Skocz do zawartości

wymiana zasobnika cwu


MrTomo

Recommended Posts

Cytat

Nie pokręciłem, tak ma być jak chcesz grawitacji . icon_smile.gif
Z sieci pod ciśnieniem woda CWU pójdzie wężownicami .


Ach - teraz zakumałem o co Ci chodzi icon_exclaim.gif
Ty mówisz o przepływowym grzaniu...
Ale to nie jest duży bufor... tylko 300l
Do tego z anodą.
Jak tak go potraktuję, to gwarancję stracę, ?
Link do komentarza
Cytat

MrTomo, czytałem co innego, ale raczej to ja w tej kwestii się pomylę aniżeli Animus.
Zatem uznaję rację Animusa.
I motyla noga mać! Sam zacząłem myśleć o moich PP idących do kranu...


'PeZet' dobrze kombinował ale to odnosi się do bardzo miękkiej wody i dużych ilości agresywnego dwutlenku węgla,Ty masz twardą więc ,nie ma stresu ,a jak napisałeś że masz bojler bez anody tyle lat ,to osss.....o chodzi. icon_eek.gif
Link do komentarza
Cytat

Stal1/2 cala to 16mm średnicy wewnętrznej. Dla Cu jest to rurka 18mm, PEX 20mm, PP 25mm


No i znowu! U mnie - do kranu w łazience, do prysznica, do kranu w kuchni (4m dalej) idzie PP DN20.
Nie narzekam - na prysznic NIKT nie narzeka. Kran - leci bo leci. Nigdy nie ma spadku ciśnienia, kiedy ktoś pod pryszcznicem, a ktoś w kuchni. Choć prawdę powiedziawszy, spośród najbardziej stałych mieszkańców tylko ja korzystam z prysznica, bo pies z założenia bojkotuje kąpiele.
Chociaż wiadro mogłoby się szybciej napełniać, to nie jest to w najmniejszym stopniu uciążliwe.
Tak więc uważam że PP DN20 jest spox. Nawet zgrzane z lekkim przewężeniem światła rurki. :b

Cytat

Ach - teraz zakumałem o co Ci chodzi icon_exclaim.gif
Ty mówisz o przepływowym grzaniu...
Ale to nie jest duży bufor... tylko 300l
Do tego z anodą.
Jak tak go potraktuję, to gwarancję stracę, ?


Nie stracisz gwarancji. Ale grawitacyjnie toto nie będzie działać. Owszem, wodę w baniaku może i będzie grzać,
ale przecież ta grawitacyjność ma być ochroną kotła. I w tym sensie IMHO grawitacja nie będzie działać, gdyż kotła nie da się przez te wężownice grawitacyjnie schładzać. Zabulgocze się i zagotuje, bo tam ma łatwiejsze ujście, mniejsze opory. Jednym słowem w razie braku prądu będzie bulgot i stresstest.

--------------------
dopisałem:
Wrrrrrróć!! Baniak może trochę podgrzeje przepływowo cwu, ale nieznacznie, bo grawitacyjnie baniak będzie się....
eeee.... chyba się zgubiłem.... o czym rozmawiamy?... kto kogo ma grzać grawitacyjnie.
Najrozsądniej będzie zamilknąć, co niniejszym czynię. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ach - teraz zakumałem o co Ci chodzi icon_exclaim.gif
Ty mówisz o przepływowym grzaniu...
Ale to nie jest duży bufor... tylko 300l
Do tego z anodą.
Jak tak go potraktuję, to gwarancję stracę, ?


Wodą grawitacyjnie ładujesz baniak ,a przepływowo grzejesz CWU to jedyna opcja ,tracisz anodę to fakt .
Albo teraz pompka do CWU .
Link do komentarza
Chodzi o to, że to wymiennik z emaliowanymi wężownicami.
Obawiam się o wydajność takiego rozwiązania jak proponujesz.
Gdyby miał z 500L i dwukrotnie większą wężownicę ale z Cu, to pewnie tak bym zrobił jak mówisz.

