Skocz do zawartości

O ile procent droższe jest ogrzewanie podłogowe?


Recommended Posts

Napisano
Przecież do okresu grzewczego masz jeszcze dobre dwa,trzy miesiąc a próbka zajmie dzień ,najwyżej dwa a ile oszczędności to nie sposób wyliczyć może da się rade wyliczyć tyko się nie che)
Napisano
Czyli jak droższe płytki to lepiej będzie grzała podłogówka rolleyes.gif
Napisano
Przy ogrzewaniu podłogowym, powierzchnia podłogi jest swoistym przekaźnikiem, oddaje ciepło. Porównaj sobie to do różnych rodzajów kaloryferów. Niektóre mocniej grzeją inne słabiej, niektóre szybko stygną inne po wyłączeniu jeszcze przez długo czas są nagrzane.
Napisano
Cytat

Jak zawsze zresztąicon_smile.gif im więcej zainwestujesz na początku, tym później mniej płacisz...., a w dobre płytki warto zaiwestować


Możesz ta myśl rozwinąć w kontekście ogrzewania podłogowego.
Napisano
Cytat

Przy ogrzewaniu podłogowym, powierzchnia podłogi jest swoistym przekaźnikiem, oddaje ciepło. Porównaj sobie to do różnych rodzajów kaloryferów. Niektóre mocniej grzeją inne słabiej, niektóre szybko stygną inne po wyłączeniu jeszcze przez długo czas są nagrzane.


Ot strzelił a nie nabił icon_biggrin.gif

Cytat

Jak zawsze zresztąicon_smile.gif im więcej zainwestujesz na początku, tym później mniej płacisz...., a w dobre płytki warto zaiwestować


Jeżeli piszesz o jakości płytek to i owszem ,lepiej raz kupić a porządne ale jeżeli masz dalej na myśli dobre płytki=lepiej grzanie podłogówki to ja już o nic nie będę pytał,bo wszystko wiem icon_smile.gif
Napisano
Oj tam chłopaki... nie zrozumieliście przekazu...

znaczy się... że... jak...




kupisz płytko za 100 zł/m2, to będą lepiej oddawały ciepło z podłogi niż płytki za 30 zł/m2

























:hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2:
Napisano
Cytat

Oj tam chłopaki... nie zrozumieliście przekazu...

znaczy się... że... jak...




kupisz płytko za 100 zł/m2, to będą lepiej oddawały ciepło z podłogi niż płytki za 30 zł/m2

























:hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2: :hahaha2:


A nie ma takich co same grzeją?
Gdzieś o tym czytałem :scratching: już wiem we Fakcie o tym pisali icon_mrgreen.gif
  • 3 miesiące temu...
Napisano
No tao mam kolejne pytanie:
Kiedy powinna zacząć działać podłogówka???? Już tłumaczę o co mnie się rozchodzi. Otóż posłuchałem Waszych rad i założyłem podłogówkę na prawie cały parter (bez garażu i kotłowni). Dom się od września nieco wymarzł. W krytycznym momencie było 0,1stopnia na plusie. Ale od zeszłej środy odpalony został piec. I po dzień dzisiejszy podłogówka nie grzeje. Dopiero zaczynam coś czuć w salonie (w miejscu gdzie wchodzą rury). Czy to normalne czy coś jest sknocone, czy po prostu nowy dom musi się nagrzać???? Dodam, że wylewki robione były na początku listopada. Dla uściślenia piec do dziś chodził na 50stopni ale dziś się zeźliłem i ustawiłem na 70 stopni i zakręciłem wszelkie kaloryfery, a podłogę odkręciłem całkiem. Kiedy powinienem odczuć działalność tego grzania????
Napisano
Cytat

No tao mam kolejne pytanie:
Kiedy powinna zacząć działać podłogówka???? Już tłumaczę o co mnie się rozchodzi. Otóż posłuchałem Waszych rad i założyłem podłogówkę na prawie cały parter (bez garażu i kotłowni). Dom się od września nieco wymarzł. W krytycznym momencie było 0,1stopnia na plusie. Ale od zeszłej środy odpalony został piec. I po dzień dzisiejszy podłogówka nie grzeje. Dopiero zaczynam coś czuć w salonie (w miejscu gdzie wchodzą rury). Czy to normalne czy coś jest sknocone, czy po prostu nowy dom musi się nagrzać???? Dodam, że wylewki robione były na początku listopada. Dla uściślenia piec do dziś chodził na 50stopni ale dziś się zeźliłem i ustawiłem na 70 stopni i zakręciłem wszelkie kaloryfery, a podłogę odkręciłem całkiem. Kiedy powinienem odczuć działalność tego grzania????


Najprawdopodobniej masz zapowietrzoną podłogówkę a w najgorszym przypadku zrąbaną.
Podłogówka jeżeli nie masz posadzki to po godzinie,góra dwóch już się czuje ciepło.
Nic Ci nie da ustawienie na 70 stopni bo zawór nie puści więcej jak max 50 stopni. Na Twoim miejscu sprawdziłbym czy pompka od podłogówki działa,czy się przypadkiem nie przytarła.
Następnie jak pompka będzie sprawna to wziąłbym się za odpowietrzenie instalacji.
Napisano
Cytat

Następnie jak pompka będzie sprawna to wziąłbym się za odpowietrzenie instalacji.


