Bopet Napisano 19 maja 2010 Udostępnij #51 Napisano 19 maja 2010 Cytat Po tym jedzeniu zostawia naprawdę twarde dowody. Po innych tego typu, np chappi lub pedigree ma od razu rozwolnienie. Rozwiń Dobrze wiedzieć Link do komentarza
Jan_13 Napisano 20 maja 2010 Udostępnij #52 Napisano 20 maja 2010 Z karmami dla psów trzeba uważać! Niektóre firmy pakują do nich zwykłe świństwa. Dlatego dobrze słuchać ludzi, którzy przetestowali jakiś produkt! Link do komentarza
eureka Napisano 16 czerwca 2010 Udostępnij #53 Napisano 16 czerwca 2010 Myślę, że dobrą i wartościową karma dla psa jest NUTRA NUGGETS - przede wszystkim zawiera wiele niezbędnych składników, które powinny się znaleźć w dziennej diecie psa. Faktycznie kondycja psa, nawet jego samopoczucie poprawia się po tej karmie. Z tego co wiem, to można ją kupić na e-karma.pl w takiej w miarę przyzwoitej cenie. Jak na mój gust, to warto w nią zainwestować. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 16 czerwca 2010 Udostępnij #54 Napisano 16 czerwca 2010 Tylko,że jak pies "kręci nosem na wszystkie karmy" i obojętnie jaka by to nie była, to leży w miseczce nawet kilka dni nietknięta ..... niekiedy skosztuje kilka sztuk Teraz ma Royal Canin i "je" male opakowanie już prawie 1,5 miesiąca. Link do komentarza
jętka Napisano 16 czerwca 2010 Udostępnij #55 Napisano 16 czerwca 2010 Cytat Tylko,że jak pies "kręci nosem na wszystkie karmy" i obojętnie jaka by to nie była, to leży w miseczce nawet kilka dni nietknięta ..... niekiedy skosztuje kilka sztuk Teraz ma Royal Canin i "je" male opakowanie już prawie 1,5 miesiąca. Rozwiń stokrotka.35 weź pod uwagę, że teraz jest dosyć ciepło i psiaki mają prawo mieć mniejszy apetyt. To zupełnie normalne. Trzeba jedynie uważać z gotowaną karmą - jak psiak nie zje od razu to chować do lodówki, bo inaczej grozi zatruciem czy rozwolnieniem... a co do suchej to nasza sunia 8 miesięcy jadła RC Ultra Sensible i było dobrze. Ale przyszedł taki dzień, że nie chciała ruszyć i już. Jeździlismy i szukaliśmy nowej karmy. Najlepiej iść do dużego zoologicznego, powiedzieć jak wygląda sprawa i kupić po odrobinie różnych karm na wagę. My tak trafiliśmy na Nutrę z ryżem i jagnięciną - takie małe trójkąciki. Trzeba szukać Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 16 czerwca 2010 Udostępnij #56 Napisano 16 czerwca 2010 Tzn. ja mówiłam konkretnie o suchej karmie,która zalega w misce...Normalnie psina ma się dobrze.... pożera mięsiwo,makaron z tłuszczem,ryż,kasze ..... itd ....itpZ mokrej karmy zrezygnowałam,gdyż faktycznie nie nadaje sie by dłużej leżała w miseczce .Oprócz tego daję mu witaminki...Wczoraj mi powyjadał poziomki z działki ...Kiedyś pożarł jakiegoś małego ptaszka,który wypadł z gniazda ( Link do komentarza
armadillo Napisano 17 czerwca 2010 Udostępnij #57 Napisano 17 czerwca 2010 eureka, rozumiem, że zaopatrujesz się w tym sklepie? jak z przesyłką i z kwestiami organizacyjnymi? U znajomej widziałam tą karmę NUTRA NUGGETS i wiem, że jej piesek zajadał się nią. Nie jest kurcze tania, ale skład ma naprawdę świetny. Mój pies też grymasi przy jedzeniu, mam wyrzuty sumienia, że go tak rozpieściłam... Link do komentarza
