Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cytat

Ja akurat nie uznaję zamienników, co tanie to drogie.


Mam funfla który kupuje wszystko tanie ale po 2 sztuki - pytam dlaczego?
Tłumaczy jak jedno się spier....oli to do serwisu a drugim robię - w międzyczasie to co spier..olone wraca z serwisu i jest do roboty.
Nie wiem czy praktyczne ale ponoć się sprawdza icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Mam funfla który kupuje wszystko tanie ale po 2 sztuki - pytam dlaczego?
Tłumaczy jak jedno się spier....oli to do serwisu a drugim robię - w międzyczasie to co spier..olone wraca z serwisu i jest do roboty.
Nie wiem czy praktyczne ale ponoć się sprawdza icon_smile.gif



Też tak myślałem, kupiłem wyrzynarkę w Makro, padła na drugi dzień, zawiozłem do naprawy ale musiałem wziąć następną bo pierwsza będzie za 14 dni, druga padła na następny dzień, też ją zawiozłem do naprawy i oczywiście znów musiałem wziąć nową która też padła na następny dzień, pojechałem do sklepu Makity i kupiłem dwie sztuki - służą już 12 lat i to nie amatorsko.
Te z Makro, pomimo że zostały naprawione poszły do kosza, szkoda nerwów i czasu.
Link do komentarza
Cytat

Też tak myślałem, kupiłem wyrzynarkę w Makro, padła na drugi dzień, zawiozłem do naprawy ale musiałem wziąć następną bo pierwsza będzie za 14 dni, druga padła na następny dzień, też ją zawiozłem do naprawy i oczywiście znów musiałem wziąć nową która też padła na następny dzień, pojechałem do sklepu Makity i kupiłem dwie sztuki - służą już 12 lat i to nie amatorsko.
Te z Makro, pomimo że zostały naprawione poszły do kosza, szkoda nerwów i czasu.



No, kochany, strategiczny błąd. jak można brać wyrzynarkę z Makro, skoro masz rżnąć dni trzy? A może i więcej? Wyrzynarkę z Makro bierze się wtedy, jak ma się do wyrżnięcia jedną dziurę! No, najwyżej dwie. Ale nigdy czszy!!!
Nie znałeś tej zasady i to Ciebie zgubilo...
Chyba żeś się wahał... icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Ja może wrzucę marki ,które mój mąż preferuje :
-- Husqvarna
-- bosch
-- ?

Twierdzi,że wydając więcej mu sie to zwraca,bo nie musi serwisować,lub co chwila kupować następnego narzędzia ...

Jedną wiertarke boschowską ma już pewnie z 15 lat i tylko jakieś szczotki czy coś tam wymienia -
stare to,ciężkie ,obdarte ale nie chce sie psuć...
i chyba w dobrych narzędziach to ta trwałość jest najważniejsza
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Mam funfla który kupuje wszystko tanie ale po 2 sztuki - pytam dlaczego?
Tłumaczy jak jedno się spier....oli to do serwisu a drugim robię - w międzyczasie to co spier..olone wraca z serwisu i jest do roboty.
Nie wiem czy praktyczne ale ponoć się sprawdza icon_smile.gif


Czasem się sprawdza, czasem nie.
U mnie się sprawdza. Potrzebuję jedynie młotowiertarek w celu wykonywania otworów na rury kanalizacyjne i wodne.
Na początku mojej działalności kupiłem Boscha średniej mocy, ale psuł się co jakiś czas. Wytrzymał dwa lata.
Przekalkulowałem sobie, że jeśli będę miał trzy urządzenia po 250-350zł. To spokojnie nimi obskoczę swoje roboty (kilkadziesiąt domów rocznie).
Sprawdza się, jak dotąd.
Przez 14 lat działalności kupiłem 7 tych wiertarek. 4 działają, a reszta padła, choć, gdyby podłubać, to ze dwie by się dało naprawić.
Wydałem na te sprzęty max. 2000 zł. Za tyle nie kupił bym nawet jednej młotowiertarki znanej marki o mocy ok. 1000-1400W. A nawet gdybym kupił, to miałbym ją jedną, a tak, to możemy haratać te dziury we trzech.
Jak padnie, to nie żal wyrzucić.
Taki drogi sprzęt za 2500 przez te 14 lat na pewno by padł nie raz i na naprawy poszło by za każdym razem kilkaset zł.
Nigdy jeszcze tania młotowiertarka nie padła mi po kilku dniach pracy. Zwykle po kilku miesiącach.
Nie mam zamiaru przepłacać za markowe sprzęty.
Mam też niebieskiego Boscha mniejszej mocy, który od początku sprawia problemy z przełącznikiem kierunku obrotów, jest zbyt czuły.
Pewnie, że są też tanie sprzęty totalnie niskiej jakości, ale taki np. Grafite, czy droższy Einhel nie jest już skrajną tandetą.
Link do komentarza
Ja mam młotowiertarkę Skil serii Masters (produkt Boscha) 950W, udar 3,1 J. Lekka i przyjemna i super mi się robi i wchodzi we wsio jak w masło. Mamy jeszcze Boscha z linii niebieskiej. Cięzki udar koło 6-7 J - nie dla kobiety.

