Skocz do zawartości

Pęknięcia - Podłoga betonowa


Recommended Posts

Dzień dobry, 

 

Zacząłem remont poddasza, chciałbym powoli działać z konstrukcją, lecz zauważyłem, że w niektórych miejscach podłoga pod wpływem pracy budynku jest popękana.

W tych miejscach podczas poruszania słychać jak by beton tarł o beton, chcę to delikatnie naciąć szlifierką.

Czym po takim "zabiegu" wypełnić szczeliny ? 
Obawiam się, że po ponownym wypełnieniu betonem znów powstaną pęknięcia a chciałbym tego uniknąć po położeniu podłogi. 

 

Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie sugestie :-) 

 

Link do komentarza
Napisano (edytowany)

Dokładnie, wylewka popękała i chodzi tylko o to irytujące tarcie beton o beton. 

Normalnie bym to naciął i wypełnił ponownie tylko obawiam się, że za chwile stanie się to samo i tarcie będzie pod podłogą a wtedy już nic nie zrobię. 

 

Słyszałem, że są jakieś wylewki którymi da się łatać takie pęknięcia po nacięciu ich szlifierką i pozostawiają jakąś elastyczność. 

 

Dodam jeszcze, że wylewka ma kilka ładnych latek 🙂

 

31944769_1991279817598941_78045044736524288_n.jpg

31936730_1991279844265605_4735151274327015424_n.jpg

Edytowano przez booro (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

w #4 chyba dobrze radzi ekspert.

Inny sposób, to radykalny - usunąć to, co odpada (rusza się) i uzupełnić nową zaprawą. Pewnie na stykach później popęka -ale to bez znaczenia - bo się nie będzie ruszać. a na to i tak przyjdzie jakaś wierzchnia warstwa.

Link do komentarza
  • 2 lata temu...
Dnia 7.05.2018 o 11:59, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Naprawa pęknięć spowodowana została zbyt słabą wylewką na uginającym się podłożu (z czego?) i w przypadku pokrycie posadzką o małej sztywności problem może się powtórzyć. Radykalna poprawa to wzmocnienie wylewki - np. nowa zbrojona warstwa.

Dzień dobry, 

Przez ostatnie miesiące wylewka w garażu, pod którą jest ogrzewanie podłogowe, zaczęła pękać.

Co Państwo radzą z tym zrobić?

Z góry dziękujemy za odpowiedź.

20210220_184221.jpg

20210220_184225.jpg

20210220_184229.jpg

20210220_184238.jpg

20210220_184242.jpg

Link do komentarza
18 godzin temu, Magda _ napisał:

Przez ostatnie miesiące wylewka w garażu, pod którą jest ogrzewanie podłogowe, zaczęła pękać.

Co Państwo radzą z tym zrobić?

1. Ja bym zaczekał do wiosny - jakie będą tego postępy.

2. Można tez przyłożyć łatę do posadzki, żeby zobaczyć czy sa to pęknięcia kuczącego się betonu (bedzie równo - o ile było rowno wcześniej) - czy też sa to pęknięcia nierówno osiadającej wylewki (będzie nierówno zależnie do pęknięć).

 

Napisz jak to wygląda -  tymi poziomami. W zależności od tego można sie zastanowić, co dalej.

Link do komentarza
2 godziny temu, zenek napisał:

1. Ja bym zaczekał do wiosny - jakie będą tego postępy.

2. Można tez przyłożyć łatę do posadzki, żeby zobaczyć czy sa to pęknięcia kuczącego się betonu (bedzie równo - o ile było rowno wcześniej) - czy też sa to pęknięcia nierówno osiadającej wylewki (będzie nierówno zależnie do pęknięć).

 

Napisz jak to wygląda -  tymi poziomami. W zależności od tego można sie zastanowić, co dalej.

Dziękuję za odpowiedź. 

W tym tygodniu ma przyjechać osoba, która wykonywała tę wylewkę.

Wobec tego mam pytanie, po czyjej stronie jest wina?

Wylewka ma 7 cm, wykonawca twierdzi, że to moja wina, że popękała, ponieważ brama garażowa nie dochodzi idealnie do podłogi-jest ok. 1,5 cm luki (zostawionej na położenie kafli) i że nie została zagruntowana...dodatkowo doszedł mróz i trochę roztopionego śniegu w garażu.

Pytałem paru wykonawców i twierdzą, że to ewidentne zrzucanie winy na inwestora, a wylewka jest ewidentnie za cienka, a wcześniej już musiały być pęknięcia, które w niesprzyjających warunkach powiekszyły się.

Jeśli mogę, bardzo proszę o opinię.

 

Link do komentarza
9 godzin temu, Magda _ napisał:

Wylewka ma 7 cm,

A co jest pod spodem, pod wylewką? Jakie warstwy - aż do ziemi?

 

8 godzin temu, Magda _ napisał:

Pęknięcia mają po 1m od ścian.

Być może siadła, jeżeli podłoże nie było zagęszczone, a wylewka cienka i niezbrojona?

Dlatego pytam o warstwy pod wylewką (grubości). 

 

Link do komentarza
2 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Dozbroić/wzmocnić, zalać jakąś silną zaprawą odporna na skurcze. Rysy wypełnić (pewno wcześniej powycinać bruzdy). Generalnie - system naprawczy.

Alle co to da, jeśli grunt siada.

Poza tym jak dozbroić gotową wylewkę 7 cm? 

Link do komentarza

Dzień dobry,

 

co będzie wykończeniem finalnym? Czy wylewka została odpowiednio wygrzana, zgodnie z zaleceniami dot. wygrzewania jastrychów na ogrzewaniu podłogowym, czy to się stało przed włączeniem systemu grzewczego?

 

Czy wokół ścian i słupów były wykonywane dylatacje? Nie widać ich na zdjęciach. Czy były robione też dylatacje na samym jastrychu (służą do tego specjalne profile dylatacyjne).

 

Pozdrawiamy!

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
    • Z meblami jest tak, ze nie mogą być skoszone. I od tego trzeba regulację zaczynać. A jeśli podłoga krzywa, to trzeba najpierw pod nóżki coś podłożyć i komodę wypoziomować, a dopiero potem brać się za regulację zawiasów. I nie ma bata, musi się dać, jeśli mebel złożony prawidłowo.
    • Sprawdź najpierw przekątne, czy prawidłowo przybiłeś plecy mebelka. Kup poziomicę i wypoziomuj, wypionuj ją, wsadź coś pod nóżki, na których się opiera ta komoda.   Dopiero wtedy. Wtedy da się.
    • Szwagier kupił stan surowy w 70-tych. I co roku, na początku zimy, można wszystkie pustaki policzyć na bocznej ścianie. Masz całe okoliczności.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...