Skocz do zawartości

Źle ocieplony dach skośny - co teraz?


Recommended Posts

Witam wszystkich serdecznie z okazji mojego pierwszego posta!

Do naszego wymarzonego, nowego domu wprowadziliśmy się w czerwcu 2009r. Jest to dom wolnostojący z poddaszem użytkowym o pow. użytkowej ok 200mkw. Już zeszłej zimy podejrzewałem, że "fachowcy" (to akurat jest temat - rzeka, który kiedyś na pewno poruszę) coś spieprzyli przy izolacji dachu. Latem jest odpowiednio cieplej na górze niż na dole domu, zimą odwrotnie.
Dach pokryty jest dachówką ceramiczną (bez deskowania), następnie folia, wełna 18cm (grubsza nie weszła - na małe krokwie), kolejna folia i płyta GK.

Teraz (-5 C) skosy są zimne w dotyku i czuć spływający z nich ziąb - wręcz wieje chłodem. Wczoraj zamówiłem faceta z kamerą termowizyjną, ale nie dojechał - ma się pojawić na dniach. Obawiam się, że wszystkie sufity (skosy) wyjdą na niebiesko (zimno).

Zastanawiam się więc co robić? Oczywiście tę zimę jakoś przetrzymam, ale na wiosnę lub wczesnym latem mam zamiar działać.

Mam taki wstępny plan: Zdjąć dachówki (połaciami) i dopchnąć tę gównianą wełnę do płyty GK dziesięciocentymetrowym specjalnym styropianem i wszystkie łączenia bardzo dokładnie uszczelnić pianką.

Co myślicie? Gdzie powstanie punkt rosy? Tylko nie mówcie, że styropianu się nie stosuje na skosy bo widziałem, że się stosuje i są nawet specjalne gatunki (Polak mądry po szkodzie).

Serdecznie pozdrawiam!


Szymon Edytowano przez Szym0n (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
plan niby dobry - mam tylko jedno pytanie - skoro wcześniej weszło tylko 18 cm to jak teraz planujesz dać więcej.
Ja u siebie na poddaszu nieużytkowym kładłem 28cm wełny (płyty z wełny ułżone z góry na GK 8cm i dylatacja i wełna 20cm podwieszona miedzy wiązarami
Mam w sumie 28cm - dylatowanego w przestrzeni między izolacją.
Jest ok
Kto Ci projektował tak licho na 18cm?
Link do komentarza
od środka
zdjąć gk i folię
poprawić istniejacą izolację (nie ma bata - spie... jak nic, czyli istnieją wolne przestrzenie w większym lub mniejszym stopniu
dać stelaż do gk
wypełnić go wełną w poprzek do tej już ułożonej
na to folia (posklejana ile się da i gdzie się da)
i płyta gk (jak się da to 2x)
ściagać dachówkę i upychać wełnę to chyba najgorsze co można zrobić
Link do komentarza
Zdecydowanie polecam to zrobić tak jak piszą chłopaki wcześniej. zdjąć gk założyć min 10 cm wełny w poprzek tej ułożonej, folia, płyta i gotowe.

Przy 28 cm wełny i całej folii nie powinno wiać a tym bardziej odczuwać zimno.

Ja mam 17 cm styropianu i 18 cm wełny - piękna sprawa - nic nie wieje, nie skrapla się i cieplutko.


pozdro
Link do komentarza
No właśnie. Jak bym miał teraz ściągać cała płytę GK (przypomniało mi się, że jest podwójna) z sufitów i skosów i ten cały syf, docinanie, odpady, kurz i hałas... w umeblowanym już mieszkaniu to mi się odechciewa. To już wolałbym chyba boazerię położyć icon_lol.gif , albo sprzedać ten dom.

Jakakolwiek ingerencja od środka odpada więc raczej.

