Skocz do zawartości

pech jakiś chyba czy cóś


Recommended Posts

Marzę o domku, caaałe życie, czyli już długo.
Szukając swego miejsca na Ziemi wchodziłam na forum i poczytywałam różne wątki, dzienniki. Poznałam Was dzięki temu co nieco. Spodobała mi się wzajemna pomoc i takie otwarcie na Drugiego.
W końcu w dużych bólach ( należę do osób, które z niczym nie mają łatwo ) wydaje mi się, że znalazłam działkę. Jest mokra i pojawiły się pierwsze pytania. Zalogowałam się i wczoraj je wyartykułowałam w założonym dzienniku przedbudowy. I nic, cisza.
Jak się jest babą i marzy o domu, trzeba być twardą. Pomyślałam, że napisałam, gdzie nie miałam. Dziś ponowiłam próbę. Wpisałam pytanie w cenach fachowców. I znowu nic. Przypadek czy znowu pech?
Niezależnie, pozdrawiam czytających.
Link do komentarza
Nie przejmuj się, trafiłaś z pytaniem w weekend a jak wiadomo to nie za bardzo dobry czas na konkretne odpowiedzi.no wiesz imprezy,grillowanie ,itp itd icon_biggrin.gif .W tygodniu zapewne będziesz miała tyle odpowiedzi,ze nie nadążysz czytać.
Link do komentarza
Cytat

Nie przejmuj się, trafiłaś z pytaniem w weekend a jak wiadomo to nie za bardzo dobry czas na konkretne odpowiedzi.no wiesz imprezy,grillowanie ,itp itd icon_biggrin.gif .W tygodniu zapewne będziesz miała tyle odpowiedzi,ze nie nadążysz czytać.


Dziękuję Ci za podniesienie na duchu icon_biggrin.gif Zawsze wierzę w Ludzkość.
Mam nadzieję, że moja przygoda z tym forum będzie długa, jak na realizację marzeń przystało.
Link do komentarza
Cytat

Dziękuję Ci za podniesienie na duchu icon_biggrin.gif Zawsze wierzę w Ludzkość.
Mam nadzieję, że moja przygoda z tym forum będzie długa, jak na realizację marzeń przystało.


Widzisz,jak mówiłem tak się staneło icon_biggrin.gif zobacz ile odpowiedzi masz w temacie o płycie.
Na pewno długo tu pobędziesz i jeszcze niejednym pytaniem będziesz Nas dręczyła icon_lol.gif
Witaj w Klubie icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Baszka musisz uzbroić się w cierpliwość. W weekend zawsze nie ma tak zbytnio ruchu ale jak tylko w poniedziałek wszyscy wrócą do pracy na pewno ktoś odpisze.


Miałeś rację, odpisali.
Nie ma to jak chodzić do pracy i odpisywać szalonym inwestorkom icon_biggrin.gif

Cytat

Widzisz,jak mówiłem tak się staneło icon_biggrin.gif zobacz ile odpowiedzi masz w temacie o płycie.
Na pewno długo tu pobędziesz i jeszcze niejednym pytaniem będziesz Nas dręczyła icon_lol.gif
Witaj w Klubie icon_smile.gif



Dzięki za powitanie, a że będę dręczyła pytaniami, to więcej niż pewne icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

To ja bym chciała szybciej , ale nie wiadomo, jak wyjdzie. A ile czasu szukałaś?


szukałam chwilkę icon_biggrin.gif to była 2 działka, którą oglądałam, no i... no i się po prostu zakochałam. to był kompromis; mój mąż- mieszczuch, chciał domek w mieście, ja zawsze chciałam na wsi, więc mamy działeczkę na wsi, ale 4 km od centrum miasta icon_biggrin.gif

no i też w "jeziornej" okolicy icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

najfajniejsze w całej Polsce, baaaaa to jest nawet miasto powiatowe icon_lol.gif icon_razz.gif


Zapomniałaś dodać,że sławne na całą Europę a może i na Świat, i to bez kitu no nie Ewa?
My wiemy o co chodzi a Oni niech się domyślają i zgadują icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

A bywa i tak, że kilka razy jedziesz przez to samo np. Piekary Śląskie icon_mrgreen.gif



