Skocz do zawartości

Zła jakość powietrza w mieszkaniu


Recommended Posts

Napisano

Dzień dobry.

Bardzo proszę o pomoc. Niedawno kupiłam mieszkanie od dewelopera. Mieszkanie było wilgotne (mokre plamy) więc było osuszane osuszaczem przez kilka tygodni. dopiero po rozdrapaniu tynku - wilgoć zaczęła znikać. Po zniknięciu plam, ściany zostały zagruntowane, zaszpachlowane,  zaproponowano mi też farby akrylowe aby ściany jeszcze "pooddychały". Niestety dostępne farby akrylowe nie sprawdziły się (dostałam tylko satynową - a ta bardziej uwidoczniła nierówności). Położyliśmy więc inne farby mi.n, backers o obniżonej zawartości lotnych związków oraz eko śnieżka na sufit i jedną ze ścian. Z uwagi na słabe krycie - tych warstw było ok.  4. Z uwagi na ciągły dziwny zapach (farby? wilgoci?) Zdrapaliśmy farbę z jednej ze ścian (były na niej paski a farby najbardziej na niej zmieszane). Zdrapanie przyniosło skutek tylko po rozpuszczalniku DILL przemywając jeszcze octem - tylko wtedy schodziło. Niestety akryl trzeba było zdrapać dodatkowo jeszcze  namaczając ściany szarym mydłem. Mieszkanie było cały czas wietrzone, jednakże pomiary na mierniku (tylko w tym pokoju) są złe: tvoc ok, 4 mg/dm3, hcho ok. 0.350 mg/dm3.  pm 2.5 poniżej 10 (tu ok). Nie wiem co robić - to pokój mojego syna, który ma podejrzenie astmy. Jaka może być przyczyna obecności formaldehydu i związków lotnych. W pokoju jest tylko szafa i łóżko przykryte folią. Czy to może być sprawa wadliwego tynku? Ten pokój ma odczuwalnie większą wilgotność i ten "dziwny zapach". Nie wiem, gdzie szukać pomocy. Jakich fachowców ewentualnie zawezwać? Bardzo proszę o pilną odpowiedź.

 

 

 

Napisano

Mieszkanie jest nowe, w ścianach, wylewkach jest jeszcze mnóstwo wody technologicznej, pozostałej z mokrych prac w budynku... część tej wody zebraliście osuszaczem, ale jeszcze jej dużo pozostało...

Deweloperowi zależało na jak najszybszym procesie budowy, wykończenia obiektu i pozbycia się mieszkań.

Mieszkanie będzie powoli "dojrzewać", proces przyśpieszy włączenie ogrzewania budynku. Teraz, pomimo wysokich temperatur zewnętrznych, suszenie i to "dojrzewanie " musi potrwać.

 

Jaki rodzaj tynku macie w mieszkaniu?  gipsowy schnie dłużej i ten czas zależy jeszcze od grubości warstwy tego tynku...

 

Co do farb. Satynowa jest przeznaczona dla niemal idealnie równych ścian, dlatego jej "połyskliwość satynowa" uwypukliła nierówności... powinnaś użyć farb matowych - one poniekąd "maskują" te nierówności.

 

Szafa w pokoju syna jest na pewno wykonana z płyt meblowych, tak samo jak i korpus łóżka, na podłodze pewnie panele... to są źródła formaldehydu i innych związków lotnych... również drzwi... a to za sprawą klejów i mas wypełniających, produkowanych z dużym udziałem właśnie formaldehydu...

Dodatkowym źródłem są pozostałości po akcji skrobania ścian...

 

Prawdę powiedziawszy nie wiem jaki fachowiec mógłby pomóc i przyśpieszyć czas oczyszczenia atmosfery w mieszkaniu... Ja znam tylko jednego - CZAS...

 

 

Napisano
16 godzin temu, Zuza83 napisał:

Jakich fachowców ewentualnie zawezwać?

Można teraz analizować co złego wniosło jakie działanie "naprawcze", ale każda nowa ingerencja z nowymi środkami chemicznymi pogorszy stan powietrza w mieszkaniu i NA PEWNO przedłuży czas do jakiegoś tam ustabilizowania warunków do zamieszkania...

  • 4 tygodnie temu...
Napisano

Dobry wieczór.

