Skocz do zawartości

Czy w moim przypadku "opłaca się" cyrkulacja


Chaton

Recommended Posts

Wzięłam na tapetę nowy temat :cyrkulację cwu.

Zależy mi generalnie tylko na łazienkach , w kuchni nie odczuwam potrzeby. Od zbiornika cwu do punktu poboru będę miała średnio 4metry, pojemność rury średnio 0,75 litra ale zamierzam dać wodooszczędne perlatory więc czas dopływu ciepłej wody się wydłuży.

Źródło energii do podgrzania cwu: pompa ciepła

Sposób sterowania: pompa obiegowa załącza się razem z zapaleniem światła w łazience na powiedzmy 60-90 sekund (dodam że mój mąż robił oprogramowanie do inteligentych domów więc tu można powymyslac cuda i wianki…)

Rury cwu: w środku płyty fundamentowej

Obecnie mam piec na gaz w łazience i mimo niewielkiej drogi do pokonania nieraz uj mnie strzela czekając na ciepłą wode.

Link do komentarza
9 godzin temu, Chaton napisał:

Rury cwu: w środku płyty fundamentowej

Nie rób tego!

Natomiast co do cyrkulacji cwu to jest wygoda jak i są większe koszta.

Ja mam do łazienek średnio 4 m i jakoś nie odczuwam dyskomfortu z powodu braku cyrkulacji cwu.

Link do komentarza

Jest na etapie projektowania :icon_biggrin: ale dlaczego nie? Płyta musi miec 25cm i szkoda mi przy takiej grubości nie wsadzić w nią rur.

Z problemów z rurami w płycie pamiętam tylko wątek o tym, że ktoś miał rury na dolnym zbrojeniu i mu ściany popękały jak za dużą temperaturę na początku sezonu mu piec wrzucał. 

Eliminuje też ilość ekip o wylewkarzy czyli odpada mi czekanie na nich.

Gdzieś tam w w Szwecji czy Niemczech rury w płycie są bardzo popularne, dlaczego u nas nie? Oni tam (de) mają przecież fisia na punkcie bezpieczeństwa, nie stosowali by takich rozwiązań gdyby mieli co do nich wątpliwości.

Link do komentarza

Cześć, Chaton. W sumie masz rację, niewykluczone, że nasze obawy wobec chowania rur z wodą pod ciśnieniem w płycie fundamentowej nie mają racjonalnego uzasadnienia. Dla mnie decydujący byłby tu jednak czynnik emocjonalny, a nie racjonalny - wolałbym nie mieć dylematu "a co jeśli jednak ta rura strzeli". Ale wiadomo - takie rozterki to rzecz osobnicza i każdy ma w innym miejscu wytrzymałość na tego typu obawy.

 

Z argumentów racjonalnych przeciwko montowaniu rur cwu w płycie fundamentowej widzę jeden: nie wierzę w jakość polskich rur i deklaracje polskich producentów, choćby byli zagranicznymi producentami. Mieszkamy w Polsce, nie w de. Podobnie kwestia ciśnienia w rurach - niechby na skutek przypadkowej awarii wzrosło ciśnienie i strzeliłyby rury. Wyobrażam sobie, że to jest możliwe.

 

Ale skoro jesteś na etapie projektowania, to można by tak te rury poprowadzić, żeby w razie awarii mieć do nich dostęp. I nie chodzi o kanały w podłodze! Chodzi raczej o to, żeby poprowadzić je w kanałach w fundamencie i następnie zalać słabszą zaprawą - na przykład cieplejszą, z domieszką styropianu albo zaprawą keramzytową! Wówczas na co dzień będziesz miała rury dodatkowo ocieplone, więc i przesyłowe straty ciepła będą mniejsze, a w razie awarii małym kosztem taką zaprawę odkujesz. Straty będą mniejsze niż gdybyś miała kuć konstrukcyjną płytę fundamentową.

 

At last but not least: awaria rury cwu może nastąpić choćby z powodu mrozu - często na etapie budowy w domu niezamieszkanym wywala rura wodę. Albo wyjedziesz, prądu nie ma, ogrzewanie pada i umarł w butach.

