stokrotka.35 Napisano 21 kwietnia 2015 #1 Napisano 21 kwietnia 2015 Jak w temacie..... .Nie mam gazu. kuchenkę gazową mam podłączoną do butli.Ale obawiam się o bezpieczeństwo własne i domowników.Tyle się teraz czyta o nieszczelnych butlach, że ąż boję się
Gość Strawman Napisano 21 kwietnia 2015 #2 Napisano 21 kwietnia 2015 Myślałaś o zorganizowaniu pomieszczenia / boksu na butle na zewnątrz? Stamtąd instalacja przewodami metalowymi do kuchenki i bezpieczeństwo o niebo wyższe!
Gość mhtyl Napisano 21 kwietnia 2015 #3 Napisano 21 kwietnia 2015 Cytat Jak w temacie..... .Nie mam gazu. kuchenkę gazową mam podłączoną do butli.Ale obawiam się o bezpieczeństwo własne i domowników.Tyle się teraz czyta o nieszczelnych butlach, że ąż boję się Wywal kuchenkę gazowa i kup płytę indukcyjną a Twoje obawy znikną.
stokrotka.35 Napisano 21 kwietnia 2015 Autor #4 Napisano 21 kwietnia 2015 Ja mam butle pod zlewem.Obecnie jest wszystko OK.Ale ..... mam obawy, niby gaz z butli ma specyficzny zapach i w by przypadku nieszczelności jest on wyczuwalny, aczkolwiek nie zawsze jest się w domu by zarejestrować zagrożenie.Niekiedy zwyczajnie po ludzku boję się
Gość Strawman Napisano 21 kwietnia 2015 #5 Napisano 21 kwietnia 2015 (edytowany) Wchodząc w koszty (chyba, że masz już instalację alarmową z możliwością rozbudowy) można założyć czujnik podpięty do centralki. W razie wykrycia gazu poinformuje Cię, czy sms-em czy telefonicznie, nawet podczas nieobecności. Edytowano 21 kwietnia 2015 przez Strawman (zobacz historię edycji)
stokrotka.35 Napisano 21 kwietnia 2015 Autor #6 Napisano 21 kwietnia 2015 Cytat - powieliło - Nie nie myślałam.Dla mnie gaz z butli to idealne rozwiązanie, jedna butla wystarcza mi na ok 4 miesiące.Ale z drugiej strony jednak to jest jakieś ryzyko
Gość mhtyl Napisano 21 kwietnia 2015 #7 Napisano 21 kwietnia 2015 Cytat Ja mam butle pod zlewem.Obecnie jest wszystko OK.Ale ..... mam obawy, niby gaz z butli ma specyficzny zapach i w by przypadku nieszczelności jest on wyczuwalny, aczkolwiek nie zawsze jest się w domu by zarejestrować zagrożenie.Niekiedy zwyczajnie po ludzku boję się Jeżeli wszystko jest zrobione tak jak powinno to obawy nie ma. Ja kilkanaście lat gaz z butli używałem jak i setki innych. Wypadki zdarzają się, że tak powiem na żądanie, przez niechlujstwo i niedbalstwo.Teraz używam indukcji, do gazu raczej już nigdy nie wrócę.
bobiczek Napisano 21 kwietnia 2015 #8 Napisano 21 kwietnia 2015 Na campingu kiedy stoimy latem przyczepa w przyczepę, pełny ogromny teren, zapełniony samymi butlami z gazem To jest dopiero ryzyko! W dodatku butle w pełnym słońcu w plastikowej wnęce przyczepy!Ale nigdy nawet przez moment nie miałem wątpliwości aby tam parkować i odpoczywać spokojnie
Gość Strawman Napisano 21 kwietnia 2015 #9 Napisano 21 kwietnia 2015 Cytat Ale nigdy nawet przez moment nie miałem wątpliwości aby tam parkować i odpoczywać spokojnie Masz pełną rację! Ale z drugiej strony na to bezpieczeństwo pracuje odpowiednie ulokowanie butli - na zewnątrz. W razie jakiejkolwiek nieszczelności daleko źródła zapłonu mieszanki gazu z powietrzem (wyłączniki elektryczne itp.) a przewiewne miejsce w którym umieszczona jest butla też pracuje dla bezpieczeństwa. Kolejna sprawa, to urządzenia odbiorcze. Nie raz zdarzyło mi się w przyczepie, że kipiące mleko zalało palnik, ale wtedy kuchenka samoczynnie odcina dopływ gazu i nic się nie ulatnia. Czy kuchenka Stokrotki posiada takie zabezpieczenie?
