Skocz do zawartości

Jak zmienić odległość domu od granicy ?


Recommended Posts

Mamy już pozwolenie na budowę, i okazało się, że projektant źle nakleślił usytuowanie domu na działce(odleglość domu od jednej z krawędzi miała byc 4m a on zaznaczył 5 ). Jak teraz możemy to zmienić. Dodam, że jeszcze nie zaczęliśmy budować domu. Proszę o rady!
Link do komentarza
Cytat

Mamy już pozwolenie na budowę, i okazało się, że projektant źle nakleślił usytuowanie domu na działce(odleglość domu od jednej z krawędzi miała byc 4m a on zaznaczył 5 ). Jak teraz możemy to zmienić. Dodam, że jeszcze nie zaczęliśmy budować domu. Proszę o rady!



Trzeba się udać do niego  żeby poprawił jeżeli się da bo może działka nie ma kątów prostych i w jednym  miejscu  jest 5 m a w innym 4 m.
Link do komentarza
Cytat

szerokośc działki to 21m, dom ma 11m szer, od jednej granicy mamy droge gminną i chcieliśmy aby dom maksymalnie był odsunięty od tej granicy!


A przysuwanie się do granicy sąsiada też nie jest dobrym pomysłem ,zwłaszcza jeżeli sąsiad ma dom też blisko tej granicy .Jest gorsze nasłonecznienie no i np. przy 3 metrach to już bez okien .


Jeżeli dom ma dobudowany z boku garaż to można umieścić go od strony tej drogi gminnej to sypialnie odsuną się jeszcze dalej od tej drogi .




Link do komentarza
Cytat

A przysuwanie się do granicy sąsiada też nie jest dobrym pomysłem ,zwłaszcza jeżeli sąsiad ma dom też blisko tej granicy .Jest gorsze nasłonecznienie no i np. przy 3 metrach to już bez okien .


Jeżeli dom ma dobudowany z boku garaż to można umieścić go od strony tej drogi gminnej to sypialnie odsuną się jeszcze dalej od tej drogi .


Dom nie ma z boku garażu tylko wysunięty do przodu, a okien od strony sąsiada nie mamy. Jak na razie budujemy dom w miejscu, gdzie nie ma żadnych budynków mieszkalnych!
Link do komentarza
Cytat

mierzy się od okna czy od najbardziej wysuniętego elementu budynku?


ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Cytat

par 9
3. Określone w rozporządzeniu odległości budynków od innych budynków, urządzeń budowlanych lub granicy działki budowlanej mierzy się w poziomie w miejscu ich najmniejszego oddalenia.
4. Dla budynków istniejących dopuszcza się przyjmowanie odległości, o których mowa w ust. 3, bez uwzględnienia grubości warstw izolacji termicznej, tynków lub okładzin zewnętrznych, przy czym nie dotyczy to ściany budynku usytuowanej bezpośrednio przy granicy działki.

Link do komentarza
Cytat

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.




czyli tym sposobem możemy wycyganić kilkadziesiąt cm, bo można wybudować dom, a dopiero po odbiorze ocieplić go co da nam biorąc pod uwagę dwie ściany - jakieś nawet 40 cm. Ja jednak gdzieś czytałem, że te odległości mierzy się od okiennic. Ale pewnie coś źle zrozumiałem.
Link do komentarza
W wielkim skrócie: zmiana posadowienia budynku względem PZT jest zmianą istotną i wymaga zmiany pozwolenia. PINB wyłapuje te różnice na wstępie sprawdzania zgłoszenia zakończenia robót. Na dzień dobry decyzja negatywna i tzw. postępowania naprawcze związane z projektem zamiennym, dużym mandatem dla kierownika i jeszcze kilkoma innymi kwestiami równie bolesnymi co kosztownymi.
Link do komentarza
Nie wiem co w twoim mniemaniu jest nadinterpretacją ale widać, iż nie masz za wiele wspólnego z Prawem Budowlanym ani budownictwem z zakresu wykonawstwa. Ja na szczęście nie musiałem wszczynać takiego postępowania ze względu na to, iż na każdej swojej budowie pilnuję spraw formalnych bo w razie W to ja dostanę po d..., niestety byłem świadkiem takiej sytuacji w PINB kiedy to właśnie pani miała przesuniętą jedną ścianę o ok. 1 m nie ze względu na swoje widzimisie ale na sytuację do której doprowadził jakiś "wielki" wykonawca z polecenia.
W razie dalszych wątpliwości odsyłam do PB art. 36a ust. 1 i 5.
Link do komentarza
"as you wish"
na razie nie podałeś jakiejkolwiek podstawy prawnej świadczącej o Twej racji,
to co podałeś, raczej dezawuuje to,co twierdzisz
smutne jest to, że jako przedstawiciel urzędu wykazujesz taką postawę, to tylko potwierdza wysuwane tezy w innym temacie
najłatwiej jest na koniec strzelić uwagę
Cytat

DLatego też uważam, iż dalsz dyskusja na ten temat z laikiem jest bezcelowa


świadczy to tylko o tym, że przy braku argumentów, podpierasz się pozycją w procesie, typowe

i przykre
Link do komentarza
rzeczony art 36a USTAWA z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane

Cytat

Art. 36a. (197) 1. Istotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę jest dopuszczalne jedynie po uzyskaniu decyzji o zmianie pozwolenia na budowę.