Deamos Napisano 17 czerwca 2010 Udostępnij #58 Napisano 17 czerwca 2010 A kto swojemu pupilowi funduje od czasu do czasu śmierdziela? Chodzi mi o nadpsutą kość/mięso leżące parę dni w cieple. Psy mają skłonność do tarzania się w padlinie/g... z powodu braku pewnych bakterii w organizmie. Taki śmierdziel poprawia sprawę. Dla nas to obrzydliwe, ale pies to nie człowiek i trzeba umieć zrozumieć zwierzę i jego potrzeby Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 17 czerwca 2010 Udostępnij #59 Napisano 17 czerwca 2010 Na osobiście czegoś takiego nie daję,ale cholerka wie co "upoluje" gdy biega po ogrodzie ....A taka " upolowana"czy też "ukradziona " rzecz mu najbardziej mu smakuje......Sąsiadce wyżera kocią karmę dla kotów,ale tylko wtedy gdy jest od niej odganiany (od karmy znaczy sie ) gdy dałam mu to samo w jego misce nawet nie rzucił na to okiem ....Ja nie żywię : ani mężaani dzieci ani psa wg. jakichś tam norm żywieniowych... Link do komentarza
Konfi Napisano 20 czerwca 2010 Udostępnij #60 Napisano 20 czerwca 2010 Cytat A kto swojemu pupilowi funduje od czasu do czasu śmierdziela? Chodzi mi o nadpsutą kość/mięso leżące parę dni w cieple. Psy mają skłonność do tarzania się w padlinie/g... z powodu braku pewnych bakterii w organizmie. Taki śmierdziel poprawia sprawę. Dla nas to obrzydliwe, ale pies to nie człowiek i trzeba umieć zrozumieć zwierzę i jego potrzeby Rozwiń A jak takie coś capi! Jak... szkoda gadać! Cuchnąca psina jest szczęśliwa, ale jej pan... nieco mniej!!! Link do komentarza
jimt Napisano 2 lipca 2010 Udostępnij #61 Napisano 2 lipca 2010 http://bestfeed.pl/polska/biostim/index.htmlRóżny poziom karm w zależności od zasobności portfela możemy wybrać. Nawet ten koci ALFA STANDARD - KOTjest niezły. Ostatnio byłem zmuszony na szybko cos kotom kupić i właśnie na ta karmę trafiłem. Skład może nie rewelacja, ale kotom smakowało, nie miały sraczki jak po innych typu wiskas(kitikat tolerują) Wiec moge polecic z czystym sumieniem, ze wyprubowana, tania i nie powodujaca negatywnych reakcji.Teraz maja Orjena, ale to inna klasa i kasa. Orjen śmierdzi rybami strasznie, ale koty sa zachwycone. Link do komentarza
pariah Napisano 8 lipca 2010 Udostępnij #62 Napisano 8 lipca 2010 A może porozmawiajmy tera ztrochę o przysmakach.Jakie dajecie swoim pupilom?My ostatnio zamówiliśmy drażetki z trawąKicia wsuwa jak szalona Poza tym mamy spokój z jej jedzeniem trawy na dworze. Link do komentarza
TMK Napisano 5 października 2010 Udostępnij #63 Napisano 5 października 2010 Ponad rok swojego wilka karmiłem wyłącznie suchym (brit, eukanuba, bosch) i praktycznie każda karma po miesiącu (wór 15kg) nudził się i potrzebna była zmiana. Od trzech miesięcy kupuje z reguły serca wołowe plus np przełyki czy co się trafi. Mięso pokrojone gotuję, dorzucam warzywa plus owoce i blenderuję na papę. Do tego na bieżąco gotuję ryż i.... i nigdy wcześniej psisko tak nie garnęło się do jedzenia. Oraz od czasu do czasu witaminy i glukozamina. Nie było rewolucji żołądkowych, kupy prawidłowe, sierść piękna. Zabawy z szykowaniem trochę jest, ale warto."maleństwo" http://img541.imageshack.us/img541/6579/m270.jpg Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 5 października 2010 Udostępnij #64 Napisano 5 października 2010 Psina cudna ...... Link do komentarza
margaretka2002 Napisano 6 października 2010 Udostępnij #65 Napisano 6 października 2010 Cytat A może porozmawiajmy tera ztrochę o przysmakach.Jakie dajecie swoim pupilom?My ostatnio zamówiliśmy drażetki z trawąKicia wsuwa jak szalona Poza tym mamy spokój z jej jedzeniem trawy na dworze. Rozwiń Jednak trawa zdrowsza... Tu jest sklad tej "trawy" http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_spec...ota/trawa/31997Oleje roslinne sa niezdrowe dla kota, cholera wie tez, co to sa te "uboczne produkty pochodzenia roślinnego"... Ja jednak wole, zeby moj kot jadl przynajmniej w przyblizeniu to, co jadlby na wolnosci. Poza tym naprawde nie wierze, ze kot od tych mlecznych drazetek ze sladowa iloscia trawy przestal skubac prawdziwa trawe, pachnaca trawa... Link do komentarza