Gość gawel Napisano 22 kwietnia 2015 #10 Napisano 22 kwietnia 2015 Cytat Jak w temacie..... .Nie mam gazu. kuchenkę gazową mam podłączoną do butli.Ale obawiam się o bezpieczeństwo własne i domowników.Tyle się teraz czyta o nieszczelnych butlach, że ąż boję się I słusznie się obawiasz , to tak na prawdę bomba z opóźnionym zapłonem i na stan butli nie masz żadnego wpływu bo dostaniesz jakiegoś obrzyganego zerdzewiałego złoma po jakiejś recydywie , a twoja nówka powędruje sobie w świat.A mam pytanie jakie powody zdecydowały że zmuszasz się do takiego głupiego ryzyka i narażasz na uciążliwości tłustego nalotu w kuchni ????? Cytat Nie nie myślałam.Dla mnie gaz z butli to idealne rozwiązanie, jedna butla wystarcza mi na ok 4 miesiące.Ale z drugiej strony jednak to jest jakieś ryzyko A mnie prąd z sieci starcza już 12 lat i końca nie widać
MrTomo Napisano 25 kwietnia 2015 #11 Napisano 25 kwietnia 2015 Cytat A mam pytanie jakie powody zdecydowały że zmuszasz się do takiego głupiego ryzyka i narażasz na uciążliwości tłustego nalotu w kuchni ?????A mnie prąd z sieci starcza już 12 lat i końca nie widać Tak, tylko grzanie z butli przez 4 m-ce kosztuje 45zł.Ile kosztuje grzanie prądem w analogicznym okresie?
Gość gawel Napisano 25 kwietnia 2015 #12 Napisano 25 kwietnia 2015 (edytowany) Cytat Tak, tylko grzanie z butli przez 4 m-ce kosztuje 45zł.Ile kosztuje grzanie prądem w analogicznym okresie? U mnie 39 zł. Czy ma to jakieś znaczenie? nawet gdyby kosztowało 70 to jest bezpieczne, czyste i komfortowe i nie wymaga pamiętania o wymianie butli nie śmierdzi. Różnica w kosztach eksploatacji butli i indukcji pozwoli Ci na zakup mercedesa w 2397 roku Gratulacje! Edytowano 25 kwietnia 2015 przez gawel (zobacz historię edycji)
MrTomo Napisano 25 kwietnia 2015 #13 Napisano 25 kwietnia 2015 Nie zadałem pytania złośliwie, tylko z ciekawości.Po prosty jestem ciekaw jak w praktyce cenowo wychodzi grzanie indukcyjne.Oczywiście pomijam koszt wymiany garnków itp.
Gość mhtyl Napisano 25 kwietnia 2015 #14 Napisano 25 kwietnia 2015 Cytat Tak, tylko grzanie z butli przez 4 m-ce kosztuje 45zł.Ile kosztuje grzanie prądem w analogicznym okresie? Na pewno mniej a może i tyle samo, przecież jak używasz gazu mniej to i prądu też mniej. Z własnego doświadczenia wiem, że gdy przestaliśmy gotować wodę na gazówce na kawę czy herbatę to butla starczała na prawie miesiąc, przy gotowaniu wody na kawę i herbatę prawie dwie butle na miesiąc, a rachunek za prąd nie był wcale bardzo wygórowany.
MrTomo Napisano 25 kwietnia 2015 #15 Napisano 25 kwietnia 2015 A jaki prąd bierze taka płyta indukcyjna?Potrzebne podłączenie 3 faz (i licznik 3 fazowy?)Czytając różne opinie na temat grzania indukcyjnego, trafiłem na uwagi typu: - podniesiesz patelnię = wyłączasz grzanie- brak podobnej kontroli jak w kuchni gazowej nad płomieniem- przy braku prądu możesz się co najwyżej świeczką podeprzeć itp.Możecie się jakoś ustosunkować do tych uwag bo właściwie to prawie kupiłem już płytę gazową, ale muszę teraz przez was przemyśleć indukcję ...