Jak to się robi? Mam takie zawory - niby samo odpowietrzające (coś TAKIEGO)

Cytat

a stopni w domu ile masz?

dobrze zrobiona podłogówka nie nagrzewa się tak, że czujesz gorącz w stopy icon_wink.gif


12 ale - do tej pory chodziły grzejniki równolegle. Wiem, zdaję sobie sprawę, że nie powinienem jej czuć ale przy takiej różnicy temperatur, albo inaczej: jeżeli przy plus 12stopniach dotykam podłogi i jest zimna to znaczy że jedna coś nie halo...
Napisano
Cytat

Jak to się robi? Mam takie zawory - niby samo odpowietrzające (coś TAKIEGO)


12 ale - do tej pory chodziły grzejniki równolegle. Wiem, zdaję sobie sprawę, że nie powinienem jej czuć ale przy takiej różnicy temperatur, albo inaczej: jeżeli przy plus 12stopniach dotykam podłogi i jest zimna to znaczy że jedna coś nie halo...


Takie zawory się daje i to normalka,ale one też nie są bez awaryjne.
Spróbuj zrobić takie cuś, - odkręć kluczem płaskim ten powiedzmy nypel od odpowietrznika który jest wkręcony w rozdzielacz. Jak go lekko popuścisz to zakręć zawór na powrocie od podłogówki, pracująca pompka samoistnie wypchnie powietrze . Dokręcisz wtedy kiedy już nie będzie powietrza a wylewać się będzie woda, i jednocześnie musisz otworzyć zawór na powrocie. I tak musisz zrobić z odpowietrznikiem na rozdzielaczu na zasilaniu i na powrocie.

Jeżeli jest sama posadzka to przy temp zadanej 40-45 stopni na piecu idzie odczuć ciepło jak chodzi się w butach. Przy posadzce już wykończonej panelami odczucie ciepła jest trochę słabsze.
Napisano
Cytat

Takie zawory się daje i to normalka,ale one też nie są bez awaryjne.
Spróbuj zrobić takie cuś, - odkręć kluczem płaskim ten powiedzmy nypel od odpowietrznika który jest wkręcony w rozdzielacz. Jak go lekko popuścisz to zakręć zawór na powrocie od podłogówki, pracująca pompka samoistnie wypchnie powietrze . Dokręcisz wtedy kiedy już nie będzie powietrza a wylewać się będzie woda, i jednocześnie musisz otworzyć zawór na powrocie. I tak musisz zrobić z odpowietrznikiem na rozdzielaczu na zasilaniu i na powrocie.

Jeżeli jest sama posadzka to przy temp zadanej 40-45 stopni na piecu idzie odczuć ciepło jak chodzi się w butach. Przy posadzce już wykończonej panelami odczucie ciepła jest trochę słabsze.


Powiadasz na zasilaniu i powrocie - czy w obu sytuacjach na zamkniętym powrocie? Jutro spróbuję i dzięki za pomoc.
Napisano
Cytat

Powiadasz na zasilaniu i powrocie - czy w obu sytuacjach na zamkniętym powrocie? Jutro spróbuję i dzięki za pomoc.


No tak, tylko na powrocie bo jak zamkniesz na zasilaniu zawór to nic nie da.
Zamykając na powrocie najpierw odpowietrzysz zasilanie o ile jest ono zapowietrzone a następnie powrót. Bo jeżeli na zasilaniu jest powietrze a zaczniesz odpowietrzać od powrotu to istnieje możliwość pchnięcia tego powietrza w całą podłogówkę.
Pompka pracuje od podłogówki?
Napisano
Cytat

Takie zawory się daje i to normalka,ale one też nie są bez awaryjne.
Spróbuj zrobić takie cuś, - odkręć kluczem płaskim ten powiedzmy nypel od odpowietrznika który jest wkręcony w rozdzielacz. Jak go lekko popuścisz to zakręć zawór na powrocie od podłogówki, pracująca pompka samoistnie wypchnie powietrze . Dokręcisz wtedy kiedy już nie będzie powietrza a wylewać się będzie woda, i jednocześnie musisz otworzyć zawór na powrocie. I tak musisz zrobić z odpowietrznikiem na rozdzielaczu na zasilaniu i na powrocie.


I tak każdą pętle indywidualnie.
Zawór odpowietrzający pętli nie odpowietrzy, a co dopiero całego układu.
Napisano
Cytat

I tak każdą pętle indywidualnie.
Zawór odpowietrzający pętli nie odpowietrzy, a co dopiero całego układu.


To tak na początek napisałem aby zaczął od odpowietrznika. Nieraz takie coś skutkuje pozytywnie. Jeżeli to nie pomoże to będziemy gdybać dalej icon_smile.gif
Jeżeli odpowietrznik jest na końcu rozdzielacza licząc od pompki to powinno się udać.
A najlepiej jakby Qubacen wkleił fotki tego rozdzielacza wraz z pompka i zaworami.
Napisano
Cytat

To tak na początek napisałem aby zaczął od odpowietrznika. Nieraz takie coś skutkuje pozytywnie. Jeżeli to nie pomoże to będziemy gdybać dalej icon_smile.gif
Jeżeli odpowietrznik jest na końcu rozdzielacza licząc od pompki to powinno się udać.
A najlepiej jakby Qubacen wkleił fotki tego rozdzielacza wraz z pompka i zaworami.


