daggulka Napisano 20 stycznia 2011 #1751 Napisano 20 stycznia 2011 ha , słoneczka .... 61,5 zaraz zapieniczam do sklepu , to se kupie cycek z kuraka bo dziś i jutro dozwolone .... do tego sałateczka z pomidorka, ogórka i cebulki ... i mufa nie siada ... da radę... acha ... no i składniki na zupę muszę jeszcze kupić ... pociągnę tą dietkę dłużej ... ale w następnym tygodniu będzie mniej restrykcyjna .... wdrożę chudy nabiał i słodycze dukanowskie coby mi się organizm przystosował stopniowo ... bo jak już wspominałam - słodycze dukanowskie i chudy nabiał mają mało kcal - stąd ten fenomen dukanowski , do tego jeszcze warzywka .... i bedzie ok ....zauważyłam minusy dietki - jestem koszmarnie słaba .... i miewam zawroty głowy .... dlatego oczywiście łykam witaminy ....
magpie101 Napisano 20 stycznia 2011 #1752 Napisano 20 stycznia 2011 Gawel pelnia byla 18 http://cybermoon.w.interia.pl/kalen/phase.html#2011, zawsze wedlug tego sprawdzam. U mnie do wtorku byl zastoj, a po pelni waga ruszyla.Co do diety kapuscianej to raz chcialam ja stosowac ale na drugi dzien wysiadlam i na widok zupy mdlilo mnie .
daggulka Napisano 20 stycznia 2011 #1753 Napisano 20 stycznia 2011 Cytat Co do diety kapuscianej to raz chcialam ja stosowac ale na drugi dzien wysiadlam i na widok zupy mdlilo mnie . Rozwiń ech , kochana .... ja twarrrrrrrda jestem .... dziś nie zjadłam ani talerza - z braku czasu przegryzłam w biegu małą kiełbaskę drobiową i kawałek serka 3% od Gawla - takie małe odstępstwa ... teraz cycek z kuraka sie robi w folii ... zupę zjem na kolację .... zaraz idę do fryzjera , więc czas sobie zajmę ... jeść nie mam dziś normalnie czasu .... galoty mi z zadka locą .... barrrrdzo miłe uczucie ...
coolibeer Napisano 20 stycznia 2011 #1754 Napisano 20 stycznia 2011 Cytat Cooliberku chwal się ujemnymi wynikami Rozwiń Ujemnymi tzn? Pomimo tego że od czasu do czasu dziubne sobie coś niedozwolonego to trzymam formę i chudnę Właśnie wpierniczyłem galaretkę z bitą śmietaną i gołąbki dziś Gaweł pomimo tych wyskoków od czasu doc zasu ( trufle w czekoladzie prosto z USA czy inne takie ) chudnę jak nie wiem co
Etka Napisano 20 stycznia 2011 #1757 Napisano 20 stycznia 2011 Cytat -7 Rozwiń Wyszło mi, że w 3tyg. Nieźle. Faceci jakoś szybciej chudną. Nie ma sprawiedliwości...