Gość mhtyl Napisano 25 kwietnia 2015 #16 Napisano 25 kwietnia 2015 Cytat A jaki prąd bierze taka płyta indukcyjna?Potrzebne podłączenie 3 faz (i licznik 3 fazowy?) Około do 7 kW, ale dokładnie to sprawdzisz przeglądając różne modele płyt.Nie koniecznie musza być trzy fazy. Cytat Czytając różne opinie na temat grzania indukcyjnego, trafiłem na uwagi typu: - podniesiesz patelnię = wyłączasz grzanie- brak podobnej kontroli jak w kuchni gazowej nad płomieniem- przy braku prądu możesz się co najwyżej świeczką podeprzeć itp.Możecie się jakoś ustosunkować do tych uwag bo właściwie to prawie kupiłem już płytę gazową, ale muszę teraz przez was przemyśleć indukcję ... Jeżeli patelnię ściągniesz z pola na chwilę to nic się nie wyłączy, wyłączy się po dłuższym czasie nieobecności gara na palniku.A o braku kontroli na płomieniem to już jakiś nawiedzony to napisał Nie ma lepszej kontroli jak w indukcji, ustawiasz siłę/moc pola grzewczego, ustawiasz czas ile minut ma sie gotować, o której ma się się włączyć itd czy w gazowej są takie bajery?Jedyne stwierdzenie prawdziwe to brak prądu jest przemawia na minus, ale ile dzisiaj nie ma prądu? u mnie to mogę powiedzieć że zjawisko praktycznie nie występuje, porównując z moimi młodymi latami gdy nie było praktycznie dnia aby nie wyłączali prąd.Bierz indukcję, nie będziesz żałować a i twoja małżonka także, jeszcze nie raz będziesz dziękował za dobra radę aby kupić indukcję A koszt garów? Dzisiaj, jak trafisz na dobra promocje to zestaw garów kupisz mniej niż za 200 zł (to taka minimalna cena).
Gość gawel Napisano 25 kwietnia 2015 #17 Napisano 25 kwietnia 2015 Cytat A jaki prąd bierze taka płyta indukcyjna?Potrzebne podłączenie 3 faz (i licznik 3 fazowy?) Nie wystarcza 2x230 jest taka opcja podłączenia. Garnków nie trzeba wymieniac o ile masz stalowe mogą być emaliowane po babci
Gość mhtyl Napisano 25 kwietnia 2015 #18 Napisano 25 kwietnia 2015 Piotr, chyba powinno być "wystarcza" Ja mam podciągnięta siłę pod płytę (ale to już było zaplanowane podczas budowy) i podłączyłem indukcje 2X230V a piekarnik pod trzecia fazę.Jaką masz moc przyłączeniową?
Gość gawel Napisano 25 kwietnia 2015 #19 Napisano 25 kwietnia 2015 Cytat Piotr, chyba powinno być "wystarcza" Ja mam podciągnięta siłę pod płytę (ale to już było zaplanowane podczas budowy) i podłączyłem indukcje 2X230V a piekarnik pod trzecia fazę.Jaką masz moc przyłączeniową? A co to ma do rzeczy ? Ważne że zabezpieczenie główne jest 3x25A
Gość mhtyl Napisano 25 kwietnia 2015 #20 Napisano 25 kwietnia 2015 Cytat A co to ma do rzeczy ? Ważne że zabezpieczenie główne jest 3x25A Zabezpieczenie główne mówi o mocy.Ale ma i to dużo, jak masz moc przyłączeniową 6 kW to ciężko aby zamontować sobie indukcję.
