mrymacki Napisano 29 sierpnia 2010 Udostępnij #1 Napisano 29 sierpnia 2010 Postanowiłem pochwalić się swoim budowanym domem i tak w wielkim skrócie:Budowa Elfa rozpoczęta:31 lipca nastąpiło wytyczenie domu, na zdjęciach równiez są moje dwie kochane osoby, dla których buduję ten szałas: i tego samego dnia zostały wykopane fundamenty oraz zebrany humus Jak widać na powyższych zdjęciach kierownik budowy czuwa.Ekipa miała wejść na plac 2 sierpnia, ale niestety zaliczyli dzień spóźnienia i pojawili się 3 sierpnia, a tego dnia prawie cały czas lało i prace ziemne szły im słabo. Wykazali się za to w kolejnych trzech dniach i wczoraj po południu zostały zalane ławy. Prace zostaną wznowione za mniej więcej 4 tygodnie, kiedy beton ściągnie. W ławy weszło mi 20 metrów betonu B20. Ostatnio zamówiłem prefabrykowany strop z Ytonga, jak tylko chłopaki skończą parter to rozkładamy strop (planowany czas montażu 4-6 godzin), poniżej rysunek montażowy:Niebawem nowe zdjęcia i wiadomości Link do komentarza
mrymacki Napisano 11 września 2010 Autor Udostępnij #2 Napisano 11 września 2010 Poniżej efekty działań z 10 i 11 września - w końcu coś się ruszyło: Link do komentarza
mrymacki Napisano 25 września 2010 Autor Udostępnij #3 Napisano 25 września 2010 Ostatni tydzień przyniósł długo oczekiwane zmiany. Budowa ruszyła na całego, otrzymałem baner reklamowy z Xelli oraz hurtowni materiałów budowlanych i budujemy. Fundamenty zabezpieczone styropianem 6 cm i folią kubełkową, oraz oczywiście izolacją w płynie: W piątek przyjechał inżynier z Xelli i postawił przy pomocy niwelatora, po bloczku w każdym narożniku (trochę tych narożników w tym projekcie jest). Po postawieniu bloczków przeszkolił moją ekipę, która chce po budowie naszego domu uzyskać certyfikat - na zdjęciach poniżej przejęty i robiący podczas niwelowania za statystę , właściciel firmy, która buduje nasze cudo: Oczywiście, jak na każdej budowie pełny chaos. Piach na zagęszczenie miał być wożony dwa dni wcześniej, a koparka miała w piątek od 7 rano, wszystko wrzucić w środek. Wyszło normalnie, czyli i piach, i koparka od 10 rano w trakcie stawiania bloczków. Normalnie masakra, dobrze że miałem urlop bo nie wiem co by było. Jakoś to ogarnąłem; załącznik (ojca miodówka na spirytusie) i koparkowy się bawił pokazowo - nic nie przesunął, nie zasypał - bajka normalnie.Ponieważ chłopaki nie wytrzymali (tak naprawdę to ja nie mogłem wytrzymać), to po położeniu większej części pierwszej warstwy postanowili położyć kilka bloczków już wieczorem, a ja ich sprawdzałem poziomicą laserową - wyszło idealnie: Nastała sobota i majster kończy pierwszą warstwę YTONG Energo 36,5; normalnie tak przejety rolą, że nawet nie wiedział, że mu zdjęcia robię: Na koniec zdjęcie jeleni, którzy za to wszystko płacą - czyli tzw. rodzina inwestorów Link do komentarza
mrymacki Napisano 3 października 2010 Autor Udostępnij #4 Napisano 3 października 2010 Nie mogłem się powstrzymać i podjechałem na budowę zrobić zdjęcia. Jak na razie możemy pochwalić się 11 warstwami - jeszcze trzy i kładziemy strop Od jutra chłopaki stawiają kominy i słupy podtrzymujące. Obiecali, że do środy podniosą już mury na gotowo, do poziomu stropu. Link do komentarza
katee Napisano 3 października 2010 Udostępnij #5 Napisano 3 października 2010 Też szybciutko wam idzie zaintrygował mnie natomiast... baner reklamowy.... pierwszy raz się z czymś takim spotykam - macie za to jakąś zniżkę? Link do komentarza
mrymacki Napisano 3 października 2010 Autor Udostępnij #6 Napisano 3 października 2010 Cytat Też szybciutko wam idzie zaintrygował mnie natomiast... baner reklamowy.... pierwszy raz się z czymś takim spotykam - macie za to jakąś zniżkę? Tak, Xella udzieli nam rabatu, pomysł powstał od niechcenia podczas rozmowy z przedstawicielem, a że plac budowy mamy w jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w naszej miejscowości (naprzeciw LIDLA), to przedstawiciel szybko podłapał temat i stwierdził, że da się zrobić jakiś rabat ekstra. Drugi baner (CEZABUD) jest mojego kuzyna, który liczy mi cały materiał po preferencyjnych cenach i stwierdziłem, że chociaż w ten sposób możemy mu się odwdziędzyć. Link do komentarza
india Napisano 4 października 2010 Udostępnij #7 Napisano 4 października 2010 Jak na razie idzie szybciutko oby tak dalej, bede tu zaglądać Link do komentarza
