Skocz do zawartości

Uzdatnianie wody


Recommended Posts

Napisano
Na życzenie jednego z moich znajomych rzucam temat (a wy go łapcie icon_smile.gif ) Proszę o rady jak zabezpieczyć wodę z własnego ujęcia i sprawić, żeby była "krystalicznie czysta"? Jakie filtry, urządzenia itp.?
Napisano
Woda z własnego ujęcia powinna być bez żadnych filtrów czy wspomagaczy, jeśli tak nie jest to nadaje się tylko do mycia samochodów.
Napisano
Po pierwsze to trzeba przeprowadzic badanie wody, bo od tego zalezy jakie urzadzenia nalezy zastosowac do mpoprawy parametrow wody -np. inne do odzelazienia a inne do zmiekczenia
Napisano
Cytat

Na życzenie jednego z moich znajomych rzucam temat (a wy go łapcie icon_smile.gif ) Proszę o rady jak zabezpieczyć wodę z własnego ujęcia i sprawić, żeby była "krystalicznie czysta"? Jakie filtry, urządzenia itp.?


Trudno tak w prosty sposób odpowiedzieć na to pytanie. Przede wszystkim należy wiedzieć co mamy na wlocie i co chcemy ociągnąć. Separacja zawiesin i oczyszczanie fizyczno-chemiczne odbywa się w wielu etapach - separacja mechaniczna na filtrach mechanicznych, filtry węglowe, separatory żelaza i manganu, wymieniacze jonitowe, odwrócona osmoza i na koniec dla uzdatnienia wody do picia mineralizacja. Przedstawiłem przebieg procesu dający wode o czystości większej niż destylowana (bez końcowej mineralizacji oczywiście) do potrzeb domowych cały ten proces jest przerostem formy nad treścią, ale jak wstepnie napisałem wszystko zalęży od tego co mamy na wejściu . Zawartość dopuszczalną poszczególnych składników - zanieczyszczeń określa PN
Napisano
Cytat

Na życzenie jednego z moich znajomych rzucam temat (a wy go łapcie icon_smile.gif ) Proszę o rady jak zabezpieczyć wodę z własnego ujęcia i sprawić, żeby była "krystalicznie czysta"? Jakie filtry, urządzenia itp.?



To bardzo ciekawy temat, też chętnie dowiedział bym się coś więcej. Przecież woda to podstawa.
Napisano
woda z odwróconej osmozy, jest jałowa. Nadaje się dobrze do gotowania zup, do kawy itd. Jednak trzeba zachować umiar, bo taka woda działa jak gąbka. Ma dość niskie ph. Na rynku jest cała masa filtrów do odwróconej osmozy.
Ja osobiście używam tylko tej wody do akwarium. No jeszcze do ekspresu wlewam (do kawy), bo z tej wody w ogóle nie odkłada się kamień. Jest bardzo miękka. Walory smakowe to kwestia gustu. Jak mineralna niegazowana.
Napisano
Cytat

Czyli tzw. odwrócona osmoza, to pic na wodę - jeśli chodzi o potrzeby domowe?




Przecież odwrócona osmoza to demineralizacja. Woda nic nie warta. Chyba, że do żelazka.
Napisano
Wodę po osmozie osobiście odradzam, to tak jak pić wodę destylowaną z CPN.


Cytat

Na życzenie jednego z moich znajomych rzucam temat (a wy go łapcie icon_smile.gif ) Proszę o rady jak zabezpieczyć wodę z własnego ujęcia i sprawić, żeby była "krystalicznie czysta"? Jakie filtry, urządzenia itp.?


Napisano
Najpierw należy wykonać analizę wody, poxniej na jej podstawie dobierać urządzenia, trzeba jednak wiedzieć iż instalacja urządzeń uzdatniających wodę zapewni otrzymanie wody o odpowiednich parametrach jednak mogą one dla niektórych być niewystarczające, zależy od wymagań klienta i co tak naprawdę chce z tej wody zrobić.

Zamiast odwróconej osmozy lepszym rozwiązaniem jest ultrafiltracja, (homespring) poprawia barwę , metność, usuwa częsciowo żelazo, i wszelkie bakterie wirusy, cysty itp. Dodatkowo aby się zabezpieczyć przed osadem wapiennym zmiękczacz, lub scalestop
Napisano
Cytat

woda z odwróconej osmozy, jest jałowa. Nadaje się dobrze do gotowania zup, do kawy itd. Jednak trzeba zachować umiar, bo taka woda działa jak gąbka. Ma dość niskie ph. Na rynku jest cała masa filtrów do odwróconej osmozy.
Ja osobiście używam tylko tej wody do akwarium. No jeszcze do ekspresu wlewam (do kawy), bo z tej wody w ogóle nie odkłada się kamień. Jest bardzo miękka. Walory smakowe to kwestia gustu. Jak mineralna niegazowana.


Dokładnie tak. Co prawda znam z praktyki przemysłowe oczyszczanie wody ale tu staram się dostosować wiadomości do potrzeb domowych. Woda po osmozie (nawet takiej do domowego uzytku) jest nawet szkodliwa do picia dlatego dla wody pitnej stosuje się mineralizatory choć osobiście uważam to za absurd - demineralizować wodę po to aby pózniej mineralizować, ale taki sposób jest alternatywą do kupowania mineralki.
Do akwarium stosuję wodę zmieszaną aby tylko obniżyć twardość.
Napisano
moje ryby pływają w czystej osmozie już z 7 lat icon_smile.gif

Ale fakt, nie każda ryba lubi tak miękką wodę i trzeba pilnować ph, żeby się kwas nie zrobił zamiast wody. Ale to już inny temat, może w dziale hobby icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Na życzenie jednego z moich znajomych rzucam temat (a wy go łapcie icon_smile.gif ) Proszę o rady jak zabezpieczyć wodę z własnego ujęcia i sprawić, żeby była "krystalicznie czysta"? Jakie filtry, urządzenia itp.?




Zatem w skrócie:
1. dobrze wykonana studnia to też waży krok
2. analiza wody - jeśli ktoś robi mikrobiologię, trzeba zwrócić uwagę na pobór prób, żeby potem nie panikować, co w tej wodzie żyje; jeśli chodzi w ogóle o pobór prób przestrzegać zaleceń laboratorium, gdzie robi się badania
3. "przyjrzeć się" wodzie - zapach, smak, barwa, czy czasem nie ma za dużo piasku, itd.
4. na podstawie wyników i obserwacji można już rozmawiać o technologii
5. zastosowany układ będzie zależał od: wymagań co do jakości - nie tylko chodzi o normy, czy jest miejsce na montaż urządzeń, jak rozwiązane jest odprowadzanie ścieków - szambo, kanalizacja zbiorcza, przydomowa oczyszczalnia, studnia chłonna, czy wykonywać całą stację od razu (jeśli jest rozbudowana), czy etapami - ze względu na wyniki i na finanse

i to tyle tak ogólnie - szczegółów jest mnóstwo icon_biggrin.gif
Napisano
W takim razie odcinek pierwszy będzie o zmiękczaniu wody.

