doktor Napisano 17 grudnia 2007 #1 Napisano 17 grudnia 2007 Chcę kupić nawilżacz powietrza do sypialni naszej i dzieci. Wiem, że niektóre zbyt bardzo "nawilżają" powietrze i powodują na ścianach powstawanie pleśni. Na co zwrócic uwagę kupując nawilżacze? Mam na myśli takie ze średniej półki>>> Niestety nic nie wiem o tych urządzeniach . Proszę o radę. Dzięki.
igor28 Napisano 17 grudnia 2007 #2 Napisano 17 grudnia 2007 Cytat Chcę kupić nawilżacz powietrza do sypialni naszej i dzieci. Wiem, że niektóre zbyt bardzo "nawilżają" powietrze i powodują na ścianach powstawanie pleśni. Na co zwrócic uwagę kupując nawilżacze? Mam na myśli takie ze średniej półki>>> Niestety nic nie wiem o tych urządzeniach . Proszę o radę. Dzięki. Hej,zajrzyj sobie na tę stronkę:http://www.ceneo.pl/Oczyszczacze_i_nawilzacze_powietrza
doktor Napisano 17 grudnia 2007 Autor #3 Napisano 17 grudnia 2007 chyba coś nie tak z tą stroną - nie chce się otworzyć
zybert72 Napisano 17 grudnia 2007 #4 Napisano 17 grudnia 2007 Cytat Chcę kupić nawilżacz powietrza do sypialni naszej i dzieci. Wiem, że niektóre zbyt bardzo "nawilżają" powietrze i powodują na ścianach powstawanie pleśni. Na co zwrócic uwagę kupując nawilżacze? Mam na myśli takie ze średniej półki>>> Niestety nic nie wiem o tych urządzeniach . Proszę o radę. Dzięki. Na pewno nie kupuj nawilżacza z filtrem i wentylatorem , ponieważ są głośne i trzeba je często czyścić.
Jagódka Napisano 17 grudnia 2007 #5 Napisano 17 grudnia 2007 Cytat Chcę kupić nawilżacz powietrza do sypialni naszej i dzieci. Wiem, że niektóre zbyt bardzo "nawilżają" powietrze i powodują na ścianach powstawanie pleśni. Na co zwrócic uwagę kupując nawilżacze? Mam na myśli takie ze średniej półki>>> Niestety nic nie wiem o tych urządzeniach . Proszę o radę. Dzięki. Ultradzwiekowy. Jest cichy, wydajny, żadnej gorącej wody, wiec nikt sie nie poparzy. Ja mam Bionaire jestem bardzo zadowolona. Zbiornik wody starczy spokojnie na cala noc pracy na full.Jedyna jego wada to to, że nie ma czujnika wilgotności powietrza
Tendin Napisano 28 grudnia 2007 #6 Napisano 28 grudnia 2007 A jaka jest idea posiadania nawilżacza? Przyznam, że nie mam , trochę się robi suchawo jak kaloryfer przyszaleje ale jakoś nie widzę potrzeby kupowania gadżetu.
moraweczka Napisano 28 grudnia 2007 #7 Napisano 28 grudnia 2007 Cytat A jaka jest idea posiadania nawilżacza? Przyznam, że nie mam , trochę się robi suchawo jak kaloryfer przyszaleje ale jakoś nie widzę potrzeby kupowania gadżetu. Utrzymanie wilgotności powietrza na poziomie 40-60 procent, gdyż w takich warunkach człowiek najlepiej funkcjonuje
Tendin Napisano 28 grudnia 2007 #8 Napisano 28 grudnia 2007 A nie jest tak w Indiach przypadkiem? 60% wilgotności powietrza i człowiek nie ma czym oddychać?
moraweczka Napisano 29 grudnia 2007 #9 Napisano 29 grudnia 2007 Cytat A nie jest tak w Indiach przypadkiem? 60% wilgotności powietrza i człowiek nie ma czym oddychać? Hm...o ile się dobrze orientuję, to w Indiach jest ponad 80% wilgotności powietrza przy bardzo wysokiej temperaturze..ale chyba zbaczamy trochę z tematu nawilżacza
edit Napisano 29 grudnia 2007 #10 Napisano 29 grudnia 2007 A jaka jest cena nawilżacza ultradźwiękowego? W ultradźwiękowym nie ma filtrów które trzeba wymieniać?