Draagon Napisano 26 października 2011 Udostępnij #66 Napisano 26 października 2011 (edytowany) Jedno wiem - nie polecam z całą stanowczością suchej karmy Chappi. Na szybko kupiłem w Rossmanie i takiej biegunki pies nie miał chyba nigdy - nawet jak reklamówkę foliową zjadł.Z karm dla dużych psów mogę polecić Purinę Dog Chow - dość przystępna cenaEucanuba - dla psów alergików Czasami kupuję w Lidlu taką w ciemnozielonym opakowaniu - ale nie pamiętam nazwy. Edytowano 6 listopada 2011 przez Draagon (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Baru Napisano 27 października 2011 Udostępnij #67 Napisano 27 października 2011 Mój Nadiuch od kilku lat spożywa Bento Kronen Lamb&Rice, od pół roku jest na wersji light. W maju waga pokazała jej 50kg i doszłam do wniosku, że choć nie jest to jakoś starsznie dużo dla tej rasy, to jednak ma 6 lat i w ramach dbania o stawy się przerzuciłyśmy. Kupuję na allegro oczywiście.Podobnie z resztą jak karmę dla sierściuchów - Purina cat chow - i tutaj płodozmian: dla sterylizowanych, urinary albo "zwykłe" o różnych smakach. Link do komentarza
SRX Napisano 5 listopada 2011 Udostępnij #68 Napisano 5 listopada 2011 Draagon od Puriny Dog Chow jest o wiele lepsza Purina Pro Plan. My karmiliśmy najpierw Arionem Premium, jakoś kilka miesięcy temu zakupiłam Bosha i jestem zadowolona. Bosh jest tańszy, ale Xsenia ma lśniącą sierść, zdrowie ząbki, nie śmierdzi a dodatkowo Bosh lepiej jej smakuje. Póki co zostaniemy przy nim. Link do komentarza
TMK Napisano 5 listopada 2011 Udostępnij #69 Napisano 5 listopada 2011 Dog Chow jest "klasy" chappi itp. Nasz w tym roku trochę został przestawiony na suche, poza britem i boschem ostatnio kupiłem na próbę canun (worek 20kg ok 80zł), wysokokaloryczna o ile pamiętam 32% białka. Na razie futrzakowi smakuje i nie było żadnych rewolucji żołądkowych. Link do komentarza
Baru Napisano 5 listopada 2011 Udostępnij #70 Napisano 5 listopada 2011 Cytat Dog Chow jest "klasy" chappi itp. Rozwiń Nie wiem jak dog chow, ale porównanie cat chow'a do klasy czappi to "lekkie" nieporozuminie.15kg worek żarcia dla kotów kosztuje w okolicach 140zł a chappi to chyba jednak "trochę" mniej. Link do komentarza
TMK Napisano 5 listopada 2011 Udostępnij #71 Napisano 5 listopada 2011 Cytat Nie wiem jak dog chow, ale porównanie cat chow'a do klasy czappi to "lekkie" nieporozuminie.15kg worek żarcia dla kotów kosztuje w okolicach 140zł a chappi to chyba jednak "trochę" mniej. Rozwiń Porównujmy skład nie cenę, będzie łatwiej wyciągnąć jakieś wnioski. Kocie karmy generalnie są droższe od psich. Link do komentarza
PeZet Napisano 5 listopada 2011 Udostępnij #72 Napisano 5 listopada 2011 Cytat Porównujmy skład nie cenę, będzie łatwiej wyciągnąć jakieś wnioski. (...) Rozwiń Warto wiedzieć, że:1. skład karmy podawany na opakowaniu nie ma nic wspólnego z zawartością paczki, ponieważ DYSTRYBUTOR nie ma w Polsce prawnego obowiązku zamieszczania składu karmy. Producent - owszem, ale nie wiemy co dystrybutor dosypuje.2. jeśli podali, że w skład karmy wchodzi 10% kurczaka, oznacza to, że 10% tej karmy to pióra. Też kurczak. Smacznego.3. Najważniejsze: sucha karma jest zapychaczem żołądka, ma niewłaściwe ph i powoduje, że psia wątroba nie pracuje.Proponuję poczytać o diecie BARF. Link do komentarza
