Skocz do zawartości

drewno a metal kuty


marcellobumbum

Recommended Posts

witam. Proszę o radę.
Wybieram ogrodzenie do domu z żoną. Żonka upiera się przy ogrodzeniu drewnianym, bo takie zobaczyła gdzie s u koleżanki i chciałaby takie mieć u siebie. Na nic tłumaczenie, że drewno trzeba stale konserwować i jesto to pracochłonne. Poza tym, jak dla mnie, drewniane ogrodzenia kojarzą się z ogrodzeniami dla koni. Po cichaczu przed żoną rozglądam się za ogrodzeniami metalowymi kutymi – moim zdaniem są praktyczniejsze. Zapoznałem się po trochu z ofertą Restalmet i podobają mi się ich ogrodzenia, które są metalowe. I teraz – czy metal po jakimś czasie nie zacznie mi rdzewieć? Co wybrać – butwiejące drewno czy rdzewiejący metal? Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

witam. Proszę o radę.
Wybieram ogrodzenie do domu z żoną. Żonka upiera się przy ogrodzeniu drewnianym, bo takie zobaczyła gdzie s u koleżanki i chciałaby takie mieć u siebie. Na nic tłumaczenie, że drewno trzeba stale konserwować i jesto to pracochłonne. Poza tym, jak dla mnie, drewniane ogrodzenia kojarzą się z ogrodzeniami dla koni. Po cichaczu przed żoną rozglądam się za ogrodzeniami metalowymi kutymi moim zdaniem są praktyczniejsze. Zapoznałem się po trochu z ofertą Restalmet i podobają mi się ich ogrodzenia, które są metalowe. I teraz czy metal po jakimś czasie nie zacznie mi rdzewieć? Co wybrać butwiejące drewno czy rdzewiejący metal? Pozdrawiam.



Sytuację masz ciężką,nie do pozazdroszczenia.Każdy wybór jest dla Ciebie zły!!!!
Bo albo będziesz miał zadowoloną żonę i butwiejące drewno albo wk......ną żonę i rdzewiejący metal.
Krucabomba!!!
Link do komentarza
Cytat

Co wybrać – butwiejące drewno czy rdzewiejący metal? Pozdrawiam.



Zadowoloną żonę, bo jak żona będzie zadowolona, to ty także będziesz zadowolony.

Ps. Bez potrzeby konserwacji, malowania, itp. to zostaje tylko ogrodzenie betonowe. Trwałość, bez konserwacji, dobrze ponad 1000 lat. icon_mrgreen.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Nie ma opcji, żeby działy się z tymi ogrodzeniami wymienione procesy, o ile są dobrze zabezpieczone! Każde ogrodzenie trzeba doglądać, jednak drewno = konserwacja co kilka lat, dlatego jak ja decydowałem o swoim ogrodzeniu, od razu postawiłem na metal. Jak już ostatecznie wybierałem ogrodzenie, to rozważałem te firmę, bo mają dobrze zabezpieczone ogrodzenia przed korozją właśnie i duży wybór. w końcu wziąłem od innego producenta, bo miałem bliżej. Tak czy tak, na twoim miejscu wziąłbym metal – jest z nim mniej roboty.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Ogrodzenia drewniane wymagają oczywiście najwięcej pielęgnacji. Łatwo bowiem niszczeją pod wpływem wilgoci, w miejscach zacienionych porastają mchem i glonami, zaś wskutek działania promieni UV tracą kolor. Należy je impregnować co 3–5 lat, nawet jeśli były zabezpieczone fabrycznie. Kupować najlepiej zaimpregnowane przęsła (lub panele). Pamiętajmy jednak, że należy je dodatkowo pomalować farbą (transparentną lub kryjącą). Największą odporność ma drewno zaimpregnowane ciśnieniowo – impregnat wnika w materiał bardzo głęboko.

Przęsła stalowe są znacznie trwalsze od drewnianych, ale ich powierzchnia również wymaga zabezpieczania i odnawiania. Ogrodzenia te na ogół już w fabryce powlekane są tworzywem, cynkowane ogniowo albo lakierowane proszkowo. Lecz powłoka zabezpieczająca z czasem zaczyna się łuszczyć – niekiedy już po kilku latach od montażu ogrodzenia.

Przęsła żeliwne właściwie nie wymagają zabezpieczania przed korozją. Czasem bywają malowane.