Oba sprzęty się sprawdzają - Skil do murów, Bosch do stropów (monolity)

Flexy mam dwie mała Bosch i duża Black&decker. W Boscha wymieniałam wyłącznik, bo się coś ułamało.

Piła tarczowa - self made

Betoniarka - self made


Dwa ostatnie - zajebiste sprzęty - raz na rok muszę wymienić pasek i wsio icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Flexy mam dwie mała Bosch i duża Black&decker. W Boscha wymieniałam wyłącznik, bo się coś ułamało.



Ciril-ku ty znawco nasz icon_smile.gif

czy ty rozumiesz chociaż co piszesz Flex to firma -marka która produkuje

http://www.flex.info.pl/

Bruzdownice
Frezarki do betonu i kamienia
Mieszarki
Odkurzacze
Pilarki do kamienia
Pilarki tarczowe
Pilarki taśmowe
Piły szablaste (posuwowe)
Polerki
Pompy próżniowe
Satyniarki
Szlifierki do betonu i kamienia
Szlifierki kątowe 180-230mm
Szlifierki kątowe do 150mm
Szlifierki mimośrodowe
Szlifierki oscylacyjne
Szlifierki proste
Szlifierki różne
Szlifierki taśmowe
Wiertarki kątowe
Wiertarki koronkowe
Wiertnice diamentowe
Link do komentarza
Cytat

Forach i potworach icon_smile.gif

Za szybko przebierasz nóżkami nie mogę zobaczyć jaki masz nr buta icon_smile.gif



hm .... gdzieś kiedyś słyszałam, że numer buta o czymś świadczy ..... hm ... o czym to było .... noż chyba sobie nie przypomnę .... a może jednak ..... hmmmm ..... ożesz .... PRZYPOMNIAŁAM SOBIE ..... icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

hm .... gdzieś kiedyś słyszałam, że numer buta o czymś świadczy ..... hm ... o czym to było .... noż chyba sobie nie przypomnę .... a może jednak ..... hmmmm ..... ożesz .... PRZYPOMNIAŁAM SOBIE ..... icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif icon_lol.gif




Pewnie im większy nr.buta tym intensywniejszy aromat a może odwrotnie icon_smile.gif
Link do komentarza

Przepraszam , że tak się miedzy wódkę , a zagrychę...
O narzędziach chciałem icon_eek.gificon_eek.gif ...jeśli można...
To wrócę trochę do "flexa"...
W branży moto , też się spotkałem z tym nazewnictwem .
Polecam Boscha GWS - rewela - 125/1400w katowałem chyba z pięć lat nim padła ,reszta (bosch) na rok, dwa...
Gws kosztuje co prawda 5-6 stówek , ale jako narzędzie pracy (które ma być niezawodne i ergonomiczne)
nie ma sobie równych.
DeWalt drogi w h.. , a sie sypie jak Graphite..
Znajomy chwalił Kress'a - jak na ta cenę - dobry sprzęt...
Aaaale jeszcze nie miałem Makity...

Jeszcze raz przepraszam za "offa" ...

Pzdr smilie3.gif

Link do komentarza
Cytat

Przepraszam , że tak się miedzy wódkę , a zagrychę...
O narzędziach chciałem icon_eek.gificon_eek.gif ...jeśli można...
To wrócę trochę do "flexa"...
W branży moto , też się spotkałem z tym nazewnictwem .
Polecam Boscha GWS - rewela - 125/1400w katowałem chyba z pięć lat nim padła ,reszta (bosch) na rok, dwa...
Gws kosztuje co prawda 5-6 stówek , ale jako narzędzie pracy (które ma być niezawodne i ergonomiczne)
nie ma sobie równych.
DeWalt drogi w h.. , a sie sypie jak Graphite..
Znajomy chwalił Kress'a - jak na ta cenę - dobry sprzęt...
Aaaale jeszcze nie miałem Makity...

Jeszcze raz przepraszam za "offa" ...



