Skocz do zawartości

Pękające ściany


Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Trafiłem tu, bo kupuje co prawda nie dom ale mieszkanie. I martwią mnie właśnie takie pęknięcia na ścianach. Czy powinienem zrezygnowwać z kupna?
Napisano
Spokojnie, proszę nie podejmować pochopnych decyzji. Pęknięcia na ścianach nie muszą być groźne. Jak dawno wybudowano ten blok? W nowych budynkach tego typu "obrazki" nie są niczym szczególnym, ponieważ budynek cały czas "pracuje". Jeżeli rysy są płytkie, problem może dotyczyć tylko pękającego tynku. Oczywiście najlepiej, aby ściany obejrzał na miejscu fachowiec i ocenił, czy pęknięcia nie są efektem błędów konstrukcyjnych.
Napisano
Cytat

Właśnie ten budynek jest nowy. Ma rok czy dwa. Tym bardziej mnie te pęknięcia zdziwiły.


A najlepiej jakbyś zrobił kilka fotek i je tu wkleił, wtedy byśmy wiedzieli o czym mowa. Bo pękniecie, pęknięciu nie równe.
Dopytaj jeszcze z czego te ściany były murowane.
Te pęknięcia są na ścianach zewnętrznych czy wewnętrznych?
Napisano
Foty na razie nie zrobię, bo tak z marszu nie mam dostępu do tego mieszkania. Pęknięcia są na ścianach wewnętrznych. Ale tak jak teraz w międzyczasie poczytałem, to chyba jednak nie są pęknięcia, tylko takie nieregularne rysy na powierzchni.
Napisano
Dlatego aby prowadzić dyskusję w do rym kierunku a nie gdybać fotki są tak bardzo przydatne, bo nie raz już tak bywało że dyskusja się rozgorzała a po wklejeniu fotek wyszło całkiem co innego.
Jeżeli są to wewnętrzne działowe to spoko nie ma alarmu, gorzej gdyby to było na nośnych, ale to jest właśnie gdybanie. Jak wkleisz fotki na pewno twoje wątpliwości zostaną rozwiane.
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Dnia 17.06.2016 o 14:27, Castor napisał:

Pęknięcia są na ścianach wewnętrznych.

jeśli pęknięcia są na ścianach wewnętrznych, to może to być ugięcie stropu  - szczegolnie przy ściankach dzialowych i stropach belkowych czy żebrowych. chyba, że to tylko pękniecia tynku - np odparzenia. Najważniejsze - czy to ściany cienkie -  dzialowe, czy  - wtedy gorzej - grube konstrukcyjne.

Napisano
2 godziny temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

no niby z interpretacji zdjęć jestem nie najgorszy - przynajmniej tak mi się wydaje ,

ale pęknięć w ten sposób wolałbym nie diagnozować

 

Jak na razie to wiemy, że są pęknięcia, a pękniecie pęknięciom nie równe, tak samo jak dla jednego będzie to pękniecie a dla fachowca ryska. Od czegoś trzeba zacząć, a z racji że na miejscu (na wizji lokalnej:icon_biggrin:)Wszyscy nie mogą być to fotki zawsze sa bardziej wymowne niż opis słowny.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Miałem bardzo podobny problem z klamką i drzwiami balkonowymi – też kupiłem nową i po montażu nadal się nie domykały. U mnie winna była zasuwnica, która się już wyrobiła. Zamówiłem części za ~120 zł, próbowałem sam, ale nic z tego nie wyszło. Finalnie i tak wezwałem serwis okien – zapłaciłem 260 zł, ale zrobili wszystko szybko i profesjonalnie. Co ważne – samo wymienienie części to nie wszystko. Trzeba znaleźć przyczynę, dlaczego skrzydło się ciężko domykało (u mnie był problem z luzem w zawiasach). Inaczej sytuacja szybko się powtórzy. Jeśli jesteś z okolic Poznania, to mogę polecić firmę, która mi to naprawiała: Integro Poznań
    • To dopiero będzie ładnie.
    • Nie kombinuj z kitowaniem/szpachlowaniem/akrylowaniem - wsadzisz kupę kasy, a efekt będzie nijaki   Dużo tej podbitki masz?     Najtaniej będzie, jak kupisz zwykłą płytę HDF  3mm drewnopodobną w odpowiednim kolorze, podocinasz  tak, aby wypełniły przestrzeń między belkami, czarnym markerem - dla picu - zaznaczysz niby-deski, przykręcisz do istniejącej podbitki i nikt nie zauważy różnicy, o ile nie pokażesz palcem... Szpary przestaną przeszkadzać...   Sugerowany laminat jest kilkukrotnie droższy, trudniejszy w obróbce i aplikacji, choć jest odporny na warunki zewnętrzne, a płyta HDF w takiej lokalizacji nie jest narażona na zmoknięcie, czy światło słoneczne i wytrzyma wiele lat...
    • Będziesz miał dużo więcej szpar, tyle ze mniejszych. Bez sensu. Kup arkusze laminatu i zakryj powierzchnię pomiędzy krokwiami. Albo szpary wypełnij akrylem i pomaluj.   Możesz też zrobić własny kompozyt, kup jakiś lakier do parkietu i wsyp do niego parę worków drobnych trocin z piły taśmowej, będziesz miał własny kit drzewny do wypełniania tych szpar.  Tylko trociny muszą być wysuszone!
    • A coś tam żeby w te szpary dać nie mam już pomysłów ,od nowa nie wchodzi to w grę żeby dawać .Jakaś masę szpachlowa ,malutkie jakieś deseczki w te szpary ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...