Pamiętam jak kładli tą wełnę to mówili, że nie może być ściśnięta i ma się sama rozprężyć i nie dotykać jednocześnie membrany, wnioskuję więc że da się ją ugnieść wspomnianym styropianem. Wydaje mi się, że zdjęcie dachówek to będzie jednak mniej bałaganu icon_neutral.gif


Oczywiście, że projektant spierniczył bo mógł dać głębsze krokwie, banda debili ocieplała dach, a kierownik budowy budował 4 chaty jednocześnie więc sami wiecie. Biję się w pierś. Wiem, że pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla... itd. Czasu już nie cofnę.

Naprawdę zdejmowanie dachówek jest dla Was takie dziwne - niepraktykowane? Zdejmujemy dachówki, potem membranę i już wszystko jest jak na talerzu icon_wink.gif
Link do komentarza
Można docieplić od wewnątrz, nie rujnując wnętrza – no może drobne szpachlowanie i malowanie.
Są takie gotowe rozwiązania systemowe, tworzące „monolit” z płytą GK i co ważne bardzo łatwe i szybkie w realizacji.
Tam gdzie są płytki – pewien problem.
Plusem, będzie to, że faktycznie powiększysz grubość ocieplenia.
Wbrew pozorom, jest to „bezpieczniejsza” i tańsza realizacja „naprawy” ocieplenia.



Cytat

Naprawdę zdejmowanie dachówek jest dla Was takie dziwne - niepraktykowane? Zdejmujemy dachówki, potem membranę i już wszystko jest jak na talerzu icon_wink.gif



Nie jest to aż tak proste.
Praktycznie kosztować będzie drożej niż układanie „nówki” dachu. Błędów też może być więcej – a w rezultacie możesz, w końcowym efekcie, otrzymać cieknący dach i słabe ocieplenie.
Link do komentarza
hola, hola - napisz no jaka ta Szymon dachówka.
Jak karpiówka - to naprawdę nie straszcie jakimiś zagrożeniami.
Jeśli jeszcze przybijana - co "któryś" rządek, to ja bym wybrał tak samo.
I dlaczego bajbaga - miałby ten dach później przeciekać?????
Zaczynasz od zdjęcia z góry gąsiorów - i po kawałku od lewej albo prawej - odkrywamy , docieplamy, zakrywamy...
I tak na całej połaci.
No co to za zagrożenia niby będą? co? prócz roboty uciążliwej?
Link do komentarza
Cytat

I dlaczego bajbaga - miałby ten dach później przeciekać?????
Zaczynasz od zdjęcia z góry gąsiorów - i po kawałku od lewej albo prawej - odkrywamy , docieplamy, zakrywamy...
I tak na całej połaci.
No co to za zagrożenia niby będą? co? prócz roboty uciążliwej?



Teoretycznie masz rację, ale musi być spełnionych kilka warunków – w tym najważniejszy bezwietrzna i bez opadowa pogoda, podczas całego procesu przekładania dachu i dociskania styropianu.
W końcowym efekcie, otrzymujemy dach, w zasadzie z takim samym ociepleniem, lub istnieje możliwość, ze nawet gorszym (ta ściśnięta wełna).
Istnieje również możliwość, że ewentualne usterki szczelności przekładanego dachu, uwidocznią się po jakimś czasie i trzeba będzie wymieniać mokrą wełnę.

I na zakończenie , dlaczego może cieknąć? – przypomnę klasyka: icon_biggrin.gif

Cytat

wykonawcę trzeba też poszczuć psem
i uczyć od małego - "Gryż wykonawcę" - bo to chyba komenda jednak jest częsta i najczęstsza -icon_smile.gif


Link do komentarza
Jest to zwykła jakaś dachówka ceramiczna (nie karpiówka), przykręcane są chyba tylko te skrajne i te na samum dole.

Bajbaga - to rozwiązanie, które proponujesz zmniejszy mi przestrzeń w środku :/

Gdzie, w proponowanym przeze mnie rozwiązaniu, będzie ten punkt rosy? (czy jak to się tam nazywa) Edytowano przez Szym0n (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jest to zwykła jakaś dachówka ceramiczna (nie karpiówka), przykręcane są chyba tylko te skrajne i te na samum dole.



no najzwyklejsza - to własnie byłaby karpiówka..........innej zwykłej ceramicznej nie znam
To jaka ta dachówka jest? masz może zdjęcie dachu? do oceniania?