TMK Napisano 5 listopada 2011 Udostępnij #73 Napisano 5 listopada 2011 Cytat Proponuję poczytać o diecie BARF. Rozwiń Karmiłem barfem, karmiłem gotowanym, karmiłem suchym... Każdy sposób ma swoje wady i zalety. Tylko jednej rzeczy nie mogę zrozumieć, dlaczego jak ktoś karmi surowym to zaraz lecą argumenty o "piórach", dzióbkach czy kopytkach? Tyle w tym prawdy ile w opinii, że barf jest idealnym sposobem żywienia psa... Mój je teraz suche, co jakiś czas dostaje korpus z kury, biały ser, jajka itd. Mój pies, mój wybór żarcia. Psy od setek lat nie są wilkami i ich organizm inaczej funkcjonuje. Jakbym zjadł, to co jedli ludzie 400 lat temu, raczej byłby 'mały' z tym problem Link do komentarza
PeZet Napisano 5 listopada 2011 Udostępnij #74 Napisano 5 listopada 2011 Cytat (...) jednej rzeczy nie mogę zrozumieć, dlaczego jak ktoś karmi surowym to zaraz lecą argumenty o "piórach", dzióbkach czy kopytkach? Tyle w tym prawdy ile w opinii, że barf jest idealnym sposobem żywienia psa (...) Rozwiń Bo każda sroczka swój ogonek chwali, a poza tym obiektywizm jest nudny jak flaki z olejem. Przede wszystkim jednak barf po prostu jest idealnym sposobem żywienia. Przecież sam go stosujesz urozmaicając menu:raz Twój pies upoluje korpus, innym razem "podwędzi ser", wetnie surowe jajo, czasem zje kupę sąsiada. Jeśli ma prawidłowe ph żołądka (pies, nie sąsiad), a zapewne ma skoro karmiłeś go surowizną, to jest zdrów jak rydz. Cytat Jakbym zjadł, to co jedli ludzie 400 lat temu, raczej byłby 'mały' z tym problem Rozwiń Jakbyś musiał, to byś się przyzwyczaił. Różnica w podejściu do jedzenia naszego i psiech zasadza się na tym, że sami jemy coraz zdrowiej, a karmimy psy coraz wygodniej. Link do komentarza
TMK Napisano 5 listopada 2011 Udostępnij #75 Napisano 5 listopada 2011 Cytat Różnica w podejściu do jedzenia naszego i psiech zasadza się na tym, że sami jemy coraz zdrowiej, a karmimy psy coraz wygodniej. Rozwiń Wiesz... zwierz, zwierzem, a wygoda także jest ważna ;) U nas surowizna najlepiej sprawdza się zimą, gdy można składniki trzymać na mrozie. W domu mam za małą lodówkę na zapychaniem jej mięsem dla psa. Obecnie ma w menu suche plus dodatki na bieżąco bez magazynowania, przyzwyczaił się do jedzenia np jogurtów, wcina co parę dni łychę oliwy z oliwek itp dodatki. Odpukać nie mam z nim żadnych problemów zdrowotnych, ale ma dopiero 2 lata z groszami i jeszcze nakichane w łebku, chwilami zachowuje się jak szczeniaczek.... prawie 45kg szczeniak Stara fotka, ale trochę widać temperament mojego futra Link do komentarza
PeZet Napisano 5 listopada 2011 Udostępnij #76 Napisano 5 listopada 2011 (edytowany) Dzisiejszy spacer:...i śniadanio-obiado-kolacja:Jakieś dwa tygodnie temu zamówiłem w mięsnym krowi żołądek z treścią. Dostałem trzy żołądki. W sumie jakieś 10kg. Masakra. Nigdy więcej w takich ilościach. Ale psy to kochają.edit: walka ze zdjeciami Edytowano 5 listopada 2011 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Draagon Napisano 6 listopada 2011 Udostępnij #77 Napisano 6 listopada 2011 Moja siostra swojemu labradorowi kupuje puffi-puszkę z biedronki i kaszę gotuje-jak poczułem zapachy to sam bym się skusił :P - ale jej labrador po całości ignoruje suchą karmę Link do komentarza
