Skocz do zawartości

fotowoltaika a ogrzewanie domu


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Panowie fachowcy.Mam zamiar załozyc panele fotowoltaiczne o mocy około 10 kw abym mógł korzystać z darmowego pradu oraz ogrzewac dom ale tu powstaje problem.Dom 200 m,ogrzewanie podłogowe na dole grzejniki na górze dom dobrze ocieplony,rachunki za prąd około 3500/rok za gaz piec gazowy viessman trimatic 22 kw około 3500/rok,suma 7000zł/rok.Pomyslałem więc ze za pomoca paneli bede miał darmowy prąd a moze wymieniając piec gazowy na np.bufor ciepła z grzałką będę miał też darmowe ogrzewanie i cwu.Czytajac na róznych forach  wychodzi ze to sie opłaca a raz nie opłaca,sa rózne opinie na ten temat.Czy ktos bardzo powaznie mógłby mi wytłumac lub poradzic co zrobić.Jeżeli chodzi tylko o darmowy prąd to wychodzi mi że wystarczyło by około 5 kw ale jeżeli chciałbym miec ogrzewanie z paneli fotowoltaicznej i cwu to juz mi wychodzi inaczej,ze 10 kw to za mało,jak jest naprawdę?.Może nowy piec elektryczny z buforem  ale wychodzi mi ze tez nie starcza mocy.Chciałbym wiedzieć co najlepiej zrobić,bo zeby nie wyszło ze skórka za wyprawkę.Czytam i nadal nie wiem co zrobic może ktos madry pochyli sie nad moim problemem.Chciałby zrezygnować  z tradycyjnego poboru prądu i gazu ale zeby nie wylac dziecko z kapieli.Bardzo dziękuje za wszelkie porady i jestem do dyspozycji jezeli chodzi o dalsze pytania.Dodam tylko że grzejniki właczaja sie sporadycznie w okresie zimowym poniewaz mam tez kominek z rozprowadzonym ciepłem.

Edytowano przez apacz64 (zobacz historię edycji)
Napisano

Jakie jest zapotrzebowanie na ciepło co+ cwu to raz? Dwa - wszystko zależy od produkcji energii. Ja bym Kociło Viessmanna zostawił i dodatkowo wykorzystał energię z PV na ogrzewanie rozproszone elektryczne w postaci grzejników. Jako CWU bym faktycznie zamontował grzałkę w zasobniku lub dodał bufor, z którego będzie można brać cwu lub/i domieszać na CO.

Napisano

Na ogrzewanie takiego budynku moc zainstalowana 10 kWp nijak nie wystarczy. Nawet zakładając, że będą one optymalnie ustawione dadzą rocznie ok. 10 000 kWh energii. A przypominam, że z tego co oddamy do sieci możemy potem odebrać 80%. W praktyce pozostanie nam najwyżej 9000 kWh rocznie. Bez problemu zrównoważymy samo zużycie prądu. Sądząc po rachunkach wynosi ono  5000-6000 kWh rocznie. Czyli ponad połowa jest już zagospodarowana.

Pozostaje wolne 3000-4000 kWh energii do wykorzystania na inne cele. Ten dom ma jednak znacznie wyższe zapotrzebowanie na ciepło (ogrzewanie +c.w.u.). Skoro rachunki za gaz wynoszą 3500 zł rocznie to zużycie ciepła wynosi   ok. 14 000 kWh. Żeby je przynajmniej w większości pokryć potrzebna byłaby pompa ciepła. Zakładając średni COP na poziomie 3, z dostępnej ilości energii elektrycznej uzyskamy 9000-12000 kWh ciepła. Używając grzałek będzie to zaś tylko 3000-4000 kWh. Jednak pompa ciepła to spory dodatkowy koszt (rzędu 20000 zł).

Podgrzewanie wody prądem pozyskanym z paneli ma zaś średni sens. Tańszym rozwiązaniem będzie założenie w tym celu 2-3 kolektorów słonecznych.

Napisano

W aktualnych realiach zastąpienie ogrzewania gazem poprzez instalację PV nie ma uzasadnienia ekonomicznego biorąc pod uwagę koszty  inwestycyjne w optymalnym wariancie PV + PC (powietrzne). Prąd też nie jest za darmo tylko tańszy, a w razie awarii sieci energetycznej zostajemy bez ogrzewania.

W tym przypadku przy dużym zapotrzebowaniu na ciepło ok. 17 000 - 18 000kWh rocznie bezpośrednie ogrzewaniem prądem nie będzie możliwe i najwyżej można założyć mniejszą instalację na potrzeby zasilania urządzeń elektrycznych.

Napisano (edytowany)
  Dnia 12.06.2020 o 07:58, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

W aktualnych realiach zastąpienie ogrzewania gazem poprzez instalację PV nie ma uzasadnienia ekonomicznego biorąc pod uwagę koszty  inwestycyjne w optymalnym wariancie PV + PC (powietrzne). Prąd też nie jest za darmo tylko tańszy, a w razie awarii sieci energetycznej zostajemy bez ogrzewania.

