Skocz do zawartości

wspólnota małżeńska a prawo do domu


Recommended Posts

Teść planuje przepisać działkę ( przekazać) mojemu mężowi. Na danej działce chcemy się budować, budowa będzie głównie z moich środków uzbieranych przed ślubem. Co należy zrobić aby dom prawnie był również mój? Czy dobrze myślę że po przepisaniu dom będzie należał jedynie do męża( właściciela gruntu)? Co należy zrobić abym figurowala w księdze wieczystej?
Link do komentarza
Chce przepisać tylko synowi ze względów oczywistych - finansowych bo jako darowizna a jeżeli żona by figurowała to już by nie było darowizny.
Jeżeli dom będziecie budować wspólnie to wszelakie "papierki" jak będą na Was oboje to będzie git.
Stokrotko, jaką umowę majątkową, przecież są małżeństwem i to co w po ślubie wszystko jest wspólne.
Są sytuacje gdzie właścicielem gruntu jest ktoś inny niż domu i w niczym to nie przeszkadza.
Link do komentarza
  Cytat

Teść planuje przepisać działkę ( przekazać) mojemu mężowi. Na danej działce chcemy się budować, budowa będzie głównie z moich środków uzbieranych przed ślubem. Co należy zrobić aby dom prawnie był również mój? Czy dobrze myślę że po przepisaniu dom będzie należał jedynie do męża( właściciela gruntu)? Co należy zrobić abym figurowała w księdze wieczystej?

Rozwiń  

Ja bym się ładował w taką relację. Tzn sprzedałbym działkę od teścia, podpiszcie intercyzę ile kto wnosi majątku osobistego i wspólnie kupcie działkę i wybudujcie dom. Będziecie mieli jasno i prosto określony nakład z majątku osobistego na majątek wspólny i o wiele więcej szacunku dla siebie nawzajem baz jakichś niedomówień ile to działka była warta i kto więcej dołożył do domu.
Link do komentarza
  Cytat

Chce przepisać tylko synowi ze względów oczywistych - finansowych bo jako darowizna a jeżeli żona by figurowała to już by nie było darowizny.

Rozwiń  

To nie jest tak. Co prawda teoretyzujemy bo nie znamy powodów ale: Jeśli przepisałby na oboje to nie byłoby podatków pod warunkiem, że nie zbyliby przez okres 5 lat. - Wiem to z autopsji (co prawda mieszkania ale zawsze).
Link do komentarza
  Cytat

To nie jest tak. Co prawda teoretyzujemy bo nie znamy powodów ale: Jeśli przepisałby na oboje to nie byłoby podatków pod warunkiem, że nie zbyliby przez okres 5 lat. - Wiem to z autopsji (co prawda mieszkania ale zawsze).

Rozwiń  

Z kolei ja też piszę z własnego doświadczenia. Niedawno rodzice przepisali cały dom wraz działka na syna, na synowa już nie bo zapłaciliby od tego podatek (tak bynajmniej mówił mi kolega) a jako że jemu w akcie darowizny nic nie zapłacili. Było to jakieś z cztery lata do tyłu, teraz mogło prawo siew tym kierunku zmienić. Dodam, że w tym domu mieszkali od śluby, czyli można powiedzieć od początku wspólnego związku i mieszkają nadal, a przepis był tylko z powodu złego stanu zdrowia rodziców (ojciec jego już dwa lata jak odszedł).
Link do komentarza
Myślę że co niektórzy mylą się.
W tym konkretnym przypadku teść soplik12 chce przepisać jako darowiznę działkę na swego syna.Rozumiem że i soplik12 i syn chce żeby działka była wspólna.Nie ma nic prostszego.Notariusz przepisuje działkę na syna i natychmiast syn darowuje pół działki soplik12.Tego samego dnia u tego samego notariusza.Może nawet w tym samym akcie ale to trzeba sprawdzić.I soplik12 będzie figurować w KW.W ten sposób nikt nie płaci podatku.