Gość gawel Napisano 21 stycznia 2011 #1758 Napisano 21 stycznia 2011 Cytat -7 Rozwiń Gratulacje!!!! . To ile jeszcze w planie?Ja się ostatnio nie ważyłem od 10 dni, bo miałem wagowe turbulencje +/- 1 kg, ale teraz muszę na spokojnie w poniedziałek może , zaobserwowałem że znowu schudłem no ciekaw jestm chyba będzie 79 a może 78?Będąc na 3 etapie Dukana doszedłem do następujących mniej lub bardziej szczegółowych osobistych wniosków:- etap ten ma przystosować do "normalnego" jedzenia czyli uwzględniającego nawyki żywieniowe sprzed diety. Moim zdaniem to nie ma sensu bo jest to błędne koło i może się skończyć efektem jojo.- po 4 miesiącach fazy II żołądek mam na prawdę maleńki i dostosowany do zapotrzebowania energrtycznego organizmu to jest na +, - przyzwyczajenie organizmu do diety białkowej powoduje wyrobienie nawyku jedzenia małych porcji z pewnym wyprzedzeniem aby nie czuć głodu ponieważ energia jest uwalniania z tej grupy produktów z dużym opóźnieniem, próby "normalizacji" diety czyli włączanie skrobi i węglowodanów oraz tłuszczów jest ryzykowne. Efekty u mnie bezpośrednio uczucie przepełnienia cięzkości w żołądku aż do mdłości i pogorszenie samopoczucia oraz zwolnienie /zatrzymanie przemiany materii. - zaplanowane uczty w III fazie to nieporozumienie, rozregulowują metabolizm i powodują niestrawności. Okazjonalnie owszem, planowo bez sensu.-wprowadzam produkty dozwolone w fazie III jako dodatki do potrwa z fazy II, ma to sens i jest ok nic sie nie dzieje a waga i tak spada.To na razie tyle.
daggulka Napisano 21 stycznia 2011 #1760 Napisano 21 stycznia 2011 ależ dziś pochłonęłam - w kolejności od rana:cycek z kuraka w przyprawach z folii z sałatką (pomidor, ogórek, cebula) , 4 mandarynki , jabłko , talerz kapuścianki , kalarepka ... w międzyczasie kawki i woda ... była też wpadka - 3 kostki gorzkiej czekolady ...
coolibeer Napisano 21 stycznia 2011 #1761 Napisano 21 stycznia 2011 Mnie te 7 kilo spokojnie wystarczy. Czuje się troszkę bez sił i jestem blady więc zawieszam lekko dietę ale nie rezygnuje całkowicie.
daggulka Napisano 21 stycznia 2011 #1762 Napisano 21 stycznia 2011 Ja dziś zdecydowałam , że kapuścianki ciągnąć dalej nie będę ... pomogła mi się pozbierać po świętach i wystarczy ... jutro ją kończę wedle założeń 7-dniowych i dość .... powód - dziś cały dzień mam zawroty głowy , jestem osłabiona i szybko się męczę .... zdeczka się przestraszyłam .... natomiast - od niedzieli zaczynam zdrowiej się odżywiać .... czyli dużo białka , chude mięsko i wędliny drobiowe, dukanowe słodycze niskokaloryczne , warzywka , owoce , jeśli pieczywo to pełnoziarniste lub wasa... od dawna nie jadam tudzież sporadycznie i w małych ilościach ziemniaki , makarony , pieczywo - i tak to zostawię ....
daggulka Napisano 23 stycznia 2011 #1763 Napisano 23 stycznia 2011 jak tam odchudzacze? serniczek z serków wiejskich siedzi właśnie w piekarniku ... niskokaloryczne , pyszne .... można bez wyrzutów sumienia jeść nawet nie będąc na dukanie ...
coolibeer Napisano 24 stycznia 2011 #1764 Napisano 24 stycznia 2011 UWAGA Coś dla tych co chcą troszkę kalori zrzucić Rozbieranie kobietyZa jej zgodą..............................12 kal.Bez jej zgody...........................187 kal.Rozpinanie jej biustonoszaObiema rękoma..........................8 kal.Jedną ręką.................................12 kal.Zębami........................................85 kal.Nakładanie prezerwatywyW czasie erekcji.........................6 kal.Bez erekcji..................................315 kalGra wstępnaPróba znalezienia łechtaczki......8 kal.Próba znalezienia punktu G.........92 kalPróba znalezienia łechtaczki......8 kal.Próba znalezienia punktu G.........92 kalPozycjeKlasyczna.......................................12 kal.69 leżąc..........................................78 kal.69 stojąc.......................................172 kal.Tylna...............................................216 kal.Taczki............................................428 kal.Kandelabr.....................................912 kal.OrgazmPrawdziwy.........................................112 kal.Udawany............................................315 kalPoLeżenie z przytulaniem..................18 kal.Szybkie wstawanie..........................36 kal.Wyjaśnianie dlaczego tak szybkoopuszczasz łóżko............................816 kal.Druga erekcja jeśli masz...20-29 lat.......................................36 kal.30-39 lat.......................................80 kal.40-49 lat.......................................124 kal.50-59 lat.......................................972 kal.60-69 lat.......................................2916 kal.70 i więcej.............................brak wynikówUbieranie się poPowoli....................................................32 kal.W pośpiechu........................................98 kal.Gdy jej ojciec puka do drzwi........1218 kal.Gdy twoja żona puka do drzwi......3521 kal.
