Skocz do zawartości

z czego ściany działowe?


Recommended Posts

Napisano
ja robiłem z pustaka kozłowickiego o grubości 9cm.
Wszystko w nim schowałem i jest cicho za ścianą jak idę do kibelka z rana.
Otynkowany agregatem z gipsem - i jest ok.
Wszystko wkręcam, wbijam, wwiercam - co nie zawsze uda się przy GK
Acha - i jak sie kiedyś nagrzmociłem i wywinąłem orełka, to głowa bolała ale ścianka miała sie niczego sobie.
Płyta GK pewnie by miała dziurę jak Berlin -icon_smile.gif
Pozdrawiam
Napisano
ale ja mój drogi widzę że Daga o BK.
Zresztą była później niż mój wpis -icon_smile.gif chiba
Natomiast ja nie lubię ścianek z G-K
Mam sufity pod nieużytkowym poddaszem i wystarczy -icon_smile.gif
Poznałem się na nich -icon_smile.gif
A co do BK - hmmmm, używałem tylko jak robiołem obudowę wanny, umywalki i kominka.
Tyż było zgrabnkie, szybko i nieźle.
Ale to tylko były wygodne dodatki.
Ściany stawiałem z ceramicznego, kozłowickiego - bo najtańszy chyba był (na pewno tańszy niż Porotherm)
Napisano
a ja uważam że silikaty. W ściankach działowych ważne dla mnie by było, aby dobrze tłumiły dźwięki. Po co ktoś za ścianą ma wiedzieć że robię bzyk bzyk... icon_razz.gif
Napisano
Cytat

panie Prezes ale Daga pisze BK a nie GK icon_smile.gif
fakt w betonie komórkowym sympatycznie się ryje troszkę trudniej wiesza , ale ogólnie bardzo sympatyczny materiał



wsjjjjo wisi .... łącznie z szafkami kuchennymi (na "szynach") , oraz grzejnikami niekoniecznie lekkimi na kołeczkach .... nic do dziś nie spadło .... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

a ja uważam że silikaty. W ściankach działowych ważne dla mnie by było, aby dobrze tłumiły dźwięki. Po co ktoś za ścianą ma wiedzieć że robię bzyk bzyk... icon_razz.gif



ja to bym wolał żeby nie słyszał pryk-pryk
bzyk-bzyk ? Powodem do dumy chyba - nie?
Niech jest słychać (tym bardziej u siebie na chacie) -icon_smile.gif
Napisano
Cytat

ja to bym wolał żeby nie słyszał pryk-pryk
bzyk-bzyk ? Powodem do dumy chyba - nie?
Niech jest słychać (tym bardziej u siebie na chacie) -icon_smile.gif



jeden lubi bzyk bzyk za ścianą , drugi jak mu skarpetki śmierdzą .... są różne dewiacje ... nie wnikam ... icon_lol.gif

p.s. nie lubię ani jednego ani drugiego ...
za ścianą nie słychać u mnie nic .... bo tam chomik mieszka .... a on nie robi bzyk bzyk bo nie ma z kim .... icon_razz.gif
dlatego też nie mogę się wykazać wiedzą praktyczną ani też fachową w zakresie słyszalności "bzyk bzyk" za ścianą z bk ...
Napisano

Cytat

Dagmaro od kiedy bzyk bzyk to dewiacja? To ja jestem dewiantem?




ależ źle mnie zrozumiałeś , drogi Vego ....
chodziło mi o to .....

Cytat

bzyk-bzyk ? Powodem do dumy chyba - nie?
Niech jest słychać (tym bardziej u siebie na chacie) -icon_smile.gif



jakoś mi się odechciewa bzyk bzyk kiedy myślę, że ktoś mógłby słuchać za ścianą .... ktokolwiek .... icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

A mnie tam rybka .... chrapię tak samo za każdą ścianką. icon_biggrin.gif



i to równiez jest istotne, co potwierdzam całym dostojeństwem.
I TV oglądane po nocy (a wali Adamek czasami bardzo późno) i woda w spłuczce,,,,,,,,,
No ma być cicho - G-K chyba nie zapewni, niestety....
Napisano
Cytat

i to równiez jest istotne, co potwierdzam całym dostojeństwem.
I TV oglądane po nocy (a wali Adamek czasami bardzo późno) i woda w spłuczce,,,,,,,,,
No ma być cicho - G-K chyba nie zapewni, niestety....



