Skocz do zawartości

Zjazd z drogi


przemty

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Działka posiada dostęp do drogi publicznej ale nie ma zjazdu. I właśnie o ten zjazd chciałbym zapytać.
Na ta chwilę wiem:
- droga powiatowa
- zjazd nie wymaga posiadania pozwolenia na budowę tylko zgłoszenie.

Na ta chwilę mam następujące pytania:
- czy w takiej sytuacji trudne jest uzyskanie zgody załatwiając sprawę samemu czyli lepiej wspomóc się kimś z branży?
- jakie dokumenty dokładnie potrzebuje do zgłoszenia, czy są gotowe wnioski ?
- ile oczekuje się na zgodę ?
- czy początek prac i zakończenie trzeba zgłaszać do "urzędu"? Edytowano przez przemty (zobacz historię edycji)
Napisano
Najlepiej odwiedź powiatowy zarząd dróg i zapytaj. Aha, nie zapomnij zapytać o wysokość opłaty skarbowej, bo mnie, cholery, dwa razy przetargami przez całe miasto za znaczkami.

To było sześć, czy siedem piećdziesiąt, ale gotówki nie wezmą, muszą być znaczki.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Rozmawiałem dzisiaj z jedną osobą co robi projekty i tak; do zjazdu z drogi powiatowej potrzebuję, projekt zjazdu naniesiony na mapę (przez uprawnionego projektanta), następnie całość z wnioskiem składam do Zarządu dróg. Po otrzymanej zgodzie muszę mieć jeszcze projekt zajęcia pasa ruchu zgłoszony do Zarządu dróg, starostwa i na Policję.

Czy jest to prawdą?
Pytam bo w internecie znajduję sprzeczne informację i chcę poznać jeszcze zdanie osób postronnych bo powyższe co napisałem kosztuje ładnych parę stówek i chcę być pewny, że muszą one być na 100% wydane...

Gość mhtyl
Napisano
A pytałeś u źródła? znaczy się u zarządcy drogi, w gminie i w powiecie. Bo to że jakiś projektant ci wmawia, że projekt musi być nie oznacza, że musi być w twoim przypadku. Nie chcesz naciąć się na dodatkowe i niepotrzebne koszty to pytaj u źródła a nie po kątach.
Napisano
Projektant = Zarząd dróg więc pytałem u samego źródła.
Jedynie moje wątpliwości wzbudziły artykuły w sieci bo większość z nich mówi o odręcznych szkicach a nie o "projekcie". - no i dlatego pytam.
Gość mhtyl
Napisano
  Cytat

Projektant = Zarząd dróg więc pytałem u samego źródła.
Jedynie moje wątpliwości wzbudziły artykuły w sieci bo większość z nich mówi o odręcznych szkicach a nie o "projekcie". - no i dlatego pytam.

Rozwiń  

Chwileczkę, najpierw pisałeś, że
  Cytat

Rozmawiałem dzisiaj z jedną osobą co robi projekty i tak; do zjazdu z drogi powiatowej potrzebuję, projekt zjazdu naniesiony na mapę (przez uprawnionego projektanta),

Rozwiń  
a teraz piszesz jak dobrze domniemywam, że to projektant pracujący w urzędzie zarządcy tej drogi, dobrze rozumuję?
Jeżeli tak ci tam powiedzieli to tak musisz zrobisz, bo jak pisałem mamy jedno prawo ale różnych urzędników icon_biggrin.gif w jednej gminie można a w drugiej nie i nic na to nie wskórasz, no chyba że chcesz się sadzić.
Napisano
No tak napisałem na wstępie bo była to rozmowa prywatna, poza godzinami pracy i myślałem, żę nie wnosi to nic do sprawy, że ta osoba jest pracownikiem zarządu.
Nie chcę się sądzić i też nie podważam tego co mi powiedziano no ale jeżeli to ja mam wydać swoje pieniądze to zawsze staram się być pewnym tego, że muszę je wydać...
Gość mhtyl
Napisano
  Cytat

No tak napisałem na wstępie bo była to rozmowa prywatna, poza godzinami pracy i myślałem, żę nie wnosi to nic do sprawy, że ta osoba jest pracownikiem zarządu.
Nie chcę się sądzić i też nie podważam tego co mi powiedziano no ale jeżeli to ja mam wydać swoje pieniądze to zawsze staram się być pewnym tego, że muszę je wydać...

