Skocz do zawartości

Czym zwalczyć kurzajkę?


PeZet

Recommended Posts

Napisano
Na budowie, wiadomo, brud, skaleczenia...
Pytanie zatem zadaję, jak w temacie, czym zwalczyć kurzajkę.
Sposobem podręcznym domowym.
Lub skutecznym aptecznym.
Ponoć kwiatkiem kaczeńcem smarując.
Nie działa.
Szuwaks przypominający lakier do paznokci - warstwami schodzi. A potem wraca.
Zamrażanie. Wróciła po ośmiu miesiącach! Kurzajka, dodam.

Czym?

Czy pozostaje tylko... łyżeczkować?

edit: ortografa strzeliłem w łyżeczce. icon_rolleyes.gif
Napisano
Wzbogaca się paleta sposobów usuwania kurzajki.

Co prawda w formie off-topic innych wątków, niemniej pojawiają się informacje jak się kurzajki pozbyć.

Można wypalić lutownicą. Najlepsza jest do tego transformatorowa (patent... tu mi autor zgody musi udzielić, bym wpisał). Niektórzy robią to na żywca, inni potrzebują wsparcia znieczulaczem.

Można też papierosem. Metoda dla twardzieli. I raczej bez znieczulacza nie przejdzie.
Napisano
Najskuteczniejsza jest elektrokoagulacja u dermatologa icon_biggrin.gif
Moja po usunięciu przed ok 30 laty nie wróciła icon_lol.gif a była odporna na lapis, zioła i inne czary icon_lol.gif
Córka w zeszłym roku, po kilkumiesięcznej walce środkami domowymi i "ludowymi" pożegnała się z kurzajkami właśnie u dermatologa i właśnie przez elektrokoagulację.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrokoagulacja
http://www.dermina.pl/cms/index.php?option...9&Itemid=59
Napisano
Jest ludowy sposób. Skuteczny. Testowałem na sobie.
Nie trzeba być masochistą...
Glistnik jaskółcze ziele. Urwać kawałek, wycieka mleczny sok. Tym umazac. Kilka dni ze dwa-trzy razy dziennie.
Naprawdę znika bez śladu.
Napisano
Chyba testowałem, ale bez pewności czy to to. Bo wyciekał żółty sok.
Gdzie to rośnie? Jak wygląda? OK. W googlach znajdę. A może i na łące.
Napisano
Cytat

Chyba testowałem, ale bez pewności czy to to. Bo wyciekał żółty sok.
Gdzie to rośnie? Jak wygląda? OK. W googlach znajdę. A może i na łące.



Sok jest pomarańczowy. A to cholerstwo rośnie wszędzie przy śmieciach, płotach i po zakamarkach. Rośnie ZAWSZE. I nie chce dać się wytępić.
Nawet w zimie jest zielone i zielone wyłazi spod śniegu. Liście są lekko podobne wyglądem do liści dębu, oczywiście mniejsze. Kwitnie żółto jak jaskier.
Kurzajki po tym soku czernieją i wysychają. Smarować kilka razy dziennie, zrywając świeży fragment rośliny. Sok wypływa natychmiast.
http://luskiewnik.strefa.pl/chelidonium.html

Intrakt glistnikowy – Intractum Chelidonii: 1 część świeżego zmielonego ziela lub korzeni zalać 5 częściami 40-50% gorącego alkoholu, odstawić na 7 dni; przefiltrować. Stosować 2-3 razy dziennie po 5-10 ml w 100 ml wody. Zewnętrznie do pędzlowania schorzałych miejsc (bolesne nadżerki w jamie ustnej, polipy, opryszczka, liszaje, liszajce, czyraki, kłykciny, brodawki, owrzodzenia, wypryski, zmiany toczniowe i łuszczycowe) w stanie nierozcieńczonym; do okładów, płukanek i przemywania skóry po rozcieńczeniu: 1 łyżka na 200-220 ml wody przegotowanej.

Nalewka glistnikowa – Tinctura Chelidonii: 1 część suchego zmielonego ziela lub korzeni zalać 5 częściami 40-50% zimnego alkoholu, odstawić na 7 dni; przefiltrować. Stosować 2-3 razy dziennie po 5-10 ml w 100 ml wody. Zewnętrznie do pędzlowania schorzałych miejsc (bolesne nadżerki w jamie ustnej, polipy, opryszczka, liszaje, liszajce, czyraki, kłykciny, brodawki, owrzodzenia, wypryski, zmiany toczniowe i łuszczycowe) w stanie nierozcieńczonym; do okładów, płukanek i przemywania skóry po rozcieńczeniu: 1 łyżka na 200-220 ml wody przegotowanej.

Napar glistnikowy – Infusum Chelidonii: 1 płaską łyżkę zmielonego ziela lub 1 łyżeczkę zmielonych korzeni zalać 1 szklanką wrzącej wody, odstawić pod przykryciem na 30 minut; przecedzić. Pić 2-3 razy dziennie po 50 ml.