Podsumowując, daję rurki Cu i jednak układ z pompką i próba grawitacji tak, jak naszkicowałem.




Cytat

No i znowu! U mnie - do kranu w łazience, do prysznica, do kranu w kuchni (4m dalej) idzie PP DN20.
Nie narzekam - na prysznic NIKT nie narzeka. Kran - leci bo leci. Nigdy nie ma spadku ciśnienia, kiedy ktoś pod pryszcznicem, a ktoś w kuchni. Choć prawdę powiedziawszy, spośród najbardziej stałych mieszkańców tylko ja korzystam z prysznica, bo pies z założenia bojkotuje kąpiele.
Chociaż wiadro mogłoby się szybciej napełniać, to nie jest to w najmniejszym stopniu uciążliwe.
Tak więc uważam że PP DN20 jest spox. Nawet zgrzane z lekkim przewężeniem światła rurki. :b


Nie stracisz gwarancji. Ale grawitacyjnie toto nie będzie działać. Owszem, wodę w baniaku może i będzie grzać,
ale przecież ta grawitacyjność ma być ochroną kotła. I w tym sensie IMHO grawitacja nie będzie działać, gdyż kotła nie da się przez te wężownice grawitacyjnie schładzać. Zabulgocze się i zagotuje, bo tam ma łatwiejsze ujście, mniejsze opory. Jednym słowem w razie braku prądu będzie bulgot i stresstest.

--------------------
dopisałem:
Wrrrrrróć!! Baniak może trochę podgrzeje przepływowo cwu, ale nieznacznie, bo grawitacyjnie baniak będzie się....
eeee.... chyba się zgubiłem.... o czym rozmawiamy?... kto kogo ma grzać grawitacyjnie.
Najrozsądniej będzie zamilknąć, co niniejszym czynię.



Mam jeszcze w "cloudzie" 2000L zładu w tle...
icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

Gdyby miał z 500L i dwukrotnie większą wężownicę ale z Cu, to pewnie tak bym zrobił jak mówisz.






Mam jeszcze w "cloudzie" 2000L zładu w tle...
icon_mrgreen.gif


Ad Cloud 2000dm3:
No tak... w realu łatwiej gadać, tu pisać trzeba, trudno napisać wszystko. Rozumiem Cię dobrze. icon_smile.gif

Ad 500dm3:
Moja Telimena to właśnie 500 z dwiema wypaśnymi emaliowanymi wężownicami.
PODSTAWOWY PROBLEM: cwu, puszczana przepływowo przez te wężownice śmierdziała jak motyla noga mać nie wiem co! I nie sposób było tego wypłukać. Odpuściłem.

--------------
dopisałem:
emaliowane wężownice miały emalię nie od środka, czyli NIE tam, gdzie płynie cwu. Tam w środku była stal. A emalia była od strony zładu. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Chodzi o to, że to wymiennik z emaliowanymi wężownicami.
Obawiam się o wydajność takiego rozwiązania jak proponujesz.
Gdyby miał z 500L i dwukrotnie większą wężownicę ale z Cu, to pewnie tak bym zrobił jak mówisz.

Podsumowując, daję rurki Cu i jednak układ z pompką i próba grawitacji tak, jak naszkicowałem.

Mam jeszcze w "cloudzie" 2000L zładu w tle...
icon_mrgreen.gif

Wiem jak wyglądają takie wymienniki. icon_smile.gif
Przy spiętych dwóch wężownicach powinno spokojnie starczyć.
Za późno włączyłem się w ten wątek ,kupiłeś wymiennik ,teraz to jedynie układ z pompką a po gwarancji możesz kombinować .

Czy masz cyrkulację?
Link do komentarza
Cytat

Ad Cloud 2000dm3:
No tak... w realu łatwiej gadać, tu pisać trzeba, trudno napisać wszystko. Rozumiem Cię dobrze. icon_smile.gif



Otóż to.
Jakbym wszystko opisał w szczegółach, to po paru zdaniach nikt dalej by nie czytał icon_mrgreen.gif

Cytat

Ad 500dm3:
Moja Telimena to właśnie 500 z dwiema wypaśnymi emaliowanymi wężownicami.
PODSTAWOWY PROBLEM: cwu, puszczana przepływowo przez te wężownice śmierdziała jak motyla noga mać nie wiem co! I nie sposób było tego wypłukać. Odpuściłem.