 

Pomysł generalnie podoba mi się, ale warto rozważyć wszystko, włącznie z planem awaryjnym gdyby jednak rura strzeliła - to co wtedy?

Chyba że nie masz takich dylematów, wtedy rób.

Pozdrowienia

PeZet

Link do komentarza

Spoko :icon_biggrin:

Ja to rozumiem ,ten czynnik emocjonalny. Po prostu nie wyobrażam sobie co by się mogło stać z tą rurą jak już będzie sobie zalana.

Odnośnie awarii wody : od tego nie jest hydrofor? Żeby doszlo do skoku ciśnienia nie musiałby najpierw hydrofor pójść? Ciśnienie dyspozycyjne w miejscu włączenia mam podane 0,4Mpa cokolwiek to oznacza dla rur.

Mówimy tu ciągle o litej rurze cwu w płycie na rozdzielaczach i podłogowe ogrzewanie też.

Z tą jakością rur to mnie zaintrygowałeś, masz złe doświadczenia? Myślałam, że rury dobrej jakości załatwią sprawę. Ewentualnie się poświęcę, odświeżę niemiecki i ściągnę ten kilometr rury z de.

Nie biorę pod uwagę przymrozku na budowie, do następnego sezonu będę miała wszystko poocieplane i prawdopodobnie odpaloną pc, tak sobie technologie dobieram żeby szybko poszło.

Długich awarii prądu też nie będzie, działka jest w środku miasta, nawet przy minus 20  temperatura dużo nie spadnie. W ogóle to jest trochę wydumany temat, raz że w bardzo dobrze ocieplonym domu o dużej akumulacji temperatura spada powoli to im mniejsza różnica temperatur tym wolniej będzie spadać. Nie wiem (jeszcze ale się dowiem) ile by to musiało trwać przy awarii ogrzewania żeby dojść do 0st c w środku zakładając temp zewnętrzna -20.

 

Link do komentarza
12 minut temu, Chaton napisał:

Żeby doszlo do skoku ciśnienia nie musiałby najpierw hydrofor pójść

Jak dojdzie do skoku ciśnienia, to pójdzie najsłabsze ogniwo.

Ale do tego nie dojdzie, bo zastosujesz reduktor.

Natomiast teren pod płytą może siąść np. o 1cm i wtedy może urwać Ci tą rurkę..? ;-)

Ale to tylko cyrkulacja. Zakręcisz wtedy dwa zaworki i po robocie :-)

 

Sama to projektujesz czy zbierasz informacje?

 

Link do komentarza
10 minut temu, MrTomo napisał:

Natomiast teren pod płytą może siąść np. o 1cm i wtedy może urwać Ci tą rurkę..

Jak teren siądzie to cała płyta też siądzie... Rurki cyrkulacyjne będą na tym samym poziomie, co i podłogówka - to i ją by trafił szlag...

W końcu płyta fundamentowa to monolit...

Link do komentarza

Płyta raczej nie siądzie bo są  bardzo dobre warunki gruntowe, już pod humusem są dobrze zagęszczone piaski a 2 metry w głąb to na amen (piaski że żwirem i pospółka). Geolog poniżej miał sporą trudność się wbić i bardzo chwalił grunt pod budowę. Konstruktor który mi projektuje budynek powiedział, że wystarczy humus zdjąć na to pospółka, żeby złapać wysokości i dalej płyta. 

Właśnie monolit dosyć gruby i że ścianą nośną w środku, żeby się tam nic nie odkształciło, sama się na tą ścianę uparłam żeby dociążyc płytę w połowie szerokości.

Zbieram informacje, projektuje instalacje branżysta na zlecenie konstuktora, jednak wolę mieć wszystko przemyślane.

Link do komentarza

Ja dopowiem, że pośpiech jest nie wskazany, bo co stoi na przeszkodzie aby rurki cyrkulacyjne ułożyć wraz z wykonaniem instalacji wodnej i c.o.