mrymacki Napisano 9 października 2010 Autor Udostępnij #8 Napisano 9 października 2010 Z trzydniowym poślizgiem, ale postawili chłopaki ostatnią warstwę Ytonga na parterze. Pozostały jeszcze podciągi pod płyty stropowe i uformowanie narożnika z kształtek U. Stan na dziś: Jak na razie, odpukać, pogoda dopisuje. Marzymy o jeszcze 4 tygodniach polskiej, złotej jesieni.Z dodatków udało na się wybrać drzwi wejściowe, które zamawiamy w poniedziałek (niestety tylko link - model 6872 tylko w jaśniejszym odcieniu):http://www.rodenberg.ag/pl/produkte/haustu...hl/modell_6872/ Link do komentarza
mrymacki Napisano 21 października 2010 Autor Udostępnij #9 Napisano 21 października 2010 No i stało się... mamy w końcu strop. We wtorek, 19 października o godzinie 11 zebrała się ekipa do układania stropu. Był to zresztą dzień trzech Michałów. Pierwszy Michał to jeleń do płacenia, czyli ja tzw. inwestor, drugi Michał to kierowca, który przywiózł strop Ytonga z Niemiec, a trzecim Michałem był inżynier z Xelli. Jak się zebrali to i zaczęli pracować. Rozstawił się dźwig, a kierowca zgrabnie cofnął zestawem, co by inwestor mógł zrobić zdjęcie 19 ton stropu na kipie: Pierwsza płyta poszybowała w niebo na swoje miejsce razem z dwuteownikiem służącym za podciąg nad salonem: jak powiedziało się A to i B wypadało, więc kolejne płyty poszybowały na swoje miejsce: Dumna ekipa podczas pracy. Na pierwszym zdjęciu, Panowie w żółtych ubrankach to inżynierowie z Xelli, a ci niebiescy to nasi wykonawcy - normalnie ukraińskie kolory, lub jak kto woli kolory TVN24; również są to moje firmowe kolory WORWO. Drugie zdjęcie przedstawia dwóch Michałów. Na koniec po 5,5 godzinach chłopaki naciągneli jeszcze dźwigowego na wstawienie palet z bloczkami na świeżo ułożony strop.Odbioru stropu dokonał na koniec najważniejszy kierownik - szef szefów:Ponieważ zrobiłem dzisiaj zdjęcia gotowego do zalania wieńca, to nie mogłem się powstrzymać i musiałem je wkleić: Za tydzień przyjeżdża więźba i zaczynamy dach - jeszcze 2 tygodnie ładnej pogody prosimy. Link do komentarza
PeZet Napisano 21 października 2010 Udostępnij #10 Napisano 21 października 2010 Mrymacki, jestem w szoku.Zaskoczyło mnie, że normalna budowa może wyglądać jak z folderu. Dobrze, że siedzę, bo bym upadł!Gratuluję Ci jako szary samodzielny budowlaniec-samozwaniec.Imponujące. Świetnie, że dokumentujesz. Czekam na relacje z instalacji.A dlaczego zdecydowałeś się na strop systemowy? To chyba jedno z droższych rozwiązań. Choć, chyba sam sobie odpowiem na to pytanie: skoro masz materiał po preferencyjnych cenach...Pozdrawiam, gratuluję i trzymam kciuki.Takiej relacji z budowy to jeszcze nie widziałem. Po prostu wow, chłopie. PS.Na marginesie, według mnie wybrałeś bardzo kosztowny sposób budowy. Choć to zależy od punktu odniesienia, hm. Link do komentarza
mrymacki Napisano 22 października 2010 Autor Udostępnij #11 Napisano 22 października 2010 Dzięki za pochlebną opinię na temat budowy , w tym zakresie pomaga nam mój tata, który ściga ekipę w kwestiach porządkowych - nie schodzą z placu jak nie jest posprzątane. Ja również mu w tym pomagam i po pierwszych kilku dniach zwracania uwagi w formie uznawanej za niecenzuralną (gdyby odsłuchać te rozmowy w radiu to przypominałoby to alfabet Morse'a - jedno wielkie piiii...), ekipa przyjęła do wiadomości, że porządek wchodzi w ich zakres robót.Strop jest konsekwencją mojego podejścia do tej budowy. Wybrałem bloczki Ytong Energo 36,5 oraz wszystkie inne elementy z Ytonga (gotowe nadproża, kształtki U oraz elementy docieplenia wieńca) z myślą o braku docieplenia ścian zewnętrznych, a więc wszystkie elementy musiały do siebie pasować ze względu na minimalizację mostków termicznych. Strop systemowy był tylko kolejnym krokiem w tym kierunku. Chciałem również mieć płyty dachowe Ytonga, jednak wiązałoby się to z grubszą przebudową projektu, a nie byłem w stanie zaakceptować proponowanych modyfikacji.Jeśli chodzi o koszty tego stropu to może nie jest to najtańsze rozwiązanie, ale:1) Zaoszczędziłem na szalunkach, stemplach, zbrojeniu no i oczywiście betonie, nie wspominając o gwoździach czy też innych duperelach, które nie są za darmo2) Wytargowałem z ekipą niższą robociznę, ponieważ odpadło im wiele pracy3) Brak dwu czy też trzy tygodniowej przerwy w budowie, co w dniu dziejszym jest dla nas priorytetem ze względu na pogodęPowinienem mieć na dniach ostateczne rozliczenie stropu, więc je przedstawię i będzie można zrobić jakieś porównanie. Link do komentarza
