Skocz do zawartości

Dom 360m2 z piwnicą budowany własnoręcznie


Recommended Posts

Napisano
7 godzin temu, Swierol napisał:

Ja pytałem czy będziesz czymś malował, bo, ze odciąć trzeba to wiadomo:)

A na film z linku zerknąłeś? Pozdrawiam

  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
1 godzinę temu, dawid86 napisał:

Układanie kostki brukowej na schodach wejściowych. 

 

Gdzie podjazd dla wózków i niepełnosprawnych?

Wózek z dzieckiem będzie znosić jakaś brygada?

A jak złamiesz nogę?

  • 3 tygodnie temu...
Napisano
1 godzinę temu, dawid86 napisał:

Montaż rynien spustowych.

:takaemotka:

 

Cytat

Rynna często jest mylona z rurą spustową, czyli pionową rurą, łączącą rynnę z ziemią lub podziemną instalacją kanalizacji deszczowej. 

 

Napisano
20 godzin temu, animus napisał:

Rynna często jest mylona z rurą spustową, czyli pionową rurą, łączącą rynnę z ziemią lub podziemną instalacją kanalizacji deszczowej.

Masz rację - mój błąd. Pozdrawiam

  • 3 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Napisano

Jest ładny, ale mój drugi regał był mniej głęboki i z częścią półek o regulowanych wysokościach, dostosowywanych do wysokości słoików, pudeł i innych opakowań - przeważnie szklanych z konkretną zawartością...

 

Pierwszy był bardzo podobny... tylko wtedy jeszcze youtuba nie było, ani smerfonów  - dokumentacji brak :bezradny:

Napisano
2 godziny temu, retrofood napisał:

 

A jakie ma zastosowanie?

Tak dokładnie to regał do spiżarni z przeznaczeniem spożywczo - graciarskim jak to w spiżarniach bywa. Dzięki za komentarze.

Napisano
41 minut temu, dawid86 napisał:

Tak dokładnie to regał do spiżarni z przeznaczeniem spożywczo - graciarskim jak to w spiżarniach bywa.  

 

Jak byłem młody to też miałem takie ambicje, a teraz do podobnych celów starcza mi zapału jedynie na kupno regału blaszanego za kilkadziesiąt złotych. O takich regałach kiedyś tu na forum dyskutowaliśmy. 

 

image.png.7647a2e59315d42cd7ba9e062492de30.png

 

82 złote i trochę montażu...

 

 

Napisano
 
Jak byłem młody to też miałem takie ambicje, a teraz do podobnych celów starcza mi zapału jedynie na kupno regału blaszanego za kilkadziesiąt złotych. O takich regałach kiedyś tu na forum dyskutowaliśmy. 
 
image.png.7647a2e59315d42cd7ba9e062492de30.png
 
82 złote i trochę montażu...
 
 
Trzyma się parę lat już ładnie taki w piwnicy, planuje jeszcze trzy takie kupić.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
Dnia 4.05.2025 o 16:37, retrofood napisał:

 

Jak byłem młody to też miałem takie ambicje, a teraz do podobnych celów starcza mi zapału jedynie na kupno regału blaszanego za kilkadziesiąt złotych. O takich regałach kiedyś tu na forum dyskutowaliśmy. 

 

image.png.7647a2e59315d42cd7ba9e062492de30.png

 

82 złote i trochę montażu...

 

 

Widziałem takie lub podobne regały w marketach i w internecie - ogólnie to strach było na to patrzeć bo mogło się rozpaść, nie mówiąc już o tym, że bez kotwienia do ściany to samo nie chciało stać, a co dopiero coś na tym ułożyć. Pewnie są też lepsze wersje tych regałów, ale brak mi czasu i chęci na poszukiwania. Pozdrawiam

Napisano
3 godziny temu, dawid86 napisał:

Widziałem takie lub podobne regały w marketach i w internecie - ogólnie to strach było na to patrzeć bo mogło się rozpaść, nie mówiąc już o tym, że bez kotwienia do ściany to samo nie chciało stać, a co dopiero coś na tym ułożyć. Pewnie są też lepsze wersje tych regałów, ale brak mi czasu i chęci na poszukiwania. Pozdrawiam

 

Pozory mylą. Jak się te języczki (blaszki) elementów półek powsuwa w wycięcia nóg i pozagina (blaszki, nie półki) , to wszystko się usztywnia i jest stabilne. Wypróbowane, mam tych regałów kilka (chyba sześć) sztuk i są bardzo wygodne. Tylko oczywiście, potrzebują równego i twardego podłoża.

 

Ale Twój sprzęt na pewno jest ładniejszy, chociaż kosztuje mnóstwo czasu i starań. 

Napisano
 
Pozory mylą. Jak się te języczki (blaszki) elementów półek powsuwa w wycięcia nóg i pozagina (blaszki, nie półki) , to wszystko się usztywnia i jest stabilne. Wypróbowane, mam tych regałów kilka (chyba sześć) sztuk i są bardzo wygodne. Tylko oczywiście, potrzebują równego i twardego podłoża.
 
Ale Twój sprzęt na pewno jest ładniejszy, chociaż kosztuje mnóstwo czasu i starań. 
Cenna uwaga, bo ja tych blach nie pozaginałem.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
29 minut temu, vlad1431 napisał:

Cenna uwaga, bo ja tych blach nie pozaginałem. 

