daggulka Napisano 26 lipca 2011 Udostępnij #51 Napisano 26 lipca 2011 Cytat 26.07.2011Wjechał z B20. 40 min i po robocie Rozwiń a kasa w błoto wyrzucona - sorry, w glebę ... Link do komentarza
Draagon Napisano 26 lipca 2011 Udostępnij #52 Napisano 26 lipca 2011 Jedno pytanko - dużo wody na działce po tych deszczach ? Czy u was nie padało ? Link do komentarza
rased Napisano 26 lipca 2011 Autor Udostępnij #53 Napisano 26 lipca 2011 Cytat Jedno pytanko - dużo wody na działce po tych deszczach ? Czy u was nie padało ? Rozwiń Oj padało, padało.W tamtym tygodniu było kiepsko, auto z cementem, cegłami zawiesiło się na osi. Dziś raczej bez problemu wjechała 40 tonowa betoniarka.Działka względnie sucha. Link do komentarza
rased Napisano 28 lipca 2011 Autor Udostępnij #54 Napisano 28 lipca 2011 28.07.2011Dziś dzień szalunku. Jutro znowu zalewanie. Deski wyszły nieco więcej nie 900 a 930 Link do komentarza
rased Napisano 1 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #55 Napisano 1 sierpnia 2011 30.07.2011Wylali fundamenty pod ściany działowe (chodź w projekcie ich nie było)Do środy lub czwartku 04.08.2011 ma być zero. Link do komentarza
rased Napisano 1 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #56 Napisano 1 sierpnia 2011 01.08.2011Pierwsza wtopa z budżetem. Żeby zamknąć się w kwocie 3 tysiące złotych za przyłącze wody musze razem z tatą zrobić 50 metrowy wykop na głębokość 1,5 metra.Zapowiada się ciekawy urlop Link do komentarza
daggulka Napisano 2 sierpnia 2011 Udostępnij #57 Napisano 2 sierpnia 2011 nie wiesz jak to się robi? sproś znajomych , rodzinę na całodziennego zakrapianego grilla wspominając, że potrzebujesz pomocy przy pracach łopatologicznie prostych ... panie do grilla, panom łopaty w dłoń.... i do roboty... Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 2 sierpnia 2011 Udostępnij #58 Napisano 2 sierpnia 2011 I to jest bardzo dobry patent Link do komentarza
daggulka Napisano 2 sierpnia 2011 Udostępnij #59 Napisano 2 sierpnia 2011 Cytat I to jest bardzo dobry patent Rozwiń ja taki numer zrobiłam znajomym jak zaczynałam rabatę... zaprosiłam , coś tam wspominając telefonicznie mimochodem, żeby się nie stroili bo w plenerze będziem działać ...przyjechali, otrzymali w dłoń motyczki i razem pozbawiliśmy trawy i wyplewiliśmy teren jakieś 7 na 5 metrów... Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 2 sierpnia 2011 Udostępnij #60 Napisano 2 sierpnia 2011 A specjalnie polazłam od początku sprawdzić , które słoneczko budujesz. I co, i co?Bingo!!!Ja na podstawie Słoneczka I mam projekt indywidualny.Wreszcie ktoś kto ma coś podobnego.Tylko mam całkowicie podpiwniczony i zlicowaną ścianę od pom. CO z wykuszem. Strasznie na tym ucierpiał wygląd domku, ale dzięki temu możliwe były inne zmiany, co już są nieodwołalne. Link do komentarza
rased Napisano 3 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #61 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat nie wiesz jak to się robi? sproś znajomych , rodzinę na całodziennego zakrapianego grilla wspominając, że potrzebujesz pomocy przy pracach łopatologicznie prostych ... panie do grilla, panom łopaty w dłoń.... i do roboty... Rozwiń No właśnie tak zaczynam sobotę za znajomymi. Powiedziałem, żeby siłownie w tym tygodniu sobie darowali.Zobaczymy jak wyjdzie Link do komentarza
daggulka Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #62 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat No właśnie tak zaczynam sobotę za znajomymi. Powiedziałem, żeby siłownie w tym tygodniu sobie darowali.Zobaczymy jak wyjdzie Rozwiń bardzo dobrze , napisz już "po" jak wyszło ... Link do komentarza
