Skocz do zawartości

Jaki blat do kuchni?


krysia1844

Recommended Posts

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Dokładnie tak jak Elfir napisał. Jeśli gotujesz sama to drewniany blat może się szybko zniszczyć (Od postawienia gorącego garnka np). Blat granitowy, dobrze zakonserwowany może służyć jako deska do krojenia i nie powstają na nim żadne ślady.

Napisano

W kuchni mam granitowy, wyspa miała być z drewna, przecież można mieszać i dać gdzieś na próbę drewniany, ale po konsultacjach wszystko mam w granicie, drewno nadaje się do jadalni, tam mam polecam.

  • 1 rok temu...
Napisano

My wybraliśmy blat bukowy, olejowany i bajer ! Nie uwazam jakos za specjalnie, nie raz woda dluzej postoi, bez problemu domywam zachlapania po burakach itd, wcale sie nie odbarwia od np cytrusów. Mam 3 latkę w domu, czesto wspolnie gotujemy. Ogólnie bardzi dużo sie u nas w kuchni dzieje na codzień, a blat po 8 miesiącach wyglada jak nowy. Nawet w okolicy zlewu czy indukcji. W planie jest raz w roku powtarzać impregnowanie olejem i wróżę mu długa przyszłość.

Ponadto mam w salonie kawowy z olejowanego dębu i jadalniany duzy stol to tez olejowany dab. Nie wiem skad te opinie " patrz na mnie i bie używaj" . Blat drewniany wyglada pięknie. Klasa sama w sobie i SUPER w użytkowaniu. Tylko kupić dobry gatunek i od razu porządnie zaimpregnowac. 

Napisano (edytowany)
11 godzin temu, kcby napisał:

My wybraliśmy blat bukowy, olejowany i bajer !

Poczekamy jak zmiękniesz. Czas pracuje na twoją niekorzyść.:takaemotka:

Ja nawet bukowych desek do krojenia nie polecam, kupuje bambusowe bardziej znoszą krojenie i przynajmniej się nie wyginają w lewo, w prawo.   

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Aby blaty drewniane dobrze wyglądały co jakiś czas trzeba je olejować. Granit nie wymaga żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. Jest bardzo trwały, twardy, nie odbarwia się pod wpływem np. wina, nie traci blasku. Zdecydowanie jest najtrwalszym materiałem, ale też najdroższym. 

Tańszy blat z drewna lub najtańszy z płyt drewnopodobnych (te dobrej jakości bardzo dobrze imitują drewno, kamień, beton, etc.) można wymienić samodzielnie, kiedy się zniszczy (np. po 10 latach).

Napisano
7 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

A jak Wam się podoba taki blat ze zlewem wykonany ze spieku kwarcowego?

Wygląda oryginalnie i bardzo nowocześnie. Ma ktoś taki w swojej kuchni. Jak taki materiał sprawdza się w codziennym użytkowaniu?

 

 

Ma podstawowy problem - kąty proste, które trudno doczyścić. Lepiej jak niecka wyprofilowana jest pod kątem większym niż 90 stopni.

Mój blat granitowy 3,2 mb z wyprofilowanym odciekiem przy zlewie i otworami na zlew i płytę, montażem kosztował 3 tyś 6 lat temu.  
Nawet uwzględniając inflację, granit jest sporo tańszy od spieków. 

285155841_1988737401333275_863951913867808493_n.jpg

Napisano
Dnia 30.05.2022 o 16:53, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

można wymienić samodzielnie

Pod warunkiem, że się ma wiedzę odpowiednią, odpowiednie umiejętności, jakieś tam narzędzia... wszak nie święci garnki lepią...

Napisano
Dnia 31.05.2022 o 19:57, Elfir napisał:

Nawet uwzględniając inflację, granit jest sporo tańszy od spieków. 

W dodatku granit oporniejszy na zarysowania, te wszystkie wynalazki to do "niedzielnego gotowania" a przede wszystkim jako wystawa, do codziennego ubytkowania potrzebny granit i zlewozmywak ze stli nierdzewnej. 