Wkleję ale jutro wieczorem bo jestem w mieszkaniu a nie w domu a jutro spróbuję odpowietrzyć wg Waszych wskazówek. Jeśli pomoże to super i chwała, a jeśli nie to będę drążył temat dalej.
Napisano
Cytat

Najprawdopodobniej masz zapowietrzoną podłogówkę a w najgorszym przypadku zrąbaną.
Podłogówka jeżeli nie masz posadzki to po godzinie,góra dwóch już się czuje ciepło.
Nic Ci nie da ustawienie na 70 stopni bo zawór nie puści więcej jak max 50 stopni. Na Twoim miejscu sprawdziłbym czy pompka od podłogówki działa,czy się przypadkiem nie przytarła.
Następnie jak pompka będzie sprawna to wziąłbym się za odpowietrzenie instalacji.



Heniu,to nie do końca tak jest
ten dom, jest wyziębiony na maksa....wiesz ile trzeba czasu, żeby zagrzać te tony betonu??
no i dodatkowo w listopadzie wylewki.....nie wykluczam, że nie ma zapowietrzenia, bo pewnie jest, ale samo podniesienie temperatury w domu w którym nigdy nie było grzane, zajmie sporo czasu
Napisano
toż właśnie o tym piszę...wygrzewania podłogówki - pamiętam jednemu forumowiczowi, grzejącemu tylko prądem pochłonęło około 2000kwh - latem!
I to trochę trwa....!
Napisano
Cytat

Heniu,to nie do końca tak jest
ten dom, jest wyziębiony na maksa....wiesz ile trzeba czasu, żeby zagrzać te tony betonu??
no i dodatkowo w listopadzie wylewki.....nie wykluczam, że nie ma zapowietrzenia, bo pewnie jest, ale samo podniesienie temperatury w domu w którym nigdy nie było grzane, zajmie sporo czasu


Ale on już grzeje ponad tydzień.
Ja piszę z własnego doświadczenia, fakt że po wylaniu posadzek u mnie we wrześniu zacząłem palić dopiero w lutym bo wcześniej nie było takiej potrzeby icon_smile.gif i po paleniu w piecu cały dzień też miałem obawy czy podłogówka jest dobrze wykonana bo mało co grzała,ale na drugi dzień ciepło już biło (było odczuwalne) od podłogi. Na drugi rok gdy paliłem w piecu aby coś robić w domu to już po godzinie może dwóch było czuć ciepło od podłogi,czyli znacznie szybciej aniżeli przy pierwszym odpaleniu.
Napisano
nie porównuj sytuacji "na drugi rok" ze świeżymi wylewkami, bo to nieporozumienie
Kwestia tez jaką temperaturę puszczałeś w podłogę - powinno się zaczynać od niskich - wystarczy spojrzeć do jakiegoś poradnika wygrzewania

Qubacen - nie puszczaj takich temperatur w podłogi!
Wygrzewanie posadzek powinno się zaczynać od puszczania max 30C w podłoge!
wyłącz grzejniki, odpowietrz podlogówkę i grzej samą podłogówką i obserwuj temperaturę w pomieszczeniu.

Cytat

Pominięcie wstępnego wygrzewania
Płyta jastrychu grzejnego jest o 50% grubsza niż zwykła wylewka. Zawiera więc więcej wody, której nadmiar nie zużyty w procesie wiązania trzeba usunąć zanim droga ujścia wilgoci zostanie odcięta przez nie przepuszczające jej płytki posadzki. Wielu instalatorów zapomina o przynajmniej zgrubnym wyregulowaniu hydraulicznym obiegów, by wszystkie grzejniki miały szansę na podgrzanie. Podgrzewać trzeba bardzo wolno, utrzymując przez trzy doby temperaturę zasilania wody na poziomie 25oC. Zbyt wysoka temperatura w rurach spowoduje nierównomierne podgrzanie płyty. Dolna strefa grubości jastrychu, w której znajdują się rury, będzie ciepła, podczas gdy góra oddalona od rurek pozostanie zimna. Fizyczna konieczność wydłużenia jastrychu tylko w dolnej strefie spowoduje wygięcie płyty, co ujawni się unoszeniem brzegów a zwłaszcza narożników. Zjawisko to nasila się, gdy temperatura otoczenia jest niska np. około 0 oC. Temperaturę wody podnosimy więc do wartości obliczeniowej, dopiero wtedy, gdy cała płyta osiągnie temperaturę kilkunastu stopni. Wygrzewanie musi trwać co najmniej 8 dni.
Pominięcie procesu wstępnego wygrzewania powoduje z kolei odkształcenia płyty związane z różną wilgotnością górnej i dolnej strefy jastrychu. Podczas pracy instalacji woda gromadzi się w górnej części płyty, podczas gdy dolna część, gdzie grzeją rurki pozostaje sucha. Taki rozkład wilgoci prowadzi do wygięcia brzegów płyty ku dołowi. Ponieważ narożniki wyginają się najbardziej, cała powierzchnia płyty unosząc się do góry może stracić płaszczyznę oparcia, którą powinna być dla niej izolacja pozioma.



