Skocz do zawartości

Gont bitumiczny- kolejne warstwy


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Nie pytaj bo zmienię zdanie.



a wiesz kole czego mi to loce? icon_razz.gif icon_lol.gif

Cytat

Gładkość zaleta ? np. zimą zalegający śnieg lód ,sople przy roztopach na rynnach ,czyszczenie rynien z liści ,wiatr może oderwać co nieco , a przy gładkości tego wszystkiego niet.



słuchaj ... ten wpis mnie rozłożył na łopaty .... zupełnie nie wiem o co Ci kaman ... icon_eek.gif

no ale spróbuję ... uważam, że w kontekście tego co wyżej wymieniłeś gładkość to zaleta .... śnieg , lód , liście nie przywierają ... i według mnie to dobrze .... icon_rolleyes.gif
Napisano
Tak nawiasem mówiąc, założyciel tego tematu jest niepoprawnym optymistą.

Wszystko ładnie wygląda w teorii – także ten „dach” z gonta bitumicznego.
Teoretycznie ma to uzasadnienie, bo rynny odprowadzą, w większości, wody opadowe, a w „zwykłej” kopule wszystko spłynie po ścianach.

Problemów technicznych i wykonawczych może być sporo – i raczej będą kosztowne rozwiązania, a sam dach przy nich to, przysłowiowy Pan Pikuś.
Napisano
nie zniechęcaj
właśnie to lest clou spawy
dowiedzieć się co i jak
od konstrukcji, po wykończeniówkę
szkoda tylko, że jakoś opinii projektantów baniek tu nie poznajemy
Napisano
Kopuła to wyzwanie .... nie jest to standardowe budownictwo .... problemów i kłopotów po drodze będzie sporo i znikąd pewnej odpowiedzi - bo praktyków jak na razie niewielu ....

jimt .... ta pierwsza miedziana - bardzo ciekawa budowla icon_biggrin.gif ... ale czy Ty sobie zdajesz sprawę w jakiej cenie jest miedź? icon_lol.gif
Napisano
Zdaje, ale fajna jest i na lata. Można czymś tańszym spróbować ale efekt nie ten.

(Nadal jestem za izolacja na zewnątrz z powłoka z tego natryskiwanego ocieplenia pianką PUR i farbą albo tym Izolbest-PRO )
Napisano
Cytat

Zdaje, ale fajna jest i na lata. Można czymś tańszym spróbować ale efekt nie ten.



no pewnie , że na lata ... z miedzią się nic nie stanie - ewentualnie zaśniedzieje .... ale ten koszt icon_rolleyes.gif
Napisano
No i wróciłem z Budmy icon_smile.gif

Wiec tak , rozmawiałem z facetem z termopianu osobiście, oglądałem ich produkt.

- koszt 60-100zł m2
- konieczne proste podłoże np tynk, bo natrysk przyjmuje kształt podłoża
- natrysk dość szybko rośnie , wiec trzeba to dość szybko robić
- problem ze zboczem kopuły, potrzebny samochód z podnośnikiem bo potem powierzchnia jest śliska a trzeba ja jeszcze pomalować
- niby się nie gnie ale ja pod paluchem czułem ze mogę wciąż choć to nacisk punktowy i butem bym tego nie zrobił
- zdarzyło sie ze duży grad im powyginał taki dach


Znalazłem tez inny środek podobny do tego nylonu dekarskiego ale inaczej zrobiony, i faktycznie sztywny konkretnie, ale nie znam ceny. Poza tym trzeba byłoby otynkować kopuły najpierw.

Tynkowanie kopuł to koszt 20tys zł.

Dla tego ja nadal rozważam gonty, bo nie trzeba tynkować.


Cytat

Tak nawiasem mówiąc, założyciel tego tematu jest niepoprawnym optymistą.

Wszystko ładnie wygląda w teorii – także ten „dach” z gonta bitumicznego.
Teoretycznie ma to uzasadnienie, bo rynny odprowadzą, w większości, wody opadowe, a w „zwykłej” kopule wszystko spłynie po ścianach.

Problemów technicznych i wykonawczych może być sporo – i raczej będą kosztowne rozwiązania, a sam dach przy nich to, przysłowiowy Pan Pikuś.



W ogóle nie ma w planach żadnych rynien. A optymistą jestem jakoś tak wyszło.
Napisano
Odnośnie gontów zainteresowała mnie firma technoNicol, produkuje gonty tango na welonie szklanym.

Moje pytanie jest takie, jaką papę podkładową powinienem położyć pod takie gonty? Czy ona tez powinna mieć welon szklany? Bo dość drogo to wychodzi, konkretnie jest to koszt połowy wartości gontów icon_sad.gif

Gonty sa po ok 25zł/m2
Napisano
Cytat

a wiesz kole czego mi to loce?