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, poświęcony czas i chęć podzielenia się wiedzą. Niestety miałam problem z internetem, dlatego odpisuję dopiero teraz. Miałzm jednak przez to czas na przyglądnięcie się sytuacji. Sprawa wygląda teraz tak, że pomiary jakości powietrza w chłodne dni są w miarę ok, w cieple przekraczają normy. Chyba faktycznie wilgoć (wraz z przyspieszaczami?) siedziała w ścianach ( po osuszaniu mieszkania pozostały dziwne plamy). Dziwi mnie jedynie fakt, że dzieje się to tylko w tym najmniejszym pokoju. Rozpuszczalnik Diall ( oczywiście uciekło mi w nazwie a) nie posiada karty z informacjami o zawartości. Ale zapach był raczej farby i  tynku plus zaduch. Meble wykluczam- łóżko jest stare a szafa z ikea ( reszta mebli też i nie ma z nimi problemu).  Deweloper w odpowiedzi na moje uwagi stwierdzil tylko, że wszystkie matetiały są z atestami. Niestety pokój nadal stoi niemal pusty. Martwi mnie sezon grzewczy i kolejne lato- gdy jest ciepło wskazania formaldehydu i substancji lotnych zawsze wzrasta. Jak długo to może jeszcze potrwać? czy fo przyszłego lata się to skończy? planuję pomalować ściany wapnem, czytałam, że ta stara metoda potrafi związać substancje w tynku i je zneutralizować. Czy tak jest w praktyce?

 

Napisano

o podłodze nie piszesz :/

 

a co to jest formaldehyd?

obraz.png.f8d58cd55257448682c157b34f4c99e3.png

są tynki? raczej nie

Cytat

Formaldehyd możemy znaleźć na co dzień w wyposażeniu naszego domu. Aldehyd mrówkowy jest bowiem trzecim w kolejności związkiem, po toluenie i ksylenie, pod względem wielkości emisji z materiałów budowlanych. W warunkach domowych formaldehyd występuje w:

Meblach (szczególnie tych z płyty wiórowej, klejonej z użyciem żywic mocznikowo-formaldehydowych)

Panelach podłogowych,

Dywanach

Wykładzinach

Tapetach

Materiałach izolacyjnych

W przypadku żywic mocznikowo-formaldehydowych, uwalnianie formaldehydu do atmosfery może trwać kilka lat. Dlatego też zaleca się stosować żywice melaminowe i fenolowo-formaldehydowe, w przypadku których problem ten jest dużo mniejszy.

czyli nie bardzo ma związek z tynkami

 

 

i teraz woda na młyn:

Cytat

Co to formaldehyd? To inaczej aldehyd mrówkowy, czyli najprostszy z aldehydów. Odkryto go w 1859 roku za sprawą rosyjskiego chemika Aleksandra Butlerowa. Czym są aldehydy? Popularną grupą charakterystycznie pachnących, toksycznych związków chemicznych o właściwościach grzybo i bakteriobójczych

było mokro?

mogło się zdarzyć, że czymś takim wysmarowano ściany bo  grzybiło na maxa, ale deweloper byłby ostatnim głąbem używając czegoś, co tak wali

 

na mój gust wynieś wyszstko

i zobaczy czy coś się zmieni

aaa, jeszcze jedno, czym mierzysz?

Napisano

Wentylacja - nie zapominajcie o wentylacji.

Jej brak lub wadliwość może mieć kluczowe znaczenie.

 

Jest tam coś związanego z wentylacją - opis by się przydał.

Rekomenduję wykonanie obrzędu gromniczego: 

 

 

Napisano

Witam,

Wykładziny brak, w pokoju jest jedynie łóżko, które ma około 6 lat oraz szafa z Ikea, która jest również w innych pomieszczeniach - nie ma z nimi żadnych problemów. Nie ma również tapet.

Panele - Krono specjalnie kupowane dodatkowo  z atestami  higienicznymi. W zasadzie więc niewiele jest już do wyniesienia - wcześniej wynieśliśmy całą "drobnicę".

Mierzę czujnikiem Dienmern 106.

Ostatnio przemalowywałam fragment innej ściany w mieszkaniu farbą tablicowo-kredową. Czujnik elegancko wskazał bardzo duże stężenie, po czym z upływem czasu - stężenie to naturalnie malało do zaniknięcia. Wiec wiem, ze na pewno działa.

W czasie odbioru faktycznie było mokro, ale jeśli ten pokój został faktycznie czymś wysmarowany przeciwbakteryjnym - to ręce opadają.

Wentylacja wygląda na to, ze jest ok. Nawiewniki okienne - sprawne.

Ale przypuśćmy już, że gdyby nie była sprawna - jak długo może trwać uwalnianie tych świństw w pokoju? Wiem, ze "długo" ale jak dokładnie? Skupiam się już na tynkach, bo po obserwacjach wykluczyliśmy jednak resztę. Wszystko bowiem, co jest w tym pokoju, użyte w innych pomieszczeniach - nie daje złych parametrów powietrza...

Napisano
43 minuty temu, Zuza83 napisał:

Wywiew sprawny. W kibelku wieje po nerkach i w kuchni również jest (kropki na rysunku)

 

dziwny ten wywiew :)

Napisano
7 minut temu, aru napisał:

dziwny ten wywiew :)

To był żarcik :).