Gość Strawman Napisano 25 kwietnia 2015 #21 Napisano 25 kwietnia 2015 Cytat A jaki prąd bierze taka płyta indukcyjna?[...]Możecie się jakoś ustosunkować do tych uwag bo właściwie to prawie kupiłem już płytę gazową, ale muszę teraz przez was przemyśleć indukcję ... Aby nie było tak jednostronnie napiszę, że Dom w Aksamitkach wyposażony jest w płytę... gazową Piekarnik i owszem elektryczny. Kiedy zapytałem dlaczego gaz, a nie indukcja usłyszałem w odpowiedzi, że Inwestorzy dość już mają indukcji. Nie dopytywałem za bardzo, bo sam nie jestem zwolennikiem indukcji... z przyczyn prozaicznych - brak przyzwyczajenia. O ile gaz potrafię jakoś przewidzieć (ocenić jak długo np. będzie trwało zagotowanie mleka w określonym naczyniu), o tyle na indukcji zawsze mi wykipi. Nie dość , że wykipi, to weź tę spaleniznę później skrob i czyść. W nowym domu będę miał jednak chyba indukcję (instalacja podciągnięta), bo nie mam dostępu do gazu z sieci, a butla czy zbiornik... za dużo problemów - trzeba będzie się przyzwyczaić. Na szczęście w domu nie często gotuję
adam_mk Napisano 26 kwietnia 2015 #22 Napisano 26 kwietnia 2015 Skrzywdzić się można nawet młotkiem, a on specjalnie skomplikowany nie jest!Gaz z butli JEST bezpieczny.Niebezpieczni są jego użytkownicy, jak mają tylko ze dwie i mało szare komórki...Napełnianiem butli się nie zajmujecie.TO robią osoby kumate, sprawdzając przy okazji stan butli.NIE ISTNIEJE możliwość gwałtownego opróżnienia takiej butli, bo sama Natura stawia tu mocną barierę.MOŻNA , np. młotkiem, uwalić zawór (tylko po co?) i NIC złego się nie stanie.Butla natychmiast pokryje się lodem i wypływ gazu ustanie sam.Pozostawienie otwartego i NIE ZAPALONEGO palnika wprowadza ryzyko konieczności szybkiego remontu domu, ale to przy każdym gazie palnym działa tak samo. Tu butla nie ma nic do sprawy.Uloty i nieszczelności czuć od razu i ze sporym wyprzedzeniem, zanim zdąży się stworzyć tyle mieszaniny gazu z powietrzem, aby dobrze łupnęło.Autkiem, z którego na każdym kilometrze coś odpada też jeździcie bezpiecznie?!!!Sprawne (w tym kuchenki i kotły) urządzenia SĄ bezpieczne.A jak kto nadal ma obawy, niech kupi czujnik gazu LPG i postawi gdzieś na podłodze w pomieszczeniu (ten gaz jest cięższy od powietrza i ściele się po podłodze).Jak czujnik "zobaczy" nieszczelność to się drze, że umarłego na nogi stawia.Wtedy zakręcamy zawór na butli i wołamy kogo kumatego z żabką, uszczelką czy kluczem do nakrętek.Kuchenka na gaz z butli działa też wtedy, jak nam prąd wyłączą, co jest niewątpliwą zaletą!Adam M. 7
Gość stach Napisano 27 kwietnia 2015 #23 Napisano 27 kwietnia 2015 To już chyba czwarty, czy piąty temat - obok tego głównego, dotyczącego właściwości kuchni indukcyjnej - w którym pisze się o czymś, ktoś wspomni coś o indukcji i zaczyna się dyskusja o "wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy"... Butla gazowa, tak jak podsumował to - jak zwykle kompetentnie - adam_mk jest bezpieczna. Tylko w krytycznych sytuacjach (np. pożar) może być zagrożeniem, a najniebezpieczniejszym elementem może być nierozsądny użytkownik.Ja mam od z grubsza dwóch lat indukcyjną płytę (też, obok koleżanki-małżonki trochę gotuję), poprzednio korzystaliśmy z gazu sieciowego, i teraz nie wróciłbym już do gazu. Tak, jak kiedyś pisałem, zamieniłem się z synem na mieszkania. On korzystał z gazu butlowego i poniekąd był z tego zadowolony - czasem zdarzały się przypadki, że w Wigilię, albo Poniedziałek Wielkanocny gaz się kończył i trzeba było gonić na stację benzynową wymieniać tę butlę ...Ja zacząłem od wywalenia butli z płytą gazową i zakupienia indukcyjnej, o której działaniu i użytkowaniu miałem tylko pojęcie bardzo teoretyczne . Okazało się, że trzeba zmienić niektóre przyzwyczajenia...Np. przy smażeniu kotletów schabowych, przygotowane, rozbite mięso można było opanierować po nalaniu oleju na patelnię w czasie, gdy - na gazie - olej się rozgrzewał do odpowiedniej temperatury... Przy pierwszym smażeniu okazało