inny poradnik:

Cytat

Wygrzewanie zaczyna się po okresie wiązania wylweki tzn 28 dni.
W niektórych regulatorach jest specjalny program suszenia jastrychu i on tego pilnuje

W skrócie wygląda to tak:
Temperatura startowa: 25 °C

1 dzień - 25 °C
2 dzień - 30 °C
3 dzień - 35 °C
4 dzień - 40 °C
5 dzień - 45 °C
6 – 12 dzień - 45 °C
13 dzień - 40 °C
14 dzień - 35 °C
15 dzień - 30 °C
16 dzień - 25 °C
17 – 23 dzień - 10 °C
24 dzień - 30 °C
25 dzień - 35 °C
26 dzień - 40 °C
27 dzień - 45 °C
28 dzień - 35 °C
29 dzień - 25 °C

Napisano
Cytat

nie porównuj sytuacji "na drugi rok" ze świeżymi wylewkami, bo to nieporozumienie
Kwestia tez jaką temperaturę puszczałeś w podłogę - powinno się zaczynać od niskich - wystarczy spojrzeć do jakiegoś poradnika wygrzewania

Qubacen - nie puszczaj takich temperatur w podłogi!
Wygrzewanie posadzek powinno się zaczynać od puszczania max 30C w podłoge!
wyłącz grzejniki, odpowietrz podlogówkę i grzej samą podłogówką i obserwuj temperaturę w pomieszczeniu.



inny poradnik:


Adrian po Ci napiszę "czytaj ze zrozumieniem" icon_lol.gif
Przecież napisałem jak grzałem w pierwszym roku oraz w drugim. Z tym ,że wspomniałem o drugim roku po tom aby zobrazować, że ważne jest to wygrzanie jastrychu.
Wiesz ,nie tak cierpi posadzka betonowa jak z anhydrytu na wygrzewanie.
A co do tych 30 stopni w podłodze to raczej w wodzie zasilającej icon_biggrin.gif
Co do posadzki to uważam ,że wylana we wrześniu spokojnie samoistnie wyschła i część wilgoci samoistnie odparowała.
Po tak długim okresie od wylania nie ma możliwości aby coś się złego działo z posadzką przy powiedzmy źle wygrzanej posadzce.
Napisano
Zaraz, zaraz... to ta podłogówka nie była wygrzewana a On teraz w nią puszcza 50 stopni?
Niby minęły 3 miesiące, ale jednak..


dopisałem
O widzę że Adiqq juz ten temat poruszył.
Napisano
Jani - ja wyczytałem, że wylewki były na początku listopada...

Napisano
Cytat

Wylewał z początkiem listopada !!!!!!!


A mi się pokręciło ze sobą icon_redface.gif ja wylewałem we wrześniu.

sorrki za mały dymek w temacie
Napisano
Heniu - piszesz trochę chaotycznie, wiesz o tym?
Pisanie o twoim 2 roku, komuś kto ma "świeżo" wylane wylewki jest niepotrzebne i moim zdaniem źle obrazuje - bo to doświadczenie twoje, jemu ono nie pomoże - jemu pomoże tylko precyzyjna informacja o wygrzewaniu, bo na razie widzę że ma z tym spore problemy i się trochę miota
(a puszczanie w podłogę 30C to - to jest chyba oczywiste o czym piszę, prawda?)
Napisano (edytowany)
Cytat

Wylewał z początkiem listopada !!!!!!!


Zasugerowałem się Jego stwierdzeniem że dom od września wymarzł.
Mój błąd, ale jego w takim układzie jeszcze większy.



Cytat

Po tak długim okresie od wylania nie ma możliwości aby coś się złego działo z posadzką przy powiedzmy źle wygrzanej posadzce.


To do końca nie jest takie pewne.
Henok kiedyś borykał się z tym problemem przy jednym projekcie gdy to zbyt wysoka temperatura na zasilaniu powodowała pracę płyty grzejnej, co miało w sumie przełożyło się na nieciekawe konsekwencje.

edit
literówka Edytowano przez Jani_63 (zobacz historię edycji)
Napisano
Dzięki za podlinkowanie icon_smile.gif

Tam problem tyczył się grzejnej płyty fundamentowej, więc to niedokładnie to samo (znacznie większa grubość/masa płyty grzejnej, a więc i inne naprężenia) ale konsekwencje mogą być podobne do pierwszego cytatu który wkleiłeś w poście # 77 lub nie daj boże takie jak w Twoim linku.
Qubacen poszedł trochę na żywioł.
Napisano
Cytat

Heniu - piszesz trochę chaotycznie, wiesz o tym?
Pisanie o twoim 2 roku, komuś kto ma "świeżo" wylane wylewki jest niepotrzebne i moim zdaniem źle obrazuje - bo to doświadczenie twoje, jemu ono nie pomoże - jemu pomoże tylko precyzyjna informacja o wygrzewaniu, bo na razie widzę że ma z tym spore problemy i się trochę miota
(a puszczanie w podłogę 30C to - to jest chyba oczywiste o czym piszę, prawda?)