Mury z bloczków betonowych zaleca się impregnować, jeśli znajdują się w miejscu, gdzie łatwo mogą ulec zabrudzeniu, np. w sąsiedztwie ruchliwej drogi (zabezpieczone bloczki łatwo czyści się myjką ciśnieniową). Podobnie postępujemy z panelami betonowymi. Choć te najpowszechniej maluje się po prostu farbami do betonu, w celach dekoracyjnych.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Najlepiej poszukać w okolicy ogrodzenia drewnianego i pokazać żonie jak wygląda, prawdopodobnie nie będzie tak ładne jak żona sobie wyobraża.

Co do ogrodzeń kutych - tutaj nie tylko estetyka wchodzi w grę, ogrodzenia kute, które są dobrze wykonane, ocynkowane a następnie pomalowane są bardzo trwałe. Praktycznie nie ma mowy o rdzy jeżeli przęsło czy brama nie zostaną uszkodzone mechanicznie. Także zdecydowanie rekomenduje ogrodzenia kute.
Link do komentarza
tia
pisząc j.w. o ogrodzeniu drewnianym, to jak pisać "samochód osobowy" - teatr mój widzę ogromny....
co do ogrodzeń innych - a jak jednak kute się uszkodzi mechanicznie to co dalej?
a jak malowane proszkowo było kaprawo ocynkowane/pomalowane?

Także zdecydowanie rekomenduje ogrodzenia jakie się podobają/pasują/odpowiadają do wybranego stylu chałupy, byleby wykonane porządnie, ot cała filozofia
inaczej to są tylko dywagacje w stylu - "co na podłogę"

a jeżeli mowa o konserwowaniu - niektórzy dopłacają, aby uzyskać "patynę czasu"
Link do komentarza
Oczywiście, że trzeba wybierać to, co pasuje do otoczenia domu, a nawet i do samego budynku albo altanki (np. do cokołu takiej budowli, elewacji budynku itp).

Ale faktem jest, że trwałość danego ogrodzenia też ma znaczenie. Nie każdy ma czas zajmować się całe lato konserwacjami i naprawami w obrębie podwórka.
Drewno, jakby nie było, i tak będzie trzeba malować po paru sezonach. Z metalem jest troche łatwiej. Nawet jak nie będziemy go co pare lat malować, to nic strasznego się nie stanie.




Cytat

a jeżeli mowa o konserwowaniu - niektórzy dopłacają, aby uzyskać "patynę czasu"


Co innego wybrać coś, co jest stylizowane na stare, a co innego mieć zardzewiałe/przegniłe ogrodzenie. Płot jest przecież stale narażony na wpływ deszczu, mrozu, i może się po prostu rozpaść, jeśli nie będzie się o niego dbać. Edytowano przez Notohop (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Wybieram ogrodzenie do domu z żoną. Żonka upiera się przy ogrodzeniu drewnianym, bo takie zobaczyła gdzie s u koleżanki i chciałaby takie mieć u siebie. Na nic tłumaczenie, że drewno trzeba stale konserwować i jesto to pracochłonne. Poza tym, jak dla mnie, drewniane ogrodzenia kojarzą się z ogrodzeniami dla koni. Po cichaczu przed żoną rozglądam się za ogrodzeniami metalowymi kutymi – moim zdaniem są praktyczniejsze. Zapoznałem się po trochu z ofertą Restalmet i podobają mi się ich ogrodzenia, które są metalowe. I teraz – czy metal po jakimś czasie nie zacznie mi rdzewieć? Co wybrać – butwiejące drewno czy rdzewiejący metal? Pozdrawiam.



Drewno należy regularnie konserwować. Natomiast kupując ogrodzenie stalowe ocynkowane i powleczone PVC będziesz mógł się cieszyć ładnym ogrodzeniem przez wiele lat. Pamiętaj, że producenci dają gwarancję na swoje produkty. Obecnie najdłuższą rękojmię gwarantuje firma Betafence - nawet do 20 lat, co świadczy wyłącznie o wysokiej jakości asortymentu.