się, że na indukcji ilej rozgrzał się niemal momentalnie - zanim przygotowało się panierkę, obtoczyło mięso - olej rozgrzał się i zapalił!!!"Pożar" opanowaliśmy, nic się nie stało, ale przez parę dni uczyliśmy się użytkowania płyty - czas grzania wody, czas gotowania mleka itp. Jeszcze mam uwagi dotyczące zasilania płyty - moja ma zadeklarowaną moc przyłączeniową 7.4 kW, możliwość zasilania na 230V i 400V. W związku z tym, że mieszkam w bloku i doprowadzenie trzech faz byłoby, chociaż możliwe, kosztowne i upierdliwe, związane z dodatkowym remontem - płytę mam zasiloną na 230V. Zdaję sobie sprawę, że nie mam możliwości wykorzystania pełnej mocy pełnych możliwości płyty, ale przy dobrej organizacji pracy w kuchni w zupełności wystarcza mi ten sposób podłączenia. Nie używam poszczególnych pól ustawionych na pełną moc, bo nie ma takiej potrzeby - na pełnej mocy zagotuje mi się mi garnek z ziemniakami, potem przestawiam na ćwierć mocy i to wystarcza na dogotowanie, zagotowuję zupę, zmniejszam grzanie tak, aby tylko "pyrkotało" w garnku, mogę smażyć mięsko - wykorzystuję więc wszystkie pola, ale nie osiągam granicznego prądu zasilania płyty. Problemu z bezpiecznikami nie miałem. A przygotowywane były już nie raz świąteczne imprezy na 10 osób . Tak więc ta moc przyłączeniowa jest ważna, ale nie przesądza o możliwości korzystania z dobrodziejstwa użytkowania płyty indukcyjnej . @MrTomo - jeśli jesteś absolutnie zdecydowany na zakup płyty gazowej - to ją kupuj - nikt Cię nie przekona do używania indukcji, ALE jeśli masz jakieś wątpliwości i plany przemyśleń - to KUPUJ INDUKCJĘ!!! Naprawdę - po dodatkowej "nauce" będziesz naprawdę zadowolony .To, że zapłacisz 2 grosze więcej za ugotowanie zupy (w porównaniu z gazem...) zrekompensują ci inne korzyści - np. przy wiosennym sprzątaniu kuchni i myciu szafek zobaczysz różnicę .
MrTomo Napisano 27 kwietnia 2015 #24 Napisano 27 kwietnia 2015 Tak zachęcacie, że biorę to pod rozwagę!
stokrotka.35 Napisano 27 kwietnia 2015 Autor #25 Napisano 27 kwietnia 2015 Czyli mogę wnioskować, że użytkowanie butli jest całkiem bezpieczne ... dzięki, że rozwialiście moje wątpliwości
MrTomo Napisano 27 kwietnia 2015 #26 Napisano 27 kwietnia 2015 Używaliśmy w domu rodzinnym, używam nadal. W sumie to już prawie 40 lat!Tak jak pisze Stach - największa obawa to chyba gdy pożar w budynku.W pozostałych przypadkach sprawę powinien załatwić czujnik choć ten czujnik sam w sobie też trzeba by jakoś sprawdzać, czy działa jak należy...Nie chwaląc się uratowałem sąsiada, do którego poszedłem coś pożyczyć.Wyczułem gaz a sąsiad był zaziębiony i niczego nie czuł...Jak się okazało wąż był nieszczelny.Trzeba uważać.A co powiecie o sprawdzaniu na zapałkę?
bobiczek Napisano 27 kwietnia 2015 #27 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat A co powiecie o sprawdzaniu na zapałkę? powiemy!Jaja sobie robisz
stokrotka.35 Napisano 2 maja 2015 Autor #28 Napisano 2 maja 2015 A ten wybuch butli czym mógł być spowodowany?http://www.lm.pl/aktualnosci/informacja/99...rzy_osoby_ranne
adam_mk Napisano 5 maja 2015 #29 Napisano 5 maja 2015 Głupotą użytkownika, brakiem wyobraźni...TERAZ już braki zostały nadrobione!Wyobraźni już nie trzeba bo sam widok wystarcza.A konkretnie...Gaz palny wymieszany z powietrzem (w którym jest około 20% tlenu podtrzymującego palenie) został zapalony i tak, jak wszystkie gazy palne zmieszane z powietrzem - "zrobił swoje".Powtarzam: SPRAWNE technicznie urządzenia SĄ bezpieczne!Niebezpieczni są małosprawni umysłowo ich użytkownicy!Nie wiem, czy jest opcja ubezpieczenia - od głupoty sąsiada.Byłaby czasem przydatna...Adam M.stokrotkaInaczej...To BRAK WIEDZY rodzi strach!Tam gdzie rozum śpi - rodzą się demony.Myślenie nie boli... (mnie nie boli).Google jest dla ludzi.Poczytać, zrozumieć i nie robi się błędów.Adam M. 3
stokrotka.35 Napisano 5 maja 2015 Autor #31 Napisano 5 maja 2015 Cytat Bo to nie butla wybuchła. czyli co?nieszczelna była kuchenka /być może starszego typu/ ?
