Skocz do zawartości

Allegro - problem ze sprzedawcą


Recommended Posts

Nie chcą mi dać mojej trampoliny!!!!!!!!!!

Informujemy, iż z powodu uszkodzenia ostatnich sztuk w magazynie nie jesteśmy w stanie zrealizować Państwa zamówienia. W przypadku dokonania przedpłaty na konto prosimy o przesłanie danych potrzebnych do zwrotu wpłaconej kwoty.

Podobno jakies uszkodzenia w magazynie mieli. Ale z 80-ciu wystawionych na aukcji, sprzedano 58 i co? I ponad 20 mają uszkodzonych? Jakoś mi się wierzyć nie chce!!!!

Ktoś mi poradzi jak mam do nich ładnie i dosadnie napisać, że to umowa cywilno-prawna i muszą mi to spod ziemi wykopać?
Tutaj ta aukcja ja tam nic nie wyczytałam, że są uszkodzenia, ale może niedowidzę czegoś?

Nie byłoby problemu, ale w tej cenie takiej trampoliny nigdzie nie dostanę.
Link do komentarza
Tak po prawdzie, zachowują się dość przyzwoicie – zważywszy, że w warunkach piszą, ze przesyłka reklamacyjna na koszt nabywcy.

Czyli jak się uprzesz to „wywiążą się z umowy” dostarczą przesyłkę (towar) – Ty stwierdzisz jej wadę i złożysz reklamację i dokonasz „odsyłki” na swój koszt, oni stwierdzą, że nie mają „zamiennika” i proponują (zgodnie z prawem) zwrot kosztów zakupu.
Ty pozostajesz bez trampoliny, ale lżejsza o koszt wysyłki reklamacyjnej – zgodnie z prawem.


Ps. Oni dzisiaj nieoczekiwanie (chyba) zakończyli licytację – na tych „pozostałych” 22 sztukach.
Link do komentarza
Niby tak, ale...
Ostatnio w telewizorni był pokazywany przypadek gościa który nabył na "All..." ciągnik za całe 32zł (trzydzieści dwa złote).
Towar nie został mu oczywiście wydany, bo sprzedawca się pomylił i za te pieniądze oczywiście nie chciał sprzedać.
Gość oddał sprawę do sądu i ...
został skazany za próbę wyłudzenia, mimo opinii właścicieli portalu aukcyjnego.

Ma się to prawdopodobnie nijak do Twojego przypadku, ale świadczy że w naszym kraju "wszystko się może zdarzyć gdy ...(itd)"
icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Tak po prawdzie, zachowują się dość przyzwoicie – zważywszy, że w warunkach piszą, ze przesyłka reklamacyjna na koszt nabywcy.

Czyli jak się uprzesz to „wywiążą się z umowy” dostarczą przesyłkę (towar) – Ty stwierdzisz jej wadę i złożysz reklamację i dokonasz „odsyłki” na swój koszt, oni stwierdzą, że nie mają „zamiennika” i proponują (zgodnie z prawem) zwrot kosztów zakupu.
Ty pozostajesz bez trampoliny, ale lżejsza o koszt wysyłki reklamacyjnej – zgodnie z prawem.


Ps. Oni dzisiaj nieoczekiwanie (chyba) zakończyli licytację – na tych „pozostałych” 22 sztukach.


Nie przeczę, że przyzwoicie, ba nawet twierdzę, że się pewnie nie spodziewali takiej sprzedaży /bo inni maja dużo drożej/
Nie da sie ukryć, że przesyłka na mój koszt i dodatkowe kłopoty to nic fajnego

Aukcja kończyła sie normalnie

Cytat

Niby tak, ale...
Ostatnio w telewizorni był pokazywany przypadek gościa który nabył na "All..." ciągnik za całe 32zł (trzydzieści dwa złote).
Towar nie został mu oczywiście wydany, bo sprzedawca się pomylił i za te pieniądze oczywiście nie chciał sprzedać.
Gość oddał sprawę do sądu i ...
został skazany za próbę wyłudzenia, mimo opinii właścicieli portalu aukcyjnego.

Ma się to prawdopodobnie nijak do Twojego przypadku, ale świadczy że w naszym kraju "wszystko się może zdarzyć gdy ...(itd)"
icon_wink.gif


To mnie bardzo martwi...baaardzo

Daga mam inna na oku, ale ta była kupę tańsza, biorąc pod uwagę, że ma jeszcze pokrowiec
Link do komentarza
Cytat

I tak na marginesie tej sprawy.

