Witam,
Wykładziny brak, w pokoju jest jedynie łóżko, które ma około 6 lat oraz szafa z Ikea, która jest również w innych pomieszczeniach - nie ma z nimi żadnych problemów. Nie ma również tapet.
Panele - Krono specjalnie kupowane dodatkowo z atestami higienicznymi. W zasadzie więc niewiele jest już do wyniesienia - wcześniej wynieśliśmy całą "drobnicę".
Mierzę czujnikiem Dienmern 106.
Ostatnio przemalowywałam fragment innej ściany w mieszkaniu farbą tablicowo-kredową. Czujnik elegancko wskazał bardzo duże stężenie, po czym z upływem czasu - stężenie to naturalnie malało do zaniknięcia. Wiec wiem, ze na pewno działa.
W czasie odbioru faktycznie było mokro, ale jeśli ten pokój został faktycznie czymś wysmarowany przeciwbakteryjnym - to ręce opadają.
Wentylacja wygląda na to, ze jest ok. Nawiewniki okienne - sprawne.
Ale przypuśćmy już, że gdyby nie była sprawna - jak długo może trwać uwalnianie tych świństw w pokoju? Wiem, ze "długo" ale jak dokładnie? Skupiam się już na tynkach, bo po obserwacjach wykluczyliśmy jednak resztę. Wszystko bowiem, co jest w tym pokoju, użyte w innych pomieszczeniach - nie daje złych parametrów powietrza...