W innej sytuacji mogłoby być następująco:na działce przepisanej na mnie przez rodziców postanowiłem razem z żoną wybudować dom.Żona była inwestorem razem ze mną,figurowała na wszystkich dokumentach. Po kilkunastu latach postanowiliśmy sprzedać dom.Nie wiem co mi się stało,jakaś pomroczność jasna czy co że do notariusza poszedłem sam,bez żony.Notariusz sprawdził w akcie własności że je jestem właścicielem,chwilę się zawahał bo przecież na działce został wybudowany dom po czym stwierdził że działka jest od moich rodziców,darowana przed ślubem (chyba) więc mogę sam sprzedać nieruchomość.I sam sprzedałem.Teoretycznie mógłbym w tej sytuacji wypiąć się na żonę i zniknąć z pieniędzmi icon_wink.gif

  Cytat

To nie jest tak. Co prawda teoretyzujemy bo nie znamy powodów ale: Jeśli przepisałby na oboje to nie byłoby podatków pod warunkiem, że nie zbyliby przez okres 5 lat. - Wiem to z autopsji (co prawda mieszkania ale zawsze).

Rozwiń  


Zapominamy że płacimy podatek od darowizny i podatek od sprzedaży (ewentualnej).
Jeśliby teść przepisał działkę na syna i synową to synowa płaciłaby podatek od darowizny bo nie mieści się w zerowej grupie podatkowej,oczywiście za swoją otrzymaną część.
Natomiast 5 lat musi minąć żeby nie zapłacić podatku od sprzedaży(ewentualnej).
Link do komentarza
  Cytat

Zapominamy że płacimy podatek od darowizny i podatek od sprzedaży (ewentualnej).
Jeśliby teść przepisał działkę na syna i synową to synowa płaciłaby podatek od darowizny bo nie mieści się w zerowej grupie podatkowej,oczywiście za swoją otrzymaną część.
Natomiast 5 lat musi minąć żeby nie zapłacić podatku od sprzedaży(ewentualnej).

Rozwiń  


Ja piszę jak było u mnie. Ani mój ojciec, ani ja ani moja żona nie płaciliśmy podatku - tyle.


Dlatego w moim pierwszym poście w tym wątku skierowałem autorkę zapytania do porad prawnych aby się upewniła i miała pewność nad pewnościami.....



P.S. od jakiegoś czasu net mi nie działa - może jutro będę miał nowego operatora. Stąd nie odpisuję od razu a czasem wcale. (Nie mam pewności czy ten post pójdzie....).
Link do komentarza
  Cytat

Teść planuje przepisać działkę ( przekazać) mojemu mężowi. Na danej działce chcemy się budować, budowa będzie głównie z moich środków uzbieranych przed ślubem. Co należy zrobić aby dom prawnie był również mój? Czy dobrze myślę że po przepisaniu dom będzie należał jedynie do męża( właściciela gruntu)? Co należy zrobić abym figurowala w księdze wieczystej?

Rozwiń  


Darowizny i spadki to majątek prywatny nie wchodzący do wspólnoty.

Aby Pani stała się współwłaścicielem nieruchomości, może Pani zawrzeć z mężem umowę małżeńską majątkową rozszerzającą w formie aktu notarialnego.

Teść jeszcze może w umowie darowizny zastrzec, że nieruchomość nie wejdzie w skład majątku wspólnego. icon_smile.gif

Wtedy umowa małżeńska majątkowa rozszerzająca o ten składnik będzie fikcją. icon_lol.gif
Link do komentarza
  Cytat

Darowizny i spadki to majątek prywatny nie wchodzący do wspólnoty.

Aby Pani stała się współwłaścicielem nieruchomości, może Pani zawrzeć z mężem umowę małżeńską majątkową rozszerzającą w formie aktu notarialnego.