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Mnie się marzył granitowy blat, ale cena te marzenia zweryfikowała ;) Jednak wydaje mi się, że jest to najbardziej praktyczny kamień. Nie potrzebujesz ani deski do krojenia, ani podkładek pod gorące garnki, bo granitu nic nie ruszy, 

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Tak jak wspomniały przedmówczynie granit jest praktycznie nie do zdarcia, nieważne co z nim robisz. Plusem jest też to, że nie musisz potem płacić za olejowanie oraz podobne rzeczy (choć nie są to jakieś wygórowane koszty). Natomiast drewniany wymaga przede wszystkim regularnego olejowania, co prawda wystarczy raz na rok ale jednak trzeba, poza tym on też nie jest aż tak tani jak się może wydawać. Pod względem ceny na pewno wygrywa blat z laminatu. Choć radzę po prostu sprawdzić jakie obecnie koszty są wymagane za konkretne rodzaje blatów i ocenienie co się bardziej opłaca. Mimo wszystko każdy posiada inny budżet.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Drewniany. 

Odpowiedni wosk/olej i smigasz bez obaw. 

Ja uzylam naturalnego oleju z formy LIVOS. 

Mega mocny. Ma wiele zastosowan. Mam tez nim zabezpieczone schody dębowe i nic się nie dzieje. Szybki i łatwy do nakladania. 

(Ma atest do kontaktu  z zywnoscia). 

Uzywam tego wosku juz do kazdej konatrukcji z drewna. Schody, blat kuchenny i blat do konsoli. 

20220730_124546.jpg

Napisano
7 minut temu, JoasiaSzmidtke napisał:

Pięknie wygląda, ale to powiedz mi Ty sama robisz coś takiego ? W sensie, ze sama sobie robisz blat kuchenny ? Przepraszam, za głupie pytanie.

Blat drewniany kuchenny akurat zamowilismy ale surowy. Montazysci oczywiscie zalozyli 2 warstwy swojego oleju ale jak zobaczylam,ze włos sie co chwile stawia to szalu dostawalam. Za każdym razem trzebabylo delikatny szlif zrobic i kazalam im nie nakladac wiecej warstw. Sama nalozylam sobie ten wlasnie olej z livos. Wnika gleboko ale najwazniejsze nie stawia wlosia.

 

Ale ten blat co wysłalam wyzej na konsoli to Zrobilam sama z mezem. Maz mi wycial go z dębu, okorowal, i uzupelnil ubytki. Ja natomiast z nim szlifowalam i sama nalozylam ten olej z livos. Strasznie łatwy w nakładaniu. 

W grafice dodam zdjecie obecnego blatu kuchennego i jeszcze schodow dębowych,ktore tez sami zrobilismy i jest na nich ten olej. Caly czas po nich chodzimy bo to schody do pralnii i nic sie z nimi nie dzieje. 

20221123_145323_HDR.jpg

20220503_132855_HDR.jpg

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Mimi23 napisał:

Montazysci oczywiscie zalozyli 2 warstwy swojego oleju ale jak zobaczylam,ze włos sie co chwile stawia to szalu dostawalam. Za każdym razem trzebabylo delikatny szlif zrobic i kazalam im nie nakladac wiecej warstw. Sama nalozylam sobie ten wlasnie olej z livos. Wnika gleboko ale najwazniejsze nie stawia wlosia.

Bzdury prosze Pani.

Stawianie włosa nie zależy od rodzaju wosku ale od szlifu końcowego drewna.

No i po pierwszej impregnacji zawsze coś może się postawić.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
1 godzinę temu, demo napisał:

Bzdury prosze Pani.

Stawianie włosa nie zależy od rodzaju wosku ale od szlifu końcowego drewna.

No i po pierwszej impregnacji zawsze coś może się postawić.

Oczywiście końcowa obróbka też ma znaczenie ale nie tylko. Rodzaj drewna ma znaczenie jak i rodzaj danego materiału wykorzystywanego do zabezpieczenia tez ma duże znaczenie. Już tłumacze dlaczego. 