Ciril Napisano 28 października 2010 Udostępnij #12 Napisano 28 października 2010 Porządeczek na budowie, że ho ho!!!Aż miło popatrzeć... Twoje zdjęcia powinny mieć podpis "bezpieczeństwo robotnika budow3lanego podczas wykonywania prac murarskich" Link do komentarza
mrymacki Napisano 30 października 2010 Autor Udostępnij #13 Napisano 30 października 2010 Cytat Porządeczek na budowie, że ho ho!!!Aż miło popatrzeć... Twoje zdjęcia powinny mieć podpis "bezpieczeństwo robotnika budow3lanego podczas wykonywania prac murarskich" Dzięki, chłopaki nawet kaski ubierają, bo kilka dni wcześniej mieli kontrolę z nadzowu budowlanego i się ledwo wymigali od mandatu. Od razu kaski kupili, podwiesili przedłużacze i nawet mniej piwa piją Link do komentarza
india Napisano 30 października 2010 Udostępnij #14 Napisano 30 października 2010 Praca wre! pięknie Link do komentarza
mrymacki Napisano 22 grudnia 2010 Autor Udostępnij #15 Napisano 22 grudnia 2010 Długo się nie prezentowaliśmy postępów w budowie, ale prace budowlane były ważniejsze. Poniżej w telegraficznym skrócie:Stawianie więźby: cdn. więźby oczywiście z wiankiem, który wisiał tydzień i robił furorę wśród przechodniów: w końcu przyszedł czas na deskowanie i papowanie - ostatni kawałek papy był przybijany w pierwszy dzień naszej pieknej zimy i udało się, dach został przygotowany na zimę; chociaż i tak dachówka czeka w blokach startowych i aż się rwie do swojego miejsca na łatach: Ponieważ ekipa wyjechała (podobno za zimno im było), to postanowiłem z tatą wylać chudziak we własnym zakresie. Przed tym cały dom został zabezpieczony kawałkami plandeki z namiotu przemysłowego. Po zabezpieczeniu, nabyłem drogą kupna 0,5 tony węgla i zawitała do salonu tzw. koza, czyli piecyk żeliwny z kilkoma metrami rury do grzania. Piecyk sprawdza się na 5 z plusem. Na dworze było -14 a w salonie + 6. Na pewno mogę już pochwalić bloczki Ytonga, po 2 tygodniach grzania, tak są nagrzane, że z +10 stopni w środku wczoraj, przy mrozie -12 stopni rano było 3,5 stopnia w plusie i to przy plandece zamiast okien. Normalnie bajka. Chudziaczek lejemy mając w środku betoniarkę i piasek co by nie marzł, no i efekty wczorajszej i dzisiejszej pracy: Niebawem nowe zdjęcia z postępu prac.Ponieważ tyle się napisałem, to przy tej okazji chcę życzyć wraz żoną i synkiem, Zdrowych i Wesołych Świąt oraz Gwiazdora, który przyniesie pod choinkę dużą, dwutygodniową odwilż dla wszystkich spóźnionych budowlańców Link do komentarza
mrymacki Napisano 25 stycznia 2011 Autor Udostępnij #16 Napisano 25 stycznia 2011 Witam Wszystkich po miesięcznej nieobecności związanej z walką na budowie. W teleekspresowym tempie chcemy się pochwalić postępami w pracach: Widok z zewnątrz, a w środku inwestor w koszulce leje chudziaczek. Po wylaniu całego parteru bez garażu mury zaczęły piąć się do góry - na zdjęciach powstaje łazienka, a na zewnątrz dalej zima...Przed wstawieniem okien, niestety musieliśmy każdy otwór okienny popiłować i poszlifować - tzw. pozostałości po starej ekipie - jasny ten tego by ich trafił - zeszło mi dwa dni z doprowadzeniem tych niedoróbek do tzw. stanu używalności. Doczekaliśmy się również okien i dachówki, praktycznie ekipy od dachu i okien wystartowały prawie w równym czasie - efekty powyżej. Ostatnie dwa zdjęcia są najmilsze dla nas, zamiast plandek widać szyby, bezcenne.Niebawem nowe fotki, już nawet z elektryką będą, za dwa dni zaczynam ciągnąc kabelki Link do komentarza
india Napisano 29 stycznia 2011 Udostępnij #17 Napisano 29 stycznia 2011 Jestem w szoku, oczywiscie pozytywnym kiedy Ty to wszystko zrobiłeś?? myślałam, że przez zimę będzie większy zastój, a tu taka miła niespodzianka będę częściej zaglądać Link do komentarza
