Skocz do zawartości

Problem z dachem- klinowanie łat.


Recommended Posts

Napisano

To jest o tyle dziwne, że nie ma tem ani jednego oparcia bezpośredniego  łaty o kontrłatę. Sztuka dla sztuki?

Ciekawe, jak były nierówne te kontrłaty? 

Napisano

a tak z ciekawości do czego to jest:

obraz.thumb.png.1c524d4d027d39ead3ace4fd7008bb42.png

a odnośnie meritum - fakt dużo klinów, ale tu nie widzę w tym problemu :bezradny:

po prostu wykonawca jest b.dokładny :)

Napisano

Na moje oko to kto inny stawiał więźbę a kto inny będzie krył ten dach ....To nie jest wina dekarza choć według mnie nie powinien za to się brać dopóki więźba nie zostanie poprawiona .

Napisano
18 minut temu, zenek napisał:

To jest o tyle dziwne, że nie ma tem ani jednego oparcia bezpośredniego  łaty o kontrłatę

W kilku miejscach jest - patrz drugie zdjęcie i krokiew szczytowa.Cieślom coś nie pykło .

Ciężko poprawić taką więźbę jak jest pełne deskowanie klepnięte .:D

Napisano
5 godzin temu, SianoweChłopaki napisał:

Witam. 

Dekarze przygotowuja mi dach pod dachowke ceramiczna. Kontrlaty byly nabite w zeszlym roku. Teraz nabili mi laty. Niepokoi mnie ilosc klinow pod latami. Czy slusznie?

Prosze o sugestie.

Konstrukcja dachu jest zapadnięta, ze zdjęć wydaje się, że to dom „młody”, może kliku letni, jeszcze nigdy nieobciążany pokryciem głównym, więc nasuwa się pytanie, dlaczego więźba jest taka krzywa.

Jeżeli się nie mylę, czy jest możliwość zrobienia kilku zdjęć więźby od środka, w jakim jest stanie, że się tak "rozjechała" może im taka wyszła, a może trzeba ją wzmocnić przed ostatecznym obciążeniem dachówką.

Gdyby nie było pełnego deskowania można by podstrugać krokwie w kilku miejscach.

Co do dekarzy to działanie jak najbardziej poprawne dobrze świadczy o wykonawcy, ale zastosowano zbyt dużą ilość klinów ze zwykłego drewna, gdyby pokryciem ostatecznym była blacha czy blachodachówka to nie byłoby problemu.

Przy takiej ilości podkładek pod latami przy obciążeniu dachówką, powinno się użyć sklejki o różnych grubościach, podkładki o wymiarach 6x15cm przybite dodatkowo gwoździami lub przykręcone wkrętami do krokwi nad i pod łatą, lub nadbić grubsze kontralty i je miejscami zestrugać.

 

Napisano
14 godzin temu, joks napisał:

Ciężko poprawić taką więźbę jak jest pełne deskowanie klepnięte

deskowanie samo nie pyknęło. Albo źle krokwie wypoziomowane do siebie (do szczytów), albo siadły. A jak siadły, to dlaczego?

Napisano

Witam, dzieki za odzew i zainteresowanie tematem. 

Dom swiezy, caly dach robiony od poczatku do konca przez tych samych ciesli/dekarzy. Konstrukcja byla robiona w lipcu 2019, drewno swieze/mokre.  Dekarz mowi, ze przy wysychaniu mokrych krokwi wykrecilo, sciagnelo ja do srodka. Powiedzial rowniez, ze na srodku, na sciance dzialowej platew powinna byc podparta betonowym bloczkiem, a nie byla, teraz ma ja tam zaklinowac, choc mysle ze swoje juz siadla. Kliny poprzybijane gwozdziem. Tam gdzie jest duzo podlozonego materialu bedIe skrecal wkretami ciesielskimi 6x140 torx.

 

Prosze o merytoryczne wskazowki.

Napisano
13 godzin temu, animus napisał:

 czy jest możliwość zrobienia kilku zdjęć więźby od środka, w jakim jest stanie, że się tak "rozjechała" może im taka wyszła, a może trzeba ją wzmocnić przed ostatecznym obciążeniem dachówką.

Nalegam. :icon_mrgreen:

Napisano
2 godziny temu, joks napisał:

Bo....

może cieślom nie pykło, może konstrukcja nie pykla, może krokwie za chude do obciążenia, może.... 

2 godziny temu, SianoweChłopaki napisał:

na sciance dzialowej platew powinna byc podparta betonowym bloczkiem,

może płatew siadła...czyli za chuda, albo za daleko ma podparcia...