To z tymi trzydziestoma stopniami to było tak na rozluźnienie atmosfery icon_biggrin.gif
Ale pisałem o pierwszym grzaniu ,że na drugi dzień paleniu w piecu posadzka była ciepła a ,że wspomniałem o drugim roku to tylko po to aby pokazać jaka była różnica w odczuwaniu ciepła.
Wracając do nie grzania tej nieszczęsnej podłogówki to uważam,że przy takim grzaniu jakie jej zaserwował to pomimo braku wygrzewania powinna posadzka być ciepła.

Cytat

Zasugerowałem się Jego stwierdzeniem że dom od września wymarzł.
Mój błąd, ale jego w takim układzie jeszcze większy.




To do końca nie jest takie pewne.


Ja też się pomyliłem i pisząc też miałem na myśli wrzesień, tym bardziej że ja u siebie wylewałem we wrześniu . I tak się jakoś mi skumulowało icon_smile.gif

Cytat

Qubacen poszedł trochę na żywioł.


Dziwi mnie to ale tak chyba zrobił.
Przecież jest na forum od jakiegoś czasu i na pewno jest oczytany w tych sprawach i taka gafa z jego strony? No cóż poczekamy co On na to icon_smile.gif
Napisano
Odpowietrzyłem w/g wskazówek i nic. Tak, że zaraz po świętach ma przyjechać majcher od wody naprawiać co zepsuł. Teraz nie mam czasu, a wczoraj wróciłem późno z budowy. Ale w ciągu dnia opiszę co i jak.
Napisano
na pewno masz odpowietrzone dobrze?
u mnie odpowietrzanie instalacji trwało dość długo....a po wymianie zaworu zwrotnego też trochę czasu musiało minąć, zanim się odpowietrzyło dobrze....

odkręcałem wszystkie możliwe odpowietrzniki które były, obiegówka na najwyższy bieg, i do tego co jakiś czas na pompce....
Napisano
Cytat

Odpowietrzyłem w/g wskazówek i nic. Tak, że zaraz po świętach ma przyjechać majcher od wody naprawiać co zepsuł. Teraz nie mam czasu, a wczoraj wróciłem późno z budowy. Ale w ciągu dnia opiszę co i jak.


Mogłeś zrobić zrobić fotkę tej instalacji. Bo tu nie dawno był jeden co mu fachowiec piec podłączał i z opisu to za dużo nie można było wywnioskować ale jak dał fotki to od razu było widać ,że instalacja sknocona.
Napisano
Cytat

[attachment=18065:DSC03962.JPG]

od lewej pierwsze dwa i pierwszy z prawej to podłogówka.


Tak na pierwszy rzut oka już mi się ta instalacja nie podoba.
Po co na rozdzielaczu i w dodatku na dwóch pętlach dwie głowice termostatyczne? A co na końcu rozdzielacza robi kolanko 90 stopni ocynkowane!?
A gdzie pompka od podłogówki?
I jak dla mnie za dużo rurek które mogłyby zniknąć jak choćby podłączenie bojlera.

Nie widać nigdzie kapilary od zaworu termo (gdzie ten zawór powinien znajdować się na zasilaniu przed pompką i zaworem trójdrożnym), gdzie jest zawór trójdrożny ewentualnie połączenie zasilania z powrotem przed pompką wraz z zaworem śrubowym.
Napisano
Po co na rozdzielaczu i w dodatku na dwóch pętlach dwie głowice termostatyczne? - konkretnie są trzy (jeszcze po prawej) regulują temp wody w podłogówce.

A co na końcu rozdzielacza robi kolanko 90 stopni ocynkowane!? - odejście do grzejnika w garażu.

A gdzie pompka od podłogówki? - nie ma na zdjęciu (po prostu nie zrobiłem) ale napędza ona wodę zarówno w podłogówce jak i w grzejnikach.

I jak dla mnie za dużo rurek które mogłyby zniknąć jak choćby podłączenie bojlera. - Znaczy tutaj to nie bardzo ma co zniknąć - rury są 4 zasilanie i powrót z pieca i wejście i wyjście zimnej wody. Dojdzie jeszcze cyrkulacja ale po świętach.
Napisano
Cytat

Po co na rozdzielaczu i w dodatku na dwóch pętlach dwie głowice termostatyczne? - konkretnie są trzy (jeszcze po prawej) regulują temp wody w podłogówce.

A co na końcu rozdzielacza robi kolanko 90 stopni ocynkowane!? - odejście do grzejnika w garażu.

A gdzie pompka od podłogówki? - nie ma na zdjęciu (po prostu nie zrobiłem) ale napędza ona wodę zarówno w podłogówce jak i w grzejnikach.

I jak dla mnie za dużo rurek które mogłyby zniknąć jak choćby podłączenie bojlera. - Znaczy tutaj to nie bardzo ma co zniknąć - rury są 4 zasilanie i powrót z pieca i wejście i wyjście zimnej wody. Dojdzie jeszcze cyrkulacja ale po świętach.


zalamka.jpg
Oooooooooooo ja Cię pier......... kto to robił?
Wszystko do poprawki. Aż mi się pisać nie chce jak to powinno wyglądać,jedyna słuszna porada to niech Ci ten "fachowiec" pieniądze odda za robociznę i częściowo za materiał>
Napisano (edytowany)
Qubacen - głowicami chcesz regulować temperaturę w podłogówce? przecież do tego służą mieszacze...
a najważniejsze - nie widzę rotametrów

opisz może jak to dokładnie wygląda...bo ze zdjęciu nie ma wszystkiego,niestety

nie podoba mi się ta instalacja, tak jakoś zrobiona bez pomyślunku (ale to może tylko moje wrażenie) Edytowano przez adiqq (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Po co na rozdzielaczu i w dodatku na dwóch pętlach dwie głowice termostatyczne? - konkretnie są trzy (jeszcze po prawej) regulują temp wody w podłogówce.