Teść jeszcze może w umowie darowizny zastrzec, że nieruchomość nie wejdzie w skład majątku wspólnego. icon_smile.gif

Wtedy umowa małżeńska majątkowa rozszerzająca o ten składnik będzie fikcją. icon_lol.gif

Rozwiń  


Toteż jeśli jest taka wola to teść powinien darować synowi całą działkę a syn może natychmiast darować udział w tej działce swojej żonie,a o to przecież chodzi soplik12 icon_smile.gif

A najlepiej iść do prawnika specjalizującego się w tych sprawach lub do urzędu skarbowego,tak kilkakrotnie robiłem.Informacji udzielają bez problemu i za darmo icon_smile.gif
Link do komentarza
  Cytat

Tak jak napisałem wyżej,otrzymaną darowiznę można natychmiast przekazać jako dalszą darowiznę ,niezależnie od czasu jej otrzymania

Tak mhtylu,ojciec może darować synowi a syn natychmiast swojej żonie,w innym przypadku żona płaciłaby podatek od darowizny

Rozwiń  

Może i tak jest, ale z tego co pamiętam, na przykładzie mojego kolegi jeszcze nie przepisał domu na swoją żonę.
A z drugiej strony (tak na logikę) to trochę bez sensu bo jeżeli przepisze jako darowiznę działkę na swoją żonę to on sam jej nie będzie miał icon_biggrin.gif tylko jak napisał bajbaga ustanowić współwłasność po okresie 5 latach o to tu własnie chodzi.

  Cytat

A najlepiej iść do prawnika specjalizującego się w tych sprawach lub do urzędu skarbowego,tak kilkakrotnie robiłem.Informacji udzielają bez problemu i za darmo icon_smile.gif

Rozwiń  

Najbardziej trafna będzie wizyta u notariusza aby dowiedzieć się co i jak, też takiej czy podobnej informacji notariusz udziela za darmo.
Link do komentarza
  Cytat

Tak jak napisałem wyżej,otrzymaną darowiznę można natychmiast przekazać jako dalszą darowiznę ,niezależnie od czasu jej otrzymania

Tak mhtylu,ojciec może darować synowi a syn natychmiast swojej żonie,w innym przypadku żona płaciłaby podatek od darowizny

Rozwiń  



Może ale od części zbytej/przekazanej/darowanej (przed upływem 5 lat podatkowych od nabycia) będzie naliczony podatek.
Podatek nalicza się od różnicy: cena nabycia minus cena zbycia.
Cena nabycia wyniesie (w tym przypadku) 0zł (zero zł) bo to była darowizna, czyli dup 19% od wartości zbycia/darowizny.


Jeśli teść dokona darowiznę na oboje małżonków, wtedy wystąpi obowiązek podatkowy. Żona jest w I grupie podatkowej.
Link do komentarza
  Cytat

Najbardziej trafna będzie wizyta u notariusza aby dowiedzieć się co i jak, też takiej czy podobnej informacji notariusz udziela za darmo.

Rozwiń  


Jeśli już chodzi o bezpłatną poradę to ja udałbym się do US i to terytorialnie przynależnego do miejca zamieszkania pytającego.Bo opinie mogą się nieco różnić.Tak miała córka.
A i nie każdy notariusz wszystko wie,z takim nie wszystko wiedzącym ja miałem z kolei do czynienia icon_smile.gif
Link do komentarza
  Cytat

Może ale od części zbytej/przekazanej/darowanej (przed upływem 5 lat podatkowych od nabycia) będzie naliczony podatek.
Podatek nalicza się od różnicy: cena nabycia minus cena zbycia.
Cena nabycia wyniesie (w tym przypadku) 0zł (zero zł) bo to była darowizna, czyli dup 19% od wartości zbycia/darowizny.


Jeśli teść dokona darowiznę na oboje małżonków, wtedy wystąpi obowiązek podatkowy. Żona jest w I grupie podatkowej.

Rozwiń  


Tak jak pisałem wyżej,jeśli ojciec daruje nieruchomość swojemu synowi to ten może natychmiast darować tą nieruchomość lub jej część swojej żonie bez powstania obowiązku podatkowego.
Natomiast jeśliby darował synowi i jego żonie to żona płaciłaby podatek od darowizny za swoją część.