Baru Napisano 6 listopada 2011 Udostępnij #78 Napisano 6 listopada 2011 (edytowany) PeZet!Żeby nie było, że się rzucam, ja tak z sympatią...Przyjedź i pogotuj moim futrzakom, bo ja najzwyczajniej w świecie nie mam na to czasu... Przy czwóce dzieci, dwóch pracach i 28arowej działce... Nie ma szans, żeby jeszcze się w gotowanie psu bawiła, soryyyy!Dzieci jedzą obiady w szkole, małż w pracy, ja... hmmmm... i tak dobrze wyglądam, więc nie muszę . Zdarza mi się coś upichcić w tygodniu, ale nie jest to sztywna norma, obiady domowo jadamy w łikendy.Nadia oprócz suchej karmy dostaje surowe kości, szyję indyczą czasem, karmę jej poleję łychą oliwy, ser biały uwielbia, a za żółty dałaby się zabić (wiem, ciężkostarwny jest, ale czasem dostaje). Za jajcem nie przepada (moja poprzednia psica miała hopla na punkcie jaj, szczególnie gotowanych).I chyba całkiem dobrze się jej żyje, a pozostałości bardzo łatwo sprzątnąć w ogrodzie, więc to też o czymś świadczy Edytowano 6 listopada 2011 przez Baru (zobacz historię edycji) Link do komentarza
acia Napisano 7 listopada 2011 Udostępnij #79 Napisano 7 listopada 2011 Cytat PeZet!Żeby nie było, że się rzucam, ja tak z sympatią...Przyjedź i pogotuj moim futrzakom, bo ja najzwyczajniej w świecie nie mam na to czasu... Przy czwóce dzieci, dwóch pracach i 28arowej działce... Nie ma szans, żeby jeszcze się w gotowanie psu bawiła, soryyyy!Dzieci jedzą obiady w szkole, małż w pracy, ja... hmmmm... i tak dobrze wyglądam, więc nie muszę . Zdarza mi się coś upichcić w tygodniu, ale nie jest to sztywna norma, obiady domowo jadamy w łikendy.Nadia oprócz suchej karmy dostaje surowe kości, szyję indyczą czasem, karmę jej poleję łychą oliwy, ser biały uwielbia, a za żółty dałaby się zabić (wiem, ciężkostarwny jest, ale czasem dostaje). Za jajcem nie przepada (moja poprzednia psica miała hopla na punkcie jaj, szczególnie gotowanych).I chyba całkiem dobrze się jej żyje, a pozostałości bardzo łatwo sprzątnąć w ogrodzie, więc to też o czymś świadczy Rozwiń Dajesz surowe kości ja zawsze gotuję, ale zastanawiam się czy trzeba. Link do komentarza
Baru Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #80 Napisano 8 listopada 2011 Acia!Surowe daję!Tzn. jedną, dwie na tydzień - zależy jak mi się uda kupić. I tylko jedną w jednym dniu, żeby nie było rewelacji żołądkowych po nadmiarze I nie kupuję żadnych korpusów, czy kości od schabu - to są kości wieprzowe nożne , ewentualnie takie łopatkowe - jak na zdjęciu PeZeta. Link do komentarza
acia Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #81 Napisano 8 listopada 2011 Cytat Acia!Surowe daję!Tzn. jedną, dwie na tydzień - zależy jak mi się uda kupić. I tylko jedną w jednym dniu, żeby nie było rewelacji żołądkowych po nadmiarze I nie kupuję żadnych korpusów, czy kości od schabu - to są kości wieprzowe nożne , ewentualnie takie łopatkowe - jak na zdjęciu PeZeta. Rozwiń Ja mam takie wielkie wołoweTo dziś im odmrożę i dam będą miały frajdę. Link do komentarza
Baru Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #82 Napisano 8 listopada 2011 Dzisiaj się zwlekłam na dół celem zrobienia sobie herbaty i kromki (antybiotyk cza było zapodać), to moja Nadia miała używanie, jak zrobiłam remanent w lodówce. Bo przecież rodzinka nie przyzwyczajona, żeby kontrolować stan lodówkowy, prawda? Link do komentarza
acia Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #83 Napisano 8 listopada 2011 Cytat Dzisiaj się zwlekłam na dół celem zrobienia sobie herbaty i kromki (antybiotyk cza było zapodać), to moja Nadia miała używanie, jak zrobiłam remanent w lodówce. Bo przecież rodzinka nie przyzwyczajona, żeby kontrolować stan lodówkowy, prawda? Rozwiń No coś Ty przecież to samo się robi, tak jak czyszczenie kibli, pranie itp. Link do komentarza