Ta trampolina kosztuje prawie 600 zł (sumarycznie licząc z dostawą) jeśli nie mieszkasz w pobliżu firmy.
Może w sklepiku „za rogiem” wyjdzie taniej ?



tych trampolin na allegro jest sporo do wyboru .... można też znaleźć coś blisko, żeby można było osobiście odebrać ....
jeśli znajdzie się blisko sprzedawca , to nawet jeśli ta trampolina u niego będzie kilkadziesiąt złotych tańsza , to i tak się opłaci .... icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 5 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Krótko mówiąc, instalacja nowoczesnej instalacji z grzejnikami i kotłem gazowym będzie kosztować średnio 20-30 tysięcy złotych. Więc cena jest odpowiednia.
    • Hierarchia nie jest dziwna, jest zwyczajna. Taka sama jak wszędzie na świecie. Podstawowym dokumentem prawnie obowiązującym są ustawy parlamentarne. I wydane na ich podstawie rozporządzenia. Bo żaden minister nie może edytować rozporządzeń, jeśli ustawa mu tego nie zleca i do tego nie upoważnia. I to są akty prawne, obowiązujące powszechnie! Wszystkich i zawsze.   Natomiast norma państwowa obowiązuje prawnie wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim rozporządzenie do niej odsyła. Czy też na nią się powołuje. Są też normy branżowe (w instalatorstwie normy SEP-owskie), które kiedyś obowiązywały, ale to są już dawne dzieje. Teraz są to tylko zalecenia, które można stosować, ale obowiązku nie ma. Chociaż wypadałoby wtedy wiedzieć, dlaczego się od ich postanowień odstępuje.   Z tego powodu wyrobnicy ściśle stosują się do postanowień norm, bo tak jest po prostu bezpieczniej. Nie trzeba rozumieć dlaczego ma być tak, a nie inaczej, wystarcza stwierdzić, że tak stanowi norma.  Ale ci, którzy sami rozumieją co i po co robią, oraz w jakich warunkach, bywa  ze od norm odstępują, bo mają lepsze rozwiązania. I potrafią je uzasadnić.   Cały rozdział do końca. I to dokładnie!
    • Nie trzymam się ale staram się trzymać...już mam przykłady za sobą w swoim mieszkaniu gdzie nie jest to możliwe. Do którego paragrafu, rozdziału doczytać? Możesz zasugerować, czy po prostu do końca?   @retrofooddzięki, teraz b. rzeczowo.  to jak to się ma do tego:? https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001225/O/D20221225.pdf trochę dziwne hierarchia hmmm.   Rozumiem, że dok z linku najważniejszy: "I to jest dokument podstawowy..."
    • No właśnie. Przepisami obowiązującymi w każdej sytuacji, jest Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690, wraz z późniejszymi zmianami.   https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001225/O/D20221225.pdf Instalacji elektrycznej dotyczy rozdział 8, od paragrafu 180. A jednym z najważniejszych paragrafów jest ten z nr 183, ale radzę dokładnie przestudiować wszystkie.   I to jest dokument podstawowy. Bo nawet Polskie Normy nie są dokumentem obowiązującym, a jedynie zalecanym. Od postanowień normy można odstąpić w sytuacjach uzasadnionych. Przykład podałem wyżej. Nie da się prowadzić instalacji w strefach do siebie prostopadłych, jeżeli pomieszczenie ma ściany ukośne. Albo okrągłe. A takie są i wcale nierzadko. Innym przykładem był kiedyś nakaz obejmowania połączeniami wyrównawczymi wszelkich elementów metalowych w łazienkach. A więc literalnie go stosując, należało uziemiać zawiasy szafek, albo klucze w zamkach. Co jest absurdem totalnym.      Całej instalacji nie ma technicznego sensu prowadzić np. w podłodze, bo np. lampy wiszą najczęściej na suficie, albo na ścianach. Ale np. większość instalacji gniazdek wtyczkowych - już tak. Łatwiej i taniej prowadzić ją w podłodze. Nie wszystkie oczywiście, bo musimy mieć na uwadze postanowienia paragrafu 188, pkt 2: § 188.  1... 2. W instalacji elektrycznej w mieszkaniu należy stosować wyodrębnione obwody: oświetlenia, gniazd wtyczkowych ogólnego przeznaczenia, gniazd wtyczkowych w łazience, gniazd wtyczkowych do urządzeń odbiorczych w kuchni oraz obwody do odbiorników wymagających indywidualnego zabezpieczenia.   Bo zasadą jest prowadzenie przewodów w liniach prostych, równolegle do krawędzi ścian i stropów. A odległości,  czyli wymiary w strefach, to już jest wymysł speców z SEP. Natomiast Ty się tego trzymasz, jak rąbka mamusi spódnicy. Niepotrzebnie.        
    • @retrofood Dla mnie pod takim czymś kryją się przepisy:   Jeżeli Cię dobrze zrozumiałem to "...przepisach pomocniczych" to te strefy możemy traktować jako zalecenia...prowadź tak, jeżeli się da... Z Twojej wypowiedzi zrozumiałem również, że zastrzeżeniem jest, że w prawej stronie przewody/rurki mam co powiedzmy 5cm. Przy prowadzeniu tylko przewodów one byłby obok siebie.     Możesz wskazać jak albo krótko opisać co masz na myśli, może coś pominąłem w tych artykułach. Przy tak ogólnym sformułowaniu mogę rozumieć, że miałem prowadzić całą instalację np.: w podłodze lub w suficie w tedy tak, na pewno bardziej da się uniknąć prowadzenia w większości przewodów w ścianach.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...