Ogólnie czuć, ze jest ruch powietrza :)

26 minut temu, bajbaga napisał:

Jeszcze jedno pytanie.

Czy drzwi do pokoi mają kratki lub podcięcia ?

 

Wentylacja jest mechaniczna ?

Nie mają. Tylko w WC.

Mechaniczna.

Napisano
1 godzinę temu, Zuza83 napisał:

Nie mają. Tylko w WC.

Czyli jak zamkniesz drzwi do pokoi, to wentylacji nie ma.

A jak wentylacji nie ma lub jest ułomna (ta jest) to co ma usunąć ci "zapachy" z pokoi ?

 

Zrób obrzęd gromniczy przy zamkniętych i otwartych drzwiach.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Kwestią zasadniczą są przekroje zastosowanych rur. Te na parterze nie były przewidziane do zwiększonego poboru wody na górę, te na górze są prawdopodobnie zbyt małe, bo przewidziano je na normalną instalację, a nie instalację podniesioną wyżej (spadek ciśnienia o wysokość słupa wody od piwnicy do piętra). Ot i masz przyczynę.    Niestety, hydraulicy na rynku są w większości przyuczonymi amatorami i stosuję utarte schematy, które jednak trzeba dopasowywać do zmieniających się warunków, ale oni tego nie potrafią. 
    • Witam,   Przebudowałem poddasze na mieszkanie użytkowe. Problem polega na kiepskim ciśnieniu wody szczególnie ciepłej, które dodatkowo spada gdy ktoś piętro niżej również korzysta z ciepłej wody.    W łazience na poddaszu zamontowany jest przepływowy podgrzewacz wody Kospel PPE3. Budynek jest zasilany wodą ze studni zwykłej z hydroforem w piwnicy. Rury są od początku budowy budynku, a sam budynek z lat 90. Na dolnym piętrze ciśnienie jest ok. Na górne piętro rury zasilające wodę (PEX) zostały połączone ze starymi pod samym stropem.   Co można zrobić żeby poprawić ciśnienie wody na piętrze ? Jakieś urządzenie wspomagające ? Przepływomierz posiada zworki, którymi można zwiększyć moc - czy to może zmienić sytuacje ? Domyślam się, że padną sugestie odnośnie starej instalacji, ale jednak na dole ciśnienie wody jest ok. Proszę o pomoc.     
    • Tak to strop bez wylewki bo starą skułem. Chodzi o to, że w jej miejsce będzie nowa, typowo 6-7 cm gruba do ogrzewania podłogowego. Zamiast styropianu jak poprzednio styrobeton bo zauwżyłem że poprzednia wylewka miała normalnie 5cm ale środkiem zaledwie 3. Trudno byłoby styropianem wyrównać.   A jakie zwykle sa metody naprawy takich pekniec? Strop wyglada na lany nie widze nigdzie dyltacji   dziękuję za odpowiedź 
    • Przede wszystkim jaki tam jest rodzaj stropu i jakie tam dojdą nowe obciążenia. Bo nie rozumiem co znaczy "będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki." Będzie tam nowa wylewka? W takim razie jak gruba? Tylko jako warstwa wyrównująca, zespolona ze starą wylewką, czy od niej oddzielona styropianem lub folią? Bo mi to raczej wygląda na strop bez zrobionej wylewki.  Skoro jest tam gdzieś wykuta dziura w betonie to trzeba ją oczyścić i wypełnić masą naprawczą do betonu. Gruntowanie na pewno nie zaszkodzi.  Natomiast co do pęknięć to powinien to obejrzeć konstruktor na miejscu. Bez tego można sobie gdybać, nie wiedząc nawet jakie tam są warstwy i jak głęboko sięgają pęknięcia. To również rzecz dla konstruktora, żeby ocenić czy nowe obciążenia nie będą zbyt duże.
    • Skoro zamiast wylewki będzie płyta systemowa i suchy jastrych to moc grzewcza podłogówki będzie jeszcze niższa, bo tu rurki nie są bezpośrednio otulone wylewką. Czyli będziemy mieli efekt ciepłej podłogi, ale do efektywnego ogrzewania takiej łazienki będzie to o wiele za mało. Naprawdę nie wiem, czy na tak małej powierzchni warto robić podłogówkę wodną zamiast elektrycznej. Wszystko się znacznie bardziej komplikuje. Zużycie prądu nie musi zaś wcale być duże, bo ogrzewanie podłogowe nie musi działać stale. Zasadniczą moc grzewczą i tak powinien tam zapewniać grzejnik.   W łazience zdecydowanie lepiej zastosować płyty cementowo-włóknowe niż gipsowo-włóknowe, bo są znacznie mniej wrażliwe na działanie wilgoci.    Jaki tam jest rodzaj stropu? Być może legary dałoby się usunąć, ułożyć tam izolację cieplną i suchy jastrych z płyt cementowo-włóknowych?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...