rased Napisano 3 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #63 Napisano 3 sierpnia 2011 (edytowany) Jutro ma być stan zero. W tle widać mojego tatę i babcię, która pełni rolę inwestora kiedy mnie nie maW przyszłym tygodniu szambo, woda w międzyczasie. Edytowano 3 sierpnia 2011 przez rased (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #64 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat W tle widać mojego tatę i babcię, która pełni rolę inwestora kiedy mnie nie ma Rozwiń i jak sobie radzi? Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #65 Napisano 3 sierpnia 2011 Eeeee, przecie pisałam, że podpiwniczony... zajrzyj do mojego dziennika, będziesz wiedział o co biega. I ja też mam lusterko Link do komentarza
rased Napisano 3 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #66 Napisano 3 sierpnia 2011 (edytowany) muszę odwiedzić Twój dziennik faktycznie:) Edytowano 3 sierpnia 2011 przez rased (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #67 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat 01.08.2011Pierwsza wtopa z budżetem. Żeby zamknąć się w kwocie 3 tysiące złotych za przyłącze wody musze razem z tatą zrobić 50 metrowy wykop na głębokość 1,5 metra.Zapowiada się ciekawy urlop Rozwiń A czemu aż na 1,5 metra? Przecież wodę kładzie się na 1,2 m.A w jakim gruncie przyjdzie Ci kopać? Link do komentarza
rased Napisano 3 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #68 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat i jak sobie radzi? Rozwiń Dzwoni po 5 razy dziennie co przyjechało i kto co zrobił jak jej kupiłem telefon na kartę Generalnie cały dzień jest na budowie i czuje się bardzo ważna i potrzebna Cytat A czemu aż na 1,5 metra? Przecież wodę kładzie się na 1,2 m.A w jakim gruncie przyjdzie Ci kopać? Rozwiń Piasek, a od 0,9 m glina. Tak podpowiada ojca kolega, który będzie robił tylko wcinke. Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #69 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat Dzwoni po 5 razy dziennie co przyjechało i kto co zrobił jak jej kupiłem telefon na kartę Generalnie cały dzień jest na budowie i czuje się bardzo ważna i potrzebna Rozwiń To bardzo dobrze, ale żeby nie obróciło sie to przeciw Tobie Cytat Piasek, a od 0,9 m glina. Tak podpowiada ojca kolega, który będzie robił tylko wcinke. Rozwiń Ja mam glinę od bodaj 0,5m i o ile mnie pamięć nie myli, to Duży kopał około 1,2 do 1,8, bo był spadek w stronę rury, a przy domu podsypane... Link do komentarza
rased Napisano 3 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #70 Napisano 3 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat To bardzo dobrze, ale żeby nie obróciło sie to przeciw Tobie Rozwiń Wiesz różnie te rozmowy się odbywają w zasadzie to nawet nie rozmowy.W pracy na początku koleżanki i koledzy dziwnie się patrzyli jak darłem się do słuchawki. Teraz wiem, że babcia i tak nie słyszy co do niej mówie przez telefon , więc odbieram a babcia mówi : cześć, przyjechoły dwie bryczki piochu, przywiś 700 zł to cześć pa" albo " cześć Stasik nie może tyj betoniary włączyć coś z ta sila sie spierniczyło to cześć pa" a ja sie nie odzywam, ale wiem że mam działać albo kase podrzucić. Mam u babci linie kredytową ale tylko dobową.Teraz to nawet chłopaki w pracy odbierają babcie (jak zostawie telefon na biurku) bo ona i tak nie poznaje, mówi co swoje i się rozłącza a ani mi notatkę robią Cytat Ja mam glinę od bodaj 0,5m i o ile mnie pamięć nie myli, to Duży kopał około 1,2 do 1,8, bo był spadek w stronę rury, a przy domu podsypane... Rozwiń Jeśli chodzi o wodę to mój tata będzie to nadzorował, zobaczymy jak on to na koniec dnia zaplanuje Edytowano 3 sierpnia 2011 przez rased (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #71 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat Piasek, a od 0,9 m glina. Tak podpowiada ojca kolega, który będzie robił tylko wcinke. Rozwiń Ja kopałem na 1,2 m i rurociąg z wodą szedł na 1,2 m. Zapytaj się u siebie w wodociągach na jakiej głębokości jest położony rurociąg a gdy Ci się nie chce pytać to zaglądnij w projekt przyłącza wody ,tam na bank powinno być.W piasku to jeszcze jako tako pokopiesz,ale w glinie to współczuję.A im głębiej to każdy centymetr wolniej przybywa Link do komentarza