Ułożysz rurki teraz w płycie, a jak się w między czasie koncepcja zmieni i okaże sie że w innym miejscu będą baterie, a jeszcze jest inna strona medalu, rurki cyrkulacyjne powinny łączyć się z rurką cwu przed baterią więc teraz gdy będziesz chciała je wtopić w płytę musiały by z ponad metr wystawać co nie wróży im żywotności zwracając uwagę że front robót jeszcze długi do wykonywania instalacji wodnej i o uszkodzenie rurek łatwo.

Link do komentarza

Robimy sami suche tynki , płyta po zalaniu ma być tylko do przeszlifowania. W środku ma być tylko ekipa od celulozy na stropie i pc. Chyba jest niewielkie prawdopodobieństwo zniszczenia wystających rurek w takim układzie.Co innego sama budowa do wieńca. Najbardziej w tej płycie się boje tego, że właśnie nie trafimy sobie z podejściami a nie tego, że zmienię zdanie gdzie mają być.

Link do komentarza
14 godzin temu, Chaton napisał:

Najbardziej w tej płycie się boje tego, że właśnie nie trafimy sobie z podejściami a nie tego, że zmienię zdanie gdzie mają być.

Więc po co kłaść rurki w płycie? W niczym to nie przyśpieszy frontu robót a może nawet wręcz przeciwnie przysporzyć kłopotów.

Link do komentarza
6 godzin temu, mhtyl napisał:

Więc po co kłaść rurki w płycie? W niczym to nie przyśpieszy frontu robót a może nawet wręcz przeciwnie przysporzyć kłopotów.

Po to żeby płyta wyszła w cenie "normalne fundamenty plus podłogowei cwu plus wylewka" Przyspiesza mi, bo tylko rozkładam rurki cwu luźno a nie rzezbie w styropianie, nie układam styropianu, nie czekam na wylewkarzy i wreszcie nie czekam aż mi wylewki wyschną na samym końcu kiedy chętnie bym już wykańczała.

Link do komentarza
11 minut temu, Chaton napisał:

Po to żeby płyta wyszła w cenie "normalne fundamenty plus podłogowei cwu plus wylewka"

I chcesz w płycie między zbrojeniem upchnąć rurki od wody, od cyrkulacji, od cwu i od kanalizacji, a wiesz zapewne ile taka płyta powinna mieć grubości? 

23 minuty temu, Chaton napisał:

Przyspiesza mi

Oby ten pośpiech nie zamienił się w mega opóźnienie i wywalenie kasy w błoto.

Poprawna płyta którą ja bym sobie zafundował powinna wyglądać tak jak poniżej, z tym że nie musi być xps pod płytą, może być styropian.

plyta.jpg

 

Link do komentarza

Wiem, że u tych co instalacje pchają w plyte  jest okolo20cm grubości , u mnie będzie 25 wiem od konstruktora, więc miejsce jest. Kanalizacja przecież idzie w warstwie piasku pod płytą.

To co pokazujesz jest tylko jednym z wariantów wykonania płyty, radzę ci wziąć do ręki jakiś egzemplarz gazety na m sprzed 10 lat i sprawdzić czy ktoś tam w ogóle rozważał posadowienie płyty na izolacji termicznej nawet na xpesie, zapewniam cię że nie. Ciekawe doświadczenie. Takie rzeczy to tylko w dziennikach budowy mogłeś naleźć. Fizyka się w tym czasie nie zmieniła ani materiały nowe nie weszły tylko pewne rozwiązania się "przyjęły". 

Właściwie to co pokazujesz też kojarzę z forum na m wątku o płycie, dla mnie to podwójna robota, dodatkowo tracę akumulacyjnosc płyty.

Link do komentarza

Wiesz ile energii i czasu potrzeba do ogrzania płyty o gr 25 cm? Wiem jakie są rodzaje i jak wykonuje się płyty, dlatego ja napisałem, że gdybym miał robić to tylko tak jak pokazano na rysunku.

