Skocz do zawartości

Woda na płytkach podłogowych w kuchni


Recommended Posts

Rok temu kupiliśmy z żoną około 40-letni murowany dom z podłogami drewnianymi na legarach. W miarę upływu czasu robiliśmy remont; m.in. wylewki. I tak oto na przełomie maja i czerwca zdarłem starą drewnianą podłogę, pod nią była papa, którą zostawiłem, a pod papą posadzka betonowa. Na tą papę położyłem folię i zrobiłem 6cm wylewkę bez dylatacji, bo tylko tyle miejsca miałem. Na wyschniętą wylewkę położyłem płytki i wszystko było OK, do czasu kiedy odkryłem w grudniu że na tych płytkach za meblami jest woda i zielony kożuch na ścianach i plecach mebli. Umyłem to, popsikałem chlorem i gitara, kiedy to okazało się że po usunięciu wody ręcznikiem kuchennym pojawia się ona za kilka minut spowrotem. Położyłem termometr na podłodze i okazało się że jest około 10 stopni. Wogóle kuchnia jest zimna. Problem jest tylko od strony ściany zewnętrznej, która jest z siwego pustaka i cegły z kanałem pośrodku, nie ocieplona od zewnątrz, podmurówka jest obłozona płytami ceramicznymi, podłoga jest na wysokości około 60cm od gruntu.

Co moge zrobić w tej sytuacji? Bo zgniją mi nowe meble. Gdzie popełniłem błąd? Czy czeka mnie skucie podłogi i izolacja styropianem i folią, czy ocieplenie ściany zewnętrznej i podmurówki styropianem? Co zrobić w tej sytuacji, co rozwiąze problem żeby ta woda sie nie pojawiała na podłodze? Edytowano przez bodzio204 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
dużo tu się już roztrząsało o wykraplaniu pary wodnej na przegrodach budowlanych

ćwierćśrodek - kratka w cokoliku mebli i blacie przy styku ze ścianą (na całej długości ściany zewn)
półśrodek - j.w. + izolacja od zewnątrz, i to nie tylko cz.nadziema ściany, ale i podziemna
środek - j.w. + skucie posadzki, danie styropka (łącznie z wywinięciem go na ścianę i to sugerowałbym ze 4 centy)

btw - przy jakiej temperaturze powietrza w pomieszczeniu jest te 10st na płytkach?
Link do komentarza
Gość elpapiotr
Witam.

Najlepszy jest ten "korzuch".
Trzeba poczekać, aż urośnie, by później spić śmietankę z niego, ale tylko z samego wierzchu i wtedy będzie gitara.

PS. Błąd został popełniony w chwili, gdy laik bierze się za coś, o czym nie ma zielonego pojęcia. Czerwonego też.
Link do komentarza
  Cytat

Najlepszy jest ten "korzuch".
Trzeba poczekać, aż urośnie, by później spić śmietankę z niego, ale tylko z samego wierzchu i wtedy będzie gitara.

PS. Błąd został popełniony w chwili, gdy laik bierze się za coś, o czym nie ma zielonego pojęcia. Czerwonego też.

Rozwiń  


Staram się pisać poprawnie jeśli chodzi o ortografię, a byk sie każdemu może zdarzyć.
Znam sie na wielu kwestiach, ale w budowlance jestem noga. Jak widać pomoc kolegów i wiedza z internetu to za mało.


  Cytat

btw - przy jakiej temperaturze powietrza w pomieszczeniu jest te 10st na płytkach?

Rozwiń  


No własnie, tu też był problem. Były grzejniki tzw faviery i mimo że grzały to nie oddawały ciepła. Miesiąc temu zmieniłem je na aluminiaki dając 12 żeberek na 12m2 które jest w kuchni. Temperatura jest około 17-21 stopni w zalezności od pory dnia/nocy. Kocioł węglowy, więc nie grzeje jednostajnie.
Link do komentarza
Kondensacja pary wodnej na chłodniejszych elementach ścian i podłogi to efekt przede wszystkim złej wentylacji pomieszczenia.

