Skocz do zawartości

Tuje


Humbak

Recommended Posts

Napisano
  Cytat

Dokładnie, na pewno tui to nie zaszkodzi, będzie bardziej rosła w szerz. Jeśli będziesz ją podcinać dwa razy w toku przyjmie kształt kuli.

Rozwiń  


Przyłączam się do powyższych opinii co do przycinania tui.

Aby nadać tujom interesujący nas kształt powinno się je przycinać 2-3 razy w ciągu sezonu:

Pierwsze cięcie powinno być wykonane wczesną wiosną, zanim tuje wypuszczą młode pędy.

Drugie cięcie powinno być wykonane w lecie - wtedy poprawiamy kształt rośliny.

Trzecie cięcie wykonuje się na przełomie sierpnia i września - wtedy młode gałązki zdążą zdrewnieć przed zimą.

Pozdrawiam
Paweł Romanowski
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Ja pozwolę sobie zapytać tutaj - skoro już przy tujach jesteśmy.
Czy to tylko moje wrażenie i mieliśmy sezon w całej Polsce, czy tuje przyciągają komary ? Może zabrzmi śmiesznie, ale odkąd się u nas pojawiły, a właściwie odkąd wyrosły, jest ich masa! Miały przysłonić "piękny" widok za płotem, ale .. ilość komarów jest ( była ) odstraszająca.
Może jakiś ciekawy sposób na komary ?


( o ile ma to sens na posesji znajdującej się niedaleko rzeki ? ) wszelkiego rodzaju lampy, "świeczki" i nawet różne preparaty nie działały. Nawet frontline ( środek od kleszczy itp ) - psa też jadły.
Napisano
Jak czytam te porady z wyznaczonymi terminami cięcia tui to dopiero mam ubaw .
Drodzy forumowicze nie zaśmiecajcie sobie głowy najlepszymi terminami cięcia tui , bo je można zawsze ciąć , nawet w zimę jak kto ma na to ochotę .
Napisano (edytowany)
Osobiscie też nie polecam , bo to paluszki marzną i takie tam inne niedogodności . Tuje tniemy wtedy kiedy trzeba , albo inaczej , wtedy gdy uznamy że są za wysokie lub za szerkie . Krótko mówiąc gdy są za duże niż chcemy je mieć u siebie w ogrodzie i tyle . A podawanie jakichś terminów, które w zasadzie wynikają same z siebie , albo z naturalnego cyklu wegetacji ,jest zbędne ; czyli - tniemy wtedy gdy trzeba i gdy mamy na to czas .
Do tych wytycznych , żeby było weselej , to osobiście nie polecam cięcie w słońcu lub deszczu .
W pierwszym czasookresie możemy się zapocić , w drugim zamoknąć . icon_biggrin.gif
Też pozdrawiam Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
  Cytat

Tuje wyglądają łyso, ale jeśli ma to im pomóc w rozroście.

Rozwiń  

Na łyso to lepiej nie obcinać , bo potem długo zarastają łysiny . Obcina się te wystrzelające przewodniki a boki lekko ,ale nie na łyso . Bo z czegoś muszą zacząć narastać nowe "blaszki" .
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
Napisano
  Cytat

Witam, czy tuje szmaragd rozrastają się tak, aby tworzyć "płot"?

Rozwiń  

to zależy czym jest dla Ciebie płot. Jeśli chodzi o rozrost przysłaniający widoki to tak. Jeśli o odgrodzenie lub zabezpieczenie przed przechodzeniem zwierząt lub ludzi- nie.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
zywotniki (Thuja sp.) są wymagającymi roślinami. Sadząc na budowie będziesz się musiał zmierzyć ztakimi problemami jak:
1. fachowcy wylewający gdzie popadnie zaprawy wapienne (podnosza odczyn)
2. susza latem (żywotniki potrzebują wody)
3. złodzieje zimą.
Napisano (edytowany)
Skoro działka w budowie, znaczy ogrodzenie tymczasowe i brak nadzoru.
Mnóstwo ludzi skarzy się, że złodzieje opędzlowali im ogrody z iglaków (wpisz do google frazę "ukradli tuje"). Liściaste są mniej narażone na kradzieże.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
tylkowiosnaprzycinaj, efekt powinien byc całkiem dobry, raczej rozrosna się szerz. Wysychaj a tylko gdy maja zbyt dlugo bardzo sucha glebe. Faktycznie u nas tez wyrywaja, ale w zasadzie kradna wszystko tak jak to bywa przy nieogrodzonej budowie. echch..
Napisano
  Cytat

