Skocz do zawartości

Dom 360m2 z piwnicą budowany własnoręcznie


Recommended Posts

  Dnia 1.02.2020 o 17:10, mhtyl napisał:

Wiesz, jak to się robi samemu to nie ma problemu, najgorzej jak fachowcy to robią to wtedy co im i tak tego nie będą rozkręcać więc lecą  aby szybciej, widziałem jak tacy fachowcy wkręty wbijali młotkiem i zakrzywiali :) . Ja sam skręcałem i potem sam rozbierałem szalunek i rozkręcałem i nie miałem problemu. Wkręty czarne fakt są kruche ale w drewno sosnowe wkręcają się jak w masło, gorzej gdy trza wkręcać w twarde drewno to wtedy ukręcają się przy łbach.

Rozwiń  

Mi bardziej chodziło o to że na budowie jak wkręci się kilka ....a nawet kilkanaście tyś wkrętów to nie wszystkie się wykręci ...są wygodne , trzymają tak jak żaden gwóźdż nie utrzyma , wygodne w użyciu , i w ogóle same plusy ..tylko chodzi o odzyskanie tego opału ..:D tu jest minus , ale tylko dla tych co palą takim drewnem ..

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 1.02.2020 o 17:15, joks napisał:

Mi bardziej chodziło o to że na budowie jak wkręci się kilka ....a nawet kilkanaście tyś wkrętów to nie wszystkie się wykręci ...są wygodne , trzymają tak jak żaden gwóźdż nie utrzyma , wygodne w użyciu , i w ogóle same plusy ..tylko chodzi o odzyskanie tego opału ..:D tu jest minus , ale tylko dla tych co palą takim drewnem ..

Rozwiń  

Przy takiej ilości wkrętów to nie ma co się dziwić :)  Ja miałem kilkadziesiąt.

Link do komentarza

Strzemiona są wykonane niepoprawnie, końce wewnętrzne strzemion powinny być wygięte do środka.

626613_2.jpg

626613_1.jpg

Do skręcania drutu wiązałkowego to najprostsze narzędzie jakie może być to co na fotce poniżej. Tymi obcęgami to sie zajedziesz przy skręcaniu zbrojenia.

 

870a6f4a42468f9a628667891542

Albo trochę droższy, 30-40 zl taki przyrząd.

i-dedra-wiazarka-zbrojen-twist-1275.jpg

 

 

Link do komentarza

Dlaczego tak wykonuję strzemiona mówiłem we wcześniejszym filmie - zagięte krótsze końce do środka przeszkadzają podczas skręcania belek w narożnikach (uniemożliwiają równoległe połączenie zakładów dwóch belek) - wiem bo w wieńcu płyty fundamentowej tak robiłem i było to uciążliwe. Zgadzam się, że takie jak pokazałeś powiedzmy lepiej trzymają pręty belki ale uważam, że nie jest błędem gdy te końcówki są pod kątem prostym. Po to wiążemy dobrze drutem aby się to trzymało. Powiem więcej - nie widziałem jeszcze firmy budowlanej która wygina te końcówki do środka ;)

 

Co do narzędzia służącego do skręcania drutu - używane przeze mnie kleszcze są właśnie do tego przeznaczone. Poza tym każdy wybiera to co mu bardziej pasuje. Pozdrawiam

 

 

 

Węzły martwe - ciąg dalszy skręcania belek - nadproża.

 

1449435529_57-budowana5.thumb.jpg.ebc2dbe8ac6c9da916676491fc4cbf21.jpg

 

https://youtu.be/vdP_yvLVryc

 

Edytowano przez dawid86 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Dnia 12.02.2020 o 19:41, bobiczek napisał:

Jakoś mnie naszło odnośnie wykorzystania po robocie narzędzia i resztek drutu wiązałkowego :)

 

 

 

84091818_506181500296449_535123083648827392_n.jpg

Rozwiń  

Pięknie Ci to wyszło, pomyśl nad opatentowaniem. 

Co do wiązania strzemion i narzędzi to te cążki które używasz są dobre, ale jak byś chciał zmienić na klucz który pokazał Mhtyl to można go zrobić samemu z drutu fi6 , zaginasz końcówkę na rączkę aby Ci pasowała do ręki, chociaż może zostać proste, a drugą  końcówkę zaklepujesz i zaginasz, tanio i szybko. 

Pozdrawiam 

Edytowano przez ewamariusz (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Muszę przyznać, że imponujesz mi podejściem do sprawy, tym "samoradzeniem" sobie w robotach, które jednak o wiele łatwiej wykonuje się przynajmnie we dwóch - no i w fajnym pokazaniu tego, komentarzu!

Super. Szacunek. Duży Szacunek!