rased Napisano 3 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #72 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat Ja kopałem na 1,2 m i rurociąg z wodą szedł na 1,2 m. Zapytaj się u siebie w wodociągach na jakiej głębokości jest położony rurociąg a gdy Ci się nie chce pytać to zaglądnij w projekt przyłącza wody ,tam na bank powinno być.W piasku to jeszcze jako tako pokopiesz,ale w glinie to współczuję.A im głębiej to każdy centymetr wolniej przybywa Rozwiń No właśnie rurociąg był sprawdzany. Idzie 1,8m Link do komentarza
daggulka Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #73 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat Wiesz różnie te rozmowy się odbywają w zasadzie to nawet nie rozmowy.W pracy na początku koleżanki i koledzy dziwnie się patrzyli jak darłem się do słuchawki. Teraz wiem, że babcia i tak nie słyszy co do niej mówie przez telefon , więc odbieram a babcia mówi : cześć, przyjechoły dwie bryczki piochu, przywiś 700 zł to cześć pa" albo " cześć Stasik nie może tyj betoniary włączyć coś z ta sila sie spierniczyło to cześć pa" a ja sie nie odzywam, ale wiem że mam działać albo kase podrzucić. Mam u babci linie kredytową ale tylko dobową.Teraz to nawet chłopaki w pracy odbierają babcie (jak zostawie telefon na biurku) bo ona i tak nie poznaje, mówi co swoje i się rozłącza a ani mi notatkę robią Rozwiń alllle numer..... super masz .... Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #74 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat Wiesz różnie te rozmowy się odbywają w zasadzie to nawet nie rozmowy.W pracy na początku koleżanki i koledzy dziwnie się patrzyli jak darłem się do słuchawki. Teraz wiem, że babcia i tak nie słyszy co do niej mówie przez telefon , więc odbieram a babcia mówi : cześć, przyjechoły dwie bryczki piochu, przywiś 700 zł to cześć pa" albo " cześć Stasik nie może tyj betoniary włączyć coś z ta sila sie spierniczyło to cześć pa" a ja sie nie odzywam, ale wiem że mam działać albo kase podrzucić. Mam u babci linie kredytową ale tylko dobową.Teraz to nawet chłopaki w pracy odbierają babcie(jak zostawie telefon na biurku) bo ona i tak nie poznaje, mówi co swoje i się rozłącza a ani mi notatkę robią Rozwiń Sorki za zboczone poczucie humoru, ale monitor oplułam. Dobre, ważne, że jest prawidłowy przepływ informacji! Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #75 Napisano 3 sierpnia 2011 Cytat No właśnie rurociąg był sprawdzany. Idzie 1,8m Rozwiń No to przechlapane Ale na pewno dasz radę Link do komentarza
Draagon Napisano 3 sierpnia 2011 Udostępnij #76 Napisano 3 sierpnia 2011 Fajnie jest - bedzie lepiej - pozdro dla babci Link do komentarza
rased Napisano 15 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #77 Napisano 15 sierpnia 2011 Woda przyłączona, szambo zamontowane.Chłopaki wpadli ze szpadlami, ale przez kilka godzin wykopaliśmy w sumie może z 2 metry i to tylko na głębokość 70 cm.Glina z kamiorami spowodowało, że na pomoc musiał przyjechać znowu Józek z koparką.Babcia oczywiście czuwała, aby wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką.Józek przy szambie i 80 metrach przyłącza pracował w sumie 2 dni.Oprócz wykopu pod przyłącze, wpuszczał dryny do studzienki wodomierzowej, kopał szambo (2,5 metra głębokości na 3 szerkości i 3,5 długości) równał drogę i robił wjazd dla szamba na mokrą działkę.Jednego dnia pracował od 7 do 22, następnego od 6 do 17. Wziął 1200 zł. Jak sam powiedział wziął uczciwie, moje zdanie jest podobne. Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 30 sierpnia 2011 Udostępnij #78 Napisano 30 sierpnia 2011 Widać, że coś się dzieje Link do komentarza