zybert72 Napisano 29 grudnia 2007 #11 Napisano 29 grudnia 2007 Cytat A jaka jest cena nawilżacza ultradźwiękowego? W ultradźwiękowym nie ma filtrów które trzeba wymieniać? Ceny są różne:zaczynają się już od 140 złotych, widziałem też takie po 900złotychModele te muszą być jednak często czyszczone, trzeba wymieniać im filtry, nie można też dodawać do wody środków zapachowych.
zybert72 Napisano 29 grudnia 2007 #13 Napisano 29 grudnia 2007 Cytat Wiecej z tym pracy niż efektu? Efekt też jest- o wiele lepiej się funkcjonuje w takim nawilżonym powietrzu....a to chyba najważniejsze
chotomowianka Napisano 30 grudnia 2007 #14 Napisano 30 grudnia 2007 Ja obawiam się trochę tych nawilżaczy- gdyż gdy powietrze jest wilgotne - wtedy rozwijają się pleśnie. U mojej koleżanki stosującej nawilżacz - na ścianie za meblami pojawiła sie pleśń.
Jagódka Napisano 30 grudnia 2007 #15 Napisano 30 grudnia 2007 Cytat Ja obawiam się trochę tych nawilżaczy- gdyż gdy powietrze jest wilgotne - wtedy rozwijają się pleśnie. U mojej koleżanki stosującej nawilżacz - na ścianie za meblami pojawiła sie pleśń. Nawilżacz powietrza trzeba stosować z umiarem, nie może być on włączony cały dzień. Wystarczy kilka razy dziennie po 20-25 minut. Ja tak robię i wilgotność powietrza jest odpowiednia.
zybert72 Napisano 7 stycznia 2008 #17 Napisano 7 stycznia 2008 Cytat Nawilżacz ultradźwiękowy? Cóż to? To taki typ nawilżacza, który wpuszcza do pomieszczenia mgiełkę (nie w postaci pary wodnej).Mgiełkę uzyskuje się przez działanie ultradźwiękami, które rozpraszają i jednocześnie dezynfekują wodę.
doktor Napisano 7 stycznia 2008 Autor #18 Napisano 7 stycznia 2008 Czy to ma jakieś znaczenie czy nawilżacz wypuszcza mgiełkę czy parę wodną?
doktor Napisano 7 stycznia 2008 Autor #19 Napisano 7 stycznia 2008 Czy to ma jakieś znaczenie czy nawilżacz wypuszcza mgiełkę czy parę wodną?
zybert72 Napisano 7 stycznia 2008 #20 Napisano 7 stycznia 2008 Cytat Czy to ma jakieś znaczenie czy nawilżacz wypuszcza mgiełkę czy parę wodną? Nawilżacz parowy ma podobno niską wydajność (nigdy tego nie sprawdzałem),a ciepła woda może być idealnym miejscem do rozwoju bakterii...
chotomowianka Napisano 8 stycznia 2008 #21 Napisano 8 stycznia 2008 widziałam nawilżacz ultradźwiękowy w promocji już za 140zł. Bionaire się nazywał, czy jakoś tak... podobnie.
Sławomir Napisano 8 stycznia 2008 #22 Napisano 8 stycznia 2008 Ja kupiłem nawilżacz za 170 zł, który nazywa się Humy 3. Ultradźwiękowy. Cóż wytwarza ładną mgiełkę, wody w baniaku wystarcza na około 24 godziny, ale szczerze mówiąc nie zauważyłem różnicy w jakości powietrza. Jedynie zaczął kurz bardziej osiadać, co szczególnie widać na ekranie telewizora.Czy u Was wyłazi ten sam efekt z kurzem?
igor28 Napisano 8 stycznia 2008 #23 Napisano 8 stycznia 2008 Cytat Ja kupiłem nawilżacz za 170 zł, który nazywa się Humy 3. Ultradźwiękowy. Cóż wytwarza ładną mgiełkę, wody w baniaku wystarcza na około 24 godziny, ale szczerze mówiąc nie zauważyłem różnicy w jakości powietrza. Jedynie zaczął kurz bardziej osiadać, co szczególnie widać na ekranie telewizora.Czy u Was wyłazi ten sam efekt z kurzem? Nie zauważyłem u mnie tego efektu, choć muszę się przyznać,że nie zwróciłem uwagi.Dziś to zaobserwuję
Marcyśka Napisano 9 stycznia 2008 #24 Napisano 9 stycznia 2008 Nie wyobrażam sobie aby jeszcze więcej kurzu mi osiadało na meblach - tyle co teraz go jest - to już za dużo... mam nadzieję, że nie ma nic wspólnego kurz z nawilżaczem. Właśnie dziś o mało nie kupiłam nawilżaczy (potrzebuję 2 sztuki).