W branży moto , też widziałem młota .



Makita słabizna mam szlifierkę oryginał co jakiś czas pada
trzeba inwestować ciągle 2 wirniki poszły włącznik bo to ma-kita .

Na M to Metabo polecam

kawka.gif
Link do komentarza
Cytat

Co sądzicie o pile łańcuchowej elektrycznej makita 2000W? .Mam zamiar taką kupić



Źle myślimy. To się przydaje w jednym miejscu, w jednej pozycji. Inaczej kabel stanowi potężne ograniczenie. Np. znajomy ma taką w tartaku do obcinania różnych końcówek. Ale on potrzebuje piły bardzo często i na bardzo krótko. Tu spalinowa jest nieekonomiczna (a spalinowych ma chyba ze sześć)
Dla zastosowań różnych domowych, o wiele wygodniejsza i bezpieczniejsza jest spalinowa.
Link do komentarza
Co byście polecili jeśli chodzi o wkrętarki akumulatorowe?
Mam jakąś Einhella z biedronki chyba za 50 zł i okazyjnie działa, ale długo ładuje baterię i krótko wytrzymuje.
Chcę kupić coś porządnego - planuję wydać napewno kilkaset złotych.

Powiedzcie mi, jaka tak naprawdę jest różnica między wkrętarkami 12V, 14,4V, 18V?
Kiedy i do czego warto kupować wkrętarkę z konkretnym napięciem?

Wkrętarki będę używał typowo do majsterkowania - raczej sporadycznie. Fajnie jak by efekt samorozładowania akumulatora był wolny. Chodzi mi o to, że jak zostawię naładowaną i sięgnę po nią za miesiąc to bez problemu będe mógł popracować.
Link do komentarza
Cytat

Co byście polecili jeśli chodzi o wkrętarki akumulatorowe?
Mam jakąś Einhella z biedronki chyba za 50 zł i okazyjnie działa, ale długo ładuje baterię i krótko wytrzymuje.
Chcę kupić coś porządnego - planuję wydać napewno kilkaset złotych.

Powiedzcie mi, jaka tak naprawdę jest różnica między wkrętarkami 12V, 14,4V, 18V?
Kiedy i do czego warto kupować wkrętarkę z konkretnym napięciem?

Wkrętarki będę używał typowo do majsterkowania - raczej sporadycznie. Fajnie jak by efekt samorozładowania akumulatora był wolny. Chodzi mi o to, że jak zostawię naładowaną i sięgnę po nią za miesiąc to bez problemu będe mógł popracować.



To jest nieprawidłowe podejście.
Wkrętarki w zasadzie nie różnią się tak wiele od siebie. I nie ma znaczenia, czy Biedronka, czy nie. To co ich różni, to ich baterie. Oczywiście nie tylko napięciem (im wyższe napięcie, tym większa moc, szacuj w przybliżeniu moc = 20 x napięcie), ale przede wszystkim rodzajem ogniw akumulatora. Te tanie mają ogniwa Ni-Cd i to o niskiej pojemności, z wszystkimi ich wadami (pamięcią). Te droższe - ogniwa NiMH, lub inne, o pojemności wyższej i to znacznie.
Ja miałem wkrętarkę 9,6 V z Tesco za 24 PLN, która chodziła rok i zdechła. Trochę leżała i miałem ją wyrzucić, ale trafiłem na alledrogo na tanie akumulatory AA NiMH o pojemności 4700 mAh za 2,85 PLN sztuka. Ogniwa kupiłem, potem ostrożnie polutowałem, złożyłem baterię o pojemności 2 x 4700 mAh i wkrętarka przeżywa drugą młodość, jest lepsza niż inna na 14,4 V.
Zobaczymy jak długo, bo na razie jest nie do zdarcia.
Link do komentarza
Cytat

Co byście polecili jeśli chodzi o wkrętarki akumulatorowe?
Mam jakąś Einhella z biedronki chyba za 50 zł i okazyjnie działa, ale długo ładuje baterię i krótko wytrzymuje.
Chcę kupić coś porządnego - planuję wydać napewno kilkaset złotych.

Powiedzcie mi, jaka tak naprawdę jest różnica między wkrętarkami 12V, 14,4V, 18V?
Kiedy i do czego warto kupować wkrętarkę z konkretnym napięciem?

Wkrętarki będę używał typowo do majsterkowania - raczej sporadycznie. Fajnie jak by efekt samorozładowania akumulatora był wolny. Chodzi mi o to, że jak zostawię naładowaną i sięgnę po nią za miesiąc to bez problemu będe mógł popracować.