rased Napisano 30 sierpnia 2011 Autor Udostępnij #79 Napisano 30 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat Widać, że coś się dzieje Rozwiń Tak słoneczko powoli rośnie:) Edytowano 30 sierpnia 2011 przez rased (zobacz historię edycji) Link do komentarza
ewiq0 Napisano 30 sierpnia 2011 Udostępnij #80 Napisano 30 sierpnia 2011 no piękne to słoneczko...zwłaszcza to na dolnej fotografii Link do komentarza
rased Napisano 13 września 2011 Autor Udostępnij #81 Napisano 13 września 2011 13.09.2011Wczoraj zaczeli robić kratownice. Ekipa 6 osób, zaczeli wczoraj o 9.00, skończyli dziś o 17.W czwartek zrobią szczyty, komin i od poniedziałku, wtorku zaczynaja kryc dach. Link do komentarza
Moose Napisano 13 września 2011 Udostępnij #82 Napisano 13 września 2011 rased, niezłe tempo Link do komentarza
Draagon Napisano 14 września 2011 Udostępnij #83 Napisano 14 września 2011 Cytat Jednego dnia pracował od 7 do 22, następnego od 6 do 17. Wziął 1200 zł. Jak sam powiedział wziął uczciwie, moje zdanie jest podobne. Rozwiń 45zł/h - to połowa stawki jaką u Mnie wołają. Więc bardziej niż uczciwie Link do komentarza
rased Napisano 14 września 2011 Autor Udostępnij #84 Napisano 14 września 2011 (edytowany) Cytat 45zł/h - to połowa stawki jaką u Mnie wołają. Więc bardziej niż uczciwie Rozwiń Jak pierwszy raz gadałem z Panem Józkiem powiedział łycha z przodu 100/h, lycha z tyłu 90. Tak było w momencie gdy gadałem z nim o zdjęciu humusu. Potem okazało się, że chodził z moją mamą do szkoły i że będzie u mnie wszystko robił więc nie bierze już za godzinę.Patrzy ile spalił i dorzuca normalne pieniądze.Generalnie na wsi jest trochę taniej. Za robociznę fundamenty, ściany, taras, schody wejściowe i do pomieszczenia gosp. komin, wieniec zapłaciłem w sumie 10 tysi.Za materiały na fundament wyszło 10265,94 ale w tym była jeszcze cegła na komin i stal na wieniec.Materiały na ściany-wszystko do dachu 15510. Czyli etap do dachu kosztował mnie 35775,94. Do tego szambo 3600 oraz przyłącze wody (70metrów) ze studnią wodomierzową 4550.Dach 11 m3 drzewa na kratownice i wiązary kratowe 8250 oraz robota za więźbę z gwoździami i blachami 5100.Za dachówkę betonową euronitu oraz rynny 14500 oraz pokrycie za 210 metrów 10 tysięcy.Suma stanu otwartego to 81775,94 złDach wyszedł drogi (ekipa ponoć zna się na rzeczy przynajmniej mój kiero tak twierdzi, sam brał ich do dachu) do tego te wiązary są takie cienkie, wydaje mi się że to zaraz się zawali.Okna do domu - oknoplast 7200 złCzyli za troszkę ponad 90 tysięcy powinienem zamknąć Słoneczko I. W następnych etapach będzie zdecydowania więcej pracy mojej rodziny Edytowano 14 września 2011 przez rased (zobacz historię edycji) Link do komentarza
rased Napisano 15 września 2011 Autor Udostępnij #85 Napisano 15 września 2011 (edytowany) Nadejszła wiekopomna chwila W dniu 15 września skończyła się moja walka z Gmina i PGE. Słup, który stał na środku drogi dojazdowej do mojej działki (kiedyś ta droga była częścią działki babci, potem babcia zdała ja gminie na droge to dwóch działek w tym mojej), o którym to pisałem w pierwszym poście mojego dziennika. Sprawa trwała ponad pół roku, kilkanaście wysłanych pism oraz kilkaset telefonów, żeby podtrzymać poprawne relacje . Jednego miesiąca dzwoniłem do gminy co drugi dzień z jednym i tym samym pytaniem. Pod koniec pytali mnie czy jestem normalny, także próbowali przekonać mnie, że ich prześladuje, zmęczeni mną dali numer do gościa z PGE. Pomylili się i dali mi prywatny numer do gościa. Gdy był na urlopie też zadawałem mu to samo pytanie co w gminie czyli jakie są postępy w sprawie przesunięcia słupa. I dziś stało się po kilku fałszywych obietnicach zmianach terminu PGE przesunęło słup, a kosztem podzieliło się z gminą. Edytowano 15 września 2011 przez rased (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 15 września 2011 Udostępnij #86 Napisano 15 września 2011 rased ... jesteś mistrzem .... jak kiedyś będziesz potrzebował pracy to jak w dym uderzaj do firmy windykacyjnej - na bank Cię przyjmą .... Link do komentarza