Słowem wyjaśnienia co to jest twardość wody. Tłumacząc obrazowo, to taka właściwość wody, że gdy woda ma wysoka twardość z mydła niełatwo powstaje piana, a gdy woda jest miękka piana powstaje szybko ale ciężko się spłukuje. Innym obrazem jest powstający kamień kotłowy. Czy przy bardzo twardej wodzie w czajniku zobaczymy dużo kamienia, przy wodzie miękkiej tego kamienia będzie bardzo mało.

Od chemicznej strony twardość ogólną tworzą sole wapnia i magnezu. To są kationy naturalne, w pewnej ilości bardzo ważne i potrzebne, w nadmiarze przeszkadzające. Woda przepływając przez szczeliny w skałach wapiennych wzbogaca się w te minerały, które trafiają potem do nas. Często jest tak, że rzeki górskie są bardzo miękkie. To takie charakterystyczne uczucie śliskości wody. Natomiast twarda woda powoduje szybkie "ściągnięcie" skóry.

Kiedy woda jest miękka, a kiedy twarda? to nie jest jednoznaczne określenie. Spotyka się różne podziały. Twardość wyraża się w mgCaCO3/dm3, w stopniach niemieckich lub francuskich. Polskie rozporządzenie w sprawie jakości wody przeznaczonej do picia podaje zalecany przedział 60 - 500 mgCaCO3/dm3. Z zastrzeżeniem, że wodociągi nie mają obowiązku uzupełniania, a w domyśle również zmiękczania. Dlatego na podstawie doświadczeń przyjmujemy, że ta dolna granica to twardość w sam raz - nie za wysoka i nie za niska (żeby np. nie było problemów z dopraniem rzeczy).

Podejścia do tego, co zrobić z twardością w wodzie na potrzeby domu są różne. Wg mnie ciągle tradycyjna wymiana jonowa jest najlepszym procesem. Wcześniej ktoś pisał o zastosowaniu odwróconej osmozy a potem mineralizacji. Przy potrzebnych niewielkich wydajnościach, np. na cele akwarystyczne - super, na potrzeby całego domu, gdzie woda musi być wstępnie przygotowana, membrany czyszczone, itd. - jeszcze nie ma dobrych rozwiązań i nie koniecznie są potrzebne, jeśli chcemy tylko zmiękczać wodę. Są również miłośnicy rozwiązań, gdzie wody się nie zmiękcza lecz utrzymuje się sole w formie nie wytrąconej. Jeśli chodzi o magnetyzery, to możliwe iż jest to jakieś zabezpieczenie, np. grzejników i na temat takich rozwiązań można przeczytać rozsądne publikacje. Inne metody, łącznie z jakimiś "żywymi wodami" budzą moje ogromne wątpliwości i oprócz pięknych obrazków i słów, że to ważne, brzmi to jak tajemne sztuczki i łatwy sposób na zrobienie z ludzi idiotów.

Ja zatem proponuję tradycyjne zmiękczanie na wymiennikach jonowych. Przy czym jeśli mamy tej wody używać w domu na wszystkie potrzeby konieczna jest możliwość regulacji twardości. To czy należy zmiękczać wodę, czy jest ona za twarda zależy tak naprawdę od indywidualnych potrzeb. Najczęściej przy ok 200 mgCaCO3/dm3 już warto coś z twardością robić. Jeśli ktoś chce mieć wartość twardości, warto poszukać sobie prostego testera ale nie takiego który ma podziałkę woda twarda, woda miękka ale wskazuje jakieś wartości - najczęściej dodaje się odczynnika do określonej objętości wody i ilość kropelek do zmiany koloru świadczy o konkretnej wartości.

Kilka uwag.
1. Jeśli mamy studnię, to albo najpierw usuwamy żelazo i mangan a potem zmiękczamy. Można też, przy odpowiednim składzie zastosować filtr wielofunkcyjny z zeolitem Crystal Right.
2. Przy wodzie wodociągowej sprawa jest prostsza.
3. Żywice jonowymienne regenerowane są solanką. Najlepiej stosować objętościowe sterowanie procesem filtracji (przy zmiękczaczach), wówczas po zaprogramowanej objętości wody włącza się regeneracja. Żywica przemywana jest solanką i w ten sposób odzyskuje swoje właściwości jonowymienną. Moja uwaga dotyczy sposobu odprowadzania popłuczyn (to te wody po płukaniu filtra). Zwykle zwracam uwagę jeśli ktoś ma przydomową oczyszczalnię ścieków, bo możliwe, że proces oczyszczania nie będzie zakłócony ale czy czasem solanka nie będzie krystalizowała na otworach drenażowych(?).
4. Wymiana jonowa oznacza to, że jony wapnia i magnezu wymieniane są na inne. W zastosowaniach domowych sens mają tylko wymienniki sodowe. Zatem po zmiękczaniu w wodzie jest więcej sodu. W sporadycznych przypadkach przy ogromnych twardościach, czyli w okolicach 1000 mgCaCO3/dm3 (ciężko uwierzyć ale to się zdarza) wyprodukowana woda będzie słona. Ale to na szczęście niesamowicie rzadki przypadek. Ogólnie trzeba mieć możliwość ustawiania stopnia zmiękczania.

Hm, może to tyle o zmiękczaniu. I tak wyszedł długi ten odcinek icon_wink.gif
Napisano

Odcinek 2 - Barwa, mętność i zapach wody

Czytając wyniki analizy wody widzimy tam wartości barwy i mętności oraz stwierdzenie, czy zapach jest akceptowalny. Intuicyjnie wiadomo co to jest. Barwa wyrażona w mgPt/dm3 (uwaga: nie oznacza, że mamy w wodzie platynę icon_wink.gif, a tylko wzorce wg których dokonuje się pomiarów) oznacza się ją po przesączeniu próbki, tak aby wychwycić sam kolor.
Mętność jest odwrotnością przezroczystości, wyrażana w NTU (kiedyś używało się jednostki mgSi/dm3), co związane jest ze sposobem pomiaru światła przechodzącego przez próbkę.
A zapach - no cóż na ciepło jak się powącha to wiadomo bardziej, czy coś śmierdzi, czy nie. Czasem można dodatkowo znaleźć informację np. R -roślinny, G-gnilny, S-specyficzny i skalę od 0 (brak zapachu) do 5 (bardzo silny), albo pisze się zapach siarkowodoru, ropopochodne, żelazisty. Jednak wg przepisów wystarczy akceptowalny lub nieakceptowalny.

