Skocz do zawartości

Max. nachylenie podjazdu


astra

Recommended Posts

Napisano
Problem przeważnie tyczy zjazdu a nie podjazdu (dosłownie icon_biggrin.gif) pod górę.

Ale zapis mówi jednoznacznie:
"Dla samochodów w garażach indywidualnych - 25% "
Nie ma przepisu (puki co) który by Ci nakazał mieć tylko jeden samochód

... i rower.
Gość stach
Napisano
Wydaje mi się, że zacytowane tabelki dotyczą zjazdów do podziemnych czy wielopiętrowych garaży icon_rolleyes.gif
Ty u siebie na działce zrobisz podjazd do garażu z takim pochyleniem, które pozwoli dojechać do tego garażu w zależności od tego, jakie masz samochody ( terenowy pokona bardziej stromy podjazd, Trabant trochę mniej stromy icon_lol.gif ), czym (w sensie zapewnienia szorstkości nawierzchni) zamierzasz pokryć powierzchnię podjazdu, i jak będziesz utrzymywał przejezdność w czasie zimy - śnieg i lód (ewentualne instalacje odmrażające).
Napisano
Jeszcze nie wiem, z czego będzie nawierzchnia. Na pewno bedą pod nią kable grzejne.
Mój problem polega na tym, ze zarówno podjazd, jak i działka są na wzniesieniu, a architekt mówi, ze jego drogowiec twierdzi, ze nie można zrobić większego nachylenia podjazdu niż 15%. Od tego tez uzależnia rzedna terenu wokół domu. Na chwile obecna wyglada to tak, ze mam się wciac w to wzniesienei i oglądać prawie 5m skarpy z okien. Wieczorem wrzucę mapkę, może będzie latwiej mnie zrozumieć icon_smile.gif
Napisano
A ten architekt kiedy w górach był?
Przecież podjazd pod garaż to nie cała droga (w tym przepadku wewnętrzna/prywatna) od granic posesji do budynku.
Nawet w Beskidach, a nie są to wysokie góry icon_biggrin.gif, są drogi dojazdowe do posesji/domów bardziej strome niż 15%.

PS.
30-35m podgrzewanego kablami elektrycznymi podjazdu może sprawić bardzo niemiłą niespodziankę na fakturze z ZE icon_lol.gif
Napisano
Taka to działka jest icon_smile.gif
Jestem po rozmowie z architektem i dziś wyjaśnienie brzmiało trochę inaczej.
Ponoć chodziło mu o to, że nie można zastosować większego nachylenia podjazdu w warunkach panujących na naszej działce, nie w ogóle ;)

DSC01446.jpg




Jani_63
Myślisz, że zimowe rachunki za prąd będą masakryczne przez te kable?
Czy my w takiej sytuacji mamy w ogóle jakieś inne wyjście, jeśli chcemy zimą dojechać pod dom?
Napisano
Cytat

Jestem po rozmowie z architektem i dziś wyjaśnienie brzmiało trochę inaczej.
Ponoć chodziło mu o to, że nie można zastosować większego nachylenia podjazdu w warunkach panujących na naszej działce, nie w ogóle ;)



Co to znaczy "w warunkach panujących na naszej działce" ?

Moim zdaniem ten architekt do odstrzału - nie ma o tym pojęcia, o czym świadczy też to,że podaje niweletę w procentach a podana wartość to stopnie (tak mnie wychodzi z odczytu tej mapy).

Ten dojazd do domu to nic strasznego - przynajmniej w moich stronach. Przednionapędowy samochód da radę nawet w zimie, ale 4 x 4 byłby lepszy.

Moim zdaniem, przy tak zaawansowanych zmianach spływu wody (z jednej strony dość duża "niecka", z jednej strony domu wymaga większej uwagi co do odwodnienia (drenażu) terenu.
Napisano
Zastanów się jak będzie wyglądało podjeżdżanie autem w czasie zimy. Gdy na samym podjeździe zgromadzi się na przykład lód. To jest trochę irytujące.
Napisano (edytowany)
Cytat

Zastanów się jak będzie wyglądało podjeżdżanie autem w czasie zimy. Gdy na samym podjeździe zgromadzi się na przykład lód. To jest trochę irytujące.



1. To raczej droga dojazdowa do budynku a nie podjazd do garażu.
2. Jak ma wyglądać ? Normalnie - wrzucasz 2 i jazda.
3. Nie mam się co zastanawiać - w górach to normalne "zjawisko" i raczej ten, to łagodny dojazd do budynku.
4. To tylko 30m do utrzymania zimowego.
5. Mając na uwadze pkt. 1 - 4 - po pierwszej zimie będzie to dla nich mały Pan Pikuś. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Czy my w takiej sytuacji mamy w ogóle jakieś inne wyjście, jeśli chcemy zimą dojechać pod dom?