 

Jedyne, co mi sie nasunęło odnośnie ostatniego odcinka - Przydałoby sie chyba więcej stępli w niektórych miejscach - i że powinny one być dołem i górą dodatkowo stężone między sobą.

Ale - szalunek jest jeszcze nie ukończony i pewnie jeszcze pewne roboty wykonasz :12_slight_smile:

Link do komentarza
  Dnia 3.05.2020 o 14:10, zenek napisał:

Muszę przyznać, że imponujesz mi podejściem do sprawy, tym "samoradzeniem" sobie w robotach, które jednak o wiele łatwiej wykonuje się przynajmnie we dwóch - no i w fajnym pokazaniu tego, komentarzu!

Super. Szacunek. Duży Szacunek!

 

Jedyne, co mi sie nasunęło odnośnie ostatniego odcinka - Przydałoby sie chyba więcej stępli w niektórych miejscach - i że powinny one być dołem i górą dodatkowo stężone między sobą.

Ale - szalunek jest jeszcze nie ukończony i pewnie jeszcze pewne roboty wykonasz :12_slight_smile:

Rozwiń  

Dzięki za miłe słowa :) Układ stempli jest taki sam jak miałem przy stropie nad piwnicą więc sprawdzona sprawa :) Pozdrawiam

Link do komentarza

Masz duży zapał i ciężko pracujesz, ale przecież możesz robić to zbrojenie częściowo na dole, potem je tam włożyć, za jeden koniec, potem za drugi i do szalunku. Zbrojenie najlepiej „plątać” na koziołkach paletowych (przymocuj po 2 krótkie deski prostopadle do boku palety, odwracasz ją nimi do dołu i masz koziołka do wiązania zbrojenia).

Na dole proponuję wiązać belkę tylko z czterema prętami w narożnikach (lżejsza), następnie umieścić ją w szalunku i z boku wsuwać resztę prętów do środka, najpierw pręty dolne powiązać je do strzemion, następnie wsunąć górne.

Takie wiązanie w szalunku jest mordęgą.

A wracając do strzemion, to robisz nadal niezgodne z projektem.

Na kolanach trzymasz projekt, strzemiona są akurat pokazane na przekrojach, ale te, co wkładasz, odbiegają od tych wrysowanych przez projektanta.

kkjheMP.png 

 

Jeżeli kręcisz filmy instruktażowe do nauki dla innych, to dlatego musi być tu mój wpis, żeby napisać informacyjnie, że to jest złe, co robisz, takie niedogięte strzemiona osłabiają nośność belki policzonej i zaprojektowanej przez projektanta.

Link do komentarza
  Dnia 6.05.2020 o 20:47, animus napisał:

Masz duży zapał i ciężko pracujesz, ale przecież możesz robić to zbrojenie częściowo na dole, potem je tam włożyć, za jeden koniec, potem za drugi i do szalunku. Zbrojenie najlepiej „plątać” na koziołkach paletowych (przymocuj po 2 krótkie deski prostopadle do boku palety, odwracasz ją nimi do dołu i masz koziołka do wiązania zbrojenia).

Rozwiń  

Nie psuj mu zabawy... tak sobie ustalił i tak robi...

 

  Dnia 6.05.2020 o 20:47, animus napisał:

takie niedogięte strzemiona osłabiają nośność belki policzonej i zaprojektowanej przez projektanta.

Rozwiń  

phiiiii, ale przecież łatwiej się wiąże...:scratching:

Link do komentarza
  Dnia 6.05.2020 o 20:47, animus napisał:

Masz duży zapał i ciężko pracujesz, ale przecież możesz robić to zbrojenie częściowo na dole, potem je tam włożyć, za jeden koniec, potem za drugi i do szalunku. Zbrojenie najlepiej „plątać” na koziołkach paletowych (przymocuj po 2 krótkie deski prostopadle do boku palety, odwracasz ją nimi do dołu i masz koziołka do wiązania zbrojenia).

Na dole proponuję wiązać belkę tylko z czterema prętami w narożnikach (lżejsza), następnie umieścić ją w szalunku i z boku wsuwać resztę prętów do środka, najpierw pręty dolne powiązać je do strzemion, następnie wsunąć górne.

Takie wiązanie w szalunku jest mordęgą.

A wracając do strzemion, to robisz nadal niezgodne z projektem.

Na kolanach trzymasz projekt, strzemiona są akurat pokazane na przekrojach, ale te, co wkładasz, odbiegają od tych wrysowanych przez projektanta.

 

Jeżeli kręcisz filmy instruktażowe do nauki dla innych, to dlatego musi być tu mój wpis, żeby napisać informacyjnie, że to jest złe, co robisz, takie niedogięte strzemiona osłabiają nośność belki policzonej i zaprojektowanej przez projektanta.