  Cytat

Jeśli był/ma być robiony akt notarialny (a ta sytuacja do tego obliguje) to notariusz nalicza, pobiera i odprowadza do US podatek.

Rozwiń  


Tak,odprowadza ale od czynności cywilno-prawnych a nie od darowizny.
Link do komentarza
  Cytat

Tak jak pisałem wyżej,jeśli ojciec daruje nieruchomość swojemu synowi to ten może natychmiast darować tą nieruchomość lub jej część swojej żonie bez powstania obowiązku podatkowego.
Natomiast jeśliby darował synowi i jego żonie to żona płaciłaby podatek od darowizny za swoją część.

Rozwiń  



Prawda - mój babol icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif

Któraś nowela doprecyzowała, że darowizna nieruchomości nie jest zbyciem, a ja cieć jeden nie bazowałem na obecnie obowiązującym tekstcie jednolitym. icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif

zalamka.jpg zalamka.jpg zalamka.jpg

Bardzo przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Link do komentarza
Jakieś 16 lat temu teściowa chciała przepisać mojemu mężowi działkę (byliśmy już wtedy małżeństwem od kilku lat)...
Wtedy zostałam uświadomiona przez notariusza, że jeżeli przepisze tylko na niego - działka i wszystko co będzie na tej działce - będzie należało tylko i wyłącznie do męża. Przy ewentualnym podziale majątku to ja musiałabym udowodnić ile mojej kasy (li i wyłącznie, bo przecież moja praca przy budowie nie byłaby brana pod uwagę) poszło na dom i otoczenie.
Po długich przemyśleniach - przepisała działkę na nas oboje.
Nie mam pojęcia czy od tego czasu zmieniło się prawo - nie siedzę w tym, więc najlepiej zapytać notariusza.
Link do komentarza
  Cytat

Czyli jak dobrze zrozumiałem, ojciec nie może przepisać działki jako darowizny na syna i synową, tak?

Rozwiń  


Dokładnie. Potem można ustanowić inaczej. Trzeba odczekać okres w którym obowiązuje podatek. Ciekawostka pojawia się w momencie, gdy rozliczasz się z VATU na budowę domu. Wtedy się okazuje, że Małżonka musi mieć w tym Swój udział. icon_cool.gif
Link do komentarza
  Cytat

Dokładnie. Potem można ustanowić inaczej. Trzeba odczekać okres w którym obowiązuje podatek.

Rozwiń  


Nie ma żadnego potem jeśli chodzi o własność a właściwie współwłasność dla obojga małżonków.Przed momentem dzwoniłem do notariusza żeby mieć pewność tego co piszę.

Ojciec może darować działkę synowi.Syn natychmiast,w tym samym akcie notarialnym darowuje swojej żonie np pół tej samej działki.I oboje są jej właścicielami i oboje figurują w KW. Wówczas oboje obdarowani nie płacą podatku od darowizny bo syn jest w zerowej grupie podatkowej w stosunku do ojca a żona w stosunku do męża.I żadne lata się tu już nie liczą.Działka jest ich i nigdy nic za darowiznę nie zapłacą.
Gdyby ojciec i jednocześnie teść darował działkę synowi i synowej to ta płaciłaby podatek od darowizny od swojej części.

Natomiast gdyby mąż z żoną sprzedali otrzymaną w darowiźnie nieruchomość to przed upływem 5 pełnych lat kalendarzowych to wówczas płacą podatek od sprzedaży nieruchomości w wysokości 19% od wartości działki bo żadnych kosztów np zakupu nie mogą sobie odliczyć.
Link do komentarza
  Cytat

Natomiast gdyby mąż z żoną sprzedali otrzymaną w darowiźnie nieruchomość to przed upływem 5 pełnych lat kalendarzowych to wówczas płacą podatek od sprzedaży nieruchomości w wysokości 19% od wartości działki bo żadnych kosztów np zakupu nie mogą sobie odliczyć.