Skoro działka w budowie, znaczy ogrodzenie tymczasowe i brak nadzoru.
Mnóstwo ludzi skarzy się, że złodzieje opędzlowali im ogrody z iglaków (wpisz do google frazę "ukradli tuje"). Liściaste są mniej narażone na kradzieże.

Rozwiń  



No właśnie tego się boję. Z drugiej strony muszę coś zasadzić, żeby choć trochę chroniło przed wiatrem.
Napisano (edytowany)
jak duża działka?
Bo jeśli to duża dzialka w otwartym terenie wiejskim, to najlepsze ogrodzenie będzie z dzikich, ciernistych krzewów (tarnina, berberys, głóg, dzikie róże) + niewysokie drzewka (ałycza, jabłonie ozdobne, jarzębiny, grusze polne) - nie dość, że żaden człowiek czy zwierzę się nie przeciśnie, to na dodatek będze z ogromnym pożytkiem dla przyrody (pożywienie i schronienie dla ptaków). Taka zapora szerokości 4 m nie dośc, ze zatrzyma wiatr nawet zimą (mimo, że bez liści), to zapobiegnie zawiewaniu śniegu z pól.

A zimozielone umieścić potem wewnątrz ogrodu, bliżej domu.
Żywopłoty z "tuj" w krajobrazie otwartym wyglądają bardziej jak ogrodzenie cmentarza a nie część krajobrazu. Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

jak duża działka?
Bo jeśli to duża dzialka w otwartym terenie wiejskim, to najlepsze ogrodzenie będzie z dzikich, ciernistych krzewów (tarnina, berberys, głóg, dzikie róże) + niewysokie drzewka (ałycza, jabłonie ozdobne, jarzębiny, grusze polne) - nie dość, że żaden człowiek czy zwierzę się nie przeciśnie, to na dodatek będze z ogromnym pożytkiem dla przyrody (pożywienie i schronienie dla ptaków). Taka zapora szerokości 4 m nie dośc, ze zatrzyma wiatr nawet zimą (mimo, że bez liści), to zapobiegnie zawiewaniu śniegu z pól.

A zimozielone umieścić potem wewnątrz ogrodu, bliżej domu.
Żywopłoty z "tuj" w krajobrazie otwartym wyglądają bardziej jak ogrodzenie cmentarza a nie część krajobrazu.

Rozwiń  



To prawda z tym cmentarzem, ale pomysłu brak. Wiem, że na tym terenie bardzo szybko rosną tuje szmaragd i raczej je posadzę. A działka ma ponad 40 arów. Spora, dlatego obsadzić chcę na razie jedną część od której najbardziej wieje.
Napisano
  Cytat

ale pomysłu brak.

Rozwiń  

Może by Cię zadowolił berberys Julianny ( julianae), osobiście znam go pod nazwą berberysu chińskiego i mam posadzone przy płocie . Widziałem kiedyś w Hanoverze taki duży płot z tego berberysu, oczywiście ładnie formowany. Po posadzeniu czegoś takiego wzdłuż granicy nie ma potrzeby stawiania ogrodzenia bo przez to cholerstwo żaden człek ne przelezie. Ma on okropne długie i twarde igły , skórzaste, zimozielone liście które też kłują . Jak urośnie, jest lepszy niż zasieki , o wiele lepszy.
Do tego na wiosnę obsypuje się zółtymi kwiatuszkami, pachnącymi intensywnie słodkim miodowym zapachem.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Ja mam dwie odmiany. Tuje zwykłe (nie pamiętam fachowej nazwy), które rosną wzwyż i po delikatnym podcięciu dalej rosną do góry, ale nie gęstnieją i tuje złociste - bardziej rozłożyste.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Osobiście od tuji wolę świerki, ale to już jest kwestia gustu. Świerki lepiej wyglądają w zimie, jak się je ubierze na święta.
  • 6 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