Umiesz wybrnąć z sytuacji .
Cytat

słuchaj ... ten wpis mnie rozłożył na łopaty .... zupełnie nie wiem o co Ci kaman ...

no ale spróbuję ... uważam, że w kontekście tego co wyżej wymieniłeś gładkość to zaleta .... śnieg , lód , liście nie przywierają ... i według mnie to dobrze ....


To chyba nie mi tylko inwestorowi kopuły z dachem zadaj to pytanie .
Napisano
Cytat

To chyba nie mi tylko inwestorowi kopuły z dachem zadaj to pytanie .



On też nie będzie wiedział - wyjdzie dopiero w użytkowaniu .... icon_wink.gif
A takiego który już mieszka - nie znam niestety , żeby zapytać....
Napisano
Cytat

Zgadzam się z przedmówca. Poszukaj w googlu i napisz do producentów albo zadzwoń. Jest ich duzo ja wpisując w googlarkę znalazłem kilkunastu np tu:
http://katalog.pf.pl/TERMOIZOLACJA-PIANK%C...P0R10C-m11.html

Wiem, że czasem głupio dzwonic i sie dopytywać i wygodniej przez @, ale szybciej efekt uzyskasz.
Powiem ci tak, ja bym zrezygnował z ocieplenia od wewnatrz, zyskał wiecej miejsca, mniej problemów z docinaniem płyt itp, łatwe tynkowanie w środku(tynkiem wapiennym icon_wink.gif dostałem fajne materiały od producenta) i fajne pokrycie i ocieplenie od zewnatrz.

Tez zastanawiałem się nad blachą. Mógł by fajny efekt powstać, tylko trzeba by dopracować szczegóły, żeby jak schron atomowy dom nie wyglądał.

Ta twoja kopuła budzi emocje.




Jeżeli chodzi o natrysk pianki PU to proponuję zapoznać się ze stronami firm:
Gerlach L.D. Dariusz Gerlach
oraz
MR-PUR Izolacje s.c.

Nawiązując zaś do pytania o konieczność stosowania papy na osnowie.... jako podkładu pod gont bitumiczny zapraszam na stronę Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy, gdzie jest temu zagadnieniu poświęcony oddzielny artykuł... od nagłówka "Warstwa podkładowa"

Jeżeli chodzi o producentów gontów bitumicznych, to proponuję odwiedzić strony STEMA, IKO, Izolacja-Matizol, Owens Corning.

Dla zainteresowanych tematyka KOPUŁ - link1 i link2 (galeria z dużą ilościa zdjęć z realizacji ukończonych).

Ciekawi tematu zainteresuja się również linkiem3 (kopuły w trakcie realizacji).

A teraz z innej beczki - tej istnie praktycznej - artykuł na portalu Budujemy Dom "Dom kopuła czyli egipski chłop ma rację".
Napisano
Cytat

Jeżeli chodzi o natrysk pianki PU to proponuję zapoznać się ze stronami firm:
Gerlach L.D. Dariusz Gerlach
oraz
MR-PUR Izolacje s.c.

Nawiązując zaś do pytania o konieczność stosowania papy na osnowie.... jako podkładu pod gont bitumiczny zapraszam na stronę Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy, gdzie jest temu zagadnieniu poświęcony oddzielny artykuł... od nagłówka "Warstwa podkładowa"

Jeżeli chodzi o producentów gontów bitumicznych, to proponuję odwiedzić strony STEMA, IKO, Izolacja-Matizol, Owens Corning.

Dla zainteresowanych tematyka KOPUŁ - link1 i link2 (galeria z dużą ilościa zdjęć z realizacji ukończonych).

Ciekawi tematu zainteresuja się również linkiem3 (kopuły w trakcie realizacji).

A teraz z innej beczki - tej istnie praktycznej - artykuł na portalu Budujemy Dom "Dom kopuła czyli egipski chłop ma rację".



I właśnie z tego ostatniego linku buduje.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Dość ciekawa architektura choć nieobyczajna w naszej strefie. Dach można wykonać na kilka sposobów:
- powłoka z włókna szklanego i żywic w dowolnej kolorystyce,
- mało formatowe elementy z blachy aluminiowej firmy Prefa,
- gont bitumiczny na podkładzie systemowym sugerowałbym Isolę, której produktu mogą być podgrzewane palnikiem.
Pod każde pokrycie kopuła powinna mieć taki szkielet jak szkielet łodzi. Materiałem izolacyjnym może być wełna szklana. Pozdrawiam.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny. Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...