Na terenach górskich ludzie żyją od lat i wynalezienie samochodu nie spowodowało ich (tych terenów) wyludnienia.
Na utrzymanie przejezdności takiej drogi/dojazdu sposobów jest kilka, jeśli nie kilkanaście... od szuflowania ręcznego począwszy icon_biggrin.gif
Dla takiej powierzchni bardziej opłaca się zainwestować w odśnieżarkę z własnym napędem niż grzać grunt bezpośrednio prądem.
I to przypuszczam że w skali nawet jednego (normalnego, śnieżnego) sezonu... i nie mam tu na myśli najtańszego modelu icon_biggrin.gif

Można tez w automacie, np grzać teren/grunt przy pomocy zewnętrznego ogrzewania płaszczyznowego zalanego glikolem.
Ale wymaga to przemyślanego zaprojektowania systemu grzewczego i odpowiedniego dobrania mocy wytwornicy ciepła.
Można też jak kto lubi zaprojektować taki układ w oparciu o powietrzną pompę ciepła wykorzystywaną tylko do tego celu (śnieg rzadko pada przy temperaturze zewnętrznej poniżej -15oC).
Sposobów jest mnóstwo, - od kabli grzejnych, do posypywania podjazdu żużlem.
Nie wspominając już o poruszaniu się odpowiednim samochodem obutym w odpowiednie opony, o czym zostało już wspomniane icon_biggrin.gif
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Czy my w takiej sytuacji mamy w ogóle jakieś inne wyjście, jeśli chcemy zimą dojechać pod dom?


Dojedzie, jak widzisz inni mogą to i u Ciebie też będzie można icon_lol.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Hej, Obecnie jestem na etapie elektryki w budynku (SSZ + wod-kan gotowy). Na przełomie lipca/sierpnia zaplanowane mamy tynki i rekuperacje. W sierpniu chcemy się zająć podłogówką. Nasuwa nam się kilka technicznych pytań, może któryś z kolegów koleżanek byłby w stanie podpowiedzieć. Kilka kwestii na temat budynku poniżej. - Dom na płycie z poddaszem użytkowym - Na parterze gotowa podłoga na wysokości 24 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience, kotłowni i kuchni płytki - Na poddaszu gotowa podłoga na wysokości 19 cm - w pomieszczeniach mieszkalnych panale winylowe, a w łazience płytki - Podłogówka we wszystkich pomieszczeniach - Wylewka anhydrytowa 5cm   Moje pytania: 1) Sporządziłem małą tabelkę z grubościami styropianu jakie chciałbym zastosować. Czy grubość jaką zostawiłem na wykończenie podłogi jest wystarczająca? Czy grubości styropianu można dobrać jakoś optymalniej?   2) Z racji tego, że w niektórych pomieszczeniach będą panele, a w niektórych płytki, grubość styropianu będzie się różnić między nimi. W jaki sposób prowadzi się rurki od ogrzewania podłogowego pomiędzy takimi pomieszczeniami, bo podejrzewam, że trzeba uniknąć spadków itp. Czy rurki do tych pomieszczeń prowadzi się w warstwie styropianu?   3) Czy biorąc pod uwagę punkt 2, na etapie podłogówki muszę wykonać jakąś dodatkową przerwę dylatacyjną między tymi pomieszczeniami? Czy tym zajmują się już posadzkarze?   4) W jaki sposób ułożyć styropian przy klatce schodowej na poddaszu? Czy zakończyć układanie w jakiejś odległości od krawędzi schodka/krawędzi klatki? Tak aby umożliwić lepsze zakotwiczenie barierek?   Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam    
    • No widze ze z plaszczem wodnym bardziej problemowy montaz itd. A jakie rodzaje kominkow z dgp co warto wziąść pod uwage ?
    • Choroba - drobna dziurkowatość liści drzew pestkowych albo drobna plamistość.  Wiśnie są bardzo podatne i w zasadzie nie da się prowadzić sadu bez ochrony chemicznej. Drzewka należy pryskać przeciwko tej chorobie wczesną wiosną - dwukrotnie. Teraz tylko wygarbić liście i spalić lub wyrzucić (nie kompostować).
    • Wie ktoś dlaczego w tym roku wiśnie zrzucają już liście? Nie jest to susza, bo po sąsiedzku są śliwy i jabłoń, które nawet nie myślą się zażółcić. A wiśnia jakby miała już październik. Przecież zielone, soczyste, wiśniowe liście dodawałem do soku z aronii, a to bywało w sierpniu. W dodatku wiśnia nie miała owoców, bo wszystko wymarzło na etapie tuż po kwitnieniu. I raczej nie są to szkodniki, bo liście nie mają żadnych widocznych uszkodzeń, są takie jesienne. 
    • Podbudowa pod komin jest kluczowym elementem zapewniającym stabilność i bezpieczeństwo konstrukcji komina. Należy o to zadbać już na etapie fundamentów. Na płycie robimy izolację poziomą, a na niej murujemy bloczki betonowe. To na nich staną kominy systemowe. Zaczynamy również murować pustaki wentylacyjne pod sufitem, które przejdą niedługo przez strop.    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...