Cytat

I na zakończenie , dlaczego może cieknąć? ? przypomnę klasyka: icon_biggrin.gif



aż jak to trzeba uważać jednak na te pisane słowa - bo zostają w annałach bezpowrotnie i nie do zgumowania -icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

no najzwyklejsza - to własnie byłaby karpiówka..........innej zwykłej ceramicznej nie znam
To jaka ta dachówka jest? masz może zdjęcie dachu? do oceniania?



Karpiówka to jest chyba taka lepsza (droższa, albo drożej wyjdzie bo trzeba jej więcej czy coś tam jakoś tak słyszałem) dachówka ceramiczna co nią można "bawole oka" pokrywać, natomiast moja jest taka zwykła prostokątna taka chyba dokładnie jak ta: 5136_2.jpg
Link do komentarza
To nie tak. Ja nie chcę wełny ugnieść jak materac bez powietrza, ale jeśli wełna ma 18cm to może zrobię z niej 15cm dociskając styropianem. Jeśli się nie da to ją wyp..le i wsadzę sam styropian np. 20cm + pianka niskorozprężna w sprayu na ew. szpary. Nie powiecie mi chyba, że taki styropian nie rozwiąże problemu. Przecież styropian jest "ciepły" w dotyku a wełna nie, więc chyba jest nawet lepszym izolatorem icon_razz.gif Oczywiście styropian jest sztywny i są problemy z dopasowanie go między krokwie ale jak się porządnie zrobi to nie mam bata.

Najgorsze jest to w tym wszystkim, że dach ma 240 mkw i jest dosyć złożony w konstrukcji icon_neutral.gif Edytowano przez Szym0n (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
To inaczej zapytam - a co powiecie na taki szalony pomysł:

Zdjąć dach jak mówiłem powyżej. Wypie..ć wełnę mineralną i zalać wszystko od płyty GK aż po krawędź krokwi izolacją natryskową jak np. pokazano tu: http://pgin.org/galeria/ lub tu http://www.saappur.com/content.php?str=szkielety z tym że od góry oczywiście. Hm? Edytowano przez Szym0n (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Od środka nie mam zamiaru nic rozbierać - pisałem wyżej dlaczego.

Ta izolacja natryskowa wyjdzie drożej od styropianu, ale cała operacja potrwa 2 dni, a przy styropianie będzie jednak więcej zabawy, choć wyjdzie taniej. Natomiast piana dojdzie wszędzie do wszystkich zakamarków. Żałuję, że nie użyłem tej technologii gdy budowałem dom, ale żaden kretyn mi nawet nie wspomniał, że wełna ma jakąś alternatywę i to moim zdaniem lepszą i szybszą choć może nie tańszą. Nie wiem z czego to wynika - z przyzwyczajenia?

Koszty:

Ceny 15 centymetrowej warstwy (z tego co mi mówiono odpowiednik 35 - 40 cm wełny lub styropianu 20 cm) wahają się w granicach 70 - 80 zł ma mkw.
Przełożenie dachu koszt ok 50 zł za mkw. + mowa membrana, łaty i kontr-łaty pewnie. Wszystko wyjdzie więc ok 40 000 zł.

Na razie jestem zdecydowany na tę technologię. Zobaczymy, może jeszcze coś się znajdzie icon_wink.gif

Poczekam jeszcze na zdjęcia termowizyjne - może nie będzie trzeba rozbierać całości.

Dziękuje za dyskusję (ale jej oczywiście nie zamykam tym zdaniem) i pozdrawiam Was serdecznie!

Link do komentarza
  • 5 tygodnie temu...
Cytat

Moja rada jest taka; Zdejmij dachówkę na skosach z gąsiorami. Pozostaną łaty. Poprzecinać folię , wypełnić wełną na to płyta ,papa , kontr. i łaty. Trzeba dodać trochę dachówki. Przynajmniej 100 % pewności, że wszystko ok. Jan.