Macerat glistnikowy – Maceratio Chelidonii: 1 część świeżego ziela lub świeżych mielonych korzeni zalać 3 częściami ciepłej wody, odstawić na 5 godzin, przecedzić. Przechowywać w lodówce, nie dłużej jednak jak 3 dni. Pić 2-3 razy dziennie po 30 ml. Stosować również jako płukanka, do lewatyw i przemywania skóry. Okłady z maceratu wykazują działanie przeciwbólowe i znieczulające. Macerat można zakonserwować alkoholem 40% (proporcja 1:1).
Napisano
Cytat

retro, ta nalewka to ino zewnętrznie, rozumiem...
A sok oczywiście pomarańczowy jest... napisało mi się, nie wiem czemu? Z upału?




przecie pisze, że usta płukać można... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Najskuteczniejsza jest elektrokoagulacja u dermatologa icon_biggrin.gif
Moja po usunięciu przed ok 30 laty nie wróciła icon_lol.gif a była odporna na lapis, zioła i inne czary icon_lol.gif
Córka w zeszłym roku, po kilkumiesięcznej walce środkami domowymi i "ludowymi" pożegnała się z kurzajkami właśnie u dermatologa i właśnie przez elektrokoagulację.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrokoagulacja
http://www.dermina.pl/cms/index.php?option...9&Itemid=59


Również zalecałbym lekarza!
Napisano
Cytat

Również zalecałbym lekarza!


Nie wstanę o 4 rano, żeby od 6 stać w kolejce do rejestracji, którą otworzą o 8, żeby zapisać się na 12 do lekarza rodzinnego po skierowanie. A jeśli nawet wstanę, to z tym skierowaniem nie wstanę o 4 rano, żeby o 6 stanąć w kolejce do rejestracji, którą otworzą o 8, żeby zapisac się na wizytę u chirurga na nie wiem kiedy. icon_biggrin.gif Wolę szukać kwiatków na łące.
Napisano
Kurzajki to brodawki wywołane przez wirusa brodawczaka ludzkiego - HPV, który ma wiele odmian i są to przezroczyste pęcherzyki przypominające odciski.

Ich usuwaniem zajmują sie gabinety kosmetyczne....
nie trzeba od razu biec do lekarza dermatologa by się ich pozbyć...
A niekiedy po prostu mogą same zniknąć icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Na zwalczenie starej (kurzajki icon_biggrin.gif ) zużyłem cały pojemnik.


Pierwsze co musisz zrobić to zacząć (b. często ) regularnie myć ręce za każdym razem jak jesteś blisko umywalki .  




Mam nadzieję ze masz ją właśnie tam  icon_cool.gif


Napisano
Cytat

Pierwsze co musisz zrobić to zacząć (b. często ) regularnie myć ręce za każdym razem jak jesteś blisko umywalki .  
Mam nadzieję ze masz ją właśnie tam  icon_cool.gif


Jak dobrze, że chodzi o kurzajkę, a nie o przeziębienie, bo kazałbyś mi wejść do rozpalonego pieca na dziesięć zdrowasiek.
Napisano
Cytat

Jak dobrze, że chodzi o kurzajkę, a nie o przeziębienie, bo kazałbyś mi wejść do rozpalonego pieca na dziesięć zdrowasiek.


Ja nie żartuję 90 % sukcesu to zmienić nawyki  dosłownie ile tylko masz okazji mocz ręce woda z mydłem ! 
Napisano
Cytat

Ja nie żartuję 90 % sukcesu to zmienić nawyki  dosłownie ile tylko masz okazji myj ręce woda z mydłem !


A jaki jest związek? Kurzajki mają również ludzie dbający o higienę.
Napisano
Cytat

A jaki jest związek? Kurzajki mają również ludzie dbający o higienę.



kurzajki wywołuje wirus .... tylko pytanie jest następujące: czy owego wirusa niszczy woda z mydłem?
skoro animus zaczął temat wody z mydłem .... to może wypowie się i uzasadni .... ?
Napisano
Cytat

A jaki jest związek? Kurzajki mają również ludzie dbający o higienę.



Zakażeniu brodawczakiem ludzkim sprzyja obniżona odporność organizmu,a bezpośredni kontakt z otoczeniem jest przez stopy i dłonie .PeZet na swojej budowie ciężko pracuje do tego  nieregularne jedzenie obniża jego  odporność ,bezpośredni kontakt z otoczeniem  ma przez stopy i dłonie.

Ile można przenosić cudów na brudnych lub słabo umytych dłoniach  i stopach w  zewnętrznej warstwie skóry .

Warstwa rogowa naskórka
  
Podajmy sobie dłonie  icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
podobno cytryna w occie jest bardzo skuteczna na kurzajki i grzyby wszelkiego rodzaju...