2. (198) Właściwy organ uchyla decyzje o pozwoleniu na budowę, w przypadku wydania decyzji, o której mowa w art. 51 ust. 1 pkt 3.

3. (199) W postępowaniu w sprawie zmiany decyzji o pozwoleniu na budowę, przepisy art. 32-35 stosuje się odpowiednio do zakresu tej zmiany.

4. (200)

5. (201) Nieistotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę nie wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę i jest dopuszczalne, o ile nie dotyczy:

1) zakresu objętego projektem zagospodarowania działki lub terenu,

2) (202) charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego: kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości, szerokości i liczby kondygnacji,

3) (203)

4) (204)

5) zapewnienia warunków niezbędnych do korzystania z tego obiektu przez osoby niepełnosprawne,

6) (205) zmiany zamierzonego sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części,

7) ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu

oraz nie wymaga uzyskania opinii, uzgodnień, pozwoleń i innych dokumentów, wymaganych przepisami szczególnymi.


przesuwając chałupę o ten 1m nie nie dotykasz się ŻADNEGO z w/w punktów, od 1)-7)
nie naruszasz ŻADNEGO zapisu w WT jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie
należy tu tylko Autorowi pytania przypomnieć, że zamierzone przesunięcie nie wykraczało poza dopuszczalne ramki, ze względu na takie podejście urzędników, jakie Kolega Deggial prezentuje, proponowałbym, aby ta odległość była 4m i parę centów i upewnić się, czy granica jest tą właściwą granicą, aby uniknąć niespodzianek

przy okazji można tu wspomnieć o dyskusji w innym wątku, która zahaczała o karanie urzędników,
mamy dobry przykład, Kol Deggial dałby negat - wydałby błedną decyzję, myślę, że pojechanie mu po kieszeni, uspokoiło by grę i takie, zaprezentowane wyżej, ciskanie się ozstałoby wyprostowane we własciwym kierunku
urzędnik powinien znaleźć interpretację na korzyść petenta, a nie aby mu dop..

pzdr
Link do komentarza
Jeśli takie usytuowanie budynku wrysowane przez architekta (projektanta), jest tylko skutkiem pomyłki, a nie wynika z innych uwarunkowań, to błąd ten można „naprawić” dwojako:
1. Tak jak sugeruje Barbossa – budować, zinwentaryzować + "poprawka" projektanta.
2. Naniesienie przez projektanta (architekta) poprawek na czerwono z opisem + jw.

Dlaczego istnieje taka możliwość?

1. O tym, czy zmiana jest istotna czy nie (kwalifikacja) , decyduje projektant, a nie urzędnik PINB:
(przywołane wcześniej Prawo Budowlane i Art. 36a.)
Cytat

6. Projektant dokonuje kwalifikacji zamierzonego odstąpienia oraz jest obowiązany zamieścić w projekcie budowlanym odpowiednie informacje (rysunek i opis) dotyczące odstąpienia, o którym mowa w ust. 5.




2. W przepisach szczegółowych dotyczących zakresu i formy projektu budowlanego , (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003r Dz.U.2003. nr.120 poz. 1133 + późniejsze zmiany) w Rozdz. 3, nie ma nawet odniesienia do granic działki, bo to regulują przepisy inne – w tym ustalenia WZ lub MPZP.
Skoro nie ma tam takiego zapisu, to nie zostają wypełnione uwarunkowania w cytowanym wcześniej Art.36a.5.1. Prawa Budowlanego - czyli zmiana nieistotna.


Moim zdaniem – oczywiście. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Panowie ust. 5.1 wyraźnie mówi, że zmiana jest nieistotna jeżeli nie dotyczy "1) zakresu objętego projektem zagospodarowania działki lub terenu" a przesunięcie domu o 1 metr jest zmianą "zagospodarowania działki lub terenu" czyli automatycznie jest zmianą istotną i tu nie jest kwestią czy projektant stwiedzi tak czy siak.
Natomiast ust. 6 mówi również o zmianie nieistotnej.
Tu mamy pewien automat, jeżeli macie wątpliwośći polecam telefon do najbliższego PINB'u. Coby nie być gołosłownym też taki telefon w dniu jutrzejszym wykonam i podzielę się wiedzą.

