Skocz do zawartości

czy ściana fundamentowa musi być bezwzględnie na środku ławy fundamentowej


Recommended Posts

Napisano
  Cytat

Zrób dom bez ław (bo podobno można), ściany niech wychodzą poza obrys muru fundamentowego, bo to przecież nie ma większego znaczenia

Rozwiń  

Nie rozpędzaj się tak , bo w tym przypadku nie wychodzą .

Wcześniej kazałeś mu na nowo liczyć czy dom się nie zawali ale niekonstrukcyjne nie liczymy , no więc teraz cicho sza nic o liczeniu .Może sam policzysz bom ciekaw co wyjdzie z Twoich obliczeń , katastrofa budowlana czy sukces . icon_razz.gif icon_lol.gif
Napisano
  Cytat

Nie rozpędzaj się tak , bo w tym przypadku nie wychodzą .

Rozwiń  

Hej Demo - wychodzą, czy nie - robota jest spaprana i tyle.
Żadne tłumaczenie tu nie załatwi niczego. Czyżbyś przyjął etat adwokata partaczy???

  Cytat

Wcześniej kazałeś mu na nowo liczyć czy dom się nie zawali ale niekonstrukcyjne nie liczymy, no więc teraz cicho sza nic o liczeniu. Może sam policzysz bom ciekaw co wyjdzie z Twoich obliczeń, katastrofa budowlana czy sukces . icon_razz.gif icon_lol.gif

Rozwiń  

... ja nie chcę Ci wytykać niekonsekwencji co najmniej, czy niekompetencji wynikającej z braku zrozumienia tego co inni piszą... - weź może zauważ, że jeśli już... to nie liczy się niekonstrukcyjnego zbrojenia w ławie, a nie przekroju ławy, bo ona jest jak najbardziej elementem konstrukcyjnym! Nie twierdzę, że dom się zawali bo ściana nie stoi w osi ławy, twierdzę, że dom buduje się według projektu, do wykonania którego autor przyjął pewne założenia. Jeśli budowę zaczynasz od samowolnej zmiany tych założeń, musisz wziąć pod uwagę odpowiedzialność za ewentualne konsekwencje takich decyzji. Jeśli znasz przykład na tyle, że jesteś gotów wziąć odpowiedzialność, to tylko od inwestora zależy czy zgodzi się na takie rozwiązanie. Takie jest moje zdanie, Twoje może być inne, co nie znaczy, że musimy tu się bić do upadłego o to czyje jest bardziej racjonalne. Chyba, że Ty musisz....

Napisano (edytowany)
Nic nie jest spaprane i nie pisz takich głupot , wcześniej na zdjęciach (usuniętych) widać było że prace są prowadzone porządnie a Ty specjalista od słomy na dachu wymądrzasz się w temacie o którym nie masz pojęcia , łe :tease2:
Radzisz chłopu żeby z powodu jakiegoś gównianego pierdołu robił nowe obliczenia , chyba w biurze rachunkowym w mordę jeża .
Nie , nie muszę się bić o swoje racje , bo z takim mistrzem przekomarzania jak Ty i tak bym chyba nie wygrał , więc to na tyle .
Hej Irbis Strzechars... !. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
Tak się składa, że w kwestii pokryć strzechą jestem ekspertem, co nie przeszkadza mi budować domów od podstaw.
Jakość? Chcesz zobaczyć jakość, to zajrzyj do tematu:

Jak buduję domy

Może się czegoś nauczysz, bo ja nie należę do grona gawędziarzy budowlanych, choć na zdjęciu (awatarze) być może tak wyglądam icon_biggrin.gif
Niestety teoria to nie wszystko, a w praktyce dokładność to podstawa i wymówki typu "szanowna pani, się nadrzuci", albo "przyjdzie tynkarz to wyrówna" nie mieszczą się w zakresie podręcznych powiedzonek kogoś, kto do tego co robi podchodzi z odrobiną odpowiedzialności.

Myślę, że kto skopał tę pracę (będącą tematem wątku) powinien przyznać się do błędu i normalnie w takich przypadkach zapytać architekta, czy taki błąd nie naruszy założeń projektu na tyle, że konieczna będzie korekta. Bez zbędnego unoszenia się i koloryzowania w stylu ekip z łapanki.

Architekt zapewne stwierdzi, że mieści się to w granicach błędu, jaki przyjął w obliczeniach uwzględniając realizację prac przez "budowlańców" i wszyscy będą szczęśliwi, a ład budowlany zostanie zachowany.