mrymacki Napisano 12 lutego 2011 Autor Udostępnij #18 Napisano 12 lutego 2011 Cytat Jestem w szoku, oczywiscie pozytywnym kiedy Ty to wszystko zrobiłeś?? myślałam, że przez zimę będzie większy zastój, a tu taka miła niespodzianka będę częściej zaglądać Dzięki za miłe słowa, nam i tak się wydaje, że to wszystko wolno idzie, ale jakoś idzie. Plany się zmieniły i zamiast elektryki zaczęliśmy robić na gotowo garaż, ale po kolei. Od ostatniego wpisu mamy skończony dach włącznie z oknami dachowymi i roletami na nich, a prace przebiegały tak: Przygotowane otwory pod okna dachowe oraz same okna dachowe przygotowane na ciepły montaż plus rolety zewnętrzne. Przyznam szczerze, że obrazkowe instrukcje FAKRO do montażu okien i systemowego docieplenia są średniej jakości; chwilę trwało nim opanowaliśmy montaż wszystkiego. Same obrazki może są uniwersalne, ale mogłyby być bardziej techniczne albo bardziej 3D, ewentualnie kilka słów opisu nie zaszkodziłoby. Rozumiem, że producent prowadzi sprzedaż na całym świecie, ale kilka słów w instrukcji, chociaż po angielsku byłoby pomocne. Oprócz wyłazu wszystkie okna są trójszybowe. Każde okno zostało wyposażone w elektryczną roletę, siłownik elektryczny (do późniejszego zamontowania), a montaż ciepły jest zrealizowany na zestawach XDP i XWT. Kolega w trakcie montażu okien Wschodnia strona skończona Zachodnia również i widok jednej pary okien od środka Udało nam się również wylać chudziak w garażu, rozłożyć folię, no i zainstalować styropian - 15 cm EPS 37 z falcem: W tle powstaje ścianka działowa pomiędzy garażem, a kotłownią. Od jutra bierzemy się za ocieplenie styropianem 20 cm sufitu w garażu. Link do komentarza
mrymacki Napisano 23 kwietnia 2011 Autor Udostępnij #19 Napisano 23 kwietnia 2011 Po ponad 2 miesiącach, witam Wszystkich, którzy interesują się naszą budową. Niestety żyję w takim kieracie praca-budowa- praca, że dopiero w Wielką Sobotę udało mi się wygospodarować czas na pochwalenie się naszymi postępami prac. Tak jak napisałem ostatnio powstało ocieplenie stropu garażu pod sypialnią - 20 cm styropianu oraz ocieplenie ścian wewnętrznych kotłowni i tegoż garażu. W tle powstawała ścianka działowa między garażem, a kotłownią. Przy okazji zacząłem układać elektrykę, żeby później w styropianie nie rzeźbić: Ocieplenie położone, ścianka działowa wymurowana i przyszedł czas na wylanie właściwej posadzki w garażu, ze spadami pod płytki, 15 cm betonu zbrojonego włóknami się zrobiło w 14 godzin: W trakcie tych prac udało mi się znaleźć dobrych tynkarzy, którzy z agregatu położyli mi białe tynki cementowo-wapienne na parterze. Ściany zagruntowali i ruszyli: Zaraz po tynkach weszło dwóch bardzo miłych Panów od rekuperacji i zamontowali komplet rur do nawiewu i wywiewu plus rekuperator. Razem z ojcem, w trakcie ich pracy rozpoczęliśmy ocieplanie poddasza - 15 cm wełny między krokwie i na to 5 cm poliestyrenu ekstrudowanego (styrodur). Oczywiście przed tym, montowaliśmy uchwyty krokwiowe, żeby stelaże później pod karton-gips móc założyć. Na to wszystko przyjdzie jeszcze folia aluminiow Onduterm w celu odbijania promieniowania cieplnego do środka: Ponieważ przy systemie gospodarczym wszystko jest pilne to nastąpiła zmiana frontu robót i położyliśmy rury po GWC, łącznie w ziemi leży 72m: Nastąpił upragniony moment zasypywania GWC, a i w tzw. międzyczasie ekipa z gazowni doprowadziła gaz do granicy działki idalsze prace ociepleniowe: Na koniec wpisu, życzymy Wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy oraz wybudowania domu marzeń. Link do komentarza
autorushd Napisano 20 czerwca 2011 Udostępnij #20 Napisano 20 czerwca 2011 My chcemy dalszej relacji Link do komentarza
mrymacki Napisano 26 czerwca 2011 Autor Udostępnij #21 Napisano 26 czerwca 2011 Cytat My chcemy dalszej relacji Mówisz, masz, przepraszamy wszystkich za opóźnienia w zdjęciach, ale naprawdę nie było czasu na relację z budowy (dużo mamy zaległości w czytaniu). Telegraficzny skrót poniżej, część dociepleniowa trwa - prawie finisz, muruję ścianki działowe (podest wylał się o tak w przerwie na śniadanie ). Kolega już zaczął montować szafę sterowniczą na parterze, ale jeszcze musimy kilka zaległych przewodów położyć: Obiecujemy, że będzie teraz o wiele więcej zdjęć i szybciej się to wszystko potoczy. Pozdrawiamy serdecznie. Link do komentarza
mrymacki Napisano 20 września 2011 Autor Udostępnij #22 Napisano 20 września 2011 Witamy Wszystkich,Na obietnicach się skończyło, jednak szybka relacja w budowlanym bałaganie jest nieosiągalna dla nas. Nadrabiamy poniżej zaległe 3 miesiące. Skończona jest szafa elektryczna na parterze:Rozłożyło się ogrzewanie podłogowe w całym domu oraz pojawiły się stelaże kibelkowe, a na to wszystko wylały się posadzki: Zaczęła powstawać elewacja, a w środku druga szafa elektryczna na piętrze i kafelki w kotłowni, coby chłopaki mogli wejść z podłączaniem pieca i uruchomieniem ogrzewania Elewacji część dalsza, zdążyły parapety się osadzić: Zapraszamy do komentowania, wszystkie Wasze uwagi są dla nas bardzo cenne Link do komentarza