Rozporządzenie Ministra Zdrowia nakazuje aby w wodzie barwa nie była większa niż 15 mgPt/dm3, natomiast mętność nie większa niż 1 NTU. Wskaźniki te wraz z oznaczeniem smaku (wg rozp. ma być akceptowalny przez konsumentów i bez nieprawidłowych zmian) i zapachu (tak samo jak w przypadku smaku) pokazują właściwości organoleptyczne wody.

Ogólnie nie trzeba mieć laboratorium, żeby stwierdzić, że właściwości organoleptyczne wody nam nie odpowiadają. Ogólnie chcielibyśmy aby woda nie miała barwy, była bezwonna, przezroczysta i smakowała. Co do smaku - myślę, że to sprawa bardzo indywidualna...

Co wpływa na pogorszenie mętności, barwy i zapachu:
1. ŻELAZO i MANGAN- nawet w stężeniach, które nie przekraczają znacznie wartości normowanych już są odczuwalne - zabarwiają wodę, sanitariaty, pranie; ponieważ występują w dwóch zasadniczych formach - rozpuszczonej oraz utlenionej w postaci osadu, nie są obojętne dla instalacji wodociągowych, bo mogą doprowadzić do zapchania taką żelazistą mazią;
2. SIARKOWODÓR - często w trójce z żelazem i manganem i w takim układzie nie jest trudny do usunięcia;
3. zdarza się, ze po odżelazianiu i odmanganianiu dalej woda ma jakiś kolor, raczej ciągle żółty; może być to przyczyną mało efektywnego usuwania żelaza i manganu albo okazało się, że zastosowane złoże
nie usuwa pewnych form Fe i Mn i w końcu przyczyną są SUBSTANCJE HUMUSOWE; to naturalne, i z założenia nieszkodliwe substancje, które mają często intensywną barwę; wodę o takich kolorach można zobaczyć na torfowiskach; tego się nie oznacza w analizie ale podwyższona utlenialność (indeks nadmanganianowy) to dobry trop;
4. CZĄSTKI MINERALNE - coś się tam ze studni może przedostać do instalacji, byle nie za dużo, szczególnie piachu - zdarzają się "płynące piaskownice" i to znak, że ze studnią nie jest dobrze;
5. NIESTARANNIE WYKONANA INSTALACJA WODOCIĄGOWA - ja się na tym nie znam ale gdy woda ma dziwne zapachy smarów może to być znak, że trzeba będzie czyścić rury specjalnymi metodami, to są płukania z detergentami i odpowiednimi środkami (w razie potrzeby mam kontakt do firmy, która się takimi sprawami zajmuje);
6. zapach siarkowodoru głównie ciepłej wody - PODGRZEWACZE WODY, szczególnie zastosowane w nich ANODY MAGNEZOWE, które należy wymieniać lub zamienić na tytanowe; wtedy bardzo dobrym rozwiązaniem jest również chlorowanie instalacji za pomocą podchlorynu sodu;

Jak pozbyć się równocześnie wszystkich tych problemów, to sprawa indywidualna. Możemy usunąć zapach żelazisty i siarkowodór a pod nim czaić się będzie nieznośny zapach z instalacji. W wodzie nie ma żelaza i manganu a tu woda ciągle żółta. Woda jak woda, tylko dlaczego śmierdzi ropą. Takich niestandardowych przypadków nie jest dużo. Ważne, żeby spokojnie do tego podchodzić i decydować się np. na stopniowe rozbudowywanie stacji uzdatniania wody, płukanie instalacji, poprawę wykonania studni ale głównie na skuteczne usuwanie żelaza i manganu - to najczęściej jednak występujący problem.

I na dziś to tyle. Może jakieś pytania się nasuną icon_wink.gif

Napisano
Dobrze, przystępnie napisane icon_smile.gif
Proponuję temat kolejnego odcinka: "Domowe stacje RO". Osobiście uważam, że są dobrym rozwiązaniem.
Napisano
Niestety o domowych RO nie będzie – nie uważam, że to dobre rozwiązania. Myślę, że w przyszłości owszem, w tym momencie – nie. Oczywiście jeśli w wodzie są składniki, niepożądane w wodzie do picia, a ich usuwanie na potrzeby całego domu jest kosztowne (dobrym przykładem są azotany), to owszem mogę się zgodzić na takie rozwiązanie. Jednak nie mam pewności, że oferowane systemy RO faktycznie sobie z tym radzą – z definicji owszem icon_wink.gif

Tym razem może coś o żyjątkach w wodzie. Co prawda nie jest to najbliższy mi temat. Nigdy nie wykonałam żadnego oznaczenia mikrobiologicznego. Postaram się jednak trochę przybliżyć zagadnienie.

Norma, a dokładnie rozporządzenie ministra zdrowia, dotyczące wody przeznaczonej do picia wskazuje na kilka wskaźników:
najbardziej popularne:
icon_arrow.gif ogólna liczba mikroorganizmów w 36oC: po 48h: 50 jtk/1ml (czyli 50 mikroorganizmów w 1 ml wody)
icon_arrow.gif ogólna liczba mikroorganizmów w 22oC: po 72h: 100 jtk/1ml (czyli 100 mikroorganizmów w 1 ml wody)
icon_arrow.gif bakterie grupy coli: : 0 jtk/100ml (czyli 0 mikroorganizmów w 100 ml wody)

Dostajemy wyniki badań i włosy stają dęba, bo się okazało, że woda jest zamieszkała przez różne maleństwa. Do tego jeszcze dochodzą informacje o Legionelli, zamykaniu wodociągów, bo woda skażona została np. przez Escherichie coli.
Oczywiście jednym z najważniejszych celów przygotowania wody jest to, żeby była bezpieczna pod kątem właśnie mikroorganizmów i wirusów. Z drugiej strony totalna sterylność też nie kojarzy się dobrze. Myślę, że w tym wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek.

Pierwsza sprawa to jak, kto, kiedy pobrał próbkę wody. Czy były przestrzegane zalecenia, co do dezynfekcji kranu, czy strumień wody nie rozchlapywał się, czy ktoś nie skaził butelki podczas zakręcania, czy został pęcherzyk powietrza pod korkiem, czy naczynie było sterylne. Czasem ktoś pobiera wodę z węża ogrodowego i oczekuje perfekcyjnych wyników pod tym kątem. Podsumowując należy się najpierw zastanowić, czy może problem nie ma szans na bardzo szybkie rozwiązanie.

Oczywiście może nie być tak wesoło: w okolicy ktoś ma nieszczelne szambo, studnia została zalana, instalacja wodociągowa jest stara i strasznie brudna, więc „życie towarzyskie” w niej kwitnie, w momencie wykonywania instalacji doszło do skażenia, woda w instalacji miała długie przestoje i zaszły warunki, kiedy mikroorganizmy miały czas i pożywienie, żeby się tam rozpanoszyć.