Irbis Strzecharstwo cool.gif

Ps. Po to jest to forum, aby przedstawiać różne punkty widzenia i moim zdaniem bardziej pasuje tu moje "przekomarzanie" niż aroganckie "walenie głupa" z pytającego, jakie często spotykam. Inwestor w naszych czasach to "zwierzę" pod ochroną - ma dośc problemów z formalnościami, kredytami, "niszczycielami marzeń", aby jeszcze mącić mu w głowie, że każdy może podejmować istotne decyzje na budowie jego domu.

Ps.2 Chciałem napisać, że teraz możemy wychylić po browarze icon_biggrin.gif
ale pozostaje mi rozcieńczone wodą czerwone mniam-mniam, bo murarz złamał nogę i zanim znajdę zastępstwo muszę sam podganiać robotę, a jedno z drugim nie bardzo idzie w parze.

Wieczorem, w wątku jak wyżej, dodam zdjęcia z tego co wyjdzie spod mojej kielni icon_eek.gif
Napisano
  Cytat

Poczekajmy na informację co pojawiło się w dzienniku budowy u kolegi.

Rozwiń  


A co ma się pojawić ?

Albo nic, albo procedura zgodna z obowiązującym prawem, czyli projektant dokonuje poprawki i finito - no ewentualnie wpis, że wykonano zgodnie z poprawka w projekcie.

Każda inna procedura, może spowodować kłopoty, przy odbiorze, dla inwestora i dla kierbuda (dla niego zagrożenie do 5 lat odsiadki, za poświadczenie nieprawdy).
Napisano
  Cytat

A co ma się pojawić ?

Albo nic, albo procedura zgodna z obowiązującym prawem, czyli projektant dokonuje poprawki i finito - no ewentualnie wpis, że wykonano zgodnie z poprawka w projekcie.

Każda inna procedura, może spowodować kłopoty, przy odbiorze, dla inwestora i dla kierbuda (dla niego zagrożenie do 5 lat odsiadki, za poświadczenie nieprawdy).

Rozwiń  


Umówmy się że najczęściej w takiej sytuacji nie pojawia się nic. Poza tym po zasypaniu żaden inspektorek nie będzie dochodził co w ziemi się znajduje i czy zgodnie z projektem. Jakiekolwiek problemy w trakcie użytkowania budynku mogą dopiero wyciągnąć na światło dzienne niewłaściwe wykonanie. Życzę oczywiście aby wszystko się skończyło pozytywnie dla inwestora zarówno teraz jak i w przyszłości niemniej jednak proszę o info co w dzienniku się pojawiło.
Napisano
  Cytat

Umówmy się że najczęściej w takiej sytuacji nie pojawia się nic. Poza tym po zasypaniu żaden inspektorek nie będzie dochodził co w ziemi się znajduje i czy zgodnie z projektem. Jakiekolwiek problemy w trakcie użytkowania budynku mogą dopiero wyciągnąć na światło dzienne niewłaściwe wykonanie. Życzę oczywiście aby wszystko się skończyło pozytywnie dla inwestora zarówno teraz jak i w przyszłości niemniej jednak proszę o info co w dzienniku się pojawiło.

Rozwiń  


Panowie ... spokojnie nie ma się o co kłócić. Wy się sprzeczacie, a ja już czwartą noc nie śpię, okrutnie mnie przestraszyliście, wiadomo, że ja podejmuje ostateczna decyzję jako inwestor w końcu to moja kasa, a jestem w takiej rozpaczy, że chodzi mi po głowie zburzenie tego wszystkiego w pierony .....jak pójdę na wojnę z wykonawcami i kierownikiem budowy, którzy twierdzą, że nie ma absolutnie zagrożenia, wiadomo jak to się skończy i jak długo to będzie trwało, pod względem prawnym wiem jakie są tego konsekwencje, pracuje w takim zawodzie, że wiem o co chodzi. Teoria teorią, prawo prawem, obliczenia obliczeniami ..... ale praktyka też jest ważna, chodzi o to czy nie zawali się to w diabły ?? :(:(
Napisano
Na to pytanie może Ci miarodajnie odpowiedzieć wyłącznie architekt - wyślij do niego zapytanie z dokładnym opisem, pomiarami i poproś o ocenę. W moim mniemaniu to jedyna droga, jeśli nie chce tego zrobić KB, a do tego żadne nadzwyczajne wydarzenie - standard na budowie, bo często trafiają się kwestie wynikające ze zmian zamierzonych przez inwestora, niejasności w projekcie, drobnych błędów.
Napisano
  Cytat