galibaldik Napisano 10 stycznia 2008 #25 Napisano 10 stycznia 2008 Cytat Cóż wytwarza ładną mgiełkę, wody w baniaku wystarcza na około 24 godziny, ale szczerze mówiąc nie zauważyłem różnicy w jakości powietrza. Jedynie zaczął kurz bardziej osiadać, co szczególnie widać na ekranie telewizora.Czy u Was wyłazi ten sam efekt z kurzem? to chyba kamień wytrącony z wody, ponieważ z miękkiej wody jest zdecydowanie mniej "kurzu" nie testowałem demineralizownej tylko kranówkę podczas podróży z dzieckiem, stąd moje wnioski
chotomowianka Napisano 10 stycznia 2008 #26 Napisano 10 stycznia 2008 To w takim razie moze powinno się używać do nawilżaczy wody przefiltrowanej? Z dzbanka z filtrem np.?
Jagódka Napisano 10 stycznia 2008 #27 Napisano 10 stycznia 2008 Cytat To w takim razie moze powinno się używać do nawilżaczy wody przefiltrowanej? Z dzbanka z filtrem np.? Ja tak właśnie robię i efekt jest ok
chotomowianka Napisano 10 stycznia 2008 #28 Napisano 10 stycznia 2008 hmmm... to wtedy kamień w nawilżaczu nie będzie się osadzał .... Ja się zastanawiam nad takimi nawilżaczami ceramicznymi, które zawiesza się na grzejnikach... czy to się sprawdzi? myślę, że tak skoro mokre ręczniki na grzejnikach dobrze spełniają tę rolę ...
Jagódka Napisano 10 stycznia 2008 #29 Napisano 10 stycznia 2008 Cytat hmmm... to wtedy kamień w nawilżaczu nie będzie się osadzał .... Ja się zastanawiam nad takimi nawilżaczami ceramicznymi, które zawiesza się na grzejnikach... czy to się sprawdzi? myślę, że tak skoro mokre ręczniki na grzejnikach dobrze spełniają tę rolę ... Moim zdaniem to nie jest najlepszy pomysł. Takie nawilżacza ceramiczne trzeba bardzo dokładnie czyścić praktycznie codziennie- w przeciwnym razie staną się one siedliskiem bakterii
Barwa Napisano 10 stycznia 2008 #30 Napisano 10 stycznia 2008 Cytat Ja się zastanawiam nad takimi nawilżaczami ceramicznymi, które zawiesza się na grzejnikach... Nawilżacze ceramiczne to tak zwane kamionki? Cytat Moim zdaniem to nie jest najlepszy pomysł. Takie nawilżacza ceramiczne trzeba bardzo dokładnie czyścić praktycznie codziennie- w przeciwnym razie staną się one siedliskiem bakterii Przecież tego nie sposób doczyścić.
Marcyśka Napisano 10 stycznia 2008 #31 Napisano 10 stycznia 2008 Ja miałam kiedyś takie pojemniki plastikowe, które wieszałam na grzejnikach, ale po kilku dniach była tam pleśń i mimo częstego mycia pleśń tam ciągle rosła. Moja koleżanka ma ceramiczne naczynia na grzejniki do nawilżania i twierdzi, że nie ma tam pleśni. Ale co do bakterii to mogą się tam rozmnażać - moim zdaniem.
moraweczka Napisano 11 stycznia 2008 #32 Napisano 11 stycznia 2008 Cytat Ja miałam kiedyś takie pojemniki plastikowe, które wieszałam na grzejnikach, ale po kilku dniach była tam pleśń i mimo częstego mycia pleśń tam ciągle rosła. Moja koleżanka ma ceramiczne naczynia na grzejniki do nawilżania i twierdzi, że nie ma tam pleśni. Ale co do bakterii to mogą się tam rozmnażać - moim zdaniem. Wilgotno i ciepło...idealne warunki życia dla bakterii i jeszcze innych mikroorganizmów chorobotwórczych
agretti Napisano 11 stycznia 2008 #33 Napisano 11 stycznia 2008 Cytat Wilgotno i ciepło...idealne warunki życia dla bakterii i jeszcze innych mikroorganizmów chorobotwórczych A czy w ogóle można zbudować dom gdzie w żadnym jego miejscu nie byłoby warunków dla rozwoju bakterii?