Gość mhtyl Napisano 5 maja 2015 #32 Napisano 5 maja 2015 Cytat czyli co?nieszczelna była kuchenka /być może starszego typu/ ? Stokrotko, czy Ty jesteś blondynka Nie rozumiesz co napisali koledzy wyżej? To błąd ludzki zawinił, a nie sprzęt.
stokrotka.35 Napisano 5 maja 2015 Autor #33 Napisano 5 maja 2015 Jedną z przyczyn mogła być nieszczelna kuchenka.W mojej gdy zgaśnie gaz jest odcinany jego dopływ.Jaki inny błąd mógłby być?złe dokręcenie reduktora?lub?brak mi pomysłuJedną z przyczyn mogła być nieszczelna kuchenka.W mojej gdy zgaśnie gaz jest odcinany jego dopływ.Jaki inny błąd mógłby być?złe dokręcenie reduktora?lub?brak mi pomysłu
Gość mhtyl Napisano 5 maja 2015 #34 Napisano 5 maja 2015 Ale my nie jesteśmy jasnowidzami czy wróżkami aby stwierdzić na 100% co było przyczyną.A tak na marginesie to po co tak dociekasz co było przyczyną?Były nawet przypadki gdzie kuchenki mikrofalowe wybuchały, i nie było to przyczyna wadliwej pracy kuchenki tylko obsługi czyli błąd ludzki.
stokrotka.35 Napisano 5 maja 2015 Autor #35 Napisano 5 maja 2015 Cytat A tak na marginesie to po co tak dociekasz co było przyczyną? Aby w przyszłości nie popełnić podobnego błędu
Gość mhtyl Napisano 5 maja 2015 #36 Napisano 5 maja 2015 Cytat Aby w przyszłości nie popełnić podobnego błędu Zwróć uwagę na ilość ludzi używających gaz z butli a ile jest wypadków, jest to znikomy procent.Jak będziesz przestrzegać zasad bezpieczeństwa użytkowania to nic Ci nie grozi.
stokrotka.35 Napisano 5 maja 2015 Autor #37 Napisano 5 maja 2015 To niech mi ktoś wyłoży jaki to może być ten czynnik ludzki by doszło do wybuchy gazu.Dwa powyżej podałamsą jakieś inne?
bajbaga Napisano 6 maja 2015 #38 Napisano 6 maja 2015 Cytat Aby w przyszłości nie popełnić podobnego błędu - regularne przeglądy instalacji gazowej zlecone fachowcom, albo- stały monitoring za pomocą czujnika np. takiego:- właściwa wentylacja pomieszczenia w którym zainstalowano butlę i kuchenkę,- zapomnienie o taśmie przylepnej do łatania nieszczelności,- połączenia butli z kuchenka tylko atestowanymi "węzami" i złączkami,- wymiana "węży" po czasie ich "przydatności".+ przestrzeganie instrukcji podłączenia nowej (wymienianej) butli np: http://www.gaspol.pl/o-nas/bezpieczenstwo/...podlaczyc-butle - zwracam uwagę na wpis dotyczący uszczelek. 1
stokrotka.35 Napisano 6 maja 2015 Autor #39 Napisano 6 maja 2015 Mieszanka propan-butan stosowana do napełniania butli jest bardzo wonna, więc nieszczelności w instalacji powinny być szybko wyczuwalne.Więc jakim cudem ktoś nie wyczuje dużego stężenia tego gazu w pomieszczeniu?