Rozwiń  

Podobno jest zwolnienie od podatku jeżeli pieniądze ze sprzedania działki otrzymanej w darowiźnie przeznaczą na cele mieszkaniowe o ile nie posiadają żadnej nieruchomości.
Pisze podobno bo kiedyś taka ulga była, potem ją zabrali a teraz kolega z pracy sprzedał działkę i mówił że ta ulga została przywrócona.
Link do komentarza
  Cytat

Podobno jest zwolnienie od podatku jeżeli pieniądze ze sprzedania działki otrzymanej w darowiźnie przeznaczą na cele mieszkaniowe o ile nie posiadają żadnej nieruchomości.
Pisze podobno bo kiedyś taka ulga była, potem ją zabrali a teraz kolega z pracy sprzedał działkę i mówił że ta ulga została przywrócona.

Rozwiń  


Ulga nadal jest,nie chciałem o tym pisać żeby już nie "mieszać" .Ale jest.
Jeśli jest się w którejś z grup podatkowych poza zerową to tak można uniknąć podatku od darowizny lub spadku.
Link do komentarza
  Cytat

Gdyby ojciec i jednocześnie teść darował działkę synowi i synowej to ta płaciłaby podatek od darowizny od swojej części.

Rozwiń  

No nie koniecznie,zależy od okoliczności. w sytuacji gdy działka należny do teścia i teściowej, kwota darowizny dzieli się na dwa i synowa ma dwa progi, jak się zmieści to nie zapłaci podatku, albo zapłaci niewiele. icon_lol.gif

Darowizna w kwocie, która mieści się w ustawowym limicie zwolnionym od podatku, czyli na mocy art. 9 ust. 1 ustawy nie więcej niż po 9637 zł x 2 =19 274 zł.Kwota ta może zostać przekazana raz na pięć lat. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Cytat

No nie koniecznie,zależy od okoliczności. w sytuacji gdy działka należny do teścia i teściowej, kwota darowizny dzieli się na dwa i synowa ma dwa progi, jak się zmieści to nie zapłaci podatku, albo zapłaci niewiele. icon_lol.gif

Darowizna w kwocie, która mieści się w ustawowym limicie zwolnionym od podatku, czyli na mocy art. 9 ust. 1 ustawy nie więcej niż po 9637 zł x 2 =19 274 zł.Kwota ta może zostać przekazana raz na pięć lat.

Rozwiń  


Ojciec i matka darowują synowi działkę.Syn nie płaci podatku od darowizny bo jest w zerowej grupie podatkowej w stosunku do swoich rodziców.I natychmiast w tym samym akcie notarialnym syn darowuje np pół działki swojej żonie,wtedy ona jest w zerowej grupie w stosunku do męża.
Nie ma żadnych progów dla tak przeprowadzonej darowizny,synowa nic nie otrzymuje od swoich teściów tylko od męża icon_smile.gif

Ale jeśliby,tak jak piszesz,teść i teściowa darowali działkę synowi i synowej to syn nie płaciłby wcale a synowa albo wcale albo niewiele icon_smile.gif

Teść i teściowa muszą zebrać się w sobie i przeprowadzić sprawę bezpodatkowo icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Z doświadczenia powtórzę co wyżej napisałem lepiej jest jasno określić wartość wniesionego do małżeństwa nakładu z majątku osobistego, ewentualnie podpisać intercyzę. Jeżeli Autorka niniejszego wątku uzbierała na dom , co nawiasem bardzo dobrze o niej świadczy że nie przepuszcza pieniędzy przez tyłek i jest osobą zamożną, to niech uzbiera również na działkę i sobie dopy nie zawraca domem na spółkę. Uniknie po pierwsze rozczarowania (chociaż chce związać się z golcem! któremu ojciec w przypływie łaskawości coś daje i to warunkowo tylko jemu !!) ewentualnie szarpaniny i podziału majątku po co jej to ???? Bo tego nie rozumiem.
Miłość to fajne uczucie ale destrukcyjnie wpływające na stan posiadania. Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Cytat