Ile może kosztować metr kwadratowy takiej poprawki?
Link do komentarza
witam posiadam poddasze nieuzytkowe o wyskokosci w najwyzszym punkcie 80cm dach skosny prosze o porade jak najlepiej jest ocieplic poddasze oaby nie skraplala sie woda na plycie osb

od wewnatrz plyta gipsowa
folia zółta budowlana
wełna 10cm
przestrzen
plytaosb12mm
gont bitumiczny gzie sa bledy prosze o odpowiedz
Link do komentarza
Cytat

Od środka nie mam zamiaru nic rozbierać - pisałem wyżej dlaczego.

Ta izolacja natryskowa wyjdzie drożej od styropianu, ale cała operacja potrwa 2 dni, a przy styropianie będzie jednak więcej zabawy, choć wyjdzie taniej. Natomiast piana dojdzie wszędzie do wszystkich zakamarków. Żałuję, że nie użyłem tej technologii gdy budowałem dom, ale żaden kretyn mi nawet nie wspomniał, że wełna ma jakąś alternatywę i to moim zdaniem lepszą i szybszą choć może nie tańszą. Nie wiem z czego to wynika - z przyzwyczajenia?
Koszty:
Ceny 15 centymetrowej warstwy (z tego co mi mówiono odpowiednik 35 - 40 cm wełny lub styropianu 20 cm) wahają się w granicach 70 - 80 zł ma mkw.Przełożenie dachu koszt ok 50 zł za mkw. + mowa membrana, łaty i kontr-łaty pewnie. Wszystko wyjdzie więc ok 40 000 zł.Na razie jestem zdecydowany na tę technologię. Zobaczymy, może jeszcze coś się znajdziePoczekam jeszcze na zdjęcia termowizyjne - może nie będzie trzeba rozbierać całości. Dziękuje za dyskusję (ale jej oczywiście nie zamykam tym zdaniem) i pozdrawiam Was serdecznie!



Ja bym rozebrał od zewnątrz .
Link do komentarza
Cytat

Animusie. Pomyłka , czy mniemanie o sobie Jan.



Nie brałem udziału w dyskusji Szym0na jak zajrzy jeszcze to rozwinę swoją myśl .

Cytat

Przy tej wys. to lepiej ocieplić podłogę. Jan.


A w temacie "jedrol " choć skąpy opis to chyba wyczerpałeś temat. icon_smile.gif
Skrapla się i kapie jak jest za cienka izolacja cieplna w tej podłodze i może brak wentylacji na tym poddaszu .
Link do komentarza
Cytat

witam posiadam poddasze nieuzytkowe o wyskokosci w najwyzszym punkcie 80cm dach skosny prosze o porade jak najlepiej jest ocieplic poddasze oaby nie skraplala sie woda na plycie osb

od wewnatrz plyta gipsowa
folia zółta budowlana
wełna 10cm
przestrzen
plytaosb12mm
gont bitumiczny gzie sa bledy prosze o odpowiedz


Przestrzeń nieużytkowego poddasza konieczne musi być wentylowana, więc należy wykonać otwory w ścianach lub połaci dachowej (kominki wentylacyjne). Z opisu można się domyślać, że ocieplenie ułożone jest na stropie, zatem warto wełnę przykryć folią paroprzepuszczalną, co zapobiegnie jej wydmuchiwaniu i ochroni przed ewentualnymi przeciekami.
Link do komentarza
a czy moge podloge ocieplic w nastepujacy sposob od wewnatrz

plyta gipsowa
folia zółta budowlana
wełna mineralna 10cm i 10cm dwie warstwy
i myslalem zeby na skosach jeszcze przyczepic folie zółta budowlna do krokwi wtedy od zewnatrz bedzie gont bitumiczy plyta osb luka 12 cm i zółta folia wtedy bede mial pewnosc ze para nie dostaje sie do osb mam racje ??
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...