Umówmy się że najczęściej w takiej sytuacji nie pojawia się nic. Poza tym po zasypaniu żaden inspektorek nie będzie dochodził co w ziemi się znajduje i czy zgodnie z projektem. Jakiekolwiek problemy w trakcie użytkowania budynku mogą dopiero wyciągnąć na światło dzienne niewłaściwe wykonanie. Życzę oczywiście aby wszystko się skończyło pozytywnie dla inwestora zarówno teraz jak i w przyszłości niemniej jednak proszę o info co w dzienniku się pojawiło.

Rozwiń  


Przecież dokładnie to samo napisałem.
Pisałem tylko i wyłącznie o ewentualnych problemach ("prawnych") gdyby "coś" pokazano w dzienniku budowy - zwłaszcza gdyby taki wpis zrobił nieuprawniony do tego kierbud (bez "decyzji" projektanta).
Napisano
  Cytat

Przecież dokładnie to samo napisałem.
Pisałem tylko i wyłącznie o ewentualnych problemach ("prawnych") gdyby "coś" pokazano w dzienniku budowy - zwłaszcza gdyby taki wpis zrobił nieuprawniony do tego kierbud (bez "decyzji" projektanta).

Rozwiń  


Cieszę się że się zgadzamy, ale inwestor jak widać już nie. Dom się pewnie nie zawali, ale ściny mogą popękać i tylko pytanie jak bardzo.
Napisano (edytowany)
Cóż za bzdury , "ściany mogą popękać" w sumie mogą ale ze stu innych powodów , jednak nigdy z tego .
Paweł 1972 nie słuchaj tych bzdetów bo zrobisz z siebie pośmiewisko i wyrobisz sobie opinię upierdliwego inwestora . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

Paweł 1972 nie słuchaj tych bzdetów bo zrobisz z siebie pośmiewisko i wyrobisz sobie opinię upierdliwego inwestora .

Rozwiń  

Życzę wszystkim inwestorom aby byli upierdliwi do bólu, bo w grę wchodzi zwykle dorobek ich życia!

Pośmiewisko to już zrobiła z siebie firma, która ławę wylała w innej osi niż ściana, wbrew projektowi.

Jak wspominałem wyżej - awaryjnie stanąłem z kielnią na murach, ale zacząłem od sprawdzenia szlaufwagą poziomów na narożnikach - różnica poziomów zwiększyła się o kolejne pół centymetra, powiedzmy 8mm - razem mam już 13mm różnicy w poziomie i na kolejnych 4 bloczkach będę to "gubił". Ty mówisz o ponad 20 centymetrowej różnicy od projektu i piszesz o upierdliwym inwestorze??? A, przecież ja jestem facetem od wiechci słomy, a Ty?
Nie mów, że budowlańcem-gawędziarzem???
Niech Ci się wiedzie jak najlepiej, bo gdybyś zaczął budować naprawdę... strach się bać!

Myślę, że na tym warto zakończyć nasze "przekomarzania", bo nie wnoszą nic nowego. Każdy, kto potrafi czytać ze zrozumieniem wyciągnie właściwe wnioski.
Napisano (edytowany)
A gdzie jest napisane o przesunięciu 20 centymetrowym ? .

Irbis - ja nie twierdzę że ma być bajzel , po co robić zamieszanie z powodu bzdetów , które i tak jak sam wcześniej napisałeś , zakończy się niczym , niczym , no więc po co ? , ku..a mać , sztuka dla sztuki ? .

  Cytat

Architekt zapewne stwierdzi, że mieści się to w granicach błędu, jaki przyjął w obliczeniach uwzględniając realizację prac przez "budowlańców" i wszyscy będą szczęśliwi, a ład budowlany zostanie zachowany.

Rozwiń  
Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

A gdzie jest napisane o przesunięciu 20 centymetrowym ? .

Rozwiń  

Hej, Demo - mówimy o ławie fundamentowej i przesunięciu na niej ściany do krawędzi - gdzieś był ładny rysunek...
To jaką szerokość miała ława, a jaką ściana (pomyliłem się o dwa centymetry?)!!! Więc jakie to odstępstwo jest akceptowalne (może się wreszcie czegoś ciekawego nauczę...)