Przy założeniu, że temp. zimnych ścian wynosi 10 st C to wilgotność względna powietrza (przy średniej temp. w pomieszczeniu na poziomie 20 st C) nie może przekroczyć 50% - powyżej tej wartości nastąpi efekt "zaparowanych szyb".

Gdy temp. wewnętrzna jest jeszcze wyższa to wilgotność względna musi być jeszcze mniejsza. Rozwiązanie problemu sprowadza się do obniżenia wilgotności względne w kuchni oraz podwyższenia temperatury zimnych elementów.

Poza zapewnieniem dostatecznej wentylacji można:
- wymusić cyrkulacje powietrza za szafkami
- ocieplić zimne części ściany i podłogi.
- zamontować dodatkowe ogrzewanie w tych miejscach np.w formie rur c.o. lub elektrycznych listew grzejnych.
Link do komentarza
tu masz tabelę (nie sugeruj się że to o czymś innym)

w zależności od temp powietrza i podłoża masz podane temp punktu rosy, czyli przy jakiej wilgotności wykrapla się para, unikając wartości z tabeli, unikniesz skraplania się tej pary

dla zrozumienia
podałeś, ze temp od 17 do 21 st - załóżmy 20 (pierwsza kolumna od lewej)
temp płytek 10st (lecisz wierszem tej temp 20 w prawo aż do wartości jak najbliższej temp płytek)
patrzysz do góry na wilgotność i wiesz, że dla 20 st temp powietrza i 10st temp płytek, punkt rosy wychodzi dla wilgotności wzgl pomiędzy 50 a 60%, można interpolować określić dokładną wilgotność
przyjmuje się, że optymalna wilgotość to 45-65%, czyli jako tako sie mieścisz

ale dla 17 stopni powietrza (zakładając dalej 10 st posadzki) te wartości raczej przekraczasz (bo pom 60 a 70%)
kup higrometr i mierz wilgotność

mozna też w drugą stronę - jakiej temp unikać, aby para wodna się nie skropliła, taka zabawa w ciciubabkę icon_smile.gif

a zapobieganie - to podniesienie temp posadzki (czyli docieplenie ścian, podłogi), może minimalna walka z wilgotnością powietrza,
ale z wentylacją raczej wielkich problemów nie masz,
może zrób to co pisałem - zwentyluj przestrzeń za szafkami poprzez kratki w cokoliku i blacie, czasami to pomaga (miej lub bardziej skutecznie)

pewnie gdybyś miał ogrzewanie podłogowe to tematu by nie było, może w kwestii strat ciepła




z tą złą wentylacją to bym się tak Panie Expercie nie rozpędzał
Link do komentarza
Wentylacja w pomieszczeniu jest, dodatkowo okno jest na mikro otwarte. Link z "tabelą" nie działa.
Wyniosłem 2 szafki, wytarłem płytki i za kilkanaście minut znów była woda, do tego cały róg obu ścian jest zimny do wysokości około 50-60cm i mokry do wysokości około 20cm.
Wydaje mi się że jedynym rozwiązaniem bez kucia będzie izolacja elewacji styropianem i dysperbitem. Ale to na jesień po letnim suszeniu, a jak nie pomoże to nowa wylewka z izolacją termiczną.

Bardzo dziękuję za pomoc, wszystkie rady biorę pod uwagę.
Sorry; link działa na innej przeglądarce. Edytowano przez bodzio204 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Cytat

cały róg obu ścian jest zimny do wysokości około 50-60cm i mokry do wysokości około 20cm.

Rozwiń  


i wcześniej:

  Cytat

Problem jest tylko od strony ściany zewnętrznej, która jest z siwego pustaka i cegły z kanałem pośrodku, nie ocieplona od zewnątrz, podmurówka jest obłozona płytami ceramicznymi, podłoga jest na wysokości około 60cm od gruntu.