Niektóre oleje wnikają niemal minimalnie w strukture drewna przez to trzeba nałożyć kilka warstw i przy każdej terj warstwie drzewo sobie wpija potrzebna ilosc oleju. Stad stawianie się włosia po każdej warstwie. I Tak będzie się działo dopóki drewno nie będzie "napite" odpowiednia warstwą. 

Są też takie oleje/woski ,ktore nawet po pierwszej warstwie nie powodują w ogóle stawiania się włosia bo wnikaja gleboko w strukturę drewna. Te ktore nie stawiaja włosia maja nawet informacje o tym zamieszczone na opakowaniu. Są to zazwyczaj produkty wykonane na bazie naturalnych skladnikow. 

Lata praktyki,że tak powiem. 

Mnostwo tego stworzyłem uzywajac oleje, woski, impregnaty itp. :)

 

 

 

20210617_182103_HDR.jpg

Napisano
1 godzinę temu, Mimi23 napisał:

Już tłumacze dlaczego. 

Niektóre oleje wnikają niemal minimalnie w strukture drewna przez to trzeba nałożyć kilka warstw i przy każdej terj warstwie drzewo sobie wpija potrzebna ilosc oleju. Stad stawianie się włosia po każdej warstwie. I Tak będzie się działo dopóki drewno nie będzie "napite" odpowiednia warstwą. 

Wystarczy po pierwszej warstwie jak przeschnie, delikatnie przeszlifować drobnym ostrym papierem ściernym i przy następnych warstwach nic nie będzie stawać.

 

Już bez przesady z tym stawaniem.:icon_mrgreen:

 

Napisano
2 godziny temu, demo napisał:

Wystarczy po pierwszej warstwie jak przeschnie, delikatnie przeszlifować drobnym ostrym papierem ściernym i przy następnych warstwach nic nie będzie stawać.

 

Już bez przesady z tym stawaniem.:icon_mrgreen:

 

Ale ja głupia...nie szlifowałam... 🙄 

Jak wcześniej pisałam czasami przeszlifowanie po pierwszej warstwie nie wystarcza po po nałożeniu drugiej robi się powtórka z rozrywki ale już nieważne. Widocznie za mało pracy  z drewnem i innymi materiałami wykonczeniowymi...

Napisano
1 godzinę temu, Mimi23 napisał:

  Widocznie za mało pracy  z drewnem i innymi materiałami wykonczeniowymi...

Przecież to żelazna zasada wykańczania parkietu. Pierwsza impregnacja (zwilżenie) klepek powoduje powstawanie włosków, ale wysychający podkład jednocześnie je usztywnia. Dlatego delikatne szlifowanie powierzchni całkowicie je wyłamuje. Natomiast inne są już zabezpieczone podkładem. Dlatego następne warstwy już niczego nie [odnoszą.  

Napisano
10 godzin temu, retrofood napisał:

Przecież to żelazna zasada wykańczania parkietu. Pierwsza impregnacja (zwilżenie) klepek powoduje powstawanie włosków, ale wysychający podkład jednocześnie je usztywnia. Dlatego delikatne szlifowanie powierzchni całkowicie je wyłamuje. Natomiast inne są już zabezpieczone podkładem. Dlatego następne warstwy już niczego nie [odnoszą.  

Nie bede cię wyprowadzała z bledu w takim razie skoro pracowales z kazdym materiałem i doskonale wiesz :) Pozdrawiam z pracowni stolarskiej 😉

Napisano
3 minuty temu, Mimi23 napisał:

Pozdrawiam z pracowni stolarskiej

Nic nie umniejszając twojej wiedzy i zdolnościom, chciałem powiedzieć, że  w pracowni stolarskiej, tak jak i w innych warsztatach, pracują różni, różniści ludzie...

Poprawiałem kiedyś instalację CO w wyposażanym, nowiutkim mieszkaniu po "fachowej grupie instalatorskiej", złożonej z cukiernika, piekarza i hydraulika...