  Cytat

Irbis - ja nie twierdzę że ma być bajzel , po co robić zamieszanie z powodu bzdetów, które i tak jak sam wcześniej napisałeś, zakończy się niczym, niczym, no więc po co ? , ku..a mać , sztuka dla sztuki?

Rozwiń  

Ja głowy nie dam że odpowiedź architekta będzie taka jak napisałem - stosuje się przy projektowaniu naddatki, mające zabezpieczyć obiekt przed małpim rozumem "niszczycieli marzeń" - czytaj "profesjonalnych wykonawców"
ale też coraz częściej odchudza się wszystkie możliwe elementy z takich przewymiarowań, ze względów czysto oszczędnościowych - taki "trynd"! Jak było w tym konkretnym przypadku wie tylko sam architekt, a wszelkie próby przewidzenia "co autor myślał tworząc dzieło" mogą mieć opłakane skutki. Czy takim problemem jest po prostu zapytać go wprost?
Napisano
  Cytat

wyjaśnię Ci osobiście bez żadnego ktosia ; widzisz to bardzo proste w sumie i zwykło się nazywać - dobrą radą .
Proste co ? .

Rozwiń  

Widzę.
Tylko dalej nie wiem komu dobrze radzisz: Inwestorowi, Wykonawcy, Obu ?
Napisano (edytowany)
Witam, nie miałem czasu pisać, jestem po konsultacji w terenie z architektem adaptującym projekt, wszystko jest na moje szczęście OK icon_smile.gif mury mogą się piąć do góry, sorry ale nie będę się rozpisywał bo padam na twarz, a tą noc już prześpię mam nadzieje spokojnie, dzięki za wszystkie rady, Demo Tobie WIELKI DZIĘKI za podtrzymywanie mnie swoimi postami na duchu, sorry, że naraziłeś się przez mój problem co po niektórym.

Pozdrawiam idę spać icon_smile.gif Edytowano przez Paweł1972 (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

Witam, nie miałem czasu pisać, jestem po konsultacji w terenie z architektem adaptującym projekt, wszystko jest na moje szczęście OK icon_smile.gif mury mogą się piąć do góry, sorry ale nie będę się rozpisywał bo padam na twarz, a tą noc już prześpię mam nadzieje spokojnie, dzięki za wszystkie rady, Demo Tobie WIELKI DZIĘKI za podtrzymywanie mnie swoimi postami na duchu, sorry, że naraziłeś się przez mój problem co po niektórym.

Pozdrawiam idę spać icon_smile.gif

Rozwiń  


I o to chodziło, aby ktoś się wypowiedział konkretny. Ciekaw jestem teraz wpisu w dzienniku.
Napisano
  Cytat

I o to chodziło, aby ktoś się wypowiedział konkretny. Ciekaw jestem teraz wpisu w dzienniku.

Rozwiń  

Normalna procedura opiera się o zapytanie na piśmie i taką samą odpowiedź.
Wtedy wpis do dziennika traci znaczenie.

W tym przypadku nie będzie wpisu do dziennika,
bo przecież nikt oficjalnie nie wystawi się co najmniej na pośmiewisko...

Inwestorowi życzę spokojnych snów - jak długo się da icon_confused.gif
A poważnie, to radziłbym przy takiej ekipie zainwestować w inspektora nadzoru, który weźmie towarzystwo w karby i zmusi do myślenia, albo rozpędzi na cztery wiatry.
Miętki inwestor będzie miał czyste sumienie i gwarancję, że dom zostanie wybudowany poprawnie, choć kilka tysięcy mniej w kieszeni. Jest takie powiedzenie "masz miękkie serce, musisz mieć twardą ... walutę w portwelu icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

...... jestem po konsultacji w terenie z architektem adaptującym projekt, .................

Rozwiń  



I to był jedyny dopuszczalny i prawidłowy tok załatwienia tej sprawy.



I to (taka) jest własnie prawidłowa procedura.
Napisano
Wiecie co , żenujące są te wasze wpisy , a już w szczególności gościa który sam swój wygląd określa jako gawędziarza budowlanego , który na początku radził przeliczać ławy , potem wymyślił jakieś 20 centymetrowe przesunięcie i do teraz sam nie wie skąd to się wzięło . Wzięło się z bujnej gawędziarskiej fantazji pana po pięćdziesiątce , bardzo zadowolonego ze swojego wyglądu . A okularki polecam(nabyłem) Ray- Ban model RB 3387 , będziesz jeszcze lepiej wyglądał , serio . icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Ps. Ale efekty są - na zainteresowanego spłynął spokojny sen (wreszcie).