W tym przypadku przy dużym zapotrzebowaniu na ciepło ok. 17 000 - 18 000kWh rocznie bezpośrednie ogrzewaniem prądem nie będzie możliwe i najwyżej można założyć mniejszą instalację na potrzeby zasilania urządzeń elektrycznych.

Rozwiń  

Można jeszcze np kocioł odciążyć w sezonie letnim i dołożyć pompę ciepła do c.w.u. Całkowita likwidacja kotła gazowego jest oczywiście możliwa, tylko nie stawiał bym zamiast niego na ogrzewanie kotłem elektrycznym, czy matami, bo rzeczywiście może zabraknąć miejsca na dachu, by pokryć 100% zapotrzebowania na energię elektryczną.  A więc tutaj w zamiast polecałbym pompę ciepła - pytanie jaki jest na to budżet. 

Edytowano przez Eksperci Viessmann (zobacz historię edycji)
Napisano

Bardzo wszystkim Panom Fachofcom dziękuje,wychodzi na to że nie ma dobrego idealnego rozwiązania i to Panowie mi potwierdzacie za co dziekuje, dobrze mądrych posłuchać,planuje założyć około 6 kw tylko na potrzeby elektryczne a co do cwu i ogrzewania chyba narazie się wstrzymam.Fotowoltaike zakładam za około 30000 tyś na gotowo a potem chyba bedę myslał dalej co z cwu i ogrzewaniem.Piec działa bez zarzutu i chyba Panowie macie rację może z gazu narazie nie rezygnować.Dziękuje wszytkim Panom.

Napisano

Panowie mam jeszcze pytanie,gdybym chciał zastosować bufor z grzałkami to o jakiej pojemności powinien byc i o jakiej mocy abym mógł go wykorzystać do podgrzewania cwu ewentualnie (dolewać) do centralnego ogrzewania zakładając że fotowoltaika była by max 10 kw.Dziękuje.

Napisano

Efekt buforowania instalacji PV z wykorzystaniem do cwu ma sens jedynie przy braku współpracy z siecią elektroenergetyczną -  ona pełni bowiem rolę takiego

:elektrycznego bufora". Przy niezintegrowanej instalacji pojemność zbiornika   należy dostosować do przewidywanego zapotrzebowania na  ciepłą wodę, nie licząc na możliwość efektywnej współpracy z co - zimą pozysk energii z PV może wystarczyć tylko na cwu.

Napisano

Prosze Panów jeszcze o opinie ,ocenę kotłów elektrodowych,czy może to jest dobre rozwiązanie co tym sadzicie Panowie jakie jest wasze zdanie.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Ocieplenie ścian jest najważniejsze , przy każdej ekonomii.Minimum 40 cm -Sciana , dobrze aby z delatacją . Jeśli nie to musi być gruba i dobra izolacja zewnątrz /Felcowana /. Opierając się dzisiaj na dostawach energii tylko jednego dostawcy będziemy mieli stres .Gaz jest naj lepszym kalorycznie i szybko uzupełnia straty energii, ROPA zbyt powolna , ale fajnie mieć do tego kominek .Ale FOTOWOLTAJKA kusi wynikami i tu jest pies pogrzebany .Bo na zachodzie , gdzie mam jeszcze kolegów związanych umowami , po 20tu latach wygasła umowa i pies z kulawą nogą nie podpisze następnej umowy , ani nie przedłuży .A każde lusterko z roku na rok zmniejsza ilość energii emitowanej , o czym wykonawca , czy sprzedawca nie informuje nabywcy .A czasem te piękne kulki gradowe dobiją nasze lusterka i sprzedawca nie wymieni za darmo , bo w umowie nie wpisał takiej opcji.To tylko jedno . Sprzedają zdotacją ,ale Przetwornice łączące z siecią zewnętrzną lubią się popsuć , / lepsza jest droższa , więc kupuj klijencie tańszą , to skomplikowany komputerek / jest w twojej gestji/- , chyba że udowodnisz , że sprzedawcy . Jeśli ma się opłacić korzystanie , to założyć całkowite korzystanie z energji wyprodukowanej , więc Akumulatory , a to podraża inwestycję , natomiast spłata kredytu z energii wyprodukowanej i zużytej jest szybko czytelna i widoczna . Wszelkie rozliczenia z siecią miejską , po kilku latach dają odczyt ujemny , lub zerowy , chyba , że produkujemy ponad 100 procent więcej , a to nie zawsze się opłaca naszej kieszeni .Ogrzewam cały dom podłogówką , niestety w każdym pomieszczeniu musi być jeszcze kaloryfer , - standard . Temperatura podłogi nie może przekroczyć 30 stopni , bo odparzy  stopy, i tylko kaloryfer wyrówna straty extremalnych spadków temperatury .Dodatkowo , dla własnego widzimisie mam jeszcze zdublowanie kablem grzewczym , ale SIEĆ dostawcza nie wyrobi pełnego grzania elektrycznie . Przy najnowszych osiągnięciach budowlanych ocieplenie DACHU I PODPIWNICZENIA powinny posiadać 30 cm ocieplenia , aby wyzerować straty . Przy mojej izolacji 10cm z przed wielu lat piwnica jest zimna , ale dobrze , w lato moge się ochłodzić , lub przedmuchać na górę kanałkami

