agutka

Ja też za ikeą nie przepadam - katalogi ogląda się z przyjemnością, ale faktycznie z jakością nie zawsze jest tak kolorowo... sieciówki typu bodzio/agara to omijam z daleka. Przez internet zamawiałam dużo i mebli i dodatków. Wiadomo, że nawet jak ci znajomy poleci to zawsze jest to w pewnym sensie kupowanie sierściucha w worku, ale na szczęście mi się udało (choć za drugim razem dopiero) trafić na solidnego producenta. Pierwsza firma spod Warszawy przysłała mi coś co przypominało kartony a aaaameble.pl - naprawdę spoko meble. Bałam się nieco, bo cena niska jak za takie zestawy jak brałam i darmowa dostawa (coś mi się to podejrzane wydawało), ale to naprawdę solidne meble (widać, że niemieckie ;) ) Jedyny problem mam ze znalezieniem wypoczynku - ikea odpada, sieciówki odpadają, na sofę za 7000 mnie nie stać. Jak macie namiary na firmy, które produkują/sprzedają DOBREJ JAKOŚCI sofy, narożniki i fotele to podlinkujcie. Tylko takie naprawdę porządne, żeby po roku nie wyglądały jakby przebiegło po nich stado słoni...

W weekend byłam u znajomych i oni mają fajne rozwiązanie w pokoju dzieci - jedna ściana pomalowana farbą tablicową (czarna), ale tak do połowy wysokości - wyżej kolorowa tapeta. A pozostałe ściany zrobione stiukiem perłowym magnat. Mają dwie córki, więc ten stiuk super pasuje - jak to dla księżniczek Tapeta ożywia czerń tej farby magnetycznej, a połysk stiuku rozjaśnia wnętrze. Do tego białe mebelki - no naprawdę super efekt

Coś pięknego!!!! Naprawdę niesamowite są te grzejniki co podlinkowałyście uwielbiam takie rzeczy - przedmiot użytkowy jako dzieło sztuki... ja też wam coś dorzucę do obejrzenia - też ciekawe projekty mają (chyba jeszcze nie była ta stronka linkowana - jak powtórzyłam to przepraszam) Ja zbieram dzielnie na jeden taki do pokoju synka - szkoda, że ceny są takie kosmiczne :( :( oby mi życia nie brakło ;)

Ja od początku nie brałam pod uwagę gazu, tylko płyta indukcyjna. Faktycznie tyle się słyszy o tych wybuchach, że lepiej być ostrożnym. W mojej miejscowości jak powstają nowe domy, to już nikt nie podłącza gazu.

Jestem za styropianem. Swój dom będę ocieplał styropianem, choć na początku poważnie zastanawiałem się nad wełną. Ale przeważył jeden argument. Cena wełny jest dużo wyższa od ceny styropianu. Jeśli wybierzesz wełnę mineralną to musisz liczyć się z tym, że zapłacisz więcej za tynki, kleje oraz wykonaną pracę - więcej zużyjesz kleju niż gdybyś ocieplał styropianem. Wełnę nie da się też szlifować tak jak płyt styropianowych i jest cięższa (1m3 waży ok. 100 kg. W przypadku styropianu 15 kg).

Efekt betonu możesz uzyskać nakładając Magnat Style Beton. To drobnoziarnisty tynk mineralny, jest imitacją betonu. W zależności od techniki nakładania możesz uzyskać efekt deskowania, stalowej formy, gładki lub z ubytkami, wżerami. Jak zabezpieczysz lakierem to możesz taką ścianę przetrzeć. Fajnie to wygląda z metalem, szkłem lub drewnem. Wg mnie beton jest zimny, więc jak skomponujesz z metalem i szkłem będzie ogólnie zimno, elegancko choć mało przytulnie. Ale jeśli przełamiesz ciepłym drewnem zachowasz równowagę i miejsce będzie cieplejsze, oryginalne.

Mój domek zimował w takim stanie, nie dlatego że było to zaplanowane, ale dlatego, że nie stać mnie było w jeden rok wprawić okna. Jednakże wiele słyszałem od doświadczonych fachowców, że powinien przynajmniej jedną zimę stać, zanim się wprawi okna. Fachowcy wiedza co mówią.

To dość popularne rozwiązanie, tak mi się wydawało, ale jak teraz pomyślę, to wszyscy moi znajomi mają pralkę w łazience. Ja będę miał w pralni - nie chciałem zagracać łazienki. Szczerze to bym nie chciał pralki w kuchni.