Cenna uwaga!

Cytat

Wiem jak wyglądają takie wymienniki. icon_smile.gif
Przy spiętych dwóch wężownicach powinno spokojnie starczyć.
Za późno włączyłem się w ten wątek ,kupiłeś wymiennik ,teraz to jedynie układ z pompką a po gwarancji możesz kombinować .

Czy masz cyrkulację?


Niestety (albo na szczęście) nie.
Link do komentarza
Cytat

Wiem jak wyglądają takie wymienniki. icon_smile.gif
Przy spiętych dwóch wężownicach powinno spokojnie starczyć.
Za późno włączyłem się w ten wątek ,kupiłeś wymiennik ,teraz to jedynie układ z pompką a po gwarancji możesz kombinować .


Po gwarancji to już nie będzie warto (7 lat).
Poza tym te wężownice będą już po wodzie kotłowej...

Wracając do punktu wyjścia czyli post #23 - uważasz, że tak nie pójdzie?
Nie warto próbować?


Wyciąłem bo dwa razy to samo się wkleiło. Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Cenna uwaga!



Animus, cierpliwości???? Łudzisz nadzieją, czy mam szansę na przepływówkę?

Tu w moim dzienniku opisałem testy tych wężownic:
test wężownic przepływowych

A po jakimś czasie rozczarowanie, bo rdzawość i smrodliwość oraz wizja kamienia.

Cytat

To był zbiornik "z odzysku" ,zabrakło cierpliwości i wysokiej temperatury,kiedyś całe instalacje były tylko w stali . icon_lol.gif


Ten jego odzysk polegał na tym, że miał fabryczne zaślepki i nowiutki. I taki nowiutki stał 5 lat pod płotem u chłopa na podwórku. Potem jeszcze wiele razy płukałem. Ale... może tej wiosny do podlewania wykorzystam przepływowo i wypłuczę wężownice.

Czy zalać je octem przed płukaniem?

Sorry za offtop.
Link do komentarza
Czy różnica między tymi środkami, o której pisałem w p #45 jest zbyt mała?

Cytat

Czy zalać je octem przed płukaniem?

Sorry za offtop.


Może kwaskiem cytrynowym w odpowiednim stężeniu?
Mnie w czajniku pomogło.
Pytanie, czy to nie spowoduje, że te rury będą bardziej korodować od środka.
Tu mam obiekcje spore, bo to w końcu stal.
Tu przydałaby się nierdzewka lub Cu własnie,

Ech, trzeba trochę poświętować.... :krzeslo:
Dziękuję wszystkim za poświęcony czas icon_biggrin.gif
Zawsze to kilka wątpliwości mniej icon_biggrin.gif

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jakie znaczenie będzie miała różnica pomiędzy środkiem kotła a środkiem układu połączonych wężownic?
Już różnica między środkiem kotła a środkiem wyższej wężownicy nie jest zbyt duża - jakieś 0,5m maks.


Raczej ważna jest długość tych wężownic. Ale tak bardziej konkretnie, to nie rozumiem o co pytasz: różnica czego względem czego? I o jakie znaczenie się rozchodzi - ze względu na co?
Link do komentarza
Cytat

Po gwarancji to już nie będzie warto (7 lat).
Poza tym te wężownice będą już po wodzie kotłowej...

Wracając do punktu wyjścia czyli post #23 - uważasz, że tak nie pójdzie?
Nie warto próbować?


Wyciąłem bo dwa razy to samo się wkleiło.


