Witam, postanowiłam założyć nowy wątek bo liczę, że nie tylko ja zadają sobie to pytanie - czy można samodzielnie tak oczyścić wodę, by móc ją ponownie wykorzystać. Zaczęłam się nad tym zastanawiać, kiedy przeczytałam, że jeśli zwiększyć powierzchnie oczyszczalni gruntowo-trzcinowej do 10m2 na osobę to na wyjściu można otrzymać wodę pierwszej klasy czystości. Założyłam, że w domu używa się tylko biodegradowalnej chemii gospodarczej, a samo poletko trzciny zasilane jest dodatkowo wodą opadową. Proszę o wszelkie wskazówki, jak dalej należałoby przygotowywać wodę do spożycia lub przynajmniej mycia? Czy to w ogóle realny pomysł?? Może ktoś już przymierzał się do tego tematu...