 

12 godzin temu, Mimi23 napisał:

Ale ja głupia...nie szlifowałam...

Ucz się,ucz - od starszych i bardziej doświadczonych...

Napisano
6 minut temu, podczytywacz napisał:

Nic nie umniejszając twojej wiedzy i zdolnościom, chciałem powiedzieć, że  w pracowni stolarskiej, tak jak i w innych warsztatach, pracują różni, różniści ludzie...

Poprawiałem kiedyś instalację CO w wyposażanym, nowiutkim mieszkaniu po "fachowej grupie instalatorskiej", złożonej z cukiernika, piekarza i hydraulika...

 

Ucz się,ucz - od starszych i bardziej doświadczonych...

Skoro tak uważasz. 🤷‍♀️ Teoria czytana u wujka google a praktyka to dwie różne sprawy. 

 

Ponadto nie potrzebuję innego doświadczenia.  Mam 20 letnie doświadczenie Proszę Pana :) 

 

Napisano
1 minutę temu, Mimi23 napisał:

Teoria czytana u wujka google a praktyka to dwie różne sprawy

To jest BARDZO SŁUSZNA UWAGA :yahoo:

 

2 minuty temu, Mimi23 napisał:

Mam 20 letnie doświadczenie Proszę Pana

Ale zawsze można się czegoś NOWEGO tu i ówdzie dowiedzieć... proszę Pani

obraz.png.beeb473d6979a17095ed07199a6e751f.png

Napisano
30 minut temu, Mimi23 napisał:

Nie bede cię wyprowadzała z bledu w takim razie skoro pracowales z kazdym materiałem

Nie wiem czy z każdym, ale parkiet jesionowy układałem we własnym mieszkaniu. Sam. I sam cyklinowałem oraz lakierowałem. 

Napisano
16 minut temu, retrofood napisał:

Nie wiem czy z każdym, ale parkiet jesionowy układałem we własnym mieszkaniu. Sam. I sam cyklinowałem oraz lakierowałem. 

To popracuj z całym kawalkiem czarnego dębu. Ponadto jak pisałam "niektóre" oleje :)

Napisano
25 minut temu, Mimi23 napisał:

Ponadto jak pisałam "niektóre" oleje :)

Wiesz, nie chce mi się wierzyć że "niektóre" oleje podnoszą włos wielokrotnie, a inne tylko raz. 

To na etykiecie takiego oleju powinno pisać - Olej podnoszący włos wielokrotnie, albo - Olej podnoszący włos jeden raz. 

Zawsze myślałem że olej to olej i nigdy nie słyszałem o takich podziałach.

Być może masz rację, miło że można się od Ciebie dowiedzieć nowych rzeczy, choć to trochę magią zalatuje.:)

 

Napisano
1 godzinę temu, Mimi23 napisał:

To popracuj z całym kawalkiem czarnego dębu.  

Znam ciekawsze zajęcia.

 

1 godzinę temu, Mimi23 napisał:

Ponadto jak pisałam "niektóre" oleje :)

Oleję to, oleję.

Napisano
Dnia 23.11.2022 o 15:04, Mimi23 napisał:

Blat drewniany kuchenny akurat zamowilismy ale surowy. Montazysci oczywiscie zalozyli 2 warstwy swojego oleju ale jak zobaczylam,ze włos sie co chwile stawia to szalu dostawalam. Za każdym razem trzebabylo delikatny szlif zrobic i kazalam im nie nakladac wiecej warstw. Sama nalozylam sobie ten wlasnie olej z livos. Wnika gleboko ale najwazniejsze nie stawia wlosia.

 

Ale ten blat co wysłalam wyzej na konsoli to Zrobilam sama z mezem. Maz mi wycial go z dębu, okorowal, i uzupelnil ubytki. Ja natomiast z nim szlifowalam i sama nalozylam ten olej z livos. Strasznie łatwy w nakładaniu. 