P.S. Barbossa nie jestem urzędnikiem, chociaż nim byłem przez jakiś czas.

Pozdrawiam Cie bajbago, mile wspominam nasze dyskusje na forum icon_smile.gif
Link do komentarza
Ja radzę to samo co animus, czyli udać się do projektanta i poprosić o przesunięcie budynku o ten 1m a następnie wystąpić o zmianę decyzji pozwolenia na budowę. Należy w pierwszej kolejności dopytać projektanta czemu zrobił 5m skoro uzgadniał z wami 4m - możliwe, że takie były warunki, tylko o tym nie wiedzieliście.

Zmiana lokalizacji budynku na działce jest zmianą istotną wymagającą zmiany w decyzji pozwolenia na budowę.

Ja spotkałam się tylko z taką interpretacją poniższego:
Cytat

Nieistotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę nie wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę i jest dopuszczalne, o ile nie dotyczy: zakresu objętego projektem zagospodarowania działki lub terenu,


aby było jaśniej wystarczy odwrócić sytuację:
Cytat

Istotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę i jest dopuszczalne, o ile dotyczy: zakresu objętego projektem zagospodarowania działki lub terenu,



Link do komentarza
jętka, widać, że czytasz "uważnie", to z czym Ty się spotkałaś zacytowałem jako przepis wprost z PB, a odwracanie nic nie da, zakresu nie zmieniasz
polecam lekturę wątku od początku

po to robi się dokumentację powykonawczą i i nwentaryzację geodezyjną powykonawczą, bo nie zawsze wychodzi tak pięknie jak w projekcie, tak to by była sztuka dla sztuki, nic więcej
Link do komentarza
Cytat

Mamy już pozwolenie na budowę, i okazało się, że projektant źle nakleślił usytuowanie domu na działce(odleglość domu od jednej z krawędzi miała byc 4m a on zaznaczył 5 ). Jak teraz możemy to zmienić. Dodam, że jeszcze nie zaczęliśmy budować domu. Proszę o rady!


Napiszę jeszcze raz, po kolei, trochę jaśniej:
1. Pierwszy krok
Upewnijcie się, że projektant źle usytuował dom. Możliwe, że odległość 5m wynika z warunków zabudowy i nie macie na nią wpływu. Czyli architekt wrysował dom prawidłowo i tak powinniście go usytuować. Jeśli okaże się, że się pomylił i możliwe będzie przysunięcie budynku do granicy do 4m to:
2. Drugi krok
W związku z tym, że prawo nie określa jasno zmian istotnych i nieistotnych a co za tym idzie nie jest w tej sytuacji jasne czy trzeba występować o zmianę decyzji pozwolenia na budowę - zasięgnijcie po prostu porady w urzędzie, który wydał Wam decyzję. Jeśli Wasz urząd uzna "zmianę lokalizacji budynku na działce" jako nieistotną to zabierajcie się za budowę, tylko nie zapomnijcie aby kierownik odnotował ten fakt w dzienniku budowy. Podpisać powinien się także projektant i inspektor nadzoru. Jeśli okaże się, że jest to zmiana istotna (przy czym ja się upieram) to:
3. Krok trzeci
Udajcie się ponownie do projektanta aby zmienił lokalizację budynku na działce i wystąpcie o zmianę decyzji pozwolenia na budowę. Jeśli pomyłka nastąpiła z jego winy nie powinniście ponosić żadnych opłat. Jeśli będzie żądał za to dodatkowych pieniędzy, udajcie się do jego konkurencji icon_smile.gif
Link do komentarza
Jętka – a możesz odpowiedzieć na zadane pytanie?
Ale bez dalszego „mataczenia” – proszę. icon_redface.gif icon_biggrin.gif

A do tego co napisałaś, taka uwaga.
Nie do gminy, tylko do projektanta – on tu dowodzi, a nie gmina (przynajmniej na tym etapie).
Niech korzysta (projektant) z obowiązującego w tym zakresie prawa (Art.36a.6 PB). Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jętka – a możesz odpowiedzieć na zadane pytanie?


Ależ oczywiście. Uważam, że autor postu otrzymał skazówki jak rozwiązać dany problem.

Cytat

Ale bez dalszego „mataczenia” – proszę. icon_redface.gif icon_biggrin.gif


Aby nie "mataczyć" nie chcę wdawać się w dyskusje, z których i tak nie uzyskamy odpowiedzi co jest a co nie jest zmianą istotną. Może znajdzie się chętny prawnik do zinterpretowania tego przepisu.

