Skocz do zawartości

Formalności


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich, jestem nową osobą na forum, dopiero mam zamiar rozpocząć budowę domu, więc myślę, że będę często pisać i pytać, oraz dzielić się doświadczeniami.
W związku z ogromem formalności przed budową poszukuję wsazówek, doświadczonych osób, jak rozpocząć? Co i gdzie załatwiać? Czytałam artykuły na ten temat ale niewiele rozumiem z tego co jest tam napisane, poza tym w komentarzach często napisane jest że trochę różni się to od rzeczywistości, tak więc bardzo proszę o pomoc. jeśli na tym forum był już podobny temat poproszę o link. Na dzień dzisiajszy czekam na wydanie wypisu i wyrysu z planu zagospodarowania przestrzennego, i jeśli wybrany przeze mnie projekt będzie spełniał warunki, to co dalej? Poszukam architekta... zakupię projekt...?? Wcześniej chyba muszę załatwić mapkę do celów projektowych w geodezji, czy długo się na nią czeka? Ile kosztuje?? Ile mniej więcej płacimy architektowi dokonującemu adaptacji projektu? Czy oddzielnie za zmiany w projekcie?? Zanim pójdę do architekta muszę mieć coś załatwione w energetyce?? Bardzo proszę o podpowiedz, w jakiej kolejności najlepiej to załatwiać, nie chcę być odsyłana z powodu braku dokumentów, będę wdzięczna za każdą podpowiedz.
Napisano
Witam,
ja również dopiero zarejestrowałam się na forum i od razu rzucił mi się w oczy Twój post... Jetsem na tym zbliżonym etapie co Ty i też czuje się jak dziecko we mgle...Dowiadywałam się gdzie to tylko mozliwe i wychodzi mi na to że zanim kupię projekt muszę: 1. uzyskać warunki zabudowy (Urząd Miasta, koszt razem z szambo i garażem 107 zł )2. uzyskać warunki techniczne przyłączenia wody, kanalizacji oraz gazu (mapki informacyjne) 3. stan szkód górniczych (Śląsk icon_smile.gif ). Z tym wszystkim muszę lecieć do biura architektonicznego (tam gdzie kupuje projekt) i architekt na podstawie w/w danych powie mi czy projekt który wybrałam się nadaje bez zmian, czy musimy w nim coś zmieniać. Podobno architekt musi też sprawdzić jakość gruntów: czy bardzo podmokłe itp.
Kupuję mapkę do celów projektowych (nie wiem ile kosztuje) i na niej architekt nanosi projekt. W moim upatrzonym biurze archikektonicznym za te wszystkie działania mam zapłacić 1000 zł, a ile bedzie faktycznie to czas pokaże...
Z gotową mapką do celów projektowych muszę gnać do energetyki złożyć wniosek o wydanie warunków technicznych.
A potem zostaje już tylko pozwolenia na budowę.... Tyle wiem... Pozdrawiam
Napisano
Ja to rozumiem tak:
1. Uzyskanie WARUNKÓW ZABUDOWY I ZAGOSPODAROWANIA TERENU w Wydziale Architektury i Nadzoru Budowlanego Gminy.
2. Wykonanie przez uprawnionego geodetę aktualnej mapy sytuacyjno-wysokościowej w skali 1 : 500 przeznaczonej do celów projektowych.
3. Zakup projektu powtarzalnego
4. Następnie należy zlecić wykonanie adaptacji tj. dostosowaniu projektu do istniejących w danym terenie warunków przez uprawnionego projektanta, który dokona ewentualnych zmian.
5. Uzyskanie WARUNKÓW TECHNICZNYCH dostawy mediów:
- energii elektrycznej - Zakład Energetyczny (w moim przypadku tylko energia, gdyż nie mam wodociągu ani gazociągu, i w związku z tym nie wiem czy mam robić projekt studni??kto go zrobi?)
- wody i odbioru ścieków - Zakład Wodociągów i Kanalizacji
- gazu - Zakład Gazowniczy

Czy to właśnie w takiej kolejności robimy?? Czy w energetyce płacimy za projekt przyłącza? Czy tylko za przydział mocy? Z jakimi dokumentami należy się tam zgłosić?
No i co do tej studni? Musi być projekt? Kto go wykona? Architekt dokonujący adaptacji?
Czy muszę jeszcze zrobić coś takiego:
Wykonanie opinii geologicznej?
Uzyskanie uzgodnień - ZAKŁAD UZGODNIENIA DOKUMENTACJI PROJEKTOWEJ (ZUDP)??
Napisano
Ja poszedłem do architekta, ktróremu płacę 1500 zł za zmiany w moim projekcie, który składa mi też wnioski do energetyki i bierze wypis i wyrsy z rejestru gruntu.

Poza tym wcześniej załatwiłem mapkę do celów projektowych co kosztowało 700 zł i jakieś dwa tygodnie czekania. Bez tej mapki ania rusz.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
czy gmina musi, na moją prośbę, wydać wypis z warunków zabudowy. Otóż kupiłem działkę której nie ma w planie zagospodarowania przestrzennego więc otrzymała warunki zabudowy. Przy zakupie dostałem tylko ksero decyzji bez załączniak graficznego, więc chcę iść do gminy aby ta wydała mi wypis z tej decyzji ale cały, tzn. część pisemną i załącznik graficzny, czy mają oni prawo mi to wydać ???? Czy wiąże się to z jakimiś kosztami ?????

pozdrawiam
piotr
Napisano
Cytat

czy gmina musi, na moją prośbę, wydać wypis z warunków zabudowy. Otóż kupiłem działkę której nie ma w planie zagospodarowania przestrzennego więc otrzymała warunki zabudowy. Przy zakupie dostałem tylko ksero decyzji bez załączniak graficznego, więc chcę iść do gminy aby ta wydała mi wypis z tej decyzji ale cały, tzn. część pisemną i załącznik graficzny, czy mają oni prawo mi to wydać ???? Czy wiąże się to z jakimiś kosztami ?????

pozdrawiam
piotr


Warunki zabudowy wydawane są w formie decyzji osobie składającej wniosek o ich wydanie. Zatem osoba ubiegająca się o taki dokument otrzymuje oryginał decyzji z ewentualnymi załącznikami. W przypadku sprzedaży nieruchomości z warunkami zabudowy, jej ważność przechodzi na nowego właściciela, jeśli planuje on taką sama inwestycję. Jeśli brak jest oryginału tej decyzji, należy wystąpić do gminy o wydanie nowej powołując się na tą poprzednią.
  • 5 miesiące temu...
Napisano
Ile jest potrzebnych map do celow projektowych i do czego? Od geodety dostalem 5 sztuk. Ostatnio dzwonili z energetyki i pytali sie czy mam mape do celow projektowych. bo by bylo szybciej. Czy musze im dac, bo wydaje mi sie, ze sami sie zajmuja cala dokumentacja?
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
ja wiem, że mój architekt potrzebuje 4 sztuki tej mapki- robię projekt indywidualny, ale chyba 4 komplety są potrzebne przy składaniu wniosku o pozwolenie na budowę. Tylko nie wiem czy wszystkie 4 muszą być oryginałami.

Kolejne 2 zażyczyli sobie w wodociągach przy wydawaniu warunków przyłączenia (koniecznie oryginały)

Jeszcze 1 poszła do energetyki, też na wrunki przyłączenia. Tam mogłam dać ksero.

Od geodety dostalismy 12 szt. oryginałów za 450zł.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...