Skocz do zawartości

Podbudowa pod kostkę (chodnik+podjazd)


Recommended Posts

Napisano
Tak! O tym pewnie było już nie raz! Tyle, że ile wyników szukania tyle zdań.


Chcę by ktoś konkretnie podpowiedział mi jak ma wyglądać podbudowa pod kostkę brukową biorąc pod uwagę grunt z jakim mam do czynienia. Oczywiście konieczne jest korytowanie, wiem. U mnie po zebraniu warstwy 25-30cm ziemi mam już czysty piasek. Czy jego struktura jest przepuszczalna tego nie wiem - piękny, czysty piach - tyle widać.
Nawierzchnia z kostki w formie pasa o szerokości około 5,5m będzie ciągła się od bramy do samego garażu. Obok będzie szedł równoległy, ale węższy już pas chodnikowy prowadzący pod drzwi. Oba pasy będą przedzielone kawałkiem zieleni. Pytanie, czy w obu przypadkach zalecalibyście zastosowanie tak samo głębokiej podbudowy?
Napisano
Pod chodnikiem sam piasek wystarczy. Oczywiście ubity. Ale daj chociaż 5cm suchego. Lepiej będzie leżał i mrówki go nie podkopią.
Pod auto poza piachem musisz dać 10 cm suchego betonu, który ubijasz a potem kładziesz kostkę na 5 cm piasku. Wszystko znowu ubijasz. Zaczynasz od krawężników, które wyznaczają poziom. Kostkę kładziesz 1 cm nad krawężnikami przed ubijaniem.
Napisano
Cytat

Tak! O tym pewnie było już nie raz! Tyle, że ile wyników szukania tyle zdań.


Chcę by ktoś konkretnie podpowiedział mi jak ma wyglądać podbudowa pod kostkę brukową biorąc pod uwagę grunt z jakim mam do czynienia. Oczywiście konieczne jest korytowanie, wiem. U mnie po zebraniu warstwy 25-30cm ziemi mam już czysty piasek. Czy jego struktura jest przepuszczalna tego nie wiem - piękny, czysty piach - tyle widać.
Nawierzchnia z kostki w formie pasa o szerokości około 5,5m będzie ciągła się od bramy do samego garażu. Obok będzie szedł równoległy, ale węższy już pas chodnikowy prowadzący pod drzwi. Oba pasy będą przedzielone kawałkiem zieleni. Pytanie, czy w obu przypadkach zalecalibyście zastosowanie tak samo głębokiej podbudowy?



krawężniki ustawiasz na beton ,ubijasz grunt -piasek rodzimy pod ciągi piesze 10-15 cm piasek z cementem na sucho. Pod wjazd do garażu sam. osobowy ubity grunt -piasek rodzimy ,15 cm tłucznia ubitego,10 cm piasek z cementem na sucho.

http://www.youtube.com/watch?v=qY-OEhPlIjE
  • 11 miesiące temu...
Napisano
Ja nie wiem jak ludziom chce się takie rzeczy robić samemu. My z mężem jak wymienialiśmy kostkę to kupiliśmy taką jak nam się podobała, pamiętam pojechaliśmy najpierw do bruk betu, a później pod adres, który znaleźliśmy w internecie żeby z fachowcem obgadać ile to wszystko będzie kosztować. Dogadaliśmy się bez problemu i kilka dni później wszystko było gotowe.
  • 3 tygodnie temu...
  • 11 miesiące temu...
Napisano
Witam. Odświeżę trochę temat. Planuje ułożyć kostkę bez krawężników. Planuję dwie skrajne warstwy układać na zaprawę cementową półsuchą, nie wiem czy dobrze. Kostkę wewnętrzna podsypce 3 cm wyżej od skrajnej o 1 cm, dobrze czy może mało i później przejechać po niej płytą z nakładką gumową. Dobrze będę to robił, może powinienem inaczej, a może ktoś ma jakieś wskazówki aby prace postępowały sprawnie i wszystko szło dobrze.
Pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam. Odświeżę trochę temat. Planuje ułożyć kostkę bez krawężników. Planuję dwie skrajne warstwy układać na zaprawę cementową półsuchą, nie wiem czy dobrze. Kostkę wewnętrzna podsypce 3 cm wyżej od skrajnej o 1 cm, dobrze czy może mało i później przejechać po niej płytą z nakładką gumową. Dobrze będę to robił, może powinienem inaczej, a może ktoś ma jakieś wskazówki aby prace postępowały sprawnie i wszystko szło dobrze.
Pozdrawiam