Rozwiń  



Wychodzi na to, albo raczej może wychodzić na to, że gdzieś do warstwy izolacji powietrznej (tego kanału) dopływa powietrze z zewnątrz. Ta pustka między ścianami - kanał jak go nazwałeś - musi być szczelna.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  Cytat

Rok temu kupiliśmy z żoną około 40-letni murowany dom z podłogami drewnianymi na legarach. W miarę upływu czasu robiliśmy remont; m.in. wylewki. I tak oto na przełomie maja i czerwca zdarłem starą drewnianą podłogę, pod nią była papa, którą zostawiłem, a pod papą posadzka betonowa. Na tą papę położyłem folię i zrobiłem 6cm wylewkę bez dylatacji, bo tylko tyle miejsca miałem. Na wyschniętą wylewkę położyłem płytki i wszystko było OK, do czasu kiedy odkryłem w grudniu że na tych płytkach za meblami jest woda i zielony kożuch na ścianach i plecach mebli. Umyłem to, popsikałem chlorem i gitara, kiedy to okazało się że po usunięciu wody ręcznikiem kuchennym pojawia się ona za kilka minut spowrotem. Położyłem termometr na podłodze i okazało się że jest około 10 stopni. Wogóle kuchnia jest zimna. Problem jest tylko od strony ściany zewnętrznej, która jest z siwego pustaka i cegły z kanałem pośrodku, nie ocieplona od zewnątrz, podmurówka jest obłozona płytami ceramicznymi, podłoga jest na wysokości około 60cm od gruntu.

Co moge zrobić w tej sytuacji? Bo zgniją mi nowe meble. Gdzie popełniłem błąd? Czy czeka mnie skucie podłogi i izolacja styropianem i folią, czy ocieplenie ściany zewnętrznej i podmurówki styropianem? Co zrobić w tej sytuacji, co rozwiąze problem żeby ta woda sie nie pojawiała na podłodze?

Rozwiń  

Proszę spróbowac pomalowac sufit Farbą Antykondensacyjna.
Pomaga ona w wymianie gazowej z jednej strony pochlaniajac nadmiar pary wodnej w pomieszczeniu a z drugiej wielokrotnie zwiekszajac odparowywanie wilgoci ze swojego wnetrza. Potrafi zmagazynowac do 0.5L wody na 1 m2. Mozna u nas kupic taki produkt. Zapraszam do kontaktu.
Link do komentarza
  Cytat

Umyłem to, popsikałem chlorem i gitara, kiedy to okazało się że po usunięciu wody ręcznikiem kuchennym pojawia się ona za kilka minut spowrotem.

Rozwiń  

tak suma sumarum inaczej wyglądają wykroplenia inaczej wygląda woda wypływająca z dołu , piszesz posadzka 60 cm nad gruntem , czyli woda nie z dołu.
rozszczelnione okna to może być zbyt mało
dodatkowo jak wyglądają ściany same w sobie bo taka ilość wilgoci skądś się musi brać.
przeprowadź obrzęd gromniczny zrób fotę od zewnątrz tych kiepskich ścian
zrób fotę od wewnątrz i do tematu jeszcze warto wrócić
pozdrawiam
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  Cytat

Wraz z nastaniem wiosny objawy ustąpiły. Wszystko wskazuje na to że ściana zimą przemarzała, a że była zasłonieta meblami to nie dochodziła do niej temperatura z ogrzewania. Jeśli dobrze pójdzie to sie ociepli i odizoluje ściane i fundament tego lata styropianem i powinno pomóc

Rozwiń  



czyli diagnoza postawiona teraz tylko leczyć
ocieplenie 2
poprawienie wentylacji 1

samo ocieplenie bez wentylacji może nie pomóc w 100% , a wentylacja być musi bo się człek udusi icon_smile.gif
pozdrawiam
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...