napchana wełna może stłumić ... ale wydaje mi się, że raczej nie ma co porównywać do murowanej ....
Napisano
Cytat

silikat też zależy jakiej grubości .
znam poniekąd bloki z silikatowymi ścianami działowymi między mieszkaniami
grubość niewielka a i wyciszenie dyskusyjne .
na jednym końcu korytarza kichniesz , a z drugiego słyszysz na zdrowie icon_smile.gif



dlatego właśnie ja upieram się przy wymurowaniu ścianek działowych z poryzowanego - ale jednak pustaka.....
Napisano
Z tym tłumieniem to jest pic na wodę. Gomółkowskie bloki mają ściany z litego betonu, a nie jakiegoś tam silikatu - materiału ponoć najbardziej dźwiękochłonnego - a i w Gomółce też sąsiadów słychać.

Moim zdaniem - najlepszy materiał na działówki to gazobeton. Szybko murujesz, łatwo "bruździsz", przekuwasz, wiercisz. Z tynkowaniem też nie ma kłopotu.
Napisano
Cytat

nie na jak komu zależy na absolutnym wyciszeniu to se zawsze może wytłoczki od jajek na ścianę przylepić i nie tylko bzzzzzzzyk nie będzie słychać icon_smile.gif



bujda i bzduta!
Oglądałem w garażu przyjaznej kapeli co próby walcował dziennie.
Żeby nie "wadzić nikomu" wykleili wytłoczkami ściany.
Nie chciałbyś widzieć tych robali po 2 latach co sie zagnieźdiły, a na pewno tych co to zżerały... słowo -icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Z tym tłumieniem to jest pic na wodę. Gomółkowskie bloki mają ściany z litego betonu, a nie jakiegoś tam silikatu - materiału ponoć najbardziej dźwiękochłonnego - a i w Gomółce też sąsiadów słychać.



mieszkałem w takim przez 6 lat.
Jak się sąsiad kąpał i dupę odwracał w wannie - to przygłaśniałem TV.
To dopiero była porażka......
Gdzie napisali że to akustycznie idealne było PeZet?
Napisano
Cytat

mieszkałem w takim przez 6 lat.
Jak się sąsiad kąpał i dupę odwracał w wannie - to przygłaśniałem TV.
To dopiero była porażka......
Gdzie napisali że to akustycznie idealne było PeZet?


Śledztwo mentalne przeprowadziłem. Skoro silikat twardy jest antyakustycznie super - NIE WIEM JAKIM CUDEM - to beton gomółkowski jeszcze superańszy. Ja się na fizyce nie znam. Nie rozumiem dlaczego strop betonowy trza wyciszać, a ściany robić twarde. A nie miękkie robić. Mięciutkie.

Chyba że akumulacyjności ciepła szukać - to silikat albo Gomółka czyli beton.
Napisano
W Bloku Gomółce się wychowywaaałem,dorastałem, dojrzewałem, studiowałem. Efekty - widać... Tak więc jak działowe to miękkie, mięciutkie.
Napisano
Cytat

nie na jak komu zależy na absolutnym wyciszeniu to se zawsze może wytłoczki od jajek na ścianę przylepić i nie tylko bzzzzzzzyk nie będzie słychać icon_smile.gif



wytłoczki mają bardziej za zadanie tłumić pogłos niż wygłuszać - brak prostopadłych powierzchni zmniejsza echo
Napisano
Cytat

silikat też zależy jakiej grubości .
znam poniekąd bloki z silikatowymi ścianami działowymi między mieszkaniami
grubość niewielka a i wyciszenie dyskusyjne .
na jednym końcu korytarza kichniesz , a z drugiego słyszysz na zdrowie icon_smile.gif


słuchaj silikaty mają prawie identyczną izolację dżwiekowa jak ściana z cegły pełnej ,widocznie masz ją postawioną na rąb i dlatego nie spełnia norm a co za tym idzie już w fazie projektowania lub też wykonawstwa zamierzałeś oszczędzać,no to się nie dziw,poza tym wydaje mi się że zwyczajnie przesadzasz, excl.gif czekam na kontr5ę

Cytat

dlatego właśnie ja upieram się przy wymurowaniu ścianek działowych z poryzowanego - ale jednak pustaka.....


aq te podobno stosuje się w przypadku innych ścian murowanych w tej samej technologii,inaczej nie ma ?...