Przy wężownicy podkowie i baniaku zawieszonym pod sufitem działa , woda będzie szukać łatwiejszej drogi .
Siła grawitacji zależny nie tylko od średnicy rury ale też od temperatury zasilającej w instalacji.
Grzanie na wyższych temperaturach powoduje większe straty ciepła zasobnika oraz rur przyłączy itd... .
Nie warto próbować,pompka energooszczędna załatwi sprawę .
Link do komentarza
Cytat

Przy wężownicy podkowie i baniaku zawieszonym pod sufitem działa , woda będzie szukać łatwiejszej drogi .
Siła grawitacji zależny nie tylko od średnicy rury ale też od temperatury zasilającej w instalacji.
Grzanie na wyższych temperaturach powoduje większe straty ciepła zasobnika oraz rur przyłączy itd... .
Nie warto próbować,pompka energooszczędna załatwi sprawę .


Ja wiem icon_biggrin.gif
Chyba dam sobie spokój.
Widzisz, pisałem już że na co dzień pompką ale gdyby coś się wydarzyło (długi czas braku energii) to żeby pocisnąć grawitacyjnie. O to tu walczę... icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

Animus, cierpliwości???? Łudzisz nadzieją, czy mam szansę na przepływówkę?

Tu w moim dzienniku opisałem testy tych wężownic:
test wężownic przepływowych

A po jakimś czasie rozczarowanie, bo rdzawość i smrodliwość oraz wizja kamienia.


Ten jego odzysk polegał na tym, że miał fabryczne zaślepki i nowiutki. I taki nowiutki stał 5 lat pod płotem u chłopa na podwórku. Potem jeszcze wiele razy płukałem. Ale... może tej wiosny do podlewania wykorzystam przepływowo i wypłuczę wężownice.

Czy zalać je octem przed płukaniem?

Sorry za offtop.


Masz szansę,gorąca woda .
Najtańszym sposobem jest okresowe zwiększanie temperatury wody do około 75oC. Praktyka wykazuje, że woda prawie wrząca i znika przykry zapach.






Cytat

Ten jego odzysk polegał na tym, że miał fabryczne zaślepki i nowiutki. I taki nowiutki stał 5 lat pod płotem u chłopa na podwórku. Potem jeszcze wiele razy płukałem. Ale... może tej wiosny do podlewania wykorzystam przepływowo i wypłuczę wężownice.
Czy zalać je octem przed płukaniem?

Pamiętam,ale zaślepki to co innego ,płukałeś ale zimną wodą ,octu nie dawaj.


Cytat

Ja wiem icon_biggrin.gif
Chyba dam sobie spokój.
Widzisz, pisałem już że na co dzień pompką ale gdyby coś się wydarzyło (długi czas braku energii) to żeby pocisnąć grawitacyjnie. O to tu walczę... icon_mrgreen.gif


To w inny bufor co tam masz ich kilka wsadź wężownicę z miedzi .
Link do komentarza
Cytat

Raczej ważna jest długość tych wężownic. Ale tak bardziej konkretnie, to nie rozumiem o co pytasz: różnica czego względem czego? I o jakie znaczenie się rozchodzi - ze względu na co?


Chodzi o wysokość pionową między środkiem kotła a środkiem najniżej położonego "grzejnika".
Zaleca się, żeby ta wysokość była nie mniejsza niż 1,5m.
Generalnie chodzi o ciśnienie czynne wywołane różnicą ciężarów właściwych wody chłodnej i ciepłej i zależy ono właśnie od tej wysokości.
Przy czym u mnie ta wysokość w odniesieniu do buforów( bo tylko te grzeję grawitacyjnie) nie przekracza 0,5m i wszystko hula.
To też zależy od średnic przewodów i odległości.
W każdym razie, dając wymiennik obok kotła, praktycznie wysokość pionową będę miał taką samą (czyli 0,5m dopisałem), średnicę przewodu ciut mniejsza ale duużo krótsza droga, więc oporów spodziewałem się mniejszych, niż 2 tys. litrów zładu.
Stąd moje zdziwienie na to co mówicie. Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Stąd moje zdziwienie na to co mówicie.


Ja to bardziej gdybam...
Jakieś rozwiązania w obiegu kominkowym, co to miały być grawitacyjne, nigdy grawitacyjnie nie poszły - za dużo zakrętów.
Grawitacyjnie to mi na razie tylko ciepło z parteru ucieka na poddasze.