Rozwiń  

Jakbym powiedział jak w pewnej reklamie : spokojny sen - bezcenne icon_lol.gif
Napisano
  Cytat

Wiecie co , żenujące są te wasze wpisy , a już w szczególności gościa który sam swój wygląd określa jako gawędziarza budowlanego , który na początku radził przeliczać ławy , potem wymyślił jakieś 20 centymetrowe przesunięcie i do teraz sam nie wie skąd to się wzięło . Wzięło się z bujnej gawędziarskiej fantazji pana po pięćdziesiątce , bardzo zadowolonego ze swojego wyglądu. A okularki polecam(nabyłem) Ray- Ban model RB 3387 , będziesz jeszcze lepiej wyglądał , serio . icon_smile.gif

Rozwiń  

Zaczynam odnosić wrażenie, że masz Demo coś wspólnego z tą realizacją, bo bez powodu nie broniłbyś tak zaciekle straconej na wstępie pozycji, dlatego, że takich wykonawców się nie broni, ich się eliminuje z rynku! Najlepszą metodą obrony jest odwrócić uwagę kierując ją na wyimaginowane przywary adwersarza i ja bardzo chętnie podejmuję rękawicę icon_smile.gif
A więc po kolei:

- Architekt był na budowie i po obejrzeniu fuszerki orzekł, że akceptuje taki błąd, czyli, że jego zdaniem nie zagraża on budowli. Nie liczył, bo on może na pamięć zna sposób w jaki projektuje. Nie wiem kto to buduje, kto jest kierownikiem, kto architektem, ale wszyscy razem nieźle się widać przestraszyli, a jeden drugiego kryje - jak długo nie będzie wpisu w dzienniku budowy o zaistniałym fakcie, tak długo jedynym frajerem na placu budowy jest inwestor, bo to on płaci za budowanie niezgodne z prawem budowlanym. Psim obowiązkiem kierownika, było dokonać wpisu w dzienniku budowy, bo po to on jest!!!

- skąd się wzięło 20 centymetrów - ja, facet od słomy mogę Ci wytłumaczyć, ale byłem przekonany, że potrafisz odejmować i dodawać. Skoro nie to policz sobie standardową ławę (z tych węższych) 60 cm, odejmij od niej 24 cm grubości ściany fundamentowej, i połowa z tego co Ci wyjdzie to właśnie wielkość przesunięcia osi, po przesunięciu ściany do krawędzi ławy. Dokładnie 18cm - przekoloryzowałem o 2cm. Gdyby ci doskonali fachowcy przesunęli ścianę o tyle, to nikt by nawet nie zauważył. Tu muszę zaznaczyć, że nie mogłem tego dokładnie sprawdzić, bo autor wątku skasował zarówno zdjęcia jak i rysunek prezentujący położenie ściany, co jest dość zastanawiające...

Cóż, za żenujące uznaję Twój atak personalnie na mnie, ale w zasadzie to spływa on po mnie jak woda... bo jedyne co ma znaczenie w tej dyskusji, to rzeczowe argumenty, a tych od początku nie miałeś żadnych. Reszta świadczy wyłącznie o Twoim poziomie.

Bajbaga - rozmieniasz się na drobne! Od kiedy dokumentacja w procesie budowlanym prowadzona jest "na gębę"???
  Cytat

CYTAT(Paweł1972 @ 28.06.2013, 23:09 ) *
...... jestem po konsultacji w terenie z architektem adaptującym projekt, .................

Rozwiń  

  Cytat

I to był jedyny dopuszczalny i prawidłowy tok załatwienia tej sprawy.
I to (taka) jest własnie prawidłowa procedura.

Rozwiń  

To podaj swoim zwyczajem punkt prawa budowlanego, który o tym mówi... albo skup się na niewidocznym logo moich okularów, do wyboru... jeśli uznasz, że to ma więcej wspólnego z wątkiem.
Napisano
Rozciągacie temat nie potrzebnie,sprawa się wyjaśniła wiec po co?
U mojego kolegi przy kopaniu fundamentów ,Kierbud pomylił się a raczej zapomniał ,że ściana jest 2W i ławy wylano po wymiarze zewnętrznym ścian,a okazało się jak murarze zaczęli stawiać ściany. Dwa dni było zwłoki zanim sprawa się wyjaśniła,cofnięto ściany o kilka centymetrów po zatwierdzeniu odpowiednich osób ,a ściana też nie była na środku ławy,dom już stoi ponad dwa lata i nic się nie dzieje.
Napisano
  Cytat

Dwa dni było zwłoki zanim sprawa się wyjaśniła,cofnięto ściany o kilka centymetrów po zatwierdzeniu odpowiednich osób[...]