Rozwiń  

Koledzy - każdy ma prawo do komentowania i wyrażania własnego zdania i opinii, a ja mam prawo do riposty, a więc:

 

Jeśli chodzi o sposób/miejsce skręcania zbrojenia to praktycznie wszystkie belki do tej pory wiązałem na koziołkach - było to widać na poprzednich filmach. Na górze skręcałem tylko jedną długą belkę i teraz te dwa podciągi i nie mogę potwierdzić Twojej opinii, że jest to "mordęgą". Jeśli dobrze się przyjrzysz to zauważysz, że sposób łączenia belki podciągu z belką wieńca nie pozwala inaczej tego wykonać - po prostu nie uda się jej skręconej tam umieścić. Zresztą nie wiem po co się tego czepiać - "tak sobie ustaliłem i tak się bawię."

 

  Dnia 6.05.2020 o 21:19, uroboros napisał:
  20 godzin temu, animus napisał:

takie niedogięte strzemiona osłabiają nośność belki policzonej i zaprojektowanej przez projektanta.

Rozwiń  

Co do strzemion to faktycznie nie są dokładnie takie jak w projekcie, przyznaję się bez bicia. Jednak nie mogę sobie wyobrazić jak niedogięta końcówka strzemiona wpływa na nośność belki. Ale ja się nie znam, więc zapytałem dzisiaj kierownika budowy i powiedział, że nie ma to znaczenia. Koledzy jednak uważają inaczej, dlatego liczę, że poprzecie to jakimiś dowodami (typu obliczenia) - oczywiście w celach informacyjnych dla pozostałych widzów.

 

Pozdrawiam serdecznie

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 8.05.2020 o 19:23, dawid86 napisał:

Co do strzemion to faktycznie nie są dokładnie takie jak w projekcie, przyznaję się bez bicia. 

Rozwiń  

Już jakiś czas temu zwróciłem Ci uwagę że źle robisz strzemiona, ale odpisałeś że tak się Tobie lepiej robi, ok.

  Dnia 8.05.2020 o 19:23, dawid86 napisał:

Jednak nie mogę sobie wyobrazić jak niedogięta końcówka strzemiona wpływa na nośność belki.

Rozwiń  

Bo gdybyś wiedział coś niecoś to byłbyś sobie wstanie wyobrazić jaki to ma wpływ na wytrzymałość belki.

Te zbrojenia przed zalaniem kierownik nie odbiera?

  Dnia 8.05.2020 o 19:23, dawid86 napisał:

Ale ja się nie znam, więc zapytałem dzisiaj kierownika budowy i powiedział, że nie ma to znaczenia. Koledzy jednak uważają inaczej, dlatego liczę, że poprzecie to jakimiś dowodami (typu obliczenia) - oczywiście w celach informacyjnych dla pozostałych widzów.

Rozwiń  

Kierownika masz olewatora. 

Nie ma sensu robić tu kolokwium z wyliczeniami wytrzymałości bo to i tak nic nie zmieni. Przecież jaki problem poszperać w necie na ten temat, znajdziesz mnóstwo wyliczeń i obliczeń, tylko tak naprawdę czy to coś zmieni w Twoim wykonaniu zbrojeń?

Pamiętaj, robisz/budujesz dom dla siebie i rób nie tak jak Tobie pasuje tylko tak jak przewiduje projekt.

Link do komentarza
  Dnia 8.05.2020 o 19:23, dawid86 napisał:

Koledzy - każdy ma prawo do komentowania i wyrażania własnego zdania i opinii, a ja mam prawo do riposty, a więc:

"tak sobie ustaliłem i tak się bawię."

Rozwiń  

Tu akurat chciałem pomóc i tyle.

  Cytat

zauważysz, że sposób łączenia belki podciągu z belką wieńca nie pozwala inaczej tego wykonać

Rozwiń  

 A może nie wiesz, że można, nie brałeś tego pod uwagę?

 

  Dnia 8.05.2020 o 19:23, dawid86 napisał:

Co do strzemion to faktycznie nie są dokładnie takie jak w projekcie, przyznaję się bez bicia. Jednak nie mogę sobie wyobrazić jak niedogięta końcówka strzemiona wpływa na nośność belki. Ale ja się nie znam, więc zapytałem dzisiaj kierownika budowy i powiedział, że nie ma to znaczenia. Koledzy jednak uważają inaczej, dlatego liczę, że poprzecie to jakimiś dowodami (typu obliczenia) - oczywiście w celach informacyjnych dla pozostałych widzów.

