - Grenton i Loxone. Co o nich myślicie? W co lepiej iść?    dzwoniłem do tej firmy i sporo ciekawych rzeczy mi powiedzieli, ale pytanie jak to wygląda z Waszego doświadczenia - prywatnego    dzięki 
    • Udało się w końcu uzyskać dokumentację. 
    • I już wydałeś niepotrzebnie kasę... Może nie za dużą, ale zawsze... Jak chcesz, żeby to wyszło efektownie i nie za drogo, to zrób tak, jak radziłem w poście #14...   Nie dziękuj...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...