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To nie przepisy się zmieniły tylko ich interpretacja.  Te zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych w tym względzie nie zmieniły się od ich przyjęcia w 2002 r. Prawie tak samo brzmiały stosowne zapisy w rozporządzeniu z roku 1994 (to też § 14), chociaż były nieco bardziej szczegółowe i lepiej sformułowane. Największe znaczenie mają więc zapisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. 2022 Poz. 1225, z późniejszymi zmianami).   § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni stanowiącej dojazd nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m.   Obecnie te przepisy są przez część urzędników interpretowane w ten sposób, że zasadniczo droga prowadząca do budynku powinna mieć przynajmniej 5 m. To jest niejako punkt wyjścia. Natomiast 4,5 m dojścia to przypadek szczególny, co do którego nie ma jasnej interpretacji. Natomiast 3 m to w tej interpretacji minimalna szerokość samej jezdni, jeżeli jest ona częścią drogi, obejmującej również choćby chodnik.  Natomiast dawniej interpretowano to w ten sposób, że wystarczająca minimalna szerokość drogi wynosi 3 m i przynajmniej tyle musi mieć jej jezdnia. Na tej podstawie akceptowano drogi o szerokości 3 m. Ponadto przypominam, że w razie braku chodnika pieszy może zgodnie z prawem poruszać się po jezdni, kierowca ma zaś obowiązek zachowania w takiej sytuacji szczególnej ostrożności.   Dotychczasowe stanowisko sądów i opinie prawników przychylają się jednak do starej interpretacji, uznając 3 m za wystarczającą szerokość drogi dojazdowej. Polecam do przeczytania:   https://www.mpoia.pl/index.php/dzialalnosc/zespol-rzeczoznawcow?view=article&id=1790&catid=39 https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/1494335,jaka-szerokosc-drogi-dojazdowej-do-dzialki-nowe-prawo-budowlane.html   Generalnie stanowisko jest takie, że to właśnie § 14.1 zawierający wymóg dostosowania drogi do potrzeb, a przy tym zapewnienia jezdni o szerokości nie mniejszej niż 3 m jest podstawową ogólną regulacją. Natomiast te zawarte w kolejnych (§ 14.2 oraz § 14.3) są przypadkami szczególnymi. Na to wskazuje sama konstrukcja tego przepisu, kolejność podania wymagań. Ponadto wskazuje na to również brzmienie § 14 w wersji z roku 1994.   Jest więc podstawa, żeby odwoływać się od decyzji. Tu przepisy prawa nie są jednoznaczne, to kwestia ich interpretacji. Ewentualnie jest też możliwość wystąpienia do właściwego ministra o jednorazową zgodę o odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych. Jest tu jeszcze jedno ważne zastrzeżenie. Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o warunkach zabudowy określono minimalną szerokość dróg dojazdowych to podważyć te zapisy będzie trudno. Samorząd ma bowiem prawo zamieścić tam wymagania ostrzejsze, niż przewidują to przepisy ogólne. Ale i tak nie jest to sytuacja bez szans, skoro przy tej drodze już są zabudowane działki. Wymóg zapewnienia szerszej drogi tylko w odniesieniu do niektórych działek prowadzi przecież w takiej sytuacji do absurdu. Ale to trudna droga i należałoby się powoływać już na tzw. klauzule generalne. PS. w załączniku umieszczam stary wariant rozporządzenia z 1994 r. Nowy zacytowałem w odpowiedzi.    WT 1994 D19950046.pdf
    • Podobno z tego co nam urzędnik dzisiaj powiedział to że od tego roku ściśle trzymają się tych 5M bo w 2024 roku jeszcze by z tym nie było problemu... Z tego co podpowiedział to napisać odwołanie i możliwe że uda się uzyskać ustępstwo od tych wytycznych i otrzymać pozytywną decyzję, muszę liczyć na trochę szczęścia
    • No, jaki??? Czym jest pokryta ta wiata? 
    • Służebności? Czyli jest możliwość dojazdu inną drogą? Po naszej drodzę, która ma w najwęższym miejscu 3m jest dojazd do 3 działek, każda działka to inny właściciel. Ostatnie wydanie pozwolenie to jakieś 5 lat temu. Oczywiście do każdej z działek jest służebność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...