Ale zrób, koniecznie, przynajmniej na próbę! Koniecznie zrób.
Aha. I znajdź. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

[attachment=21714:cwu2.jpg]



Dalej nie rozumiem, po co ten "dodatkowy" obieg z zaworem Z5 ?

Jak ma "przepchać" grawitacyjnie, to przepcha mimo niechodzącej (brak prądu) pompy obiegowej.
Jak instalacja nie jest dobrana do grawitacyjnego przepływu, to ten obieg z zaworem Z5 też nic nie da - jak jest "wyliczona" do grawitacyjnej, to przepcha przez pompę. Moim zdaniem.

dopisałem:

Ps. Zrobienie z zasobnika CWU pojemnościowego, przepływówki jest obarczone ryzykiem.
Czort jeden wie, co stanowi powierzchnię wewnętrzną wężownic i czy jest to zdrowe dla człowieka - może być i tak, że wykończenie wewnętrzne nie spełnia wymogów materiałowych do CWU. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Dalej nie rozumiem, po co ten "dodatkowy" obieg z zaworem Z5 ?
Jak ma "przepchać" grawitacyjnie, to przepcha mimo niechodzącej (brak prądu) pompy obiegowej.
Jak instalacja nie jest dobrana do grawitacyjnego przepływu, to ten obieg z zaworem Z5 też nic nie da - jak jest "wyliczona" do grawitacyjnej, to przepcha przez pompę. Moim zdaniem.



Po to, żeby skrócić obieg i zachować jako taką wysokość pionową.
Przez pompę nie przepcha bo za nią zawór zwrotny.
To już wolałbym bajpas zrobić, ale tu może z kolei potem powstać problem z wychładzaniem zbiornika.
Problem jest bardziej złożony niż się wydaje na pierwszy rzut oka. icon_biggrin.gif

A może są jakieś symulatory na pc-ta ???
Muszę poszukać.

Cytat

Ps. Zrobienie z zasobnika CWU pojemnościowego, przepływówki jest obarczone ryzykiem.
Czort jeden wie, co stanowi powierzchnię wewnętrzną wężownic i czy jest to zdrowe dla człowieka - może być i tak, że wykończenie wewnętrzne nie spełnia wymogów materiałowych do CWU.



Zdecydowanie masz rację.

Link do komentarza
Cytat

Ps. Zrobienie z zasobnika CWU pojemnościowego, przepływówki jest obarczone ryzykiem.
Czort jeden wie, co stanowi powierzchnię wewnętrzną wężownic i czy jest to zdrowe dla człowieka - może być i tak, że wykończenie wewnętrzne nie spełnia wymogów materiałowych do CWU.

Chyba się zagalopowałeś ,surowa stal taka szkodliwa ? co tam może być od strony centralnego zawsze jest surowa stal ,a te wszystkie bojlery typu podkowa to z czego robione jeszcze w PRL-u tyle lat działają . icon_lol.gif


A wystarczyło kupić zasobnik dwu płaszczowy,nie było by problemów z grawitacją .
Mój zasobnik 300l dwu płaszczowy ładuje wyłącznie grawitacyjnie to pozwala latem całkowicie wyłączyć pompy,a przy braku prądu zabezpiecza kocioł przez cały sezon przed przegrzaniem. icon_smile.gif
Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Przez pompę nie przepcha bo za nią zawór zwrotny.
(...)
A może są jakieś symulatory na pc-ta ???


Zawór zwrotny możesz dać klapkowy. Warunek: musi być zamontowany w poziomie.
Obyś znalazł program - ja kiedyś szukałem, nie znalazłem. Producent programu OZC ma też darmowy program do projektowania instalacji, tam zdaje się można coś symulować, a z pewnością program podaje jakieś informacje zwrotne. Kilkakrotnie podchodziłem i próbowałem w nim zbudować instalację, ale zniechęciłem się, bo wymaga opanowania mnóstwa głupich rzeczy.
Chyba już łatwiej kombinować na pexie, śrubunkach i termometrach. I ciekawiej.