Baru Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #84 Napisano 8 listopada 2011 Cytat Ja mam takie wielkie wołoweTo dziś im odmrożę i dam będą miały frajdę. Rozwiń Oooo widzisz!! I bardzo dobrze! I zabawę będą miały i żarełko! U mnie we wsi wołowych niet Cytat No coś Ty przecież to samo się robi, tak jak czyszczenie kibli, pranie itp. Rozwiń Aaaaaa... moja droga! Moje laski już wiedzą, że kible i umywalki się same nie czyszczą - zdradziecko wprowadziłam dyżury, o wykonanie których walczę jak harpia . Link do komentarza
acia Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #85 Napisano 8 listopada 2011 Cytat Oooo widzisz!! I bardzo dobrze! I zabawę będą miały i żarełko! U mnie we wsi wołowych niet Rozwiń U mnie też do miasta muszę jeździć, jak akurat złapię to kupuję zapas i mrożę, potem mam na trochę żłopnę kawę, nakarmię bestie, wywieszę pranie (łóżka pościeliłam, obiad zrobiłam) i mykam na drugi udój tudzież mycie chłodni w domciu będę koło 4 chwilkę odsapnę i o 7 z nowu, ale potem jeszcze tylko jeden dzień i wolne i będę pomykać nad morzem, słuchać szumu fal, spać do której zechcę i jeść co mi pod pyszczek podstawią Link do komentarza
Baru Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #86 Napisano 8 listopada 2011 Łóżka pościeliłam??Żartujesz mam nadzieję! Bo jak nie - to solidnie pałę przeginasz! Moje same ścielą swoje bety przed wyjściem z domu. Link do komentarza
acia Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #87 Napisano 8 listopada 2011 Cytat Łóżka pościeliłam??Żartujesz mam nadzieję! Bo jak nie - to solidnie pałę przeginasz! Moje same ścielą swoje bety przed wyjściem z domu. Rozwiń Mam na myśli swoje i małej bo chłopcy ścielą sami, by tylko spróbowali nie.... Link do komentarza
Baru Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #88 Napisano 8 listopada 2011 Nooo... masz szczęście PS. Zaśmieciłyśmy z deka wewontek... Link do komentarza
acia Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #89 Napisano 8 listopada 2011 Cytat Nooo... masz szczęście PS. Zaśmieciłyśmy z deka wewontek... Rozwiń Trudno idę moje psy nakarmić (jest na temat) Link do komentarza
PeZet Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #90 Napisano 8 listopada 2011 Cytat PeZet!Żeby nie było, że się rzucam, ja tak z sympatią...Przyjedź i pogotuj moim futrzakom, bo ja najzwyczajniej w świecie nie mam na to czasu... Przy czwóce dzieci, dwóch pracach i 28arowej działce... Nie ma szans, żeby jeszcze się w gotowanie psu bawiła, soryyyy!Dzieci jedzą obiady w szkole, małż w pracy, ja... hmmmm... i tak dobrze wyglądam, więc nie muszę . Zdarza mi się coś upichcić w tygodniu, ale nie jest to sztywna norma, obiady domowo jadamy w łikendy.Nadia oprócz suchej karmy dostaje surowe kości, szyję indyczą czasem, karmę jej poleję łychą oliwy, ser biały uwielbia, a za żółty dałaby się zabić (wiem, ciężkostarwny jest, ale czasem dostaje). Za jajcem nie przepada (moja poprzednia psica miała hopla na punkcie jaj, szczególnie gotowanych).I chyba całkiem dobrze się jej żyje, a pozostałości bardzo łatwo sprzątnąć w ogrodzie, więc to też o czymś świadczy Rozwiń Baru, ale o co chodzi? Co mam gotować? Ja nic im nie gotuję. Mówię - siad - jak siądzie dostaje kawał surowego mięcha przed domem i wsio. Często zamrożone na kość, prosto z zamrażalnika - niech się męczy. Ogryzek z jabłka. Jajko jak się zbije. Skórę z boczku w prezencie jak waruj zrobi. Czosnek z ogórków - nie.Też polewam oliwą.Fakt, jakość pozostałości świadczy o jakości żarcia.Ale ja nic nie gotuję. Nie potrafię. Link do komentarza