Moim zdaniem dużo, też jestem z Podkarpacia (między Krosnem a Rzeszowem). Dach 150 m2 z poddaszem dach czterospadowy i robił mi murarz z dwoma pomocnikami wszystko - od fundamentów po dach z kominem:) I wziął za wszystko 20 tys. Fundamenty super zabezpieczone. Mój brat brał ekipę nie murarza to zapłacić tak jak ty 35 tys, a potem żałował jak się dowiedział, że mój murarz zrobił tak tanio. Jest w moich kręgach bardzo ceniony, budował też w Niemczech.

Też jestem za tym, żeby zamiast gotowego mebla zamawiać na wymiar. Niestety, nie każdy ma możliwość umieszczenia szafy w jakimś konkretnym miejscu. Prawdziwy koszmar to stare budownictwo - na każdej ścianie albo drzwi albo okno. A szafy bardzo fajne, aż żałuję że ja u siebie zdecydowałam się na garderobę Nie myślałaś o takim rozwiązaniu? W samej sypialni postawiłam tylko komodę żeby drobiazgi mieć pod ręką. I muszę stwierdzić, że jestem zadowolona i z garderoby i z komody.

Niby tak, ale co można zrobić żeby się tego pozbyć na dobre?

Ja mam 140 m2 nowy dom parter plus poddasze, też brak gazu i planuje kupić piec na ekogroszek. Wychodzi taniej niż ogrzewanie gazem, a porównywalnie jak zwykłym weglem. Myślę nad podajnikowym - wygodniejszy. Podłogówkę też mam mieć, ale tylko w salonie, kuchni i łazience, reszta grzejniki.

W domu moich rodziców, zaznaczam że dom nie jest stary - ma 25 lat. Murowany, elewacja, ocieplony styropianem i po wymianie okien w całym domu też zaczęła wychodzić pleśń. Z tego co się orientowałem to przyczyna tkwi w braku wentylacji. Rodzice mają okna bez mikrowentylacji. Ostatnio użyli środka na pleśń i codziennie wietrzą dom - na razie spokój, ale czy nie wyjdzie za jakiś czas, tego nie wiadomo.

No tak, promocji moc szczególnie na piece Ale fajne są też na grzejniki. Tylko nie wiadomo jakie wybrać, czy stalowe czy aluminiowe. Jedne i drugie mają swoje plusy i minusy. Ja sie chyba skłaniam do aluminiowych, tylko nie jestem przekonana na 100%. Moze miał ktos jakies doświadczenie z aluminium. Od razu zaznaczam że nie mam miedzianej instalacji, więc tu nie byłoby problemu. Ewentualnie dobre opinie mają stalowe grzejniki od Purmo. Jak sądzicie?

Ja do urozmaicenia pokoju dziecka wybrałabym farbę tablicową, zeby samo sobie mogło tę przestrzeń urozmaicać

Bardzo fajna ta kuchnia, tylko płytki ze sztućcami tak średnio do mnie przemawiają. Te "kawowe" fajniejsze ale ja bym je dała np. w jednej lini, a reszta płytek gładka bez szaleństw

A ja jednak mat. Blachę zawsze można pomalować farba ochronna po jakimś czasie. I wtedy z połyskiem można eksperymentować.

Tosia, fajna kuchnia. Myślałam o czymś podobnym. Tylko na ścianie z oknem marzy mi się cegła, a blaty drewniane. Więc może zamiast białych to lepsze te kremowe????

Do kuchni planuję zamówić na wymiar (jest dość nietypowa i pewnie nic bym nie wybrała) z resztą może być problem. Mam jeden zestaw kupiony dość bezmyślnie przez moją drugą połowę do jego kawalerskiego pokoju. Moim zdaniem w naszej sypialni się kompletnie nie sprawdzą i teraz pytanie czy przenosić je do salonu i zamówić u stolarza jakiś regał, stół w podobnym stylu czy dać sobie spokój i od podstaw robić po swojemu? Lubię minimalizm - jak najmniej mebli, ale za to funkcjonalnych i pomysłowych. Marzą mi się białe bez żadnych zdobień. A te to sosna z jakimiś dziwnymi obiciami na rogach :/ ani to przemalować (szkoda by było) ani coś z tym zrobić, no i wymiary kompletnie bez sensu...