Cytat

Ps. Zrobienie z zasobnika CWU pojemnościowego, przepływówki jest obarczone ryzykiem.
Czort jeden wie, co stanowi powierzchnię wewnętrzną wężownic i czy jest to zdrowe dla człowieka - może być i tak, że wykończenie wewnętrzne nie spełnia wymogów materiałowych do CWU.


Zgadzam się. Wężownice firmowe są przeznaczone do pracy w obiegu kotłownianym - nimi ma płynąć albo zład grzany piecem gazowym, albo PC albo solarami. Stąd te rury mają emalię nie w środku, ale na zewnątrz. Bo są zanurzone w wodzie pitnej.
Link do komentarza
Następna zagwozdka.
Usilnie szukałem zbiornika takiego by temp. robocza była większa od 80st.
Znalazłem i mam.
W założeniu chciałem zagrzać wymiennik do jak najwyższej temperatury aby utrzymał ciepło przez dwa dni - do następnego podgrzania (zapalenia w kotle).
miałem kupić ESBE do podmieszania aby na wyjściu było 60st.

W instrukcji napisali, że podgrzewanie ponad 55/60 stopni spowoduje osadzanie kamienia.
No i teraz normalnie mnie zamuliło, skręciło i wygięło...

:bezradny:

Cały misterny plan...

Nie przejmować się i grzać czy przejmować się i nie grzać (i zaoszczędzić na ESBE) ??
Link do komentarza
Cytat

Następna zagwozdka.
Usilnie szukałem zbiornika takiego by temp. robocza była większa od 80st.
Znalazłem i mam.
W założeniu chciałem zagrzać wymiennik do jak najwyższej temperatury aby utrzymał ciepło przez dwa dni - do następnego podgrzania (zapalenia w kotle).
miałem kupić ESBE do podmieszania aby na wyjściu było 60st.

W instrukcji napisali, że podgrzewanie ponad 55/60 stopni spowoduje osadzanie kamienia.
No i teraz normalnie mnie zamuliło, skręciło i wygięło...

:bezradny:

Cały misterny plan...

Nie przejmować się i grzać czy przejmować się i nie grzać (i zaoszczędzić na ESBE) ??


Utrzymywanie wysokiej temperatury w zasobniku to same straty.
Raz na 2-3 m-ce zagrzać dla higieny to co innego.
Link do komentarza
Cytat

Stal1/2 cala to 16mm średnicy wewnętrznej. Dla Cu jest to rurka 18mm, PEX 20mm, PP 25mm
Stal 3/4 cala to 20mm średnicy wewnętrznej, Cu-22mm
Stal 1 cal to przekrój 25mm i Cu 28mm



Animus, a to nie jest przypadkiem tak:

15 mm Cu odpowiada 1/2 cala stali
18 mm Cu odpowiada 3/4 cala stali
22 mm Cu odpowiada 1 cala stali

??

W miedzi opory są mniejsze niż w stali.

Jest to w miarę istotne, bo armatura swoje cenowo "waży" odpowiednio do rozmiaru.
Link do komentarza
Cytat

Animus, a to nie jest przypadkiem tak:

15 mm Cu odpowiada 1/2 cala stali
18 mm Cu odpowiada 3/4 cala stali
22 mm Cu odpowiada 1 cala stali

??

W miedzi opory są mniejsze niż w stali.

Jest to w miarę istotne, bo armatura swoje cenowo "waży" odpowiednio do rozmiaru.


Weź suwmiarkę i badaj .

Świadome zaniżanie średnic rur Cu powoduje zwiększenie prędkości przepływu (dla tych samych wielkości poborów) mediów, co w wypadku przekroczenia prędkości dopuszczalnych skutkuje niszczeniem warstwy tlenku wewnątrz rury................................ Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Weź suwmiarkę i badaj .

Świadome zaniżanie średnic rur Cu powoduje zwiększenie prędkości przepływu (dla tych samych wielkości poborów) mediów, co w wypadku przekroczenia prędkości dopuszczalnych skutkuje niszczeniem warstwy tlenku wewnątrz rury................................