zybert72 Napisano 11 stycznia 2008 #34 Napisano 11 stycznia 2008 Cytat A czy w ogóle można zbudować dom gdzie w żadnym jego miejscu nie byłoby warunków dla rozwoju bakterii? Pewnie nie można, ale po co stwarzać sprzyjające warunki ku ich rozwojowi?
agretti Napisano 11 stycznia 2008 #35 Napisano 11 stycznia 2008 Cytat Pewnie nie można, ale po co stwarzać sprzyjające warunki ku ich rozwojowi? Zgadzam się. Tylko nie popadajmy w przesadę. Co chwila natykam się tutaj na roztocza, bakterie, grzyby, pleśnie i jakby to potraktować naprawdę poważnie to ruszyć by się nie było można bo co krok w nowym domu to "zagrożenie".
zybert72 Napisano 11 stycznia 2008 #36 Napisano 11 stycznia 2008 Cytat Zgadzam się. Tylko nie popadajmy w przesadę. Co chwila natykam się tutaj na roztocza, bakterie, grzyby, pleśnie i jakby to potraktować naprawdę poważnie to ruszyć by się nie było można bo co krok w nowym domu to "zagrożenie". W sumie tak, w myśl przysłowia:"Co nas nie zabije, to nas wzmocni" Pozdrawiam
agretti Napisano 11 stycznia 2008 #37 Napisano 11 stycznia 2008 Cytat W sumie tak, w myśl przysłowia:"Co nas nie zabije, to nas wzmocni" Pozdrawiam Taki nawilżacz na przykład. Bardzo dobra rzecz ale użyty w nadmiarze hoduje nam pleśnie w domu jak udało mi się przeczytać wyżej. Mamy bardzo dobre materiały budowlane świetne urządzenia do poprawy warunków w jakich mieszkamy ale jak tego użyjemy zależy w dużej mierze od nas.
texas Napisano 13 stycznia 2008 #38 Napisano 13 stycznia 2008 Masz rację - jest mnóstwo rzeczy które mogą ułatwić nam życie i pomóc życ lepiej , ale musimy się nauczyć z nich odpowiednio korzystać. Dlatego właśnie warto poczytać na forum co ludzie mają do powiedzenia na różne tematy - mimo iż kazdy uczy się na swoich błędach , ale czasem na cudzych tez możemy sie czegoś nauczyć.
foto Napisano 13 stycznia 2008 #39 Napisano 13 stycznia 2008 Cytat mimo iż kazdy uczy się na swoich błędach , ale czasem na cudzych tez możemy sie czegoś nauczyć. I po to mamy forum.
essere Napisano 3 października 2010 #41 Napisano 3 października 2010 Dzien Dobry,prosze o rade w zakresie tego watku. Zamowilem nawilzacz Bionaire BWM401 http://www.bionaireuk.co.uk/Product.aspx?pid=11 i wychodzi na to, ze troche mnie zdeinformowano w sklepie. On jest do dosc duzych pomieszczen (65m), a moja sypialnia ma jakies 15m. Z drugiej strony urzadzenie to ma niezly display z mozliwoscia kontroli urzadzenia, czego nie maja umrzadzenia mniejsze.Czy niewielki rozmiar pomieszczenie to jakis problem? Czy tez lepiej kupic cos bardziej dopasowanego gabarytowo, bo wynikna jakies probemy?Dziekuje za rade.
takeo Napisano 17 listopada 2010 #42 Napisano 17 listopada 2010 Cytat Chcę kupić nawilżacz powietrza do sypialni naszej i dzieci. Wiem, że niektóre zbyt bardzo "nawilżają" powietrze i powodują na ścianach powstawanie pleśni. Na co zwrócic uwagę kupując nawilżacze? Mam na myśli takie ze średniej półki>>> Niestety nic nie wiem o tych urządzeniach . Proszę o radę. Dzięki. Radzę używać do nawilżacza solanki. Wysoka mineralizacja np. jonów jadu zapobiega powstawaniu grzyba i pleśni, dodatkowo działa antybakteryjnie.