elutek Napisano 24 stycznia 2011 #1766 Napisano 24 stycznia 2011 Cytat OrgazmPrawdziwy.........................................112 kal.Udawany............................................315 kal Rozwiń
daggulka Napisano 24 stycznia 2011 #1767 Napisano 24 stycznia 2011 do doopy ta cała kapuścianka .... dziś na wadze zaś 62 ... i nie powiem, żebym się wczoraj specjalnie obżerała ... 1200 kcal ...
Gość gawel Napisano 24 stycznia 2011 #1768 Napisano 24 stycznia 2011 Cytat do doopy ta cała kapuścianka .... dziś na wadze zaś 62 ... i nie powiem, żebym się wczoraj specjalnie obżerała ... 1200 kcal ... Rozwiń Nie powiem ze nie mówiłem
Piczman Napisano 24 stycznia 2011 #1769 Napisano 24 stycznia 2011 Ja już ponad 2 miesiące bez chleba, ależ mam ochotę na białą bułkę z pomidorkiem
Gość gawel Napisano 24 stycznia 2011 #1770 Napisano 24 stycznia 2011 Cytat Ja już ponad 2 miesiące bez chleba, ależ mam ochotę na białą bułkę z pomidorkiem Rozwiń a ja bez pieczywa dokladnie 5 miesiecy i mi sie nie chce. Może taki sam pomidor jak są w lecie to czemu nie
daggulka Napisano 24 stycznia 2011 #1771 Napisano 24 stycznia 2011 a ja już zgłupiałam ... sama nie wiem co mam jeść .... wychodzi że cokolwiek bym nie robiła, na zawsze zostanę zatłuszczonym pasztetem .... gdybym schudła tyle ile chcę jeszcze , to byłabym tylko pasztetem ... zawsze to jakieś pocieszenie ...
bajbaga Napisano 24 stycznia 2011 #1772 Napisano 24 stycznia 2011 Cytat .. na zawsze zostanę zatłuszczonym pasztetem .... Rozwiń Z punktu kulinarnego, pasztet bez tłuszczyku, to jak kobitka bez kuciapki.
daggulka Napisano 24 stycznia 2011 #1773 Napisano 24 stycznia 2011 Cytat Z punktu kulinarnego, pasztet bez tłuszczyku, to jak kobitka bez kuciapki. Rozwiń yhy ... ale to tylko z kulinarnego ....
daggulka Napisano 24 stycznia 2011 #1774 Napisano 24 stycznia 2011 Cytat Nie powiem ze nie mówiłem Rozwiń no mówiłeś , mówiłeś .... na dziś mam serniczek z serków wiejskich , ugotowane jajca i rybę po grecku .... czyli powrót do dukana ....
Gość gawel Napisano 24 stycznia 2011 #1775 Napisano 24 stycznia 2011 Ja upiekłem ćwiartki z kurczaka, pieczywko dukanowskie, jajka ugotowałem i uzupełniłem zapasy serków i kefirów.
daggulka Napisano 25 stycznia 2011 #1776 Napisano 25 stycznia 2011 od rana nie jadłam , przyszłam z pracy to zjadłam co było czyli to co wczoraj .... pozmieniało mi się - teraz nie chce mi się jeść a wręcz przeciwnie .... pić.... w zasadzie to od wczoraj nie jadłam, bo przecież śniadania też przed pracą nie zjadłam ....na wagę nie zawlokłam dziś zwłok ... z braku czasu/chęci/ ... niepotrzebne skreślić , więc nie wiem ile dziś....