"obrać cytrynę tylko cieniutka skórka i kawałeczek skórki zamoczyć w occie tan na dobę a można nawet dwie .... następnie skórkę wyciągamy z octu i przykładamy do kurzajki i na to zaklejamy plaster ..... zmieniamy opatrunki i świeże skórki tak do tygodnia ..."

Nie wiem ,czy naprawde dziala ,bo nie posiadam jescze ani jednej ale chyba warto sprobowac icon_wink.gif
Napisano
jestem za odpowiedzia stokrotki35, mi kiedys pomagalo jak mialam. Ale myc sie trza czesciej!!!!! po tej budowie, zartuje to wirus jak powraca i lekarza niesety odwiedzic trzeba w wolnym czasie, albo min. apteke z jakims specyfikiem. A moj maz prawie jak dr house sa sobie wycial kurzajke jakims zwyklym nozykiem takim z wysywanymi ostrzami z wew strony dloni i niema od lat. Wariat oczywiscie znieczulony %. Ale nie polecam bo raczki moga sie zatrzesc i bedzie kuku.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam nadzieję, że te papiery wypełniają ludzie, którzy mają pojęcie o tym. I mam nadzieję, że te papiery są mniej skomplikowane niż te z Czystego Powietrza. Bo tu są po prostu takie kruczki, że zwykły Kowalski nie ma szans na poprawne wypełnienie. To nawet nie są kruczki, bo to po prostu na chłopski rozum jest nie do zrozumienia. Po prostu trzeba w tym siedzieć, jak moja koleżanka w gminie i trzeba mieć jeszcze chęci, żeby iść na skróty i wiedzieć co przejdzie a co nie. Poza tym wydaje mi się że jak to jest wysyłane przez Urzęd Gminy, to oni chyba inaczej do tego podchodzą niż do wniosku od Kowalskiego. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Właśnie nie. To jest zwyczajny zestaw dokumentów technicznych, które wystawiają głównie wykonawca i operator energetyczny, A tam są ludzie, którzy takich papierów tworzą dziesiątki, więc dla nich to nic skomplikowanego. Tu są papiery jednorodne, więc nie ma wielkiego pola manewru.
    • Jak te wnioski są tak zawiłe i skomplikowane jak w Czystym Powietrzu, to obstawiam, że jak ludzie sami piszą, to większa połowa może być na wstępie cofana. Ja bym już nie miał z czego osiwieć, ale nie ma bola samemu bez pomocy urzędnika np z gminy wypełnić dobrze ten wniosek. Zwrot za pianę PUR już sobie odpuściliśmy, bo za 4tys zwrotu stwierdziliśmy że szkoda się babrać. A jeszcze niestety byłem ograniczony czasowo, bo mieliśmy to bardzo rozciągnięte w czasie, bo najpierw okna i drzwi, w międzyczasie pokrycie dachu, elewacja i dopiero piana. Za 24tys, które odzyskaliśmy w zasadzie w ostatniej chwili, bo za 2 tygodnie już środki się skończyły, to naprawdę zakrawa na skórkę za wyprawę. Bo nerwów i straconego czasu nas to bardzo sporo kosztowało. A kuriozum było to, że musiałem zamontować na szybko grzejniki na nieocieplonym poddaszu, bo wstrzymaliby całą wypłatę tylko za dwa okna na poddaszu. A to, że nieocieplone to już ich nie interesowało, grzejniki mają być. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Przecież błędnych wniosków nie przyjmują. Poza tym nigdzie nie ma informacji ile wniosków zaakceptowano w ciągu 2024 roku, ani ile rozpatruje się miesięcznie w roku bieżącym. To jest chore. Składa się ludziom obietnice na podstawie których ci ludzie podejmują decyzje o dużym wpływie ekonomicznym na sytuację rodzinną, a potem państwo wypina się zadem na tych ludzi. A spróbuj człowieku jeden dzień spóźnić się z opłaceniem paru złotych należności... Mnie skarbówka ścigała za 20 groszy (tak, tak, 0,20 PLN, kiedyś nie było zaokrąglania w podatkach) niedopłaty w PIT ileś tam. Dwie dniówki tłumaczeń mnie to kosztowało, a ile pracownicy skarbówki stracili czasu, tego nie wiem. Sto razy taniej by było jakby któryś wyjął 20 groszy z kieszeni i dopłacił za mnie. Ale nie, musiała być pokazówka.   PS. Te dwadzieścia groszy to już była suma ogólna z karnymi odsetkami, nie pamiętam ile wynosiła należność pierwotna. Do dzisiaj mam uczulenie na pracowników skarbówki.
    • Witam. Jak najlepiej zrealizować dgp na piętrze , bo nie zostało to przewidziane. foto parter - widać gdzie kominek będzie. foto pietro - zaznaczone niebieską linią gdzie jest pietro niżej kominek. Jak najlepiej zrealizować na piętrze dgp - jaki pomysł ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...