Skocz do zawartości

Wieniec z nadprożem


Recommended Posts

Napisano

Dzień dobry.

Może mi ktoś wytłumaczyć albo przekonać czy tak wylane nadproże wraz z wieńcem jest zgodne, w sensie czy jakieś naprężenia będą przenosiły się na okna, drzwi czy raczej nie powinienem się obawiać. Dobudówka jest niewielka, bo 5m x 8m, więc i daszek duży nie jest. Muszę rozwiać wątpliwości, bo każdy ma swoje racje, budowlaniec który zawsze tak leje i kierownik, który twierdzi, że jest to nie prawidłowe i każe kuć do wieńca i wsadzać jakieś nadproże oparte na murze.

Zbrojenie 4#12, strzemiączka fi6 rozmieszczane co ok. 30 cm.

nadproze.jpg

Napisano

A co przewidywał projekt? Generalnie, takie zespolenie, gdy wieniec pełni również funkcję nadproża jest możliwe, ale powinno być dodatkowe zbrojenie nad oknem, z prętami odgiętymi ku górze (jak w typowym nadprożu). Dlatego ważne jaki wariant przewidywał projekt. To projektant robi obliczenia wytrzymałościowe i bierze odpowiedzialność za zaproponowane rozwiązania.

Napisano

Pęknięć nie ma, a Jedyne obciążenie, to tylko blacha trapezowa na dach. Kierownik nakazał zrobić jeden obwód więcej z pustaków i stąd takie nadgonienie dziury pod okno. Jest jakiś sens kuć, to aż pod wieniec i wstawiania typowego nadproża? 

Gość mhtyl
Napisano

Jak kierownik taki mądry to zapytaj sie go gdzie był jak był wykonany wieniec. Jego obowiązkiem jest sprawdzić jak jest wykonane zbrojenie przed jego zalaniem. Wykonanie takiego nadproża jest jak najbardziej prawidłowe i często stosowane.

Napisano

Belka żelbetowa jest wysoka - a otwory widoczne na fotce stosunkowo wąskie - więc powinno być OK. Ja bym żadnego dodatkowego wieńca nie robił i na pewno nic nie kuł w istniejącym.

Napisano
  Dnia 13.07.2018 o 13:30, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Na zdjęciu widać betonową belkę, ale nic nie wiadomo jak jest zbrojona ani jakie przenosi obciążenia.  Jeśli jednak nie widać pęknięć a aktualne obciążenie nie będzie zwiększane to można spać spokojnie, a wieniec może pełnić jednocześnie rolę nadproża. 

Rozwiń  

 

Tam nawet nie wiadomo jak to jest zazbrojone. Zakładam, że nawet przezbrojone, a że Kierownik tego nie widział to się słusznie wściekł. I to jest właśnie fantazja wykonawcy i inwestora, o której kiedyś wspominałem. Pokażcie projekt bo tak to sobie można gdybać do końca świata. A jak wspomniał Cezary - nie widać pęknięć.

Napisano

A dokładnie, to zdjęcia których stron projektu? Czy w ogóle przy takiej szerokości jaka jest pod oknami do 1,2 m, pod drzwi do 0,9 m, może coś złego się stać? Jest jeszcze dziura 2 m, ale usłyszałem, że sensowniej można dać jakiś ceownik stalowy 80 mm na murłacie, tylko w jakim celu?

Napisano

Na rysunkach zbytnio się nie znam. Z projektu wynikało, że wieniec będzie robił za nadproże (tak rzekł wykonawca). Kierownik przyszedł i powiedział żeby zrobić z pustaków jeszcze jeden obwód więcej i stąd taki wieniec z dolewką żeby nadgonić dziurę w oknie, drzwiach. Niestety okazuje się dość niefortunny.

Napisano

Okiem zupełnego laika.

 

Wykonawca tylko sobie ułatwił pracę "dolewając", z wieńcem, wypełnienie otworu nad oknem.

 

Moim zdaniem nie jest (ta "dolewka") żadnym elementem konstrukcyjnym.

Również, moim zdaniem - w niczym to nie osłabia konstrukcji wieńca. 

 

  Dnia 13.07.2018 o 14:12, sotiv napisał:

Kierownik nakazał zrobić jeden obwód więcej z pustaków i stąd takie nadgonienie dziury pod okno.

Rozwiń  

Jeśli kierbud nie jest jednocześnie projektantem tej dobudówki, to nie miał prawa tego robić.

Wykonanie odbiega od projektu, a on (kierbud) ma za podstawowe zadanie budować zgodnie z projektem.

Teraz będzie musiał poświadczyć nieprawdę, albo "nakłonić" projektanta aby dokonał poprawki w projekcie. 

 

 

Napisano

A zmienia, to coś jeśli wieniec jest zrobiony wg projektu czyli na ścianach strzemiona są co 25 cm, a nad otworami co 15 cm plus dodatkowy pręt fi 12. Pomijając już samowolke, kierownika itp. 

Gość mhtyl
Napisano
  Dnia 13.07.2018 o 18:55, zenek napisał:

Ja bym żadnego dodatkowego wieńca nie robił

Rozwiń  

Może jak tak uparcie Redakcja kasuje moje posty domagające się odpowiedzi KTO W TYM TEMACIE CHCIAŁ ROBIĆ DODATKOWY WIENIEC, to może Redakcja sama mi odpowie na nurtujące mnie pytanie bo GŁÓWNY TECHNOLOG BUDOWLANY nie raczy mi odpowiedzieć.

  Dnia 16.07.2018 o 09:56, sotiv napisał:

Kierownik przyszedł i powiedział żeby zrobić z pustaków jeszcze jeden obwód więcej

Rozwiń  

 

  Dnia 17.07.2018 o 12:41, sotiv napisał:

A zmienia, to coś jeśli wieniec jest zrobiony wg projektu czyli na ścianach strzemiona są co 25 cm, a nad otworami co 15 cm plus dodatkowy pręt fi 12. Pomijając już samowolke, kierownika itp. 

Rozwiń  

Tak na moje widzimisie to kierownik nie powinien otwierać buzi w kwestii tego/tych nadproży, w końcu sam namieszał. Jeżeli wieniec jest zrobiony tak jak zakłada projekt i kierownik to widział a jeżeli nie to jego rażące niedociągnięcie obowiązków to tym bardziej powinien być "człowiekiem" dla drugiego człowieka.

 

Gość mhtyl
Napisano
  Dnia 17.07.2018 o 15:27, bajbaga napisał:

Heniu, nie kop pana, bo się zmęczysz, Redakcję zadręczysz, a pana i tak nie rozmiększysz.

Rozwiń  

Z jednej strony masz rację bo ten pan jest niereformowalny a z drugiej ... jestem/jesteśmy chyba tym gorszym sortem.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...