Co do mikroorganizmów:
icon_arrow.gif jeśli mamy zbyt dużo mezofilnych (w 36°C) to faktycznie tam mogą być bakterie chorobotwórcze, dla których optymalna jest temperatura ciała ludzkiego,
icon_arrow.gif jeśli za dużo jest psychrofilnych (w 22 °C), które giną poniżej temperatury 0°C i powyżej 30°C, to tam nie będzie chorobotwórczych, bo nie przeżyją w ludzkim ciele – za ciepło,
icon_arrow.gif e. coli – polecam krótki i świetny tekst, na który natrafiłam: http://mikroby.blox.pl/2007/06/Te-wstretne-E-coli.html
icon_arrow.gif Legionella – to jest raczej powód do zmartwień dla szpitali, hoteli, itp. w wodzie ciepłej (nie zimnej, nie gorącej), gdy powstały duże biofilmy może się okazać, że najlepiej to wymienić rury ale to raczej temat nie z tego forum icon_wink.gif (niebezpieczeństwo polega na tym iż podczas kąpieli L. może dostawać się podczas oddychania do organizmu, co będzie niebezpieczne głównie dla słabych, chorych).


Co zrobić:
- jeśli to stara sieć, strasznie zarośnięta, to trudna sprawa; trzeba wyczyścić lub wymienić icon_neutral.gif
- jeśli był zastój, coś się zanieczyściło na montażu, zalała się studnia – należy przeprowadzić dezynfekcje chemiczną; stosuje się podchloryn sodu – stosunkowo tani i skuteczny zabieg, przy czym w domu śmierdzi jak na basenie albo po prostu jak po myciu domestosem; innym środkiem dostępnym na rynku są tabletki Jasol Solid, z tego co wiem badania tego specyfiku są w toku ale w wodociągach już się stosuje;
- takim zabezpieczeniem profilaktycznym na dłużej jest zastosowanie lampy bakteriobójczej; dla domów jednorodzinnych są standardowe modele; jest to dobra metoda, przy czym jeśli instalacja była zanieczyszczona to nie wystarczy tylko włączyć lampę, gdyż działa ona tylko na przepływającą wodę; poza tym woda nie może być mętna, bo światło nie dotrze tam gdzie i jak trzeba.

Uwaga: Jeśli u kogoś wyszło, że ma bardzo złe wartości wskaźników mikrobiologicznych, niech jednocześnie popatrzy na mętność icon_exclaim.gif Skoro mętność tworzą różne cząsteczki w wodzie, to do nich przyczepią się żyjątka, zaczną rozwijać i tym zanieczyszczą wodę. Zatem równocześnie należy się zając problemem usunięcia mętności.


I to tyle. Zainteresowanym polecam np. książkę Wolfgang Roeske "Dezynfekcja wody pitnej" (choć mnie uczyli, że nie ma wody pitnej, bo nie ma też wody mytnej, jest woda przeznaczona do mycia i do picia icon_biggrin.gif )
Napisano
Moim zdaniem obecność bakterii w wodzie to kolejny (poza azotanami) powód stosowania do wody "pitnej" domowego systemu RO. Oczywiście zakładając, że jest on sprawny (wliczając w to działanie zgodnie z definicją, prawidłowe podłączenie, serwis...).
Co do Legionelli to skuteczniejszy od podchlorynu jest dwutlenek chloru. Wymaga dużo niższych stężeń, niszczy biofilm, nie tworzy niebezpiecznych chloramin. Jest też droższy, przez co rzadziej stosowany.
Napisano
Cytat

Moim zdaniem obecność bakterii w wodzie to kolejny (poza azotanami) powód stosowania do wody "pitnej" domowego systemu RO. Oczywiście zakładając, że jest on sprawny (wliczając w to działanie zgodnie z definicją, prawidłowe podłączenie, serwis...).
Co do Legionelli to skuteczniejszy od podchlorynu jest dwutlenek chloru. Wymaga dużo niższych stężeń, niszczy biofilm, nie tworzy niebezpiecznych chloramin. Jest też droższy, przez co rzadziej stosowany.




Do Legionelli tylko dwutlenek chloru, który nie tylko dezynfekuje wierzchnią warstwę biofilmu ale również go rozbija. Niebezpieczne chloraminy, to raczej już inny temat. Dwutlenek chloru faktycznie jest droższy niż np. chlor gazowy ale również tworzy uboczne produkty dezynfekcji. Przy czym wodociągi przechodzą właśnie w stronę dwutlenku chloru albo mieszaniny chlor + dwutlenek chloru. Jeśli instalacja wodociągowa jest stosunkowo nowa lub wyczyszczona to nawet lampy bakteriobójcze będą się sprawdzały w usuwaniu Legionelli.

Co do RO - to tylko sposób na wodę z jednego punktu czerpalnego. Nie neguję, że jest to dobry pomysł ale i nie zachęcam icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Tak jest! Czekamy icon_smile.gif


Bardzo szczegółowe odpowiedzi. A ja mam jeszcze jedno pytanie, jak można oczyścić wodę w studni jeżeli jest ropa. Jest na to jakiś sposób?
Jeżeli ktoś wie proszę o radę
Napisano
Jak masz studnię pełną ropy to trzeba postawić rafinerię i na pewno wyjdzie się lepiej niż na wodzie icon_wink.gif

A na poważnie to pewnie chodzi ci o zapach... więc raczej węgiel aktywny by się sprawdził.
Napisano
Cytat

Bardzo szczegółowe odpowiedzi. A ja mam jeszcze jedno pytanie, jak można oczyścić wodę w studni jeżeli jest ropa. Jest na to jakiś sposób?
Jeżeli ktoś wie proszę o radę




Trzeba sprawdzić, czy na pewno to zapach ze studni, czy czasem nie z instalacji albo może z pompy. Jeśli ze studni to faktycznie węgiel aktywny pomoże. Jednak to nie jest miła sprawa. Faktycznie na rafinerii lepiej można byłoby wyjść. Bo zapach zapachem ale skąd te ropopochodne w wodzie podziemnej?!
Właściwie spotkałam się już z takim przypadkiem, kiedy woda sobie tak pośmierdywała. Węgiel aktywny pomógł ale jest to dla mnie i tak niepokojąca sprawa.
Napisano
Cytat

Trzeba sprawdzić, czy na pewno to zapach ze studni, czy czasem nie z instalacji albo może z pompy. Jeśli ze studni to faktycznie węgiel aktywny pomoże. Jednak to nie jest miła sprawa. Faktycznie na rafinerii lepiej można byłoby wyjść. Bo zapach zapachem ale skąd te ropopochodne w wodzie podziemnej?!
Właściwie spotkałam się już z takim przypadkiem, kiedy woda sobie tak pośmierdywała. Węgiel aktywny pomógł ale jest to dla mnie i tak niepokojąca sprawa.