rased Napisano 15 września 2011 Autor Udostępnij #87 Napisano 15 września 2011 Cytat rased ... jesteś mistrzem .... jak kiedyś będziesz potrzebował pracy to jak w dym uderzaj do firmy windykacyjnej - na bank Cię przyjmą .... Rozwiń Dziękuję, dziękuję , z tą windykacją to dziwne, ale moją żona powiedziała to samo Link do komentarza
rased Napisano 22 września 2011 Autor Udostępnij #88 Napisano 22 września 2011 Wczoraj dzwonił do mnie kolega pracujący w jednym z marketów budowlanych, poprosił żebym szybko przyjechał z Ewelina (żona)Zaoferował mi 32 metry płytek z ceramiki opoczno, cena na półce 59,99 zł/m2 sprzedał mi to po 15 zł/m2, następnie 33 metry gresu z ceramika gres, cena na półce 39,99 poszło za 10 zł. Ponadto zestaw podtynkowy Geberita z przełącznikiem satynowym za 250 zł (cena na półce 649)i mise/umywalke za 39 zł (cena na półce 299 zł)Zapłaciłem, a towar muszę odebrać do jutra, podczas naszej rozmowy zapytany o co kaman powiedział, że zmieniają kolekcje, że nie opłaca się, żeby to leżało. Towar na gwarancji ale bez pudełek (prócz geberita).Od dziś jest to mój ulubiony kolega , ma dać znać jak będą wanny, umywali, baterie, kabiny prysznicowe.Tak się zastanawiam gdzie tu sens, sprzedaży tego po takich kosztach? A może tylko mi wydaje się, że to taka super okazja.Przecież w życiu nie ma prawdziwych okazji. Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2011 Udostępnij #89 Napisano 22 września 2011 Cytat Tak się zastanawiam gdzie tu sens, sprzedaży tego po takich kosztach? Rozwiń Jest w tym sens – ekonomiczny.Przy „końcówkach” i (lub) zmianach kolekcji, każda uzyskana kwota jest zyskiem. Link do komentarza
rased Napisano 22 września 2011 Autor Udostępnij #90 Napisano 22 września 2011 Cytat Jest w tym sens – ekonomiczny.Przy „końcówkach” i (lub) zmianach kolekcji, każda uzyskana kwota jest zyskiem. Rozwiń Czy można rozumować, że market kupuje to po takich kosztach? W innym wypadku próba sprzedaży po kosztach zakupu miałaby większy sens. Na stronie marketu, cena nadal widnieje cena 59,99 itd. Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2011 Udostępnij #91 Napisano 22 września 2011 Tylko teoretycznie. Nowa kolekcja, to większa marża, która pokryje ewentualne „straty”, na towarze sprzedanym ze „stratą”. Dochodzą do tego koszty magazynowania i eksponowania „resztek”. Często jest też tak, że koszt zakupu tego towaru (resztek) wynosił 0zł – bo były to towary ekspozycyjne, lub zaoszczędzone na przewidywanych stratach.I ostatni aspekt, jest to „szybki” pieniądz – a pieniądz jako taki, jest też kosztownym „towarem”. Link do komentarza
rased Napisano 22 września 2011 Autor Udostępnij #92 Napisano 22 września 2011 Cytat Tylko teoretycznie. Nowa kolekcja, to większa marża, która pokryje ewentualne „straty”, na towarze sprzedanym ze „stratą”. Dochodzą do tego koszty magazynowania i eksponowania „resztek”. Często jest też tak, że koszt zakupu tego towaru (resztek) wynosił 0zł – bo były to towary ekspozycyjne, lub zaoszczędzone na przewidywanych stratach.I ostatni aspekt, jest to „szybki” pieniądz – a pieniądz jako taki, jest też kosztownym „towarem”. Rozwiń to już bardziej do mnie przemawia Zastanawia mnie jeszcze jeden aspekt. Człowiek, który kupiłby ten towar dzień wcześniej zapłaciłby za to ponad 4 tysiące, ja cały zakup zamknąłem w kwocie nieco mniejszej niż 1100 zł.Czy człowiek w tym pierwszym wariancie nie może się czuć nieco nabity w butelkę?Kiedyś słyszałem o przypadku gdy klient kupił coś za kwotę x, za chwilę znalazł w gazetce firmowej nabyty w drodze kupna towar za cenę x-50%.Ponoć w przypadku takiej promocji można się domagać reklamacji w postaci nadpłaconych pieniędzy. Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2011 Udostępnij #93 Napisano 22 września 2011 Ależ jest zasadnicza różnica.On kupiłby, bo potrzebowałby akurat ten asortyment i akurat w takich ilościach – ale nie było takiego nabywcy przez (zapewne) dłuższy czas.Natomiast Ty, kupiłeś ten towar, nie dlatego, że akurat taki chciałeś, tylko dlatego, że była okazja cenowa. Teraz będziesz kombinował jak toto „zainstalować”. Nie masz też możliwości zwrotu ani całości, ani ewentualnych nadwyżek. Link do komentarza
retrofood Napisano 22 września 2011 Udostępnij #94 Napisano 22 września 2011 Nie da rady.Mój znajomy tak został kiedyś załatwiony kupując Lanosa.Po 3 tygodniach zaczęły się propmocje takie, ze gdyby poczekał, byłby 6 - 8 tys. w przód. Ale mleko się rozlało. On zapłacił wczesniej i nikt mu kasy nie oddał. Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2011 Udostępnij #95 Napisano 22 września 2011 W zasadzie to wygląda to tak, ze Ty zrobiłeś przysługę sprzedawcy – w zamian za niską cenę. Link do komentarza
rased Napisano 22 września 2011 Autor Udostępnij #96 Napisano 22 września 2011 (edytowany) Cytat Ależ jest zasadnicza różnica.On kupiłby, bo potrzebowałby akurat ten asortyment i akurat w takich ilościach . Rozwiń Nie do końca, płytki mogłem kupić w ilości dowolnej np. 10 metrów. Kupiłem tyle ile było, ponieważ do łazienki potrzebowałem 35 metrów wziąłem ile było będą kombinował z dekorem itp.Na taras ma dwa metry zapasu, więc i tak trochę za mało Edytowano 22 września 2011 przez rased (zobacz historię edycji) Link do komentarza
rased Napisano 27 września 2011 Autor Udostępnij #97 Napisano 27 września 2011 Na dach przyszedł czas W teorii ma być skończony w przyszłym tygodniu.Zastanawia mnie kiedy robi się podbitkę Link do komentarza
rased Napisano 27 września 2011 Autor Udostępnij #98 Napisano 27 września 2011 (edytowany) Podpisałem umowę z Oknoplastem. Wpłaciłem od razu całość kasy dostałem 5% rabatu potargowałem się, dostałem 7 % rabatu handlowego, zamówiłem profil Rubin plus ze szlachetną ramką- cena 6990 z montażem.Kupiłem też drzwi Delta, cena z montażem 2100. Kupiłem też 150 m. ogrodzenia 3600 brutto.Za bramę zapłaciłem 1000 zł i 200 furtka.W weekend z kolegą zacząłem kłaść elektrykę. Za eski, ochronnik, tablicę, 35 rurek rl, 100 złączek, 6 izolacji, wiertło koronowe, gwoździe, 40 puszek normalnych oraz 5 dużych, taśmę aluminiową,spinki, zapłaciłem 600 zł. 200 metrów przewodu 3 * 2,5 miałem .Stan zamknięty wyszedł mnie 90865,94 zł. Przez dowozy i domawianie materiałów straciłem około 1700 złBędę się jednak starał zmieścić w tych 200 tysiach Edytowano 27 września 2011 przez rased (zobacz historię edycji) Link do komentarza
rased Napisano 9 października 2011 Autor Udostępnij #99 Napisano 9 października 2011 dach w zasadzie skonczony.W piatek montaż okien.Zastanawiam się nad tynkami. Murarz, który budował dom chce 15 zł z metra, maszynowy w moich okolicach 24 zł cementowy i tytle samo wapienny z materiałem.Coś słyszałem że wapienne są kiepskie. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 9 października 2011 Udostępnij #100 Napisano 9 października 2011 Cytat Zastanawiam się nad tynkami. Murarz, który budował dom chce 15 zł z metra, maszynowy w moich okolicach 24 zł cementowy i tytle samo wapienny z materiałem.Coś słyszałem że wapienne są kiepskie. Rozwiń Uważam,ze dobrą cenę Ci zaproponował chociaż i te drugie wraz z materiałem też są w przyzwoitej cenie. U mnie murarze za tynki cementowo-wapienne wraz z obróbką okien i montażem parapetów wewnętrznych wzięli 14 zł od m2. Wapienne daje się podobno w starych ,zabytkowych budowlach i są podobno bardzo "zdrowe" ale słabe-kruche i bardzo długo schną. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się