Link do komentarza

Wiesz nie chce wywoływać wilka z lasu ale są osoby, które mają to tak samo lub podobnie (Arturo72 chyba 30cm w sumie płyty z wylewką)  rozwiązane i sobie chwalą.  Mam jedno małe okno od południa, raczej mi nie przegrzeje chaty, całą zimę zamierzam trzymać stabilnie 22-23 st, raz się taka plyta rozgrzeje to później leci na podtrzymaniu cały sezon , tak wnoszę ze swiadectw użytkowników, mi to pasuje.

Aczkolwiek trzeba przyznać że twój schemat jest lepszy przy awarii oraz mniejsze straty ciepła z cwu przy rurach w styropianie będą na pewno. Gdybym miała więcej czasu i pieniędzy (a przynajmniej bym ich tak nie skąpiła) to pewnie bym go wybrała. Niestety muszę się zwinąć z obecnego mieszkania do końca roku więc robię co mogę żeby dojść do etapu "mogę jakoś mieszkać"

Link do komentarza
16 godzin temu, Chaton napisał:

(Arturo72 chyba 30cm w sumie płyty z wylewką)  rozwiązane i sobie chwalą. 

A widziałaś aby Arturek narzekał na swój dom? U niego wszystko jest najlepsze :) 

16 godzin temu, Chaton napisał:

Niestety muszę się zwinąć z obecnego mieszkania do końca roku więc robię co mogę żeby dojść do etapu "mogę jakoś mieszkać"

Rozumiem, ale dom budujesz na lata a jak już pisałem pośpiech nie zawsze jest wskazany.

Link do komentarza

No raz się zastanawiał w wątku płytowym czy dobrze zrobił dając eps pod płytę.

 

Niespecjalnie wierzę, że będę tam mieszkać wiele lat, działkę kupiłam od niechcenia, jest wiele innych lepszych ale niedostępnych od razu. Niedawno mnie szlag trafił kiedy okazało się, że działka, którą w tamtym roku chciałam kupić jest właśnie na sprzedaż. To się trochę rozminęłam. 

Dla mnie ciekawe jest że prawie wszyscy robią instalacje cwu na rurkach zgrzewanych a potem na to kładą  podłogowe. Trzeba mieć spore zaufanie do wykonawcy albo mała wyobraźnię. Mnie z takich rurek w nowym, byle jak zbudowanym bloku 3 razy zalewali.

Link do komentarza

Wracając do pierwotnego tematu cyrkulacji. Przy długości rur po 3-4 m od zasobnika do punktu poboru czekanie na ciepłą wodę nie będzie bardzo uciążliwe, ale jednak będzie odczuwalne. Kwestia wygody, bez dramatu. Czy obecny kocioł gazowy jest dwufunkcyjny, podgrzewa wodę przepływowo? To wydłuża czas czekania na nią.

Link do komentarza
22 godziny temu, Chaton napisał:

Niespecjalnie wierzę, że będę tam mieszkać wiele lat, działkę kupiłam od niechcenia,

No tak, bo jak to mówią pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi do sprzedania a trzeci dla siebie :) 

Link do komentarza
8 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Wracając do pierwotnego tematu cyrkulacji. Przy długości rur po 3-4 m od zasobnika do punktu poboru czekanie na ciepłą wodę nie będzie bardzo uciążliwe, ale jednak będzie odczuwalne. Kwestia wygody, bez dramatu. Czy obecny kocioł gazowy jest dwufunkcyjny, podgrzewa wodę przepływowo? To wydłuża czas czekania na nią.

Tak, grzeje przepływowo , niby się szybko włącza ale na umycie rąk w cieplej wodzie nie ma co liczyć. Kiedy chce umyć twarz to najpierw włączam wodę potem idę po ręcznik itd i dopiero jak wracam woda jest możebna.

1 godzinę temu, mhtyl napisał:

No tak, bo jak to mówią pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi do sprzedania a trzeci dla siebie :) 

Mam nadzieję, że poprzestanę max na tym drugim :icon_biggrin:

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...