Rozwiń  

I o to właśnie chodzi - udokumentowanie faktu w dzienniku budowy, aby inwestor miał z kogo ściągnąć koszty ewentualnych strat. Nic więcej. Jeśli ktokolwiek podejmuje decyzje w procesie budowlanym bierze za to finansową odpowiedzialność.
Czy jest to inwestor, kierbud, czy architekt, czy też wykonawca.
Napisano (edytowany)
  Cytat

To podaj swoim zwyczajem punkt prawa budowlanego, który o tym mówi..

Rozwiń  


Ależ proszę bardzo PB, art.36a.6.


dopisałem:

  Cytat

. albo skup się na niewidocznym logo moich okularów, .....

Rozwiń  


icon_eek.gif

Rozczaruję Cię i zapewne ucierpi Twoje ego - pisząc, nie miałem zupełnie Ciebie, ani Twoich okularów na myśli. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

Architekt był na budowie i po obejrzeniu fuszerki orzekł, że akceptuje taki błąd, czyli, że jego zdaniem nie zagraża on budowli.

Rozwiń  

Skąd wiesz co orzekł architekt ? , Paweł napisał że jest OK . Nie ma mowy o żadnej fuszerce . Ściana zapewne została przesunięta mniej niż 10 cm nie żadne tam 18 jak wynika z Twoich koślawych obliczeń .
  Cytat

Cóż, za żenujące uznaję Twój atak personalnie na mnie, ale w zasadzie to spływa on po mnie jak woda

Rozwiń  

Ależ ja Ciebie nie atakuję , za bardzo wszystko bierzesz na serio i do siebie . Sympatyczny z Ciebie gawędziarz ale co szkodzi trochę sobie pożartować , w końcu i tak to spływa po Tobie jak woda .
No chyba że to prawda z tym wyglądem i okularkami ? .
Ale na serio to na okularach nie należy oszczędzać bo takie gówniane za stówkę nie mają porządnych filtrów a są przyciemnione , to powoduje że więcej szkodliwego promieniowania dostaje się do oka i tracimy wzrok .
Napisano
  Cytat

Ależ proszę bardzo PB, art.36a.6.

Rozwiń  

To teraz przeczytaj ze zrozumieniem:
cytat: " jestem po konsultacji w terenie z architektem adaptującym projekt" koniec cytatu
i powiedz gdzie tu widzisz zastosowanie artykułu który podałeś?
Ja nie znalazłem wzmianki o zmianie w projekcie w relacji pytającego.

  Cytat

dopisałem:
Rozczaruję Cię i zapewne ucierpi Twoje ego - pisząc, nie miałem zupełnie Ciebie, ani Twoich okularów na myśli.

Rozwiń  

Może dla Ciebie ważne jest o czyich okularach piszesz, w wątku dotyczącym posadowienia budynku,
ale jestem przekonany, że większości czytających odbiera te dygresje jako zaśmiecanie tematu,
więc skonstatujmy w temacie, że KB się wypowiedział, architekt skonsultował, a inwestor poniesie konsekwencje.
Aby uzupełnić Twoją interpretację sytuacji na budowie dodam jeszcze jeden zapis, który określa obowiązek prowadzenia dokumentacji budowy przez KB, czego ewidentnie nie uczynił.
PB art.22.2



Napisano
  Cytat

Skąd wiesz co orzekł architekt? Paweł napisał że jest OK . Nie ma mowy o żadnej fuszerce . Ściana zapewne została przesunięta mniej niż 10 cm nie żadne tam 18 jak wynika z Twoich koślawych obliczeń.