Gość mhtyl Napisano 6 maja 2015 #40 Napisano 6 maja 2015 Cytat Mieszanka propan-butan stosowana do napełniania butli jest bardzo wonna, więc nieszczelności w instalacji powinny być szybko wyczuwalne.Więc jakim cudem ktoś nie wyczuje dużego stężenia tego gazu w pomieszczeniu? Ano takim cudem, że jak przebywa się w pomieszczeniu od początku ulatniania się gazu to nie czuć, co innego jak wejdzie się do takiego pomieszczenia ze świeżego powietrza, od razu czuć.
bajbaga Napisano 6 maja 2015 #41 Napisano 6 maja 2015 Cytat Więc jakim cudem ktoś nie wyczuje dużego stężenia tego gazu w pomieszczeniu? A no takim, że akurat ten gaz pełznie ku dołowi i tam sobie zalega, a stopy nie mają organu powonienia.Pomijając, że stężenie gazu wcale nie musi być duże - propan-butan od 1,5 do 13,5% aby nastąpił wybuch. 1
stokrotka.35 Napisano 6 maja 2015 Autor #42 Napisano 6 maja 2015 Gaz sieciowy też się nie unosi, jest bezwonny ... ale nikt nie pisze o jego wybuchu tak jak o gazie z butliDlaczego?
Centrumgaz Napisano 6 maja 2015 #43 Napisano 6 maja 2015 (edytowany) Gaz ziemny jest lzejszy od powietrza. Też wybucha, gdyż domorosłych naprawiaczy, poprawiaczy, racjonalizatorów nie brakuje. Niestety.Też jest nawaniany. Edytowano 6 maja 2015 przez Centrumgaz (zobacz historię edycji)
bajbaga Napisano 7 maja 2015 #44 Napisano 7 maja 2015 Cytat Gaz sieciowy też się nie unosi, jest bezwonny ... ale nikt nie pisze o jego wybuchu tak jak o gazie z butliDlaczego? Gaz sieciowy jest lżejszy od powietrza, to się "przemieszcza" ku sufitowi - a tam w 90% przypadków, kratka wentylacyjna, to i ten gaz sobie migruje do atmosfery, czyli nie gromadzi się pod sufitem.Dodać należy, że gaz ziemny wybucha przy większym stężeniu (5 - 15%). 1
SebaTR Napisano 22 maja 2015 #45 Napisano 22 maja 2015 Jeżeli się słyszy o wybuchach gazu to zazwyczaj dotyczy to przypadków nieszczelnej instalacji gazowej, przy kuchenkach mowa jest o butli która ma szczelny zawór. Do tej pory nie spotkałem się z sytuacją wybuchu butli, prowadzę sprzedaż butli gazowych i nawet kierowcy dowożący mi butle nigdy o takim przypadku nie wspominali
agutka Napisano 26 maja 2015 #46 Napisano 26 maja 2015 (edytowany) Cytat Jak w temacie..... .Nie mam gazu. kuchenkę gazową mam podłączoną do butli.Ale obawiam się o bezpieczeństwo własne i domowników.Tyle się teraz czyta o nieszczelnych butlach, że ąż boję się Ja od początku nie brałam pod uwagę gazu, tylko płyta indukcyjna. Faktycznie tyle się słyszy o tych wybuchach, że lepiej być ostrożnym. W mojej miejscowości jak powstają nowe domy, to już nikt nie podłącza gazu. Edytowano 26 maja 2015 przez agutka (zobacz historię edycji)
demo Napisano 26 maja 2015 #47 Napisano 26 maja 2015 (edytowany) Cytat W mojej miejscowości jak powstają nowe domy, to już nikt nie podłącza gazu. To ciekawe czym ogrzewają domki, bo chyba jednak nie indukcją. Czyżby pompy ciepła były tak popularne w tej miejscowości ?.Bo jak węglem, to czysta głupota i brak wyobraźni, podszyty strachem przed wybuchem. Edytowano 26 maja 2015 przez demo (zobacz historię edycji)
adam_mk Napisano 26 maja 2015 #48 Napisano 26 maja 2015 " Faktycznie tyle się słyszy o tych wybuchach, że lepiej być ostrożnym. W mojej miejscowości jak powstają nowe domy, to już nikt nie podłącza gazu. "A wiesz ile się słyszy o wypadkach na drogach?Lepiej być ostrożnym!Dróg nie budować, autka skasować, z domu nie wychodzić...Tu trzeba odrobiny wiedzy - jak coś działa - a nie asekuracji.Skrzywdzić się można nawet młotkiem.To co?Zrezygnować z posiadania młotka?Adam M.
bajbaga Napisano 26 maja 2015 #50 Napisano 26 maja 2015 Bo jakiś palant "Zapalniczką sprawdzał, czy butla z gazem jest dobrze podpięta"
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się