SRX Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #91 Napisano 8 listopada 2011 A psy są idealne do zlizywania rozbitych jajek. Wyliżą wszystko, a jakby to trzeba było zebrać na ściereczkę to się tak ciągnie brzydko. Link do komentarza
retrofood Napisano 8 listopada 2011 Udostępnij #92 Napisano 8 listopada 2011 Cytat Baru, ale o co chodzi? Co mam gotować? Ja nic im nie gotuję. Mówię - siad - jak siądzie dostaje kawał surowego mięcha przed domem i wsio. Często zamrożone na kość, prosto z zamrażalnika - niech się męczy. Rozwiń Z husky dokładnie tak ma być!!! Spróbuj im gotować, to ich wykończysz szybko. Link do komentarza
Baru Napisano 9 listopada 2011 Udostępnij #93 Napisano 9 listopada 2011 Cytat A psy są idealne do zlizywania rozbitych jajek. Wyliżą wszystko, a jakby to trzeba było zebrać na ściereczkę to się tak ciągnie brzydko. Rozwiń A potem mój Nadiuch będzie miał sztywną brodę hehehehe - ona jest czarny terier... I kłuć będzie... I tą brodę będę jej musiała myć... Link do komentarza
acia Napisano 9 listopada 2011 Udostępnij #94 Napisano 9 listopada 2011 Cytat A potem mój Nadiuch będzie miał sztywną brodę hehehehe - ona jest czarny terier... I kłuć będzie... I tą brodę będę jej musiała myć... Rozwiń Ale brodę nie ściereczkę, moje psiuchy uwielbiają surowe jajka, mięso, śmietanę i owoce. Link do komentarza
Skoczek Napisano 16 listopada 2011 Udostępnij #95 Napisano 16 listopada 2011 Moja bokserowa seniorka dostaje puszki animond a sucha karme - purina dog chow senior. Calkiem smacznie zajada i nie marudzi . Stosujecie jakies witaminy dla swoich ulubieńców? Link do komentarza
SRX Napisano 16 listopada 2011 Udostępnij #96 Napisano 16 listopada 2011 Cytat Stosujecie jakies witaminy dla swoich ulubieńców? Rozwiń Nie. Link do komentarza
Marta_32 Napisano 16 listopada 2011 Udostępnij #97 Napisano 16 listopada 2011 Mam(y) 9 letniego owczarka niemieckiego, z rodowodem niemieckim - taki wiecie - och, ach - tralalaPies choruje od 2 roku życia I łapie co da radę.Co do karm - mając takie cudo jak moje, nie warto oszczędzać, bo to co zaoszczędzę na karmie wydam u weterynarza. Karm jest masa: bosh, nutra, arion, eukanuba - generalnie polecam wszystko, co można kupić w sklepach (dla psów) lub u weterynarza. Mój toleruje tylko ariona i diety royala. Na szczęście pierwszy nie jest zbyt drogi, 15 kg kosztuje około 130 zł. Karm z marketów co najmniej nie polecam. Podobnie jak rzeczy typu kiełbasa dla psów - strasznie dużo tam łoju. Witami, ciastek itp nie podajemy. O resztka ze stołu, czy samodzielnym gotowaniu też nie ma mowy. Ot, taka perełeczka kanapowa. Link do komentarza
Katherine Napisano 7 grudnia 2011 Udostępnij #98 Napisano 7 grudnia 2011 Ja też polecam kupować karmę dobrych marek, a od marketowych siooo Jak spojrzycie na skład, to można się mocno zdziwić, że np. puszka karmy zawiera 4% mięsa itp. A reszta to.. chyba lepiej nie wiedzieć co... Link do komentarza
KAROI Napisano 18 grudnia 2011 Udostępnij #99 Napisano 18 grudnia 2011 Cytat chyba lepiej nie wiedzieć co... Rozwiń Lepiej nie. I lepiej nie dawać tego swoim piechom Link do komentarza
chomik77 Napisano 19 stycznia 2012 Udostępnij #100 Napisano 19 stycznia 2012 Ja zawsze kupuję karmę dla psa w biedronce, tania i smaczna, bo piesek bardzo lubi :P Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się