Z jakich roślin proponujecie zrobić żywy płot, tak żeby był szczelny i gęsty ?

Rozwiń  


Z betonu B20 - będzie szczelny.

Z iglaków w naszych warunkach klimatycznych w zasadzie dwa gatunki podstawowe, które sprawiają najmniej problemów - cis i żywotnik. Ż tym, że wymagają lepszych gleb.

Na słabszych glebach mozna zastosować jałowce chińskie i wirginijskie. Podobnie, jak żywotniki maja kolumnowy pokrój, więc zwykle strzyże się je tylko od góry. Ale lubią je mszyce (Miodownica jałowcowa) i motyle (Licinek jałowcowiaczek).

Cyprysiki Lawsona lubią przemarzać, zwłaszca w wietrznych miejscach

Poza tym mamy świerki - w miejsca nasłonecznione, do nasadzeń szpalerowych lub wyższych strzyżonych żywopłotów

Choiny kanadyjskie - mają wysokie wymagania środowiskowe, ale dają bardzo oryginalny efekt, bo nie są "sztywne" w wyglądzie. Z tym, że z początku nie są za gęste.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
  Cytat

Ja pozwolę sobie zapytać tutaj - skoro już przy tujach jesteśmy.
Czy to tylko moje wrażenie i mieliśmy sezon w całej Polsce, czy tuje przyciągają komary ? Może zabrzmi śmiesznie, ale odkąd się u nas pojawiły, a właściwie odkąd wyrosły, jest ich masa! Miały przysłonić "piękny" widok za płotem, ale .. ilość komarów jest ( była ) odstraszająca.
Może jakiś ciekawy sposób na komary ?

Rozwiń  


ja mam ten sam problem, ale z kleszczami. za każdym razem jak mój pies bawi się w ogrodzie przy żywopłocie z tuj, znajduje u niego kleszcze. Dodam że nie jest to działka pod lasem, ale w mieście. Czy tuje mogą mieć jakiś związek z kleszczami?
Napisano
Koszony nisko trawnik nie jest dobrym miejscem do zycia dla owadów, nic dziwnego, że przenoszą się na krzewy icon_smile.gif
Ale gatunek nie ma tu większego znaczenia. Ważne, że gęste.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Mam żywopłot z tuj, regularnie muszę je przycinać bo rosną w szalonym tempie icon_smile.gif Nic się z nimi nie dzieje, nie tracą na rozłożystości, tylko dalej ładnie się rozwijają. A przycinanie jest konieczne, gdybym tego nie robiła byłyby już bardzo wysokie co w środku miasta raczej nie wyglądałoby dobrze icon_smile.gif
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Też tak mam z komarami... jak już się pojawiają w ogrodzie to w tym zakątku, gdzie mam tuje przy płocie posadzone. Zawsze myślałam, że to dlatego, że w tym kącie jest najciemniej, ale być może to tylko tui zaleta.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Przycinam głównie po to aby nadać im odpowiedni kształt i utrzymać ich rozmiar, jednak częstotliwość przycinania zależy od odmiany i przeznaczenia. Tuje rosnące w żywopłocie oraz te przeznaczone na rzeźby ogrodowe przycina się 2-3 razy w sezonie.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Jeśli nie będziesz przycinał czubków będą nieforemne, a tak nadajesz im ładny kształt jeśli są w odpowiedniej odległości będą się ładnie zacieśniać.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...