Takie głowice są dobre ale do grzejników,jak one niby maja regulować temperaturę? Łapią temperaturę panująca w kotłowni i się zamykają nie puszczając wody zasilającej.Tu powinien być zawór termo z kapilarą i montowany nie na wyjściu z rozdzielacza tylko na zasilaniu przed pompką a kapilara powinna dolegać rozdzielacza na zasilaniu.
Cytat

A co na końcu rozdzielacza robi kolanko 90 stopni ocynkowane!? - odejście do grzejnika w garażu.


Zakłócać to może opór przepływu, grzejnik ma mniejszy aniżeli podłogówka i zamiast pchać wodę w podłogówkę to woda idzie tam gdzie ma lżej.
Cytat

A gdzie pompka od podłogówki? - nie ma na zdjęciu (po prostu nie zrobiłem) ale napędza ona wodę zarówno w podłogówce jak i w grzejnikach.


Przy tak dużej powierzchni podłogówki musi być osobna pompka bo opory są rożne tak jak wyżej pisałem. Tak jak jest można by zrobić jeżeli podłogówka byłaby w jednym pomieszczeniu (jedna pętla) a nie jak u Ciebie siedem pętli.
Cytat

I jak dla mnie za dużo rurek które mogłyby zniknąć jak choćby podłączenie bojlera. - Znaczy tutaj to nie bardzo ma co zniknąć - rury są 4 zasilanie i powrót z pieca i wejście i wyjście zimnej wody. Dojdzie jeszcze cyrkulacja ale po świętach.


Tu może i jest dobrze ale po co mieszał miedź z plastikiem?I zasilanie bojlera powinno iść z jak najkrótsza i prosta linią z pieca a nie po jakiś zakamarkach.
Czy u Ciebie jest instalacja zamknięta?

Cytat

A co na końcu rozdzielacza robi kolanko 90 stopni ocynkowane!? - odejście do grzejnika w garażu.


W tym miejscu powinien być montowany odpowietrznik! a nie podłączenia dodatkowego punktu grzejnego.

(dopisałem bo zapomniało mi się)
Napisano
Co do tych głowic to bylem przekonany, że one działają inaczej niż te grzejnikowe i że łapią temp nie z otoczenia tylko z zaworu którym regulują, nic to pogadam z hydraulikiem i zobaczymy co on wymyśli czy zrobi. Teraz nic nie wymyślę bo nie jestem w domu. Ale jeżeli dobrze kombinuję to naprawienie błędów nie powinno być ani bardzo kosztowne ani skomplikowane. To na co nie wpadłem to, to że przy następnej wizycie w domu zrobię taki numer, że zdejmę te głowice i wtedy na mój rozum powinno zacząć grzać podłogę - przynajmniej będę miał jasność czy działa i troszkę podgrzeję pomieszczenia bo tam jest 12stopni ciągle....
Napisano
Cytat

Co do tych głowic to bylem przekonany, że one działają inaczej niż te grzejnikowe i że łapią temp nie z otoczenia tylko z zaworu którym regulują, nic to pogadam z hydraulikiem i zobaczymy co on wymyśli czy zrobi. Teraz nic nie wymyślę bo nie jestem w domu. Ale jeżeli dobrze kombinuję to naprawienie błędów nie powinno być ani bardzo kosztowne ani skomplikowane. To na co nie wpadłem to, to że przy następnej wizycie w domu zrobię taki numer, że zdejmę te głowice i wtedy na mój rozum powinno zacząć grzać podłogę - przynajmniej będę miał jasność czy działa i troszkę podgrzeję pomieszczenia bo tam jest 12stopni ciągle....


Nawet jak zdejmiesz głowice to ,to ustrojstwo grzać nie będzie.
To rozumiem ,że te głowice które masz zamontowane są z kapilarą?
Po mojemu (może takim super znawcą nie jestem ale coś tam wiem icon_smile.gif ) instalacja do gruntownej poprawki.
Ty weź omów się z innym hydraulikiem,jakimś co ma uprawnienia i jest rekomendowany przez jakąś firmę związana z ogrzewaniem,bo ten co Ci to robił to nie ujmując jego fachowości to pyprok.

Wkleiłem poglądową fotkę jak powinno mniej więcej wyglądać podłączenie podłogówki aby działała.