Gość gawel Napisano 25 stycznia 2011 #1777 Napisano 25 stycznia 2011 Na pewno mniej. A mnie te "elementy węglowodanowe" dobiły żolądek , peralastaktyka jelit osiągnęła siąg silnika turboodrzutowego w ruskim tupolewie sranie mam odrzutowe/od kilku dni ??: . Na wagę nie staję ale myślę że na pewno nie więcej. Muszę zrobić sobie białkowy tydzień żeby się to jakoś ustabilizowało. Może przesadziłem z tymi dobrymi otrąbkami owocowymi
daggulka Napisano 26 stycznia 2011 #1778 Napisano 26 stycznia 2011 nie mam chęci .... zaś od wczoraj nic nie jadłam ... a jest godzina 16.24 ... jeno dwie kawy wypiłam ... i tak od poniedziałku ... pozmieniało mi sie .... kiedyś stresy zażerałam , teraz stresy głodówka biorę ... na wadze dziś 61,5 ...
molytek Napisano 26 stycznia 2011 #1779 Napisano 26 stycznia 2011 Cytat nie mam chęci .... zaś od wczoraj nic nie jadłam ... a jest godzina 16.24 ... jeno dwie kawy wypiłam ... i tak od poniedziałku ... pozmieniało mi sie .... kiedyś stresy zażerałam , teraz stresy głodówka biorę ... Rozwiń i już krok od wrzodów Daga, albo i czego gorszego.. trza się zmuszać, choć do niewielkich, regularnych posiłków, póki rozsądek pracuje jeszcze, żeby nie opłacić zdrowiem takiej diety..
daggulka Napisano 26 stycznia 2011 #1780 Napisano 26 stycznia 2011 Cytat i już krok od wrzodów Daga, albo i czego gorszego.. trza się zmuszać, choć do niewielkich, regularnych posiłków, póki rozsądek pracuje jeszcze, żeby nie opłacić zdrowiem takiej diety.. Rozwiń wiem, masz rację .... muszę się zmobilizować i jeść coś w pracy nawet jeśli nie mam chęci czy czasu ....
Gość gawel Napisano 26 stycznia 2011 #1781 Napisano 26 stycznia 2011 Cytat i już krok od wrzodów Daga, albo i czego gorszego.. trza się zmuszać, choć do niewielkich, regularnych posiłków, póki rozsądek pracuje jeszcze, żeby nie opłacić zdrowiem takiej diety.. Rozwiń E tam jak zaczynałem dietę to stwierdziłem, że wolę wyglądać jak człowiek nawet w trumnie, niż żeby ją wieźli widlakiem
molytek Napisano 26 stycznia 2011 #1782 Napisano 26 stycznia 2011 pisałam Wam kiedyś o przyjaciółce, która na dukanie schudła 20kg... nie skończyła III fazy, zaniechała w pewnym momencie i teraz, do wagi wyjściowej, brakuje Jej 8 kg.. czyli znów przytyła 12.. w ciągu 3 miesięcy.
daggulka Napisano 26 stycznia 2011 #1783 Napisano 26 stycznia 2011 no a myślisz , kochana że u mnie co było? schudłam dychę - a przez święta już miałam dwa więcej na zadku .... teraz dopiero wróciłam do normy w miarę z wagą, ale nie ustabilizowałam wagi tylko zaś schudłam .... od niedzieli zaś dukanik w wersji zmodyfikowanej - czyli większość to białko, a coś przemycam z rzeczy innych od czasu do czasu .... a to skubnę żółtego serka, a to wędlinki .... bez węglowodanów zapychaczy czyli pieczywa , makaronów, ryżu i ziemniaków ... mam nadzieję, ze stopniowo dojdzie u mnie wszystko do normy i ustabilizuję wagę na tych 62 kg ... czuję, ze mniej raczej nie wyjdzie ... ale tyle być by mogło....