Maxus Napisano 28 listopada 2010 #43 Napisano 28 listopada 2010 Ja mam nawilzacz Misty 9. Kupilem na allegro, ale maja tez swoja strone internetowa. Najwazniejsze bylo dla mnie zeby mial wbudowany higrostad, czyli zeby mierzyl wilgotnosc powietrza w pomieszczeniu i sam utrzymywal okreslona wartosc. Ma tez duzy zbiornik, wiec wystarcza na cala noc. Dziala cicho co wazne w pokoju dziecka. Wczesniej zona probowala z mokrymi recznikami na grzejnikach, ale nigdy stacja pogodowa nie pokazala wiecej niz ok 25-30%, z nawilzaczem bez problemu 50%. Dziecko spi spokojnie, skonczyly sie katary i problemy z oddychaniem w nocy, wiec wg mnie warto. A co do plesni na scianach to pokoj trzeba tez regularnie wietrzyc, a nie tylko grzac i nawilzac.
chomik Napisano 3 grudnia 2010 #44 Napisano 3 grudnia 2010 WitamSzukam jakiegoś dobrego nawilżacza powietrza. Znajomi mają coś, co mnie interesuje, przywieźli sobie z Francji ładnie wyglądający ultradźwiękowy nawilżacz. Mają już go trzy lata i z tego co wiem sa zadowoleni.
lenonki Napisano 29 grudnia 2010 #45 Napisano 29 grudnia 2010 Bardzo dobre są nawilżacze tego typu http://entliczek.pl/?p0=2&p1=56&o=1131&pf=0 Jeżeli chodzi ci o ultradźwięki, to właśnie ten takie wydaje. No na pewno jest to rzecz dobra jakościowo, a i cena jak na coś takiego wydaje mi się całkiem przyzwoita.
Arkaszka Napisano 30 grudnia 2010 #46 Napisano 30 grudnia 2010 Cytat Bardzo dobre są nawilżacze tego typu http://entliczek.pl/?p0=2&p1=56&o=1131&pf=0 Jeżeli chodzi ci o ultradźwięki, to właśnie ten takie wydaje. No na pewno jest to rzecz dobra jakościowo, a i cena jak na coś takiego wydaje mi się całkiem przyzwoita. Ceramiczny nawilżacz na kaloryfer ma swój urok, ale bardziej sprawdza się ultradźwiękowy. O kazdy trzeba dbać.
krystynka Napisano 27 maja 2011 #47 Napisano 27 maja 2011 poszukuję aby ponownie kupić nawilżacz, poprzedni uległ niestety "degradacji" otóż pękła lekko plastkikowa pokrywa i niestety woda uciekała podczas pracy nawilżacza, znana firma bionaire ale model nie za drogi ok. 200 zł http://www.skapiec.pl/site/cat/336/comp/676331, problem też był taki, że przy użyciu zwyklej wody wszędzie w mieszkaniu pojawiał się białawy osad, poszukuję teraz czegoś trwalszego i może z wyższej półki, w międzyczasie zakupiliśmy też termohigrometr mniej znanej firmy forecaster ale był tani http://www.hihawa.pl/produkty/Stacje%20pog...V2%20-1018.html i obserwujemy że jak pracował nawilżacz wilgotność wzrastała do 50% teraz czasem opada do 35% ciężko się śpi w takich warunkach całej naszej rodzinie, poszukuję więc dobrego nawilżacza
Krzysztof24pl Napisano 30 czerwca 2011 #48 Napisano 30 czerwca 2011 Wszystkie nawilżacze posiadają te samo serce - element ultradzwiękowy. Różnica jest w obudowie.Najtrwalsze rozwiązania są z grzałką. Praktycznie wieczne, jeśli się oczywiście pamięta o wodzie.
Brum Napisano 30 czerwca 2011 #49 Napisano 30 czerwca 2011 Zanim zaczniecie używać jakiegokolwiek nawilżacza polecam zakup miernika wilgotności powietrza, czyli tzw. higrometru i używać tylko wtedy gdy jest za sucho. http://allegro.pl/listing.php/search?strin...gory=0&sg=0W lato wilgotność powietrze zazwyczaj jest wystarczające - ciepłe powietrze przenosi dużo więcej wody, roślinność trochę reguluje wilgotność. Problem z wilgotnością jest w zimę - objawia się to m.in. wysuszającymi się dłońmi, pękającą skórą nie tylko od mrozu, wtedy używanie nawilżaczy ma sens.
retrofood Napisano 1 lipca 2011 #50 Napisano 1 lipca 2011 A w lecie nawilżacz schładza pomieszczenie.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się