Cytat

A do tego co napisałaś, taka uwaga.
Nie do gminy, tylko do projektanta – on tu dowodzi, a nie gmina (przynajmniej na tym etapie).
Niech korzysta (projektant) z obowiązującego w tym zakresie prawa (Art.36a.6 PB).


Proszę wskazać gdzie w tym temacie napisałam coś na temat gminy. Pozwolenie jest wydane. Szkoda, że ankul nie zauważył tych 5m przed złożeniem projektu do urzędu. Teraz jest to problem i albo zaangażuje w to projektanta (szczególnie jeśli to jego przeoczenie) albo zajmie się sprawą sam, udając się do urzędu, który wydał pozwolenie.
Link do komentarza
Oj – mataczysz, a miało być nie. Na moje pytanie – dla jasności, o wodociąg, bo dokładnie te same przepisy to regulują.
Choć przyznaję, że w pewnym sensie odpowiedziałaś – pośrednio, nie mniej jednak zgodnie z „duchem”.

Co do gminy – moja wina, winno być „urzędu” – bo tak jest poprawnie (gmina przecież nie jest stroną).

Czy dyskusja konieczna? Moim zdaniem, tak, wyjaśnia kilka spraw, a w tym najważniejszą ;
Ukazuje, że o tym, czy zmiana istotna, czy nie, decyduje projektant – bo jak słusznie zauważyłaś, nie ma definicji „szczegółowej” (moim zdaniem - nie do zdefiniowania), a ustawodawca dał takie uprawnienia (do kwalifikacji) projektantowi – projektantowi, a nie urzędnikowi PINB.
Konkluzja jest taka, ze projektanci zbyt „ochoczo” rezygnują ze swoich uprawnień ustawowych.
Link do komentarza
droga jętko
prawo jasno określa co jest zmianą istotną, co nie, nie ma wątpliwości
pytanie urzędu sprowadzi się zazwyczaj do zachowawczego podejścia urzędników - w najlepszym układzie - "proszę bla bla bla, ustosunkujemy się..."
jaki inspektor nadzoru - dla kurników nie ma powodu ustanawiania inspektora nadzoru
upieranie się przy tym, że to zmiana istotna jest śmieszne, proszę o podanie podstawy, wytłumaczenie dlaczego zmienia sięzakres
krok trzeci - konkurencja zrobi to za darmo? daj pokój

sSiwy12
- nic dodać nic ująć
Link do komentarza
Czuję się w obowiązku rozwinąć uzasadnienie swojego (i Barbossy) stanowiska w tym zakresie – zwłaszcza, że odmienne zdanie ma piszący tu projektant.

Moim zdaniem nieporozumienie polega na tym, że wszyscy pamiętają „pierwotny” zapis w tym temacie, czyli stan na 2003r.
Cytat

Art. 36a. 1. Istotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę jest dopuszczalne jedynie po uzyskaniu decyzji o zmianie pozwolenia na budowę.
2. W przypadku naruszenia przepisu ust. 1, właściwy organ uchyla decyzję o pozwoleniu na budowę.
3. Inwestor, w przypadku wątpliwości co do charakteru planowanego odstąpienia od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę, występuje do właściwego organu, dołączając opinię projektanta, o udzielenie informacji, czy odstąpienie to wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę.
4. Właściwy organ udziela odpowiedzi w terminie 14 dni od dnia przedstawienia planowanych rozwiązań. Nieudzielenie informacji w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem planowanego odstąpienia za nieistotne.



Ale bardzo szybko, bo już nowelą z 2004r ustawodawca „wycofał się” z tego zapisu, cedując wykonanie kwalifikacji tylko i wyłącznie na projektanta – czyli obowiązują zapisy przytoczone w tym temacie.
Niestety urzędnicy i projektanci z jakiś powodów pamiętają tylko te wcześniejsze z 2003r zapisy, co jest tym dziwniejsze, ze obowiązywały tylko 1 rok.

Niestety, dla urzędników, ustawodawca konsekwentnie „zabiera” ten przywilej decydowania co jest odstępstwem istotnym urzędnikom i konsekwentnie potwierdza swoje intencje co do pozostawienia tej decyzji w rękach projektanta.
Świadczy o tym nowela Ustawy Prawo Budowlane (nieobowiązująca, bo leży w TK), ale warto przytoczyć zapis, który rozwiewa wątpliwości co do intencji ustawodawcy.
Przytoczę cały znowelizowany Art. 36a pogrubiając istotne fragmenty:
Cytat