Cytat

Z tym tłumieniem to jest pic na wodę. Gomółkowskie bloki mają ściany z litego betonu, a nie jakiegoś tam silikatu - materiału ponoć najbardziej dźwiękochłonnego - a i w Gomółce też sąsiadów słychać.

Moim zdaniem - najlepszy materiał na działówki to gazobeton. Szybko murujesz, łatwo "bruździsz", przekuwasz, wiercisz. Z tynkowaniem też nie ma kłopotu.


no wiesz jak robię na siporeksie to zawsze mam fragmenty odparzone icon_exclaim.gif ,chyba że tynkarz ...?ale mi to się jeszcze nie zdarzyło

Cytat

problem tamtych czasów polegał na tym, że pojęcie pływająca podłoga kojarzyłoby się z kałużą w mieszkaniu


a co to znaczy ,rozwiń myśl przewodnią
Napisano
Cytat

słuchaj silikaty mają prawie identyczną izolację dżwiekowa jak ściana z cegły pełnej ,widocznie masz ją postawioną na rąb i dlatego nie spełnia norm a co za tym idzie już w fazie projektowania lub też wykonawstwa zamierzałeś oszczędzać,no to się nie dziw,poza tym wydaje mi się że zwyczajnie przesadzasz, excl.gif czekam na kontr5ę



kontry nie będzie , nie ja projektowałem , nie ja budowałem i nie ja tam mieszkam , przytaczam zasłyszaną opinię którą miałem okazję zweryfikować - amen
i żeby nie było niedomówień nie z cegły silikatowej tylko z bloczków
grubość ścianki ? nie mam zielonego pojęcia bynajmniej zastraszająco gruba nie była .
ja mam ściany z gazobetonu i święty spokój a osobiście do silikatów uczuciem namiętnym nie pałam i już
Napisano
Jeżeli kładziemy nacisk na izolacyjność akustyczną przegrody to można pomyślec o ceramice dedykowanej do takich rozwiązań silikatach, betonie komórkowym większej gęstości. Generalnie zasada jest prosta - większy ciężar przegrody=lepsza izolacyjnośc akustyczna. Na piętrze, żeby nie obciążać stropu, można zastosować ścianki szkieletowe (płytyg-k+wyełna mineralna) z odpowiednim wytłumieniem na styku poszycie-szkielet.
Napisano
Cytat

napchana wełna może stłumić ... ale wydaje mi się, że raczej nie ma co porównywać do murowanej ....



Cytat

Jeżeli kładziemy nacisk na izolacyjność akustyczną przegrody to można pomyślec o ceramice dedykowanej do takich rozwiązań silikatach, betonie komórkowym większej gęstości. Generalnie zasada jest prosta - większy ciężar przegrody=lepsza izolacyjnośc akustyczna. Na piętrze, żeby nie obciążać stropu, można zastosować ścianki szkieletowe (płytyg-k+wyełna mineralna)



Zgadzam się z Przedmówcami. Dobrym rozwiązaniem są ściany murowane na parterze, a na poddaszu użytkowym ścianki działowe lekkie w szkielecie np. drewnianym. Wełna mineralna szklana posiada świetne właściwości pod względem izolacyjności akustycznej. Poniżej schemat pochłaniania dźwięku przez wełnę mineralną.

DSC01446.jpg



DSC01446.jpg



Wełna mineralna szklana, zamontowana pomiędzy rusztem, pochłania odbity dźwięk wewnątrz ścianki działowej. Warto zauważyć, że najważniejszym rodzajem dźwięku, który ma tłumic wełna mineralna, jest dźwięk przenoszony przez powietrze. Jego źródłem w mieszkaniu są rozmowy,muzyka, odgłosy zwierząt, itp.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...