Gość gawel Napisano 26 stycznia 2011 #1784 Napisano 26 stycznia 2011 Cytat pisałam Wam kiedyś o przyjaciółce, która na dukanie schudła 20kg... nie skończyła III fazy, zaniechała w pewnym momencie i teraz, do wagi wyjściowej, brakuje Jej 8 kg.. czyli znów przytyła 12.. w ciągu 3 miesięcy. Rozwiń Sory że to powiem ale bardzo dobrze i nie wiem na co liczyła koleżanka , powtórzę się po raz chyba 5 w tym temacie NORMALNE JEDZENIE nie ma nic wspólnego pod względem ilościowym i jakościowym z wpierd....em sprzed diety bo normalnym odżywianiem tego nazwać nie można. Dieta MUSI być do stosowana do trybu (aktywności fizycznej) życia. Jeżeli mamy pracę siedzącą + fitness etc. lub pracę wymagającą wysiłku fizycznego - to ok możemy jeść węglowodany i tłuszcze (czyt słodycze i inne rzeczy powszechnie uznawane za atrakcyjne). Natomiast jeżeli mamy prace siedzącą i nic więcej to cud się nie zdarzy i możemy wypić kefirek , zjeść jogurt bez cukrowy ewentualnie popić slimfast wodą (i to niegazowaną ) i to wszystko. Cud się nie zdarzy i wierzcie mi ze ja to już wiem to moje 4 duże odchudzenie 26 kg drogą już nie chodzi na szczęście i po prostu tak jak papierosy sa już nie dla mnie tak i rzeczy które wymieniła Daga powyżej też już nie.Na dukanie chudnie się bez wysiłku i choć etap III jak dla mnie to nieporozumienie bo to jest bezkrytyczne wracanie do nawyków żywieniowych sprzed diety w przeświadczeniu że waga się trochę powaha i ok. Nic podobnego ja do tego etapu podchodzę zupełnie indywidualnie a mianowicie jadę cały czas na II (bo to logistycznie wygodne) i dodaję to na co mam ochotę, Z tym że ja mam ochotę np na otręby, owocowe, musli, rodzynki i ostatnio coś mnie faza na rybę wzięła,Reasumując wszystkie diety kończą się katastrofą , dlatego że się kończą i po nich następuje przytycie czyli efekt jojo. Efekt ten jest karą czy konsekwencją próżności człowieka który przez kilka tygodni będąc szczupłym obżera się i udaje kogoś kim nie jest i nigdy przy swoim sposobie odżywiania i metabolizmie nie będzie,a potem widzi pasztet w lustrze przezywa wyrzuty sumienia , itd w kółko Macieju.....
Piczman Napisano 27 stycznia 2011 #1785 Napisano 27 stycznia 2011 A Ja chciałem poruszyć temat wyglądu po schudnięciu.W ubraniu OK, wszystkim się podoba i wygląda się super.A co ze skóra i jej nadmiarem?Przyznam że nie wygląda to najlepiej ,,,Co prawda to duży kłopot nie jest jeśli się chudnie 15 kg ale jednak jak patrzę na siebie przed lustrem to nie bardzo widzę różnicę przed i po schudnięciu !Co można z tym zrobić ?