1.METABO AKU BZ12 SP Li-Ion 35Nm 2,2Ah -CENA BRUTTO - 599,00
2.METABO AKU BSZ18 18V 2,0Ah 62Nm-CENA BRUTTO - 699,00
3.METABO AKU BSZ12 Li-Ion 52Nm 2,2Ah -CENA BRUTTO - 699,00

Link do komentarza
Cytat

To jest nieprawidłowe podejście.
Wkrętarki w zasadzie nie różnią się tak wiele od siebie. I nie ma znaczenia, czy Biedronka, czy nie. To co ich różni, to ich baterie. Oczywiście nie tylko napięciem (im wyższe napięcie, tym większa moc, szacuj w przybliżeniu moc = 20 x napięcie), ale przede wszystkim rodzajem ogniw akumulatora. Te tanie mają ogniwa Ni-Cd i to o niskiej pojemności, z wszystkimi ich wadami (pamięcią). Te droższe - ogniwa NiMH, lub inne, o pojemności wyższej i to znacznie.



Czyli zakładając, że wkrętarkę będę używał raczej do wkręcania niż do wiercenia - 12V powinno być OK, góra 14,4. Bo chyba w większości za większą baterią/mocą idzie większa waga.
Wstępnie się rozglądałem za czymś z baterią Li-Io, ale ich ceny są wysokie i nie wiem czy warto.
Chyba poszukam czegoś markowego z dwoma bateriami NiMH i szybką ładowarką - myślę, że stosunek ceny do jakości będzie tutaj lepszy niż przy ogniwach Li-Ion
Link do komentarza
Cytat

Czyli zakładając, że wkrętarkę będę używał raczej do wkręcania niż do wiercenia - 12V powinno być OK, góra 14,4. Bo chyba w większości za większą baterią/mocą idzie większa waga.
Wstępnie się rozglądałem za czymś z baterią Li-Io, ale ich ceny są wysokie i nie wiem czy warto.
Chyba poszukam czegoś markowego z dwoma bateriami NiMH i szybką ładowarką - myślę, że stosunek ceny do jakości będzie tutaj lepszy niż przy ogniwach Li-Ion



1. Masz rację, powinno swobodnie wystarczyć, chociaż to z wagą, to nie zawsze tak jest. Niewiele się zwiększa.
2. Jak się używa rzadko, to nie warto. Mercedesa się kupuje, aby jeździć, a nie postawić w garażu. Na wyjazdy do sklepu po zapałki wystarczy skuter.
3. Jak dużo nie kręcisz, to i jedna bateria wystarczy. A jak jest dużo kręcenia - miałem tak gdy stawiałem płot z drewnianych sztachet - to się bierze do wkręcania wiertarkę 230 V (79 PLN w Tesco, taka prawo - lewo i z regulacją obrotów) i przedłużacz. Wtedy wkrętarka była tylko pomocnicza i jedna bateria na cały dzień starczała.
Ja oczywiście wybrałem właśnie opcję NiMH. Szkoda kasy, aby darmo leżała.
Link do komentarza
Cytat

Czyli zakładając, że wkrętarkę będę używał raczej do wkręcania niż do wiercenia - 12V powinno być OK, góra 14,4. Bo chyba w większości za większą baterią/mocą idzie większa waga.
Wstępnie się rozglądałem za czymś z baterią Li-Io, ale ich ceny są wysokie i nie wiem czy warto.
Chyba poszukam czegoś markowego z dwoma bateriami NiMH i szybką ładowarką - myślę, że stosunek ceny do jakości będzie tutaj lepszy niż przy ogniwach Li-Ion




Jeżeli dla Ciebie 600-700 zł to za drogo za wkrętarkę więc musisz kupić marketową padlinę lub używkę .

Może kiedyś trafi Ci w ręce jakiś porządny sprzęt wtedy zrozumiesz co takie narzędzia potrafią .
Link do komentarza
Cytat

Jeżeli dla Ciebie 600-700 zł to za drogo za wkrętarkę więc musisz kupić marketową padlinę lub używkę .

Może kiedyś trafi Ci w ręce jakiś porządny sprzęt wtedy zrozumiesz co takie narzędzia potrafią .