Jest to studnia niedawno wykopana i nie ma tam jeszcze żadnej instalacji, a na powierzchni wody pojawia się ropa. Czy można ją jakoś usunąć, czy raczej nie i zasypać studnie?
Napisano
Cytat

Jest to studnia niedawno wykopana i nie ma tam jeszcze żadnej instalacji, a na powierzchni wody pojawia się ropa. Czy można ją jakoś usunąć, czy raczej nie i zasypać studnie?



Jeśli pojawiła sie ropa w nowo-wykopanej studni to:

-albo jakiś złośliwy sąsiad ją tam wlał
-albo w gruncie znajdują sie złoża roponośne

W pierwszym przypadku,można usunąć ,najprostszy sposób to wiązka słomy,wrzucić i wyciągnąć,powtarzać czynność aż do uzyskania czystej wody ( stosują to strażacy i inne służby podczas usuwania zanieczyszczeń z rzek )

A drugi przypadek to....hmmm
gratulacje icon_mrgreen.gif
  • 1 miesiąc temu...
  • 6 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Porady pełen wypas icon_smile.gif



Ciekawe z tą ropą......

Mam nadzieję że masz możliwość podłączyć się do miejskiego wodociągu.
Jedynie w przypadku złośliwego sąsiada ta studnia będzie miała szanse być źródłem wody pitnej jeśli ją dokładnie odczyścisz. Polecam również odpompowywanie tej wody. Jeśli ropa będzie wraz z aplikacjami absorbentów zanikała powoli można się pokusić o to aby z niej pobierać wodę.
Konieczne są badania wody jak będzie już czysta.

Jeśli zanieczyszczenia będą się pokazywały cyklicznie, to absolutnie nie polecam korzystać z tej wody do picia i mycia. W przeszłości mógł ktoś poważnie zanieczyścić glebę. W takim przypadku sprzedawaj szybko grunt i kupuj inny.

Chciałem dodać do mętności i badań.
Jeśli twoja woda jest żółta i ostawisz ją w butelce na kilka dni to można rozgraniczyć na oko z czym mamy do czynienia.
1) Jeśli wodo po kilku dniach stanie się klarowniejsza i powstanie osad na dnie to masz szczęście, prawdopodobnie przeważają żelazo i mangan jako zawiesina i sole - wystarczy odżelazianie
2) Jeśli woda po kilku dniach będzie nadal mętna i nie tworzy osadu przeważają mikrobiologia i organika. Jest to znacznie poważniejszy problem ale przede wszystkim droższy. Są szwedzkie systemy do uzdatniania takiej wody, ale za pewnie taniej będzie się przyłączyć do wodociągu miejskiego.

Pozdrawiam,
Michał.
Napisano
Cytat

Są szwedzkie systemy do uzdatniania takiej wody, ale za pewnie taniej będzie się przyłączyć do wodociągu miejskiego.


Są też "polskie" systemy icon_smile.gif Wystarczy popytać w firmach zajmujących się uzdatnianiem wody. Ale koszt rzeczywiście będzie spory.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Są szwedzkie systemy do uzdatniania takiej wody, ale za pewnie taniej będzie się przyłączyć do wodociągu miejskiego.


A już z całą pewnością będzie zdrowiej.
Napisano
Cytat

A już z całą pewnością będzie zdrowiej.



Dobre systemy uzdatniania wody obecne są na rynku polskim i wcale nie muszą być gorszą alternatywą do wody wodociągowej. Wszystko zależy od wody ze studni - co jest problematyczne, a w wodzie wodociągowej słabym punktem może być np. stan sieci wodociągowej i jej wtórne skażenie - często wtedy stosuje się stacje podczyszczania wody. Dlatego nie da się i zupełnie nie można powiedzieć jednoznacznie, które rozwiązanie jest lepsze, zdrowsze!
Napisano
korzystając z pani obecności na forum, chciałem dopytać o odżelaziacze. Proszę mi wytłumaczyć różnicę w tych urządzeniach. Konkretnie chodzi mi o to, że jak czytam niektóre odżelaziacze trzeba regenerować nadmanganianem potasu. Ale są też takie które płucze się "wstecznym ciągiem wody" (mam nadzieje że nic nie pomieszałem).
Wychodzi więc na to, że te których nie trzeba regenerować są dużo wygodniejsze. Ale jak to zwykle bywa - coś za coś. W czym tkwi haczyk? Może być również link do jakiejś strony gdzie jest to objaśnione. Na państwa stronie nie znalazłem tego.
Dopytuje bo czeka mnie zakup odżelaziacza i chcę dokonać właściwego wyboru.
Napisano
Cytat

korzystając z pani obecności na forum, chciałem dopytać o odżelaziacze. Proszę mi wytłumaczyć różnicę w tych urządzeniach. Konkretnie chodzi mi o to, że jak czytam niektóre odżelaziacze trzeba regenerować nadmanganianem potasu. Ale są też takie które płucze się "wstecznym ciągiem wody" (mam nadzieje że nic nie pomieszałem).
Wychodzi więc na to, że te których nie trzeba regenerować są dużo wygodniejsze. Ale jak to zwykle bywa - coś za coś. W czym tkwi haczyk? Może być również link do jakiejś strony gdzie jest to objaśnione. Na państwa stronie nie znalazłem tego.
Dopytuje bo czeka mnie zakup odżelaziacza i chcę dokonać właściwego wyboru.



Wszystkie odżelaziacze muszą być płukane odwrotnym strumieniem wody. Jeśli jest również konieczność regeneracji chemicznej, to w jednym z etapów płukania zasysany jest roztwór i wprowadzany na złoże filtracyjne.
Główna różnica polega głównie na mechanizmie usuwania żelaza i manganu.
Klasyczna metoda polega na tym, że wodę się napowietrza a potem jest wprowadzana na filtr, może być z wypełnieniem kwarcowym. Tylko trzeba brać pod uwagę skuteczność napowietrzania w warunkach domowych. Czy faktycznie żelazo rozpuszczone damy radę przeprowadzić w łatwo usuwalną formę. I jeszcze sprawa tzw. wpracowania filtrów, bo szczególnie mangan ot tak nie zostanie usunięty. Takie sposoby nadal się stosuje i to z powodzeniem ale na dużych stacjach uzdatniania wody np. produkujące wodę na potrzeby miasta.
Ponadto czasem w takim układzie proponuje się filtry z jedną warstwą dolomitową (lub całkowicie wypełnione takim złożem), a jeśli w wodzie jest bardzo dużo żelaza, woda jest stosunkowo twarda, pH nie jest niskie - efekty mogą być mizerne.

Drugi sposób to stosowanie złóż katalitycznych. To takie złoża, które nie wymagają wstępnego utleniania. Wszystkie procesy przebiegają w samym złożu. Tylko, żeby utrzymać te właściwości należy przeprowadzić właśnie regenerację chemiczną. My stosujemy najczęściej Greensand Plus, który w połączeniu z warstwą hydroantracytu potrafi naprawdę dużo.