daggulka Napisano 27 stycznia 2011 #1787 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat Próbowałeś gumką ściągnąć? Rozwiń Kotek ... weź Ty normalnie sam se gumkę ... tffffu - gumką ściągnij ... Piczman .... no niestety tak jest , że skóra nie wraca kompletnie do normy ... jak ktos ma 18 , to jeszcze super - bo skóra się zregeneruje , jak tyle co ja to już nie jest tak kolorowo .... są partie ciała, gdzie niestety skóra jest wiotka ... trza się z tym pogodzić ... ja np. wiem, że nigdy w życiu nie założe już stroju dwuczęściowego - drzuch to jedna wielka masakra ... Polecę Ci coś ... może nie da efektu operacji plastycznej usuwającej nadmiar skóry - ale może pomóc , pobudzić skórę do pracy ...http://www.eveline.com.pl/product/id/1294....C5%9Bladki.htmlOstatnio kumpela przyszła do mnie (tez nagminna odchudzaczka ) i mówi : Daga , jaki ja super żel kupiłam ... no i mi opowiada , że on taki super , i w ogóle i mówi tak: tylko to jest dla ludzi odpornych na ból .... gały wytrzeszczyłam i pytam o co kaman .... sie okazało, że to żel silnie rozgrzewający jest i przez pierwsze kilka dni dopóki organizm sie nie przyzwyczai do progu dyskomfortu - po wtarciu pozostawia uczucie silnego pieczenia do pół godziny - coś jakby się przesadziło z opalaniem czy solarium ... dla jednych do wytrzymania , inny sie nie skupi na niczym innym ... zależy od progu wrażliwości ... dla mnie spox ... w tym czasie zawsze coś robię i nie myślę o tym ...Uwagi " to musi byc dokładnie ten żel - jest tego cała linia w różnych kolorach , nawet czerwony jest jeszcze jeden tylko bodajże chłodzący - a to ma być konkretnie właśnie ten - rozgrzewający ....po wtarciu od razu umyć ręce mydłem żeby nie daj boszszsz nie zatrzeć błon śluzowych bo można zejść z bólu wtedy i tyle .... ja stosowałam jakiś czas - teraz z lenistwa odpuściłam , ale od dziś znowu zacznę ... bo jest naprawdę dobry ... ta skóra staje się bardziej elastyczna a nie wiotka .... może pomóc jednym słowem ...
Piczman Napisano 27 stycznia 2011 #1788 Napisano 27 stycznia 2011 Nie no kremować się nie będę.Może masaż co wieczór by pomógł?Żonka się nudzi przy serialach
daggulka Napisano 27 stycznia 2011 #1789 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat Nie no kremować się nie będę.Może masaż co wieczór by pomógł?Żonka się nudzi przy serialach Rozwiń no to jak Cie już bedzie masować , to niech od razu żel wetrze ...
molytek Napisano 27 stycznia 2011 #1790 Napisano 27 stycznia 2011 i na przemian lodowaty i gorący prysznic. pobudzi skórę i ujędrni jakieś kapsułki, balsamy.. przeciez nikt nie będzie widział, żeś wysmarowany, nie ma się co cykać
Trzylwy Napisano 27 stycznia 2011 #1791 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat Kotek ... weź Ty normalnie sam se gumkę ... tffffu - gumką ściągnij ... Rozwiń Musiałbym se gębę tą gumka zawiązać, żeby żarcia nie było którędy wpychać ....
daggulka Napisano 27 stycznia 2011 #1792 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat i na przemian lodowaty i gorący prysznic. pobudzi skórę i ujędrni jakieś kapsułki, balsamy.. przeciez nikt nie będzie widział, żeś wysmarowany, nie ma się co cykać Rozwiń no dokładnie ... to tylko chwile zajmuje ....a jesli chodzi o skóre twarzy .... mi po odchudzaniu dukanem strasznie wysuszyła się skóra- wyglądałam jak kuźwa zwłoki Faraona ... zmarszczka na zmarszczce - przeszperałam net , sprawdziłam opinie - i to mi pomogło ... jest naprawdę super , na noc wtarłam i sobie działało cała noc .... i cena zadziwiająco niska jak na produkty tego typu ... mogę polecić z czystym sumieniem ... do nabycia w Rossmanie ...http://www.stylistka.pl/kosmetyki/rival-de...cyjne-anti-age/
molytek Napisano 27 stycznia 2011 #1793 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat Polecę Ci coś ... może nie da efektu operacji plastycznej usuwającej nadmiar skóry - ale może pomóc , pobudzić skórę do pracy ...http://www.eveline.com.pl/product/id/1294....C5%9Bladki.html Rozwiń Daga, a jak z zapachem tego specyfiku? jest jakiś? da się wytrzymać? bo mnie trochę odstręczają kosmetyki tej firmy, właśnie pod tym względem. są zbyt intensywne i duszące, jak dla mnie.