 

Pozdrawiam serdecznie

Rozwiń  

Ten temat strzemion już tu poruszałem, na tym forum, jest poparty badaniami i są fotografie, musisz tylko odszukać go tutaj, lub w Google, ja Ciebie uświadomiłem, a co zrobisz z tą wiadomością, ja nie mam już wpływu, pamiętaj, że to nie są błahe rzeczy. Budynek stoi latami i dźwiga stropy i inne obciążenia a w tym czasie ludzie go jeszcze dziurawią, wiercą, wycinają, przebijają stropy, ściany itd.

 

Mam jeszcze inne pytanie co do strzemion w podciągach, nie widziałem w nich prętów odgiętych, więc pytam czy stosujesz odpowiednio ułożone strzemiona na rozwarcie rys ukośnych w przypodporowej strefie belek?

Z filmu trudno to zauważyć. 

  Dnia 8.05.2020 o 19:37, mhtyl napisał:

Kierownika masz olewatora. 

Rozwiń  

Kierownik może też nie wiedzieć co to jest poślizg rozciąganych strzemion. Konstruktor by wiedział. :icon_mrgreen:

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To moja instalacja wydaje mi się ze to typ zamknięty choć kompletnie na tym się nie znam. Kocioł na węgiel znika chcę przejść na zasilenie lpg z Gaspolu i pytam o kotły bo dostałem 2 opcje -kocioł gazowy firmy Termet: Gold Plus II 20 + Termet SG Plus 120 + regulator Termet ST-292 v3 + czujnik temp. zewn -VIESSMANN Vitodens 100-W B1HF + 100 litrów zasobnik na ciepłą wodę oczywiście mogę wybrać co innego stąd mój post by poznać opinie większej ilości osób. zasobnik wody ACV SMART 210 litrów wymiennik stal nierdzewna to moj pomysł wydaje mi się ze jest całkiem oki ale co do kotłów to brak pomysłu.  
    • A jaka ta "podłoga' jest teraz? Z czego zrobiona?
    • Jak nie planujesz izolacji od ziemi, czyli jak masz ściany piwnicy nieocieplone, to w miarę wyrównywnujesz powierzchnię, kładziesz folie budowlaną, wywijasz ją na wysokość docelowej wylewki, kładziesz rurki takie najlepiej pół cala dzieląc całą powierzchnię np na 3 części lub na 4. Pozimujujesz je za pomocą kupek z betonu. Po zastygnięciu wylewasz beton B20 lub B25, rozprowadzasz łatą i gotowe. Pracę możesz podzielić na te części, które są odgrodzone rurkami, będzie Ci łatwiej zaciągać. Potem w zależności od temperatury i wilgotności, a to trzeba organoleptycznie ocenić, zacierasz pacą sttropianową. Przy niskiej wilgotność w granicach 40-50% można to już zacierać po 4-5 godzinach, przy wyższej odpowiednio dłużej, czyli po 6-7 godzinach. Kałdziesz najlepiej płytę styropianową tak, żeby można było na niej stanąć i dostać się do całej powierzchni. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Po rozejrzeniu sie w temacie, bylo oczywiste, ze tylko frezowy .     Ulatwianie sobie pracy jest bardzo bliskie memu sercu. Nie lubie sie przemeczac . Oczywiscie, nie potrzebuje RR w postaci Makity z filmiku, znalazlam cos takiego: marka Tokachi ale to tylko tak z japonska wyglada.         @animus   Dzieki za troske o moje bezpieczenstwo w czasie pracy z rozdrabniaczem . Jesli chodzi o pilarke, to chyba to nie bedzie akumulatorowa. Zreszta, w tej chwili pilniejszym zakupem jest rozdrabniarka, bo zapasy drewna do kozy powinny wystarczyc do lata.    
    • Oczywiście wiem, że "wylewka zrób to sam" to temat wałkowany 100 razy, a tutoriali jest dwa razy tyle, natomiast moje pytanie jest nieco inne. Chciałbym wyrównać sobie podłogę w piwnicy własnymi siłami. zależy mi na tym aby materiał, którego użyję, był możliwie idiotoodporny. Nie wiem czy zwykły cement taki jest, czy też 21 wiek uraczył nas czymś jeszcze łatwiejszym w użyciu. Nie zależy mi szczególnie na tym aby podłoga nie miała pęknięć (tych estetycznych) ani żeby był to idealny poziom. Ważniejsze jest żeby było równe aniżeli idealnie poziome.    Dobrym przykładem jak ja widzę te różnice jest moje pytanie jakiś czas temu a propos tego jak poradzić sobie z montażem haka w suficie, który był z pełnej cegły, która lubiła się kruszyć. Można było albo - wkładać drewniane listewki rozporowe, papier toaletowy, ślinę i zaklęcia jak to robili nasi dziadowie przez stulecia i być oldskulowym lub - wlać kotwę chemiczną i powiesić na tym słonia   pomyślałem, że może z wylewką cementową vs (tu wstaw coś innego) jest podobnie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...