Rozwiń  

Oczywiście, że masz racje co do wydawania pieniążków. Ale nie pytaj na boku tylko idź do urzędu, do urzędnika w godzinach pracy. Życie różne pisze scenariusze i kto wie czy ten projektant udzielił ci rady na prawdę najbardziej korzystnej dla ciebie. Bo może okazać się tak, że ten pan projektant weźmie cię na boczek i zaproponuje wykonanie projektu powiedzmy za przysłowiowe pół ceny prywatnie, ma w tym interes? oczywiście że ma.
Więc jeżeli masz za coś płacić to musisz być pewien, że to konieczność.
Na moim przykładzie powiem ci , że jak wykonałem przyłącze wody to mapkę po wykonawczą po tym nie musiałem dostarczyć, kierownik wodociągów powiedział aby nie narażać mnie na koszty mogę tą mapkę dostarczyć po odbiorze domu. Natomiast znajomy budując się w innej gminie taką mapkę musiał dostarczyć zaraz po wykonaniu przyłącza. Jak widzisz takie samo zagadnienie a dwa różne rozwiązania,a wszystko zależy od człowieka.
Napisano
  Cytat

Rozmawiałem dzisiaj z jedną osobą co robi projekty i tak; do zjazdu z drogi powiatowej potrzebuję, projekt zjazdu naniesiony na mapę (przez uprawnionego projektanta), następnie całość z wnioskiem składam do Zarządu dróg. Po otrzymanej zgodzie muszę mieć jeszcze projekt zajęcia pasa ruchu zgłoszony do Zarządu dróg, starostwa i na Policję.

Czy jest to prawdą?
Pytam bo w internecie znajduję sprzeczne informację i chcę poznać jeszcze zdanie osób postronnych bo powyższe co napisałem kosztuje ładnych parę stówek i chcę być pewny, że muszą one być na 100% wydane...

Rozwiń  


kilka lat temu przerabiałem dokładnie ten sam temat - czyli zjazd z drogi powiatowej
o ile dobrze pamiętam to trzeba mieć

- projekt zastępczej komunikacji zatwierdzony przez Wydział komunikacji w UM, zaopiniowany pozytywnie przez Policję.
- zgodę na zajęcie pasa drogowego (w moim przypadku wydział dróg w UM - do tego wymagany jest ten projekt zastępczy) z zaznaczeniem, na jaki okres
- wypożyczenie znaków,wygrodzeń itp lub wynajęcie firmy która to obstawi
- wykonanie zjazdu w terminie na który jest zgoda
- odbiór zjazdu - w UM zanim odbiorą zjazd, skrupulatnie sprawdzą czy było pozwolenie na zajęcie pasa drogowego ;)

Ja projekt zjazdu miałem w projekcie budowlanym, więc nie musiałem robić osobnego projektu zjazdu. Projekt zastępczy organizacji ruchu robiłem SAM, nie jest wymagane, żeby robił to projektant. Na mapie 1:500 zaznaczyłem gdzie będą jakie znaki, wygrodzenia, na dołączonej kartce z opisem wszystko opisałem. nie bylo żadnych zastrzeżeń
tutaj na stronie też piszą, że każdy może to sam zrobić
http://projektorganizacjiruchu.info/documents.html


  Cytat

Na moim przykładzie powiem ci , że jak wykonałem przyłącze wody to mapkę po wykonawczą po tym nie musiałem dostarczyć, kierownik wodociągów powiedział aby nie narażać mnie na koszty mogę tą mapkę dostarczyć po odbiorze domu. Natomiast znajomy budując się w innej gminie taką mapkę musiał dostarczyć zaraz po wykonaniu przyłącza. Jak widzisz takie samo zagadnienie a dwa różne rozwiązania,a wszystko zależy od człowieka.