Rozwiń  

Moje wyliczenia są prawidłowe - Ty powiedz jak wyliczyłeś mniej niż 10cm, przy przesunięciu ściany do krawędzi ławy - wtedy ława musiałaby mieć 40 cm - to proste dodawanie i odejmowanie, nawet nie trzeba dzielić icon_confused.gif

  Cytat

Ależ ja Ciebie nie atakuję , za bardzo wszystko bierzesz na serio i do siebie.
Sympatyczny z Ciebie gawędziarz ale co szkodzi trochę sobie pożartować, w końcu i tak to spływa po Tobie jak woda .
No chyba że to prawda z tym wyglądem i okularkami?
Ale na serio to na okularach nie należy oszczędzać bo takie gówniane za stówkę nie mają porządnych filtrów a są przyciemnione , to powoduje że więcej szkodliwego promieniowania dostaje się do oka i tracimy wzrok.

Rozwiń  

I nam się robi miło, a przytulnie... więc może "do brzegu", znaczy coś na temat: na przykład pytanie zadane wcześniej, które zagadując ominąłeś: jakie odstępstwo od projektu uważasz za dopuszczalne? Przepraszam - już odpowiedziałeś, a nawet zacytowałem odpowiedź wyżej, ale dla podkreślenia jeszcze raz:
  Cytat

Nie ma mowy o żadnej fuszerce . Ściana zapewne została przesunięta mniej niż 10 cm

Rozwiń  

Nooo..... gratuluję humoru!!! Niecałe 10cm!
Napisano
Projektant, który zna projekt, a nie wróży z fusów, będąc na miejscu, a nie w wyniku jasnowidzenia, stwierdził, że nie ma żadnego odstępstwa od projektu - na podstawie swojego doświadczenia, wizji lokalnej, wiedzy i przysługujących mu obowiązków i uprawnień zawodowych i prawnych.

Jeśli Twój dar jasnowidzenia jest tak wielki, złóż doniesienie do samorządu zawodowego lub prokuratury o przekroczeniu przez tego projektanta uprawnień zawodowych ale przestań mędzić.

Napisano
  Cytat

Projektant, który zna projekt, a nie wróży z fusów, będąc na miejscu, a nie w wyniku jasnowidzenia, stwierdził, że nie ma żadnego odstępstwa od projektu - na podstawie swojego doświadczenia, wizji lokalnej, wiedzy i przysługujących mu obowiązków i uprawnień zawodowych i prawnych.

Rozwiń  

Na jakiej podstawie twierdzisz co powyżej? bo ja przeczytałem, że autor wątku, po wizycie architekta, stwierdził "jest OK"...
Równie dobrze architekt mógł zadecydować, że błąd nie ma negatywnego wpływu na konstrukcję budynku na tyle, aby stwarzać zagrożenie. Dodajmy - architekt, który adaptował projekt do wersji lustrzanej i nie koniecznie musiał do tego posiadać uprawnienia konstrukcyjne... Za mało mamy danych aby przyjmować twierdzenia z całą pewnością, a Ty jednak się tego podejmujesz, więc kto tu "mędzi"??? Byłeś pierwszym w tym wątku, który wskazywał na konieczność naniesienia zmian w projekcie, a teraz taka dziwna wolta???

  Cytat

Jeśli Twój dar jasnowidzenia jest tak wielki, złóż doniesienie do samorządu zawodowego lub prokuratury o przekroczeniu przez tego projektanta uprawnień zawodowych ale przestań mędzić.

Rozwiń  

Jak sądzisz - dlaczego autor wątku skasował, edytując wcześniejsze posty, wszystkie informacje?

Reasumując - wątek zawiera kompendium informacji na temat.

Zainteresowani (teraz czy w przyszłości) mogą swobodnie dotrzeć do informacji, a już jak je zinterpretują zależy od nich. Sądzę, że znaczna część wpisów nie ukazała by się w ogóle gdyby ich "anonimowi twórcy" mieli się pod nimi podpisać imieniem i nazwiskiem.

Napisano
Teorie spiskowe - jak z tym żyć, jak żyć ? icon_mrgreen.gif

Na szczęście autor wątku, nie posłuchał kierbuda, nie liczył, ani nie zlecał liczenie "sił tajemnych", tylko zgłosił problem projektantowi, czyli jedynej kompetentnej i decyzyjnej w tym zakresie, osobie.

Szef wszystkich szefów, orzekł tak jak orzekł i finito.
Napisano (edytowany)
  Cytat

Moje wyliczenia są prawidłowe - Ty powiedz jak wyliczyłeś mniej niż 10cm, przy przesunięciu ściany do krawędzi ławy
Nooo..... gratuluję humoru!!! Niecałe 10cm!