Draagon Napisano 20 września 2011 Udostępnij #23 Napisano 20 września 2011 Jakie uwagi - budowa jak z folderu reklamowego Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 20 września 2011 Udostępnij #24 Napisano 20 września 2011 Pewnie że uwagi są - Czemu tak mało fotek Link do komentarza
mrymacki Napisano 21 września 2011 Autor Udostępnij #25 Napisano 21 września 2011 Na życzenie uzupełniamy relację o kolejne kilka fotek. Musiałem wylać małe fundamenciki przy witrynach na tarasie, żeby parapety miały na czym leżeć. Nie myślałem, że granit może tyle ważyć, montaż planowany na najbliższą sobotę: W ostatnich dniach udało mi się podwiesić stelaże w łazience i częściowo w salonie. Strasznie dużo czasu z tym schodzi Pokusiło nas na szklane włączniki i musiałem troszkę inne puszki osadzić ale myślę, że będzie warto. Jedynie będzie zmiana z włączników białych na czarne, ale jutro zrobię zdjęcia porównawcze i mój żon podejmie decyzję ostateczną: Link do komentarza
Draagon Napisano 21 września 2011 Udostępnij #26 Napisano 21 września 2011 Mrymacki - twój dziennik budowy powinien zostać komisyjnie usunięty !Albo masz cholernego farta do ludzi i szczęście w budowie,albo masz tak zarąbisty dystans do budowy, że wychodzi tak jakby twoja budowa byłastawiana na zasadzie zabaw sześciolatków w zerówce "Macie klocki dzieci i postawcie dom..."A przeca wiadomo nie od dziś, że budowa to nerwy, osiwienie i psychotropy w zanadrzu ^^.Ja bym na twoim zdjęciu tfu miejscu dogadał się z silką i za odpowiednią opłatą za prawa autorskie wydał dziennik budowy SILKA.Bo to normalnie, aż ludzi zachęca by domki stawiali bo to łatwe lekkie i przyjemne. Link do komentarza
mrymacki Napisano 21 września 2011 Autor Udostępnij #27 Napisano 21 września 2011 Cytat Mrymacki - twój dziennik budowy powinien zostać komisyjnie usunięty !Albo masz cholernego farta do ludzi i szczęście w budowie,albo masz tak zarąbisty dystans do budowy, że wychodzi tak jakby twoja budowa byłastawiana na zasadzie zabaw sześciolatków w zerówce "Macie klocki dzieci i postawcie dom..."A przeca wiadomo nie od dziś, że budowa to nerwy, osiwienie i psychotropy w zanadrzu ^^.Ja bym na twoim zdjęciu tfu miejscu dogadał się z silką i za odpowiednią opłatą za prawa autorskie wydał dziennik budowy SILKA.Bo to normalnie, aż ludzi zachęca by domki stawiali bo to łatwe lekkie i przyjemne. Ja Ci dam komisje Tak na poważnie, to powinien być dziennik Ytonga, a co do nerwów, psychotropów, siwych włosów to już blisko. Równy rok już walczymy, a ja szczególnie, bo po prostu większość, rzeczy wykonuję sam. Nie jest to łatwe jeśli weźmie się pod uwagę normalną pracę zawodową, po południu budowa, a wieczorem rozkręcanie firmy z kolegą. Momentami już mam dość, ale jestem na tyle zawzięty, że to zrobię i skończę, ba i w tym roku się wprowadzimy. Na dziś wygląda to tak, że żona robi obiad, a ja nie mam go czasu zjeść, a w ogóle to podbijam listę obecności w domu. Poniżej krótkie podsumowanie minusów:- murarze - wywaleni z budowy w grudniu 2010 - tylko chleli, i tylko mój osobisty dozór z pomocą taty, doprowadził do bezbolesnego postawienia ścian, strop systemowy na przypilnowanych ścianach był Panem Pikusiem - nie mogli już niczego spartolić- konstrukcja dachu zaczęta przez wyrzuconą ekipę murarzy, tylko przy"wódca" się zmienił - to samo, codzienny dozór, wręcz osobista pomoc przy czytaniu projektu więźby i pilnowanie dobrego wykonania- dekarze układający dachówkę - błędy wyszły teraz, trzeba niektóre rzeczy poprawić, czyli standard, dzwonienie, ściganie gości, obiecywanie i straszenie sądami- elewacja - cuda wianki obiecane - wyszło jak wyszło - utopię gości w skarbówce i w ZUS-ie jak nie poprawiąMam dość budowy, ale i tak bym zaczął jeszcze raz, mimo wszystko.Jeśli chodzi o farta, to go pewnie mam (bo o niego dbam), a najważniejszy jest mimo wszystko dystans do budowy. Jak się wszystko nieraz wali, to odpuszczam i wolę browarek wypić i zapomnieć. Nie nakręcam się sytuacjami, na które nie mam wpływu, albo mój wpływ nie jest istotny. Siadam i kalkuluję, ile mnie bedzie kosztowało poprawienie czegoś we własnym zakresie, a ile bym wydał według stawek realnych przez firmę, która by mi to powiedzmy zrobiła TIP TOP. Jak na razie wszystkie niedociągniecia nie są na tyle istotne, żebym musiał płakać z tego powodu. Więc keep smiling and go.Z całej budowy dwie ekipy mnie zachwyciły - tynkarze i hydraulicy - nie mam uwag i po prostu mogę wszystkim polecić. Przy nich na budowie odpoczywałem i czułem się jak Inwestor z dużej litery. Resztę robię sam i jestem tego pewien, a jak coś źle zrobiłem to będę miał pretensje tylko do siebie, a że sobie wybaczę, to będzie pare złotych na psychotropy zaoszczędzone P.S. Bardzo mi pomógł podczas tych etapów mój Kierownik Budowy, za co mogę mu bardzo dziękować Link do komentarza