Właśnie na postawie badań suwmiarką powstały te wątpliwości.
Kształtka mosiężna (redukcja) 1"/ 3/4" średnica 17,5mm (czyli jak Cu 18)
Zawór 1" średnica wewn. 22,6 mm (czyli jak Cu 22)

Ale pewnie masz rację, w przypadku nowej instalacji lepiej byłoby dać rozmiar większe, ze względu na wypłukiwanie.
W moim przypadku chyba niewiele to da, bo istniejąca rurka odbiorcza ciepłej wody to Cu 18.
Czy coś da, jeśli zrobię dołączenie dł. 3,5m Cu22 z redukcją na Cu18?

Całej instalacji nie jestem w stanie zmienić, bo musiałbym zrywać podłogę.

Po burzliwych dyskusjach z sobą samym
przemyślałem schemat podłączenia i będzie trochę inny.

cdn Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Właśnie na postawie badań suwmiarką powstały te wątpliwości.
Kształtka mosiężna (redukcja) 1"/ 3/4" średnica 17,5mm (czyli jak Cu 18)
Zawór 1" średnica wewn. 22,6 mm (czyli jak Cu 22)


Ale miałeś mierzyć rury od wewnątrz . icon_smile.gif
Z kształtkami jest trochę inaczej ,np. mosiężne mają średnice uniwersalne do wszystkich systemów,a do tego mosiądz śmiało znosi zwiększenie prędkości przepływu wewnątrz .
Cytat

Ale pewnie masz rację, w przypadku nowej instalacji lepiej byłoby dać rozmiar większe, ze względu na wypłukiwanie.
W moim przypadku chyba niewiele to da, bo istniejąca rurka odbiorcza ciepłej wody to Cu 18.
Czy coś da, jeśli zrobię dołączenie dł. 3,5m Cu22 z redukcją na Cu18?

Całej instalacji nie jestem w stanie zmienić, bo musiałbym zrywać podłogę.

Po burzliwych dyskusjach z sobą samym
przemyślałem schemat podłączenia i będzie trochę inny.

cdn

Robiąc instalację oszczędnie od kotła powinna iść przynajmniej rura 1,1/2"-1,1/4" stalowa czarna na rozprowadzenie do kolektora czy w grawitacji bufora,zasobnika itd... , od kolektora już rura 28 mm na rozprowadzenie do C.O,wyjścia z CWU itd.... Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
W przypadku rurek Cu18 i Cu22 pominąłem grubość ścianki.

Niemniej ten zawór, który opisałem jako "normalnie zamknięty"
dam 5/4" żeby nie zwężać strumienia do 22,6mm, a połączenie rurą Cu28, której akurat mam kawałek.
Zasilanie tej wężownicy też Cu 28.

Cytat

Ale miałeś mierzyć rury od wewnątrz . icon_smile.gif
Z kształtkami jest trochę inaczej ,np. mosiężne mają średnice uniwersalne do wszystkich systemów,a do tego mosiądz śmiało znosi zwiększenie prędkości przepływu wewnątrz .
Robiąc instalację oszczędnie od kotła powinna iść przynajmniej rura 1,1/2"-1,1/4" stalowa czarna na rozprowadzenie do kolektora czy w grawitacji bufora,zasobnika itd... , od kolektora już rura 28 mm na rozprowadzenie do C.O,wyjścia z CWU itd....


I tak też mam.
Od kotła 2" po drodze przechodzi w 6/4" do bufora (grawitacja)
Od bufora to już pompka więc Cu22.

Nie jestem specjalistą od hydrauliki, ale wydaje mi się, że ładnie wszystko "zadziała".
Trochę doświadczeń zebrałem budując układ z buforami i nieskromnie powiem, zadowolony jestem jak diabli z osiągniętego efektu.

Oczywiście jeszcze kawałek automatyki do tego będzie zaprzęgnięte, ale to już pomijam.

