Skocz do zawartości

Lista obecności na Zlocie Forumowiczów 2013


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Udanej imprezy!!!



nie dasz rady podjechać?
ja mam taki czas teraz - a właściwie brak czasu , że nikomu maili informacyjnych nie wysyłałam - mam, ogromne wyrzuty sumienia bo może niektórzy nie wiedzą o tym zlocie ... ale nie poradzę na to :bezradny: , zyje nadzieją że pocztą pantoflową sie rozeszła wieść ...
pisze to gwoli usprawiedliwienia i przeprosin za brak informacji ...

ale - gdybyś chciał wpaść do Ruśca na zlot (a daleko nie masz) , to byłoby super icon_smile.gif
Napisano
Cytat

...ja też mam złe wieści. Raczej nie dam rady. Mogę życzyć tylko miłego balowania.




Weź nie żartuj sobie ... nawet w sobotę po południu nie dasz rady podjechać pobyć z nami?
Napisano (edytowany)




Kiedy nadejdzie czas, zwabi nas ognia blask,
Na polanie gdzie króluje Zły,
Gwiezdny pył w ogniu tym,
Łzy wyciśnie nam dym,
Tańczą iskry z gwiazdami a my...

Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas,
Śpiewajmy razem ilu jest tu nas,
Choć lata młode szybko płyną wiemy, że
Nie starzejemy się.

W lesie gdzie licho śpi, ma przygoda swe drzwi,
Chodźmy tam gdzie na ścianie lasu lśnią,
Oczy sów, wilcze kły, rykiem powietrze drży,
Tylko gwiazdy przyjazne dziś są...

Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas,
Śpiewajmy razem ilu jest tu nas,
Choć lata młode szybko płyną wiemy, że
Nie starzejemy się.

Dorzuć do ognia drew, w górę niech płynie śpiew,
Wiatr poniesie go w wilgotny świat,
Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się,
A połączy nas bieszczadzki trakt...

Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas ,
Śpiewajmy razem ilu jest tu nas,
Choć lata młode szybko płyną wiemy, że
Nie starzejemy się! Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

noż kurcze , współczuję Cieszka ... jakoś bedzie - znieczulimy icon_wink.gif



Hi, hi, znieczulenie odpada w tym przypadku.
W ogóle, to obiecałam mojej lekarce, która chciała mnie wysłać na zwolnienie, że będę grzecznie leżeć przez cały weekend icon_redface.gif
Mam nadzieję, że do jutra temperatura mi wróci do pożądanych zakresów.
Żrę i wdycham wszystko co kazali, a nawet więcej icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

Chyba plaga zalamka.jpg
Ja od wczoraj zdycham.
Ale się wybieram. Pewnie będę mieć wigor jak mucha w smole. :bezradny:


Cieszka - zobaczysz, inny klimat od razu postawi Cię na nogi, poza tym będziemy wspierać i podpierać icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Dzięki, Elutku, wiedziałam, że zawsze mogę na Ciebie liczyć :hug:


ale to wyjątkowo icon_wink.gif tylko w czasie choroby, bardzo krótkiej mam nadzieję icon_smile.gif

aha - choróbsko precz!!! :bandit:
Napisano
Cytat

Hi, hi, znieczulenie odpada w tym przypadku.
W ogóle, to obiecałam mojej lekarce, która chciała mnie wysłać na zwolnienie, że będę grzecznie leżeć przez cały weekend icon_redface.gif
.....


znajdziemy jakiegoś John'a Coffey'a i on wyciągnie z Ciebie wszelakie dziadostwo...
Napisano
Cytat

przefiltrujem, bez obaw, wątroba zostanie, ta na łykent najbardziej potrzebna, reszta to tylko zmartwienie icon_smile.gif


icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Nooooooo, jakoś to będzie.
Zaraz zażyję kolejne dziadostwo i zmykam do barłogu, żeby rano do pracy się w jakotakim stanie zameldować, a potem na zlocie w jeszcze lepszym (mam nadzieję icon_mrgreen.gif )!!!



Branoc icon_wink.gif
Napisano
Cytat

nie dasz rady podjechać?
ja mam taki czas teraz - a właściwie brak czasu , że nikomu maili informacyjnych nie wysyłałam - mam, ogromne wyrzuty sumienia(...)(a daleko nie masz) , to byłoby super icon_smile.gif


Tym razem niestety się nie uda i nie miej żadnych wyrzutów icon_wink.gif icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

na cześć wszystkich forumowych Zlotowiczów którym udało sie dotrzeć skutecznie na miejsce - hip,hip hurrrrrrrrrrrra!
Pozdrawiam i życzę udanej integracji icon_smile.gif



nic już lepiej nie mów prezes

Napisano
Cytat

na cześć wszystkich forumowych Zlotowiczów którym udało sie dotrzeć skutecznie na miejsce - hip,hip hurrrrrrrrrrrra!
Pozdrawiam i życzę udanej integracji icon_smile.gif


Yyyyyyyyy ..... pierdu pierdu ...... ze całym szacunkiem

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...