daggulka Napisano 21 września 2011 Udostępnij #28 Napisano 21 września 2011 czyli nie bezboleśnie , gładko i super .... a wręcz przeciwnie .... tym bardziej gratuluję... Link do komentarza
Draagon Napisano 21 września 2011 Udostępnij #29 Napisano 21 września 2011 No to i ja się przyłączam do gratulacji.A firmę pewnie budowlaną otworzysz ;) I dobrze !!A jak nawet nie budowlaną to i tak masz sukces zapewniony z takim samozaparciem !A tak odnośnie hydraulików i tynkarzy...No popatrz Pan.. to samo mogę powiedzieć - tzn hydraulika mam zarąbistego, a za to przyjaciel tynki kładzie..pewnie dobry w tym fachu jest, bo ma zamówienia pół roku do przodu a tylko pocztą pantoflową się reklamuje . Link do komentarza
mrymacki Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #30 Napisano 4 października 2011 Nasze roczne budowlane starania uwieńczone zostały upragnionym świadectwem energetycznym. Patrząc na wynik końcowy - BYŁO WARTO Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 4 października 2011 Udostępnij #31 Napisano 4 października 2011 wiesz, to tylko papier - ile są warte te obliczenia, to ci dopiero powie 1 i 2 sezon grzewczy. Ja wg ŚE mam około 42kwh/m2*rok, ale rzeczywiste mam na pewno wyższe....jest kilka mostków których nie uwzględnia ŚE. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 4 października 2011 Udostępnij #32 Napisano 4 października 2011 Hyba sobie żartujesz u Ciebie jest ciepło a mostki sa ogolnie przereklamowane Link do komentarza
mrymacki Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #33 Napisano 4 października 2011 Ano, pażyjom, uwidzim. Mostków generalnie się nie boję, a możesz sprecyzować o jakie mostki Ci chodzi konkretniej? Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 4 października 2011 Udostępnij #34 Napisano 4 października 2011 (edytowany) przy okazji polecam wpisanie sobie domu do OZC - daje duże lepsze wyniki - za 11 miesięcy od 1.11.2010 - 1.10.2011 wyniki mam bardzo zbliżone do obliczeniowych - ten program nie jest łatwy, ale uwzględnia już bardzo dużo rzeczy...mostki - np nie mam ciągłości izolacji ściany z ociepleniem dachu...to taki najbardziej drastyczny....jeszcze kilka by się znalazło....np wyłaz z poddasza użytkowego na strych - też mostek, planuję go w przyszłości ograniczyć, ale póki co jest....jeszcze kilka co najmniej bym znalazł...aha, kominy spalinowe - też mostki....itd podest przed wejściem do domu - mostek, brak drzwi do wiatrołapu - mostek....ehhhh, lista się wydłuża.... Edytowano 4 października 2011 przez adiqq (zobacz historię edycji) Link do komentarza
mrymacki Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #35 Napisano 4 października 2011 Cytat przy okazji polecam wpisanie sobie domu do OZC - daje duże lepsze wyniki - za 11 miesięcy od 1.11.2010 - 1.10.2011 wyniki mam bardzo zbliżone do obliczeniowych - ten program nie jest łatwy, ale uwzględnia już bardzo dużo rzeczy...mostki - np nie mam ciągłości izolacji ściany z ociepleniem dachu...to taki najbardziej drastyczny....jeszcze kilka by się znalazło....np wyłaz z poddasza użytkowego na strych - też mostek, planuję go w przyszłości ograniczyć, ale póki co jest....jeszcze kilka co najmniej bym znalazł...aha, kominy spalinowe - też mostki....itd podest przed wejściem do domu - mostek, brak drzwi do wiatrołapu - mostek....ehhhh, lista się wydłuża.... To nie tak źle. Ciągłość izolacji ściany z dachem mam, wełna przechodzi za murłatę, a styrodur wchodzi na część wewnętrzną ściany, dodatkowo każdą szczelinkę zapiankowałem. Nie mam wyłazu z poddasza użytkowego na strych, a poza tym ocieplenie idzie do samej kalenicy, a kalenica jest i tak ofoliowana Ondutermem. Podest przed wejściem odizolowany jest styrodurem . Jedynie kominy mi zostały i brak drzwi do wiatrołapu, ale myślę, że to przeżyję. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 4 października 2011 Udostępnij #36 Napisano 4 października 2011 To może przedstawię jeszcze co mi wyszło w OZC - wyszło mi zapotrzebowanie na CO około 11700kwhmam PC, nie wiem jaki dokładnie mam COP(nie mam ciepłomierza w PC) - przyjąłem 2 warianty 3,5 i 3,2 - gorzej na pewno nie mam.Do potrzeb CWU przyjąłem 5000kwh(3+2 osoby, duże zużycie CWU), uwzględniłem dla grzania CWU COP 3,5 3,2 i 3,0dostałem więc 6 szacunkowych wynikówCO COP 3,5 i CWU COP 3,5 --->4770CO COP 3,5 i CWU COP 3,2 --->4904CO COP 3,5 i CWU COP 3,0 --->5008CO COP 3,2 i CWU COP 3,5 --->5084CO COP 3,2 i CWU COP 3,2 --->5218CO COP 3,2 i CWU COP 3,0 --->5322na podczliczniku z PC 1.10 miałem stan 4709kwh za CO+CWU(dane za 11 miesięcy)to tyle w temacie moich dywagacji, już nie smiecę więcej... Link do komentarza