 

To konieczność. Też próbowałem tylko wsuwać, ale wtedy nawet jak się człowiek oprze przypadkowo ręką o taki regał, to się mogą wysunąć. I półki wtedy lecą. Chociaż zaginanie nie jest łatwe. Najlepiej najpierw pod języczek wsuwać ostrze noża i lekko go ugiąć tak, aby później móc złapać koniec małymi kleszczykami i zagiąć już co najmniej o kąt prosty, a najlepiej jeszcze bardziej. Wtedy całość się trzyma, można regał przesuwać, przenosić i nic się nie dzieje.

Napisano
 
To konieczność. Też próbowałem tylko wsuwać, ale wtedy nawet jak się człowiek oprze przypadkowo ręką o taki regał, to się mogą wysunąć. I półki wtedy lecą. Chociaż zaginanie nie jest łatwe. Najlepiej najpierw pod języczek wsuwać ostrze noża i lekko go ugiąć tak, aby później móc złapać koniec małymi kleszczykami i zagiąć już co najmniej o kąt prosty, a najlepiej jeszcze bardziej. Wtedy całość się trzyma, można regał przesuwać, przenosić i nic się nie dzieje.
Przy kolejnych porządkach tak zrobię, ale mimo to i tak stoi już parę lat.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cena 1,10 zł za 1 kWh to tez za mało. Raczej z przedziału 1,20 - 1,30 zł. Z tendencją do wyższej, bo w obniżki na przyszłość nie wierzę. A dla mieszkania w bloku są małe szanse na montaż jakichś paneli czy innych cudeniek aby tę cenę obniżyć.     To chyba dla temperatury 20 stopni.
    • PS. Tak przy okazji - zużycie prądu na 100 cykli prania to 50–75 kWh. Natomiast 100 cykli suszenia to 230–260 kWh. Jak jeszcze uwzględnimy, że taki pełny wsad z cyklu prania 8 kg musimy rozdzielić na dwa cykle suszenia to jeszcze się nam to podwaja. Czyli zużywamy 50–75 kWh na pranie oraz ok. 500 kWh na jego wysuszenie.  Taki mały przyczynek do deklarowanej ostatnio na każdym kroku troski o ekologię i obniżenie zużycia energii.
    • Przyjmując za dobrą monetę wartość 1050 kWh dodatkowego zużycia prądu otrzymujemy ok. 1200 zł rocznie (cena 1,10 zł/kWh). Ale czy takie zużycie energii faktycznie odpowiada rzeczywistości. Sprawdziłem dane kilku pralko-suszarek ze średniej półki cenowej. Zgodnie z ich specyfikacją można przyjąć zużycie 260 kWh energii na 100 cykli samego suszenia. Przy czym o ile pojemność prania wynosi w nich 8 kg, to pojemność przy suszeniu już tylko 5 kg. Przyjmijmy więc uczciwie, że na 100 cykli prania musimy zrobić 200 cykli suszenia. Jak często trzeba w takim razie robić pranie i suszenie, żeby osiągnąć zużycie 1050 kWh rocznie na cykle suszenia? To około 400 cykli suszenia. Co odpowiada z kolei 200 cyklom prania. Czyli przez cały rok robimy pranie nieco częściej niż raz na dwa dni. Jak dla mnie bardzo często. Tym bardziej, że to przy założeniu, że pralka jest za każdym razem pełna. Jak zrobimy pranie na pół wsadu to i jeden cykl suszenia wystarczy.  Czyli zużycie prądu 1050 kWh (koszt 1200 zł) jest prawdziwe przy założeniu ok. 200 prań rocznie (co drugi dzień). Prań z pełna pralka, co z kolei wymaga aż 400 cykli suszenia.   Teraz każdy musi ocenić jak często robi pranie. Bez tego robienie obliczeń nie ma sensu. Przy okazji widać, że trzeba z dużą ostrożnością traktować odpowiedzi AI. 
    • Dzięki za ten tip, filmik pomógł w moich zmaganiach z parapetem
    • Pierwotny podział był inny. Wcześniej mieszkały tam inne osoby (w ty osoby z dziećmi), dopiero po wprowadzeniu się tej pani zaczęły się dziwne podziały. Wydaje mi się, że wynikało to z tego, że ojciec był wówczas krótko po rozwodzie i był w kiepskim stanie psychicznym. Zapewne postawili go przed faktem dokonanym, albo bierze to albo nic. Fakt jest faktem, ze podział od czapy, bo tam aż się prosi o podział po ścianie, która jest w środku budynku od piwnicy po strych. A po tym podziale narobili ścianek - w tym ściankę przez środek pokoju, zupełnie bez sensu. Sąsiadka ma teraz w miarę funkcjonalny dom z 3 pokojami, kuchnią,łazienką i piwnicą, a ja po ojcu jeden pokój, klitkę po podziale tego jednego pokoju z którego sąsiadce zrobiono klatkę schodową z wyjściem na górę, łazienkę na górze i strych zupełnie "goły" plus piwnica. Nie wiem czym kierowały się osoby, które zaplanowały ten podział. Myśle, że przede wszystkim tym, że ojciec prędzej czy później wymięknie i odsprzeda swoją część. Wówczas przy bardzo małym nakładzie pracy dom wróciłby do pierwotnej formy....i był w rękach jednego właściciela. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...