„Art. 36a. 1. Istotne odstąpienie od ostemplowanego projektu budowlanego lub
warunków, o których mowa w art. 36, jest dopuszczalne jedynie po
ponownym zgłoszeniu lub uzyskaniu decyzji o rejestracji budowy.
3. Nieistotne odstąpienie od ostemplowanego projektu lub warunków,
o których mowa w art. 36, nie wymaga zgłoszenia ani uzyskania decyzji
o rejestracji budowy i jest dopuszczalne, o ile nie narusza przepisów
powszechnie obowiązujących i nie dotyczy:
1) zakresu objętego projektem zagospodarowania działki lub terenu,
2) charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego:
a) liczby kondygnacji,
b) kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości i
szerokości,
3) zapewnienia warunków niezbędnych do korzystania z tego
obiektu przez osoby niepełnosprawne,
4) zmiany zamierzonego sposobu użytkowania obiektu budowlanego
lub jego części,
5) ustaleń zgody urbanistycznej
oraz nie wymaga uzyskania opinii, uzgodnień, pozwoleń i innych
dokumentów, wymaganych przepisami szczególnymi.
4. Projektant dokonuje kwalifikacji zamierzonego odstąpienia oraz jest
obowiązany zamieścić w projekcie budowlanym odpowiednie informacje
(rysunek i opis) dotyczące odstąpienia, o którym mowa w ust.3.

5. W przypadku zamierzonego odstąpienia, o którym mowa w ust. 3
pkt 2 lit. b,
inwestor jest obowiązany uzyskać zaświadczenie właściwego
organu o dopuszczalności odstąpienia. Odmowa uznania
dopuszczalności odstąpienia następuje w drodze postanowienia, na
które służy zażalenie.



Zwracam uwagę na pogrubiony akapit.
Urząd, będzie mógł – bo teraz nie może (brak możliwości prawnych), "zakwestionować" tylko te kwalifikacje projektanta, o zmianie nieistotnej - dotyczącej jedynie kubatury, długości, szerokości i wysokości , oraz powierzchni zabudowy.


Ps. Przepraszam za przydługi wywód w tym zakresie. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Wracając do tematu po kilkudniowej nieobecności (sprawy zawodowe) i po wykonaniu telefonu do PINB - podejrzewam, iż szanowni koledzy nieuczynili tego kroku sądząc po braku wpisów na ten temat, pragnę niniejszym oswiadczyć, iż są szanowni koledzy w błędzie ponieważ po rozmowie z PINB, inspektor (w dodatku prawnik) potwierdził moją opinię, tu cytuję:

Cytat

przesunięcie domu o 1 metr jest zmianą "zagospodarowania działki lub terenu" czyli automatycznie jest zmianą istotną i tu nie jest kwestią czy projektant stwiedzi tak czy siak



i co następuje jeśli taka zmiana będzie miała miejsce - PINB wydaje decyzję negatywną co do zgłoszenia zakończenia robót i wszczyna postępowanie naprawcze, które wiąże się z wykonaniem kompletnie nowego projektu tak jak do pozwolenia na budowę oczywiście z naniesionymi zmianami.

A jeżeli wszechwiedzący Barbossa nie wierzy, to czemu sam nie zadzwonisz do jakiegoś PINB'u - nie potrafisz znieść porażki. A poza tym nie wiem do jakiego tematu "pijesz" kilka postów wyżej.

Bajbaga z całym szcunkiem, ale tu się myliłeś w swojej interpretacji.

Temat uważam za wyczerpany.
Link do komentarza
A tak mnie teraz naszło:

Sytuacja hipotetyczna, ale po stanowisku i radach Barbossy może mieć miejsce.

Dostaję WZ, linia zabudowy obowiązująca 8m od drogi, nie pasi mi ja chcę 11 m, ale nic siedzę cicho, robię projekt na podstawie WZ i dostaję PnB. A potem buduję sobie dom tam gdzie mi się podoba i pan projektant mi wpisuje że jest to zmiana nieistotna ????????????????????????

Sorry, ale to jakiś absurd !!!!!!
Link do komentarza
a po co mam dzwonić, "inspektor, prawnik w dodatku", hi hi, szanujmy się
albo też po co mam się chlastać z powodu braku kompetencji byle urzędnika
niech wprowadzą w końcu te przepisy o karaniu
przynajmniej darmozjady za coś bekną, z czego Bobiczek będzie również zadowolony
skoro to tylko telefon do przyjaciela, to daj numer, a lepiej namiary - poprosimy o pisemną interpretację,
trochę to potrwa, ale jest tyle młodych wilczków. którzy by dokopali takiej "wydze", że uważam temat za zamknięty

prawnik? rozbrajasz mnie. co on robi w przytulisku dla nieprzystosowanych?
Link do komentarza
sorry, ale rozważaniom podlegały przepisy zgodne z MPZP i WZ, jeżeli te nic nie stanowiły to obowiązują WT
no chyba aż tak nierozważny nie jesteś?
choć zapewne jest to próba wybrnięcia z kłopotliwego tematu, po co się tak wić?
ja nie mam problemu przyznać się do błędów
inna sprawa, że nie ich popełniam, to moje przekleństwo icon_confused.gif
Link do komentarza
Cytat