Z doświadczenia powtórzę co wyżej napisałem lepiej jest jasno określić wartość wniesionego do małżeństwa nakładu z majątku osobistego, ewentualnie podpisać intercyzę. Jeżeli Autorka niniejszego wątku uzbierała na dom , co nawiasem bardzo dobrze o niej świadczy że nie przepuszcza pieniędzy przez tyłek i jest osobą zamożną, to niech uzbiera również na działkę i sobie dopy nie zawraca domem na spółkę. Uniknie po pierwsze rozczarowania (chociaż chce związać się z golcem! któremu ojciec w przypływie łaskawości coś daje i to warunkowo tylko jemu !!) ewentualnie szarpaniny i podziału majątku po co jej to ???? Bo tego nie rozumiem.
Miłość to fajne uczucie ale destrukcyjnie wpływające na stan posiadania.

Rozwiń  


Przemawia przez Ciebie doświadczenie i rozgoryczenie.Ja to rozumiem,być może myślałbym tak samo po tym co Ciebie dotknęło.
Intercyza.Tu się zgodzę zwłaszcza w przypadku gdy małżonkowie prowadzą interesy,mają firmy,firmy mają jakiś majątek i kłopoty jednej z nich przenosiły by się się na drugą,zagrażały egzystencji małżonków.
Natomiast co do reszty tego co napisałeś.Chyba nie potrafiłbym z przyszłą lub aktualną małżonką usiąść przy stole i uzgadniać co jest moje a co Twoje.Czy Oni kochają się? Czy to jest miłość? Mnie to wygląda na sp. z o.o.
Piszesz żeby nie zawracała sobie pewnej części ciała golcem czyli w domyśle wybuduje dom i przyjmie męża jako lokatora. A jak znudzi jej się model to go zmieni - tak to rozumiem.Gdzie tu uczucie,gdzie tu miłość.
Pewnie jestem staroświecki,jeszcze z pokolenia w którym rozwody zdarzały się nie tak często jak dzisiaj.Pewnie naiwny.
Ja związałem się z moją obecną,cały czas tą samą małżonką dawno temu.Ona wniosła do wspólnego majątku kołdrę i dwie poduszki.Ja wniosłem dużo więcej.Nigdy nie myślałem kategoriami :to moje a to Twoje, że ja mam wszystko a Ty nic.Wybudowaliśmy się na mojej działce,żona figurowała razem ze mną jako inwestor.Od rodziców nigdy nie usłyszałem że Ona nic nie wniosła a ja tak dużo.
Teraz ważnym dla mnie jest żeby małżonka miała zapewniony byt i miała za co godnie żyć po moim odejściu.Bo pewnie tak będzie,ja będę pierwszy "w drodze do raju" icon_smile.gif

Ale prawdą też jest że miłość i nienawiść to dwa najsilniejsze uczucia.
Link do komentarza
  Cytat

Chyba nie potrafiłbym z przyszłą lub aktualną małżonką usiąść przy stole i uzgadniać co jest moje a co Twoje.Czy Oni kochają się? Czy to jest miłość? Mnie to wygląda na sp. z o.o.
Piszesz żeby nie zawracała sobie pewnej części ciała golcem czyli w domyśle wybuduje dom i przyjmie męża jako lokatora. A jak znudzi jej się model to go zmieni - tak to rozumiem.Gdzie tu uczucie,gdzie tu miłość.

Rozwiń  


Pięknie napisane.