2 godziny temu, SianoweChłopaki napisał:

Dekarz mowi, ze przy wysychaniu mokrych krokwi wykrecilo, sciagnelo ja do srodka.

Tutaj nie chcę sie mądrzyć, bo nie jestem cieślą, ale na zdrowy rozum to jak coś wysycha, to się skraca i wtedy napręża - no to nie powinno się ugiąć, tylko wyprostować.

Ale z drzewem ciesielskim nie wiem na pewno. Wydaje się jednak, że więźbę powinno sie wykonywać z drzewa przesuszonego, a nie mokrego. Przecież drzewo mokre źle przyjmuje środki bezpieczające, konserwacyjne - te sie nakłada przed montaż - to taki dodatkowy aspekt.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam nadzieję, że te papiery wypełniają ludzie, którzy mają pojęcie o tym. I mam nadzieję, że te papiery są mniej skomplikowane niż te z Czystego Powietrza. Bo tu są po prostu takie kruczki, że zwykły Kowalski nie ma szans na poprawne wypełnienie. To nawet nie są kruczki, bo to po prostu na chłopski rozum jest nie do zrozumienia. Po prostu trzeba w tym siedzieć, jak moja koleżanka w gminie i trzeba mieć jeszcze chęci, żeby iść na skróty i wiedzieć co przejdzie a co nie. Poza tym wydaje mi się że jak to jest wysyłane przez Urzęd Gminy, to oni chyba inaczej do tego podchodzą niż do wniosku od Kowalskiego. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Właśnie nie. To jest zwyczajny zestaw dokumentów technicznych, które wystawiają głównie wykonawca i operator energetyczny, A tam są ludzie, którzy takich papierów tworzą dziesiątki, więc dla nich to nic skomplikowanego. Tu są papiery jednorodne, więc nie ma wielkiego pola manewru.
    • Jak te wnioski są tak zawiłe i skomplikowane jak w Czystym Powietrzu, to obstawiam, że jak ludzie sami piszą, to większa połowa może być na wstępie cofana. Ja bym już nie miał z czego osiwieć, ale nie ma bola samemu bez pomocy urzędnika np z gminy wypełnić dobrze ten wniosek. Zwrot za pianę PUR już sobie odpuściliśmy, bo za 4tys zwrotu stwierdziliśmy że szkoda się babrać. A jeszcze niestety byłem ograniczony czasowo, bo mieliśmy to bardzo rozciągnięte w czasie, bo najpierw okna i drzwi, w międzyczasie pokrycie dachu, elewacja i dopiero piana. Za 24tys, które odzyskaliśmy w zasadzie w ostatniej chwili, bo za 2 tygodnie już środki się skończyły, to naprawdę zakrawa na skórkę za wyprawę. Bo nerwów i straconego czasu nas to bardzo sporo kosztowało. A kuriozum było to, że musiałem zamontować na szybko grzejniki na nieocieplonym poddaszu, bo wstrzymaliby całą wypłatę tylko za dwa okna na poddaszu. A to, że nieocieplone to już ich nie interesowało, grzejniki mają być. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Przecież błędnych wniosków nie przyjmują. Poza tym nigdzie nie ma informacji ile wniosków zaakceptowano w ciągu 2024 roku, ani ile rozpatruje się miesięcznie w roku bieżącym. To jest chore. Składa się ludziom obietnice na podstawie których ci ludzie podejmują decyzje o dużym wpływie ekonomicznym na sytuację rodzinną, a potem państwo wypina się zadem na tych ludzi. A spróbuj człowieku jeden dzień spóźnić się z opłaceniem paru złotych należności... Mnie skarbówka ścigała za 20 groszy (tak, tak, 0,20 PLN, kiedyś nie było zaokrąglania w podatkach) niedopłaty w PIT ileś tam. Dwie dniówki tłumaczeń mnie to kosztowało, a ile pracownicy skarbówki stracili czasu, tego nie wiem. Sto razy taniej by było jakby któryś wyjął 20 groszy z kieszeni i dopłacił za mnie. Ale nie, musiała być pokazówka.   PS. Te dwadzieścia groszy to już była suma ogólna z karnymi odsetkami, nie pamiętam ile wynosiła należność pierwotna. Do dzisiaj mam uczulenie na pracowników skarbówki.
    • Witam. Jak najlepiej zrealizować dgp na piętrze , bo nie zostało to przewidziane. foto parter - widać gdzie kominek będzie. foto pietro - zaznaczone niebieską linią gdzie jest pietro niżej kominek. Jak najlepiej zrealizować na piętrze dgp - jaki pomysł ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...