Ja tam mieszkam na wsi, gdzie jest jedna droga, ale jadąc nią, napotykamy domy położone w miejscowości D., potem zaczyna się A (bez jakiejkolwiek przerwy), następnie jest B (nie ma przerwy, sklep jest na granicy: jedna strona lezy w A, druga w B.), potem jest znowu A, następnie C i znowu B. Domy leżą administracyjnie w czterech miejscowościach, chociaż tylko pomiedzy B i A jest mała przerwa, bo płynie tam niewielka struga. Więc most je dzieli, nie wiadomo nawet do której należy.
Link do komentarza
Cytat

A czy przypadkiem już kiedyś na forum nie były omawiane "uroki" tego miasteczka?
Bo coś mi się tak kojarzy, a w takim przypadku wystarczy? tylko pogrzebać w pamięci icon_biggrin.gif


Podpowiem,że można to skojarzyć z moja pracą icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

... A Piękna Helena, mimo upływu blisko 80 lat, dalej śmiga do Poznania icon_cool.gif


Rysiu,czy Ty kiedyś nie byłeś nauczycielem geografii? icon_biggrin.gif Zamek Książ poznałeś po skromnym fragmencie i tu też trafiłeś w samą 10 Brawo icon_exclaim.gif
Link do komentarza
Wiecej, ja Ci powiem jak tam dojechać.

Od strony Zielonej Góry, za przejazdem kolejowym w prawo. To jest na trasie Poznań - Zielona Góra.
Od "wsi" "Wolsztynianki" prościutko - nie można nie trafić (innej drogi w zasadzie nie ma icon_biggrin.gif )

Ps. Ja tam jeździłem na wakacje, no może nie do samego Wolsztyna, tylko do Wilcza, ale w Wolsztynie praktycznie co dzień bywałem i parowozownię mijałem po prawej w drodze do mleczarni. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

szukałam chwilkę icon_biggrin.gif to była 2 działka, którą oglądałam, no i... no i się po prostu zakochałam. to był kompromis; mój mąż- mieszczuch, chciał domek w mieście, ja zawsze chciałam na wsi, więc mamy działeczkę na wsi, ale 4 km od centrum miasta icon_biggrin.gif

no i też w "jeziornej" okolicy icon_wink.gif


To miałaś kupę szczęścia, że tak prędko znalazłaś icon_biggrin.gif Nie znam tych okolic, ale wyglądają pięknie. Świetnie trafiłaś z odległością do tzw. miasta.
Naprowadzona przez kolegę-kusiciela poczytałam o Twojej blondowatości. Miałam w planie zajrzeć w weekend, ale skuszona, wtopiłam. Idziesz jak burza i mnóstwo rzeczy wiesz, o których ja nie mam pojęcia. Zazdraszczam icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Jeszcze trochę popiszecie i okaże się (może) ,że Wy rodzina icon_lol.gif


ostroznie Heniu, ostroznie... bo wiesz, kilku "kolejorzy" tez mialam w rodzinie i moze sie okazac, ze my tez... icon_lol.gif

Cytat

To miałaś kupę szczęścia, że tak prędko znalazłaś icon_biggrin.gif Nie znam tych okolic, ale wyglądają pięknie. Świetnie trafiłaś z odległością do tzw. miasta.
Naprowadzona przez kolegę-kusiciela poczytałam o Twojej blondowatości. Miałam w planie zajrzeć w weekend, ale skuszona, wtopiłam. Idziesz jak burza i mnóstwo rzeczy wiesz, o których ja nie mam pojęcia. Zazdraszczam icon_biggrin.gif


tutaj sie wszystkiego szybko nauczysz icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

ostroznie Heniu, ostroznie... bo wiesz, kilku "kolejorzy" tez mialam w rodzinie i moze sie okazac, ze my tez... icon_lol.gif


Moja rodzina też z tradycjami kolejowymi to kto wie,a dziadki i rodzice pochodzili z wielkopolski. icon_biggrin.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
    • Z meblami jest tak, ze nie mogą być skoszone. I od tego trzeba regulację zaczynać. A jeśli podłoga krzywa, to trzeba najpierw pod nóżki coś podłożyć i komodę wypoziomować, a dopiero potem brać się za regulację zawiasów. I nie ma bata, musi się dać, jeśli mebel złożony prawidłowo.
    • Sprawdź najpierw przekątne, czy prawidłowo przybiłeś plecy mebelka. Kup poziomicę i wypoziomuj, wypionuj ją, wsadź coś pod nóżki, na których się opiera ta komoda.   Dopiero wtedy. Wtedy da się.
    • Szwagier kupił stan surowy w 70-tych. I co roku, na początku zimy, można wszystkie pustaki policzyć na bocznej ścianie. Masz całe okoliczności.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...