Dodam, że takie nasze rodzime sp. z o.o. przy rozstaniu, raczej nie dzielą majątku, tylko długi (kredyty).
Link do komentarza
  Cytat

Przemawia przez Ciebie doświadczenie i rozgoryczenie.Ja to rozumiem,być może myślałbym tak samo po tym co Ciebie dotknęło.
Intercyza.Tu się zgodzę zwłaszcza w przypadku gdy małżonkowie prowadzą interesy,mają firmy,firmy mają jakiś majątek i kłopoty jednej z nich przenosiły by się się na drugą,zagrażały egzystencji małżonków.
Natomiast co do reszty tego co napisałeś.Chyba nie potrafiłbym z przyszłą lub aktualną małżonką usiąść przy stole i uzgadniać co jest moje a co Twoje.Czy Oni kochają się? Czy to jest miłość? Mnie to wygląda na sp. z o.o.
Piszesz żeby nie zawracała sobie pewnej części ciała golcem czyli w domyśle wybuduje dom i przyjmie męża jako lokatora. A jak znudzi jej się model to go zmieni - tak to rozumiem.Gdzie tu uczucie,gdzie tu miłość.
Pewnie jestem staroświecki,jeszcze z pokolenia w którym rozwody zdarzały się nie tak często jak dzisiaj.Pewnie naiwny.
Ja związałem się z moją obecną,cały czas tą samą małżonką dawno temu.Ona wniosła do wspólnego majątku kołdrę i dwie poduszki.Ja wniosłem dużo więcej.Nigdy nie myślałem kategoriami :to moje a to Twoje, że ja mam wszystko a Ty nic.Wybudowaliśmy się na mojej działce,żona figurowała razem ze mną jako inwestor.Od rodziców nigdy nie usłyszałem że Ona nic nie wniosła a ja tak dużo.
Teraz ważnym dla mnie jest żeby małżonka miała zapewniony byt i miała za co godnie żyć po moim odejściu.Bo pewnie tak będzie,ja będę pierwszy "w drodze do raju" icon_smile.gif

Ale prawdą też jest że miłość i nienawiść to dwa najsilniejsze uczucia.

Rozwiń  


Masz rację co do moich przejść. Dla mnie jakikolwiek związek czy małżeństwo to przede wszystkim zaufanie, a ono jest niestety w obecnych czasach przereklamowane.
Czy ktoś kto mieszka w domu partnera ma być lokatorem ? Niekoniecznie znam małżeństwa z wieloma nieruchomościami i małżeństwo mieszka w domu żony i nic złego si e nikomu nie dzieje. Jeżeli stan posiadania małżonków przed ślubem jest nieważny to dlaczego dom ma być wspólny po ślubie to też jet przecież nieważne. Dlatego w tym kontekście nie zgadzam się z Tobą.

Teraz ważnym dla mnie jest żeby małżonka miała zapewniony byt i miała za co godnie żyć po moim odejściu"" I tak odziedziczy po tobie majątek więcn e widze problemu.


Z resztą każdy do kwestii majątkowych w małżeństwie podchodzi indywidualnie jak w niniejszym wątku.
Link do komentarza
  Cytat

Czy ktoś kto mieszka w domu partnera ma być lokatorem ? Niekoniecznie znam małżeństwa z wieloma nieruchomościami i małżeństwo mieszka w domu żony i nic złego si e nikomu nie dzieje. Jeżeli stan posiadania małżonków przed ślubem jest nieważny to dlaczego dom ma być wspólny po ślubie to też jet przecież nieważne.

Rozwiń  


Tutaj masz absolutną rację.
U mnie tak było,nie myślało się "co je moje a co twoje" i jakoś razem ciągniemy ten wózek. icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  Dnia 19.12.2016 o 08:35, Piter Be napisał:

Sądze, że najlepiej byłoby jakby teść przekazał działkę Wam obojgu. Nie polecma budowania się we dwoje na działce należącej jedynie do jednej osoby ponieważ w przyszłości nie daj boże problemów małżeńskich będzie bardzo trudno odzyskać to co należy do Ciebie. 