daggulka Napisano 27 stycznia 2011 #1794 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat Musiałbym se gębę tą gumka zawiązać, żeby żarcia nie było którędy wpychać .... Rozwiń e tam . nie zadziała ... trzaby jeszcze rączki związać .... takimi metalowymi kajdankami ... z tyłu ...ale że potrzeba matką wynazazków , więc wcale nie gwarantuję, że nauczysz sie operować nogami .... wiesz , jak małpki - otwierasz lodóweczke , nóżka myk na półeczke , sięgasz po to co lubisz , siadasz na podlodze i wcinasz bez użycia rąk mozna bezpośrednio z podłogi ... wcale nie jest trudne ... ale to oznacza , że nóżki też musieliby Ci związać .... ale cóż to za życie wtedy ? Cytat Daga, a jak z zapachem tego specyfiku? jest jakiś? da się wytrzymać? bo mnie trochę odstręczają kosmetyki tej firmy, właśnie pod tym względem. są zbyt intensywne i duszące, jak dla mnie. Rozwiń no jest jakiś zapach .... dla jednych ok , dla innych nie bałdzo ... dla mnie nie bałdzo ... jest taki - żurawinowy czy cuś .... ale po wchłonięciu juz go nie czuć ... albo sie nos przyzwyczaja ...
retrofood Napisano 27 stycznia 2011 #1795 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat A Ja chciałem poruszyć temat wyglądu po schudnięciu.W ubraniu OK, wszystkim się podoba i wygląda się super.A co ze skóra i jej nadmiarem?Przyznam że nie wygląda to najlepiej ,,,Co prawda to duży kłopot nie jest jeśli się chudnie 15 kg ale jednak jak patrzę na siebie przed lustrem to nie bardzo widzę różnicę przed i po schudnięciu !Co można z tym zrobić ? Rozwiń Próbowałeś podprasować?
molytek Napisano 27 stycznia 2011 #1796 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat Próbowałeś podprasować? Rozwiń retro, Ty się nie śmiej, bo teraz, jak pięknie schudniesz na tej dietce poszpitalnej, to będziesz miał podobny problem. notuj nazwy specyfików
Piczman Napisano 27 stycznia 2011 #1797 Napisano 27 stycznia 2011 A co Wy się mnie czepiacie?Ja w imieniu wszystkich odchudzonych pisałem
daggulka Napisano 27 stycznia 2011 #1798 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat A co Wy się mnie czepiacie?Ja w imieniu wszystkich odchudzonych pisałem Rozwiń ależ taaaaaak , my rozumiemy .... my , wszyscy odchudzający ... te , piękny ... co ze zlotem , he? wyklarowało Ci sie cuś? własnie wczoraj nabyłam zawieszki do identyfikatorów ... rozmiar ten co zwykle ...
Piczman Napisano 27 stycznia 2011 #1799 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat te , piękny ... co ze zlotem , he? wyklarowało Ci sie cuś? Rozwiń Tak, i nie wygląda to najlepiej ,,,
daggulka Napisano 27 stycznia 2011 #1800 Napisano 27 stycznia 2011 Cytat Tak, i nie wygląda to najlepiej ,,, Rozwiń buuuu.....
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się