A jeśli , zmieniasz (przesuwasz) „przebieg” sieci uzbrojenia terenu na działce – np. przesuwasz wodociąg, np. o 1m (przy zachowaniu i w zgodzie z przepisami odrębnymi, to też jest to zmiana istotna i wymaga projektu zamiennego, a w związku z tym nowego PnB? icon_biggrin.gif



Jaka jest odpowiedź na to pytanie?

I wyjaśnienie. Cały mój wywód i powołanie się na intencje ustawodawcy, miał tylko za zadanie ukazania roli projektanta. To on ma uprawnienia, zdał egzaminy i odpowiada za swoje decyzje. Tak twierdzi ustawodawca.
Nie uzurpuję sobie prawa do decydowania, ani oceny, czy ta konkretna sytuacja jest odstępstwem, czy nie jest - cały czas odsyłam do decyzji projektanta.
Natomiast ostatnia nowela PB (ta w TK) wymaga decyzji urzędu przed kalifikacją tylko w przypadku jednego "odstępstwa". Obecne przepisy wykluczają urząd w całym zakresie.

Ten urzędnik PIN i prawnik - niech podadzą przepis, który zezwala im na kwestionowanie decyzji projektanta w zakresie kalifikacji odstępstwa.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Marzec jest pierwszym miesiącem w roku kiedy fotowoltaika pokazuje swoją moc. Niesie to za sobą poważne konsekwencje.  Wyraźnie wzrasta napięcie w sieci, ale za to spada  cena energii od prosumentów w net-billingu (RCE)    Obydwa zjawiska są niekorzystne dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Zjawiska te będą tylko narastać, ponieważ nowa dyrektywa budynkowa narzuca obowiązek montażu fotowoltaiki na każdym domu oddawanym do użytku już od 2030r. Jednak do tak gwałtownego przyrostu mocy w fotowoltaice nie zdążyły i raczej do 2030 roku nie zdążą przygotować się sieci energetyczne które były projektowane do przesyłu energii od elektrowni poprzez sieci wysokiego i  średniego napięcia do sieci niskich napięć i odbiorcy końcowego. i Jednak rozwój energetyki rozproszonej sprawił że w słoneczne dni energie trzeba kierować w przeciwnym kierunku. W dzielnicach w których fotowoltaika jest popularna pojawił się problem wysokich napięć i w konsekwencji wyłączanie się mikroinstalacji fotowoltaicznych. Sytuacja z roku na rok będzie jeszcze gorsza, przerwy w ciągu dnia będą coraz dłuższe, a problem zacznie się już w ostatnim miesiącu zimy i potrwają do późnej jesieni. Częste wyłączanie mikroinwertera ma negatywny wpływ na jego żywotność, a co gorsze nie mamy własnej produkcji akurat w czasie kiedy powinna być najwyższa. Jak się przed tym chronić, co zrobić aby nasze instalacje w słonecznie dni produkowały prąd a nie tylko szpeciły dachy. O tym w dalszej części. Wersja dla nie lubiących czytać: Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Optymalny  poziom napięcia w sieci, powinien wynosić  230V i może wahać się maksymalnie o 10%, czyli w przedziale 207-253V. Zgodnie z tymi parametrami ustawiane są również falowniki, czyli główne urządzenia w instalacjach fotowoltaicznych, które przetwarzają prąd. Falownik wyłączy się jeżeli  napięcie w sieci przez 10 minut przekracza  253 V , a wyłączy się natychmiast jak przekroczy 264V natychmiast. Falownik trójfazowy wyłączy sią nawet jeśli napięcie choćby jednej z trzech faz przekroczy dopuszczalną normę.  Problem ten powstaje najczęściej, gdy wiele instalacji PV jest podłączonych do jednej linii energetycznej. Nasila się on podczas słonecznej pogody, kiedy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Jeżeli moc zainstalowana fotowoltaiki w obrębie stacji tansformatorowej znacznie przekracza moc transformatora, to problemy są niemal pewne. Ponadto problem występuję często w domach, które są daleko od transformatorów i w mniejszych miejscowościach.     Co możemy zrobić z problemem wysokich napięć? Jeżeli napięcie w sieci jest stale wysokie to można zgłosić problem do ZE, wysyłając specjalny druk RPV. Może to skutkować obniżeniem napięcia na transformatorze, jednak jeżeli napięcie za transformatorem już jest większe niż zadane, to zabieg ten nie przyniesie spodziewanego efektu.  Po drugie transformatory teoretycznie są dwukierunkowe,  ale nie we wszystkich przypadkach tak jest.  