Tak w ogóle to próbowałem stworzyć hybrydę z podłączenia do kotła połączonych szeregowo wężownic
a do tego chciałem zapiąć zasilanie z bufora.
Dałem sobie spokój z takim rozwiązaniem, bo musiałbym jakimiś zaworami ręcznie manipulować.
Trochę skomplikowany układ się robił i chyba bez większego sensu.

Dobra - koniec przynudzania - wygadałem się icon_mrgreen.gif

Jeszcze pytanie - są redukcje (mufa) z 2" GW na 1" GW ?
Szukam w google ale nie widzę.
Link do komentarza
Cytat

Tak sobie to wyobrażam teraz

[attachment=21758:cwu3.jpg]


Moim zdaniem też niedobry schemat "złota zasada w instalacjach" wszystkie źródła ciepla powinny najpierw "widzieć" bufor ,na lato możesz zrobić obejście i ładować tylko zasobnik .

Cytat

Jeszcze pytanie - są redukcje (mufa) z 2" GW na 1" GW ?
Szukam w google ale nie widzę.

Są np .11,99 zł ,
http://allegro.pl/ocynk-mufa-redukcyjna-2-...5128478825.html
albo to

+
Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Moim zdaniem też niedobry schemat "złota zasada w instalacjach" wszystkie źródła zasilania powinny najpierw "widzieć" bufor ,na lato możesz zrobić obejście i ładować tylko zasobnik .


Nie rozumiem?
Mam jedno źródło zasilania i "widzi" ono bufor.
Zobacz - mam tutaj dwie ważne rzeczy załatwione od ręki.

Pierwsza to mam zrobioną ochronę kotła, zamiast zwykłego podmieszania idę przez wężownicę i przy okazji nagrzewam zasobnik cwu.

Druga (która może nie zadziała ale to się sprawdzi praktycznie) nie mam prądu to grzeję nie tylko bufor ale i cwu.



Cytat


O coś takiego właśnie.
Super. Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Nie rozumiem?
Mam jedno źródło zasilania i "widzi" ono bufor.
Zobacz - mam tutaj dwie ważne rzeczy załatwione od ręki.

Pierwsza to mam zrobioną ochronę kotła, zamiast zwykłego podmieszania idę przez wężownicę i przy okazji nagrzewam zasobnik cwu.

Druga (która może nie zadziała ale to się sprawdzi praktycznie) nie mam prądu to grzeję nie tylko bufor ale i cwu.


Bufor z zaworem 3 i 4 D
Link do komentarza
No właśnie.
W moim przypadku wężownica nie odbierze aż tyle ciepła by warto było dawać tą rurę.

U Ciebie tylko tym w zasadzie się różni, że masz zwór różnicowy kulowy.
Też się nad nim zastanawiałem, ale tak mnie oporami własnymi wężownicy straszyliście,
że nie dałem go na drodze grawitacji. Choć takie rozwiązanie właśnie byłoby wskazane.
Jeszcze to przemyślę.
Link do komentarza
Cytat

U Ciebie tylko tym w zasadzie się różni, że masz zwór różnicowy kulowy..


U mnie jest jeszcze inaczej, mam bufor "kombinowany " do CWU i całej instalacji ładowany grawitacyjnie, wytwarzam tyle ciepła ile potrzeba z małym zapasem .
Mam dwa obiegi dogrzewające powrót i kocioł ,dlatego cały system działa na niskiej temperaturze ,temperatura spalin to niecałe 120*C mierząc w środku strugi po zewnętrznej czopucha możesz trzymać go cały czas gołymi rękoma. icon_smile.gif

Cytat

Czy zawór różnicowy kulowy mogę dać w ten sposób (poziomo)?

[attachment=21760:cwu5.jpg]

Zawsze myślałem, że działa w pionie - nigdy się nad tym nie zastanawiałem - ale w tej pozycji miałbym wygodniej.
Tylko czy lepiej?


Są zawory kulowe działające poziomo i pionowo szukaj w opisie producenta , ale lepszy układ pionowy z kulowym, poziomo zawór klapowy .

Znalazłem nawet zapożyczenia moich rysunków .
http://blizejzrodel.pl/post/104921722739/woda-to-cieplo Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...