Przecież wiesz, że uparty jestem ;) Mam zielone światło do nowej budowy i dopnę swego prędzej czy później Z kredytem nie jest fajnie, raty już wzrosły o 36% jednak to tylko część prawdy. Druga jest taka, że kredyt w złotówkach i tak nawet dzisiaj byłby droższy. Dlatego w myśl "płacz i płać" (czy odwrotnie?) czekam na uspokojenie zanim go spłacę, zakładam jeszcze 2-3 lata na stabilizację. Teraz spekulanci szaleją na całym świecie i po "kryzysie" przybędzie paru milionerów ;) Kredyt sobie, a życie sobie i tak wyszło, że za parę lat będę musiał zabrać mamę do naszego domu. Nie wyobrażam sobie aby sama mieszkała gdzieś tam, czy do domu starców, brrrrr.... Problem trzeba rozwiązać, aby wszyscy byli w miarę zadowoleni i mieli prywatność. Stąd moje poszukiwania projektu z możliwością wydzielenia osobnych pomieszczeń. Obecny średnio nadaje się do takiej adaptacji, a szczerze mówiąc brakuje mi budowy, czasami pracy fizycznej, starć z urzędasami etc. Gotowców jest trochę, ale dużych i z piętrem. Nikt nie pomoże?