Rozwiń  

Wówczas jeden z obdarowanych małżonków,nie będący w zerowej grupie podatkowej płaci podatek od darowizny.Tak jak pisałem wcześniej można tego uniknąć jeśli teść daruje córce/zięciowi działkę  i natychmiast,w tym samym akcie notarialnym pół działki zostanie przez obdarowanego/ną darowane współmałżonkowi.Koniec kropka.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To moja instalacja wydaje mi się ze to typ zamknięty choć kompletnie na tym się nie znam. Kocioł na węgiel znika chcę przejść na zasilenie lpg z Gaspolu i pytam o kotły bo dostałem 2 opcje -kocioł gazowy firmy Termet: Gold Plus II 20 + Termet SG Plus 120 + regulator Termet ST-292 v3 + czujnik temp. zewn -VIESSMANN Vitodens 100-W B1HF + 100 litrów zasobnik na ciepłą wodę oczywiście mogę wybrać co innego stąd mój post by poznać opinie większej ilości osób. zasobnik wody ACV SMART 210 litrów wymiennik stal nierdzewna to moj pomysł wydaje mi się ze jest całkiem oki ale co do kotłów to brak pomysłu.  
    • A jaka ta "podłoga' jest teraz? Z czego zrobiona?
    • Jak nie planujesz izolacji od ziemi, czyli jak masz ściany piwnicy nieocieplone, to w miarę wyrównywnujesz powierzchnię, kładziesz folie budowlaną, wywijasz ją na wysokość docelowej wylewki, kładziesz rurki takie najlepiej pół cala dzieląc całą powierzchnię np na 3 części lub na 4. Pozimujujesz je za pomocą kupek z betonu. Po zastygnięciu wylewasz beton B20 lub B25, rozprowadzasz łatą i gotowe. Pracę możesz podzielić na te części, które są odgrodzone rurkami, będzie Ci łatwiej zaciągać. Potem w zależności od temperatury i wilgotności, a to trzeba organoleptycznie ocenić, zacierasz pacą sttropianową. Przy niskiej wilgotność w granicach 40-50% można to już zacierać po 4-5 godzinach, przy wyższej odpowiednio dłużej, czyli po 6-7 godzinach. Kałdziesz najlepiej płytę styropianową tak, żeby można było na niej stanąć i dostać się do całej powierzchni. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Po rozejrzeniu sie w temacie, bylo oczywiste, ze tylko frezowy .     Ulatwianie sobie pracy jest bardzo bliskie memu sercu. Nie lubie sie przemeczac . Oczywiscie, nie potrzebuje RR w postaci Makity z filmiku, znalazlam cos takiego: marka Tokachi ale to tylko tak z japonska wyglada.         @animus   Dzieki za troske o moje bezpieczenstwo w czasie pracy z rozdrabniaczem . Jesli chodzi o pilarke, to chyba to nie bedzie akumulatorowa. Zreszta, w tej chwili pilniejszym zakupem jest rozdrabniarka, bo zapasy drewna do kozy powinny wystarczyc do lata.    
    • Oczywiście wiem, że "wylewka zrób to sam" to temat wałkowany 100 razy, a tutoriali jest dwa razy tyle, natomiast moje pytanie jest nieco inne. Chciałbym wyrównać sobie podłogę w piwnicy własnymi siłami. zależy mi na tym aby materiał, którego użyję, był możliwie idiotoodporny. Nie wiem czy zwykły cement taki jest, czy też 21 wiek uraczył nas czymś jeszcze łatwiejszym w użyciu. Nie zależy mi szczególnie na tym aby podłoga nie miała pęknięć (tych estetycznych) ani żeby był to idealny poziom. Ważniejsze jest żeby było równe aniżeli idealnie poziome.    Dobrym przykładem jak ja widzę te różnice jest moje pytanie jakiś czas temu a propos tego jak poradzić sobie z montażem haka w suficie, który był z pełnej cegły, która lubiła się kruszyć. Można było albo - wkładać drewniane listewki rozporowe, papier toaletowy, ślinę i zaklęcia jak to robili nasi dziadowie przez stulecia i być oldskulowym lub - wlać kotwę chemiczną i powiesić na tym słonia   pomyślałem, że może z wylewką cementową vs (tu wstaw coś innego) jest podobnie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...