Rozwiń  

Na moje oko jakieś pińć centów , dom nie lufa , strzelać z niego nikt nie będzie i ne musi być co do milimetra .
Nie liczę bo mam dobre oko , a na zdjęciach ledwo było coś widać , no więc o co chodzi ? . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Zara , zara ," ledwo coś było" ale nie w sensie że nie było nic widać w ogóle na zdjęciu, tylko że nie było widać tego przesunięcia na ławie , no więc domniemam że było mniejsze lub równe pięciu centymetrom , bo gdyby było wieksze to byłoby wyraźnie widoczne i moje sokole oko by to dostrzegło . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
Potwierdzam wrażenia "organoleptyczne".
Dla mnie też to było kilka cm. Przy przesunięciu około 20cm, byłaby "przepaść" widoczna jak Wielki Kanion.

Już pomijam, że przy 20cm w sposób istotny zwiększyła by się kubatura budynku (nawet pomijając usytuowanie budynku do granic), a to podpadało by pod zmianę istotną - darłbym japę z głośnością ponad 120 dB. icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
  Cytat

Już pomijam, że przy 20cm w sposób istotny zwiększyła by się kubatura budynku (nawet pomijając usytuowanie budynku do granic)

Rozwiń  
A nie przyszło do głowy ,że może budynek teraz jest wznoszony zgodnie z projektem + zachowane kąty,a wykonawcy ław fundamentowych w trakcie realizacji -szalowania fundament uciekł do środka budynku.Po obsypaniu i zalaniu posadzek nic nie będzie widać a kubatura,usytuowanie, budynku będzie zgodna z projektem. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
  Cytat

Mnie różne, w tym dziwne, rzeczy przychodzą do głowy.
Ale czytam co piszą inni np:

Rozwiń  
"Ale nie jest tak wszędzie" odnosi się do "trafiania" ścian w osie ław fundamentowych. A nie widzę wpisu czy ławy są wylane zgodnie z projektem jeżeli by były, to ściany też by trafiały w osie , nikt o zdrowych zmysłach by nie próbował stawiać większego budynku na zaprojektowanych i dobrze wylanych ławach .W ziemi niektórym jest najtrudniej budować wyżej już łatwiej ale i tu potrafią spieprzyć wykonawcy. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

A może doczytaj - i jeszcze jedno były zamieszczone zdjęcia.

Rozwiń  

Bajbaga z Demo - zapomnieliscie, ze byl tez szkic, ktory pokazywal dokladnie jak przesunieta jest sciana na lawie???
Pozwole sobie odtworzyc ten szkic - z niego dokladnie wynikalo, ze w jednym miejscu sciana byla przesunieta minimum 20cm. Autor zaznaczyl tez, ze nie wszystkie sciany sa tak przesuniete, ale jedna jednak tak. Moim zdaniem, tak jak pisze Animus - wykonawca pogubil sie przy wylewaniu law, a sciany zrobil precyzyjnie wedlug projektu. Wtedy wyszedl cyrk! Kwestia zostala zaakceptowana przez architekta, a wiec wszystko jest ok, ale w interesie inwestora lezy bezwzglednie dopilnowanie, aby ta akceptacja wyrazona byla na pismie (co może oznaczać także poprawkę w projekcie).

Zbrojenie w ławie jest zapewne na środku, czyli w osi.
Napisano
  Cytat

Niestety masz przewagę wadziłeś,czytałeś ,teraz sporo zostało usunięte ,nie będę się spierał ,ale rozważ taką możliwość.

Rozwiń  


Potwierdzam wersję Irbisa były zdjęcia, co prawda niewyraźne ale dało się z nich właśnie coś takiego odczytać.
Napisano
  Cytat

Bajbaga z Demo - zapomnieliscie, ze byl tez szkic, ktory pokazywal dokladnie jak przesunieta jest sciana na lawie???
Pozwole sobie odtworzyc ten szkic - z niego dokladnie wynikalo,

Rozwiń  


icon_eek.gif A jaka skala tego rysunku była ?. Tam chyba była skala "mniej więcej" - i raczej chodziło o to co na fotce nie było widoczne, czyli, że ściana równo z ławą (?). Pomijam już to, że w opisie byyło także stwierdzenie - nieudolny rysunek.
Biorąc to pod uwagę, swoją ocenę sytuacji oparłem tylko na zdjęciach.

Po drugie, akurat ściana była po drugiej stronie.
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...