mrymacki Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #37 Napisano 4 października 2011 Cytat To może przedstawię jeszcze co mi wyszło w OZC - wyszło mi zapotrzebowanie na CO około 11700kwhmam PC, nie wiem jaki dokładnie mam COP(nie mam ciepłomierza w PC) - przyjąłem 2 warianty 3,5 i 3,2 - gorzej na pewno nie mam.Do potrzeb CWU przyjąłem 5000kwh(3+2 osoby, duże zużycie CWU), uwzględniłem dla grzania CWU COP 3,5 3,2 i 3,0dostałem więc 6 szacunkowych wynikówCO COP 3,5 i CWU COP 3,5 --->4770CO COP 3,5 i CWU COP 3,2 --->4904CO COP 3,5 i CWU COP 3,0 --->5008CO COP 3,2 i CWU COP 3,5 --->5084CO COP 3,2 i CWU COP 3,2 --->5218CO COP 3,2 i CWU COP 3,0 --->5322na podczliczniku z PC 1.10 miałem stan 4709kwh za CO+CWU(dane za 11 miesięcy)to tyle w temacie moich dywagacji, już nie smiecę więcej... Możesz sobie tu pisać, zawsze mogę się czegoś dowiedzieć i skorzystać z tego . Jeszcze jedno, nie mam PC tylko ogrzewanie gazowe, pełna podłogówka bez żadnego grzejnika. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 4 października 2011 Udostępnij #38 Napisano 4 października 2011 Ja jestem z wykształcenia ekonomistą i dla mnie nie zadne z przeproszeniem OZTC i inne duperele sa ważne mam 2 czynniki które się licza no może i 3 po 1) temperatura w domu i nie żaden komfort typu 18 st tylko 20-21, po 2) wysokośc rachunków za medium grzewcze i po 3) to ma byc automat gaz lub prad (w tym pc) całkowicie bezovsługowe. Jezeli ocena tych parametrow jest pozytywna to jest ok. Oczywiscie nie osiągnie się tego bez dobrze ocieplonego domu Link do komentarza
TINEK Napisano 4 października 2011 Udostępnij #39 Napisano 4 października 2011 ooo, to już koniec, już mieszkacie????piękny domek, gustownie nowoczesny, podoba mi się bardzopozdrawiam Link do komentarza
mrymacki Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #40 Napisano 4 października 2011 Cytat ooo, to już koniec, już mieszkacie????piękny domek, gustownie nowoczesny, podoba mi się bardzopozdrawiam Dzięki, jeszcze nie mieszkamy, walczę z sufitami i zacząłem wygrzewać posadzkę. Ciśniemy na oddanie domu do użytku formalnie, ze względu na bank, ale Gwiazdka powinna być w domu, może nie w całości wykończonym, ale tak wynika z terminów sprzedaży mieszkania. Będzie trochę hardcorowo, ale damy radę. Chociaż i tak postanowiliśmy, że będziemy wykańczać tak jak chcemy bez kompromisów - będziemy spać na karimacie, ale wystrój robimy taki jak był wymarzony. Link do komentarza
TINEK Napisano 4 października 2011 Udostępnij #41 Napisano 4 października 2011 fajnie, święta w nowym domuja już od dawna ustaliłem termin oddania domu na Euro 2012 (choć kibicem nie jestem) ale będą oddawać autostrady, obwodnice, stadiony, nowe hotele etc, etc. to wtedy Tinek odda dom do użytku.... tylko żeby nie było, że tylko Tinek słowa dotrzyma ale serio na wiosnę przeprowadzka Link do komentarza
Moose Napisano 4 października 2011 Udostępnij #42 Napisano 4 października 2011 Gratuluję, tych postanowień bezkompromisowych!!! Wiem już, że u mnie tak się nie da, chociaż jak na razie się staram Link do komentarza
mrymacki Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #43 Napisano 4 października 2011 Cytat Gratuluję, tych postanowień bezkompromisowych!!! Wiem już, że u mnie tak się nie da, chociaż jak na razie się staram Dasz radę, powtarzaj jak mantrę i do przodu. Dzisiaj tak mnie łapska bolą od rozgarniania łatą betonu na tarasie, że szok, ale nie ma zmiłuj, ostatnie dni pogody więc trzeba lać wkoło domu co się da Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 5 października 2011 Udostępnij #44 Napisano 5 października 2011 Cytat Ja jestem z wykształcenia ekonomistą i dla mnie nie zadne z przeproszeniem OZTC i inne duperele sa ważne mam 2 czynniki które się licza