Skocz do zawartości

Opryskiwanie cisów


didi222

Recommended Posts

Napisano
Stosowanie dwóch różnych preparatów nie powinno stanowić dla rośliny problemu. Opryski czy podlewanie roślin roztworami ze środkami do ochrony powinny być wykonywane naprzemiennie (z kilkudniowym odstępem czasu).
Napisano
Konfi, ciekawe co odpowiesz jak ekspert z redakcji będzie znowu wiedział icon_smile.gif Ja mam pytanie trochę z innej beczki, jak można wykorzystać szczególne właściwości roślin przeciwko insektom. Komary mnie interesują a raczej sposób, żeby trzymały się na 5 m lub dalej. Straszaka potrzebuję. Błagam nie polecajcie mi żadnych supermarketowych sposobów - tylko ziółka. Natura broni się sama a ludzie wykupują wanilię na muszki-meszki. Czy to nie śmieszne?

Z góry przepraszam jesli pytanie poza tematem, ale nie wiedziałem gdzie pytać a ta Pani zawsze tak rzeczowo odpowiada.
Napisano
Bardzo atrakcyjną rośliną odstraszająca przy okazji komary jest kocimiętka Faassena (Nepeta x faassenii). Kłosowate, fioletowo-niebieskie kwiaty pojawiają się w maju i utrzymują aż do września. Kocimiętka nie ma specjalnych wymagań glebowych, dobrze radzi sobie z suszą.
Napisano
Nie potwierdzam tej informacji o kocimiętce. Pół ogrodu mam nią obsiane (sama się rozsiewa jak szatan) i komary wieczorami gryzą. Chyba, ze trzeba się w niej wytarzać icon_biggrin.gif
Napisano
icon_smile.gif

Uważam, że stężenie związków eterycznych wydzielanych przez rośliny, mogących odstraszać komary, w otwartym terenie jest znikome.
Być może olejek z kocimiętki może działać, jak się go wetrze w skórę.

Podobnie ma się rzecz pewnie z katalpą.

W aptece są jakieś doustne preparaty (pewnie ziołowe, bo bez recepty), które zmieniają zapach potu człowieka przez co komary niechętnie gryzą.
Napisano
odnośnie komarów, właśnie w telewizorni mówili że dobrym sposobem na komary jest kilka nietoperzy przy domu. Ludzie wieszają specjalne budki dla tych stworzeń. Jeden nietoperz zjada około 2000 komarów na dobę!!!!
  • 2 tygodnie temu...
Napisano (edytowany)
Cytat

Mądre...
Wystarczy dać szansę naturze..... icon_smile.gif



Apropos komarów uwaga - piołun, aloes, trawa cytrynowa i wspomniana kocimiętka i geranium. Tyle wiem.
Na temat piołunu - wystarczy wygooglać i wiele ciekawych rzeczy można sie dowiedzieć - samo zdrowie icon_smile.gif Edytowano przez kula (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...