Na rysunku jest bardziej przejrzyści i prawidłowo rozmieszczenie poszczególnych elementów.
Zwróć uwagę na kapilarę od zaworu termo ,kapilara powinna przylegać do rozdzielacza tak jak na rysunku a nie jak na fotce.
Natomiast brakuje zaworu na rysunku tego co jest na fotce na powrocie i raczej powinien on być zamontowany zaraz na wyjściu z rozdzielacza - powrót.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam, mam ogólnie ciężką sytuację. Pojechałem na wycenę dokończenia elewacji gdzie klientka sama kleiła styropian i zaciągnęła siatkę po oględzinach i sprawdzeniu ścian na tyle ile poziomica pozwolił zrobiłem i ogólnie za ciekawie nie wyglądało ale stwierdziliśmy że jest do przejścia. Zrobiłem wycenę wszystko pasowało, podpisaliśmy umowę i zaczęliśmy działać. W umowie było: gruntowanie catego domu jednorodzinnego potozenie kleju obróbka okien/drzwi wklejenie listew przyokiennych montaz parapetów na pietrze prace dodatkowe m.in. wklejenie siatki z wtókna szklanego wklejenie naroiników wyrównanie nierównosci, zatopienie siatki w nowej warstwie kleju położenie tynku silikonowego kolor biały i opaska kolor antracyt wykonanie cokoły tynkiem mozaikowym kolor antracyt uporzadkowanie miejsca pracy do stanu zastanego przy przekazaniu lokalu przez Zamawiajacego w dniu rozpoczecia prac. inne prace niezbedne do wykonania elewacji zewnetrznej.   Na ścianach miały być 3 czarne paski po 2cm to złapaliśmy poziom od jej wstawionych narożników i obrabialiśmy glify w oknach żeby było wszędzie po równo czyli po położeniu struktury rama była by widoczna w okolicach 3 cm. Po czym po paru dniach przyjeżdża i twierdzi że jej się to niepodoba bo rama musi być widoczna na 5 cm to wklejony styropian co kleiliśmy był do oderwania i narożniki do poprawienia. I teraz zaczyna się problem taki że: 1 w umowie jest wkleić narożniki a wyszło na to że chce mieć ramy w oknach widoczne na 5 cm czyli trzeba było zrywać jeszcze jej narożniki i wszystko od nowa zamiast wkleić narożniki musieliśmy najpierw poprawić później wstawić od nowa oczywiście ściany nie mają ani płaszczyzną ani pionów.  2 w umowie jest wyrównać nierówności a nie wyprostować dla mnie to jest duża różnica  na łacie 2 m ściana z pionu ucieka od 1,5cm w górę to to jest nawet niemożliwe technicznie do wykonania ściany już są poza jakimi kolwiek normami a w umowie jest płatność po odbiorze kierownika. Człowiek głupi nie przemyślał tego bo nie miałem jak sprawdzić całego domu bez rusztowania. Jedna ściana poszła jakoś to wygląda. Po przejściu na następną zaczęły się schody to samo narożniki do wyrwania i wstawienia od nowa piony odchodziły od styropianu po 1-2cm czyli automatycznie między jednym a drugim oknem robiła się luka na 3-6 cm. Ile się dalo to WYRÓWNALIŚMY to i oczywiście klientka przyjeżdża i z pytaniem dlaczego na narożniku jest łuk jak żeby wyciągnąć ten narożnik znowu trzeba dokładać 3-4 cm kleju. Klientka stwierdziła że mogliśmy wkleić 2cm styropianu co by jeszcze gorzej wyglądało i ściana jeszcze bardziej by falowała ale dobra coś tam robimy dalej i zaczyna mi śmierdzieć ta sprawa. Koniec końców zrobiliśmy pół drugiej ściany w tynku druga połowa w kleju i podkładzie. Zdążyliśmy jeszcze przejść na drugi szczyć żeby przeszpachlowac i tam jeszcze gorzej zero pionów, płaszczyzn i dodatkowo dołki na parę cm. Czas leciał nam już terminu zaczynało brakować i zacząłem się bać że pieniędzy nie dostanę bo ta elewacja odbioru nie przejdzie. Więc zrobiłem protokół i aneks do umowy. Treść protokołu: Roboty zostały wstrzymane w dniu 17.09.2025 r. z uwagi na stwierdzone wady podłoża. Na budowę Wykonawca przystąpił po wcześniejszym, samodzielnym przyklejeniu styropianu, zaciągnięciu siatką i wklejeniu narożników przez Inwestora. Prace te zostały wykonane w sposób niezgodny z zasadami sztuki budowlanej – widoczne są liczne wady, w tym brak pionów, krzywe płaszczyzny, narożniki osadzone łukiem oraz elementy nachodzące na ramy okienne. Wady te mają wpływ na efekt końcowy wykonywanych robót. Wykonawca podejmował próby sprawdzenia jakości i wytrzymałości wcześniejszych prac, jednak Inwestor nie wyraził zgody na odkucie fragmentu siatki i kleju na innych ścianach. Na częściowo sprawdzonym fragmencie klej ulegał kruszeniu. Inwestor nie udzielił również jednoznacznej informacji, kiedy dokładnie zakończył wykonywanie własnych prac, co uniemożliwiło ocenę, jak długo ściany pozostawały zaciągnięte klejem i siatką.       