no może i 3 po 1) temperatura w domu i nie żaden komfort typu 18 st tylko 20-21, po 2) wysokośc rachunków za medium grzewcze i po 3) to ma byc automat gaz lub prad (w tym pc) całkowicie bezovsługowe. Jezeli ocena tych parametrow jest pozytywna to jest ok. Oczywiscie nie osiągnie się tego bez dobrze ocieplonego domu ja to mam taką dociekliwą naturę, że lubię wszystko liczyć - i jak tylko się dowiedziałem, że mogę policzyć ile mnie będzie kosztować eksploatatacja CO w domu który istnieje dopiero na papierze, to od razu sciągałem OZC policzyłem, obliczenia mam dla 22C, w ustawieniach na sterowniku mam 22,5 w dzien i 22,75 w nocy. Cieszy mnie to, że zgadza się to z wyliczeniami które wcześniej porobiłem....no i muszę jeszcze dodać, że gdyby gazownia nie chciałą 10tys za przyłącze gazu 3 lata temu(100mb) to pewnie dzisiaj miałby gaz. A tak jak policzyć koszt tego przyłącza, to PC wyszła mnie niewiele drożej... Link do komentarza
autorushd Napisano 5 października 2011 Udostępnij #45 Napisano 5 października 2011 Też jestem zdania ze to najpierw na papierze trzeba policzyć. Bo dzięki wyliczeniom można jeszcze coś skorygować w realu. Link do komentarza
tosia Napisano 5 października 2011 Udostępnij #46 Napisano 5 października 2011 no, no mrymacki dawno mnie tu nie było a tu takie postępy w pracach, naprawdę gratulujeteż planowaliśmy przeprowadzkę do końca roku co by święta spędzić w nowym domku, ale niestety załatwiły nas terminy posadzkarzy i dopiero wczoraj skończyli. Teraz ponoć musi to schnąć ze 4 tygodnie a czas leci nieubłaganie. Do tego nie mogę nic pomóc małżonkowi bo za 3-4 tygodnie mam się rozsypać (czytaj urodzić nowego członka rodziny) więc tylko siedzę i patrzę.Także bardziej prawdopodobne, że tak jak TINEK na EURO 2012 oddamy dom do użytkuJeszcze raz gratuluję i obyście święta spędzili w domkupozdrawiam Link do komentarza
mrymacki Napisano 7 października 2011 Autor Udostępnij #47 Napisano 7 października 2011 Cytat no, no mrymacki dawno mnie tu nie było a tu takie postępy w pracach, naprawdę gratulujeteż planowaliśmy przeprowadzkę do końca roku co by święta spędzić w nowym domku, ale niestety załatwiły nas terminy posadzkarzy i dopiero wczoraj skończyli. Teraz ponoć musi to schnąć ze 4 tygodnie a czas leci nieubłaganie. Do tego nie mogę nic pomóc małżonkowi bo za 3-4 tygodnie mam się rozsypać (czytaj urodzić nowego członka rodziny) więc tylko siedzę i patrzę.Także bardziej prawdopodobne, że tak jak TINEK na EURO 2012 oddamy dom do użytkuJeszcze raz gratuluję i obyście święta spędzili w domkupozdrawiam Dzięki za wpis, posadzka musi wyschnąć - nie ma na to siły. Euro 2012 jest dobrym terminem, zawsze w przyszłości łatwo będzie określić datę wprowadzenia - to było jak EURO było w Polsce . Życzymy zdrowego i prześlicznego, nowego członka rodziny. Link do komentarza
retrofood Napisano 7 października 2011 Udostępnij #48 Napisano 7 października 2011 Cytat Dzięki za wpis, posadzka musi wyschnąć - nie ma na to siły. Euro 2012 jest dobrym terminem, zawsze w przyszłości łatwo będzie określić datę wprowadzenia - to było jak EURO było w Polsce . Życzymy zdrowego i prześlicznego, nowego członka rodziny. Jasne! Ja do dziś pamiętam, że inauguracji Mundialu w Argentynie to słuchałem w autokarowym radiu na przejściu granicznym w Medyce, gdzie trzymano nas już czwartą dobę... Link do komentarza
mikee Napisano 14 października 2011 Udostępnij #49 Napisano 14 października 2011 A ja mam pytanko z innej beczki. Projekt domu kupował pan od jakiegoś pośrednika, czy bezpośrednio z Dominanty? Bo to jeśli się nie mylę ten projekt - projekt Elf. Czy musiał pan dokonywać jakichś zmian w projekcie? Jeśli tak, to jakiemu architektowi pan to zlecił?Pozdrawiam. Link do komentarza
mrymacki Napisano 14 października 2011 Autor Udostępnij #50 Napisano 14 października 2011 Cytat A ja mam pytanko z innej beczki. Projekt domu kupował pan od jakiegoś pośrednika, czy bezpośrednio z Dominanty? Bo to jeśli się nie mylę ten projekt - projekt Elf. Czy musiał pan dokonywać jakichś zmian w projekcie? Jeśli tak, to jakiemu architektowi pan to zlecił?Pozdrawiam. Witam,Generalnie zmian w projekcie nie było, musiałem wyrzucić dwie lukarny i okno kolankowe ze względu na granicę działki. Zmiany wszelakie organizował mój KB z uprawnieniami do zmian i projektowania. Projekt jest bezpośrednio z Dominanty. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się