Całkowite rozwiązanie problemu zazwyczaj wymaga wymiany transformatora na trafo o większej mocy, montaż większej ilości transformatorów na danym obszarze, a czasem i wymianę przewodów na grubsze.  Jak wiemy Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) mają ograniczone budżety, więc zazwyczaj pozostaje nam samodzielnie poradzić sobie z problemem.  Mamy tu kilka opcji do wyboru.      Najprościej jest  zwiększyć autokonsumpcję produkowanej energii. W tym celu musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. Wiele urządzeń elektrycznych uruchamiamy często wieczorem lub po zachodzie słońca.   Obecnie większość takich urządzeń jak zmywarki, pralki, suszarki do ubrań, bojlery, systemy nawadniania,  pompy ciepła czy klimatyzatory wyposażona jest w programatory czasowe lub timery pozwalające uruchomić urządzenie po określonym czasie. W naszym przypadku celujemy w godziny w których napięcie w sieci zbliża się do krytycznego. Wówczas inwerter będzie miał mniej energii (nadwyżki) do „wypchnięcia” na zewnątrz, a więc napięcie nie będzie tak intensywnie podbijane. Ponadto w domu mamy wiele urządzeń na baterie które należy ładować, jak np odkurzacze automatyczne, laptopy, tablety, latarki,  elektronarzędzia, rowery elektryczne i powoli pojawiają się samochody elektryczne.  Większość z nas w godzinach południowych jest albo w pracy albo w szkole, więc powstaje problem z włączeniem  ładowarek.  Tutaj z odsieczą przychodzą systemy zarządzania energią, a zwłaszcza  inteligentne gniazdka, które możemy zaprogramować aby włączały przesyłanie prądu o dowolnej porze, możemy też sterować nimi zdalnie.  Gniazdka te pozwalają także na automatyzację, czyli możemy określić warunki w jakich zostanie uruchomiony przepływ prądu. Można np zadać warunek że prąd zaczyna lub przestaje płynąć po osiągnięciu określonego napięcia np 250V.    Link do takiego gniazdka podam w opisie filmu. Warto też do autokonsumpcji prądu w szczycie produkcji namówić sąsiadów, bo tylko wtedy to przyniesie wyraźny spadek napięcia w sieci i zwiększy produkcję prądu przez nasze instalacje.     Co jeżeli nawet to nie pomaga?  Wtedy rozsądne będzie obniżenie napięcia w sieci przez włączenie funkcji Q(U) i P(U) w inwerterze. Wiele inwerterów ma funkcję Q(U) oraz P(U) [czytaj - "Q od U" i "P od U"]. Gdy uruchomiona i właściwie skonfigurowana, powoduje ona, że po przekroczeniu 250 V, falownik zmniejsza moc (konkretnie moc czynną wytwarzając w zamian nieco mocy biernej). Skutkiem tego falownik nie sięga granicy 253 V i dalej działa. Pomimo że instalacja działa z nieco mniejszą mocą, to i tak lepsze niż ciągłe wyłączanie i włączanie się całej instalacji. Bardziej radykalnym krokiem jest włączenie elektrycznego grzejnika także za pomocą inteligentnego gniazdka które uruchomi go tylko jak napięcie będzie na maksymalnym poziomie.  W ten sposób zmarnujemy część energii, ale możemy uchronić instalację przed wyłączeniem. Tutaj ważne jest zdiagnozowanie najbardziej obciążonej fazy.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest magazynowanie nadwyżek energii w akumulatorach. Dzięki temu nie obciążamy sieci niezużytą energią a odebrać ja możemy w dowolnym momencie. Minusem rozwiązania są ceny akumulatorów do magazynowania energii, koszt baterii o pojemności 10 kWh to ok 20 tysięcy złotych. Cenę obniżymy dotacjami np z programu Mój Prąd. Ceny akumulatorów w długoletniej perspektywie spadają o ok 20% rocznie. W chwili obecnej z ekonomicznego punktu widzenia magazyny energii są mało opłacalne, ale za lat kilka ich zakup może być bardzo opłacalny, a nawet niezbędny w przypadku przeciążonej sieci energetycznej. Na każdy kWp instalcji PV niezbędne jest minimum 1 kWh pojemności magazynu energii.  Plusem instalacji hybrydowej jest to iż w przypadku awarii sieci nasza instalacja się nie wyłączy, będzie nadal zasilała nasze urządzenia elektryczne. Taniej wychodzą magazyny ciepła.  Woda w bojlerze o odpowiedniej pojemności może być zagrzewana gdy napięcie zbliża się do krytycznego. Tu znów korzystamy z inteligentnych gniazdek.  