Treść aneksu    1. Strony zgodnie oświadczają, że przed rozpoczęciem oraz w trakcie prac przez Wykonawcę, Zamawiający samodzielnie przykleił warstwę styropianu, wykonał zbrojenie z siatką i klejem, przy czym: • narożniki budynku nie zostały wykonane w pionie, • ściany nie trzymają linii ani płaszczyzny, • istniejące odchylenia przekraczają normy dopuszczalne dla systemów ociepleń ETICS. 2. Wady te zostały również potwierdzone w trakcie prowadzonych robót. 3. Zamawiający ma świadomość, że powyższe wady nie mogą zostać całkowicie usunięte w ramach robót objętych umową, a Wykonawca nie ponosi odpowiedzialności za efekt końcowy wynikający z wcześniej wykonanych robót. ⸻ § 2. Zakres odpowiedzialności Wykonawcy 1. Wykonawca zobowiązuje się do wykonania jedynie wyrównania powierzchni ścian klejem w zakresie umożliwiającym położenie warstwy tynku cienkowarstwowego. 2. Wyrównywanie i prostowanie powierzchni ścian powyżej 3 mm jest niezgodne z technologią systemów ETICS i nie wchodzi w zakres niniejszej umowy. 3. Wykonawca nie odpowiada za: • geometrię budynku (pionowość narożników, liniowość ścian, zachowanie płaszczyzn), • widoczne po wykonaniu tynku odchylenia wynikające z prac wykonanych wcześniej przez Zamawiającego, • odbiór robót przez kierownika budowy, jeżeli stwierdzi on odchylenia poza normą, których nie dało się usunąć zgodnie z zakresem umowy. ⸻ § 3. Oświadczenia Zamawiającego 1. Zamawiający potwierdza, że został poinformowany o istniejących wadach i konsekwencjach estetycznych.2. Zamawiający akceptuje, że mimo dołożenia należytej staranności przez Wykonawcę, efekt końcowy może nie spełniać standardów równych, prostych i zgodnych z normami powierzchni elewacyjnych.    wysłane z prośbą o podpisanie.  Na co dostałem taką odpowiedź    1. Umowa zawarta w dniu  6 lipca 2025 przewidywała realizację całości prac elewacyjnych w terminie od dnia 5 sierpnia 2025 r. do dnia 10 września 2025 r. Termin ten został przez Pana przyjęty i uzgodniony jako wystarczający do prawidłowej realizacji zlecenia. 2. Pomimo upływu umownego terminu prace nie zostały wykonane. Wykazałam się jednak dobrą wolą i pismem z dnia 19 września 2025, wyznaczyłam Panu dodatkowy termin do dnia 30 września 2025 r. na dokończenie prac. 3. Zamiast podjęcia działań, przesłał Pan projekt aneksu, który w sposób jednostronny i całkowicie zmieniający treść umowy przenosi odpowiedzialność za realizację robót na zamawiającego. Oświadczam, że nie wyrażam zgody na podpisanie aneksu, a jego treść nie wywołuje żadnych skutków prawnych. 4. Przed zawarciem umowy znał Pan stan budynku i nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń. Podjął się Pan wykonania pełnego zakresu robót wymienionych w umowie i rozpoczął ich realizację, tym samym przyjmując odpowiedzialność za ich prawidłowe wykonanie. 5. Obecnie, pomimo ustnych deklaracji, nie stawia się Pan na budowie, zaprzestał Pan wykonywania prac, nie odbiera Pan telefonów ani nie wskazał żadnego uzasadnienia dla swojego zaniechania. Jest to równoznaczne z rażącym naruszeniem postanowień umowy. 6. Informuję, że jeżeli prace nie zostaną zakończone do dnia 30 września 2025 r., skorzystam z prawa do odstąpienia od umowy z Pana winy. Zastrzegam sobie również możliwość dochodzenia kary umownej przewidzianej w umowie oraz powierzenia dokończenia prac innemu wykonawcy na Pana koszt i ryzyko, zgodnie z art. 636 §1 k.c.   Już nie wspomnie o tym jak pytałem kiedy skończyli robić tą elewację żeby jakoś się do tego przygotować odpowiedź brzmiała 2 ściny dawno 2 ściany niedawno. Przy próbie sprawdzenia podłoża na kolejnej ścianie wycięliśmy siatkę bo jak mocniej się przycisnęło ręką to było słychać jak klej strzela i jak zobaczyła wyrwany kawałek siatki 15x15 to wielki hałas o to. Później w jednym miejscu nacisnąłem palcem i klej zaczął się kruszyć i to samo hałas że robimy prace ,,odkrywkowe” I pytanie brzmi jak to ugryźć żeby z tej umowy zrezygnować dołączę parę zdjęć jak to wyglądało a jak wygląda
    • O instalacji hybrydowej nie pomyślałem, ale tak, to może być ciekawa opcja - ale rzecz jasna diabeł tkwi w szczegółach. Bez większej ilości szczegółów, trudno cokolwiek więcej powiedzieć
    • Ćwierćwałki z tworzywa są nawet w marketach budowlanych. Taki ćwierćwałek można wkleić na świeżo ułożony silikon. Przy tej okazji wypełnia się nim szpary. Dłużej pozostanie to estetyczne niż sama faseta uformowana z silikonu.
    • Deski pod papą są dobrze zakonserwowane, bo smród z papy skutecznie trzymał wszelkie żyjątka na większą odległość. Szkoda je teraz  wyrzucać.     Dokładnie tak. OSB muszą leżeć już równiutko, a kwestia co pod nimi to już w zależności od potrzeb. Z tym że OSB 12 mm to chyba za mało. Będą mało sztywne.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...