Tylko co faktycznie wybrać? Najważniejsza jest analiza wody. Należy pamiętać, że w pierwszej kolejności usuwane jest żelazo. Jeśli jest go bardzo dużo, na mangan może nie wystarczyć miejsca i trzeba zastosować drugi stopień filtracji.
Zawsze są jakieś plusy i minusy danego sposobu uzdatniania wody, a żeby ich było jak najmniej trzeba zrobić badanie wody!

To wszystko w wielkim skrócie. W razie czego, będziemy rozwijali temat icon_wink.gif
Gość qbek17
Napisano
Wszystko zależy od rodzaju złoża, które wypełnia filtr. Jedne działają jak katalizatory naturalnych procesów zachodzących w wodzie, inne same są "źródłem" tych zmian.
Haczyk jest taki, że nie zawsze możesz zastosować filtry regenerowane tylko przez płukanie wsteczne. Wymagają one specyficznych warunków (np. odpowiedniego pH wody czy zawartości konkretnych związków).
Moim zdaniem w warunkach domowych dużo wygodniejsze są filtry bez regeneracji nadmanganianem - odpadają koszty zakupu nadmanganianu i pamiętanie o jego uzupełnianiu. No i jest to o tyle "zdrowsze" że nie wprowadzamy do wody dodatkowej chemii icon_wink.gif
  • 1 rok temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Przecież odwrócona osmoza to demineralizacja. Woda nic nie warta. Chyba, że do żelazka.


Czyli do kitu! A ci sprzedawcy od odwróconej osmozy tak kuszą... icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Czyli do kitu! A ci sprzedawcy od odwróconej osmozy tak kuszą... icon_smile.gif


Według mnie, to oni opowiadają głupoty. A te ich przykłady z wytrącaniem różnych związków... Odrobina edukacji chemicznej i już się wie, że czarują!!!
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Witam,

Moją głowę zaprząta ostatnio inny aspekt oczyszczania wody. Czytałam, że jeśli zwiększyć powierzchnie oczyszczalni trzcinowej do 10m2 na osobę to na wyjściu można otrzymać wodę pierwszej klasy czystości. Zakładając, że w domu używa się tylko biodegradowalnej chemii gospodarczej, a samo poletko trzciny zasilić by dodatkowo wodą opadową, jak dalej należałoby przygotować wodę do spożycia lub przynajmniej mycia? Swoje zapytanie kieruję głównie ekspertki, ale chętnie poznam opinie innych, może ktoś już przymierzał się do tego tematu...
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Witam,

Moją głowę zaprząta ostatnio inny aspekt oczyszczania wody. Czytałam, że jeśli zwiększyć powierzchnie oczyszczalni trzcinowej do 10m2 na osobę to na wyjściu można otrzymać wodę pierwszej klasy czystości. Zakładając, że w domu używa się tylko biodegradowalnej chemii gospodarczej, a samo poletko trzciny zasilić by dodatkowo wodą opadową, jak dalej należałoby przygotować wodę do spożycia lub przynajmniej mycia? Swoje zapytanie kieruję głównie ekspertki, ale chętnie poznam opinie innych, może ktoś już przymierzał się do tego tematu...



To pytanie tak naprawdę dotyczy innego tematu - oczyszczania ścieków, a przy uzyskiwaniu świetnych wyników (docelowo o to chodzi autorowi) możemy mówić o odnowie wody.
Dlatego warto zapytanie przerzucić do działu z przydomowymi oczyszczalniami ścieków.

