Skocz do zawartości

Odchudzanie


Recommended Posts

  • 6 miesiące temu...

Niedawno wróciłem do pewnej mojej starej zasady, którą zarzuciłem....przestałem mieszać białka znowu - kiedyś dużo i namiętnie się w tej kwestii spieraliśmy z pewnymi osobami :D

Kolejny raz mam potwierdzenie, że nie muszę wymyślać nic nowego, tylko stosować to co od dawna wiem, tylko z różnych względów albo nie stosuję, albo o tym zapomniałem...

 

brak mieszania białka oznacza albo tylko jeden konkretny rodzaj biała zwierzęcego - czyli dzień z wieprzowiną, dzień z wołowiną, dzień jajeczny, dzień warzywny (tylko białko roślinne, orzechy róznego rodzaju tutaj jak najbardziej pasują czy też np. tahini) itd...dzień mleczny to też osobny dzień, ale staram się dni mleczne robić rotacyjnie, czyli przerwy na 3-7 dni :)

Wróciłem do tego i efekty od razu są spektakularne....

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

To ja się pochwalę. Sam siebie :D
Po dzisiejszej kąpieli wlazłem na wagę i zobaczyłem.
Jest mnie o równe 80 (osiemdziesiąt) kilogramów mniej niż wtedy gdy ważyłem najwięcej. Ale nie wyglądam jak szczypiorek. Według tabel powinienem zrzucić jeszcze ok. 20 proc dzisiejszej wagi. Czy to zrobię? Nie wiem ? :) 
 

Link do komentarza
2 godziny temu, Buster napisał:

To ja się pochwalę. Sam siebie :D
Po dzisiejszej kąpieli wlazłem na wagę i zobaczyłem.
Jest mnie o równe 80 (osiemdziesiąt) kilogramów mniej niż wtedy gdy ważyłem najwięcej. Ale nie wyglądam jak szczypiorek. Według tabel powinienem zrzucić jeszcze ok. 20 proc dzisiejszej wagi. Czy to zrobię? Nie wiem ? :) 
 

 

Gratuluję bardzo, szacun ... na pewno nie było łatwo 🙂 Spektakularny wynik :89_clap:

Ja od wczoraj zaczęłam... wróciłam do fitatu. Nie mam dużo do zrzucenia, ale przez leżenie jakby się zaokrągliłam :icon_lol: 

Link do komentarza
2 godziny temu, Buster napisał:

Słowo to słowo.
Obiecałem małżonce że schudnę i schudłem. Fakt że obiecałem to ponad 40 lat temu :D

 

Ale kiedy obiecywałeś to nie było mowy o terminie?  :icon_lol:

 

PS. Ja od października spadłem o 10 kg. I co ciekawsze, nie bywam głodny. Byłoby więcej, ale glukoza mi zbytnio leci w dół i muszę dojadać pomiędzy głównymi posiłkami. Chociażby jabłko, a to zawsze trochę cukru jest.

PS.2. Średnią glukozę dzienną mam na poziomie 103 - 107 mg/dL

 

1 godzinę temu, daggulka napisał:

 Nie mam dużo do zrzucenia,  

 

Jak wrócisz do piwa to będzie więcej, nie martw się. :D

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...