Podobną funkcję spełnia klimatyzacja którą możemy uruchamiać w szczycie produkcji prądu, aby po powrocie domowników do domu była już optymalna temperatura.  Nietypowym rozwiązaniem, które może się sprawdzić w niektórych przypadkach jest zastąpienie falownika trójfazowego  trzema falownikami  jednofazowymi podpiętymi do trzech różnych faz.  Jak wiadomo falownik trójfazowy wyłączy się jeżeli napięcie na dowolnej fazie przekroczy normę. Takie rozwiązanie ma wiele zalet: Różnice napięć między fazami przestają mieć znaczenie – każdy falownik działa niezależnie. W razie awarii/wyłączenia falownika 2/3 instalacji wciąż działa. W razie zaniku jednej fazy pozostałe dwa inwertery działają. Minusem jest wyższy koszt instalacji: trzy osobne falowniki kosztują więcej niż jeden trójfazowy, ponadto dochodzi zwielokrotnione okablowanie i zabezpieczenia. Podobny efekt osiągniemy montują mikroinwertery podpięte do różnych faz.    Jeżeli jesteśmy przed montażem instalacji fotowoltaicznej, to musimy zadbać o wydłużenie czasu własnej produkcji prądu za pomocą instalacji Wschód zachód, co pozwoli rozciągnąć swoją produkcję prądu poza czas szczytu produkcji z większości instalacji w okolicy które zazwyczaj są skierowane na południe. Do przekroczenia dopuszczalnego napięcia nie dochodzi ranem ani wieczorem, a w południe. Należy przyjąć że już wkrótce od godziny 10 do 14 a w niektórych miejscach nawet przez 8 godzin na dobę, i to aż przez ponad pół roku sieć będzie przeciążona i większość instalacji PV będzie wyłączona.  Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest wzrost własnej autokonsumpcji poprzez własny prąd od wschodu słońca, aż do zachodu, a nie tylko w południe kiedy jesteśmy w pracy. W nowym systemie rozliczeniowym zwanym netbilingiem taki układ paneli jest niemal konieczny. Obecnie ceny paneli Fotowoltaicznych niesamowicie spadły. Można już nabyć zestaw 10kWp wraz z falownikiem za około 10 tyś zł. Warto też wiedzieć że mała instalacja 3,3kWp wraz z montażem to koszt 15-18 tyś zł, zaś instalacja o 3 krotnie większej mocy (10kWp) kosztuje niecałe 2x więcej, czyli około 30 tys zł. Koszt kwp w małej instalacji to około 6 tys złotych, zaś w dużej to około 3000zł. Duże instalacje 50 kWp to koszt około 100 tys zł, więc koszt kWp to zaledwie 2000zł. Instalatorzy proponują obecnie drogie  małe instalacje argumentując to bardzo wysoka  autokonsumpcją co pozwoli szybko zwrócić koszt inwestycji.  Jest to prawda, ale niestety taka instalacja nie obniży znacznie naszych rachunków. Montując jeden panel 300W w domu o dużych rachunkach za prąd osiągniemy niemal 100% autokonsumpcje, szybki zwrot inwestycji, jednak nie zauważymy tego w rachunkach za prąd.  Warto więc pomyśleć o instalacji o dużo większej mocy niż proponują o obecnie monterzy. Zaletą będzie duży wzrost produkcji prądu w miesiącach o słabym nasłonecznieniu, oraz w pochmurne dni i zaraz po wschodzie i przed zachodem słońca. Jak wiemy w samo południe jest duże ryzyko że wyłączone zostaną zarówno małe jak i duże instalacje PV. taki układ pozwoli też na sprzedaż prądu w lepszych cenach, bo jak wiadomo w południe są one bardzo niskie.  Oczywiście nie polecam zmiany ustawień falowników podnosząc górny próg napięcie, ponieważ jest to szkodliwe dla urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci w naszej okolicy.   Jestem ciekaw czy macie jakieś własne sposoby na obniżenie napięcia w sieci.
    • Dlatego trzeba wygiąć pod odpowiednim kątem wcześniej i dopiero przykręcić profil. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Tylko warunek, że po zamocowaniu profilu nie mogą się prostować. 
    • Te Esy możesz wyginać jak chcesz, tego spadu tam nie ma na tyle żeby sobie Esami nie poradzić. Wygniesz, dokręcisz pchełkami i będzie ok. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oczywiście. To jest wieszak regulowany. Wiercisz w suficie i mocujesz haczyk na dyblu i ten wieszak na nim. Tymi sprężystymi blaszkami regulujesz wysokość zawieszenia mocowania.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...