Kostkę możesz ułożyć bezpośrednio na gruncie - efekt będzie taki sam, czyli wszystko się rozjedzie. Popatrz na posty powyżej tam znajdziesz, jak należy kłaść nawierzchnię.
Napisano
albo wcześniej nie ruszana ziemia - albo pomyśl jednak o krawędzi.
Z doświadczenia
Deszcz, Karcher...rozmyją się krawędzie i kostka się rozejdzie
Co prawda krańcowe - ale brzydko wygląda
Napisano
Cytat

Ziemia niestety była ruszana, ale została ubita płytą. Co do krawędzi ciężko będzie gdyż żonie podobają się beż krawędzi.



a każda ruszana mało warta jest
jak u ludzi...
Napisano
Ja też z tych żon, którym nie podobały się obrzeża. Mam wykonany podjazd na rodzimym gruncie, tylko beton utrzymujący kostkę został zazbrojony drutem, pozostałym po budowie. Trzy lata jest użytkowany, wjeżdża pojazd wożący drewno do kominka i nic się nie dzieje. Niestety nie mam dobrych zdjęć, ale w galerii wstawiłam dwa gdyby ktoś był zainteresowany.
Pozdrawiam.


  • 5 tygodnie temu...
Napisano
Witam. Dałem druty na rogach kostki, po przejechaniu płytą z nakładką gumową nic się nie stało, wszystko całe, a więc drut na rogach może pomógł, ale w miejscach bez drutu też nic się nie stało.
Pozdrawiam

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A to Polska właśnie.      Wszystko się zgadza i powołujesz się na odpowiednie przepisy. Taka sytuacja jednak w tej chwili nie leży w kompetencjach PINB. Dopóki nie ma nic wybudowanego nie PINB a Wydział Budownictwa jest właściwym organem mającym obowiązek zająć się tą sprawą. Choć wydaje się to nieco dziwne, ale tak jest i musisz się zwrócić do właściwego organu. Do pisma warto dołączyć jakieś wyroki sądowe w podobnych sprawach, które znajdziesz bez problemu w necie, a także jakąś opinię prawną np. takie coś: https://prawobudowlane-blog-buniak.pl/samowolna-zmiana-zagospodarowania-terenu/ dlatego że Wydziały Budownictwa interpretują zapisy na które się wyżej powołujesz, bardzo dowolnie. Więc warto naprowadzić ich na właściwy tor rozumowania. Dla normalnie działającego Wydziału Budownictwa już samo utwardzenie całej działki powinno być dowodem na zmianę sposobu zagospodarowania niezgodnego z WZ i oczywiście do tego datowane zdjęcia, bo przed kontrolą zapewne ucieknie z pojazdami.   To co piszę nie jest teorią bo miałem dwa podobne do Twojego przypadki na dwóch niemal sąsiadujących ze sobą działkach. Jedna sprawa została definitywnie załatwiona, druga jest jeszcze w toku z dobrymi rokowaniami.    
    • W każdym piśmie cytuję art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym : Samowolna zmiana zagospodarowania terenu to pojęcie ukształtowane przez doktrynę i orzecznictwo, do którego stosuje się przepis art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jest to faktyczna, funkcjonalna zmiana wykorzystywania terenu w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem.   ŻADEN URZĄD NIE ODNIÓSŁ SIĘ DO TEGO ARTYKUŁU 
    • Mam kopię pism do powiatowego, do Wojewódzkiego, do gminy... Nieoficjalnie powiedziano mi że nic nie zrobię bo facet ma dobre znajomości. Tak, mam całą teczkę pism. Dla nich nie ma problemu, inwestor jest uprzedzany o terminie wizyty, inwestor wywozi ciężki sprzęt z placu dzień wcześniej więc problemu nie ma. Dziwi mnie to, że nikt nie zwraca uwagi na maile ze zdjęciami, które przedstawiają inny obraz sytuacji. Wojewódzki inspektorat twierdzi, że powiatowy wykonuje czynności zgodnie z procedurami, zachowując terminy na odpowiedź na pisma, mimo iż od roku nie została podjęta w tej sprawie żadna decyzja. 
    • Ten inspektorat to masz na myśli PINB? 
    • No, właśnie - atakuj województwo Dawno się to zaczęło?   Albo może i tak:       Albo do innej stacji telewizyjnej...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...