Rozwiń  


różnie to chyba wygląda w różnych regionach. Ja po wykonaniu przyłacza wody i odebraniu go dostałem pismo, że jak w ciągu bodajże 2 miesięcy nie dostarczę aktualizacji mapy z naniesionym przyłączę, to oni to wykonają i mnie obciążą kosztami (podali przy tym koszt, który był większy niż gdybym zrobił to sam) Więc nie było wyboru.
Tak samo było, gdy podlączyłem się do kanalizacji - tylko że wtedy był to już koniec budowy i zrobiłem wspólną mapę do inwentaryzacji powykonawczej i dla wodociągów
Napisano
Potrzebuje jeszcze jednego dowiedzieć się, przepust robić z kręgów betonowych czy z rury tworzywowej ?.
Która opcja jest tańsza, trwalsza, wymaga mniej pracy ?
Gość mhtyl
Napisano
  Cytat

Potrzebuje jeszcze jednego dowiedzieć się, przepust robić z kręgów betonowych czy z rury tworzywowej ?.
Która opcja jest tańsza, trwalsza, wymaga mniej pracy ?

Rozwiń  

Rura z tworzywa, taka czarna garbowana na zewnątrz nie wiem czy jest tańsza ale na pewno jest lepsza bo kupisz na całą szerokość zjazdu w całości no i oczywiście szybciej ja położysz niż kręgi betonowe.
Napisano (edytowany)
No właśnie tak myślałem, że to łatwiej położy ale znowu rurę pasuje zakończyć z obu stron oblaniem betonem, przy kręgach raczej bez tego obejdzie się.
Kręgi kupowalbym na miejscu u gościa co ma sklad materialu, ciężarówkę i koparkę więc by to odrazu dowiozl i wyłożył koparką.
Najgorsze jest to, że na działce nie ma jeszcze prądu ani nic i muusiałbym beton z innego miejsca dowozić.
I tak źle i tak nie dobrze. Edytowano przez przemty (zobacz historię edycji)
Napisano
Możesz kupić gotowe betonowe przepusty i rury przepustowe.

Ja kupowałem same betonowe rury z rozładunkiem. Dołożyłem parę złotych gościowi, który miał mi je przywieźć i on "rozładował" mi je bezpośrednio w uprzednio przygotowanym rowie od razu wprowadzając rury do kielichów.
Jeśli kupisz przy okazji przepusty, to możesz "wyładować" je podobnie, ale bez problemów powinieneś sobie poradzić z własnoręcznym ich wykonaniem. Wbrew pozorom nie potrzeba do tego aż tak dużo betonu. Ja beton rozrabiałem sam w
plastikowej wannie murarskiej, a przepusty wyszły mi całkiem niezłe i co najważniejsze stoją już z 7 lat.
  • 2 lata temu...
Napisano (edytowany)

Witam Wszystkich na forum.

 

Mam mały kłopot z dokończeniem budowy drogi wjazdowej na działkę. Rure fi 40 mam już włożoną ale nie zasypaną - ułożyłem ją n na podbudowie z drobnego gruzu i piachu. Dalej chciałem ukształtować zjazd z działki na drogę - jest spadek. Niestety zamówiłem kruszywo o frakcji 30-60(czyste) i wysypałem to na grubość 15-20 cm - efekt jest taki,że nie da się wjechać,bo koła "rozwalają" tą drogę.  Zanim znowu zamówię koparkę chciałbym wiedzieć jak to prawidłowo zrobić aby było dobrze. Ktoś mi podpowiada aby zebrać ten kamyk na grubość 10 cm a na to wysypać kruszywo frakcji 0-60 i to wszystko ubić. Czy to dobra podpowiedz.

 

Drugi problem to rura pcv,która za mało jest schowana - wychodzi,że nad nią będzie tylko 18 cm kruszywa. Czym ją obsypać do końca aby nie było problemu przy wjeździe samochodu ciężarowego ? Proszę o pomoc w tym temacie.

 

DSC.jpg

Edytowano przez Buduowa (zobacz historię edycji)
Napisano

Rozumiem,ale co będzie lepsze w mojej sytuacji. To co już jest zebrać na grubość 10 cm i wysypać frakcje 0-60 czy może na to co jest sypnąć 0-30 ? Pierwsza opcja wydaje mi się sensowniejsza.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No wyszło petarda i nic się z tym nie dzieje. 
    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...