Skocz do zawartości

Drzewo z działki sąsiada uszkodziło mój płot. Czy powinien on zapłacić za jego naprawę?


Recommended Posts

Napisano
Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości to jest jedna zasada ubezpieczalnia nie chce płacić bo to w jej interesie, dlatego warto skorzystać z specjalistów w takich sprawach.
  • 2 lata temu...
Gość Janusz
Napisano
Korzenie wielkiego świerku sąsiada, podniosło funamenty mojego ogrodzenia, deformując je w sposób znaczny, nieestetyczny. Czy sąsiad powinien ponieść koszty naprawy?
Napisano
7 godzin temu, Gość Janusz napisał:

Czy sąsiad powinien ponieść koszty naprawy?

Powinien, ale musi się zgodzić, a jak nie pozostaje sąd, tylko czy warto?.

Gość Aneta
Napisano
Mam pytanie sąsiad ma 10m sosny kolki i szyszki my zbieramy jest dla nas uciążliwe ale to sąsiad.ale podczas burzy łamie gałęzie gdyż sąsiad tylko posadził drzewa ich nie pielęgnuje każda większą wichura kończy się mnóstwem gałęzi grubych na naszej działce nie chce się kłócić ale już samo zbieranie szyszek z trawnika nas denerwuje bo włożyłam duzo pracy i pieniędzy żeby było ładnie i okazuje się że przez te gałęzie mi niszcza rośliny bo zostają połamane. A w kamieniach mam mnóstwo jego igiel szyszek i do tego jeszcze to się rozsiewa jak z tego wybrnąć nie kłócą sie
Napisano
Dnia 10.07.2021 o 10:08, demo napisał:

Powinien, ale musi się zgodzić, a jak nie pozostaje sąd, tylko czy warto?.

Dokładnie, przepisy mówią, że za utrzymanie ogrodzenia odpowiadają właściciele graniczących posesji. Jego drzewo i przyczyna lezy po jego stronie. Trzeba iść się dogadać i poprosić o kasę albo pomoc sąsiedzka przy usuwaniu usterki.

 

13 godzin temu, Gość Aneta napisał:

Mam pytanie sąsiad ma 10m sosny kolki i szyszki my zbieramy jest dla nas uciążliwe ale to sąsiad.ale podczas burzy łamie gałęzie gdyż sąsiad tylko posadził drzewa ich nie pielęgnuje każda większą wichura kończy się mnóstwem gałęzi grubych na naszej działce nie chce się kłócić ale już samo zbieranie szyszek z trawnika nas denerwuje bo włożyłam duzo pracy i pieniędzy żeby było ładnie i okazuje się że przez te gałęzie mi niszcza rośliny bo zostają połamane. A w kamieniach mam mnóstwo jego igiel szyszek i do tego jeszcze to się rozsiewa jak z tego wybrnąć nie kłócą sie

To przysłowiowa rozmowa o gruszkach, które z gruszy sąsiada spadają na Twoja działkę i sąsiad przychodzi i mówi, że to jego gruszki bo jego grusza, a Ty mówisz, że leżą na Twojej działce, toi są Twojej.

  • 2 miesiące temu...
Napisano
Ubezpieczenie niech robi swoje. Ja kiedys specjalnie poglem drzewu sie polozyc bo nie bylo wlascicieli a reszte zrobilo OSP
  • 2 lata temu...
Napisano
Komentarz dodany przez Tedo:
Przepisy i ustawy są takie , że właścicel działki nie jest właścicielem i dysponentem rosnącego drzewa tylko Skarb Państwa - urząd reprezentujący. Więc odpowiedz jest njasna i jednoznaczna. Skarb państwa odpowiada za szkody spowodowane przez przewrócone drzewa.
Napisano
Dnia 20.02.2019 o 23:53, Pomocnik napisał:

Drzewo sąsiada podczas burzy przewróciło się na mój płot

 

To szczęście, odpalasz piłę motorową i to, co leży po twojej stronie, tniesz i układasz do wysuszenia w drewutni kominkowej.  

Zgodnie z art. 148 Kodeksu cywilnego to, co spadnie na grunt sąsiedni stanowi jego pożytki.
:takaemotka:

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pytałem dlatego, ze do przenośnych lepszy jest przewód z oplotem bawełnianym, taki jak przy żelazkach, Ale do stacjonarnego ten może być. 
    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
    • Może i więcej, bo metr przewodu to jakieś 4 PLN, a wtyczka w sklepie 3,95 PLN.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...