Pozdrawiam
Krzysztof Krysiński
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robię listę rzeczy, które muszę spakować na tygodniowy wyjazd pod namiot, aby pobyt był maksymalnie komfortowy. Stacjonować będę na polu namiotowym z dwoma dużymi węzłami sanitarnymi (toalety+prysznice) Nie chciałabym obudzić się na miejscu z brakiem czegoś, czego kupienie będzie problematyczne na miejscu. Jeśli przyjdzie wam do głowy coś, co jest ważne, a przegapiłam, albo może ułatwić pobyt, proszę o info namiot - to najważniejsze, już kupiony Taki:  https://www.decathlon.pl/p/namiot-kempingowy-quechua-arpenaz-4-1-f-b-4-osobowy-1-sypialnia/_/R-p-177332 materac + śpiwory stolik +  krzesła niewielka tekstylna szafa turystyczna na ubrania spray przeciw owadom elektrofumigator turystyczny na komary w namiocie mini-regalik składany z trzema poziomami - postawię obok materaca, będzie można na nim położyć okulary, telefon, książkę lampki LED na baterie do zawieszenia pod sufitem zatyczki do uszu zestaw turystycznych garnków, naczyń i sztućców + kuchenka turystyczna krem z filtrem mokre chusteczki (te dla dzieci są bardzo uniwersalne) odzież na każdą pogodę klapki gumowe duże stojące lusterko ręczniki własnej roboty zestaw solarny do "robienia" prądu + akumulator powerbank Tyle mi przychodzi do głowy .... coś pominęłam? Rady wskazane .... sto lat nie byłam pod namiotem
    • Czy wyjazd pod namiot osoby z entomofobią może się udać? Odpowiedź: musi się udać, gdyż namiot już zakupiony, a termin urlopu zaklepany. Przeszkodą jest tylko lęk przed owadami Wnętrze namiotu przed komarami zabezpieczy mi urządzenie zwane elektrofumigatorem turystycznym. Niewielkie, z wbudowanym wiatraczkiem i paskowym wkładem, nasączonym środkiem odstraszającym komary. Działa na baterie, co jest cennym rozwiązaniem na polu namiotowym z utrudnionym dostępem do prądu w gniazdku. Mam nadzieję, że da radę.   Ale co z owadami, dostającymi się do namiotu po ziemi? Mrówki, kleszcze ... i inne pełzające potwory. Wymyśliłam, że kupię granulat na mrówki i rozsypię w trawie dookoła namiotu, tworząc zaporę przed wszystkim, co pełza. Powstaje pytanie - czy to się sprawdzi, i co najważniejsze - czy to jest bezpieczne? Czy nie zatruję się?   Może ktoś podzieli się sprawdzonymi sposobami na owady na biwaku?  
    • Tyle, że taką perforację (potrzebną przecież), bardzo lubią osy na przykład.  kilka lat temu musiałem czekać na zimę, żeby dostać się do lampy umieszczonej zbyt blisko takich dziurek.
    • Można również zastosować podbitkę z blachy trapezowej TP-7P z perforacją, która może być wykonana na dowolny wymiar. Więcej informacji na naszej stronie internetowej:  https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/podbitka/podbitka-z-blachy-trapezowej-tp-7p-z-perforacja/  
    • Przede wszystkim obróbka blacharska jest ewidentnie źle zrobiona, Chodzi o ten pas blachy nad rynną. On powinien kierować wodę do rynny, a chociażby na drugim zdjęciu widać, że woda spływa po nim na bok i dalej po ścianie . Bardzo możliwe, że akurat na tamtym rogu najlepszym wyjściem byłoby dodanie narożnika do rynny i przynajmniej jej kawałka na tej ścianie.  Na pozostałych zdjęciach widać zaś nawet zacieki na ścianie, na której jest rynna. Czyli ewidentnie pas nadrynnowy i rynna nie spełniają swojej roli. Ale patrząc na zdjęcia 3 i 4 nie ma się co temu dziwić. Czy tam krawędź obróbki rzeczywiście jest powyżej poziomu tarasu? Powinna być wpuszczona niżej, tak aby woda spływała po powierzchni tarasu, następnie na obróbkę i z niej do rynny.  Przecież tu nie ma żadnej skomplikowanej techniki. Warto wziąć  parę wiader wody i po prostu wylać je na taras przy krawędzi w tych krytycznych miejscach. Wtedy będzie bardzo dobrze widać którędy spływa woda i gdzie trafia w inne miejsca niż powinna. Dobrym przykładem jest ten kawałek obróbki ze zdjęcia 2. Przecież przy takim jej ukształtowaniu i braku rynny poniżej woda po prostu musi spłynąć z tej blachy na elewację. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...