Nigdzie nie napisałem, że to za drogo. Szukam sensownego kompromisu między ceną a jakości z ukierunkowaniem się bardziej na jakość.
Znalazłem takiego boscha z niebieskiej serii: Bosch GSR 12V - 2ak 2,6Ah NiMH - cena 485zł
Mam w tej chwili z niebieskiego boscha młotowiertarkę i jestem zadowolony.
Szukałem czegoś innego z ogniwami NiMH, ale wybór nie jest za duży.
Wobec ceny 485zł za Boscha z ogniwem NiMH, zastanawiam się nad tym metabo (które też podałeś):
METABO AKU BZ12 SP 2,2Ah LiIon - cena 599zł.
W kierunki LiIon przekonuje mnie bardzo mały efekt samorozładowania - to ma dla mnie znaczenie.
Zastanawiam mnie jeszcze coś z oferty 10,8V LiIon, np:
MAKITA DF030DWE 10,8V LiIon 2akux1,3Ah - cena 520zł.
10,8V to zdecydowanie mniejsze gabaryty niż 12V - czy nie jest to dużo wygodniejsze?
Czy mniejsza moc i moment obrotowy będzie w praktyce przeszkadzać przy wkręcaniu?
Link do komentarza
Osobiście uważam, że w przypadku kiedy sprzęt nie służy działalności zawodowej to nie opłaca się inwestować w drogie, markowe urządzenia. Do hobby w zupełności wystarczą marketowe badziewia, jak ukradną to nie żal a jak się raz na 10 lat trafi cięższa robota to można skorzystać z wypożyczalni (30-50 zł/dobę).
Link do komentarza
Cytat

Ciril-ku ty znawco nasz icon_smile.gif

czy ty rozumiesz chociaż co piszesz Flex to firma -marka która produkuje



Animus, skarbie, gdybym nie wiedziała - nie pisałabym. Ale widać dla niektórych muszę używać ścisłego nazewnictwa katalogowego: szlifierka kątowa, młot udarowo-obrotowy, zagęszczarka, stołowa pilarka tarczowa lub młot 5-kg.
Na budowie to odpowiednio w języku potocznym flex, młot, skoczek, trajzega i adaś.

Fakt, faktem - młotem nazwałaby mnie ekipa robotników, do których zwracałabym się pełną nazwą katalogową produktu łącznie z podaniem modelu... mam nadzieję, że nie jesteś tym kierownikiem, którego mój znajomy budowlaniec wysłał po "urządzenie do gięcia styropianu".

A jeżeli chcesz wdawać się w tajniki językowe: Flex - z dużej litery - nazwa własna, nazwa firmy produkującej elektronarzędzia, flex - z małej litery - zapożyczone z j. ang - przewód elektryczny izolowany i przynajmniej w województwie łódzkim używany w języku potocznym flex jako szlifierka kątowa.
Link do komentarza
Cytat

Animus, skarbie, gdybym nie wiedziała - nie pisałabym. Ale widać dla niektórych muszę używać ścisłego nazewnictwa katalogowego: szlifierka kątowa, młot udarowo-obrotowy, zagęszczarka, stołowa pilarka tarczowa lub młot 5-kg.
Na budowie to odpowiednio w języku potocznym flex, młot, skoczek, trajzega i adaś.

Fakt, faktem - młotem nazwałaby mnie ekipa robotników, do których zwracałabym się pełną nazwą katalogową produktu łącznie z podaniem modelu... mam nadzieję, że nie jesteś tym kierownikiem, którego mój znajomy budowlaniec wysłał po "urządzenie do gięcia styropianu".

A jeżeli chcesz wdawać się w tajniki językowe: Flex - z dużej litery - nazwa własna, nazwa firmy produkującej elektronarzędzia, flex - z małej litery - zapożyczone z j. ang - przewód elektryczny izolowany i przynajmniej w województwie łódzkim używany w języku potocznym flex jako szlifierka kątowa.




Ciril-eczko przez ten twój avatar nie zauważyłem żeś niewiasta icon_wink.gif icon_smile.gif .

Wiem i nieraz słyszę że ktoś mówi flex na szlifierkę kontową i walczę z tą głupotą ,a wzięło się to z tego że pierwsze narzędzia jakie pojawiły się w Polsce to były właśnie szlifierki kontowe z napisem Flex ludkowie byli zafascynowani tym narzędziem a nie znali nawet prawdziwej nazwy więc co mogło wyjść - podaj flexa itd..

Jest jeszcze kilka określeń potocznych bardziej pasujących do tego ustrojstwa - gumówka .kątówka, szlifierka
Link do komentarza
Cytat

Jest jeszcze kilka określeń potocznych bardziej pasujących do tego ustrojstwa - gumówka .kątówka, szlifierka



To zapodam jeszcze określenie z moich regionów: diaks - nie mam pojęcia skąd się to wzięło.
Jednak gdzie bym nie był to określenie kątówka jest zrozumiałe.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...