W grafice dodam zdjecie obecnego blatu kuchennego i jeszcze schodow dębowych,ktore tez sami zrobilismy i jest na nich ten olej. Caly czas po nich chodzimy bo to schody do pralnii i nic sie z nimi nie dzieje. 

20221123_145323_HDR.jpg

20220503_132855_HDR.jpg

Ja tak właśnie myślałam, że na tym jednym zdjęciu co wysłałaś, ze to Ty robiłaś z mężem ;)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Może za rzadkiego masz tego Uniflota, mi jak taśma siądzie, tak w żadnym miejscu się nie odkleja. A nawet na aluminiowych narożnikach siada elegancko. Tą kupiłeś? https://allegro.pl/oferta/tasma-amerykanska-tuff-tape-laczenia-plyt-g-k-10m-14793819687 Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Ja też sie nad tym tym zastanawiałem i w końcu kupiłem najtańszy środek do impregnacji więźb dachowych chyba w castoramie. Za 5L zapłąciłem chyba 20zł. Jest konsystencji wody. A co do sadolinu. Malowałem nim garaż z surowego drewna świerkowego. Położyłem dwie warstwy. Po roku, miejscami wyszły czarne kropki i wtedy przymalowałem olejem lnianym. Jego zaletą jest to, że przy ewentualnych poprawkach po kilku latach, nie trzeba ździerać starej powłoki. Jeśli masz drewno surowe (nie szlifowane) to brałbym co tańsze i na wiosne malował jeszcze raz.
    • Bardzo cioezkowkjleic ta zgionana tasme bo ciagle mi się ona odkleja na suficie z GK, dlaczego taki sie dzieje? Napchalem uniflota i na ścianę i na sufit wyrównałem szpachla a to dziadostwo się odkleja.  
    • Witam mam zamiar stawiać nowy drewniany płot z drzewa mieszanego sosna i świerk suszone, chce go pomalować impregnatem drewnochron lub sadolin ale bez gruntu czy muszę dawać grunt na surowe drzewo, inni mówią mi że nie trzeba że sam impregnat wystarczy że jest głęboko penetrujący i chroni przed grzybami tak samo jak grunt i że producenci chcą tylko wyciągnąć kasę od ludzi , a inni że trzeba dawać grunt mam mętlik w głowie czytałem wiele opinii pozytywnych i też negatywnych np o sadolin że po pomalowaniu wyskakuję grzyb i sam nie wiem czy może nie dali gruntu albo malowali drzewo świeże lub z wysoką wilgotnością masakra proszę was o pomoc bo nie wiem co mam robić. Tu link do impregnatów które mnie interesują https://allegro.pl/oferta/sadolin-classic-impregnat-9l-dab-jasny-12305426365 https://allegro.pl/oferta/drewnochron-impregnat-express-ogrod-4-5l-dab-jasny-13956655879
    • Nie posiadam warsztatu , ale mój tato posiada i to całkiem spory   Sprzętu ma też od groma i różnych przydatnych pierdół. Lubi porządek, więc ma wszystko ułożone na swoim miejscu. Wykorzystuje na śrubki słoiki, których denka od spodu przymocował (nie wiem, jak) do wiszących półek. Odkręca słoiczek i bierze śrubkę lub gwóźdź, po czym słoik z powrotem przykręca do denka.   W warsztacie ma drewniane ściany, do których przykręcił duże śruby i takie jakby małe uchwyty i na nich wiesza młotki, obcęgi i takie tam inne podręczne narzędzia. Do ściany ma przymocowane pionowo transparentne organizery z tworzywa na bity i wiertla. Ale ma też na blacie taki spory stojący organizer z tworzywa z szufladkami na jakieś pierdoły typu taśmy, kleje. W wąskich półeczkach, przytwierdzonych na kątowniki do ściany nawiercił otworki i powkładał w nie ręczne śrubokręty. Sprzęty elektryczne ma schowane w zamykanej szafce z półkami. Nauczył się, żeby chować jak mu się raz myszy czy inne stwory dobrały do kabli od szlifierki   Są różne patenty. Wszystko zależy od zasobności portfela i kreatywności  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...