Teoretycznie taki sposób odzysku wody jest możliwy. Tylko brakowałoby mi jednego - kontroli, czy rzeczywiście mamy takie efekty jakich oczekujemy. Konieczna byłaby dezynfekcja - czy fizyczna, czyli za pomocą lampy UV wystarczy, zależy od klarowności wody. Wody opadowe to rozcieńczenie, tylko czy pozytywne zależy od terenu, a raczej powietrza - co w sobie ma. Jakość uzyskiwanej wody może się wahać, np. w zależności od temperatury. Jednak nie zniechęcam do takiego działania. Ciekawe czy ktoś ma jakiekolwiek praktyczne doświadczenie w takich sposobach. Odzysk takiej wody do mycia wydaje się realny. Do picia... ostrożnie, ale kto wie! Powodzenia icon_biggrin.gif
Napisano
Z tym piciem to bym raczej uważał.
Wykorzystanie takie oczyszczonej wody jako wody technicznej (podobnie jak samej deszczówki) jak najbardziej, ale do spożycia... to się może bardzo źle skończyć.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Każda inwestycja budowlana czy instalacyjna, niezależnie od jej skali, powinna być prowadzona w sposób zgodny z prawem, zasadami sztuki budowlanej i dobrymi praktykami branżowymi. Jednym z absolutnie kluczowych elementów takiej realizacji jest rzetelna dokumentacja z prowadzonych prac.   W Raccoon 24 Home od początku naszej działalności przykładamy do tego ogromną wagę. Bo dla nas liczy się nie tylko to, co widoczne na zewnątrz, ale też pełna transparentność i pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem, normami i oczekiwaniami inwestora.   Co powinna zawierać dokumentacja robót instalacyjnych?   Podczas prowadzenia prac instalacyjnych — czy to przy ogrzewaniu, klimatyzacji, wentylacji czy instalacjach wodnych — dokumentacja powinna obejmować: Dziennik budowy lub robót — w przypadku instalacji realizowanych w ramach zgłoszenia lub pozwolenia na budowę. Protokóły z wykonanych prób szczelności — instalacji wodnych, gazowych, wentylacyjnych. Protokoły odbioru częściowego i końcowego — dla każdej wykonanej instalacji. Protokół uruchomienia instalacji — potwierdzający poprawną pracę systemów. Protokół pomiarów i testów eksploatacyjnych — np. wydajności wentylacji, ciśnienia w instalacji C.O., parametrów pracy klimatyzacji. Dokumentację powykonawczą — czyli aktualny rysunek/schemat instalacji z naniesionymi zmianami wykonawczymi.   Kartę gwarancyjną i instrukcję użytkowania urządzeń oraz instalacji. Brak tych dokumentów to nie tylko problem w przypadku awarii czy reklamacji, ale też ryzyko przy odbiorach technicznych i problematyczne rozliczenia z inwestorem czy deweloperem.     👉 Pobierz wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych (PDF)   Dlaczego dokumentacja jest tak ważna dla Ciebie jako inwestora?   Masz pełen wgląd w zakres wykonanych prac i potwierdzenie, że wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką.   Łatwiejsze serwisowanie i eksploatacja — protokoły i dokumentacja powykonawcza pomagają w późniejszych modernizacjach i naprawach. Bezpieczeństwo prawne i techniczne — w przypadku kontroli, odbiorów czy ewentualnych sporów. Możliwość dochodzenia gwarancji — na podstawie podpisanych protokołów i kart gwarancyjnych.   W Raccoon 24 Home masz to w standardzie W naszej firmie każda instalacja objęta jest kompletną dokumentacją powykonawczą i protokolarną. Niczego nie robimy na słowo. Po zakończeniu robót klient otrzymuje komplet dokumentów, w tym:   protokół odbioru końcowego protokół prób szczelności protokół uruchomienia instalacji dokumentację powykonawczą   Dzięki temu masz pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem i przepisami.   Do pobrania — wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych Aby ułatwić inwestorom i wykonawcom właściwe prowadzenie dokumentacji, przygotowaliśmy dla Ciebie gotowy, uniwersalny blankiet protokołu odbioru robót instalacyjnych.       Możesz go wykorzystać przy każdej inwestycji — niezależnie, czy zlecasz nam instalację, czy współpracujesz z inną ekipą. To bezpłatne narzędzie, które pomoże Ci uporządkować dokumentację i zabezpieczyć swoje interesy.   Pamiętaj: instalacja to nie tylko urządzenia i rury w ścianie. To również dokumenty, które chronią Twój budżet i bezpieczeństwo budynku na lata.   W Raccoon 24 Home nie musisz o to prosić — u nas kompletna dokumentacja to standard, a nie dodatkowa opcja.         Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl                       e0bdea_5761a534884c4d0988db213df10adb7f.pdf.pdf
    • Dziś niemal każdy inwestor prywatny i biznesowy, planując budowę domu, halę czy modernizację budynku, zadaje sobie jedno pytanie: kiedy zacznie się zwrot z inwestycji w instalacje? Koszty energii rosną, a systemy ogrzewania, chłodzenia, wentylacji i zasilania to nie tylko kwestia komfortu, ale też realnego wpływu na domowy i firmowy budżet. Problem w tym, że większość firm wykonawczych, kiedy słyszy od klienta hasło „zwrot z inwestycji”, zaczyna dopytywać, kalkulować, wyceniać wersję „podstawową” i „wzmocnioną”, a często finalnie proponuje rozwiązania na styk — takie, które formalnie spełnią wymogi projektu, ale realnie nie zapewnią maksymalnych oszczędności i bezawaryjności przez długie lata.   W Raccoon 24 Home nie pytamy, czy chcesz mieć instalację zoptymalizowaną pod szybki zwrot inwestycji. My od razu robimy instalacje w wersji wzmocnionej. Zawsze. Bez wyjątków. Co to znaczy wzmocniona instalacja?   W praktyce oznacza to, że każdą instalację, jaką wykonujemy — czy to ogrzewanie podłogowe, centralę wentylacyjną, instalację wodną czy systemy zasilania odnawialnego — projektujemy i montujemy w taki sposób, by:   zwiększyć jej trwałość wydłużyć bezawaryjny okres działania zminimalizować straty energii przyspieszyć zwrot inwestycji dzięki oszczędnościom na eksploatacji     Jak to robimy? Na przykład:   W ogrzewaniu płaszczyznowym stosujemy więcej rur niż minimum technologiczne. Dzięki temu system szybciej nagrzewa pomieszczenia, pracuje przy niższych temperaturach zasilania, co zmniejsza zużycie energii i przedłuża żywotność źródła ciepła. Montujemy przewymiarowane emitery ciepła, czyli większe grzejniki lub pętle podłogówki, niż wynika to z obliczeń na styk. Efekt? Lepsza wydajność przy niższym koszcie eksploatacji. System grzeje krócej, rzadziej się załącza, a Ty oszczędzasz na rachunkach.     W instalacjach wodnych i kanalizacyjnych stosujemy większe średnice rur tam, gdzie to ma sens dla bezpieczeństwa i komfortu użytkowania. W wentylacji zawsze przewymiarowujemy kanały i stosujemy lepsze izolacje, co zmniejsza opory przepływu, poprawia wydajność i ogranicza koszty pracy rekuperatora. Po co to wszystko? Żeby Twoje rachunki równały się zero.   W Raccoon 24 Home nie traktujemy instalacji jako zbędnego kosztu, tylko jako realny składnik Twojego domowego lub firmowego bilansu energetycznego. Dzięki odpowiednio zaprojektowanym i wykonanym instalacjom możesz osiągnąć bilans niemal zerowy albo znacząco ograniczyć zapotrzebowanie na energię z sieci. Wielu wykonawców ogranicza się do minimum wymaganego w projekcie lub normach. My wiemy, że warto pójść dalej. Bo im bardziej wydajna i trwała instalacja, tym mniejsze jej koszty eksploatacji i większe oszczędności dla Ciebie.   Zwrot z inwestycji — jak go przyspieszyć?   Kluczem jest odpowiedni mix energetyczny, który nie tylko zapewni Ci niezależność, ale też pozwoli zredukować rachunki praktycznie do zera.   W naszej ofercie możesz połączyć:   pompę ciepła — jako główne źródło ciepła i chłodzenia fotowoltaikę — która zasili pompę ciepła, dom i magazyn energii przydomową elektrownię wiatrową — jako uzupełnienie bilansu w okresach niskiego nasłonecznienia   Taki zestaw pozwala na uzyskanie maksymalnego efektu energetycznego i finansowego. A dzięki temu, że instalacje wykonujemy w wersji przewymiarowanej i wzmocnionej, działają one stabilnie, bez awarii i z wyższą wydajnością przez wiele lat.       