Fototapeta to super sprawa Skoro wnętrze małe to może coś z głębią? Widziałam fantastyczne fototapety z ulicami miast chyba jakieś greckie uliczki - jak dla mnie bomba

Moi rodzice zaraz po ślubie kupili działkę z zaczętą budową - piwnice, parter i w części pierwsze piętro. Dom wykończyli i mieszkają w nim od 25 lat. Wtedy to było wygodne rozwiązanie (młode małżeństwo, niewiele środków, czasy trudne), ale sami twierdzą, że woleliby od podstaw budować po swojemu. Pomimo tego, że tata dużo przeprojektował i zrobił po swojemu. Ja bardzo lubię ten dom, ale też wolałabym budować od podstaw. Niestety, realia sa nieco inne i właśnie planuję remont rodzinnego domu mojego narzeczonego (notabene z podobnych lat, co moich rodziców).

Uwielbiam dania z szybkowaru, smakują zupełnie inaczej niż te przygotowane w zwykłych garach. Posiadam szybkowar Fissler, sprawuje się jak do tej pory bez zarzutu. Moje ulubione danie z szybkowara to schab ze śliwką. Poniżej przepis: Schab myjemy, osuszamy i długim nożem nacinamy w środku od jednego do drugiego końca, tworząc otwór. W powstały otwór upychamy śliwki ( 4-5 odkładamy do sosu). z oleju, rozgniecionego czosnku i sypkich przypraw robimy gęstą " marynatę" i nacieramy dokładnie mięso. Tak przygotowane mięso wkładamy na noc do lodówki. Rozgrzewamy 1-2 łyżki oleju w szybkowarze i na mocnym ogniu smażymy mięso z jednej strony, gdy już się zrumieni przewracamy i smażymy z drugiej strony, dodając po chwili cebulę, liście laurowe, ziele, kminek, śliwki i jałowiec. Gdy mięso jest już zrumienione zalewamy wszystko wrzątkiem powyżej połowy wysokości mięsa, jednak nie może być mięso całkiem zalane i zamykamy szybkowar. Od momentu gdy "zaśpiewa" gotujemy na wolnym ogniu 40 - 45 minut. Po upływie tego czasu wyłączamy płomień i odstawiamy szybkowar aby zeszło ciśnienie. Mięso wyjmujemy z garnka i odstawimy na chwilę. Z powstałego sosu usuwamy ziele i listek i używając blendera miksujemy aby był gładki. Ja lubię gęściejsze sosy więc dodatkowo zagęszczam mieszając łyżkę dobrej śmietany z mąką, dodaję do sosu i zagotowuję. Mięso kroimy na porcje i podajemy jako dodatek do drugiego dania. Smacznego

Polecam wypróbowany przepis na oryginalną potrawę z grilla (zaskoczyłam nią moich gości) To grillowany tuńczyk z czosnkiem. Składniki: - 4 filety z pangi - 50 dag świeżego tuńczyka - 1 pęczek koperku - 1 limonka - 1 ząbek czosnku - 15 pomidorów koktajlowych - 80 ml białego wina - 60 ml oliwy z oliwek - 1 łyżka świeżej bazylii - 1 łyżka świeżego estragonu - przyprawa do grillowanej ryby - pieprz biały mielony Przygotowanie: Mięso z tuńczyka umyć, osuszyć i pokroić na 4 steki. Ich powierzchnię poprószyć przyprawą do ryb. Umieścić w głębokim naczyniu, zalać winem i pokropić sokiem z limonki. Pozostawić na 1-2 godziny w lodówce. Czosnek obrać i posiekać. Pomidorki przekroić na pół. Koperek, bazylię i estragon posiekać. Mięso wyciągnąć z winnej marynaty. Przygotować 4 kawałki folii aluminiowej. Każdy kawałek tuńczyka umieścić na osobnej folii. Z wierzchu posypać ziołami, koperkiem i pojonymi pomidorami. Polać oliwą, przyprawić pieprzem i zawinąć. Położyć na grillu i opiekać ok. 20 minut. Smacznego!

Zdecydowanie własny materiał, wiem to z doświadczenia. Ja wybieram materiał, a murarz stawia. Gdybym wybierała materiał, który dyktuje mi projekt straciłabym więcej pieniędzy. Przykładowo za pustaki piankowe na dom zapłaciłam 8 tysięcy, a według projektu wyniosłyby mnie 16 tys, a więc jest duża różnica.

Bardzo fajny projekt, niezwykle oryginalny. Też swój kupiłam w biurze projektowym Archipelag (mają ciekawe projekty)