Dlaczego inne firmy tego nie robią? Bo liczą na krótkoterminowy zysk i klienta, który nie zadaje pytań. Większość wykonawców chce wykonać usługę możliwie najniższym kosztem własnym, z minimalną ilością materiału, by zwiększyć swoją marżę. My w Raccoon 24 Home patrzymy inaczej. Dla nas liczy się długofalowa relacja i rekomendacje zadowolonych klientów, a to można osiągnąć tylko dzięki jakości i uczciwemu podejściu.     Podsumowanie Jeśli chcesz mieć instalacje, które: działają stabilnie i bezawaryjnie są przewymiarowane, a nie robione „na styk” realnie przyspieszają zwrot z inwestycji pozwalają ograniczyć rachunki do zera to zapraszamy do Raccoon 24 Home.   U nas nie pytamy, czy chcesz mieć wzmocnioną instalację — bo każdą robimy w wersji premium już w standardzie. Tak pracują wykonawcy, którzy naprawdę rozumieją inwestycję w energię i komfort.   Chcesz sprawdzić, jak może wyglądać Twój domowy bilans energetyczny? Skontaktuj się z nami i poznaj propozycję systemu szytego pod Twoje potrzeby.   Usługi Raccoon 24 Home   Instalacje C.O. Instalacje centralnego ogrzewania (C.O.)   Ogrzewanie Ogrzewanie grzejnikowe Ogrzewanie podłogowe   Pompy ciepła Pompy ciepła dla Twojego domu   Kotły gazowe Kotły gazowe kondensacyjne   Klimatyzacja Klimatyzatory Split Klimatyzatory Multi-Split Systemy klimatyzacji VRF Klimakonwektory Przeglądy okresowe klimatyzacji Serwis klimatyzacji   Wentylacja Rekuperacja Wentylacja mechaniczna Kanały wentylacyjne — rodzaje Serwis wentylacji Wentylatory wyciągowe Systemy odciągowe dla hal i garaży   Sterowanie Sterowanie ciepłem   Cennik usług Cennik usług instalacyjnych   O firmie O nas   Kontakt Formularz i dane kontaktowe     Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl
    • W świecie usług budowlanych i instalacyjnych od lat funkcjonują dwa zupełnie różne podejścia do kwestii wycen i rozliczeń z klientami. Z jednej strony mamy wykonawców, którzy nie boją się jasno przedstawiać swoich stawek, otwarcie informują o kosztach poszczególnych usług i uczciwie tłumaczą, z czego wynikają konkretne ceny. Z drugiej — wciąż istnieją firmy, które wyceniają „na oko” przez telefon, a na końcowym etapie realizacji zaskakują klienta dodatkowymi pozycjami na fakturze lub tłumaczą nieuzgodnione wcześniej koszty jako „nieprzewidziane prace dodatkowe”. Ten podział doskonale zna każdy inwestor, deweloper, zarządca nieruchomości czy zwykły klient prywatny, który choć raz zlecał wykonanie instalacji wodnej, elektrycznej, wentylacyjnej czy gazowej. Dlatego w Raccoon 24 Home od samego początku postawiliśmy na pełną przejrzystość i uczciwe zasady współpracy z klientem.     Dlaczego przejrzystość cenowa w usługach instalacyjnych jest tak ważna?   W odróżnieniu od wielu branż, w których ceny można łatwo sprawdzić w cennikach online czy porównać na popularnych porównywarkach, w usługach instalacyjnych sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Każda inwestycja ma swoją specyfikę, zakres prac często ustala się indywidualnie, a ceny mogą się różnić w zależności od rodzaju budynku, zastosowanych materiałów, stopnia skomplikowania instalacji czy lokalizacji inwestycji. To sprawia, że niektórzy wykonawcy wykorzystują tę niepewność na swoją korzyść. Podają orientacyjne stawki bez szczegółów, nie pokazują klientowi dokładnego kosztorysu, a podczas realizacji pojawiają się „niespodzianki”, które trudno później zweryfikować. Dlatego uważamy, że uczciwy wykonawca nie ma powodu, by ukrywać swoje ceny. Przeciwnie — powinien udostępniać je w przejrzysty i dostępny sposób, aby klient od samego początku wiedział, ile zapłaci za usługę i z czego wynika dana kwota.   Jak to wygląda w praktyce? Transparentny kalkulator usług instalacyjnych   Właśnie z myślą o klientach stworzyliśmy na stronie Raccoon 24 Home kalkulator usług instalacyjnych. To proste i wygodne narzędzie, które pozwala w kilka chwil sprawdzić orientacyjny koszt wykonania wybranej instalacji lub prac modernizacyjnych. Dzięki temu klient ma możliwość porównania cen różnych usług jeszcze przed kontaktem z naszym doradcą technicznym i może zaplanować swój budżet inwestycyjny bez obaw o późniejsze „niespodzianki”. W kalkulatorze jasno przedstawiamy, jakie elementy składają się na cenę usługi — od kosztów materiałów, przez robociznę, aż po ewentualne dodatkowe prace towarzyszące. Dzięki temu klient wie, za co płaci i może świadomie podjąć decyzję o wyborze konkretnej usługi czy zakresu prac.   Czym różni się uczciwy wykonawca od nieuczciwego?   Różnic jest wiele, ale najważniejsze to: Jasne i przejrzyste wyceny jeszcze przed rozpoczęciem prac. Brak ukrytych kosztów, które pojawiają się na końcowej fakturze. Szczegółowe kosztorysy przedstawiane klientowi do akceptacji. Przejrzyste warunki współpracy, które określają, co wchodzi w zakres usługi, a co wymaga dodatkowych ustaleń.   Stała komunikacja z klientem na każdym etapie realizacji inwestycji.   W Raccoon 24 Home klaklulator właśnie według takich zasad prowadzimy każdą realizację. Naszym celem jest nie tylko wykonanie instalacji na najwyższym poziomie technicznym, ale również zbudowanie zaufania i poczucia bezpieczeństwa u klienta.   Wiemy, że inwestorzy i klienci prywatni mają dość niejasnych wycen, niedomówień i kosztów, które nagle pojawiają się w trakcie realizacji zlecenia. Dlatego pokazujemy pełen kosztorys jeszcze przed podpisaniem umowy, informujemy o wszystkich możliwych dodatkowych opcjach i pozwalamy klientowi samodzielnie sprawdzić ceny w naszym kalkulatorze. Dlaczego inne firmy wciąż boją się udostępniać swoje ceny?   Bo często ich polityka cenowa opiera się na „polowaniu” na nieświadomego klienta. Bez przejrzystego cennika można manipulować wyceną w zależności od sytuacji, nastroju klienta, lokalizacji czy konkurencji w danym rejonie.   My w Raccoon 24 Home uważamy, że takie praktyki powinny zniknąć z rynku. Klient ma prawo wiedzieć, ile zapłaci, a wykonawca, który jest pewny jakości swoich usług i uczciwie kalkuluje koszty, nie ma żadnego powodu, by ukrywać stawki.     Podsumowanie   Jeśli szukasz wykonawcy instalacji budowlanych, który: gra w otwarte karty nie boi się pokazać cen swoich usług oferuje transparentny kosztorys pozwala Ci sprawdzić wycenę jeszcze przed pierwszym kontaktem   to zapraszamy do Raccoon 24 Home. Na naszej stronie znajdziesz transparentny kalkulator usług instalacyjnych, dzięki któremu możesz od razu oszacować koszt planowanych prac i sprawdzić, jak wygląda uczciwa wycena w tej branży.   Nie warto ryzykować współpracy z firmami, które unikają konkretów i nie potrafią jasno określić ceny. Wybieraj wykonawców, którzy szanują Twój czas, pieniądze i nerwy.  
    • Nie zastanawiałbym się nad tym ale już zdążyłem przygotować pole pod ten garaż z kostki brukowej i teraz musiałbym to wszystko robić na nowo.    Jakie byłyby koszty starania się o pozwolenie?
    • Tak Rury wodnej podłogówki prowadzi się w warstwie wylewki. Rury pozostałych instalacji (woda, kanalizacja), także kanały wentylacji mechanicznej układa się w warstwie styropianu. Grubość warstw styropianu można dobrać do średnicy rur - to a propos optymalnej grubości styropianu. To rozstrzygnie instalator. Dylatacje wykonują fachowcy od wylewki, powinny być też zaplanowane w projekcie ogrzewania. Zwykle i tak wykonuje się je w otworach drzwiowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...